Nie mam pomysłu na tytuł wątku,bo cały czas myślę o moim dzieciątku,mamy IX-X'13,cz.V

[bajka1807]

Napisane przez kaska87

wiesz co? może Tz ma rację? w sumie to większość czasu jesteś sama z dziewczynkami, one mają swój pokój Wy z TZ swój- wykupicie to mieszkanie, sprzedacie (?) i wkład własny jak ta lala a rok to sama wiesz jak szybko zleci- my rok temu się tutaj spotkałyśmy a dzieciaki zaraz pół roku będą miały

nie wkurzaj mnie bardziej
jak wykupimy to nie mozemy go sprzedac przez 5 lat wiec nie wliczy sie do wkladu wlasnego, niby mozna sprzedac jesli kwote przeznaczy sie na nowe mieszkanie ale z tym tez nie jest tak kolorowo, bo dopiero jak sie kupi nowe mozna sprzedac stare ale spoko, nie ma tematu ja jestem zla i wyc mi sie chce a on ma w dupie, wiec juz nawet nie idziemy jutro ogladac bo po hugo.

Napisane przez teacherka

Dziękujemy, dziękujemy!

Home, sweet home... Tylko Zuzia ma takie ataki paniki, że nie wiem, co robić... Właśnie Tż podaje jej antybiotyk. Było dobrze, nagle płacz.. Płacze tak, że aż czerwone plamy jej wyskakują na twarzy...

Chwilę temu przysnęła przy cycusiu i udało mi się ją nawet odłożyć do łóżeczka, ale po paru krótkich minutkach się obudziła ze stękaniem...

Jak ona się musi bać... Wybaczcie, nie uda mi się nadrobić...

biedna Zuzia ale w domku szybko dojdzie do siebie
Amelka jak sie rozwyjei dostaje wscieklizny to tez plam dostaje.

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez teacherka

Dziękujemy, dziękujemy!

Home, sweet home... Tylko Zuzia ma takie ataki paniki, że nie wiem, co robić... Właśnie Tż podaje jej antybiotyk. Było dobrze, nagle płacz.. Płacze tak, że aż czerwone plamy jej wyskakują na twarzy...

Chwilę temu przysnęła przy cycusiu i udało mi się ją nawet odłożyć do łóżeczka, ale po paru krótkich minutkach się obudziła ze stękaniem...

Jak ona się musi bać... Wybaczcie, nie uda mi się nadrobić...

Witajcie w domu i duzo zdrowka dla Zuzi

[butterfly20]

Napisane przez bajka1807

nie ma czego opowiadac. bylismy w open, wszystko wyglada super, kredyt bez problemow zadnych, zdolnosc duza. ogladanie mieszkania umowione na jutro. a moj maz co? wykapalismy dziewczyny a on do mnie ze w sumie mamy gdzie mieszkac, jeszcze z rok czasu musimy czekac na wykup naszego mieszkania, wiec poczekamy az postawia nowy etap bo bedzie lepszy bla bla bla. wiec ch*j wielki babelki. jestem wsciekla ale o tym chyba nie musze pisac

jak to mówią-co nagle to po diable, no ale w sumie to mieszkanie za 310 tys. to niezła okazja. A daloby radę np.wynajmować to mieszkanie co teraz mieszkacie a kupić tamto fajne?Zawsze to jakaś opcja

Napisane przez teacherka

Dziękujemy, dziękujemy!

Home, sweet home... Tylko Zuzia ma takie ataki paniki, że nie wiem, co robić... Właśnie Tż podaje jej antybiotyk. Było dobrze, nagle płacz.. Płacze tak, że aż czerwone plamy jej wyskakują na twarzy...

Chwilę temu przysnęła przy cycusiu i udało mi się ją nawet odłożyć do łóżeczka, ale po paru krótkich minutkach się obudziła ze stękaniem...

Jak ona się musi bać... Wybaczcie, nie uda mi się nadrobić...

rety Kochana, jesteś najlepszą Mamą dla Zuzi i na pewno będziesz ją ciągle tulić, a malutka z czasem będzie się coraz pewniej czuć. Biedactwo

[kaska87]

Bajka
a poza tym rozchmurz się, masz męża rzadko w domu to się tam wyprzytulać, a nie fochy
doczekasz się nowego M

Teacherka a może niech mąż śpi w innym pokoju a Ty z Zuzią w łóżku? (bo pisałaś, że małe łóżko to w 3 raczej nie da rady?)

[Little_Spark]

Napisane przez dodinha

Dziekujemy .Wiesz ja właśnie nie chcę z nią spać bo boję się,że ją przygniote,albo coś.Poza tym nie chcę jej przyzwyczajać do spania ze mną,bo później będzie ciężko ja oduczyć ja wrócę do pracy,czy jak będzie miała spać w swoim pokoju.Twoja metoda też dobra,ale kurczę ja tak nie umiem nie liczyć i nie patrzeć na zegarek dlatego.właśnie tak jak piszesz,jestem sfrustrowana.Najgorsze jest to,że nic z tym się nie zrobi,może samo jej przejdzie,widać tyle potrzebuje.Muszę sie przyzwyczaić

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

o no to współczuje bo wiem jakie to męczące
no i jestem w szoku, że masz jeszcze silę ją odkładać do łóżeczka

Napisane przez MsLullaby

Bartek 9 lutego kończy 5 miesięcy. Czasem obróci się z brzucha na plecy jak leży na macie, z pleców na brzuch ostro trenuje, wpierw umiał tylko na bok i tak śmiesznie popychał nogą tyle że to nic mu nie dawało, teraz się zorientował że trzeba podnieść pupkę, ale dalej nie wie co ma zrobić z ręką bo mu przeszkadza. No i kombinacje są przeróżne, w końcu się poddaje, kładzie na plecach i daje głowę na bok i odpoczywa szczegółowy opis

to i tak cierpliwy Twój syn
mojemu jak nie wychodzi to ani myśli odpocząć i ćwiczyć dalej, woli krzyczeć żeby mama uratowała

Napisane przez pszczoua

A w nestle sie rejestrowalas czy to za wypelnienie tej ankiety w szpitalu? Ja wypelnilam ankiete i dodatkowo zarejestrowalam sie na.stronie Bobovity, Bebilon i Hipp i poki co dostalam tylko ta paczuszke z poradnikiem z Bobovity. Chyba o mnie zapomnieli

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------



Do zabawy ale jest swietna Latwo ja chwycic dzieki czemu jest ulubiona zabawka Julka

kurde a my mamy tą dużą z kulką w srodku i Maks bawi się nią ale bardzo krótko na początku zachwycony ale jak tylko zorientuje się, że nie zmiesci się cała w buzi to ryyyk i po zabawie

mamy jeszcze oballa takiego podłuznego bardziej z różnymi teksturami i jest to samo także niestety u nas się nie sprawdzają

Napisane przez teacherka

Dziękujemy, dziękujemy!

Home, sweet home... Tylko Zuzia ma takie ataki paniki, że nie wiem, co robić... Właśnie Tż podaje jej antybiotyk. Było dobrze, nagle płacz.. Płacze tak, że aż czerwone plamy jej wyskakują na twarzy...

Chwilę temu przysnęła przy cycusiu i udało mi się ją nawet odłożyć do łóżeczka, ale po paru krótkich minutkach się obudziła ze stękaniem...

Jak ona się musi bać... Wybaczcie, nie uda mi się nadrobić...

super, że jesteście w domu
jesteście mega dzielne i teraz bedzie już tylko lepiej

[bajka1807]

Napisane przez butterfly20

jak to mówią-co nagle to po diable, no ale w sumie to mieszkanie za 310 tys. to niezła okazja. A daloby radę np.wynajmować to mieszkanie co teraz mieszkacie a kupić tamto fajne?Zawsze to jakaś opcja

(

niestety nie ma opcji wynajmu bo to mieszkanie komunalne. a bralibysmy jednak za 325tys pietro wyzej.

Napisane przez kaska87

Bajka
a poza tym rozchmurz się, masz męża rzadko w domu to się tam wyprzytulać, a nie fochy
doczekasz się nowego M

Teacherka a może niech mąż śpi w innym pokoju a Ty z Zuzią w łóżku? (bo pisałaś, że małe łóżko to w 3 raczej nie da rady?)

okres mam co poteguje moje niezadowolenie

[Natala84]

Napisane przez bajka1807

nie wkurzaj mnie bardziej
jak wykupimy to nie mozemy go sprzedac przez 5 lat wiec nie wliczy sie do wkladu wlasnego, niby mozna sprzedac jesli kwote przeznaczy sie na nowe mieszkanie ale z tym tez nie jest tak kolorowo, bo dopiero jak sie kupi nowe mozna sprzedac stare ale spoko, nie ma tematu ja jestem zla i wyc mi sie chce a on ma w dupie, wiec juz nawet nie idziemy jutro ogladac bo po hugo.

o kurcze, dlaczego tak?
bo z tego co wiem to sprzedajesz stare i w ciągu 2 lat musisz przeznaczyć na cele mieszkaniowe, wtedy nie płacisz podatku...
masz jakieś inne info? podziel się wiedzą, też będzie mi to potrzebne

[kaska87]

Bajka ja też mam @ i jestem zła bo się łudziłam, że skoro cycujemy to nie przyjdzie i się mój chytry plan zesrał na miękko

[Snow_White1]

Napisane przez bajka1807

niestety nie ma opcji wynajmu bo to mieszkanie komunalne. a bralibysmy jednak za 325tys pietro wyzej.


okres mam co poteguje moje niezadowolenie

No przykro mi, że się rozczarowalas...

Kolejna próba podania kaszki z butli zakonczona fiaskiem. Zostaje miseczka i lyzeczka - podobno tak zdrowiej... chyba mu konsystencja nie pasi.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[tassia]

Ogladamy z tz Wilka z Wall Street i jestem przerażona...

[dodinha]

Napisane przez katarzyna2811

Brawa dla Emilki
No i oczywiście dla Helenki

Dziękuję

[kaska87]

Tasiu my byliśmy w kinie i wilk z ws mi się podobał

w sobotę na tvn "sex w wielkim mieście II" jak byłam w ciąży to chyba leciało, ale kocham

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez kaska87

Bajka ja też mam @ i jestem zła bo się łudziłam, że skoro cycujemy to nie przyjdzie i się mój chytry plan zesrał na miękko

ja tez wczoraj dostalam 1 @ po ciazy... a bylo tak fajnie... od wczoraj mysle zeby jednak znowu zaciazyc hahah a wlasciwie od soboty bo byla u nas kolezanka z terminem na 21.02 i taki sweet brzusio miala

[dodinha]

Napisane przez Little_Spark

o no to współczuje bo wiem jakie to męczące
no i jestem w szoku, że masz jeszcze silę ją odkładać do łóżeczka

Ano mam,sama nie wiem skąd

[butterfly20]

Dziewczyny tak sobie kminię nad tym co chcę na urodziny.

Blender mam, co jeszcze może się przydać do przygotowywania posiłków dla Tuśki?Parowar?A może sokowirówkę?

[logoasia]

my dzis po usg. kolejne potwierdzenie braku nerki, na razie nigdzie się nie rozwinela, za 3mc kolejne badania


snow pewnie ze zdrowo

kaska ja jeszcze @ nie mam i mam nadzieję, ze to jednak od cycowania

[butterfly20]

oo na tvn o robieniu cyców



weźcie nie strasznie, nie chcę jeszcze @

[papalinka83]

Napisane przez anutka171

Dobry

Po pierwsze zazdroszcze strasznie spacerku, bo mielismy isc dzis po poltora tygodniowej przerwie spowodowanej choroba. a tu od wczoraj widze ze znowu pojawil sie katarek i pare razy zakaslal. i boje sie wyjsc, zeby mu nie zaszkodzic
.

Anutka, mi pediatra kazał wychodzić jak nie ma gorączki. Też miałam opory, ale Oli nie zaszkodziło

Napisane przez karolson

co do spaceru to bylam chodnik lux odśnieżony, gdzie indziej gorzej bo chodnika bralk ale dałam rade, najlepsze jest to ze wywinełam orła na podwórku 1 min przed wejściem do domu , bo na kostce jest lód
czulam jak lece, mam stłuczoną rękę, biodro, boli kolano i kostka

Napisane przez misia332

nie zdązyłam zrobić testu, bo młodzież spi.... wykąpany najedzeony...

On już na noc zasypia o tej porze?

Napisane przez bajka1807

nie ma czego opowiadac. bylismy w open, wszystko wyglada super, kredyt bez problemow zadnych, zdolnosc duza. ogladanie mieszkania umowione na jutro. a moj maz co? wykapalismy dziewczyny a on do mnie ze w sumie mamy gdzie mieszkac, jeszcze z rok czasu musimy czekac na wykup naszego mieszkania, wiec poczekamy az postawia nowy etap bo bedzie lepszy bla bla bla. wiec ch*j wielki babelki. jestem wsciekla ale o tym chyba nie musze pisac

Też bym się wkurzyła, bo ja z tych, co chcą wszystko od razu i nie chcą czekać

Napisane przez teacherka

Dziękujemy, dziękujemy!

Home, sweet home... Tylko Zuzia ma takie ataki paniki, że nie wiem, co robić... Właśnie Tż podaje jej antybiotyk. Było dobrze, nagle płacz.. Płacze tak, że aż czerwone plamy jej wyskakują na twarzy...

Chwilę temu przysnęła przy cycusiu i udało mi się ją nawet odłożyć do łóżeczka, ale po paru krótkich minutkach się obudziła ze stękaniem...

Jak ona się musi bać... Wybaczcie, nie uda mi się nadrobić...

Biedny Zuziaczek Na pewno z czasem wszystko wróci do normy

[kaska87]

a ja dzisiaj mam takiego doła, że nie wiem czy Mysz nie będzie jedynakiem....

[tassia]

Napisane przez kaska87

Bajka ja też mam @ i jestem zła bo się łudziłam, że skoro cycujemy to nie przyjdzie i się mój chytry plan zesrał na miękko

nie mam na szczescie jeszcze

[butterfly20]

niebywała jest ta kobieta po mastektomii.

[papalinka83]

Kurcze, dzisiaj od południa już było z Olą lepiej, nie marudziła. Odstawiłam dynię, bo może to jednak od niej. Jutro idziemy do alergologa, to dopytam. miałam już nadzieję na spokojną noc, ale znowu jakaś jazda, nie taka jak wczoraj, ale jednak. Moje dzidzi boli brzuszek ewidentnie, może dlatego, że po jedzeniu cały dzień po 20-40ml mleka, po kąpieli zjadła 180 i żołądek skurczony teraz nie wytrzymuje Teściowa ją usypia od 1,5h bezskutecznie. idę się myć i czas ją zmienić. Także dobrej nocy Wam życzę

[kahunia]

Napisane przez teacherka

Dziękujemy, dziękujemy!

Home, sweet home... Tylko Zuzia ma takie ataki paniki, że nie wiem, co robić... Właśnie Tż podaje jej antybiotyk. Było dobrze, nagle płacz.. Płacze tak, że aż czerwone plamy jej wyskakują na twarzy...

Chwilę temu przysnęła przy cycusiu i udało mi się ją nawet odłożyć do łóżeczka, ale po paru krótkich minutkach się obudziła ze stękaniem...

Jak ona się musi bać... Wybaczcie, nie uda mi się nadrobić...

Biedna Zuzia ale z dnia na dziem bedzie coraz lepiej, ma Was przy sobie i to jest najwazniejsze

Napisane przez butterfly20

Dziewczyny tak sobie kminię nad tym co chcę na urodziny.

Blender mam, co jeszcze może się przydać do przygotowywania posiłków dla Tuśki?Parowar?A może sokowirówkę?

Zamiast sokowirowki polecam wyciskarke troche drozszy interes ale warto

Napisane przez bajka1807

nie ma czego opowiadac. bylismy w open, wszystko wyglada super, kredyt bez problemow zadnych, zdolnosc duza. ogladanie mieszkania umowione na jutro. a moj maz co? wykapalismy dziewczyny a on do mnie ze w sumie mamy gdzie mieszkac, jeszcze z rok czasu musimy czekac na wykup naszego mieszkania, wiec poczekamy az postawia nowy etap bo bedzie lepszy bla bla bla. wiec ch*j wielki babelki. jestem wsciekla ale o tym chyba nie musze pisac

Oj tez bym sie wkurzyla, ja jak sie juz na cos napale to nie ma bata musi byc

[katarzyna2811]

Napisane przez butterfly20

http://www.boredpanda.com/toddler-na...theo-and-beau/ a to słit

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------



które?te dla starszych dzieci?


a ja dostałam w tej paczce od Hippa jakieś kupony rabatowe na słoiczki, do Rossmana wykorzystała to któraś z Was?

Ja to albo nie dostałam albo wyrzuciłam przez przypadek bo nie mam

Napisane przez butterfly20

Moje dziecko umazało mi wszystkie lustra w domu łapkami.Zaczyna siać spustoszenie, co to będzie potem?

Lepiej nie będzie
Bartuś też uwielbia lustra. Śmieje się, gada, a czasem nawet warczy

Napisane przez rusałka_1

hej

Wszystkiego najlepszego dla Emilki i Helenki

U mnie lepiej, gorączka już nie wróciła, tyle ze nadal mocno boli mnie zołądek.

Przyjechała do mnie na chwilę mama i zabrała małego na sacer (bo unas piekne słońce) więc mogę troszeczkę odpocząć.

ja już się "trzęsę" przed jutrzejszym neuro.

Dobrze że już lepiej i troszkę odpoczęłaś. A co do wizyty to trzymam kciuki

Napisane przez Aaamelkaa

mam news'a

Teacherka z Zuzią są w domu!!!!!!!!!!!!!!!

Teacherko obie jesteście bardzo dzielne.

Napisane przez karolson

co do spaceru to bylam chodnik lux odśnieżony, gdzie indziej gorzej bo chodnika bralk ale dałam rade, najlepsze jest to ze wywinełam orła na podwórku 1 min przed wejściem do domu , bo na kostce jest lód
czulam jak lece, mam stłuczoną rękę, biodro, boli kolano i kostka

Oj uważaj na siebie.
Ja po tych śniegach jak się z wózkiem przeprawiałam to na drugi dzień miałam zakwasy w rękach, kręgosłup mi wyszedł prawie bokiem i nawet pośladki mnie bolały

Tak czytam jak wasze maluszki robią postępy i stwierdzam że Bartuś to leniuszek. Póki co z przekręcaniem z brzuszka na plecy udało mu się parę razy tak zupełnie świadomie, z plecków na brzuszek jeszcze nie. Ale nie schizuje się. Niech się chłopak rozija w swoim tempie.

[butterfly20]

Napisane przez kaska87

a ja dzisiaj mam takiego doła, że nie wiem czy Mysz nie będzie jedynakiem....

dlaciemu?ten dół to pewnie przez @, hormony buzują

[logoasia]

Napisane przez butterfly20

Dziewczyny tak sobie kminię nad tym co chcę na urodziny.

Blender mam, co jeszcze może się przydać do przygotowywania posiłków dla Tuśki?Parowar?A może sokowirówkę?

Parowar

[dodinha]

Zamówiłam oball i kulę v tech

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Napisane przez butterfly20

Dziewczyny tak sobie kminię nad tym co chcę na urodziny.

Blender mam, co jeszcze może się przydać do przygotowywania posiłków dla Tuśki?Parowar?A może sokowirówkę?

Sokowirówkę A kiedy masz urodziny?Bo ja też niedługo i się muszę zastanowić co chcę

[kaska87]

Motylek bo nie wiem czy będzie to możliwe, ale na razie nie chcę o tym rozmawiać muszę to poukładać sobie w głowie

a gdzie kupujecie te oball? były kiedyś w biedronce, ale nie wiedziałam, że to taki hit

[butterfly20]

Napisane przez papalinka83

Kurcze, dzisiaj od południa już było z Olą lepiej, nie marudziła. Odstawiłam dynię, bo może to jednak od niej. Jutro idziemy do alergologa, to dopytam. miałam już nadzieję na spokojną noc, ale znowu jakaś jazda, nie taka jak wczoraj, ale jednak. Moje dzidzi boli brzuszek ewidentnie, może dlatego, że po jedzeniu cały dzień po 20-40ml mleka, po kąpieli zjadła 180 i żołądek skurczony teraz nie wytrzymuje Teściowa ją usypia od 1,5h bezskutecznie. idę się myć i czas ją zmienić. Także dobrej nocy Wam życzę

to trzymam jutro kciuki

Napisane przez kahunia

Biedna Zuzia ale z dnia na dziem bedzie coraz lepiej, ma Was przy sobie i to jest najwazniejsze



Zamiast sokowirowki polecam wyciskarke troche drozszy interes ale warto



Oj tez bym sie wkurzyla, ja jak sie juz na cos napale to nie ma bata musi byc

ooo wyciskarkę?Ale to tylko do cytrusów, czy też innych owocków się nadaje?

Napisane przez katarzyna2811

Ja to albo nie dostałam albo wyrzuciłam przez przypadek bo nie mam

Lepiej nie będzie
Bartuś też uwielbia lustra. Śmieje się, gada, a czasem nawet warczy


Dobrze że już lepiej i troszkę odpoczęłaś. A co do wizyty to trzymam kciuki


Teacherko obie jesteście bardzo dzielne.



Oj uważaj na siebie.
Ja po tych śniegach jak się z wózkiem przeprawiałam to na drugi dzień miałam zakwasy w rękach, kręgosłup mi wyszedł prawie bokiem i nawet pośladki mnie bolały

Tak czytam jak wasze maluszki robią postępy i stwierdzam że Bartuś to leniuszek. Póki co z przekręcaniem z brzuszka na plecy udało mu się parę razy tak zupełnie świadomie, z plecków na brzuszek jeszcze nie. Ale nie schizuje się. Niech się chłopak rozija w swoim tempie.

WARCZY?



haha teraz jest kobieta, co chce być podobna do Barbie

[katarzyna2811]

Od razu widać że pogoda się poprawiła. Już dawno nie było tak mało do nadrobienia przez cały dzień