Były mierzenia, wiesiołki, teraz każda zazdrości fasolki-mamusie po staraniach 2014

[zubi89]

Napisane przez jagodzia133

Co za babka ja bym powiedziała jej ze byłam i specjalnie bym podkreśliła brzuch żeby jej się głupio zrobiło że ciężarną gania na darmo.

Ona wie, że jestem w ciąży. Zobaczymy co mi odp. dobrze by było gdyby od tak mi zaliczyła ;p

[Carmenaa_88]

Wy się nakupujecie

aga boże jakie ty masz ciało no i brzuszek cudny ćwiczyłaś coś przed zajściem w ciążę

Ja dziewczyny chciałam się pożegnać na parę dni, bo mnie nie będzie. Wzięło mnie przeziębienie, 2 mam problemy z piecem i idę na pare dni do rodziców, a tam nie ma netu (chyba, że ktoś WIFI nie zabezpieczy hasłem)

Także trzymajcie się jeszcze parę godzin będę w domu a potem jadę.

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

aaa i przyszła mi butelka TT

[fantastka]

Napisane przez beat@

Dziewczyny, niech mnie któraś z was zbeszta albo coś. Mi to trzeba dostep do neta odciąć a kartę do bankonatu to nożyczkami na pół.
Byłam umówiona z kobietką bo odkupowałam od niej skarpetki dla malutkuej. No i co ? Pokazała mi co jeszcze ma i odkupiłam. Zamiast 10 zł zapłaciłam 45

No jak pięknie U mnie dziś dokładnie to samo Podjechałam po te ciuszki co wrzucałam za 15 zł, a zostawiłam 55 Wyciągnęła babka caaaaałą siatę ubranek to sobie poprzebierałam i wybrałam jakieś 50 Część będzie po domu, ale niektóre są fajne A taka kasa za tyle to nie kasa, jak sobie pomyślę, ile nowych bym za to kupiła to tym bardziej mam radochę

Napisane przez agaaga89

Kochana, ale czasem aż żal nie brać za takie grosze, a uwierz, że ciuszki się przydadzą Akurat teraz Ci się nawarstwiło tyle okazji naraz, ale na dobrą sprawę, to żadne pieniądze, a potem możesz już okazji tyle nie mieć... Dobrze, że kupujesz, w wolnej chwili zorganizuj ciuszki i zobacz czy jakiegoś rozmiaru nie masz za dużo wtedy będziesz wiedziała najwyżej na co się już nie kusić
Moja Mama kupiła Małej skarpetusie z Hello Kitty i są takie słodkie, że chyba będę z nimi spać

Wrzucam swój brzuszek z dnia dzisiejszego korzystając z lepszego oświetlenia

Ja właśnie tak samo myślę, lepiej wziąć jak dają po złotówce i mieć więcej, niż potem latać po sklepach A jak pierwsze dziecko nie wynosi to potem kiedyś będzie drugie i też się przydadzą ciuchy

Brzucho pierwsza klasa

Napisane przez zubi89

Udało mi się namówić brata, żeby pojechał ze mną autem na uczelnie bo miałam do zaliczenia zaległy egzamin (nie byłam na zerówce) wcześniej pisałam do wykładowcy aby zapytać czy ten termin godzina i sala są aktualne...w odp. napisała, że tak i zaprasza...a więc pojawiłam się dokładnie tak jak byłyśmy umówione a ona nie przyszła w dziekanacie jak zwykle nic nie wiedzą jutro mam kolejny oby znów takiej akcji nie było bo tym razem jadę pociągiem a z dworca mam tam kawałek.


Od wczoraj mam tak jakby depresję mam nadzieje, że jutro będzie lepiej.

Ale babka Oby w zamian szybko i sprawnie ci to zaliczyła

Ja też mam doła... wydaje mi się, że wyglądam jak beczkowóz

Napisane przez Carmenaa_88

Ja dziewczyny chciałam się pożegnać na parę dni, bo mnie nie będzie. Wzięło mnie przeziębienie, 2 mam problemy z piecem i idę na pare dni do rodziców, a tam nie ma netu (chyba, że ktoś WIFI nie zabezpieczy hasłem)

Także trzymajcie się jeszcze parę godzin będę w domu a potem jadę.

aaa i przyszła mi butelka TT

Wracaj do nas szybko i trzymaj się cieplutko

A jak butelka?

[(kicia)]

Napisane przez Carmenaa_88

Wy się nakupujecie

aga boże jakie ty masz ciało no i brzuszek cudny ćwiczyłaś coś przed zajściem w ciążę

Ja dziewczyny chciałam się pożegnać na parę dni, bo mnie nie będzie. Wzięło mnie przeziębienie, 2 mam problemy z piecem i idę na pare dni do rodziców, a tam nie ma netu (chyba, że ktoś WIFI nie zabezpieczy hasłem)

Także trzymajcie się jeszcze parę godzin będę w domu a potem jadę.

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

aaa i przyszła mi butelka TT

3maj się czekamy na Was


Jagodziu niestety dla takich ludzi ciąża nie jest absolutnie żadnym argumentem. Z reguły jest podejście "chciałaś to masz twoje dziecko twój problem" taka brutalna prawda. Koleżanka tydzień w szpitalu leżała na patologii to jej powiedzieli że jak się nie zgłosi w następnym tyg na odrabianie ćwiczeń to ją wywalą z uczelni.

[agaaga89]

Napisane przez zubi89

Udało mi się namówić brata, żeby pojechał ze mną autem na uczelnie bo miałam do zaliczenia zaległy egzamin (nie byłam na zerówce) wcześniej pisałam do wykładowcy aby zapytać czy ten termin godzina i sala są aktualne...w odp. napisała, że tak i zaprasza...a więc pojawiłam się dokładnie tak jak byłyśmy umówione a ona nie przyszła w dziekanacie jak zwykle nic nie wiedzą jutro mam kolejny oby znów takiej akcji nie było bo tym razem jadę pociągiem a z dworca mam tam kawałek.


Od wczoraj mam tak jakby depresję mam nadzieje, że jutro będzie lepiej.

Czemu się smucisz, co się dzieje?
Trochę chamstwo z tym terminem, chyba, że naprawdę coś niemożliwie strasznego wypadło, ale to i tak czy siak wypadałoby chociaż dać znać, że się nie zjawi skoro macie taki kontakt...

Napisane przez Carmenaa_88

aga boże jakie ty masz ciało no i brzuszek cudny ćwiczyłaś coś przed zajściem w ciążę

Ja dziewczyny chciałam się pożegnać na parę dni, bo mnie nie będzie. Wzięło mnie przeziębienie, 2 mam problemy z piecem i idę na pare dni do rodziców, a tam nie ma netu (chyba, że ktoś WIFI nie zabezpieczy hasłem)

Także trzymajcie się jeszcze parę godzin będę w domu a potem jadę.

Nie, szczerze to nie ćwiczyłam... Do 20 lat grałam w piłkę nożną i miałam dosyć wysportowaną sylwetkę a potem po prostu utrzymała mi się dobra forma przy nicnierobieniu Próbowałam się wziąć za Ewę Chodakowską w zeszłym roku bo trochę przytyłam w lato, ale jakoś brakło mi ambicji a potem udało się z ciążą
Będziemy za Tobą tęskniły!!!! Odpoczywaj i kuruj się, dużo zdrówka

Napisane przez fantastka

Ja też mam doła... wydaje mi się, że wyglądam jak beczkowóz

Co to za doliny na wątku, co? Dziewczyny, jesteście najfajniejsze lasencje, pamiętajcie o tym! Może czasem ten brzuszek nas przytłacza, ale to właśnie w nim jest nasza uroda teraz i tyle ile przytyłyśmy i nabrałyśmy masy takie jesteśmy wyjątkowo piękne

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

Aaa no właśnie i byłam w tym auchanie po pampersy, były od rozmiaru 2 - tu wychodziło 80 sztuk za 37,98 zł i wiecie co zrobiłam? Stwierdziłam, że jednak pampersy nie wiele się różnią od dady i wolę kupić taniej dady w biedronce Tyle jeżdżenia za tymi pieluchami a i tak nie kupiłam

[zubi89]

Napisane przez beat@

A ja caluśki dzień poza domem. Już mi nogi w d... wchodzą a kręgosłup boli :/

Dziewczyny, niech mnie któraś z was zbeszta albo coś. Mi to trzeba dostep do neta odciąć a kartę do bankonatu to nożyczkami na pół.
Byłam umówiona z kobietką bo odkupowałam od niej skarpetki dla malutkuej. No i co ? Pokazała mi co jeszcze ma i odkupiłam. Zamiast 10 zł zapłaciłam 45
Później byłam z mamą w mieście i zaszłyśmy do lumpka. 14 rzeczy wzięłyśmy. Każda sztuka po 1 zł. Z tym że troszkę wieksza rozmiarówkę. Ale za to ciuszki next, george early days. No szał. I na dodatek w stanie idealnym.
3 ostatnie foty to łupy lumpkowe
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

śliczności

Napisane przez agaaga89

Ja w końcu wczoraj poszłam przed telewizor, oczywiście nic nie było, więc poszłam z książką do łóżka, ale Hela urządziła sobie taki karnawał, że szok Także Jagodzia możemy przybić piątkę z wariacjami


Kochana, ale czasem aż żal nie brać za takie grosze, a uwierz, że ciuszki się przydadzą Akurat teraz Ci się nawarstwiło tyle okazji naraz, ale na dobrą sprawę, to żadne pieniądze, a potem możesz już okazji tyle nie mieć... Dobrze, że kupujesz, w wolnej chwili zorganizuj ciuszki i zobacz czy jakiegoś rozmiaru nie masz za dużo wtedy będziesz wiedziała najwyżej na co się już nie kusić
Moja Mama kupiła Małej skarpetusie z Hello Kitty i są takie słodkie, że chyba będę z nimi spać

Wrzucam swój brzuszek z dnia dzisiejszego korzystając z lepszego oświetlenia

Ależ ty pięknie wyglądasz w ciąży

Napisane przez Carmenaa_88

Wy się nakupujecie

aga boże jakie ty masz ciało no i brzuszek cudny ćwiczyłaś coś przed zajściem w ciążę

Ja dziewczyny chciałam się pożegnać na parę dni, bo mnie nie będzie. Wzięło mnie przeziębienie, 2 mam problemy z piecem i idę na pare dni do rodziców, a tam nie ma netu (chyba, że ktoś WIFI nie zabezpieczy hasłem)

Także trzymajcie się jeszcze parę godzin będę w domu a potem jadę.

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

aaa i przyszła mi butelka TT

Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia odpoczywaj !!! czekamy na Ciebie

[zubi89]

Napisane przez fantastka

No jak pięknie U mnie dziś dokładnie to samo Podjechałam po te ciuszki co wrzucałam za 15 zł, a zostawiłam 55 Wyciągnęła babka caaaaałą siatę ubranek to sobie poprzebierałam i wybrałam jakieś 50 Część będzie po domu, ale niektóre są fajne A taka kasa za tyle to nie kasa, jak sobie pomyślę, ile nowych bym za to kupiła to tym bardziej mam radochę




Ja właśnie tak samo myślę, lepiej wziąć jak dają po złotówce i mieć więcej, niż potem latać po sklepach A jak pierwsze dziecko nie wynosi to potem kiedyś będzie drugie i też się przydadzą ciuchy

Brzucho pierwsza klasa



Ale babka Oby w zamian szybko i sprawnie ci to zaliczyła

Ja też mam doła... wydaje mi się, że wyglądam jak beczkowóz




Wracaj do nas szybko i trzymaj się cieplutko

A jak butelka?

Niby na jej planie była inna sala i tam na mnie czekała...a ja mam na swoim inaczej napisane...(u nas plan jest w internecie) a po drugie jak ją pytałam o salę pod którą dziasiaj czekałam to nic nie napisała, że to nie ta...ale najważniejsze, że zamiast pisać egzamin i jeździć znowu do niej mam napisać opracowanie

Napisane przez agaaga89

Czemu się smucisz, co się dzieje?
Trochę chamstwo z tym terminem, chyba, że naprawdę coś niemożliwie strasznego wypadło, ale to i tak czy siak wypadałoby chociaż dać znać, że się nie zjawi skoro macie taki kontakt...


Nie, szczerze to nie ćwiczyłam... Do 20 lat grałam w piłkę nożną i miałam dosyć wysportowaną sylwetkę a potem po prostu utrzymała mi się dobra forma przy nicnierobieniu Próbowałam się wziąć za Ewę Chodakowską w zeszłym roku bo trochę przytyłam w lato, ale jakoś brakło mi ambicji a potem udało się z ciążą
Będziemy za Tobą tęskniły!!!! Odpoczywaj i kuruj się, dużo zdrówka


Co to za doliny na wątku, co? Dziewczyny, jesteście najfajniejsze lasencje, pamiętajcie o tym! Może czasem ten brzuszek nas przytłacza, ale to właśnie w nim jest nasza uroda teraz i tyle ile przytyłyśmy i nabrałyśmy masy takie jesteśmy wyjątkowo piękne

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

Aaa no właśnie i byłam w tym auchanie po pampersy, były od rozmiaru 2 - tu wychodziło 80 sztuk za 37,98 zł i wiecie co zrobiłam? Stwierdziłam, że jednak pampersy nie wiele się różnią od dady i wolę kupić taniej dady w biedronce Tyle jeżdżenia za tymi pieluchami a i tak nie kupiłam

A mam jakiegoś takiego doła...wystarczy, że ktoś mnie wkurzy i ryczę pół dnia :/ kochany mąż mnie przytula wtedy i troszkę mi lepiej

Co do pampersów to jesteś boska ja jeszcze nie byłam w biedrze więc nie wiem jak z tymi chusteczkami...ale jak tylko tam będę to sprawdzę

[agaaga89]

Napisane przez zubi89

A mam jakiegoś takiego doła...wystarczy, że ktoś mnie wkurzy i ryczę pół dnia :/ kochany mąż mnie przytula wtedy i troszkę mi lepiej

Co do pampersów to jesteś boska ja jeszcze nie byłam w biedrze więc nie wiem jak z tymi chusteczkami...ale jak tylko tam będę to sprawdzę

Hormony? Czy po prostu takie wahania nastrojów? Ja jestem strasznie wrażliwa ostatnio na to co widzę w telewizji, czytam w Internecie czy słyszę od innych. Od razu w bek. Dobrze, że masz takie oparcie w Mężu

U mnie niestety tych chusteczek nie ma w regularnej sprzedaży. Kupiłam za to te w netto jak przejeżdżałam, ale jeszcze ich nie testuję

[fantastka]

Napisane przez agaaga89

Co to za doliny na wątku, co? Dziewczyny, jesteście najfajniejsze lasencje, pamiętajcie o tym! Może czasem ten brzuszek nas przytłacza, ale to właśnie w nim jest nasza uroda teraz i tyle ile przytyłyśmy i nabrałyśmy masy takie jesteśmy wyjątkowo piękne


Aaa no właśnie i byłam w tym auchanie po pampersy, były od rozmiaru 2 - tu wychodziło 80 sztuk za 37,98 zł i wiecie co zrobiłam? Stwierdziłam, że jednak pampersy nie wiele się różnią od dady i wolę kupić taniej dady w biedronce Tyle jeżdżenia za tymi pieluchami a i tak nie kupiłam

A no jakoś tak... Za dużo pizzy ostatnio jadłam

Hehehe, to chociaż wycieczka była

Obfociłam moje łowy pobieżnie, bo już je posegregowałam Dla tych co są na zakupowym odwyku - proszę zamknąć oczy!

[agaaga89]

Napisane przez fantastka

A no jakoś tak... Za dużo pizzy ostatnio jadłam

Hehehe, to chociaż wycieczka była

Obfociłam moje łowy pobieżnie, bo już je posegregowałam Dla tych co są na zakupowym odwyku - proszę zamknąć oczy!

Pizza, ech

Szok, toż to prawdziwa wieża eiffla ciuszków, gdzie Ty to pomieścisz

[fantastka]

Napisane przez zubi89

Niby na jej planie była inna sala i tam na mnie czekała...a ja mam na swoim inaczej napisane...(u nas plan jest w internecie) a po drugie jak ją pytałam o salę pod którą dziasiaj czekałam to nic nie napisała, że to nie ta...ale najważniejsze, że zamiast pisać egzamin i jeździć znowu do niej mam napisać opracowanie

Dobre i to

Napisane przez agaaga89

U mnie niestety tych chusteczek nie ma w regularnej sprzedaży. Kupiłam za to te w netto jak przejeżdżałam, ale jeszcze ich nie testuję

Koniecznie napisz później jak sprawują się chusteczki z Netto

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:49 ----------

Napisane przez agaaga89

Pizza, ech

Szok, toż to prawdziwa wieża eiffla ciuszków, gdzie Ty to pomieścisz

Mamy w pokoju Małego zaplanowane dużą szafę na całą ścianę Ale chyba nie jest jeszcze tak źle Dużo jest z rozmiaru 68 Więc jestem ubezpieczona już na pół roku w przód albo i dalej

[agaaga89]

Napisane przez fantastka

Mamy w pokoju Małego zaplanowane dużą szafę na całą ścianę Ale chyba nie jest jeszcze tak źle Dużo jest z rozmiaru 68 Więc jestem ubezpieczona już na pół roku w przód albo i dalej

Jasne, potem będą inne wydatki a tak to już jakiś problem z głowy, nie będziesz musiała podstawowych ciuszków dokupować Małemu co 3 miesiące Będzie modniś, ulalala

[fantastka]

Napisane przez agaaga89

Jasne, potem będą inne wydatki a tak to już jakiś problem z głowy, nie będziesz musiała podstawowych ciuszków dokupować Małemu co 3 miesiące Będzie modniś, ulalala

Teraz to już obiecuję, przysięgam i zaklinam się, że nic nie kupię oprócz jakiegoś ładnego kompletu do szpitala W sumie jak pomyślę, że pewnie od każdego jeszcze coś tam dostanę w prezentach to zaczynam się bać

[(kicia)]

Napisane przez fantastka

A no jakoś tak... Za dużo pizzy ostatnio jadłam

Hehehe, to chociaż wycieczka była

Obfociłam moje łowy pobieżnie, bo już je posegregowałam Dla tych co są na zakupowym odwyku - proszę zamknąć oczy!

ale cudeńka

[zubi89]

Napisane przez agaaga89

Hormony? Czy po prostu takie wahania nastrojów? Ja jestem strasznie wrażliwa ostatnio na to co widzę w telewizji, czytam w Internecie czy słyszę od innych. Od razu w bek. Dobrze, że masz takie oparcie w Mężu

U mnie niestety tych chusteczek nie ma w regularnej sprzedaży. Kupiłam za to te w netto jak przejeżdżałam, ale jeszcze ich nie testuję

To i to

Napisane przez fantastka

A no jakoś tak... Za dużo pizzy ostatnio jadłam

Hehehe, to chociaż wycieczka była

Obfociłam moje łowy pobieżnie, bo już je posegregowałam Dla tych co są na zakupowym odwyku - proszę zamknąć oczy!

śliczne ciuszki

Napisane przez fantastka

Dobre i to



Koniecznie napisz później jak sprawują się chusteczki z Netto

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:49 ----------



Mamy w pokoju Małego zaplanowane dużą szafę na całą ścianę Ale chyba nie jest jeszcze tak źle Dużo jest z rozmiaru 68 Więc jestem ubezpieczona już na pół roku w przód albo i dalej

Moja kuzynka ma właśnie taką szafę jest cudowna zawsze jej zazdrościłam od razu miejsce na kosz z zabawkami można zrobić

[God Of War 20]

Napisane przez agaaga89

Ja w końcu wczoraj poszłam przed telewizor, oczywiście nic nie było, więc poszłam z książką do łóżka, ale Hela urządziła sobie taki karnawał, że szok Także Jagodzia możemy przybić piątkę z wariacjami


Kochana, ale czasem aż żal nie brać za takie grosze, a uwierz, że ciuszki się przydadzą Akurat teraz Ci się nawarstwiło tyle okazji naraz, ale na dobrą sprawę, to żadne pieniądze, a potem możesz już okazji tyle nie mieć... Dobrze, że kupujesz, w wolnej chwili zorganizuj ciuszki i zobacz czy jakiegoś rozmiaru nie masz za dużo wtedy będziesz wiedziała najwyżej na co się już nie kusić
Moja Mama kupiła Małej skarpetusie z Hello Kitty i są takie słodkie, że chyba będę z nimi spać

Wrzucam swój brzuszek z dnia dzisiejszego korzystając z lepszego oświetlenia

Brzuszek piękny i figura też oj też tak bym chciała wyglądać

[(kicia)]

jeezu spałam od 22 do 10 12 h i usypiam!! ileż można spać?

[zubi89]

Napisane przez (kicia)

jeezu spałam od 22 do 10 12 h i usypiam!! ileż można spać?

No ja to tak codziennie śpię po 12 h

[(kicia)]

Napisane przez zubi89

No ja to tak codziennie śpię po 12 h

no 12 ciągiem to ja rozumiem ale ja bym już chętnie poszła spać a jestem na nogach godzin 9 h

koleżanka mówi "spij póki możesz po porodze nie będzie CI to dane" aż mnie to przeraża

[fantastka]

Napisane przez (kicia)

no 12 ciągiem to ja rozumiem ale ja bym już chętnie poszła spać a jestem na nogach godzin 9 h

koleżanka mówi "spij póki możesz po porodze nie będzie CI to dane" aż mnie to przeraża

Ja też przesypiałam po 12 godzin, teraz mi się zmniejszyło zapotrzebowanie do 10

Koleżanka ma rację Ostatnio mówiłam o tych 10 godzinach szwagierce, która ma 4 miesięczną córeczkę i tylko popatrzyła z zazdrością

[(kicia)]

Napisane przez fantastka

Ja też przesypiałam po 12 godzin, teraz mi się zmniejszyło zapotrzebowanie do 10

Koleżanka ma rację Ostatnio mówiłam o tych 10 godzinach szwagierce, która ma 4 miesięczną córeczkę i tylko popatrzyła z zazdrością

najwyżej będzie się nadrabiać w dzień

ja się zastanawiam jak to będzie z TŻtem on ma mocny sen i w ogóle ale kurde jak mi nie będzie w nocy pomagał przy dziecku to ubije rozumiem praca itp ale no dlaczego tylko ja mam chodzić po ścianach

[fantastka]

Napisane przez (kicia)

najwyżej będzie się nadrabiać w dzień

ja się zastanawiam jak to będzie z TŻtem on ma mocny sen i w ogóle ale kurde jak mi nie będzie w nocy pomagał przy dziecku to ubije rozumiem praca itp ale no dlaczego tylko ja mam chodzić po ścianach

Ja nie lubię w dzień spać Zasypiam ew. tylko z mężem, bo jemu obojętne czy dzień czy noc, a jak tak z nim czasem leżę w dzień to się nie da nie zasnąć

A co to czujności podczas snu to u nas jest odwrotnie. Śmieję się z męża, że to on mnie będzie musiał budzić do dziecka, bo mnie nic nie rusza Często gadam przez sen i nic z tego nie pamiętam, więc jeszcze będzie musiał pilnować czy na pewno się obudziłam

[(kicia)]

Napisane przez fantastka

Ja nie lubię w dzień spać Zasypiam ew. tylko z mężem, bo jemu obojętne czy dzień czy noc, a jak tak z nim czasem leżę w dzień to się nie da nie zasnąć

A co to czujności podczas snu to u nas jest odwrotnie. Śmieję się z męża, że to on mnie będzie musiał budzić do dziecka, bo mnie nic nie rusza Często gadam przez sen i nic z tego nie pamiętam, więc jeszcze będzie musiał pilnować czy na pewno się obudziłam

u mnie najlepiej to jest jak przebudzę TŻta na chwilę on sięnie wybudzi to takie głupoty gada że hej

sytuacja sprzed kilku tyg budzę go rano on po nocce ale miałam interes
Ja "kochanie obudziłeś się?"
ON "tak ale nie wiem kim jestem"
Ja (potrząsając nim) "obudz się"
On "no nie śpie"
Ja "jade na uczelnie biorę auto.... gdzie kupić taśmę do pakowania"
On " tam w tym no wiesz"
Ja "nie nie wiem"
On "no tam koło tego sklepu są takie szczęki"
Ja "jakie szczęki?"
On "no takie hap hap"



albo kilka dni temu godzina 3,45 dzwoni jego telefon (budzik) on się zrywa na nogi wychodzi do przedpokoju budzik dalej brzęczy mi koło głowy on zapalił światło i coś patrzy na swój zegarek na ręce. Ja się pytam "co ty robisz?" a on "sprawdzam czy nie zaspałem" a ja no ale kurde wyłącz ten budzik a on dopiero po chwili załapał że jeszcze dzwoni

[Zalamana_girl]

Napisane przez zubi89

Udało mi się namówić brata, żeby pojechał ze mną autem na uczelnie bo miałam do zaliczenia zaległy egzamin (nie byłam na zerówce) wcześniej pisałam do wykładowcy aby zapytać czy ten termin godzina i sala są aktualne...w odp. napisała, że tak i zaprasza...a więc pojawiłam się dokładnie tak jak byłyśmy umówione a ona nie przyszła w dziekanacie jak zwykle nic nie wiedzą jutro mam kolejny oby znów takiej akcji nie było bo tym razem jadę pociągiem a z dworca mam tam kawałek.


Od wczoraj mam tak jakby depresję mam nadzieje, że jutro będzie lepiej.

Napisane przez jagodzia133

Co za babka ja bym powiedziała jej ze byłam i specjalnie bym podkreśliła brzuch żeby jej się głupio zrobiło że ciężarną gania na darmo.

Napisane przez Carmenaa_88

Wy się nakupujecie

aga boże jakie ty masz ciało no i brzuszek cudny ćwiczyłaś coś przed zajściem w ciążę

Ja dziewczyny chciałam się pożegnać na parę dni, bo mnie nie będzie. Wzięło mnie przeziębienie, 2 mam problemy z piecem i idę na pare dni do rodziców, a tam nie ma netu (chyba, że ktoś WIFI nie zabezpieczy hasłem)

Także trzymajcie się jeszcze parę godzin będę w domu a potem jadę.

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

aaa i przyszła mi butelka TT

trzymaj sie i zdrowiej szybciutko będziemy tesknic <3

Napisane przez zubi89

Niby na jej planie była inna sala i tam na mnie czekała...a ja mam na swoim inaczej napisane...(u nas plan jest w internecie) a po drugie jak ją pytałam o salę pod którą dziasiaj czekałam to nic nie napisała, że to nie ta...ale najważniejsze, że zamiast pisać egzamin i jeździć znowu do niej mam napisać opracowanie



A mam jakiegoś takiego doła...wystarczy, że ktoś mnie wkurzy i ryczę pół dnia :/ kochany mąż mnie przytula wtedy i troszkę mi lepiej

Co do pampersów to jesteś boska ja jeszcze nie byłam w biedrze więc nie wiem jak z tymi chusteczkami...ale jak tylko tam będę to sprawdzę

a juz mialam pisac przy poprzednich cytatach ktore zrobilam, zebys poszla za rada co do eksponowania brzuszka a tu dopiero patrzr ta Twoja wiadomość
2
W sumie dobre i tyle

A co do plakania to sie nie martw u mnie zdaza sie to samo, wiec to u nas przyszlych mam normalne

Napisane przez (kicia)

najwyżej będzie się nadrabiać w dzień

ja się zastanawiam jak to będzie z TŻtem on ma mocny sen i w ogóle ale kurde jak mi nie będzie w nocy pomagał przy dziecku to ubije rozumiem praca itp ale no dlaczego tylko ja mam chodzić po ścianach

Oj moj tez ma twardy sen, więc jesli Ty ubijesz swojego to ja mojego tez jak w nocy nie bedzie chociaz troszke pomagal
Najwyzej może przy odrobinie szczescia trafimy do jednego więzienia hehe

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[(kicia)]

Napisane przez Zalamana_girl

Oj moj tez ma twardy sen, więc jesli Ty ubijesz swojego to ja mojego tez jak w nocy nie bedzie chociaz troszke pomagal
Najwyzej może przy odrobinie szczescia trafimy do jednego więzienia hehe

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

oo tak tak w kupie raźniej


wstałam i siedzę już godzinę w szlafroku i nic mi się nie chce.

dostaliśmy obietnicę na razie obietnicę ubranek od jednego kolegi TŻta super bardzo się cieszę



czas ruszyć doopkę

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Fantastka jak tam Twoja statystyka ??

[Zalamana_girl]

Napisane przez (kicia)

oo tak tak w kupie raźniej


wstałam i siedzę już godzinę w szlafroku i nic mi się nie chce.

dostaliśmy obietnicę na razie obietnicę ubranek od jednego kolegi TŻta super bardzo się cieszę



czas ruszyć doopkę

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Fantastka jak tam Twoja statystyka ??

Mnie tez sie kompletnie nic nie chce, ale musimy z tz jeszcze skoczyc do sklepu, bo zapomnielismy kupic ziemniakow i do pewnego sklepu dla niemowląt odebrac zaproszenie do szkoly rodzenia, aby miec pewne miejsce w czwartek 06.02

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[(kicia)]

Napisane przez Zalamana_girl

Mnie tez sie kompletnie nic nie chce, ale musimy z tz jeszcze skoczyc do sklepu, bo zapomnielismy kupic ziemniakow i do pewnego sklepu dla niemowląt odebrac zaproszenie do szkoly rodzenia, aby miec pewne miejsce w czwartek 06.02

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ale fajnie z tą szkołą rodzenia

też bym chciała ale mi sie dojeżdżać nie chce 30 km

[Zalamana_girl]

Napisane przez (kicia)

ale fajnie z tą szkołą rodzenia

też bym chciała ale mi sie dojeżdżać nie chce 30 km

Uuu faktycznie mialabys daleko..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[(kicia)]

a to ja tak przy niedzieli 15 sty tydzień to pokażę mój brzuszek

[beat@]

Napisane przez fantastka

Obfociłam moje łowy pobieżnie, bo już je posegregowałam Dla tych co są na zakupowym odwyku - proszę zamknąć oczy!

Nie pokazuj mi takich rzeczy bo zaś mam ochotę na kupowanie W piątek tak się na tym skupiłam że zapomniałam odebrać wyniki z przychodni i jutro muszę pójść tam specjalnie bo przecież jutro wizyta u ginki.

Napisane przez fantastka

Teraz to już obiecuję, przysięgam i zaklinam się, że nic nie kupię oprócz jakiegoś ładnego kompletu do szpitala W sumie jak pomyślę, że pewnie od każdego jeszcze coś tam dostanę w prezentach to zaczynam się bać

Wiesz, tez tak mówię. Póki co wszystkie zakupowe łowy mam u rodziców. Tam w piątek wzięłam wszystko wyciągnęłam i okazało się że kiedyś ciotka podawała ciuchów po swojej wnusi i szok ile tego jest. 3 pełne torbiska Fakt niektóre będą jedynie do latania po domku albo do spania ale niektóre są funkiel nówki Dlatego teraz jak będę w lumpku to będę przeglądać większe rozmiary, choć nie mówię, te malutkie są takie słitaśne że ciężko się oprzeć. Jutro na stronę wyprzedażową przerzucą wszystko co im nie zeszło na kilogramy i w poniedziałek będzie po 3 zł. Ale poczekam bo w piątek zaś będzie po złotówce to pewnie się przejdę
A jak mała się urodzi to pewnie jeszcze każdy coś przyniesie.



No a w ogóle jestem po pierwszym spotkaniu z położną Kobitka baaaaardzo sympatyczna. Poopowiadała jak wygląda poród. Słuchałam jej z zapartym tchem, tak ciekawie opowiadała. Dostałam od niej trochę papierów do poczytania. Tam mam opisaną dietę a właściwie to jak powinnyśmy się mniej więcej teraz odżywiać, tzw. poradnik żywieniowy ciężarnej.
Dała też papiery o nauce oddychania. Powiedziała że ona mi pokaże jak powinno się oddychać i żeby to sobie później ćwiczyć bo oddech jest ważny.
Pozycje aktywne do porodu - mam to poczytać i później na porodówce już na pewno będę je wykorzystywać i że podświadomie będę wiedzieć która pozycja będzie w danej chwili dla mnie odpowiednia.

Zapytała czy małż będzie ze mną. Powiedziałam że tak, że taki jest plan. No to stwierdziła że bardzo dobrze bo czasem te położne na porodówce potrafią się zagalopować i potrzebny jest taki ktoś kto je tam ustawi.
No i najważniejsze - na porodówce mam słuchać bezwzględnie poleceń położnej. Jak powie "przyj" to heja nabierać powietrza i ile sił mam. Czasem może być że skurcz już się w sumie skończył a one powiedzą "doprzyj jeszcze trochę" to wtedy mam tak zrobić bo podobno one widzą czy dziecko zeszło do kolejnego kanału czy jakoś tak. A jak się nie doprze po skurczu to bejbik się trochę cofnie i cały wysiłek z wcześniejszego parcia był daremny.
No i jak powie "teraz nie przyj" to nie przeć i kropka. Chodziło jej o to że czasem akcja porodowa rozwija się bardzo szybko i dziecko po drodze się obraca i jak to idzie za szybko to maluszek nie zdąży się obrócić więc skurcz nie skurcz trzeba poczekać i dać czas dziecku na odpowiednie ułożenie. Bo to jest jakoś tak że po drodze jak dziecko wychodzi to jest tak że najpierw jest coś jak litera U i tam wchodzi główka. Później kolejna jest taka jakby elipsa, jakby zero tylko położone w poziomie no i dziecko musi się wtedy obrócić żeby ładnie ramionka weszły. Następnie znowu następuje U i zaś dzieciątko musi się obrócić z tymi ramionkami żeby wejść w ten kanał no i czasem jak skurcze są za szybko to trzeba poczekać i dać czas dziecku. A później wychodzi główka, jak wyjdzie główka jest podobno chwila odpoczynku i później wychodzi reszta ciałka przy pomocy położnej.

Dowiedziałam że u nas w szpitalu jest gaz rozweselający ale zazwyczaj starcza do końca lutego i później go brak. No i jak jest taki gaz to łażę po korytarzu z butlą na kółkach

Krocze się przeważnie nacina. No ale powiedziała że po to że czasem można pęknąć w mało fajnym kierunku bo zdarzają się przypadki że pęknięcie zmierza w stronę odbytu i mówi że wtedy jest spore"ałaaaa" przy korzystaniu z toalety, albo w stronę cewki moczowej :/ więc żeby to ochronić się nacina na nie więcej niż 2 cm, chyba że uda się ochronić krocze. No i tutaj mam sobie ćwiczyć mięśnie Kegla. Czyli jak pójdę siusiu to mam co jakiś czas przerywać żeby nauczyć się rozpoznawać które to mięśnie są. A jak już będę wiedzieć to np. mówi stoich w kolejce w sklepie zaciskach i puszczas i tak kilka razy, oglądasz tv - to tak samo. Mówi, w każdej sytuacji można je ćwiczyć i co fajne że tego nikt nie widzi A przy porodzie może nas to uchronić przed nacięciem. No więc ćwiczę Tylko sikanie na raty jest wkurzające

Po urodzeniu dziecka mają mi je od razu położyć na brzuchu. Mogę sobie malutką podsunąć pod cyca żeby zaczęła ssać. I musi to nastąpić w ciągu godziny podobno. Jak małż będzie chciał może przeciąć pępowinę. Zanim się ją przetnie to zależy jak mam zaznaczone w planie porodu to mogą poczekać aż ona sama przestanie pulsować albo po prostu tą krew przepływającą ręcznie zsuną do dzidziusia. Później 2 klipsy. Jeden z jednej drugi z drugiej i ciach. Powiedziała że przypomina to przecinanie grubego kabla i po przecięciu nie ma ani grama krwi tam. Więc jak mąż wrażliwy to nie ma się czego bać.
Urodzenie łożyska to ok. 15 min. Później to łożysko dokładnie oglądają czy jest całe, czy nie uszkodzone, nie porozrywane. Jeśli ma jakieś ubytki to łyżeczkowanie żeby nas tam wyczyścić. No i powiedziała że po tym krócej trwa krwawienie bo nie ma nam się co tam złuszczać skoro nas wyczyścili.

Później 2 godziny leżę gdzieś przed porodówką czy jakoś tak, no w każdym razie zanim mnie przewiozą na salę poporodową i wtedy na te 2 godziny MUSZĄ dać mi dziecko i już wtedy mam małą do cyca przyłożyć żeby powstał odruch ssania. Jjk ona sobie zacznie tam ciumkać cyca i języczkiem tam podrażniać to zacznie się wytwarzać oksytocyna a dzięki temu też szybciej macica zacznie się obkurczać i szybciej zacznie się wszystko goić. Wtedy już podczas tych 2 godzin można poczuć ból brzucha. Czasem jest ok, choć zdarza się że jednak boli dość konkretnie wtedy się nie czaić tylko poprosić o środek przeciwbólowy.
Po tym czasie heja na poporodową.
Aaaa w pierwszej godzinie od urodzenia powinni już zaszczepić dziecko przeciwko żółtaczce !

Hmm co jeszcze. Chyba wszystko napisałam. Zobaczę o czym będzie mi mówiła na kolejnym spotkaniu.
Zmierzyła mi w domku jeszcze ciśnienie. Sprawdziła jak serduszko malutkiej bije. Ojjj jak pięknie galopowało 145-150 Mówi do mnie że jak czasem słychać trochę ciszej tzn, że mała się wierci albo się jakoś obraca


Tak więc podsumowując, ze spotkania z nią jestem bardzo zadowolona. Jak będę mieć jakieś pytania mam sobie spisywać na kartce i jak tylko będzie mogła to mi na wszystkie odpowie
Częste bóle głowy to norma. Mówi żeby wypić sobie kawę, albo łyknąć witaminę C bo jak głowa boli to się tak jakby obrzęk robi a wit C powoduje jego zmniejszenie. A jak nie wit C to wcisnąć sobie pół cytryny, tylko nie zrozumiałam do czego. Chyba miała na myśli wodę albo herbatę.

Jak mnie ginka wyśle na krzywą cukrową to mam zabrać sobie dużą wodę mineralną nie gazowaną i pół cytryny. Jak pozwolą do tej glukozy wcisnąć to całą połówkę na raz, wtedy jest to bardziej do wypicia.

Noo, mam nadzieję że nie namotałam i idzie się połapać w tym moim streszczeniu