|
|
#931 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
Wrócę do tematu płodności przy nadwadze:p Generalnie zastanawiam się czy u zdecydowanej liczby kobiet z nadwagą występują jakieś zaburzenia hormonalne i w związku z tym trudności z zajściem w ciążę? Jakie zrobić badania aby dowiedzieć się co z moimi hormonami i czy będę miała problem z zajściem?Cykle tak jak pisałam mam bardzo regularne,ale to chyba głupie myśleć że jak z cyklem wszystko w porządku to z całą reszta też
Trochę mnie to niepokoi,że mogłabym mieć taki problem z ciążą... Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#932 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
Mi się wydaje że prawidlowy cykl to podstawa. Przynajmniej wiesz kiedy celować.
Nie mozesz myśleć że jest coś nie tak póki nie zaczniesz próbować - jeśli chodzi o praktyczną stronę. A tak wizyta u gina, usg macicy i jajnikow, można zrobic podstawowe badania krwi, moczu, cytologię, tarczycę tsh i ft4 Tyle tylko wiem. Przy zaburzeniach tarczycy ciężko zajśc w ciążę. Dla mnie otyłość nie jest przeszkodą do ciąży. Większość otyłych kobiet jest w pełni zdrowa i bez problemu zachodzi w ciążę, to hormony zaburzają calą operacje i najczęściej to one powodują tą otyłość. ---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ---------- Nie rozumiem twojego niepokoju.. nie każdym się też udaje za pierwszym razem. Moja pierwsza ciaża skończyła się łyżeczkowanem, o drugą nieoficjalnie staraliśmy się prawie rok, ale udało się ;-) Nawet nie pomyślałam że moja waga to jakaś przeszkoda a ważyłam 70 kg w pierwszej ciaży w drugiej 86 jak zaszłam. |
|
|
|
|
#933 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
Cytat:
Tylko, że tyle się mówi o kobietach z nadwagą, że problemów tyle w czasie ciąży, że wielki problem zajść, że tyją na potęgę...A w rzeczywistości o pozytywnych stronach nikt nie mówi, a wiadomo że takie są zawsze...No to za parę miesięcy będe musiała porobić sobie badania od nowa. Badania krwi i moczu wyszły prawidłowe, usg u gina również dobrze, cytologia też prawidłowo. TSH mialam robione 10-11 lat temu, to trzeba by odświeżyć. a Ft4 nie wiem co to?
|
|
|
|
|
|
#934 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
Ja też nie wiem, jakiś tam czynnik z tarczycy, mi gin kazał zrobić jak tyłam w ciąży.
Wiesz z tymi otyłymi kobietami i opowieściami o ich ciążach to jak z porodami. Przed zajściem w ciazę będziesz czytać jakie to grube kobiety źle noszą ciążę i takie tam - porody mają okropne (ja urodziłam w niecałe 4 h od pierwszego skurczu i nie zostałam nacięta - podejrzewam że jakieś 70% kobiet chciałoby mieć taki poród ) a to bujda na resorach , przeważnie takie teksty puszczają lekarze którzy powinni być dawno na emeryturze. Ja byłam w ciąży u 2 lekarzy i żaden mi nie powiedział że jak jestem gruba to będzie coś nie tak.No i wracajac do tych porodów. Będąc już w ciaży, ciekawa opisów innych porodów będziesz czytać w necie. 90% z nich to opowieści jaki to poród był straszny, one prawie umarły , wykrwawiły się i takie tam. A wiesz czemu tak jest? Bo kobiety z dobrymi ciążami i porodami nie mają potrzeby o tym mówić, cieszą się swoim szczęściem i dlatego tak mało pozytynych opisów. Tylko te łajzy co źle wszystko przeszły (przeważnie nad wyraz napisane, kobiety po prostu o słabym progu bólu, histeryczki i takie "och,ah" kiedy się w paluszek zatnie to płacze pół dnia) opisują i straszą inne kobiety. Ja tam od początku byłam nastawiona pozytywnie i miałam piękny poród. Połowę z niego przesiedziałam pod prysznicem i było bosko
|
|
|
|
|
#935 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
Wiesz otyłość ogólnie nie jest ani dobra ani zdrowa. Czy to w ciązy czy nie w ciąży.
|
|
|
|
|
#936 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
Nikt nie mówi że jest zdrowa,wszystkie dobrze o tym wiemy że jest niebezpieczna,inaczej by nas tu nie było
Nie wiem dlaczego ale Twoje posty odbieram nieraz jako trochę kąśliwe...Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#937 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
Cytat:
![]() W mojej ciąży akurat otyłość nie była żadną przeszkodą. |
|
|
|
|
|
#938 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 839
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
Mnie sie wydaje ze z nadwaga/otyloscia w ciazy chodzi o to , ze jest sie bardziej narazonym na nadcisnienie i cukrzyce nawet jesli teraz z tym sie nie ma problemu i byc moze o wzgledy kregoslupowej bo im czlowiem ciezszy tym wieksza prace wykonuje kregoslup by utrzymac cialo w pionie. Takie przynajmniej jest moje zdanie i mysl bez czytania zadnych madrosci
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
|
|
|
|
|
#939 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
Oczywiście, ja nie twierdzę że nie ma takich zagrożeń. Mnie akurat ani nadciśnienie ani cukrzyca nie dopadły.
A bóle kręgosłupa na ogół spowodowane są zmianą środka ciężkości, która pociąga za sobą kręgosłup (odcinek lędzwiowy) do przodu. Nie uwierzyła byś ile kruszynek ważących po 55-60kg w ciąży skarży się na bóle kręgosłupa. |
|
|
|
|
#940 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
Cytat:
---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ---------- Cytat:
Moze dlatego, ze zazwyczaj się spiesze ;p i rzucam tylko szybką myśl ;p
Edytowane przez anuszka21 Czas edycji: 2014-01-30 o 20:14 |
||
|
|
|
|
#942 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
|
|
|
|
|
#943 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
Pamiętacie lolite? Zaszła w ciążę i już się nie pojawiła. Urodziła wczoraj syna bodajże.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#944 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ---------- U mnie waga pięknie spada i oby tak zostało. Mam -5,9kg od 2. stycznia |
|
|
|
|
|
#945 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
|
|
|
|
|
#947 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 3 325
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
Wow, nadalka, wielkie gratulacje, wspaniały wynik! Nigdy tyle nie schudłam w miesiąc
__________________
07.2013-07.2014: 93kg --> 74kg/180cm Zrobione: 30d Shred, Ripped in 30, 6w6p, Insanity!, Killer Abs |
|
|
|
|
#949 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 3 325
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
Niby tak, ale się nie oszukuję - nigdy nie byłabym zdolna do takiej konsekwencji i wyrzeczeń :p tak że u mnie albo bardzo powoli albo wcale.
Ostatnio słabo, nie zawsze chce mi się ćwiczyć, z jedzeniem bywa różnie - nie obżeram się za bardzo, ale jem za dużo żeb chudnąć. Jutro pierwszy, więc się ważę, ale na sukces nie liczę chociaż mam wrażenie że ostatnio brzuch trochę lepiej wygląda, mimo że cm bez zmian
__________________
07.2013-07.2014: 93kg --> 74kg/180cm Zrobione: 30d Shred, Ripped in 30, 6w6p, Insanity!, Killer Abs |
|
|
|
|
#950 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
Nadalka zróbmy tak, przeddzień będziesz pisała jakie masz menu na kolejny dzień i będę jadła to samo, okiiiii?
![]() ![]() Oczywiście żartuję. Ach, każdy zna bardzo dobrze swój organizm i jako weteranki odchudzania powinnysmy juz dawno byc fit! A tu do fit to jeszcze daleko...Chociaz niektórym z Was bliziutko Anuszka U mnie generalnie chodzi tylko o trzy rzeczy: -kolacja -słodycze -regularne jedzenie. Nie jadając słodyczy, nie przeginając z kolacja (co jak co ale ja super sie czuje nIE JEDZAC kolacji, nawet jesli kłade sie z małym głodem) i trzymajac sie regularnych pór jedzenia to efekt mam po miesiacu gwarantowany. Tylko czemu tak trudno czasem tego dotrzymac Teraz nie jem słodyczy, w ogóle mało jem przez angine. Regularnością nie powalam, wczoraj jedzenie skonczyłam o 16.30 (śniadanie, obiad i potem jedna muffinka...menu powalajace), a o 22 mnie zaczeło ssać. |
|
|
|
|
#951 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
Ogólnie hehe
. Ja słodyczy nie jem w ogole a na kolację coś lekkiego np wiejski z papryka. Poza tym nie jem w ogóle ziemniaków, ryżu, kasz, makaronu, chleba i nabiału powyżej 3% tłuszczu Owoce warzywa wszystkie mięso tylko kurczak. Rano codziennie owsiankę z owocami. I piję 2l z czego 1,5 to zielona herbata. ---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ---------- Dla mnie regularnośc nie ma znaczenia, ważne by ustalić np 4 posiłki i jeść kiedy poczuje się głód. Kolacja w większośi bialkowa/zjedzona na tyle przed snem by nie być glodnym. |
|
|
|
|
#952 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 839
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
Ile bym dala by miec twoja motywacje albo by moja wrocila z przed dwoch lat. Ehhhh
Poki faceci nie zaczeli sie mna interesowac szlo mi znakomicie a pozniej sie zatracilam Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
|
|
|
|
|
#953 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
|
|
|
|
|
#955 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 839
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
Nie ma nawet takiego okreslenia na te cene :-P
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
|
|
|
|
|
#956 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
Dałaby te wszystkie nadprogramowe kilogramy
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#957 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 3 325
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
U mnie 79,2, czyli stoję praktycznie w miejscu. Wracam do cardio, bo z tego ostatnio najczęściej rezygnuję (czasochłonne i męczące
), i powinno być ok za miesiąc w sumie myślałam, że będzie gorzej. I w talii spadły 3 cm
__________________
07.2013-07.2014: 93kg --> 74kg/180cm Zrobione: 30d Shred, Ripped in 30, 6w6p, Insanity!, Killer Abs |
|
|
|
|
#958 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
Cytat:
Mi brakuje 5kg do celu celów ;p ciekawe czy sie uda przed ciążą ;p jenyy, wlasnie zjadlam kanapke(chleb) nie wiedzialam ze to taka przyjemnosc ;p A na obiadek rosolek tzn, wloszczyzna bez miesa i makaronu ;p
Edytowane przez anuszka21 Czas edycji: 2014-02-01 o 14:52 |
|
|
|
|
|
#959 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
|
|
|
|
|
#960 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3
Nie, bo jest w szwecji ;p ale jak tylko sie zobaczymy, to bedziemy dzialac
Edytowane przez anuszka21 Czas edycji: 2014-02-01 o 21:15 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:14.



Trochę mnie to niepokoi,że mogłabym mieć taki problem z ciążą...



Tylko, że tyle się mówi o kobietach z nadwagą, że problemów tyle w czasie ciąży, że wielki problem zajść, że tyją na potęgę...A w rzeczywistości o pozytywnych stronach nikt nie mówi, a wiadomo że takie są zawsze...No to za parę miesięcy będe musiała porobić sobie badania od nowa. Badania krwi i moczu wyszły prawidłowe, usg u gina również dobrze, cytologia też prawidłowo. TSH mialam robione 10-11 lat temu, to trzeba by odświeżyć. a Ft4 nie wiem co to?
) a to bujda na resorach , przeważnie takie teksty puszczają lekarze którzy powinni być dawno na emeryturze. Ja byłam w ciąży u 2 lekarzy i żaden mi nie powiedział że jak jestem gruba to będzie coś nie tak.








