Plotkowy - sklepy dziecięce

[candace1]

Napisane przez Aalicia24

Can kup sobie keratynę i dodaj do maski kilka kropel i zobaczysz jak włosy zareagują - jak ok to możesz śmiało szaleć ewentualnie możesz szukać maski do włosów z dużą ilością keratyny -np. biowax z keratyną - moje włosy go nienawidzą, więc też będzie miarodajny

To kupię biovax dzięki

Napisane przez Casyen

Aż musiałam sprawdzić co to jest całe życie się jednak człowiek uczy Mój Tata się nie może nadziwić dlaczego jedna jego sąsiadka ciągle prostuje swoje piękne kręcone włosy, a druga ciągle kręci swoje proste włosy. Kiedyś mu powiedziały, że najważniejsze to podobać się sobie

to ma podobne pytania jak mój TŻ.
Moja teściowa widziała mnie po raz pierwszy jak byliśmy na weselu tzn. oglądała film z wesela i tam miałam wyprostowane włosy i TZ jej się pyta co o mnie sadzi a ona na to:"mogła sobie chociaż trochę pokręcić te włosy"

Napisane przez Brydzia_

dogrzebałam się efektu po keratynie bo na kompie nie mam tych zdjęć
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4937

nie mam zdjęcia przed keratyną ale to że były proste to jedno, ale były tak za☠☠☠iście 'sypkie'
no i ja bym się nie odważyła sama robić sobie keratyny jednak trzeba dokładnie pasmo po paśmie robić, a przy mojej dł włosów to nie wiem co by wyszło :P

Wow!!!!! Przepięknie
Jak długo utrzymał się efekt?
Ja mam teraz włosy (pokręcone) za łopatki więc nie wiem dokąd będą sięgać jak wyprostuję-dawno tego nie robiłam-czasu brak ;;;

Chyba muszę "iść" na wątek o encanto

[871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84]

Napisane przez Aalicia24

z tymi chorobami jak ręką odjął to niestety niekoniecznie - ostatnio rozmawiałam o tym z pediatrą i laryngologiem i różnie później może być ale jak na uszy Małej idzie to nie ma wyboru wielkiego i zabieg konieczny

Jestem najlepszym przykładem na to, że po wycięciu migdałka choroby zaczęły mnie omijać. A tak co 2 tygodnie byłam chora. A uszy non stop miałam zawalone. Do takiego stopnia że przyczyniło się to do perforacji błony bębenkowej, którą potem lekarka mi jeszcze bardziej powiększyła wciskając na chama ten przyrząd do badania ucha. No i teraz mam niedosłuch w jednym uchu.


Brydzia, ale piękne włosy

[Brydzia_]

Napisane przez candace1

To kupię biovax dzięki


to ma podobne pytania jak mój TŻ.
Moja teściowa widziała mnie po raz pierwszy jak byliśmy na weselu tzn. oglądała film z wesela i tam miałam wyprostowane włosy i TZ jej się pyta co o mnie sadzi a ona na to:"mogła sobie chociaż trochę pokręcić te włosy"




Wow!!!!! Przepięknie
Jak długo utrzymał się efekt?
Ja mam teraz włosy (pokręcone) za łopatki więc nie wiem dokąd będą sięgać jak wyprostuję-dawno tego nie robiłam-czasu brak ;;;

Chyba muszę "iść" na wątek o encanto

wiesz co już dokładnie nie pamiętam... jakieś 6 miesięcy były mega proste... ale ja naturalnie mam proste włosy tzn takie falowane i odgięcia od wkładania za uszy mnie zależało na tym żeby się nie puszyły i były lśniące i zdrowe i ten efekt utrzymywał się dużo dłużej... gdybym o nie dbała lepiej to by dłużej efekt się utrzymał
jakby miał mi kto zrobić to bym się nie zastanawiała ani minuty

[ankham]

Napisane przez Brydzia_

dogrzebałam się efektu po keratynie bo na kompie nie mam tych zdjęć
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4937

nie mam zdjęcia przed keratyną ale to że były proste to jedno, ale były tak za☠☠☠iście 'sypkie'
no i ja bym się nie odważyła sama robić sobie keratyny jednak trzeba dokładnie pasmo po paśmie robić, a przy mojej dł włosów to nie wiem co by wyszło :P

ale świetne włosy!!!!
kurcze, ja to najdłuższe włosy miałam za łopatki, około 16 lat temu, jak miałam 19 lat a od tamtej pory krótkie, krótkie, krótkie. Ale zazdroszczę dziewczynom długich pięknych, gęstych włosów

[alb]

Napisane przez Brydzia_

dogrzebałam się efektu po keratynie bo na kompie nie mam tych zdjęć
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4937

nie mam zdjęcia przed keratyną ale to że były proste to jedno, ale były tak za☠☠☠iście 'sypkie'
no i ja bym się nie odważyła sama robić sobie keratyny jednak trzeba dokładnie pasmo po paśmie robić, a przy mojej dł włosów to nie wiem co by wyszło :P

Ale masz piękne włosy Ja przy takiej długości też bym sama nie próbowała robić...

Napisane przez candace1

To kupię biovax dzięki


to ma podobne pytania jak mój TŻ.
Moja teściowa widziała mnie po raz pierwszy jak byliśmy na weselu tzn. oglądała film z wesela i tam miałam wyprostowane włosy i TZ jej się pyta co o mnie sadzi a ona na to:"mogła sobie chociaż trochę pokręcić te włosy"




Wow!!!!! Przepięknie
Jak długo utrzymał się efekt?
Ja mam teraz włosy (pokręcone) za łopatki więc nie wiem dokąd będą sięgać jak wyprostuję-dawno tego nie robiłam-czasu brak ;;;

Chyba muszę "iść" na wątek o encanto

Wydaje mi się, że odżywki/maski z keratyną to jednak nie to samo co keratyna "wprasowywana" we włosy, ale ekspertem nie jestem
Ja miałam robione cocochoco i byłam zadowolona z efektu a raczej niełatwo mnie zadowolić Obawiałam się, że po pierwszym myciu włosy będą takie jak wcześniej, ale po wysuszeniu były proste, gładkie i mięciutkie. Tylko, że ja nie mam kręconych włosów, tylko takie sianowate, a wtedy miałam jeszcze mega zniszczone dekoloryzacją - stwierdziłam, że keratyna to ostatnia szansa, a jak się nie sprawdzi to obcinam włosy. Udało się i nadal zapuszczam i planuję kolejny zabieg, tylko cały czas mam inne wydatki i tak to odkładam w czasie. Właśnie też się zastanawiam nad encanto tym razem - podobno efekt jest jeszcze lepszy, tylko że sam zabieg jest mniej przyjemny.
Cały zabieg cocochoco trwa około 2 godzin + 2 dni niemycia włosów. Encanto trwa około 4 godzin, ale można później normalnie myć włosy.
Jest jeszcze Global Keratin, ale tu już potrzebne są 2 wizyty u fryzjera, więc chyba jest najbardziej kłopotliwy.
I jeszcze taka uwaga odnośnie encanto - podobno strasznie śmierdzi i aż oczy łzawią przy suszeniu i prostowaniu... Cocochoco tak nie śmierdzi.

[Aalicia24]

[1=871319bc27e9d09c3f0d50d 55d02d0b6e86b5c84;4494919 4]Jestem najlepszym przykładem na to, że po wycięciu migdałka choroby zaczęły mnie omijać. A tak co 2 tygodnie byłam chora. A uszy non stop miałam zawalone. Do takiego stopnia że przyczyniło się to do perforacji błony bębenkowej, którą potem lekarka mi jeszcze bardziej powiększyła wciskając na chama ten przyrząd do badania ucha. No i teraz mam niedosłuch w jednym uchu.


Brydzia, ale piękne włosy [/QUOTE]

Brydzia moje też tak długie, tyko, że kręcone, ale muszę je trochę skrócić, bo już praktycznie do tyłka sięgają i mi przeszkadzają
alb - to zdecydowanie nie to samo - ale jesteś w stanie przynajmniej częściowo sprawdzić jak włosy na keratynę reagują - jak jej nie lubią i się po niej przesuszają i ogólnie nie lubią protein to się to może skończyć źle - w encanto nakładasz na całe włosy keratynę w dużym stężeniu procentowym, więc to zabieg dość ekstremalny - mogą być mega suche i zacząć się łamać. Ten smrodek to formaldehyd szkodliwy.
Cocochocho jest delikatniejsze - nie śmierdzi, bo nie formaldehydu szkodliwego, ale efekt też jest delikatniejszy. Ogólnie i po jednym i drugim nie ma gwarancji idealnie prostych włosów - w szczególności jeśli są grube i niepodatne. Samą mnie kusiło encanto, ale ze względu na stosunek moich włosów do keratyny nie zaryzykowałam, jakby ją tolerowały to też bym się skusiła


Co do tego migdałka - to jeśli idzie na uszy to nad zabiegiem nie ma się co zastanawiać, ale z chorobami może być różnie - jedno dziecko przestanie chorować, inne nie. Mojej powiększony nie idzie na uszy i raczej pediatra w tym przypadku odradza zabieg, laryngolog też nie był na razie przekonany - zobaczymy co mi powie na kontroli niedługo.

[Brydzia_]

Napisane przez alb

Ale masz piękne włosy Ja przy takiej długości też bym sama nie próbowała robić...



Wydaje mi się, że odżywki/maski z keratyną to jednak nie to samo co keratyna "wprasowywana" we włosy, ale ekspertem nie jestem
Ja miałam robione cocochoco i byłam zadowolona z efektu a raczej niełatwo mnie zadowolić Obawiałam się, że po pierwszym myciu włosy będą takie jak wcześniej, ale po wysuszeniu były proste, gładkie i mięciutkie. Tylko, że ja nie mam kręconych włosów, tylko takie sianowate, a wtedy miałam jeszcze mega zniszczone dekoloryzacją - stwierdziłam, że keratyna to ostatnia szansa, a jak się nie sprawdzi to obcinam włosy. Udało się i nadal zapuszczam i planuję kolejny zabieg, tylko cały czas mam inne wydatki i tak to odkładam w czasie. Właśnie też się zastanawiam nad encanto tym razem - podobno efekt jest jeszcze lepszy, tylko że sam zabieg jest mniej przyjemny.
Cały zabieg cocochoco trwa około 2 godzin + 2 dni niemycia włosów. Encanto trwa około 4 godzin, ale można później normalnie myć włosy.
Jest jeszcze Global Keratin, ale tu już potrzebne są 2 wizyty u fryzjera, więc chyba jest najbardziej kłopotliwy.
I jeszcze taka uwaga odnośnie encanto - podobno strasznie śmierdzi i aż oczy łzawią przy suszeniu i prostowaniu... Cocochoco tak nie śmierdzi.

dzięki
u mnie trwało jakieś 8h

aalicia ja dodawałam keratyne hydrolizowaną do odżywki i miałam wrażenie że moje włosy są gorsze takie szorstkie i suche... a po encanto zupełnie inaczej... encanto moje włosy 'piły' jak głupie ale może jestem jakimś wybrykiem natury
ja bym znowu chciała mieć mega krótkie włosy ale tż nie pozwala ściąć ale musze iść skrócić jakieś 15-20cm bo oczywiście zaczęły wypadać na potęgę no i ogólnie takie długie włosy są uciążliwe... przy krótkich znowu nie chciałoby mi się codziennie doprowadzać fryzury do jakiegoś stanu... a tak się poczesze i gotowe

[Aalicia24]

Napisane przez Brydzia_

dzięki
u mnie trwało jakieś 8h

aalicia ja dodawałam keratyne hydrolizowaną do odżywki i miałam wrażenie że moje włosy są gorsze takie szorstkie i suche... a po encanto zupełnie inaczej... encanto moje włosy 'piły' jak głupie ale może jestem jakimś wybrykiem natury
ja bym znowu chciała mieć mega krótkie włosy ale tż nie pozwala ściąć ale musze iść skrócić jakieś 15-20cm bo oczywiście zaczęły wypadać na potęgę no i ogólnie takie długie włosy są uciążliwe... przy krótkich znowu nie chciałoby mi się codziennie doprowadzać fryzury do jakiegoś stanu... a tak się poczesze i gotowe

są uciężliwe, wiem coś o tym, w szczególności kręcone, jak się chce na basen jeździć często moje od jakiegoś czasu też mocno wypadają, ale przyczyny są najprawdopodobniej hormonalne. Hmm to mnie tym zaciekawiłaś, to może moje też by encanto polubiły, ale boję się, że je zniszczę próbując, tym bardziej, że mam w planach pozbycie się czerni i myślę nad kąpielą rozjaśniającą
ja przy krótkich to potrzebowałam za długiej stylizacji, teraz zepnę w ślimaka jak się spieszę i gotowe

[alb]

Napisane przez Brydzia_

dzięki
u mnie trwało jakieś 8h

aalicia ja dodawałam keratyne hydrolizowaną do odżywki i miałam wrażenie że moje włosy są gorsze takie szorstkie i suche... a po encanto zupełnie inaczej... encanto moje włosy 'piły' jak głupie ale może jestem jakimś wybrykiem natury
ja bym znowu chciała mieć mega krótkie włosy ale tż nie pozwala ściąć ale musze iść skrócić jakieś 15-20cm bo oczywiście zaczęły wypadać na potęgę no i ogólnie takie długie włosy są uciążliwe... przy krótkich znowu nie chciałoby mi się codziennie doprowadzać fryzury do jakiegoś stanu... a tak się poczesze i gotowe

Ja ścięłam tak do brody chyba jakoś po 4 miesiącach po porodzie bo mi przeszkadzały, córka mnie szarpała i zaczęły wypadać. A żeby było łatwiej układać to wygoliłam dużo od spodu i bardzo lubiłam takie, ale teraz postanowiłam zapuszczać i już ponad rok ich nie ścinałam, co dla mnie jest dużym sukcesem bo lubię kombinować z fryzurą a długie włosy mnie zawsze denerwowały ze względu na czas potrzebny do ich ogranięcia

[Hally_berry]

Napisane przez alb

Ja ścięłam tak do brody chyba jakoś po 4 miesiącach po porodzie bo mi przeszkadzały, córka mnie szarpała i zaczęły wypadać. A żeby było łatwiej układać to wygoliłam dużo od spodu i bardzo lubiłam takie, ale teraz postanowiłam zapuszczać i już ponad rok ich nie ścinałam, co dla mnie jest dużym sukcesem bo lubię kombinować z fryzurą a długie włosy mnie zawsze denerwowały ze względu na czas potrzebny do ich ogranięcia

czytam ,że każda z nas ma inne zdanie na temat czasochłonności ogarniania krótkich i długich włosów - co kraj to obyczaj

ja zawsze miałam długie włosy na dodatek kręcone ale jak zachorowała moja mama i musiała się pożegnać ze swoimi włosami to ja postanowiłam też ściąć na baaardzo krótko - chciałam ,że by zobaczyła że nie to czy są długie czy krótkie nie robiło dla mnie żadnej różnicy...mojej mamie nie spodobał się ten pomysł bo kochała moje kręcone loki ale szybciutko się przyzwyczaiła do nowej fryzury, zresztą miałyśmy na głowach inne ważniejsze problemy niż włosy a raczej ich brak
to było 11 jedenaście lat temu i od tamtej pory lubuję się raczje w krótkich lub maksymalnie takich do brody może ciut dłużesze i wg. mnie krótkie jest lepiej ogarnąć ale to też zależy od poddatności włosów na ukłądanie....ja krótkie lepiej ogarnę, tak naprawdę to po umyciu i przecesaniu ręką nie musiałam za dużo robić a z trochę dłuższymi to już wypadałoby delikatnie na szczotkę żeby każdy w inną stronę nie wykręcił się .....odkąd często ścinałam włosy na krótko to nie mam już takich kręconych jak kiedyś a teraz po porodzie okrutnie wypadają, zaczęłam brać cynk codziennie i muszę stwierdzić, że działa bo wypada ich mnie ale i rosną nowe, mam drugą grzywkę i dużo na czubku dłowy takich dzikich nowych ....fryzjerka się śmiała ostatnio z tego

[Aalicia24]

Napisane przez Hally_berry

czytam ,że każda z nas ma inne zdanie na temat czasochłonności ogarniania krótkich i długich włosów - co kraj to obyczaj

ja zawsze miałam długie włosy na dodatek kręcone ale jak zachorowała moja mama i musiała się pożegnać ze swoimi włosami to ja postanowiłam też ściąć na baaardzo krótko - chciałam ,że by zobaczyła że nie to czy są długie czy krótkie nie robiło dla mnie żadnej różnicy...mojej mamie nie spodobał się ten pomysł bo kochała moje kręcone loki ale szybciutko się przyzwyczaiła do nowej fryzury, zresztą miałyśmy na głowach inne ważniejsze problemy niż włosy a raczej ich brak
to było 11 jedenaście lat temu i od tamtej pory lubuję się raczje w krótkich lub maksymalnie takich do brody może ciut dłużesze i wg. mnie krótkie jest lepiej ogarnąć ale to też zależy od poddatności włosów na ukłądanie....ja krótkie lepiej ogarnę, tak naprawdę to po umyciu i przecesaniu ręką nie musiałam za dużo robić a z trochę dłuższymi to już wypadałoby delikatnie na szczotkę żeby każdy w inną stronę nie wykręcił się .....odkąd często ścinałam włosy na krótko to nie mam już takich kręconych jak kiedyś a teraz po porodzie okrutnie wypadają, zaczęłam brać cynk codziennie i muszę stwierdzić, że działa bo wypada ich mnie ale i rosną nowe, mam drugą grzywkę i dużo na czubku dłowy takich dzikich nowych ....fryzjerka się śmiała ostatnio z tego

ja jak miałam krótkie to był problem z ich ułożeniem właśnie dlatego, że się kręciły- miałam włosy nawet około 4 cm i układanie to była męka jak podrosły tak do brody to już było łatwiej trochę, ale ja wtedy chciałam mieć proste i ścięcia, które wybierałam pasowały do prostych włosów, więc męczyłam je prostownicą itp. i dlatego też układanie było takie trudne. Nawet jak miałam już dłuższe to dalej często je prostowałam, taka wtedy była moda. Lubiłam mieć grzywkę gęstą do tego - ale jej odwijanie się doprowadzało mnie do pasji - jak wyszłam na deszcz to wyglądałam później komicznie
W końcu pozwoliłam im żyć własnym życiem, co im zresztą służy. Podobają mi się proste włosy, taka tafla jaką miała Brydzia pod encanto właśnie i czasem mnie na takie nachodzi, ale już bym całkiem nie chciała się pozbyć swoich kręciołków

[ankham]

ja jak miałam długie włosy, to miałam strasznie delikatne i cienkie i wydawało mi się przez to, że mam ich mało. Dlatego nie lubiłam rozpuszczonych, pomimo, że bardzo chciałam rozpuszczać. Ciągle je wiązałam, aż w końcu zdecydowałam się na ścięcie. Od tamptej pory przeszłam różne krótkie fryzury i różne kolory
a układanie na co dzień? niestety muszę je myć codziennie rano, potem suszarka, jakaś guma lub żel do włosów i wrzucam to we włosy i coś z nimi robię

[candace1]

hah u mnie na odwrót-cały czas chodzę w spiętych bo młody kocha mi je wyrywać-jak ostatnio rozpuściłam na jakieś spotkanie szkolne to koleżanka z osiedla o mało co się nie wywaliła jak mnie zobaczyła "ile ty masz tych włosów aaa szok" Dawno też nie cieniowałam-teraz mam szopę jak rozlpuszczę.
Także Alicja podziwiam, te loki do tyłka w ogóle zapuścić na taką długość włosy kręcone to podziwiam - chyba jak umyjesz to masz do kolan jak są mokre?

A na wypadanie włosów odradzam ścinanie-nic nie daje ja używam jakiegoś smarowidła i działa Po porodzie wypadały mi garściami

alee nie po to tu przyszłam. W tym tygo mam dostać paczkę z usa - zaraz sprawdzę dokładnie którą tzn co tam jest.
I właśnie przyszła paczka z uk

[Megaan]

Dziewczyny tak na szybko. Przyszła paczka ze Stanów. Ja na razie w Warszawie, wiec domownicy mi tylko przekazali ze jest. Jak wrócę, to sie nią zajmę. Ten kto nie wysłał mi jeszcze adresu, to proszę o Pw.
Widzę, ze Wy tu o prostowaniu wlosow. Ja w zeszłym roku chciałam spróbować, ale przyznam sie ze boje sie zniszczenia wlosow. Nie wiem jaka mam porowatosc wlosow (nie potrafię tego ocenić) wiec nie wiem jaka byłaby reakcja.
Niedawno pisalyscie o odchudzaniu. Ja ostatnio straciłam ponad 10 kg i dzisiaj kupując spodnie z przerażeniem stwierdziłam ze spokojnie wchodzę w 36. A niedawno kupowałam wszystko na 40...a tylko ze słodyczy zrezygnowalam i smazonego. Jem 5 małych posiłków i nawet nie zauważyłam ze aż tyle schudłam.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Agnieszka1977]

Napisane przez candace1

hah u mnie na odwrót-cały czas chodzę w spiętych bo młody kocha mi je wyrywać-jak ostatnio rozpuściłam na jakieś spotkanie szkolne to koleżanka z osiedla o mało co się nie wywaliła jak mnie zobaczyła "ile ty masz tych włosów aaa szok" Dawno też nie cieniowałam-teraz mam szopę jak rozlpuszczę.
Także Alicja podziwiam, te loki do tyłka w ogóle zapuścić na taką długość włosy kręcone to podziwiam - chyba jak umyjesz to masz do kolan jak są mokre?

A na wypadanie włosów odradzam ścinanie-nic nie daje ja używam jakiegoś smarowidła i działa Po porodzie wypadały mi garściami

alee nie po to tu przyszłam. W tym tygo mam dostać paczkę z usa - zaraz sprawdzę dokładnie którą tzn co tam jest.
I właśnie przyszła paczka z uk

supcio !!!

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

[QUOTE=Megaan;44956435]Dziewczyny tak na szybko. Przyszła paczka ze Stanów. Ja na razie w Warszawie, wiec domownicy mi tylko przekazali ze jest. Jak wrócę, to sie nią zajmę. Ten kto nie wysłał mi jeszcze adresu, to proszę o Pw.
Widzę, ze Wy tu o prostowaniu wlosow. Ja w zeszłym roku chciałam spróbować, ale przyznam sie ze boje sie zniszczenia wlosow. Nie wiem jaka mam porowatosc wlosow (nie potrafię tego ocenić) wiec nie wiem jaka byłaby reakcja.
Niedawno pisalyscie o odchudzaniu. Ja ostatnio straciłam ponad 10 kg i dzisiaj kupując spodnie z przerażeniem stwierdziłam ze spokojnie wchodzę w 36. A niedawno kupowałam wszystko na 40...a tylko ze słodyczy zrezygnowalam i smazonego. Jem 5 małych posiłków i nawet nie zauważyłam ze aż tyle schudłam.

Fajnie że już jest paczka, bedziemy czekać na przesyłki.

Ze słodyczy ja chyba nie potrafiłabym żyć ale 40 na 36 to nieźle, (kusząca propozycja) ja mam problem z nogami ciągle wydaje mi się że są za grube, a ponoć zgubić z nóg jest najgorzej
może wiosną wsiądę na rower ???

[candace1]

Rower nie wyszczupli nóg

Napisane przez Megaan

Dziewczyny tak na szybko. Przyszła paczka ze Stanów. Ja na razie w Warszawie, wiec domownicy mi tylko przekazali ze jest. Jak wrócę, to sie nią zajmę. Ten kto nie wysłał mi jeszcze adresu, to proszę o Pw.
Widzę, ze Wy tu o prostowaniu wlosow. Ja w zeszłym roku chciałam spróbować, ale przyznam sie ze boje sie zniszczenia wlosow. Nie wiem jaka mam porowatosc wlosow (nie potrafię tego ocenić) wiec nie wiem jaka byłaby reakcja.
Niedawno pisalyscie o odchudzaniu. Ja ostatnio straciłam ponad 10 kg i dzisiaj kupując spodnie z przerażeniem stwierdziłam ze spokojnie wchodzę w 36. A niedawno kupowałam wszystko na 40...a tylko ze słodyczy zrezygnowalam i smazonego. Jem 5 małych posiłków i nawet nie zauważyłam ze aż tyle schudłam.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Wow-pięknie

[kreolka7]

Też prostuję włosy ale chyba zacznę zapuszczać.. i wzięłam sobie u Can z walmartu takie cudo remingtona :P co to prostuje, faluje i kręci ciekawe jak będzie działało . Swoje mam falowane ale przy wysokiej wilgotności we Włoszech boję się co będzie bliżej lata.. z tego co pamiętam to nawet po prostowaniu (a prostownicę mam bardzo dobrą) miałam loki od samej góry . Może zacznę kręcić i problem sam zniknie .
Poza tym jak większość z Was włosy mam związane bo jak wybieramy się na spacer to moje dziecko i pies normalnie czatują nade mną.. mały jęczy a pies kłapie mordą że mam się pośpieszyć haha takie życie.
Can wiesz może kiedy spodziewasz się następnej i czy będzie w niej coś mojego?
Brydzia Twoje włosy piękne! Moje marzenie ale moja fryzjerka zawsze mi powtarzała, że niskie osoby nie powinny mieć długich więc.. muszę zapomnieć. Poza tym moje włosy jak są długie to takie oklapłe przy nasadzie i tylko wałki pomagają ale teraz to nie mam na to czasu. A jak przyjdzie ciepło to mały i pies już od 8 będą stać pod drzwiami gotowi na spacer hehehe. Pewnie wrzucę dres, zwiążę włosy i w teren z moją gromadką
A właśnie dziewczyny macie jakiś swój ulubiony balsam ujędrniający? Te z Palmersa może znacie? Jak oceniacie? Chodzi mi o zadbanie głownie o skórę na brzuchu.. wzięłam się za to na całego i nie odpuszczę!

[Aalicia24]

Napisane przez candace1

hah u mnie na odwrót-cały czas chodzę w spiętych bo młody kocha mi je wyrywać-jak ostatnio rozpuściłam na jakieś spotkanie szkolne to koleżanka z osiedla o mało co się nie wywaliła jak mnie zobaczyła "ile ty masz tych włosów aaa szok" Dawno też nie cieniowałam-teraz mam szopę jak rozlpuszczę.
Także Alicja podziwiam, te loki do tyłka w ogóle zapuścić na taką długość włosy kręcone to podziwiam - chyba jak umyjesz to masz do kolan jak są mokre?

A na wypadanie włosów odradzam ścinanie-nic nie daje ja używam jakiegoś smarowidła i działa Po porodzie wypadały mi garściami

alee nie po to tu przyszłam. W tym tygo mam dostać paczkę z usa - zaraz sprawdzę dokładnie którą tzn co tam jest.
I właśnie przyszła paczka z uk

wiesz co ja ich nie zapuszczałam - tak do połowy pleców chciałam mieć i na tyle je teraz zetnę - po prostu ostatnio jakoś wiecznie nie mam kiedy chodzić często do fryzjera ale nie mam mocnego skrętu, więc do kolan nie są - jak się skręcą to są do pasa, jak są mokre to do połowy tyłka - tak czy tak ostatnio nie chcę się kręcić i mam takie mocniejsze fale do bioder i mi przeszkadzają.
Po porodzie zawsze lecą - mi teraz wyłażą najprawdopodobniej przez hormony też właśnie - przez alergię na słońce musiałam przestać zażywać pigułki i coś zaczęły wypadać trochę. Ale od niedawna się to nasiliło mocno - w przeciągu kilku miesięcy leciały garściami i ogólnie to i inne symptomy przemawiają za problemami z tarczycą właśnie.
Muszę się zaopatrzyć w ampułki z placentą, żeby przyhamować wypadanie - polecam, kilka razy jej stosowałam i zawsze dały efekt.

[871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84]

Megaan, szacunek. 10 kg bez żadnej pracy to mam wrażenie że dla mojego ciała coś nieosiągalnego.

Can, a George przypadkiem nie przyszedł? Bo ja wtedy poczekałabym z wysyłką na Georga jeszcze, jeśli można.

Co do włosów... Ja zawsze miałam grubaski, lekko falowane. Ułożyć włosów nie umiem, więc trzymam w kitce. Byłam ostatnio u fryzjera, zdjęła mi z objętości to od razu poczułam się lżejsza na głowie No i zaczynam olejowanie, ale ciekawe czy to dla mnie bo jak dzisiaj nałożyłam, to mnie skóra głowy lekko swędzi.

[candace1]

[1=871319bc27e9d09c3f0d50d 55d02d0b6e86b5c84;4495842 0]Megaan, szacunek. 10 kg bez żadnej pracy to mam wrażenie że dla mojego ciała coś nieosiągalnego.

Can, a George przypadkiem nie przyszedł? Bo ja wtedy poczekałabym z wysyłką na Georga jeszcze, jeśli można.

Co do włosów... Ja zawsze miałam grubaski, lekko falowane. Ułożyć włosów nie umiem, więc trzymam w kitce. Byłam ostatnio u fryzjera, zdjęła mi z objętości to od razu poczułam się lżejsza na głowie No i zaczynam olejowanie, ale ciekawe czy to dla mnie bo jak dzisiaj nałożyłam, to mnie skóra głowy lekko swędzi.[/QUOTE]
Przyszedł ale zakopałam się w paczce żeby sprawdzić czy wszystko jest.
Jestem w trakcie pakowani9a paczek.

[Agnieszka1977]

Napisane przez candace1

Przyszedł ale zakopałam się w paczce żeby sprawdzić czy wszystko jest.
Jestem w trakcie pakowani9a paczek.

ja również bardzo się cieszę i czekam na przesyłkę

[871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84]

Napisane przez candace1

Przyszedł ale zakopałam się w paczce żeby sprawdzić czy wszystko jest.
Jestem w trakcie pakowani9a paczek.

To pewnie roboty masz co niemiara

[Aalicia24]

Napisane przez candace1

Przyszedł ale zakopałam się w paczce żeby sprawdzić czy wszystko jest.
Jestem w trakcie pakowani9a paczek.

Can mojej jak możesz to nie pakuj, tam ma tylko kilka rzeczy i mi się nie pali to bym poczekała jeśli mogę, aż przyjdzie ta z bbw, walmartem i cartersem

[Brydzia_]

Napisane przez Aalicia24

wiesz co ja ich nie zapuszczałam - tak do połowy pleców chciałam mieć i na tyle je teraz zetnę - po prostu ostatnio jakoś wiecznie nie mam kiedy chodzić często do fryzjera ale nie mam mocnego skrętu, więc do kolan nie są - jak się skręcą to są do pasa, jak są mokre to do połowy tyłka - tak czy tak ostatnio nie chcę się kręcić i mam takie mocniejsze fale do bioder i mi przeszkadzają.
Po porodzie zawsze lecą - mi teraz wyłażą najprawdopodobniej przez hormony też właśnie - przez alergię na słońce musiałam przestać zażywać pigułki i coś zaczęły wypadać trochę. Ale od niedawna się to nasiliło mocno - w przeciągu kilku miesięcy leciały garściami i ogólnie to i inne symptomy przemawiają za problemami z tarczycą właśnie.
Muszę się zaopatrzyć w ampułki z placentą, żeby przyhamować wypadanie - polecam, kilka razy jej stosowałam i zawsze dały efekt.

i serio coś dają ? bo mam wrażenie że niedługo łysa zostane...
ja wiem że obcięcie nic nie pomoże na wypadające włosy... ale nie będą się takie metrowe wszędzie ciągnąć no i mam zniszczone, rozdwojone końcówki więc drugie tyle co wypada to sobie wyrywam przy rozczesywaniu

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------

Napisane przez kreolka7

Też prostuję włosy ale chyba zacznę zapuszczać.. i wzięłam sobie u Can z walmartu takie cudo remingtona :P co to prostuje, faluje i kręci ciekawe jak będzie działało . Swoje mam falowane ale przy wysokiej wilgotności we Włoszech boję się co będzie bliżej lata.. z tego co pamiętam to nawet po prostowaniu (a prostownicę mam bardzo dobrą) miałam loki od samej góry . Może zacznę kręcić i problem sam zniknie .
Poza tym jak większość z Was włosy mam związane bo jak wybieramy się na spacer to moje dziecko i pies normalnie czatują nade mną.. mały jęczy a pies kłapie mordą że mam się pośpieszyć haha takie życie.
Can wiesz może kiedy spodziewasz się następnej i czy będzie w niej coś mojego?
Brydzia Twoje włosy piękne! Moje marzenie ale moja fryzjerka zawsze mi powtarzała, że niskie osoby nie powinny mieć długich więc.. muszę zapomnieć. Poza tym moje włosy jak są długie to takie oklapłe przy nasadzie i tylko wałki pomagają ale teraz to nie mam na to czasu. A jak przyjdzie ciepło to mały i pies już od 8 będą stać pod drzwiami gotowi na spacer hehehe. Pewnie wrzucę dres, zwiążę włosy i w teren z moją gromadką
A właśnie dziewczyny macie jakiś swój ulubiony balsam ujędrniający? Te z Palmersa może znacie? Jak oceniacie? Chodzi mi o zadbanie głownie o skórę na brzuchu.. wzięłam się za to na całego i nie odpuszczę!

miałam próbkę i jakoś bez szału
ja polecam oleje używać... a jeśli chodzi o ujędrnienie to masaż rękawicą i peeling z kawy

[candace1]

[1=871319bc27e9d09c3f0d50d 55d02d0b6e86b5c84;4495860 5]To pewnie roboty masz co niemiara [/QUOTE]
E ta- tym razem nie jest tego dużo- już to ogarnęłam - możecie wysyłać adresy na PW.

Napisane przez Aalicia24

Can mojej jak możesz to nie pakuj, tam ma tylko kilka rzeczy i mi się nie pali to bym poczekała jeśli mogę, aż przyjdzie ta z bbw, walmartem i cartersem

Mówisz o cartersie z 8 stycznia? Bo to będzie gdzies z końcem marca-te rzeczy jeszcze nie wypłynęły.

[kreolka7]

Napisane przez Brydzia_

i serio coś dają ? bo mam wrażenie że niedługo łysa zostane...
ja wiem że obcięcie nic nie pomoże na wypadające włosy... ale nie będą się takie metrowe wszędzie ciągnąć no i mam zniszczone, rozdwojone końcówki więc drugie tyle co wypada to sobie wyrywam przy rozczesywaniu

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------



miałam próbkę i jakoś bez szału
ja polecam oleje używać... a jeśli chodzi o ujędrnienie to masaż rękawicą i peeling z kawy

Napisz coś więcej jakie oleje . Ja jestem zielona w tym temacie. Peeling z kawy taki domowy? Bo szukam w necie właśnie

[pistacja07]

Can,
a ta paczuszka - zaznaczona na niebiesko w Twoim rozliczeniu - kiedy tak mniej więcej będzie w pl?
dzieki z góry za info

[candace1]

Napisane przez pistacja07

Can,
a ta paczuszka - zaznaczona na niebiesko w Twoim rozliczeniu - kiedy tak mniej więcej będzie w pl?
dzieki z góry za info

W sensie na zielono?
Teoretycznie powinna być w następnym tygodniu ale jeśli dotrze z końcem tygodnia powiedzmy w czwartek to nawet jej nie ruszę, bo w sobotę rano wyjezdzam i wracam dopiero 1go marca.
Z zamówień od crazy8 do ostatniegpo cartera wyszło łącznie 5 paczek.
W drodze jest 4. 5ta wyjdzie z końcem lutego pewnie.
Nie wiem co jest w której - rzeczy są wymieszane na maxa-dlatego będę rozliczać wszystkie paczki razem.

[pistacja07]

Napisane przez candace1

W sensie na zielono?
Teoretycznie powinna być w następnym tygodniu ale jeśli dotrze z końcem tygodnia powiedzmy w czwartek to nawet jej nie ruszę, bo w sobotę rano wyjezdzam i wracam dopiero 1go marca.
Z zamówień od crazy8 do ostatniegpo cartera wyszło łącznie 5 paczek.
W drodze jest 4. 5ta wyjdzie z końcem lutego pewnie.
Nie wiem co jest w której - rzeczy są wymieszane na maxa-dlatego będę rozliczać wszystkie paczki razem.

tak tak na zielono
to w takim razie juz wysylam Ci adres na pw
dziękuje

[Aalicia24]

Napisane przez Brydzia_

i serio coś dają ? bo mam wrażenie że niedługo łysa zostane...
ja wiem że obcięcie nic nie pomoże na wypadające włosy... ale nie będą się takie metrowe wszędzie ciągnąć no i mam zniszczone, rozdwojone końcówki więc drugie tyle co wypada to sobie wyrywam przy rozczesywaniu

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------



miałam próbkę i jakoś bez szału
ja polecam oleje używać... a jeśli chodzi o ujędrnienie to masaż rękawicą i peeling z kawy

mi placenta bardzo pomogła - próbowałam różnych wcierek i żadna nie dawała tak dobrego efektu - używałam joanny rzepy - po tej szybciej mi włosy rosną i pojawiają się baby hair, jantaru - u mnie nie dawał nic, za to ujarzmiał włosy super jako mgiełka, babuszki agafii lotionu na wypadanie - coś hamował, ale niewiele. Placentę dała mi jakieś 15 lat temu fryzjerka jak przeszarżowałam z eksperymentami i włosy leciały i wtedy się sprawdziła, później 2 razy też

Napisane przez candace1

E ta- tym razem nie jest tego dużo- już to ogarnęłam - możecie wysyłać adresy na PW.

Mówisz o cartersie z 8 stycznia? Bo to będzie gdzies z końcem marca-te rzeczy jeszcze nie wypłynęły.

Aha, to nic, na razie i tak nic pilnego u Ciebie nie mam - jak Ci nie przeszkadza, że leżą to niech czekają na coś następnego aż dojdzie, najwyżej po 1 marca jak coś dojdzie jeszcze to mi wyślesz. Chyba, że się mega chcesz pozbyć to nie ma sprawy