Nie mam pomysłu na tytuł wątku,bo cały czas myślę o moim dzieciątku,mamy IX-X'13,cz.V

[Aaamelkaa]

Hejo

dziś mija rok od zrobienia testu

Napisane przez butterfly20

Dziewczyny powiem Was,że wolę was niż realne koleżanki:P One patrzą na mnie jak na ufoludka i spotykam się ze zdziwieniem jak mówię o glutenie i ekspozycji, ogólnie o rozszerzaniu diety. Hmmm...





tak, dawałam do godz.15 jak kazała pediatra

ooo tak mam te same spostrzeżenia a na domiar złego niektórzy wręcz drwią z tego że z internetu tak dużo wiem,bo przecież tam sa głupoty
ehhh gdyby oni wiedzieli jak cenne wskazówki tu padają,jaka pomoc i wzajemne zrozumienie tu panuje
zresztą ich strata
nie mówię już że z forum,mówię ,,u mojej koleżanki to ...."

Napisane przez kaska87

ja pewnie gdyby nie forum też popełniłabym o wiele więcej błędów w wychowaniu i żywieniu Mikiego dobrze, że Was mam i wujka google

ja tez

Napisane przez kaska87

hej

dziewczyny co ja wczoraj miałam położyliśmy się z TZ spać, wszystko zgaszone, a ja takiej karuzeli w głowie dostałam, że jak oczy zamknęłam to myślałam, że odlecę chciałam się na lewy bok położyć i to był błąd.... jak wyleciałam z łóżka po drodze mnie zataczało TZ nie wiedziała co jest, no i pognałam do wc i wiadomo paw no i umyłam się, wróciłam i zasnęłam-teraz się dobrze czuję i tak myślę co ja wczoraj jadłam i mogło mi zaszkodzić?

zaraz spadam do rodziców z Mychą, a TZ dojedzie

i do lekarza raz dwa

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

Tassia super opisałaś usypianie ,skopiowałam sobie
mój to twardy Zawodnik,ale nawet jak z nim się nie uda to może dla kolejnego dziecka sie przyda

[kasiuni_a]

Napisane przez misia332

usypia mi dziecko na rękach, a potem się dziwi, że mam sajgon w tygodniu !

skąd ja to znam

Napisane przez niebede

misia spóźnione wszystkiego naj!

Myślałam dzisiaj o myciu ząbków Erniego, bo uwaga mamy już 2 Wchodzę na forum i jest temat. Dodam sobie pastę do listy zakupów.

gratulacje

Mąż się lepiej poczuł, więc przejął Dawida, Miłek śpi, a ja robię te drożdżówki od papugi Już się nie mogę doczekać, a dopiero ciasto rośnie.

[butterfly20]

Napisane przez Aaamelkaa

Hejo

dziś mija rok od zrobienia testu

ooo tak mam te same spostrzeżenia a na domiar złego niektórzy wręcz drwią z tego że z internetu tak dużo wiem,bo przecież tam sa głupoty
ehhh gdyby oni wiedzieli jak cenne wskazówki tu padają,jaka pomoc i wzajemne zrozumienie tu panuje
zresztą ich strata
nie mówię już że z forum,mówię ,,u mojej koleżanki to ...."


ja tez

i do lekarza raz dwa

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

Tassia super opisałaś usypianie ,skopiowałam sobie
mój to twardy Zawodnik,ale nawet jak z nim się nie uda to może dla kolejnego dziecka sie przyda

za rocznicę

ja zawsze mówię,że moje koleżanki to i tamto, nigdy nie mówię o forum.Ale dziwnym sposobem wszyscy mi mówią,że głupoty w necie czytam...soł...ich sprawa

[Aaamelkaa]

co Ci faceci widzą w konsolach ?
mój właśnie gra
ale spoko ,zapytał czy może

---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

mi ciągle siedzą w głowie papugowe drożdżówki
może jutro zrobię , mąż ma wolne

[MsLullaby]

Napisane przez butterfly20

za rocznicę

ja zawsze mówię,że moje koleżanki to i tamto, nigdy nie mówię o forum.Ale dziwnym sposobem wszyscy mi mówią,że głupoty w necie czytam...soł...ich sprawa

Też zawsze mówię że "koleżanki" a moja mama zawsze się mnie pyta skąd ja mam takie doświadczone znajome i to jeszcze z dziećmi w wieku Bartka
I to jej gadanie "za moich czasów było tak i tak i żyjesz" no ale ona na szczęście nie narzuca mi swoich sposobów wychowawczych tylko zawsze pyta jak robie to czy to, jakie mały używa pampersy bo chce kupić zanim przyjadę itd. Za to t. uważa że wszystkie rozumy pozjadałam i że się nie znam niech spada głupia baba

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

Amelka brawa za rocznicę, dla mnie ten dzień był niesamowicie stresujący, płakałam i śmiałam się na zmianę, byłam przerażona i nie spodziewałam się pozytywnego testu

[bojatoja]

Napisane przez butterfly20

za rocznicę

ja zawsze mówię,że moje koleżanki to i tamto, nigdy nie mówię o forum.Ale dziwnym sposobem wszyscy mi mówią,że głupoty w necie czytam...soł...ich sprawa

Ja jak opowiadam to też nigdy nie używam słowa 'forum' Tylko, że wyczytałam na necie. Mąż tylko wie o wizażu i czasem zapyta co u Was

[agusiowata]

Napisane przez ja-ika

ja nie oglądam w ogóle. Ostatnio mnie małż opieprzył, że nie oglądam i za co on płaci? On też nie ogląda, bo woli grać na kompie, a ja jakoś nie przepadam syn woli książki, a Emilka to by pewnie chciała, ale jak na razie jeszcze ja mam coś w jej sprawie do powiedzenia

Ja mało oglądam telewizji, bo Adaś lubi. Z tego co wiem, takie dzidziusie nie powinny oglądać telewizji.

[niebede]

Napisane przez Aaamelkaa

Hejo

dziś mija rok od zrobienia testu

Napisane przez Aaamelkaa

co Ci faceci widzą w konsolach ?
mój właśnie gra
ale spoko ,zapytał czy może

---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

mi ciągle siedzą w głowie papugowe drożdżówki
może jutro zrobię , mąż ma wolne

Mój tż wrócił z pracy właśnie zjadł i zapytał czy może jechać po nowe gry.

[inwersja]

Napisane przez niebede

Mój tż wrócił z pracy właśnie zjadł i zapytał czy może jechać po nowe gry.

mój ściąga z internetu. dziś pół dnia w jakieś gó.wno naparzał
i dziwic sie, ze samotna sie czuje

[bojatoja]

Ja mojemu kupiłam na urodziny xboxa 360 ale gra 'odświętnie' tak 3-4 razy do roku jak rodzinka się zjezdza do nas, bo tak to nie ma z kim
Za to gra w goodgame empire

[inwersja]

Napisane przez bojatoja

Ja mojemu kupiłam na urodziny xboxa 360 ale gra 'odświętnie' tak 3-4 razy do roku jak rodzinka się zjezdza do nas, bo tak to nie ma z kim
Za to gra w goodgame empire

jak to z kim.. samemu!

[niebede]

Napisane przez inwersja

mój ściąga z internetu. dziś pół dnia w jakieś gó.wno naparzał
i dziwic sie, ze samotna sie czuje

no właśnie...

[kaska87]

mój ma play station i grał może ze 4x przez 1,5 roku

[jo_asiek]

Napisane przez pszczoua

Kochana jestes, bylabym wdzieczna

tak jak obiecałam, zdaję relację z wizyty u fizjo i z zaleceń:

Szymon ma wzmożone napięcie mięśniowe w górnej części ciała, szczególnie w prostownikach.

Duży wpływ na taki zły wzorzec pracy mięśni miało według tej pani ułożenie Szymka w brzuszku (od 19 tyg. Na każdym usg wychodziło, że leży główką w dół), takie objawy nasila też podobno żółtaczka (którą też Szymonek miał). Teraz musimy oduczyć go tej złej pracy mięśni i wypracować prawidłowe wzorce. Ćwiczenia mamy robić codziennie sami w domu, a dwa razy w tygodniu ona będzie z nim pracowała u siebie w gabinecie (wykonuje takie ćwiczenia, których my nie powinniśmy robić, bo można dziecku zrobić krzywdę)…. Także dobrze, że przyszło becikowe, to starczy na kilka tygodni takiej rehabilitacji, a później mam nadzieję, że nie będzie już potrzebna, a jeśli dalej to już NFZ.

Zalecenia:
- zakaz noszenia dziecka przodem do siebie (tego i tak staraliśmy się unikać, chociaż było ciężko bo w innych pozycjach płakał)
- wykonywanie większości czynności pielęgnacyjnych bokiem/na boku/część w pozycji siedzącej (odkładanie, podnoszenie, kąpanie, przewijanie)
- jak najbardziej wkładać go do fotelika i leżaczka – bo wtedy broda jest przyciągana do klatki piersiowej i odciążone są te jego spięte mięśnie
- dużo wibracji, drgań, bujania, lekkich podskoków (faktycznie rozluźniają – jak położyła Szymka rączkę na takim wibrującym żółwiu, to od razu ją otworzył i się rozluźnił)
- noszenie dziecka przodem do świata w pozycji prawie siedzącej (nóżki pod kątem 90*) – jako ćwiczenie starać się aby jego plecy nie dotykały naszego ciała, lewe bioderko ciągniemy w prawo i do siebie, a prawe ramię w lewo (taki efekt śruby), pochylamy się lekko do przodu żeby główka dziecka próbowała się również pochylić, a mały spojrzeć w dół (najlepiej żeby ktoś siedział na podłodze i zaczepiał go różnymi zabawkami)
- trzymamy na kolankach w pozycji siedzącej – podobnie jak wyżej, do tego rączką prawą dotykamy lewej nóżki i odwrotnie, pilnujemy żeby głowa była Prosto i lekko pochylała się do przodu
- na leżąco łapiemy rączkami dziecka za nóżki (prawa +prawa, lewa +prawa,itd), kołyszemy lekko na boki i pokazujemy się dziecku z tej strony, w którą ma obrócić główkę (to ma zapobiegać odginaniu do tyłu)
- kładziemy dziecko na swoje nogi, głowa między kolanami, pupa lekko uniesiona i oparta na naszym brzuchu i bawimy się znów rączkami i nóżkami, stukamy rączką o nóżki itp.)
- starać się nie dotykać szyjki i główki z tyłu, bo to daje dziecku bodziec do napięcia – dlatego mamy lekko korygować główkę łapiąc za czubek
- do leżenia podkładać małemu coś pod główkę (pod jej górną część), tak aby broda szła do klatki piersiowej

tyle zapamiętałam... trochę mnie to dobiło i zwątpiłam już całkowicie w naszą pediatrę, bo przecież już trzy razy zwracałam jej uwagę, że coś jest nie tak, a ta miała mnie za przewrażliwioną matkę, a nawet porządnie go nie zbadała... Trochę ćwiczeń i drogi przed nami, ale mam nadzieję, że będzie dobrze Gdy zapytałam tą rehabilitantkę o to, co by było gdybyśmy zlekceważyli te objawy i nic z tym nie robili, to powiedziała, że najprawdopodobniej Szymonek by nie raczkował, miałby niewłaściwą postawę ciała (odgiętą do tyłu), byłby nerwowy, miałby problemy ze skupieniem uwagi i inne takie podobne... Także miałoby to negatywny wpływ na sferę ruchową, ale i psychiczną. I jak tu zaufać lekarzom?!:/

No to się rozpisałam, teraz lecę nadrabiać póki Szymuś śpi

[butterfly20]

chop mi babieje oglądamy krzesełka i mu pokazuję różne kolory, a on mi na to,że ma być różowe, słodkie jak Natalka:h ahaha::ha haha: omg czemu mało jest ładnych fioletowych?

[agusiowata]

Napisane przez misia332

usypia mi dziecko na rękach, a potem się dziwi, że mam sajgon w tygodniu !

Też bym się wkurzyła. Ja zwracałam uwagę teściowi, a co dopiero mężowi.

[matallewar]

Napisane przez butterfly20

chop mi babieje oglądamy krzesełka i mu pokazuję różne kolory, a on mi na to,że ma być różowe, słodkie jak Natalka:h ahaha::ha haha: omg czemu mało jest ładnych fioletowych?

Mój kupił słit rusiowe pajace w ciasteczka

[87czarna]

Napisane przez bajka1807

Amelka ma to samo, zielone kupska lub zielono brazowe :brzudal: nic innego jej nie dolega, brzuch nie boli, nie ma zadnych wysypek wiec przestalam sie tym przejmowac.

to ja też przestanę

Napisane przez Snow_White1

Ja bym chciała siostrę dla Adasia, ale mysze wykombinować, skąd ją wziąć nie zachodząc w ciążę

Misia - 100 lat!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez butterfly20

Bajka czemu małż chce z wtórnego?


Dziewczyny a przydatne to http://allegro.pl/nuby-szczoteczki-d...854443327.html ?? czym myłyście dzieciakom ząbki jak się pojawiły?A jak będą jakieś pojedyncze to jak się to myje?Gazą?czy taką szczoteczką?

ja też miałam tą wkładaną na palec i byłam zadowolona

Napisane przez kaska87

Bajka nie, ale moja intuicja mi mówi, że szybciej umrę niż zdam ten test
wiecie, że ja serio myślę, że mam raka albo coś boję się iść do lekarza...

głupolu Ty jeden!!!!!
Ale tak szczerze to ja też się bałam,bo w podświadomości czułam,ze jest cos z mna nie halo... no i po cytologii wyszło,że wykryto u mnie wirusa hpv :/

Napisane przez kaska87

hej

dziewczyny co ja wczoraj miałam położyliśmy się z TZ spać, wszystko zgaszone, a ja takiej karuzeli w głowie dostałam, że jak oczy zamknęłam to myślałam, że odlecę chciałam się na lewy bok położyć i to był błąd.... jak wyleciałam z łóżka po drodze mnie zataczało TZ nie wiedziała co jest, no i pognałam do wc i wiadomo paw no i umyłam się, wróciłam i zasnęłam-teraz się dobrze czuję i tak myślę co ja wczoraj jadłam i mogło mi zaszkodzić?

zaraz spadam do rodziców z Mychą, a TZ dojedzie

kurcze, dziwne to... idz Ty lepiej do tego lekarza

Napisane przez kaska87

mój ma play station i grał może ze 4x przez 1,5 roku

mój tak samo

[inwersja]

Napisane przez kaska87

mój ma play station i grał może ze 4x przez 1,5 roku

teraz i tak jest szał, bo sprzedał perkusję do guitar hero i przynajmniej nie musze słuchać tego tłuczenia kotletów

[jo_asiek]

Napisane przez ja :)

Moja tez z tych co na rękach za Chiny nie usnie tyle ze mi z tym dobrze bo swoje juz wazy
I tez w dzień przy cycu nie zaśnie chyba ze juz bardzo jest zmęczona


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

u nas od kilku dni tak się porobiło, że wieczorem na rękach i przy cycu raczej nie zaśnie, woli sam w łóżeczku ze smokiem, pieluchą i konikiem morskim

Napisane przez kaska87

hej

dziewczyny co ja wczoraj miałam położyliśmy się z TZ spać, wszystko zgaszone, a ja takiej karuzeli w głowie dostałam, że jak oczy zamknęłam to myślałam, że odlecę chciałam się na lewy bok położyć i to był błąd.... jak wyleciałam z łóżka po drodze mnie zataczało TZ nie wiedziała co jest, no i pognałam do wc i wiadomo paw no i umyłam się, wróciłam i zasnęłam-teraz się dobrze czuję i tak myślę co ja wczoraj jadłam i mogło mi zaszkodzić?

zaraz spadam do rodziców z Mychą, a TZ dojedzie

kurde, dziwne to trochę. Jak najszybciej do lekarza, bo tak nie powinno się dziać (no chyba, że teścior pozytywny)

Napisane przez kaska87

to u mnie tv gra cały dzień ale ja lubię jak mi coś gada nawet gdy nie oglądam, a w kuchni to mam cały dzień radio zet włączone

Napisane przez rusałka_1

hej


ja wczoraj zaliczylam chorobsko
od kilku dni mialam problem z gardlem a wczoraj całą dobę męczyla mnie gorąćzka cały czas podchodząca pod 40 stopni Cały dzień spalam z przerwami na karmienie malego.
Dzis boli mnie żołądek, ale temp. na szczęście spadła.

ojjj zdróweczka

Napisane przez misia332

usypia mi dziecko na rękach, a potem się dziwi, że mam sajgon w tygodniu !

no to też bym się wkurzyła.

Napisane przez papalinka83

Cześć. Witam się po kiepskiej nocy - Ola wierciłą się, rzucała, płakała co chwilę, nie wiem, co jej było. Miała nosek trochę zatkany, ale raczej nie bardziej niż wcześniej Także w ogóle się nie wyspałam. Do tego doszedł ból głowy, zbliżający się okres i przeziębienie - i efekt był taki że zemdlałam. Teściowa wzięła Olę, a ja poszłam spać i wstałam przed 12. A dziś moje dzidzi marudne i niewyspane. Włąśnie mi zasnęła po godzinie usypiania. Chyba faktycznie sen napędza sen, a brak snu wręcz przeciwnie

Napisane przez niebede

Myślałam dzisiaj o myciu ząbków Erniego, bo uwaga mamy już 2 Wchodzę na forum i jest temat. Dodam sobie pastę do listy zakupów.

już dwa?! brawo

Napisane przez bojatoja

Ja jak opowiadam to też nigdy nie używam słowa 'forum' Tylko, że wyczytałam na necie. Mąż tylko wie o wizażu i czasem zapyta co u Was

ja mamie powiedziałam o forum, to stwierdziła, że mam fajnie, bo po pierwsze - zawsze to odskocznia i towarzystwo, a po drugie dużo można się dowiedzieć, porównać itp. Ostatnio nawet mnie zaskoczyła, bo nagle wyskoczyła z tekstem "jak tam dzieciaczki koleżanek z forum?"

Napisane przez butterfly20

chop mi babieje oglądamy krzesełka i mu pokazuję różne kolory, a on mi na to,że ma być różowe, słodkie jak Natalka:h ahaha::ha haha: omg czemu mało jest ładnych fioletowych?

haha faktycznie nieźle zwariował na punkcie córeczki do tego stopnia, że róż mu w głowie

[87czarna]

Dziewczyny, a ja znowu jestem chora Miałam już nic nie pisać,ale z bezsilności się poryczałam
Wczoraj mnie wzięło-dostałam gorączki,no i na wieczór dreszczy. Zjadłam tabbletki na noc,ale rano temperatura jeszcze wyższa,no i faszerujesię lekami,które mi nie pomagają. Do tego boli mnie od wczoraj żołądek,ciągle mi się odbija i czuje jakbym zaraz miała isc zwrócić. Wzięłam przed chwilą krople miętowe i po przełknięciu zwymiotowalam
Na dodatek Maja dostała rozwolnienia i boję się,że ją też łapie

[Asiek84]

Napisane przez bajka1807

teraz mamy 53 m i dwa pokoje.

w zalaczniku to mieszkanie przerobione tak jak by mi pasowalo, wydzielajac wlasnie z salonu miejsce na wyro

fajne

Napisane przez ewacia85

kurcze rozczarowałam sie....zasiadam z lampką wina aby nadrabiać a tu tylko 1 strona noi co teraz mam robić tż nie ma ...pojechał do t.sciany malowac w pokoju....seba śpi ,adi ogląda bajki ale zaraz go złamie spanie -jestem pewna reszta rodziny za ścianą u mojej sis drinkują na moje słowa ze myślałam ze u rodziców na dole będą siedzieć to usłyszałam bo W. ma dwoje dzieci wryło mnie i tylko powiedziałam ja też maj dwoje dzieci ale moje są te mniej ważne ...i sobie poszłam m oże macie propozycje na jakiś film na komp....

nie ładnie z ich strony

Napisane przez gorgulek

Jakie macie pralki? Jakie polecacie?

ja mam 6- letniego Boscha... moja sis i mój brat mają LG

Napisane przez kaska87

Bajka nie, ale moja intuicja mi mówi, że szybciej umrę niż zdam ten test
wiecie, że ja serio myślę, że mam raka albo coś boję się iść do lekarza...

Napisane przez kaska87

hej

dziewczyny co ja wczoraj miałam położyliśmy się z TZ spać, wszystko zgaszone, a ja takiej karuzeli w głowie dostałam, że jak oczy zamknęłam to myślałam, że odlecę chciałam się na lewy bok położyć i to był błąd.... jak wyleciałam z łóżka po drodze mnie zataczało TZ nie wiedziała co jest, no i pognałam do wc i wiadomo paw no i umyłam się, wróciłam i zasnęłam-teraz się dobrze czuję i tak myślę co ja wczoraj jadłam i mogło mi zaszkodzić?

zaraz spadam do rodziców z Mychą, a TZ dojedzie

Kaśka do lekarza marsz...

Napisane przez Aaamelkaa

Hejo

dziś mija rok od zrobienia testu

Napisane przez jo_asiek

Zalecenia:
- zakaz noszenia dziecka przodem do siebie (tego i tak staraliśmy się unikać, chociaż było ciężko bo w innych pozycjach płakał)
- wykonywanie większości czynności pielęgnacyjnych bokiem/na boku/część w pozycji siedzącej (odkładanie, podnoszenie, kąpanie, przewijanie)
- jak najbardziej wkładać go do fotelika i leżaczka – bo wtedy broda jest przyciągana do klatki piersiowej i odciążone są te jego spięte mięśnie
- dużo wibracji, drgań, bujania, lekkich podskoków (faktycznie rozluźniają – jak położyła Szymka rączkę na takim wibrującym żółwiu, to od razu ją otworzył i się rozluźnił)
- noszenie dziecka przodem do świata w pozycji prawie siedzącej (nóżki pod kątem 90*) – jako ćwiczenie starać się aby jego plecy nie dotykały naszego ciała, lewe bioderko ciągniemy w prawo i do siebie, a prawe ramię w lewo (taki efekt śruby), pochylamy się lekko do przodu żeby główka dziecka próbowała się również pochylić, a mały spojrzeć w dół (najlepiej żeby ktoś siedział na podłodze i zaczepiał go różnymi zabawkami)
- trzymamy na kolankach w pozycji siedzącej – podobnie jak wyżej, do tego rączką prawą dotykamy lewej nóżki i odwrotnie, pilnujemy żeby głowa była Prosto i lekko pochylała się do przodu
- na leżąco łapiemy rączkami dziecka za nóżki (prawa +prawa, lewa +prawa,itd), kołyszemy lekko na boki i pokazujemy się dziecku z tej strony, w którą ma obrócić główkę (to ma zapobiegać odginaniu do tyłu)
- kładziemy dziecko na swoje nogi, głowa między kolanami, pupa lekko uniesiona i oparta na naszym brzuchu i bawimy się znów rączkami i nóżkami, stukamy rączką o nóżki itp.)
- starać się nie dotykać szyjki i główki z tyłu, bo to daje dziecku bodziec do napięcia – dlatego mamy lekko korygować główkę łapiąc za czubek
- do leżenia podkładać małemu coś pod główkę (pod jej górną część), tak aby broda szła do klatki piersiowej

u nas były takie same zalecenia fizjoterapeuty i ćwiczymy codziennie, pani doktor na szczepieniu piątkowym powiedziała że jest duża poprawa i może się okazać ze rehabilitacja w czerwcu będzie niepotrzebna

Napisane przez 87czarna

Dziewczyny, a ja znowu jestem chora Miałam już nic nie pisać,ale z bezsilności się poryczałam
Wczoraj mnie wzięło-dostałam gorączki,no i na wieczór dreszczy. Zjadłam tabbletki na noc,ale rano temperatura jeszcze wyższa,no i faszerujesię lekami,które mi nie pomagają. Do tego boli mnie od wczoraj żołądek,ciągle mi się odbija i czuje jakbym zaraz miała isc zwrócić. Wzięłam przed chwilą krople miętowe i po przełknięciu zwymiotowalam
Na dodatek Maja dostała rozwolnienia i boję się,że ją też łapie

zdrówka dziewczyny

[ja-ika]

Napisane przez 87czarna

Dziewczyny, a ja znowu jestem chora Miałam już nic nie pisać,ale z bezsilności się poryczałam
Wczoraj mnie wzięło-dostałam gorączki,no i na wieczór dreszczy. Zjadłam tabbletki na noc,ale rano temperatura jeszcze wyższa,no i faszerujesię lekami,które mi nie pomagają. Do tego boli mnie od wczoraj żołądek,ciągle mi się odbija i czuje jakbym zaraz miała isc zwrócić. Wzięłam przed chwilą krople miętowe i po przełknięciu zwymiotowalam
Na dodatek Maja dostała rozwolnienia i boję się,że ją też łapie

Kochana zdrówka, to mi wygląda na grypę żołądkową, najważniejsze, żebyś dużo piła. Dla Majusi też dużo zdrówka życzę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[misia332]

haaaa, zarezerwowałam super hostel rodzinny za niską cenę, od 4-16 lipca będziemy w Portugalii

Musialam sie pochwalić, bo jestem mega szczęśliwa.

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

Napisane przez 87czarna

Dziewczyny, a ja znowu jestem chora Miałam już nic nie pisać,ale z bezsilności się poryczałam
Wczoraj mnie wzięło-dostałam gorączki,no i na wieczór dreszczy. Zjadłam tabbletki na noc,ale rano temperatura jeszcze wyższa,no i faszerujesię lekami,które mi nie pomagają. Do tego boli mnie od wczoraj żołądek,ciągle mi się odbija i czuje jakbym zaraz miała isc zwrócić. Wzięłam przed chwilą krople miętowe i po przełknięciu zwymiotowalam
Na dodatek Maja dostała rozwolnienia i boję się,że ją też łapie

zdróweńka laski !!


A jutro ciąg dalszy załatwiania ubezpiecznia dla Kornelka.

[kasiuni_a]

Dzieciaki już śpią, jestem w szoku
Miłkowi chyba jednak idzie ząb, bo dziś po południu znów był płaczliwy, a przy smarowaniu dentinoxem mam wrażenie, że coś czułam pod palcem Przez to bardzo mało ćwiczymy w ciągu dnia, bo jak go tylko położę to zaczyna się płacz.

Dziś po raz pierwszy od 4 miesięcy nie zrobił kupy, czy to może być od enfamilu, którego wczoraj wypił dwie porcje??
Aha i informuję dziewczyny, które myślą o podaniu mm na noc żeby dziecko lepiej spało - u nas się to nie sprawdziło Nie podaliśmy z tej przyczyny, tylko dlatego, że mnie nie było, ale Miłek wypił po kąpieli 140ml i do 22 obudził się dwa razy, ale wystarczył smok. O 24 już musiał zjeść i jeszcze potem dwa razy do rana

Napisane przez MsLullaby

[/COLOR]Amelka brawa za rocznicę, dla mnie ten dzień był niesamowicie stresujący, płakałam i śmiałam się na zmianę, byłam przerażona i nie spodziewałam się pozytywnego testu

ehh jak ja teraz wspominam, to od dnia zrobienia testu przepłakałam tydzień do wizyty u gina, bo byłam załamana ciążą a potem kolejne kilka dni aż do pobytu w szpitalu, bo gin zasugerował ciążę pozamaciczną

Napisane przez jo_asiek

tak jak obiecałam, zdaję relację z wizyty u fizjo i z zaleceń:

Szymon ma wzmożone napięcie mięśniowe w górnej części ciała, szczególnie w prostownikach.

Duży wpływ na taki zły wzorzec pracy mięśni miało według tej pani ułożenie Szymka w brzuszku (od 19 tyg. Na każdym usg wychodziło, że leży główką w dół), takie objawy nasila też podobno żółtaczka (którą też Szymonek miał). Teraz musimy oduczyć go tej złej pracy mięśni i wypracować prawidłowe wzorce. Ćwiczenia mamy robić codziennie sami w domu, a dwa razy w tygodniu ona będzie z nim pracowała u siebie w gabinecie (wykonuje takie ćwiczenia, których my nie powinniśmy robić, bo można dziecku zrobić krzywdę)…. Także dobrze, że przyszło becikowe, to starczy na kilka tygodni takiej rehabilitacji, a później mam nadzieję, że nie będzie już potrzebna, a jeśli dalej to już NFZ.

Zalecenia:
- zakaz noszenia dziecka przodem do siebie (tego i tak staraliśmy się unikać, chociaż było ciężko bo w innych pozycjach płakał)
- wykonywanie większości czynności pielęgnacyjnych bokiem/na boku/część w pozycji siedzącej (odkładanie, podnoszenie, kąpanie, przewijanie)
- jak najbardziej wkładać go do fotelika i leżaczka – bo wtedy broda jest przyciągana do klatki piersiowej i odciążone są te jego spięte mięśnie
- dużo wibracji, drgań, bujania, lekkich podskoków (faktycznie rozluźniają – jak położyła Szymka rączkę na takim wibrującym żółwiu, to od razu ją otworzył i się rozluźnił)
- noszenie dziecka przodem do świata w pozycji prawie siedzącej (nóżki pod kątem 90*) – jako ćwiczenie starać się aby jego plecy nie dotykały naszego ciała, lewe bioderko ciągniemy w prawo i do siebie, a prawe ramię w lewo (taki efekt śruby), pochylamy się lekko do przodu żeby główka dziecka próbowała się również pochylić, a mały spojrzeć w dół (najlepiej żeby ktoś siedział na podłodze i zaczepiał go różnymi zabawkami)
- trzymamy na kolankach w pozycji siedzącej – podobnie jak wyżej, do tego rączką prawą dotykamy lewej nóżki i odwrotnie, pilnujemy żeby głowa była Prosto i lekko pochylała się do przodu
- na leżąco łapiemy rączkami dziecka za nóżki (prawa +prawa, lewa +prawa,itd), kołyszemy lekko na boki i pokazujemy się dziecku z tej strony, w którą ma obrócić główkę (to ma zapobiegać odginaniu do tyłu)
- kładziemy dziecko na swoje nogi, głowa między kolanami, pupa lekko uniesiona i oparta na naszym brzuchu i bawimy się znów rączkami i nóżkami, stukamy rączką o nóżki itp.)
- starać się nie dotykać szyjki i główki z tyłu, bo to daje dziecku bodziec do napięcia – dlatego mamy lekko korygować główkę łapiąc za czubek
- do leżenia podkładać małemu coś pod główkę (pod jej górną część), tak aby broda szła do klatki piersiowej

tyle zapamiętałam... trochę mnie to dobiło i zwątpiłam już całkowicie w naszą pediatrę, bo przecież już trzy razy zwracałam jej uwagę, że coś jest nie tak, a ta miała mnie za przewrażliwioną matkę, a nawet porządnie go nie zbadała... Trochę ćwiczeń i drogi przed nami, ale mam nadzieję, że będzie dobrze Gdy zapytałam tą rehabilitantkę o to, co by było gdybyśmy zlekceważyli te objawy i nic z tym nie robili, to powiedziała, że najprawdopodobniej Szymonek by nie raczkował, miałby niewłaściwą postawę ciała (odgiętą do tyłu), byłby nerwowy, miałby problemy ze skupieniem uwagi i inne takie podobne... Także miałoby to negatywny wpływ na sferę ruchową, ale i psychiczną. I jak tu zaufać lekarzom?!:/

No to się rozpisałam, teraz lecę nadrabiać póki Szymuś śpi

trochę zaleceń takich jak u nas, a trochę widzę, że instynktownie robiłam
dobrze, że zaufałaś swojej intuicji i jednak poszłaś do rehabilitantki kiedy na kontrolę?

Napisane przez 87czarna

Dziewczyny, a ja znowu jestem chora Miałam już nic nie pisać,ale z bezsilności się poryczałam
Wczoraj mnie wzięło-dostałam gorączki,no i na wieczór dreszczy. Zjadłam tabbletki na noc,ale rano temperatura jeszcze wyższa,no i faszerujesię lekami,które mi nie pomagają. Do tego boli mnie od wczoraj żołądek,ciągle mi się odbija i czuje jakbym zaraz miała isc zwrócić. Wzięłam przed chwilą krople miętowe i po przełknięciu zwymiotowalam
Na dodatek Maja dostała rozwolnienia i boję się,że ją też łapie

dużo zdrowia dziewczyny

Napisane przez misia332

haaaa, zarezerwowałam super hostel rodzinny za niską cenę, od 4-16 lipca będziemy w Portugalii

Musialam sie pochwalić, bo jestem mega szczęśliwa.[COLOR="Silver"]

zazdroszczę jak nie wiem co!

[niebede]

Napisane przez misia332

haaaa, zarezerwowałam super hostel rodzinny za niską cenę, od 4-16 lipca będziemy w Portugalii

Musialam sie pochwalić, bo jestem mega szczęśliwa.

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

Ale cudownie

Czy wasze maluchy krzyczą, żeby krzyczeć? Bo nie wiem czy to od zębów. Młody ma ostatnio taką fazę, że krzyczy głośno tak marudnie, ale nie płacze. Leży na macie albo nawet dziś po kąpieli i krzyczy. Wyszorowałam mu zęby i dziąsła dentixem i przez chwilę był spokój, a przy usypianiu też usnął.

[ja :)]

Napisane przez kaska87

Snow, Karolson a jaki lekarz może stwierdzić problemy z błędnikiem? w sumie to jak byłam młodsza to miałam chorobę lokomocyjną, a to też błędnik chyba?

ja juz wczoraj google odpaliłam i tętniak mózgu znalazłam wiem głupia jestem i leczę się z google

Ja z google juz wielokrotnie raka u siebie zdjagnozowałam Interney to zuo!
Dziewczyny dobrze mówią - to może być coś z błędnikiem. Idź do lekarza a nie zamartwiaj sie
A na początek zrób test

Napisane przez kaska87

Lola ja myślałam, że w 2013 dużo dzieci się urodziło

Też tak myślałam. Ale przyrost jest ujemny. Ogólnie jest tragedia. Co roku w PL razem z umierającymi i emigarcją jest mniej ludzi o 50tys. Kiepsko to wróży..

Napisane przez tassia

pocytowalam i wszystko ni zjadlo
potem zeobie to jeszcze raz

ale mam nie lada problem
os polowy grudnia maciek tylko dwie.kupy zrobil samodzielnie
wyglada to zawsze tak samo
5 dni jest ok, potem dwa dni jest markotny az 7 dnia daje tak popalic, meczy sie, robi sie az czerwony od parcia ale nic nie pomaga
wiec wtedy daje odrobine czopka
i 3minuty po czopku jest kupa
a czopek wychodzi nawet nie rozpuszczony w 5%
probowalam go dopajac woda, herbatka aa nawet soczkiem jablkowym
dawalam jablko i sliwke
oczywiacie masaze i cwiczenia to podstawa

byla biogaja, debridat


Sent from my GT-P1000 using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------



macko przestal zasypiac przy cycku








wlasnie wzbudzilas zazdrosc wszystkich na watku

Sent from my GT-P1000 using Wizaz Forum mobile app

Nie było to moim celem

A co do Maciusia to rzeczywiscie hardcore z tą kupą. Pytałaś lekarza o co chodzi? Dobrze, że czopek pomaga, ale jednak powinien sam móc zrobić kupkę.. Ja niestety nie mam pojęcia co Ci doradzić.

Napisane przez kasiuni_a

odkładam do łóżeczka i jestem mega szczęśliwa, że tak szybko poszło
ale to się tylko wieczorem i w nocy zdarza

Podoba mi się ta odpowiedź


rusałko, zdrówka życzę bo widzę, że kompletnie Cię rozłożyło.. Oby szybko przeszło!

Napisane przez papalinka83

Cześć. Witam się po kiepskiej nocy - Ola wierciłą się, rzucała, płakała co chwilę, nie wiem, co jej było. Miała nosek trochę zatkany, ale raczej nie bardziej niż wcześniej Także w ogóle się nie wyspałam. Do tego doszedł ból głowy, zbliżający się okres i przeziębienie - i efekt był taki że zemdlałam. Teściowa wzięła Olę, a ja poszłam spać i wstałam przed 12. A dziś moje dzidzi marudne i niewyspane. Włąśnie mi zasnęła po godzinie usypiania. Chyba faktycznie sen napędza sen, a brak snu wręcz przeciwnie

Haha, moja nigdy nie zasypia po karmieniu pewnie że nie wybudzaj, skoro już śpi, bo po co

Dodinha, moja Ola przez pierwsze 2 miesiące w ogóle nie spała w dzień, a w nocy w miarę spała dobrze, ale usypianie trwało nawet 3h. Trochę jej przeszło samoistnie


Tassia, u Oli kupy są dużo częstsze odkąd podaję pepti. Byliśmy z nią kiedyś u gastro i powiedziała, że nie ma paniki dopóki dziecko w ogóle robi kupę io wlasnych siłąch, bez względu na częstotliwość. Jeśli Maciek nie robi, to może idź z nim do lekarza na wszelki wypadek

U mnie biogaja pomaga

Az zemdlałaś z przemeczenia? Jejciu, odpocznij dziewczyno! Nie masz z kim zostawić Oli na jeden dzień żeby odespać i zregenerować siły?

Napisane przez Aaamelkaa

Hejo

dziś mija rok od zrobienia testu

ooo tak mam te same spostrzeżenia a na domiar złego niektórzy wręcz drwią z tego że z internetu tak dużo wiem,bo przecież tam sa głupoty
ehhh gdyby oni wiedzieli jak cenne wskazówki tu padają,jaka pomoc i wzajemne zrozumienie tu panuje
zresztą ich strata
nie mówię już że z forum,mówię ,,u mojej koleżanki to ...."

U mnie na poczatku sie pół rodziny smiało jak w wakacje byłam w PL i mowilam, że sie jestem na takim forum i o czym ono jest itd. Ubaw mieli po pachy. A teraz sam tata mi mówi: "to jak przyjedziesz to może zrób spotkanie dla Twoich kolezanek internetowych. niech sie dzieci poznają jak sie tak lubicie" I nawet mama czasem na skypie zagai co tam na wizażu
I za rocznicę testu

Napisane przez jo_asiek

tak jak obiecałam, zdaję relację z wizyty u fizjo i z zaleceń:
...

jo_asiek, nie przejmuj się aż tak! wyćwiczycie wszystko i będzie git Fizjoterapuetka na pewno trochę Cię też nastraszyła, żebyście się przyłozyli do ćiwczeń..
Na pocieszenie powiem Ci, że tutaj w USA dzieci idą do żłobka najczęściej po 6tym, albo w kaliforni po 12stym tygodniu życia. Tam nikt z nimi nie cwiczy. Z tego co opowiaał mi kolega, to wsadzają dziecko do bujaczka, przypinają i ono tam siedzi prawie cały dzien. I nikt nie kieruje dzieci na zadne rehabiitacje ani nic podobnego, bo rodzice przez prace nawet nie mieliby kiedy isc na z nimi gdziekolwiek. Lekarze mówią, że te asymetrie etc są normalne i same się regulują w odpowiednim momencie. I dzieci jakoś sobie radzą, zdrowo się rozwijają i wyrastają na normalne dzieci Także, myślę, że ciało ludzkie jest tak skonstruowane, żeby poradzić sobie z takimi problemami. A jak dodasz ćwiczenia do codziennego grafiku Szymka, to obstawiam ze za miesiąc u małego nie będzie śladu po problemie Także nie smutaj a głowa do góry

czarna, dużo zdrówka! I trzymam kciuki, żeby dziewczynek nie rozłozyło!

[karolson]

Mamy zeba pod palcem nie czuc, okiem nie widac, ale pod lyzeczka slychac

Paste mam kupic?! Wysmieja mnie w domu

[matallewar]

Napisane przez karolson

Mamy zeba pod palcem nie czuc, okiem nie widac, ale pod lyzeczka slychac

Paste mam kupic?! Wysmieja mnie w domu

Nie, na pastę jeszcze nie czas. Szczoteczkę taką na palec i przegotowaną wodą Ja tak zamierzam

[87czarna]

Z dobrych wieści- Julia kończy dzisiaj 4 mesiąc