Nie mam pomysłu na tytuł wątku,bo cały czas myślę o moim dzieciątku,mamy IX-X'13,cz.V

[tassia]

pocytowalam i wszystko ni zjadlo
potem zeobie to jeszcze raz

ale mam nie lada problem
os polowy grudnia maciek tylko dwie.kupy zrobil samodzielnie
wyglada to zawsze tak samo
5 dni jest ok, potem dwa dni jest markotny az 7 dnia daje tak popalic, meczy sie, robi sie az czerwony od parcia ale nic nie pomaga
wiec wtedy daje odrobine czopka
i 3minuty po czopku jest kupa
a czopek wychodzi nawet nie rozpuszczony w 5%
probowalam go dopajac woda, herbatka aa nawet soczkiem jablkowym
dawalam jablko i sliwke
oczywiacie masaze i cwiczenia to podstawa

byla biogaja, debridat


Sent from my GT-P1000 using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

Napisane przez butterfly20

No moja ZAWSZE zasypia przy wieczornym karmieniu, no przecież jej nie będę wybudzać?Pewnie będziemy mieć jazdy w przyszłości

macko przestal zasypiac przy cycku

Napisane przez ja :)

No właśnie tego sie obawiam aleeee nie ma sie co martwić na zapas

Właśnie wyszłam z pełna torba zakupów z cartersa kończą nam sie ubranka powoli i trzeba było wymienić garderobę


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

wlasnie wzbudzilas zazdrosc wszystkich na watku

Sent from my GT-P1000 using Wizaz Forum mobile app

[MsLullaby]

Napisane przez tassia

pocytowalam i wszystko ni zjadlo
potem zeobie to jeszcze raz

ale mam nie lada problem
os polowy grudnia maciek tylko dwie.kupy zrobil samodzielnie
wyglada to zawsze tak samo
5 dni jest ok, potem dwa dni jest markotny az 7 dnia daje tak popalic, meczy sie, robi sie az czerwony od parcia ale nic nie pomaga
wiec wtedy daje odrobine czopka
i 3minuty po czopku jest kupa
a czopek wychodzi nawet nie rozpuszczony w 5%
probowalam go dopajac woda, herbatka aa nawet soczkiem jablkowym
dawalam jablko i sliwke
oczywiacie masaze i cwiczenia to podstawa

byla biogaja, debridat


Sent from my GT-P1000 using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------



macko przestal zasypiac przy cycku








wlasnie wzbudzilas zazdrosc wszystkich na watku

Sent from my GT-P1000 using Wizaz Forum mobile app

Biogaia może tylko utrudnić robienie kupki. U nas zawsze pomagał rumianek. Albo picie wody przed każdym jedzeniem

[dodinha]

Napisane przez tassia

pocytowalam i wszystko ni zjadlo
potem zeobie to jeszcze raz

ale mam nie lada problem
os polowy grudnia maciek tylko dwie.kupy zrobil samodzielnie
wyglada to zawsze tak samo
5 dni jest ok, potem dwa dni jest markotny az 7 dnia daje tak popalic, meczy sie, robi sie az czerwony od parcia ale nic nie pomaga
wiec wtedy daje odrobine czopka
i 3minuty po czopku jest kupa
a czopek wychodzi nawet nie rozpuszczony w 5%
probowalam go dopajac woda, herbatka aa nawet soczkiem jablkowym
dawalam jablko i sliwke
oczywiacie masaze i cwiczenia to podstawa

byla biogaja, debridat


Sent from my GT-P1000 using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------



macko przestal zasypiac przy cycku








wlasnie wzbudzilas zazdrosc wszystkich na watku

Sent from my GT-P1000 using Wizaz Forum mobile app

A dawalas mu np.rano troszkę ciepłej wody przegotowanej ma łyżeczce?Ponoć też pomaga

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

[xViolet]

Napisane przez gorgulek

Jakie macie pralki? Jakie polecacie?

Znajomy ma sklep ze sprzętem AGD i jak szukaliśmy dla siebie, to mówił, ze najmniej reklamacji ma z aeg, gorenje i bosch wyprodukowany w Niemczech, a najwiecej z samsunga. Chociaz nie wiem czy to nie kwestia popularności tych marek. My w końcu kupiliśmy Gorenje i jestem zadowolona. A co do samsunga, to ponoć sprzedawcy maja duża prowizje od sprzedaży i dlatego czesto na niego namawiają, czego sama doświadczyłam

Napisane przez butterfly20

Bajka no ciężko się nie zgodzić z jego racjami




Mam zakładana na palec, no to zostaję przy niej
a jak ząbek będzie to tylko jego mam tym myć, czy już całe dziąsła też powinnam?
A to się tylko wodą myje?
Jak zwykle mam pewnie głupie pytania,ale nikt chyba jeszcze o to nie pytał (przynajmniej od poczekalni) to może to też komuś pomoże

Tez sie ostatnio nad tym zastanawiałam

Napisane przez ja :)

Pięknie rośnie maleńka

I nie przepraszaj ze nie pocytowalas - przecież nie mamy obowiązku kompletnego nadrabiania wątku za każdym razem


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 00:24 ---------- Poprzedni post napisano o 00:19 ----------



Kurczę współczuje ci tego snu małej ale nie wiem co doradzić...

Moja wieczorem tez zasypia przy cycu ale pózniej odkładam ja do swojego łóżeczka i tam spi. Niby tez nie chciałam żeby nauczyła sie spac przy cycu ale kurka mam ja obudzić jak zasnie? Tozto byłaby zbrodnia. Czasem jeszcze w polsnie ja odkładam i wtedy zasypia sama.

A wy dziewczyny co robicie jak zaśnie przy cycu? Poprostu odkładanie do łóżeczka czy budzicie jakoś?

Za to w dzień usypia w łóżeczku i nie przy cycu i szło nam pięknie ale od tego tygodnia znowu cos nie halo i musze sie wspomóc czasem odkurzaczem. Chyba ze jesteśmy na spacerze to zasypia sama bez problemu zawsze. I wtedy zawsze ma najdłuższy sen bo tak to krótkie drzemki 30-45 min.




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja odkładam. Czasami sie przebudzi, to wtedy włączam muzyczke z karuzelki smok

Napisane przez ewacia85

mój tato dzisiaj wraca do uk, i wcześniej seba nie widział go jakoś 1,5 miesiaca ....mysłałam że bedzie ryk i pierożki ale jest wpatrzony w dziadka jak w obrazek...śmiejemy że jest jak zahipnotyzowany a teściów widzi az w tygg i potrafi pierogi zrobić

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

boszzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz ze...seba spiący wiec wsadziłam do łożeczka już mu się przysypiało i słysze śmieszek adriana ...i co...adi siedzi w łóżeczku z sebusiem i nie da mu spać bo on się bedzie przytulał i nie da się przegadać żeby wyszzedł ...już mi sebe rozbudził

Słodki ten Twój Adi

Napisane przez Snow_White1

Czekam, aż mi się mąż i syn obudza, zeby z domu wybyc
Ogólnie, bede mniej na wizazu od najblizszego tygodnia, zaczynam aplikacje i jeszcze bede miala troche "pracy domowej" z tego tytułu. Nadrobie zapewne tylko kilka stron wstecz. W marcu powinnam znów mieć "wolne"

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Podziwiam za zapał. Ja czuje, ze mój mózg nie ogarnalby teraz żadnej poważniejszej nauki.

Napisane przez Lolaaaaaaa88

wlasnie widzialam...
wyglada jak schorowana jakby nawet sily nie miala by glos wydobyc


a teraz mowia ze w 2013 roku urodzilo sie mniej osob od vzasu 1945... szok

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Niezle, a jak byłam w ciąży, to ciagle słyszałam, ze teraz mnóstwo dziewczyn w ciąży i na pewno jakis wyż.


misia spóźnione życzenia urodzinowe- wszystkiego najlepszego, spełnienia marzen

[tassia]

Napisane przez kaska87

to u mnie tv gra cały dzień ale ja lubię jak mi coś gada nawet gdy nie oglądam, a w kuchni to mam cały dzień radio zet włączone

a ja własnie mam taki nawyk z domu rodzinnego i z tego powodu nie mam tv u siebie



Dodinha chyba Tobie chciałam odpisac bo pisałas o problemach z zasypianiem.
Ja jestem gigantyczna przeciwniczka metody "płacz az ci przejdzie" u takich małych dzieci. (To metoda swietna na histerie u starszych, ale nie u dzieci ktore nie potrafia komunikowac swoich potrzeb inaczej niz płaczem)

Napisze całkościowo co zrobiłam zeby Maciek po okresie kolkowym zasypiał samodzielnie, metoda przez ostatnie 6 tyg sprawdza sie bezbłednie (choc od 2 dni chyba przez zeby jest troche marudzenia i wczoraj złapał mnie za reke i trzymał az nie usnął, ale to nawet miłe było

1. Ograniczyc wszystkie zbędne bodźce pół godziny przed spaniem.
2. Zmienić głos na łagodny, nie pobudzający do zabawy.
3. Obserwować oznaki senności u dziecka: NIE MA SENSU USYPIAC DZIECKA KTORE ABSOLUTNIE NIE CHCE SPAC BO JEST WYSPANE (moj tz uwielbia to i nie rozumie czemu zajmuje mu to 2 godziny
4. Dac mu troche bliskosci w cleu wyciszenia (u nas wieczorem to jest butla, w ciagu dnia czasem robi Maciusiowi masaz, a czasem po prostu chwile go delikatnie pogłaszcze i mówie ciepłym głosem np. wtedy jak juz widze ze zaczyna sie złosicc na macie i trze oczka, albo ziewa)
5. uwarunkować na inny bodziec niż dotychczasowy (dotychczasowy czyli uciazliwy dla nas np. bujanie 8kg dziecka, dawanie cyca i inne)
Jezeli dziecko zasypia Ci przy piersi to ja najpierw nauczyłabym je zasypiac ze smoczkiem na rekach przytulone do Ciebie
+ dodałabym jakis bodziec ktory bedzie warunkował spanie (suszarka, konik morski, pozytywka, spiewanie kołysanek, czytanie bajki, puszczanie piosenek...to co Ty uważasz za odpowiednie dla dziecka)
załóżmy ze bedzie to suszarka
przez pare(parenascie) razy usypiasz dziecko ze smokiem wtulone w ciebie i suszarka w tle - po czym odkładasz do łózeczka
(pisałas ze problemem jest to ze dziecko odłożone się budzi ... wg mnie nie nalezy dziecka odkladac całkiem spiacego w 100% - to działa na noworodka bo mu wsyztsko jedno, ale starsze dziecko juz rejestruje i łatwo zbey sie wystarszyło wiec cały zabieg na marne)
jak widzisz ze juz oczka odpływaja przestajesz bujac... (wtedy pewnie otworzy oczka...delikatnie bujnac i znow przestac... az do momentu jak zamknie oczy nie bedac bujane)
odkładasz dziecko w pozycji na boczku do łózeczka (jak odkłada sie plecami do podloza to małe dzieci maja odruch moro, a starsze czesto traca poczucie pewnosci
natomiast trzymasz je całą sobą tak jak by bylo przytulone na stojaco, jak trzeba to lekko bujasz.... (niestety tu trzeba zrobic gigantyczny wygibas, ale warto -nie wymyslilam nic lepszego)
jak widzisz ze coraz bardziej odpływa to zabierasz jedna reke
potem zabierasz druga, albo trzymasz ja chwilke na brzuszku itd.

jak juz to zostanie opanowane to całą procedure mozna robic troche szybciej, odejmujac poszczegolne kroki
zaczynasz od pozbycie sie bujania na rekach, tylko trzymasz
potem troszke szybciej wsadzasz do łózeczka
potem od razu zabierasz jedna reke
itd.

jak na pocztaku bedzie tragedia, to ja bym sprobowała zrobic to samo, ale poczatkowo usypiac w swoim łózku zeby odzwyczaic od zasypiania przy cycu tylko nauczysz zasypiac blisko mamy + bodziec (suszarka itp.)
i dopiero potem stopniowo wsadzac do wlasnego lozeczka

ja juz kiedys pisałam ze Macka odwarunkowałam w sposób
na rekach+bujanie+ kołysanka
na rekach+kołysanka
kołysanka+ rece moje w łózeczku
kołysanka plus trzymanie za raczke
kołysanka
... nic odkładnaie do łózeczka w ekstremalnych sytuacjach czasem wlaczam mu suszarke lub znow spiewam kolysanki np. przy ostatnich akcjach zabkowania


do tego trzeba miec duzo cierpliwosci; jak dla mnie 4-5 miesieczne dziecko ciezko jest oduczyc w przeciagu 3 dni czegos
ja oduczałam Macka jak miał 3 miesiace
i zajeło mi to tydzien; a po 2 tygodniach zasypial juz calkiem sam tylko po odlozeniu (ale trenowalismy to tylko przy wieczornym zasypianiu)

to jest moja metoda ktora wykminiłam na podstawie Waszych postów, mojej wiedzy o behawioryzmie i obserwacji reakcji Macka, nie wiem czy pomoze, ale trzymam kciuki

[Snow_White1]

Napisane przez kaska87

Snow, Karolson a jaki lekarz może stwierdzić problemy z błędnikiem? w sumie to jak byłam młodsza to miałam chorobę lokomocyjną, a to też błędnik chyba?

ja juz wczoraj google odpaliłam i tętniak mózgu znalazłam wiem głupia jestem i leczę się z google

Internista, laryngolog.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

Napisane przez bojatoja

Powodzenia na aplikacji

Ja to chce zacząć pisać magisterkę. Dzisiaj muszę dokończyć projekt na zaliczenie i jutro wybyć do czytelni Chce już skończyć te studia, z chęcią wybrałabym się na jakieś podyplomowe ale gdyby były tańsze

Dzieki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dodinha]

Napisane przez tassia

a ja własnie mam taki nawyk z domu rodzinnego i z tego powodu nie mam tv u siebie



Dodinha chyba Tobie chciałam odpisac bo pisałas o problemach z zasypianiem.
Ja jestem gigantyczna przeciwniczka metody "płacz az ci przejdzie" u takich małych dzieci. (To metoda swietna na histerie u starszych, ale nie u dzieci ktore nie potrafia komunikowac swoich potrzeb inaczej niz płaczem)

Napisze całkościowo co zrobiłam zeby Maciek po okresie kolkowym zasypiał samodzielnie, metoda przez ostatnie 6 tyg sprawdza sie bezbłednie (choc od 2 dni chyba przez zeby jest troche marudzenia i wczoraj złapał mnie za reke i trzymał az nie usnął, ale to nawet miłe było

1. Ograniczyc wszystkie zbędne bodźce pół godziny przed spaniem.
2. Zmienić głos na łagodny, nie pobudzający do zabawy.
3. Obserwować oznaki senności u dziecka: NIE MA SENSU USYPIAC DZIECKA KTORE ABSOLUTNIE NIE CHCE SPAC BO JEST WYSPANE (moj tz uwielbia to i nie rozumie czemu zajmuje mu to 2 godziny
4. Dac mu troche bliskosci w cleu wyciszenia (u nas wieczorem to jest butla, w ciagu dnia czasem robi Maciusiowi masaz, a czasem po prostu chwile go delikatnie pogłaszcze i mówie ciepłym głosem np. wtedy jak juz widze ze zaczyna sie złosicc na macie i trze oczka, albo ziewa)
5. uwarunkować na inny bodziec niż dotychczasowy (dotychczasowy czyli uciazliwy dla nas np. bujanie 8kg dziecka, dawanie cyca i inne)
Jezeli dziecko zasypia Ci przy piersi to ja najpierw nauczyłabym je zasypiac ze smoczkiem na rekach przytulone do Ciebie
+ dodałabym jakis bodziec ktory bedzie warunkował spanie (suszarka, konik morski, pozytywka, spiewanie kołysanek, czytanie bajki, puszczanie piosenek...to co Ty uważasz za odpowiednie dla dziecka)
załóżmy ze bedzie to suszarka
przez pare(parenascie) razy usypiasz dziecko ze smokiem wtulone w ciebie i suszarka w tle - po czym odkładasz do łózeczka
(pisałas ze problemem jest to ze dziecko odłożone się budzi ... wg mnie nie nalezy dziecka odkladac całkiem spiacego w 100% - to działa na noworodka bo mu wsyztsko jedno, ale starsze dziecko juz rejestruje i łatwo zbey sie wystarszyło wiec cały zabieg na marne)
jak widzisz ze juz oczka odpływaja przestajesz bujac... (wtedy pewnie otworzy oczka...delikatnie bujnac i znow przestac... az do momentu jak zamknie oczy nie bedac bujane)
odkładasz dziecko w pozycji na boczku do łózeczka (jak odkłada sie plecami do podloza to małe dzieci maja odruch moro, a starsze czesto traca poczucie pewnosci
natomiast trzymasz je całą sobą tak jak by bylo przytulone na stojaco, jak trzeba to lekko bujasz.... (niestety tu trzeba zrobic gigantyczny wygibas, ale warto -nie wymyslilam nic lepszego)
jak widzisz ze coraz bardziej odpływa to zabierasz jedna reke
potem zabierasz druga, albo trzymasz ja chwilke na brzuszku itd.

jak juz to zostanie opanowane to całą procedure mozna robic troche szybciej, odejmujac poszczegolne kroki
zaczynasz od pozbycie sie bujania na rekach, tylko trzymasz
potem troszke szybciej wsadzasz do łózeczka
potem od razu zabierasz jedna reke
itd.

jak na pocztaku bedzie tragedia, to ja bym sprobowała zrobic to samo, ale poczatkowo usypiac w swoim łózku zeby odzwyczaic od zasypiania przy cycu tylko nauczysz zasypiac blisko mamy + bodziec (suszarka itp.)
i dopiero potem stopniowo wsadzac do wlasnego lozeczka

ja juz kiedys pisałam ze Macka odwarunkowałam w sposób
na rekach+bujanie+ kołysanka
na rekach+kołysanka
kołysanka+ rece moje w łózeczku
kołysanka plus trzymanie za raczke
kołysanka
... nic odkładnaie do łózeczka w ekstremalnych sytuacjach czasem wlaczam mu suszarke lub znow spiewam kolysanki np. przy ostatnich akcjach zabkowania


do tego trzeba miec duzo cierpliwosci; jak dla mnie 4-5 miesieczne dziecko ciezko jest oduczyc w przeciagu 3 dni czegos
ja oduczałam Macka jak miał 3 miesiace
i zajeło mi to tydzien; a po 2 tygodniach zasypial juz calkiem sam tylko po odlozeniu (ale trenowalismy to tylko przy wieczornym zasypianiu)

to jest moja metoda ktora wykminiłam na podstawie Waszych postów, mojej wiedzy o behawioryzmie i obserwacji reakcji Macka, nie wiem czy pomoze, ale trzymam kciuki

Dziękuję Ci bardzo,świetne metody,włączam jej konika,ale jej płacz go zagłusza i chyba go nie sluszy nawet.Spróbuję tak robić,zobaczymy

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

[kasiuni_a]

Dzień dobry
Nadrobiła, ale wybaczcie nie dam rady odnieść się do wszystkiego. Wczoraj miałam popołudnie dla siebie, było fajnie, ale mąż mnie wkurzył jak nie wiem co Udało mi się odciągnąć mleko na jedno karmienie, a że potrzebne były dwie porcje to kupiliśmy enfamil. No i pierwsze karmienie, mąż chce odciągnięte mleko podgrzać i co? Zagapił się i zagotował Musiał oczywiście podać mm, młody wypił chętnie 200ml. Drugie karmienie miało być po kąpaniu, kąpiemy zawsze o 19 i o tej właśnie godzinie dzwonie żeby mm nie robił bo ja już wracam. Wchodzę do domu i co? Miłek właśnie wypił 140ml, bo jemu się nie chciało 5 minut na mnie poczekać A moje cyce chciały wybuchnąć i myślałam, że mi dziecko pomoże a musiałam oczywiście odpalić laktator
Dziś miałam się spotkać z koleżanką, ale mąż się czymś przytruł czy jakiegoś rota złapał i nie nadaje się do opieki nad dziećmi. Mnie też zaczęła tak dziwnie głowa boleć, jakbym kaca miała

Napisane przez 83monia

melduje ze moje dziecko po sterydzie nie przypomina juz jaszczurki a sliczna dziewczynke

no to super, że tak szybko pomogło

Napisane przez 83monia

ja rzadko myje kapie codziennie a po kupie chusteczka calosc objezdzam. z powodu moczu odparzen nie bylo.

to ja tak samo, kąpiemy codziennie, przy zmianie pieluchy jak jest tylko siku to zdarza się, że w ogóle nie przecieram, smaruje bephantenem maścia na odparzenia raz dziennie po kąpieli, pupa zawsze ok

Napisane przez bajka1807

teraz mamy 53 m i dwa pokoje.

w zalaczniku to mieszkanie przerobione tak jak by mi pasowalo, wydzielajac wlasnie z salonu miejsce na wyro

fajne mieszkanie, pasowałoby nam
podoba mi się takie właśnie wydzielenie miejsca na samo łóżko, też bym tak chciała, ale my mamy 2 pokoje na 48m2 i nie ma opcji niestety

Napisane przez gorgulek

Jakie macie pralki? Jakie polecacie?

indesit, ale nie polecam

Napisane przez butterfly20

Dziewczyny a przydatne to http://allegro.pl/nuby-szczoteczki-d...854443327.html ?? czym myłyście dzieciakom ząbki jak się pojawiły?A jak będą jakieś pojedyncze to jak się to myje?Gazą?czy taką szczoteczką?

od pierwszego ząbka myłam szczoteczką jordan step by step i pastą nenedent, potem przeszliśmy na ziajke

Napisane przez ja :)

A wy dziewczyny co robicie jak zaśnie przy cycu? Poprostu odkładanie do łóżeczka czy budzicie jakoś?

odkładam do łóżeczka i jestem mega szczęśliwa, że tak szybko poszło
ale to się tylko wieczorem i w nocy zdarza

Napisane przez ja-ika

ja nie oglądam w ogóle. Ostatnio mnie małż opieprzył, że nie oglądam i za co on płaci? On też nie ogląda, bo woli grać na kompie, a ja jakoś nie przepadam syn woli książki, a Emilka to by pewnie chciała, ale jak na razie jeszcze ja mam coś w jej sprawie do powiedzenia

ja też nie oglądam u nas tv jest włączane jak dzieci pójdą spać, wtedy mąż coś ogląda, chyba że jest jakiś sport ciekawy to włączę; ostatnio nawet radio mnie wkurza i nie włączam

Biorę się za obiad, tylko co tu zrobić jak jeden zatruty a drugi na wszystko wybrzydza Chce mi się spagetti, ale to bym pewnie sama jadła.

[Snow_White1]

Napisane przez karolson

Kaśka z tym błędnikiem to chyba laryngolog

też moja mama ma takie wariacje na łóżku, katar spływający a to przez problemy z zatokami ale z błędnikiem tez coś ma na bank

w 2013 roku w Polsce urodziło się najmniej dzieci po 1945 roku

---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

heh widać kto ogląda DDTVN...

Moja mama podobnie-zatoki i błędnik. A Twoja ma jakas konkretna diagnoze i leki? Bo moja tylko leki doraźnie dzialajace i właściwie nie wiadomo, co jej jest.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[katarzyna2811]

Napisane przez gorgulek

KATARZYNA, my teraz we 4 siedzimy w domu. W dodatku nie wychodzimy bo tak wieje ze glowy urywa i dzieci chore. Tez marzy mi sie chwila ciszy

To masz jeszcze gorzej bo u mnie pogoda pozwala na spacery

Napisane przez kaska87

hej

dziewczyny co ja wczoraj miałam położyliśmy się z TZ spać, wszystko zgaszone, a ja takiej karuzeli w głowie dostałam, że jak oczy zamknęłam to myślałam, że odlecę chciałam się na lewy bok położyć i to był błąd.... jak wyleciałam z łóżka po drodze mnie zataczało TZ nie wiedziała co jest, no i pognałam do wc i wiadomo paw no i umyłam się, wróciłam i zasnęłam-teraz się dobrze czuję i tak myślę co ja wczoraj jadłam i mogło mi zaszkodzić?

zaraz spadam do rodziców z Mychą, a TZ dojedzie

Weź ty kobieto idź do lekarza

Napisane przez butterfly20

Czeeeeść. Dopiero wstałam. Ale nie, nie wyspałam się:P poszłam spać jakos koło 1 jak małż wrócił, Tuśka wstała o 7,zjadła, zaciesz i ani myśli dalej spać. W końcu w akcie desperacji odłożyłam ją do łóżeczka, włączyłam karuzelkę, coś tam się pobawiła i zasnęła w życiu jej tak nie zostawiałam samej sobie,ale chyba była zadowolona, więc ok?




Carters...ale zazdroszczę




jesteś normalna



Tuśka dokładnie tak samo



pomijając ten błędnik...cionsza? zrób ten test, czego się boisz?przecież chcesz siostrzyczki dla Mikunia



no to powodzenia w tych ambitnych przedsięwzięciach




serio?ja myślałam,że wyż był.

ale może to lepiej?Więcej miejsc w przedszkolach, szkołach, na studia...;0

dziękuję

[83monia]

Napisane przez katarzyna2811

Cześć dziewczyny

Ja jak mi Bartek zaśnie przy cycu to po prostu odkładam do łóżeczka.

Czaszka kciukam za chrzciny

Czy jestem wredna ciesząc się że ferie się kończą i dzieciaki wracają do szkoły?
Kocham tą moją bandę ale przez te dwa tygodnie ogarnianie całej trójki wypompowało ze mnie siły witalne. Nie mogę się doczekać jutrzejszego dnia aż starsi pójdą na lekcje, młody będzie spał a ja będę delektować się ciszą

ja tam rozumiem

[katarzyna2811]

Napisane przez 83monia

ja tam rozumiem

[rusałka_1]

hej

udalo mi się Was nadrobić

spóźnione życzenia dla Ciebie Misiu, szczęścia i radości, pociechy z męża i Kornelka
i
ja wczoraj zaliczylam chorobsko
od kilku dni mialam problem z gardlem a wczoraj całą dobę męczyla mnie gorąćzka cały czas podchodząca pod 40 stopni Cały dzień spalam z przerwami na karmienie malego.
Dzis boli mnie żołądek, ale temp. na szczęście spadła.

Napisane przez jo_asiek

Wracamy od fizjoterapeutki... I co?! INTUICJA MATKI JEST NIEZAWODNA... Szymek ma problemy z napięciem mięśniowym, szczególnie jeśli chodzi o prostowniki (ma problem też z patrzeniem w dol leżąc na brzuszku i kilka innych...). Mamy sporo zaleceń, ćwiczeń do domu, rehabilitację dwa razy w tyg. Resztę opisze jak wrócę i siądę do lapka. Generalnie jestem bardzo zadowolona z tej babeczki i zarazem wściekła na naszą pediatrę, pielęgniarki i ortopedę, którzy uparcie twierdzili, że Szymonek to silny chłopak i dlatego między innymi leżąc na brzuszku praktycznie nigdy nie kładł głowy na podłożu - dla nich to było normalne

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dobrze że trafiliscie na dobrego specjalistę!
ja tez czuje ze moja intuicja mnie nie zawiedzie

Napisane przez passion80

moja córka zaliczyła wizytę u fryzjera, ma nową fryzurę
wytarły Jej się włoski z tyłu, z przodu długie, śmiesznie wyglądała
jak my si teraz babciom pokarzemy

pochwal sie Maja i nową fryzurą

Napisane przez butterfly20

Dziewczyny powiem Was,że wolę was niż realne koleżanki:P One patrzą na mnie jak na ufoludka i spotykam się ze zdziwieniem jak mówię o glutenie i ekspozycji, ogólnie o rozszerzaniu diety. Hmmm...

haha mam podobne odczucia
mam wrażenie że niektórzy traktuja mnie jak "kosmitę" jesli przytoczę jakieś mądrości z forum

Napisane przez 83monia

a ja jutro sie przeprowadzam i pewnie jakis czas netu miec nie bede. w razie czego bede pisac do matal

powodzenia!

Napisane przez angelikada

więc napiszę co u nas... dzisiaj była moja ciocia położna i moja malutka przytyła w ciągu tygodnia i 3 dni 250 gr oj rośnie nam nasz mały pulpecik już myslalam ze mam mało pokarmu i zdarzało się ze dostała mm którego nie bardzo chciałą wiec mało wypijała a tu jednak mleczka jej wystarcza oj jak ja kocham tą naszą pupeczkę

przepraszam że nie pocytowałam ale musze najpierw ponadrabiać. ..

Napisane przez Madziuchna27

Przeleciałam Was na szybko Ale nie mam mocy cytować
Dziś dzień na tempo. Rano u gina - wszystko gra Pogadaliśmy, pożartowaliśmy i kontrola za pół roku. Potem do domu, obiad, w między czasie TŻ zaprosił rodziców na browara, więc trochę posiedzieli, a ja miałam już w głowie pakowanie, bo jutro rano Tż wiezie mnie do rodziców. Zostaniemy tam aż do czwartku (tzn. ja i Julian, bo TŻ wraca do B.). I już się schizuję jak to będzie Jak Julian będzie spał, czy dobrze, czy się nie rozchoruje (bo podejrzanie się zachowuje i boję się, żeby nic się nie rozkręciło ) Jesteśmy już prawie spakowani. Biorę cały majdan (ale bez Rozenkowej ) - bujaki, sraki, maty edukacyjne, karuzele itd. Masakra pakowanie się z maluchem

no to jedziecie na wakacje

Napisane przez ja :)

Moja tez z tych co na rękach za Chiny nie usnie tyle ze mi z tym dobrze bo swoje juz wazy
I tez w dzień przy cycu nie zaśnie chyba ze juz bardzo jest zmęczona


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

oo to zazdroszcze, bo mój ma odwrotnie a rosnie jak na drożdzach szkrab mój

Napisane przez tassia

a ja własnie mam taki nawyk z domu rodzinnego i z tego powodu nie mam tv u siebie



Dodinha chyba Tobie chciałam odpisac bo pisałas o problemach z zasypianiem.
Ja jestem gigantyczna przeciwniczka metody "płacz az ci przejdzie" u takich małych dzieci. (To metoda swietna na histerie u starszych, ale nie u dzieci ktore nie potrafia komunikowac swoich potrzeb inaczej niz płaczem)

Napisze całkościowo co zrobiłam zeby Maciek po okresie kolkowym zasypiał samodzielnie, metoda przez ostatnie 6 tyg sprawdza sie bezbłednie (choc od 2 dni chyba przez zeby jest troche marudzenia i wczoraj złapał mnie za reke i trzymał az nie usnął, ale to nawet miłe było

1. Ograniczyc wszystkie zbędne bodźce pół godziny przed spaniem.
2. Zmienić głos na łagodny, nie pobudzający do zabawy.
3. Obserwować oznaki senności u dziecka: NIE MA SENSU USYPIAC DZIECKA KTORE ABSOLUTNIE NIE CHCE SPAC BO JEST WYSPANE (moj tz uwielbia to i nie rozumie czemu zajmuje mu to 2 godziny
4. Dac mu troche bliskosci w cleu wyciszenia (u nas wieczorem to jest butla, w ciagu dnia czasem robi Maciusiowi masaz, a czasem po prostu chwile go delikatnie pogłaszcze i mówie ciepłym głosem np. wtedy jak juz widze ze zaczyna sie złosicc na macie i trze oczka, albo ziewa)
5. uwarunkować na inny bodziec niż dotychczasowy (dotychczasowy czyli uciazliwy dla nas np. bujanie 8kg dziecka, dawanie cyca i inne)
Jezeli dziecko zasypia Ci przy piersi to ja najpierw nauczyłabym je zasypiac ze smoczkiem na rekach przytulone do Ciebie
+ dodałabym jakis bodziec ktory bedzie warunkował spanie (suszarka, konik morski, pozytywka, spiewanie kołysanek, czytanie bajki, puszczanie piosenek...to co Ty uważasz za odpowiednie dla dziecka)
załóżmy ze bedzie to suszarka
przez pare(parenascie) razy usypiasz dziecko ze smokiem wtulone w ciebie i suszarka w tle - po czym odkładasz do łózeczka
(pisałas ze problemem jest to ze dziecko odłożone się budzi ... wg mnie nie nalezy dziecka odkladac całkiem spiacego w 100% - to działa na noworodka bo mu wsyztsko jedno, ale starsze dziecko juz rejestruje i łatwo zbey sie wystarszyło wiec cały zabieg na marne)
jak widzisz ze juz oczka odpływaja przestajesz bujac... (wtedy pewnie otworzy oczka...delikatnie bujnac i znow przestac... az do momentu jak zamknie oczy nie bedac bujane)
odkładasz dziecko w pozycji na boczku do łózeczka (jak odkłada sie plecami do podloza to małe dzieci maja odruch moro, a starsze czesto traca poczucie pewnosci
natomiast trzymasz je całą sobą tak jak by bylo przytulone na stojaco, jak trzeba to lekko bujasz.... (niestety tu trzeba zrobic gigantyczny wygibas, ale warto -nie wymyslilam nic lepszego)
jak widzisz ze coraz bardziej odpływa to zabierasz jedna reke
potem zabierasz druga, albo trzymasz ja chwilke na brzuszku itd.

jak juz to zostanie opanowane to całą procedure mozna robic troche szybciej, odejmujac poszczegolne kroki
zaczynasz od pozbycie sie bujania na rekach, tylko trzymasz
potem troszke szybciej wsadzasz do łózeczka
potem od razu zabierasz jedna reke
itd.

jak na pocztaku bedzie tragedia, to ja bym sprobowała zrobic to samo, ale poczatkowo usypiac w swoim łózku zeby odzwyczaic od zasypiania przy cycu tylko nauczysz zasypiac blisko mamy + bodziec (suszarka itp.)
i dopiero potem stopniowo wsadzac do wlasnego lozeczka

ja juz kiedys pisałam ze Macka odwarunkowałam w sposób
na rekach+bujanie+ kołysanka
na rekach+kołysanka
kołysanka+ rece moje w łózeczku
kołysanka plus trzymanie za raczke
kołysanka
... nic odkładnaie do łózeczka w ekstremalnych sytuacjach czasem wlaczam mu suszarke lub znow spiewam kolysanki np. przy ostatnich akcjach zabkowania


do tego trzeba miec duzo cierpliwosci; jak dla mnie 4-5 miesieczne dziecko ciezko jest oduczyc w przeciagu 3 dni czegos
ja oduczałam Macka jak miał 3 miesiace
i zajeło mi to tydzien; a po 2 tygodniach zasypial juz calkiem sam tylko po odlozeniu (ale trenowalismy to tylko przy wieczornym zasypianiu)

to jest moja metoda ktora wykminiłam na podstawie Waszych postów, mojej wiedzy o behawioryzmie i obserwacji reakcji Macka, nie wiem czy pomoze, ale trzymam kciuki

zapisuję to sobie
w końcu i ja muszę się zabrac za oduczenie Jaska spania jedynie przy cycu i na rekach

[matallewar]

Napisane przez kaska87

Snow, Karolson a jaki lekarz może stwierdzić problemy z błędnikiem? w sumie to jak byłam młodsza to miałam chorobę lokomocyjną, a to też błędnik chyba?

ja juz wczoraj google odpaliłam i tętniak mózgu znalazłam wiem głupia jestem i leczę się z google

Ja tak miałam długi czas po zapaleniu opon mózgowo rdzeniowych.
Zaczęły mi się migreny, miałam problemy z utrzymaniem równowagi. No i właśnie czasem tak, jak Ty. Po 10 latach zostały mi tylko migreny, bardzo sporadycznie dodatkowe atrakcje...
Idź do internisty, niech Cię skieruje dalej

[kaska87]

Matal
no ja po porodzie 2x się wywaliłam, ale zwaliłam to na przemęczenie po porodzie ale to nie mija i głowa mnie mega często boli także jutro jak będzie miejsce to pójdę do lekarki

[inwersja]

a wiecie, że do IKEI wróciły lampki SMILA? przynajmniej w Łodzi są
te kwiatki, biedronki, gwizdki i księzyce i dalej są na sznurkach, ciekawe co ich skłoniło do stwierdzenia, że jednak nie duszą dzieci

kupiłam młodemu taką książeczkę:
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/70195773/
zaciekawił się, zaczął oglądać, a potem chciał do buzi, to juz musiałam zabrać. najpierw trzeba uprać

[misia332]

Kaska nie wymyślaj, idź do lekarzaa, nie szukasz porad u dr.google.


Dziekuję wszystkim za życzenia jeszcze raz !!


Jak mnie TŻ wkur.....

[inwersja]

Napisane przez kaska87

Matal
no ja po porodzie 2x się wywaliłam, ale zwaliłam to na przemęczenie po porodzie ale to nie mija i głowa mnie mega często boli także jutro jak będzie miejsce to pójdę do lekarki

idź najpierw do internisty niech da skierowanie na jakieś badania krwi

ja tak swoje bóle i zawroty glowy zwalałam na zmęczenie, ale u mnie się okazało, że to wina leku od psychiatry
przestałam brać i problem zniknął

[rusałka_1]

Napisane przez kaska87

Matal
no ja po porodzie 2x się wywaliłam, ale zwaliłam to na przemęczenie po porodzie ale to nie mija i głowa mnie mega często boli także jutro jak będzie miejsce to pójdę do lekarki

do lekarza sio!

Napisane przez misia332

Kaska nie wymyślaj, idź do lekarzaa, nie szukasz porad u dr.google.


Dziekuję wszystkim za życzenia jeszcze raz !!


Jak mnie TŻ wkur.....

co takiego nabroił?

[karolson]

Snow, Kaska moja mama podobnie jak Matal miala zapalenie oon mozgowych. Co do zatok to miala pobietane jakies wymazy ale w sumie niedokonca wiadomo od czego to. Ma jakas masc i plukanie taka sola sixxteen cos takiego. Brala jakies tabletki tez.

[matallewar]

Napisane przez karolson

Snow, Kaska moja mama podobnie jak Matal miala zapalenie oon mozgowych. Co do zatok to miala pobietane jakies wymazy ale w sumie niedokonca wiadomo od czego to. Ma jakas masc i plukanie taka sola sixxteen cos takiego. Brala jakies tabletki tez.

W sumie ja też mam problem z zatokami, miałam krzywą przegrodę, mam alergię. Może to też pogarsza?
Bo w sumie przegroda zoperowana, biorę leki na alergię i powiedzmy mniej więcej się zgadza czasowo, jak te problemy stały się sporadyczne.
Tyle, że przed zapaleniem opon w ogóle ich nie miałam tylko lekką chorobę lokomocyjną.

[misia332]

Napisane przez rusałka_1

do lekarza sio!


co takiego nabroił?

usypia mi dziecko na rękach, a potem się dziwi, że mam sajgon w tygodniu !

[passion80]

Napisane przez katarzyna2811

Cześć dziewczyny

Ja jak mi Bartek zaśnie przy cycu to po prostu odkładam do łóżeczka.

Czaszka kciukam za chrzciny

Czy jestem wredna ciesząc się że ferie się kończą i dzieciaki wracają do szkoły?
Kocham tą moją bandę ale przez te dwa tygodnie ogarnianie całej trójki wypompowało ze mnie siły witalne. Nie mogę się doczekać jutrzejszego dnia aż starsi pójdą na lekcje, młody będzie spał a ja będę delektować się ciszą

wcale i się bie dziwię

Napisane przez gorgulek

KATARZYNA, my teraz we 4 siedzimy w domu. W dodatku nie wychodzimy bo tak wieje ze glowy urywa i dzieci chore. Tez marzy mi sie chwila ciszy

a to coś się stało, żę mąż domu, czy urlopuje się?

Napisane przez tassia

pocytowalam i wszystko ni zjadlo
potem zeobie to jeszcze raz

ale mam nie lada problem
os polowy grudnia maciek tylko dwie.kupy zrobil samodzielnie
wyglada to zawsze tak samo
5 dni jest ok, potem dwa dni jest markotny az 7 dnia daje tak popalic, meczy sie, robi sie az czerwony od parcia ale nic nie pomaga
wiec wtedy daje odrobine czopka
i 3minuty po czopku jest kupa
a czopek wychodzi nawet nie rozpuszczony w 5%
probowalam go dopajac woda, herbatka aa nawet soczkiem jablkowym
dawalam jablko i sliwke
oczywiacie masaze i cwiczenia to podstawa

byla biogaja, debridat


Sent from my GT-P1000 using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------



macko przestal zasypiac przy cycku








wlasnie wzbudzilas zazdrosc wszystkich na watku

Sent from my GT-P1000 using Wizaz Forum mobile app

śliwki jeszcze nie próbowałam, ale jabłko, zmiana mleka pomogła tylko na kilka dni, praktycznie cały czas robi co 2 dni debridat na kupy nie pomgół

Napisane przez rusałka_1

hej

udalo mi się Was nadrobić

spóźnione życzenia dla Ciebie Misiu, szczęścia i radości, pociechy z męża i Kornelka
i
ja wczoraj zaliczylam chorobsko
od kilku dni mialam problem z gardlem a wczoraj całą dobę męczyla mnie gorąćzka cały czas podchodząca pod 40 stopni Cały dzień spalam z przerwami na karmienie malego.
Dzis boli mnie żołądek, ale temp. na szczęście spadła.



dobrze że trafiliscie na dobrego specjalistę!
ja tez czuje ze moja intuicja mnie nie zawiedzie


pochwal sie Maja i nową fryzurą


haha mam podobne odczucia
mam wrażenie że niektórzy traktuja mnie jak "kosmitę" jesli przytoczę jakieś mądrości z forum

powodzenia!




no to jedziecie na wakacje


oo to zazdroszcze, bo mój ma odwrotnie a rosnie jak na drożdzach szkrab mój



zapisuję to sobie
w końcu i ja muszę się zabrac za oduczenie Jaska spania jedynie przy cycu i na rekach

zdrowia!

Napisane przez misia332

Kaska nie wymyślaj, idź do lekarzaa, nie szukasz porad u dr.google.


Dziekuję wszystkim za życzenia jeszcze raz !!


Jak mnie TŻ wkur.....

prezent dostałaś

[misia332]

passio dostałam kurtkę i wczoraj kwiaty.

[papalinka83]

Cześć. Witam się po kiepskiej nocy - Ola wierciłą się, rzucała, płakała co chwilę, nie wiem, co jej było. Miała nosek trochę zatkany, ale raczej nie bardziej niż wcześniej Także w ogóle się nie wyspałam. Do tego doszedł ból głowy, zbliżający się okres i przeziębienie - i efekt był taki że zemdlałam. Teściowa wzięła Olę, a ja poszłam spać i wstałam przed 12. A dziś moje dzidzi marudne i niewyspane. Włąśnie mi zasnęła po godzinie usypiania. Chyba faktycznie sen napędza sen, a brak snu wręcz przeciwnie

Napisane przez butterfly20

No moja ZAWSZE zasypia przy wieczornym karmieniu, no przecież jej nie będę wybudzać?Pewnie będziemy mieć jazdy w przyszłości

Haha, moja nigdy nie zasypia po karmieniu pewnie że nie wybudzaj, skoro już śpi, bo po co

Napisane przez dodinha

Dzięki,spróbuję i tak,łapię się wszystkiego.Co do dziennych drzemek,wczoraj w dzień i pod wieczór zasnęła sama,leżąc raz w wózku,raz na sofie.Co dziwne był hałas u światło zapalone.Może ona lubi po prostu towarzystwo?Sama nie wiem,jestemn coraz bardziej skłonna do wizyty u lekarza

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

Dodinha, moja Ola przez pierwsze 2 miesiące w ogóle nie spała w dzień, a w nocy w miarę spała dobrze, ale usypianie trwało nawet 3h. Trochę jej przeszło samoistnie

Napisane przez tassia

pocytowalam i wszystko ni zjadlo
potem zeobie to jeszcze raz

ale mam nie lada problem
os polowy grudnia maciek tylko dwie.kupy zrobil samodzielnie
wyglada to zawsze tak samo
5 dni jest ok, potem dwa dni jest markotny az 7 dnia daje tak popalic, meczy sie, robi sie az czerwony od parcia ale nic nie pomaga
wiec wtedy daje odrobine czopka
i 3minuty po czopku jest kupa
a czopek wychodzi nawet nie rozpuszczony w 5%
probowalam go dopajac woda, herbatka aa nawet soczkiem jablkowym
dawalam jablko i sliwke
oczywiacie masaze i cwiczenia to podstawa

byla biogaja, debridat


Sent from my GT-P1000 using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------



macko przestal zasypiac przy cycku

Tassia, u Oli kupy są dużo częstsze odkąd podaję pepti. Byliśmy z nią kiedyś u gastro i powiedziała, że nie ma paniki dopóki dziecko w ogóle robi kupę io wlasnych siłąch, bez względu na częstotliwość. Jeśli Maciek nie robi, to może idź z nim do lekarza na wszelki wypadek

Napisane przez MsLullaby

Biogaia może tylko utrudnić robienie kupki. U nas zawsze pomagał rumianek. Albo picie wody przed każdym jedzeniem

U mnie biogaja pomaga

[tassia]

ale tu grobowa cisza

[butterfly20]

my byliśmy u teściów na obiedzie.

i wiecie co?Teściu mnie wkurzył.a nie Teściowa!

on mnie ciągle poucza, że po co nosidło,że to złe,że po co ja jej czapkę zakładam na dwór skoro ma kaptur że można jej już dać jego ziemniaka z talerza (mega przesolonego),że za miesiąc to jej da schabowego.
No zdzikłam, nie wiem co mu

[Snow_White1]

Napisane przez tassia

pocytowalam i wszystko ni zjadlo
potem zeobie to jeszcze raz

ale mam nie lada problem
os polowy grudnia maciek tylko dwie.kupy zrobil samodzielnie
wyglada to zawsze tak samo
5 dni jest ok, potem dwa dni jest markotny az 7 dnia daje tak popalic, meczy sie, robi sie az czerwony od parcia ale nic nie pomaga
wiec wtedy daje odrobine czopka
i 3minuty po czopku jest kupa
a czopek wychodzi nawet nie rozpuszczony w 5%
probowalam go dopajac woda, herbatka aa nawet soczkiem jablkowym
dawalam jablko i sliwke
oczywiacie masaze i cwiczenia to podstawa

byla biogaja, debridat


Sent from my GT-P1000 using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------



macko przestal zasypiac przy cycku








wlasnie wzbudzilas zazdrosc wszystkich na watku

Sent from my GT-P1000 using Wizaz Forum mobile app

U nas sie sprawdzil debridat plus laktuloza, a wlasciwie sama laktuloza jest w stanie pomoc (1-2 x 2, 5 ml). Jak dlugo dawalas debridat? On dopiero po ok tyg działa.
W/w skonsultowane z pediatra.
Ostatnio czytalam o dobrych właściwościach kleiku z siemienia lnianego, ale jeszcze nie testowalam.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------

Napisane przez MsLullaby

Biogaia może tylko utrudnić robienie kupki. U nas zawsze pomagał rumianek. Albo picie wody przed każdym jedzeniem

Nam tez pediatra kazala odstawic probiotyki.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------

Napisane przez Snow_White1

U nas sie sprawdzil debridat plus laktuloza, a wlasciwie sama laktuloza jest w stanie pomoc (1-2 x 2, 5 ml). Jak dlugo dawalas debridat? On dopiero po ok tyg działa.
W/w skonsultowane z pediatra.
Ostatnio czytalam o dobrych właściwościach kleiku z siemienia lnianego, ale jeszcze nie testowalam.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------



Nam tez pediatra kazala odstawic probiotyki.

Znajomym na brak kupy pomaga windi - to jak termometr w sumie troche dziala plus odpowietrzenie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dodinha]

Napisane przez papalinka83

Cześć. Witam się po kiepskiej nocy - Ola wierciłą się, rzucała, płakała co chwilę, nie wiem, co jej było. Miała nosek trochę zatkany, ale raczej nie bardziej niż wcześniej Także w ogóle się nie wyspałam. Do tego doszedł ból głowy, zbliżający się okres i przeziębienie - i efekt był taki że zemdlałam. Teściowa wzięła Olę, a ja poszłam spać i wstałam przed 12. A dziś moje dzidzi marudne i niewyspane. Włąśnie mi zasnęła po godzinie usypiania. Chyba faktycznie sen napędza sen, a brak snu wręcz przeciwnie

Haha, moja nigdy nie zasypia po karmieniu pewnie że nie wybudzaj, skoro już śpi, bo po co

Dodinha, moja Ola przez pierwsze 2 miesiące w ogóle nie spała w dzień, a w nocy w miarę spała dobrze, ale usypianie trwało nawet 3h. Trochę jej przeszło samoistnie

Moja też spała lepiej,teraz się zmieniło,mam nadzieję,że po skoku wszystko wróci do normy

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

[niebede]

misia spóźnione wszystkiego naj!

Myślałam dzisiaj o myciu ząbków Erniego, bo uwaga mamy już 2 Wchodzę na forum i jest temat. Dodam sobie pastę do listy zakupów.