Walka o zdrowe i piękne włosy :)

[Justin Timberlake]

Mi się wydaje, że jest zwierzęce. A przynajmniej na moje oko zwierzęce ma więcej skł. odżywczych, więc powinno być

[Agusia007]

Napisane przez Justin Timberlake

Mi się wydaje, że jest zwierzęce. A przynajmniej na moje oko zwierzęce ma więcej skł. odżywczych, więc powinno być

Nie chce byc wredna.... ALE NA MALYM OPAKOWANIU JEST NAPISANE JAK SLOWO DAJE ZE TO JEST Z LOZYSK ROSLINNYCH I WYLACZMNIE ROSLINNYCH...

[Justin Timberlake]

Nie no, przecież nie jesteś wredna Ja na moim tego nie doczytałam Dzieki za info!

[kasiahan]

Napisane przez Agusia007

Nie chce byc wredna.... ALE NA MALYM OPAKOWANIU JEST NAPISANE JAK SLOWO DAJE ZE TO JEST Z LOZYSK ROSLINNYCH I WYLACZMNIE ROSLINNYCH...

Tez nie chcialam byc wredna Ale na opakowaniu jest napisane "z lozysk roslinnych", zreszta wystarczy spojrzejc na sklad INCI- zadnych zwierzat tam nie ma

[Justin Timberlake]

Dziewczyny, a co w tym wrednego, że napisałyście, że z roślinnych?

[Agusia007]

Napisane przez Justin Timberlake

Dziewczyny, a co w tym wrednego, że napisałyście, że z roślinnych?

iwesz ja to traktuje jako taka mala sprzeczke poza tym ja to pisalam z nutka wrednosci Ale na pismie nie da sie przeciez tego odczuc, prawda?

[Justin Timberlake]

Ja nie traktowałam tego jako sprzeczki, dobrze było sie dowiedzieć, że to roslinne hehe ale jak chcesz to moge udać obrażoną

[kiaa1]

widzę że trzeba tu rozdzielić spór o łożyska spokój!

żarty żartami a teraz sobie pobiadolę

około 3 lata temu zrobiłam ziołową trwała na rozjasnione włosy, w ogole czesto je rozjasniałam i zaczely sie moje problemy z włosami - nie chcą przestać wypadać, końce przesuszone, kruszące się ( mam jeszcze na nich blond zrobiony za silnym rozjasniaczem ktory zniszczył włos.. ) - ale najgorsze jest to wypadanie, przeciez ja wyłysieje jak tak dalej pójdzie - a idzie tak już parę lat

a co robiłam walcząc o zdrowe i piekne włosy hmm oczywiscie wszystko co kupowałam wypatrzyłam na wizażu to może ocenie hity wizażowe
1. biosilk - bardzo lubiany ale nie przeze mnie owszem lubię połozyc go na koncowki ale nie widze super hiper efektu,a przede wszystkim nie tego szukam w kosmetyku - chcę pielęgnacji i zdrowych kłaczorków a nie doraznego efektu - bo przyznaje, po bio są bardziej miękkie i bardziej błyszczą
2. henna wax - myslalam ze pomoze, ehh tylu z Was pomogła .. wlasnie mam ją na głowie nawet.. zużywam juz drugie opakowanie i pewnie kupie i 3 bo efekt kosmetyczny daje ładny ale nie chce pomóc ani na wypadanie ani poprawic na dłużej stanu włosów

3. wydałam ostatnio 60 złotych na goldwell kerasilk ultra rich care szampon i odzywke do włosów ekstremalnie zniszczonych - i kurczę znów to nie dla mnie szampon lubię za super zapach, odżywka jakoś niewiadomo czemu nie przypada mi do gustu, hmm i zużyłam juz całą butelke szamponu - a włosy wypadają tak samo, większej poprawy brak - może jest jakaś minimalna

4.kiedys próbowałam też radical - to samo, jakis szampon z czarnej rzepy - to samo

help me siedząc na tym wątku musicie byc specami włosowymi

teraz myślę nad szamponem absolut repair i łączyć go z ta odżywką kerasilk i waxem albo nad jakims aptecznym szamponem i odżywką? noi i chcę kupic tabletki tylko na Boga jakie?! myślę w sumie nad vitapilem - sadzicie ze to dobry preparat ?

jesoo jak mi nie odpowiecie to się załamię i wyrwę sobie resztke włosów z głowy

poradzcie napiszcie co wam pomagało

[blekitneoczy]

Napisane przez kasiahan

Tez nie chcialam byc wredna Ale na opakowaniu jest napisane "z lozysk roslinnych", zreszta wystarczy spojrzejc na sklad INCI- zadnych zwierzat tam nie ma

Sorry to bezsensu co napisalas! Po pierwsze lozyska to nie czesci zwierzece, ma je nawet kobieta i odchodza po porodzie, wiec nie mysl sobie ze to jakas czesc ciala i zabija sie zwierzeta na maseczki, bo jesli by tak bylo to bym napewno nie kupila, a po drugie na mojej maseczce pisze ze zawiera ona enzymy lozyskowe i nie podaje czy to sa enzymy z lozysk zwierzecych czy roslinnych, a po drugie to nie wiem czy wiesz ze duzo kremow zawiera w sobie wyciag z lozysk zwierzecych lub roslinnych, wystarczy poszukac danego produktu w wyszukiwarce i sprawdzic dokladnie jak powstaje lozysko i czym ono jest

[kiaa1]

blekitneoczy, skoro juz przyszlas to moze mnie wspmozesz opinią? przegaladajac post widziałam ze troche rzeczy wyprobowalas i ze tez wypadały Ci włosy.. a jak spisały się

1. Seboradin-balsam regenerujacy
2. Radical-odzywka do wlosow wzmacniajaca regenerujaca bez splukiwania/zawsze mialam na nia oko
3. Garniel Neril-tonik do codziennego wsmasywowania skory wlosow.

? hmm może by tak ten radical..

[Agusia007]

help me siedząc na tym wątku musicie byc specami włosowymi

Kupywalas tyle rzeczy drogih kosmetykow a sprobowalas zwykly olejek rycynowy?
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...lejek+rycynowy
Ten olejek wieksza butelka nie bedzie kosztowala Cie wiecej niz 10 zl a mala-ja zaplacilam 2,30zl i musze przynzac ze na wlosach jest od niego taka jakby hmm... powlocczka? ale nie tlusta, taka chroniaca wlosy Podoba mi sie mzoe rpzejrzyj pare wypowiedzi i daj sie poniesc?

[kasiahan]

Napisane przez Justin Timberlake

Ja nie traktowałam tego jako sprzeczki, dobrze było sie dowiedzieć, że to roslinne hehe ale jak chcesz to moge udać obrażoną

Alez ja tez nie To byl taki zarcik Wredna to ja dopiero bede

Napisane przez blekitneoczy

Sorry to bezsensu co napisalas! Po pierwsze lozyska to nie czesci zwierzece, ma je nawet kobieta i odchodza po porodzie, wiec nie mysl sobie ze to jakas czesc ciala i zabija sie zwierzeta na maseczki, bo jesli by tak bylo to bym napewno nie kupila, a po drugie na mojej maseczce pisze ze zawiera ona enzymy lozyskowe i nie podaje czy to sa enzymy z lozysk zwierzecych czy roslinnych, a po drugie to nie wiem czy wiesz ze duzo kremow zawiera w sobie wyciag z lozysk zwierzecych lub roslinnych, wystarczy poszukac danego produktu w wyszukiwarce i sprawdzic dokladnie jak powstaje lozysko i czym ono jest

Sorry,ale tak jest napisane na opakowaniu, "swoje dzilanie odzywka zawdziecza wyciagowi z lozysk roslinnych", wiec nie jest bezsensu to co napisalam, jak juz to dystrybutor bezsensu przetlumaczyl. A gdybys nie zauwazyla to wzielam to w cudzyslow.
Ja sobie nic nie mysle, tylko wiem, czym sa lozyska
Po ktores tam to zanim kupie jakikolwiek kosmetyk (czy krem, czy podklad, czy maske do wlosow) to analizuje sklad, wiec co nieco o nazwach chemicznych poszczegolnych skladnikow kosmetycznych wiem i nie kupilabym tej maseczki, gdyby zawierala takie skladniki.

A moja wypowiedz dotyczyla tylko tego, ze w tej maseczce nie ma lozysk zwierzecych., wiec rady czym sa lozyska mozesz zachowac dla siebie

Napisane przez blekitneoczy

a po drugie na mojej maseczce pisze ze zawiera ona enzymy lozyskowe i nie podaje czy to sa enzymy z lozysk zwierzecych czy roslinnych

No wiesz, skoro wiesz, czym sa lozyska i jak powstaje, to powinnas tez wiedziec, czy w maseczce sa roslinne, czy zwierzece, sklad INCI podany jest na kazdym kosmetyku.

[jagaem]

Napisane przez kasiahan

Alez ja tez nie To byl taki zarcik Wredna to ja dopiero bede




Sorry,ale tak jest napisane na opakowaniu, "swoje dzilanie odzywka zawdziecza wyciagowi z lozysk roslinnych", wiec nie jest bezsensu to co napisalam, jak juz to dystrybutor bezsensu przetlumaczyl. A gdybys nie zauwazyla to wzielam to w cudzyslow.
Ja sobie nic nie mysle, tylko wiem, czym sa lozyska
Po ktores tam to zanim kupie jakikolwiek kosmetyk (czy krem, czy podklad, czy maske do wlosow) to analizuje sklad, wiec co nieco o nazwach chemicznych poszczegolnych skladnikow kosmetycznych wiem i nie kupilabym tej maseczki, gdyby zawierala takie skladniki.

A moja wypowiedz dotyczyla tylko tego, zew tej maseczce nie ma lozysk zwierzecych., wiec rady czym sa lozyska mozesz zachowac dla siebie


No wiesz, skoro wiesz, czym sa lozyska i jak powstaje, to powinnas tez wiedziec, czy w maseczce sa roslinne, czy zwierzece, sklad INCI podany jest na kazdym kosmetyku.

Sorki, ale chyba nie ma łożysk roślinnych.
Kupiłam z pewną dozą nieśmiałości maskę ze szpiku końskiego, raz uzyłam, cuda nie zdarzyły się i maska leży. Tylko koni żal....
Jestem właścicielką niezłego siana.
Nie działa na mnie: wax, olejek rycynowy, żółtka, nafta kosmetyczna. Jedwab faktycznie działa tylko powierzchownie.
Podziałały olejki: migdałowy, jojoba, kokosowy. Absolut Repair sprawdza się. Nadal szukam. Pozdrawiam.

[kasiahan]

Napisane przez jagaem

Sorki, ale chyba nie ma łożysk roślinnych.

Wiem, tylko caly czas chodzi o to, ze na opakowaniu jest napisane" lozysk roslinnych", co tez zacytowalam W skladzie nie ma zadnych lozysk, tylko dystrybutor, czy kto tam inny bardzo dziwnie to przetlumaczyl.

[jagaem]

Ogólnie, często wciska się nam kit i tylko metoda prób możemy dojść do tego co nam służy. Na efekty tez trzeba poczekać. Długo walczyłam o zdrowe włosy, ostatnio bardzo je skróciłam i myslę, że jestem na dobrej drodze[ dzięki wizażowi ] .

[kiaa1]

uu huuu a może jednak ktoś mi doradzi jakie kosmetyki leczą wypadanie włosów i pomogły Wam - bardzo byłabym dźwięczna

Agusia007 dziękuje i chyba rzeczywiscie kupie ten olejek ale sądze że to nzów nie to czego szukam - tzn sądze że może poprawić stan włosów ale chyba nie zapobiegnie wypadaniu

dlatego pytałam też jakie tabletki uważacie za dobre - bo wydaje mi się że od wewnatrz najłatwiej wyleczyć

[kasiahan]

Jagoem, a czy Absoluta uzywasz maski, czy odzywki? bo tak sie wacham wlasnie miedzy tymi dwoma, boje sie, ze maska za bardzo obciazy moje wlosy, ktore i tak sa ostatnio cos klapniete.
Mi jak do tej pory najlepiej sluzy Matrix Biolage tonik nawilzajacy i maska Kallosa, z tymi slawnymi lozyskami (tudziez innymi wyciagami )

[kiaa1]

kasiahan a używałaś wcześniej przed kallosem wax-u ? bo ja mam dziwne wrażenie ze jak wax w komunistycznym pudle mi nie pomaga to kallos w równie komunistycznym pudle też nie pomoże

moje włosy czekają na jakieś propozycje.. chyba początkowo zaopatrzę sie w olejek kokosowy i rycynowy, niedrogie a być może coś zdziałają.. a na absolut stać mnie tylko na szampon teraz hmm - jest sens kupować sam szampon?

piszcie jakie tabletki wam pomogły bo nie dam Wam żyć

[kasiahan]

Napisane przez kiaa1

kasiahan a używałaś wcześniej przed kallosem wax-u ? bo ja mam dziwne wrażenie ze jak wax w komunistycznym pudle mi nie pomaga to kallos w równie komunistycznym pudle też nie pomoże

moje włosy czekają na jakieś propozycje.. chyba początkowo zaopatrzę sie w olejek kokosowy i rycynowy, niedrogie a być może coś zdziałają.. a na absolut stać mnie tylko na szampon teraz hmm - jest sens kupować sam szampon?

piszcie jakie tabletki wam pomogły bo nie dam Wam żyć

Kiaa, Wax'a dalam rade nalozyc na wlosy tylko kilka razy, bo po zmyciu tego tego nie moglam ich wogole rozczesac. Wiec ciezko mi o nim cokolwiek powiedziec. Przy Kallosie (zarowno Placencie, jak i Latte) ladnie sie rozczesuja.

Moim problemem jest sianowatosc wlosow, wiec nie wiem, czy bede umiala Tobie pomoc, ale mysle, ze przy wypadaniu wlosow wazne jest, zeby uzywac delikatnych szamponow, bez drazniacych detergentow (np. drazniace sa SLS'y, czyli Sodium Laureth Sulfate i Sodium Lauryl Sulfate, o dziwo sa one w duzej czesci szamponow, tutaj lista tych, kotre nie posiadaja SLS http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=140497)
I chyba wlasnie postawilabym na taki szampon, bo nie zawiera duzej ilosci silikonow, ktore w sumie maja powierzchowne dzialanie tylko, nie takie na "dluzsza mete".

Pewnie sa jakis specjalistyczne szampony na tego typu problemy, ale sie nie znam i nie wiem tez czym spowodowane jest wypadanie, bo przyczyn moze byc duzo.

Mozesz tez sprobowac tych olejkow, Kallosa tez (w komunistycznym pudle ) ,bo niedrogie sa te maski.

[jagaem]

Napisane przez kasiahan

Jagoem, a czy Absoluta uzywasz maski, czy odzywki? bo tak sie wacham wlasnie miedzy tymi dwoma, boje sie, ze maska za bardzo obciazy moje wlosy, ktore i tak sa ostatnio cos klapniete.
Mi jak do tej pory najlepiej sluzy Matrix Biolage tonik nawilzajacy i maska Kallosa, z tymi slawnymi lozyskami (tudziez innymi wyciagami )

Mam włosy suche, kręcone i zniszczone rozjasnianiem. Zdecydowałam się na kurację Absolutem i kupiłam całą serię . Wydatek duży, ale muszę spróbować, bo kosmetyki z serii chyba uzupełniają się i wzmagaja efekt. Wydaje mi się, że maski działają wewnatrz włosa [ wnikaja w niego], a odzywki bardziej na zewnątrz [ oblepiają włos]. Szamponem myje cały czas, maska raz w tygodniu, odzywka zawsze gdy nie stosuje maski. Używam też zawsze odrobinę jedwabiu Chi Farouk, ale coraz mniej, bo po Absolucie nie ma takiej potrzeby. Absoluta stosuje od niedawna, ale jest dobry do moich włosów. Produkty są bardzo gęste, maja piękny zapach. Maski uzywam do smarowania paznokci na noc i tez pomaga.

[benito_mruffkolini]

kiaa a zaglądałaś tutaj? https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=70767
lepszej i obszerniejszej skarbnicy wiedzy o łysieniu nie znam

[jagaem]

Na wypadanie włosów ponoć bardzo pomaga sok z czarnej rzodkwi wcierany w skóre głowy, a tudzież "komunistyczna" pokrzywa. Pokrzywe możemy pić, płukać, wcierać i na pewno pomoże. Troche pracy ale warto, bo zdrowo, bez chemii i działa.

[kasiahan]

Napisane przez jagaem

Mam włosy suche, kręcone i zniszczone rozjasnianiem. Zdecydowałam się na kurację Absolutem i kupiłam całą serię . Wydatek duży, ale muszę spróbować, bo kosmetyki z serii chyba uzupełniają się i wzmagaja efekt. Wydaje mi się, że maski działają wewnatrz włosa [ wnikaja w niego], a odzywki bardziej na zewnątrz [ oblepiają włos]. Szamponem myje cały czas, maska raz w tygodniu, odzywka zawsze gdy nie stosuje maski. Używam też zawsze odrobinę jedwabiu Chi Farouk, ale coraz mniej, bo po Absolucie nie ma takiej potrzeby. Absoluta stosuje od niedawna, ale jest dobry do moich włosów. Produkty są bardzo gęste, maja piękny zapach. Maski uzywam do smarowania paznokci na noc i tez pomaga.

Dziekuje Chyba sie skusze na maske i bede stosowac na zmiane z tonikiem Matrixa i Kallosem, zeby nie odciazyc wlosow za bardzo, bo mimo tego, ze sa suche na koncach i zniszczone , to przy skorze sa przetluszczjace sie i takie klapniete.

To ja jeszcze wroce do Kallosa z lozyskami, bo mnie to mocno zastanawia, co w tej masce siedzi. Pozwole sobie na mala analize

Skład wedlug KWC (ja mam troche inny):

Aqua
Cetearyl Alcohol - emulgator, emolient, regulator lepkości, stabilizator, nadaje miekkosc i gladkosc
Cetrimonium Chloride - konserwant, Jest substancją:
* uniemożliwiającą oddziaływanie mikroorganizmów na skórze (środek antymikrobowy)
* antystatyczną (dlatego używana najczęściej w produktach do pielegnacji włosów), wygładzającą, polepsza rozczesywanie włosów
* pozostawiającą na skórze przyjemne, gładkie uczucie
Dipalmytoylethyl Hydroxyethylmonium Methosulfate - ??
Parfum,
Cyclomethicone - silikon
Limonene ??
Dimethiconol - silikon
Phenoxyethanol - konserwant, poch. chemiczne
Linalool -alkohol, podobno posiada zapach konwalii
Hexyl Cinnamal ??
Methyldibromo Glutaronitrile - konserwant, pochodzenia chemicznego
Propylene Glycol - srodek rozpuszczajacy, humektant, poch.chemicznego
Benzyl Salicylate - filtr przeciwsloneczny, konserwant, pochodzenia chemicznego
Citric Acid- kwas cytrynowy,zmiękczacz, konserwant, regulator pH,
Triticum Vulgare (Wheat Extract),
Bambusoidea (Bamboo Extract),
Methylchloroisothiazolino ne - konserwant, pochodzenia chemicznego
Methylisothiazolinone - konserwant

czyli nie ma tu moim zdaniem nic podejrzanego, a "lozyska roslinne" to chyba taki wymysl producenta i nazwa dla tych wyciagow roslinnych. W sumie to pelno tu konserwantow, zmiekczaczy i takich tam wygladzaczy. jedyne co moze nawilzac to Propylene Glycol, sa jeszcze te dwa wyciagi z bambusa i zboza, szkoda, ze tak daleko w skladzie. Czyli na moje oko maska dziala bardziej na tych zmiekczaczach roznych, niz rzeczywiscie odbudowuje wlos na dluzej.

[blekitneoczy]

Napisane przez kiaa1

blekitneoczy, skoro juz przyszlas to moze mnie wspmozesz opinią? przegaladajac post widziałam ze troche rzeczy wyprobowalas i ze tez wypadały Ci włosy.. a jak spisały się

1. Seboradin-balsam regenerujacy
2. Radical-odzywka do wlosow wzmacniajaca regenerujaca bez splukiwania/zawsze mialam na nia oko
3. Garniel Neril-tonik do codziennego wsmasywowania skory wlosow.

? hmm może by tak ten radical..

Mi wlosy przestaly wypadac po szamponie Timotei ogorkowo-aloesowym...jakos tak wyszlo...same z siebie przestaly wypadac wiec nie bede ci sciemniac ze jakas cud maseczka mi pomogla..bo byl to zwykly szampon Timotei...Jesli chodzi o Garniel Neril narazie jedynie co zrobil dla mnie to podraznil mi skore glowy, dziwne..bo gdy uzywalam ampulek VICHY nigdy glowy mi nie podraznialy, wiec w Garnieru musi byc jakis skladnik ktory powoduje lupiez podkreslam U NIEKTORYCH na glowie...mysle ze warto oprocz 'chemicznych' kosmetykow wyprobowac receptury naszych babc Pochodza one z wiarygodnych zrodel....chodzi i konkretnie o plukanki ziolowe i nacieranie wlosow cebula oraz rzepa, wiem czasochlonne ale jesli mamy czas pomagac sobie ONLINE to mysle ze mozemy poswiecic pare chwil na wyprobowanie roznych plukanek. No i oczywiscie dieta, tez wplywa na stan naszych wlosow...Obciecie wlosow takze je wzmacnia...slynny wax (przeze mnie nie wyprobowany) jest chwalony przez wiele osob wiec musi cos w tym byc...wiem ze w trakcie porodu duzo kobiet ma piekne wlosy, duzo hormonow sie wydziela, terapia wewnetrzna O wlosy niestety trzeba dbac jak o zabki i koniec..poswiecac im duzo czasu...

Kasian nie wiem co ty masz do masek z lozysk zwierzecych ze twierdzisz ze bys ich nie uzyla...jeszcze raz powtarzam ze nie kalecza one zwierzat w zaden sposob...lozyska po porodzie sa juz nie potrzebne zwierzetom i same je zjadaja albo sa uzyte w celach kosmetycznych wiec uzywanie takich terminow jak czesci zwierzece ktore kojarza nam sie z jakas inwazja na zwierzeta jest bledne..

[kasiahan]

Napisane przez blekitneoczy

Kasian nie wiem co ty masz do masek z lozysk zwierzecych ze twierdzisz ze bys ich nie uzyla...jeszcze raz powtarzam ze nie kalecza one zwierzat w zaden sposob...lozyska po porodzie sa juz nie potrzebne zwierzetom i same je zjadaja albo sa uzyte w celach kosmetycznych wiec uzywanie takich terminow jak czesci zwierzece ktore kojarza nam sie z jakas inwazja na zwierzeta jest bledne..

Nie, nie, ja nic nie mam ani do lozysk, ani do nikogo, kto tych lozysk uzywa Mi chodzi tylko o jedna rzecz, bo czytam nie tylko tutaj, ze ta maska zawiera lozyska zwierzece ale w skladzie nic takiego nie ma. Wedlug mnie to poprostu wyciagi roslinne producent nazywa lozyskami roslinnymi. I tylk o o to mi chodzilo, o nic wiecej

pozdrawiam serdecznie

[Justin Timberlake]

Kasiahan, napisz mi proszę jaki Ty masz skład Placenty. Ja spisywałam z mojego litrowego opakowania, ale może coś zmienili? Albo w mniejszym jest inny skład Troche to podejrzane, że takie same odżywki mają różne składy
Cóż dopiero teraz się przyjżałam, że tak naprawdę to nic tam raczej nie odbudowywuje włosa, no ale to jest chyba jedyna maska, po jakiej mogę spokojnie rozczesać włosy, więc mi psauje

[lutiana]

Pozwolcie, ze sie wtrace, tez uzywam masek kallosa, i mam wlasnie opakowanie placenty o pojemnosci 275ml, sklad jest nastepujacy:
Aqua
Cetyl Alcohol
Cocamide Mea
Propilen Glicol
Magnesium
Nitrat
Parfum

Ja sie totalnie nie znam na tych skladach, ale chetnie poczytam jesli cos wiecie na ten temat

[Jula84]

Ja mam maskę mleczną Kallosa (1 l i nie mogę jej zużyć)...Ciekawa jestem czy ma jakiś podejrzany skład..

[lutiana]

Ja jeszcze oprocz placenty mam 500ml maski z olejkiem kokosowym (tez kallosa)- fajnie pachnie, wlosy sa mile w dotyku i blyszczace, ale tez jestem ciekawa czy to za sprawa zwyklych silikonow czy czegos innego...

[tripka]

Maska Kallosa mleczna jest o tyle fajna,i tym się chyba różni od Placenty,że ta pierwsza nie zawiera silikonów.
Ja dziś kupiłam w końcu słynnego Waxa,zobaczymy jak sprawdzi się na moich włosach.
Lutiana a mogłabys napisac cos wiecej o tej masce kokosowej??i np porownac dzialanie do innych masek kallosa