Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

[nancykenator]

Napisane przez marsi11

zapomnialam, chcialam publicznie pochwalić mojego TZ
teraz podczas choroby, zajmuje się non stop małym, gotuje, szok
wczoraj nie pozwolił mi z łóżka wstawać wziął lapka do kuchni, w jednej ręcę dziecko, w drugiej telefon a w międzyczasie mieszał w garnku z zupą
zaraz mi się przypomina ta reklama z Adamczykiem

http://www.youtube.com/watch?v=qcJrMjKBKSc

brawa dla tż stanął na wysokości zadania , a dla Ciebie i Leosia zdrówka

Napisane przez BlackSanctum

Ojj, ja też muszę schudnąć, ale zimą ciężko to idzie, biegać się nie da, bo u nas w miasteczku szklanka jest i można nogę złamać... Żałuję, że nie mogę pobiegać w mieście.

No już już, prawie koniec - 15.02. mam jeszcze jeden egzamin i z głowy.







Proszę Cię bardzo, moja droga. http://www.youtube.com/watch?v=7PYAI1WZPsc Nie jest to jakość HD, bo doszłam do wniosku, że nikt nie będzie oglądał mojego gadania o kosmetykach w HD, więc nie traciłam na to czasu... Ale makijaże będę wrzucać w HD.

oooo jak miło Cię zobaczyć zapowiada się fajnie


little ciasto nazywa się kostka alpejska biszkopt kakaowy, na to masa krówkowa utarta z masłem i bezami a na to ubita śmietana słodkie jak fix ale jaaaaakie dobre

[BlackSanctum]

Dziewczyny, proszę o kciuki dla mojej kumpelki - dzisiaj ma wywoływany poród, właśnie zaaplikowali jej żel i zaraz leci z patologii na trakt porodowy. Oby szybko i łatwo przez to przeszła. I żeby nie skończyło się cesarką, bo Daria bardzo się tego boi, chce koniecznie sn urodzić.

[Ifwka]

Napisane przez nancykenator

może menopauza albo mąż w nocy się nie popisał

No chyba mąż

Napisane przez Aga8484

Zuzka dostała obrazek i oczywiście do buzi wsadziła od razu.

No to ma coś wspólnego z moją

Napisane przez Ultra81

Moja też! Zresztą część obrazka z kolędy u babci zjadła, skitrana w kącie w łóżeczku W ogóle ostatnio jak Młoda dostanie w rękę coś do jedzenia to chowa się w kącie dopóki nie zje Normalnie jak byśmy mieli jej zabrać. Jedynie chrupkiem się dzieli i wtedy trzeba, po prostu trzeba przynajmniej udawać, że wzięło się gryza. Jak nie, to obsmarowuje takim obślinionym chrupkiem pół twarzy

U mnie znowu uwpycha do buzi ile się zmieści żeby jej chyba nikt przypadkiem nie zabrał.

Napisane przez ILLUSION

No oczywiście że jak zwiał z tym obrazkiem do drugiego pokoju to do gęby od razu

Napisane przez ania13.03

Dziewczyny, jesli to pytanie juz padalo to przepraszam, ale co robicie na walentynki, jesli je obchodzicie?

My to powinniśmy porządnie cos zaświętować z okazji że jednak wróciłąm do domu. Będzie mama to może wybierzemy się do kina i na jakieś żarełko.

Napisane przez sylwietta1988

Dostałam propozycje z PUPu opisze wieczorem w k.
młody wczoraj odkrył, że ma nos, wsadza palca w dziurke, przewaznie lewą a prawa dmucha jakby miał katar i chciał sie go pozbyc

Mi tak Oliwka wkłąda palce do ucha i ma z tego radochę wielką.

[hope01]

Dawid opróżnił szafkę z plastikowymi pojemnikami i właśnie próbuje sobie założyć jeden na głowę a taki śpiący był...
Zapytałam go czy idziemy na śniadanko, to stał pod drzwiami kuchni (zamykam, bo człowiek demolka ze mną mieszka ) i buczał
Czekam aż zaśnie, zrobię MelB (chociaż najchętniej, to bym się z nim położyła), poogarniam, poczekam czy ta mafleja listonosz coś przyniesie i pójdę z chłopięciem gdzieś, najchętniej to bym do lidla poszła poczekam może na smarkatą (półkolonia w szkole) i ją wezmę, prawie za tragarza porobi

Miał dziś przyjść lekarz na kąpiel Dawida. Nie odbierał wczoraj. Dzisiaj też poczta. No i nie dzwonię juz do niego. Stwierdziłam, że lepiej mi za tydzień to zrobić. G. prawie kończy o 16 wtedy, to łazienkę przygotuje jak on Dawida przejmie, bo Młody do łazienki też wejśc nie może bo otwiera kibel, szafkę i włącza mi pralkę
No a poza tym to przez ten tydzień sobie jeszcze sami pościągamy.
Elllmi jak Wam schodzi? Krew się pojawia?

Sylwia biednaś TY

Marsi zdrówka dla Leosia jak czytałam opis małżona to mi od razu ta reklama zaświtała we łbie

Lady Piotras debeściak

SZAJA! Mam pytanie, Ty Agu przestawiałaś z Bebilonu na Bebiko po roczku? Bo kurcze zastanawiam się, czy mogę tak z Dawidem zrobić? on je butlę tylko na noc i zazwyczaj jedna w nocy i rano po 6 i w sumie nie idze nam już tyle tego mleka a Bebiko tańsze. Duża różnica w składzie jest?

[Kija80]

U nas dziś lepiej bo wprawdzie dzieciaki wstały punkt 9 ale się bawiły razem i obudziły mnie o 9.58

[hope01]

Napisane przez Kija80

U nas dziś lepiej bo wprawdzie dzieciaki wstały punkt 9 ale się bawiły razem i obudziły mnie o 9.58

idż Pan stąd

[s i l v e r]

Będzie mnie teraz trochę mniej bo tż ma urlop i zaczął dziś mały remont u nas. Wczoraj przyjechałam do rodziców i będę u nich może do piątku.
Postaram się teraz trochę nadrobić ale tylko raz dwa bo komp od rodziców chodzi mega wolno

[Ultra81]

Napisane przez Kija80

U nas dziś lepiej bo wprawdzie dzieciaki wstały punkt 9 ale się bawiły razem i obudziły mnie o 9.58

Ostatni raz spałam tak długo w 2012
Zazdroszczę.
U mnie druga kawa, bo idzie mi jak po grudzie.

[nancykenator]

Napisane przez BlackSanctum

Dziewczyny, proszę o kciuki dla mojej kumpelki - dzisiaj ma wywoływany poród, właśnie zaaplikowali jej żel i zaraz leci z patologii na trakt porodowy. Oby szybko i łatwo przez to przeszła. I żeby nie skończyło się cesarką, bo Daria bardzo się tego boi, chce koniecznie sn urodzić.

kciuki, wiem, co czuje Twoja koleżanka, bo miałam tak samo, oby po żelu coś ruszyło

Napisane przez Kija80

U nas dziś lepiej bo wprawdzie dzieciaki wstały punkt 9 ale się bawiły razem i obudziły mnie o 9.58

mój już ma pierwszą drzemkę
a właśnie, Anusia jak śpi w dzień? Ma jakieś drzemki? O której kładzie się spać, jak zasypia?

[mala_19kw]

Cześć kochane. My pospaliśmy do 8:30 (ostatnio pobudki były po 6)przez tego cepa mojej siostry bo nie wiem po kiego chuja przylazł nam do pokoju.

Miałam noc tragiczną mimo że Oskar ładnie spał. Już wam mówię czemu. Otóż o 12 obudziłam się zrobić małemu jedzenie. Poszłam do kuchni jak zawsze,zapaliłam światło,zrobiłam mleko i wróciłam do pokoju. Nakarmiłam małego,ponosiłam do odbicia,odłożyłam. Za chwilę poszłam jeszcze do toalety ale już nie zapalałam światła po drodze tylko w ganku i wc. Wróciłam do pokoju,położyłam się do łóżka i nagle słyszę jak ktoś na rogu domu grzebie przy antenie od internetu (tylko ona jest na rogu a słyszałam szmery). No nic leże dalej i nasłuchuje i za chwilę słyszę skrzypiący śnieg pod moim oknem. Ktoś idzie-tylko w którą stronę... Wstałam do tego okna,podchodzę(nie pytajcie jak biło mi wtedy serce) i delikatnie przez szpare od rolety zaglądam. Już za późno bo nikogo nie było,ale pod oknem ślady,bramka otwarta. No to szybko lecę do rodziców budze że ktoś nam chodzi po podwórku(jeszcze wcześniej pies ujadał jak byłam w kuchni ale wyglądałam to nikogo na horyzoncie nie było). Mama się ubrała,obeszła podwórko ale nikogo nie było. Zamknęła bramkę i wróciła do domu. Leżałam przez przeszło godzinę nasłuchując czy nie wraca,ale usnęło mi się a ten ktoś wrócił. Domyślam się kiedy to było bo jak jeszcze nie spałam to słyszałam stąpanie stóp po chodniku. Wtedy musiał wrócić ale że nie słyszałam otwierania bramki i skrzypienia śniegu stwierdziłam że miałam przesłyszenia,jednak wtedy się nie myliłam. Niestety nie udało mi się zdemaskować złodzieja. Chyba nic nie zginęło ale przecież ten ktoś po coś wrócił. Pod oknem rodziców są ślady które się urywają. Być może ten ktoś zobaczył światło z kuchni które widać przez okno rodziców. Tylko po co ten ktoś czekał całe 15 minut żeby uciec? Nie wiem... W każdym razie ktoś mnie obserwował.
I poszedł dopiero jak wszystko w domu ucichło.

Idę nadrabiać.

[nancykenator]

Napisane przez mala_19kw

Cześć kochane. My pospaliśmy do 8:30 (ostatnio pobudki były po 6)przez tego cepa mojej siostry bo nie wiem po kiego chuja przylazł nam do pokoju.

Miałam noc tragiczną mimo że Oskar ładnie spał. Już wam mówię czemu. Otóż o 12 obudziłam się zrobić małemu jedzenie. Poszłam do kuchni jak zawsze,zapaliłam światło,zrobiłam mleko i wróciłam do pokoju. Nakarmiłam małego,ponosiłam do odbicia,odłożyłam. Za chwilę poszłam jeszcze do toalety ale już nie zapalałam światła po drodze tylko w ganku i wc. Wróciłam do pokoju,położyłam się do łóżka i nagle słyszę jak ktoś na rogu domu grzebie przy antenie od internetu (tylko ona jest na rogu a słyszałam szmery). No nic leże dalej i nasłuchuje i za chwilę słyszę skrzypiący śnieg pod moim oknem. Ktoś idzie-tylko w którą stronę... Wstałam do tego okna,podchodzę(nie pytajcie jak biło mi wtedy serce) i delikatnie przez szpare od rolety zaglądam. Już za późno bo nikogo nie było,ale pod oknem ślady,bramka otwarta. No to szybko lecę do rodziców budze że ktoś nam chodzi po podwórku(jeszcze wcześniej pies ujadał jak byłam w kuchni ale wyglądałam to nikogo na horyzoncie nie było). Mama się ubrała,obeszła podwórko ale nikogo nie było. Zamknęła bramkę i wróciła do domu. Leżałam przez przeszło godzinę nasłuchując czy nie wraca,ale usnęło mi się a ten ktoś wrócił. Domyślam się kiedy to było bo jak jeszcze nie spałam to słyszałam stąpanie stóp po chodniku. Wtedy musiał wrócić ale że nie słyszałam otwierania bramki i skrzypienia śniegu stwierdziłam że miałam przesłyszenia,jednak wtedy się nie myliłam. Niestety nie udało mi się zdemaskować złodzieja. Chyba nic nie zginęło ale przecież ten ktoś po coś wrócił. Pod oknem rodziców są ślady które się urywają. Być może ten ktoś zobaczył światło z kuchni które widać przez okno rodziców. Tylko po co ten ktoś czekał całe 15 minut żeby uciec? Nie wiem... W każdym razie ktoś mnie obserwował.
I poszedł dopiero jak wszystko w domu ucichło.

Idę nadrabiać.

ja bym się chyba zesrała ze strachu

[gojka24]

Napisane przez YellowSheep

Pstryniu nasz kochany wszystkiego najlepszego!




Biedne jesteście. A lekarze coś diagnozują czy po prostu przepisują kolejne leki? Ja znam przypadki że alergia wywolywala zapalenie oskrzeli ale nie mam pojęcia czy u takich maluchów tez może być? Zdrówka!

maja kilka wersji, alergia, astma albo niedojrzalosc pluc.. Stawiaja raczej na to ostatnie, tzn maja taka nadzieje ze po prostu wyrosniie z tego jak jej pluca beda wyksztalcone jak nasze dorosle.. Ale pozostalych przyczyn nie wykluczaja... Moze miec astme bo byla w rodzinie tz, podejrzewam alergie na kurz bo dopiero skojarzylam ze troche sprzatalysmy w szafie ktorej rzadko urzywamy, a dwa wczesniejsze pobyty w szpitalu wlasnie po porzadkach sie konczyly, pierwszym razem firanki pralam drugim kurz na regalach scieralam, tzn tam na samej gorze.. Wiadomo codziennie sie tego nie robi, aczkolwiek staram sie dosc czesto takie rzeczy robic.. No albo wlasnie uczulenie na mleko ...

Napisane przez nafiyqa

Duchy
Kubus spi, ja siedze przy kompie, TZ w pracy. Az tu nagle w lazience zaczyna grac zabawka Kuby do kapania - zeby ja wlaczyc trzeba nacisnac przycisk

u nas ost byla podobna sytuacja leze z mala na lozku, usypiamy sie, cisza juz, a nagle w drugim pokoju zaczyna grac pozytywka przy lozeczku..

Napisane przez Ifwka

Ja bym zrezygnowała z pediatry a wybrała się np do jakiegoś dobrego pumunologa czy coć. Mój chrześnaik tak chorował i chorował, pediatra cały czas antybiotyk przepisywał, żadnej poprawy nie było. Dopiero bratowa poszła do jakiegoś lekarza w rzeszowie co jeszcze ją leczył, dostała skierowanie do pumunologa, laryngologa i jeszcze gdzie. Mały ma dietę i inhalacje ( na początku 3 razy dziennie, teraz już tylko raz, i na wiosnę spróbują odstawić), generalnie ma duże prawdopodobieństwo astmy.

powiem tak, pediatra jest naprawde swietnym lekarzem, mnie wyleczyla z anginy, co 2 tyg chorowalam... Ale pod opieka pulmunologa tez jestesmy. Inhalacje mamy i w sumie tyle. Ten pulmonolog ma naprawde swietne opinie ale ja jakos nie do konca jestem z niego zadowolona, jedyny plus to taki ze leki przepisuje ze znizka jak dla chorego na astme... Aaaa no i mala miewa bardzo swiszczace oddechy, ost w szpitalu ja zlapalo jak spala, to na cala sale bylo ja slychac a to jest juz charakterystyczne dla astmy

[neti1]

Napisane przez marsi11

zapomnialam, chcialam publicznie pochwalić mojego TZ
teraz podczas choroby, zajmuje się non stop małym, gotuje, szok
wczoraj nie pozwolił mi z łóżka wstawać wziął lapka do kuchni, w jednej ręcę dziecko, w drugiej telefon a w międzyczasie mieszał w garnku z zupą
zaraz mi się przypomina ta reklama z Adamczykiem

Marsi a jajeczniczka była na śniadanko???
Cześć DZIOŁCHY!! Mam chwile-dzieć usnął-Oblatuję Was po łebkach...sorki ale nie mam czasu-jak mały wstanie lecimy do Warszawy do sklepu do dziadków i takie tam

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

MAŁA... posrałabym się...

[ania13.03]

Napisane przez nancykenator

ja bym się chyba zesrała ze strachu

Ja tez

[hope01]

Mała Mamę Twoja podziwiam, że wyszła na podwórko ...

Może ktoś Wam się chciał podpiąć pod internet?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Mała, a czy ślady stóp tylko w 1 stronę były czy było powrotne widać?

[marsi11]

Napisane przez Kija80

U nas dziś lepiej bo wprawdzie dzieciaki wstały punkt 9 ale się bawiły razem i obudziły mnie o 9.58

pffffffffffiiiii

Napisane przez ania13.03

Dziewczyny, jesli to pytanie juz padalo to przepraszam, ale co robicie na walentynki, jesli je obchodzicie?

my mamy codziennie walentynki dlatego nie obchodzimy

Napisane przez sylwietta1988

Dostałam propozycje z PUPu opisze wieczorem w k.

o kurcze to super, trzymam kciuki

Napisane przez sylwietta1988

zdrowiej Leosiu a kiedy macie ten zabieg?

no to jaja wyszły z tym zabiegiem, dzwonię do szpitala bo w styczniu miał być a pani, nie to jakas pomyłka, ktos panstwa w blad wprowadzil, przynamniej za kilka miesiecy dopiero
ale sie wkurzyłam
umowilam prywatnie chirurga i coraz czesciej mysle o tym,zeby jednak poczekac jak bedzie starszy i nie robic teraz tego w narkozie, jakos sie boje

Napisane przez meneq

Tradycyjnie wlasnorecznie robione czekoladki

jak??????? dasz przepis i foto

Napisane przez mala_19kw

.

Miałam noc tragiczną

o kurde,
u mnie ostatnio ktoś w listopadzie łaził i świecił latarką do okien
tylko u mnie tak jest że od kiedy moj tata zmarł to przestałam sie bac czegokolwiek(zawsze byłam strasznym tchózem) i teraz jak budze sie w nocy to zawsze wygladam przez okna

Napisane przez nancykenator

ja bym się chyba zesrała ze strachu

prawdziwa finezja słów

Napisane przez neti1

Marsi a jajeczniczka była na śniadanko???
(

a jaaak

[Kija80]

Napisane przez nancykenator

kciuki, wiem, co czuje Twoja koleżanka, bo miałam tak samo, oby po żelu coś ruszyło

mój już ma pierwszą drzemkę
a właśnie, Anusia jak śpi w dzień? Ma jakieś drzemki? O której kładzie się spać, jak zasypia?

Śpi w dzień raz albo dwa. Zwykle dwa razy, koło pierwszej i koło piątej-szóstej. Chyba że uśnie późno, po drugiej, i długo pośpi to wtedy ją przetrzymujemy żeby nie było tej drugiej drzemki. Na noc usypia późno, wczoraj akurat koło 21 ale zwykle jest to koło 22. Usypia raczej ładnie, często jest tak że się do mnie przytula, zamyka oczy i już śpi. Sama nie uśnie, musi mieć towarzystwo, ale nie zdarza się żebyśmy ją usypiali godzinę czy dwie. A w nocy się budzi na papu, nawet 3-4 razy, ale to jest takie budzenie bez otwierania oczu, zaczyna coś skuczeć albo za bardzo się wiercić to wciskam od razu cyca, pociągnie chwilkę i się uspokaja. Śpi z nami, karmię ją zawsze na tę samą stronę tzn ona śpi z brzegu po mojej lewej stronie zastawiona łóżeczkiem żeby nie spaść i nie przekładam jej raz na lewą raz na prawą żeby jej nie tarmosić, zawsze leżę na lewym tylko się mniej lub bardziej przekręcam żeby jej dobrego cyca wetknąć, przy Grzesiu tej sztuki nie umiałam

[BlackSanctum]

Mała, masakra. A mnie czeka samotna nocka w domu, 01.03., bo mój TŻ gra na imprezie karnawałowej, a moi rodzice z kolei będą się na niej bawić... Także do rana będę sama, już mnie ciary przechodzą na samą myśl. Dobrze, że mam tego mojego durnego psa, ludzie się jej z reguły boją, bo wygląda nieprzyjaźnie i taka się wydaje, gdy szczeka.

Marsi, Gojka, zdrówka dla maluszków.

[nancykenator]

Napisane przez marsi11

prawdziwa finezja słów

Napisane przez Kija80

Śpi w dzień raz albo dwa. Zwykle dwa razy, koło pierwszej i koło piątej-szóstej. Chyba że uśnie późno, po drugiej, i długo pośpi to wtedy ją przetrzymujemy żeby nie było tej drugiej drzemki. Na noc usypia późno, wczoraj akurat koło 21 ale zwykle jest to koło 22. Usypia raczej ładnie, często jest tak że się do mnie przytula, zamyka oczy i już śpi. Sama nie uśnie, musi mieć towarzystwo, ale nie zdarza się żebyśmy ją usypiali godzinę czy dwie. A w nocy się budzi na papu, nawet 3-4 razy, ale to jest takie budzenie bez otwierania oczu, zaczyna coś skuczeć albo za bardzo się wiercić to wciskam od razu cyca, pociągnie chwilkę i się uspokaja. Śpi z nami, karmię ją zawsze na tę samą stronę tzn ona śpi z brzegu po mojej lewej stronie zastawiona łóżeczkiem żeby nie spaść i nie przekładam jej raz na lewą raz na prawą żeby jej nie tarmosić, zawsze leżę na lewym tylko się mniej lub bardziej przekręcam żeby jej dobrego cyca wetknąć, przy Grzesiu tej sztuki nie umiałam

najbardziej zazdroszczę tego karmienia na leżąco bo reszta w sumie podobnie, tylko inne godziny

[LadyWhisper]

olosie Mala zesralabym sie!!!!!!!!!!! Wspolczuje przezyc!!! Mam nadzieje, ze gostek juz nie wroci.....


Meneq, triathlona se walne do Ciebie, a co mi tam
malz odpuscil chwilowo nauke, tyle ma roboty w robocie (maja deficyt ludzi i trwaja 4 rekrutacje naraz) ze zazwyczaj po pracy siedzi jeszcze w domu na sluzbowym lapku i pracuje, wiec kompletnie nie ma czasu jeszcze na nauke..... Ale w grudniu chcialby n3 zdawac

marsi jejku, zdrowka dla was!!!
A powiedz mi, jakie powiklania mial Sami po tym szczepieniu??? Bo chyba nie widzialas a wiele z nas pytalo

tesciu wzial babla na spacer a ja zaleglam w lozku i zdycham z plecami. Ale przejsc musi bo mi wypadly 2 dni treningowe jutro musialabym minimum osemeczke machnac nie moge sie zastac kurde.

Silver, jaki remont robicie???

[ania13.03]

Napisane przez marsi11

my mamy codziennie walentynki dlatego nie obchodzimy

Zazdroszcze

[sylwietta1988]

Napisane przez hope01

Dawid opróżnił szafkę z plastikowymi pojemnikami i właśnie próbuje sobie założyć jeden na głowę a taki śpiący był...
Zapytałam go czy idziemy na śniadanko, to stał pod drzwiami kuchni (zamykam, bo człowiek demolka ze mną mieszka ) i buczał
Czekam aż zaśnie, zrobię MelB (chociaż najchętniej, to bym się z nim położyła), poogarniam, poczekam czy ta mafleja listonosz coś przyniesie i pójdę z chłopięciem gdzieś, najchętniej to bym do lidla poszła poczekam może na smarkatą (półkolonia w szkole) i ją wezmę, prawie za tragarza porobi

Miał dziś przyjść lekarz na kąpiel Dawida. Nie odbierał wczoraj. Dzisiaj też poczta. No i nie dzwonię juz do niego. Stwierdziłam, że lepiej mi za tydzień to zrobić. G. prawie kończy o 16 wtedy, to łazienkę przygotuje jak on Dawida przejmie, bo Młody do łazienki też wejśc nie może bo otwiera kibel, szafkę i włącza mi pralkę
No a poza tym to przez ten tydzień sobie jeszcze sami pościągamy.
Elllmi jak Wam schodzi? Krew się pojawia?

Sylwia biednaś TY

Marsi zdrówka dla Leosia jak czytałam opis małżona to mi od razu ta reklama zaświtała we łbie

Lady Piotras debeściak

SZAJA! Mam pytanie, Ty Agu przestawiałaś z Bebilonu na Bebiko po roczku? Bo kurcze zastanawiam się, czy mogę tak z Dawidem zrobić? on je butlę tylko na noc i zazwyczaj jedna w nocy i rano po 6 i w sumie nie idze nam już tyle tego mleka a Bebiko tańsze. Duża różnica w składzie jest?

co do mleka, ja tylko pierwsze opakowanie po zejsciu z cyca (8 mies miał ) miałam bebilonu ha a tak to cały czas na bebiko jedziemy, nic sie nie działo nigdy, bóli brzuszka niet, wysypki niet, zatwardzen niet

Napisane przez Kija80

U nas dziś lepiej bo wprawdzie dzieciaki wstały punkt 9 ale się bawiły razem i obudziły mnie o 9.58

Ta Pani chyba tylko udaje, ze ma dzieci

MAŁA, ja pierdziele....... a gdzie Twój mąz w nocy był?


MARSI- niepowazni są Wy nawet z opisu jestescie tak wspaniałym małzenstwem, rodziną,. ze same rece sie składają do

MENEQ a ja juz kiedys miałam cie pytac o cos. Oglądałam nmiedawno w tv reportaz o kobietach, dziewczynach, które upodobniają sie do lalek i ze dużo takich osób w Japonii. Faktycznie tak jest? Mijasz na ulicy?


co do walentynek- nie mam z kim obchodzic

[mala_19kw]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44971455]Mała, a czy ślady stóp tylko w 1 stronę były czy było powrotne widać?[/QUOTE]

Od bramki,pod moim oknem,do rodziców okna ślady prowadzą tuż przy ścianie. Koło okna moich rodziców widać że ktoś zawrócił w drugą stronę i wracał tymi samymi śladami. Te co "zrobił zakręt" są małe a te co wracał tymi samymi są takie rozciągnięte-ewidentnie wracał tak samo układając nogi.

Hope-też podziwiam moją mamę bo ja w życiu bym nie wyszła. Bałam się spojrzeć przez okno bo wiedziałam że ktoś tam jest a co dopiero wyjść z domu. Antena jest dość wysoko ale słyszałam jak coś przy niej gmera ale jak... Nie wiem. Tylko przez ten hałas zwróciłam za to uwagę. Nie mam pojęcia co tam się działo ale ktoś wrócił,napewno po coś przecież... Ale ślady są tylko pod oknami i na rogu domu-gdzie właściwie nie ma co ukraść.

[s i l v e r]

Gojka, współczuję Zdrówka!!!

Pstryczku, spóźnione ale szczere życzonka!

Napisane przez nancykenator

wszystkie torty piękne
ja Wam pokażę co upichciłam ostatnio, przepraszam, że taki mały kawałek ale więcej już nie ma

MNIAM

Napisane przez nafiyqa

Duchy
Kubus spi, ja siedze przy kompie, TZ w pracy. Az tu nagle w lazience zaczyna grac zabawka Kuby do kapania - zeby ja wlaczyc trzeba nacisnac przycisk

umarłabym na zawał

Napisane przez pstryczek84

o ku..wa
http://demotywatory.pl/4283599/Malzenstwo

omg

Napisane przez Lenova

teraz napiszę co u nas.
W neidzielę była impreza roczkowa Blanki (tort w załączniku) . Było bardzo dużo ludzisków, Blanka trochę oszołomiona ale w sumie fajnie było pobawiła się trochę z dziećmi.
Ale troszkę niezadowolona jestem z prezentów. Ja wiem, że liczy się gest i dobra wola i w ogóle to nie jest najwazniejsze ale WSZYSCY jak jeden mąż kupują jakieś mocno grające zabawki. Mówię Wam ile ja już tego mam. Zabawki pozbawione większego sensu, oby coś grało czy świeciło. Blanka oczywiście się za to łapie i czasami włącza wszystko na raz a nas wszystkich głowa boli a Ona biedna potem krzyczy w nocy. Nie umiem też wprost powiedzieć komuś że mi się to nie podoba bo na pewno ktoś chciał dobrze, ale naprawde Blanka nie ma fajnych zabawek które są mądre, edukacjyne tylko wszystkie wrzeszczą .
Wózek który jej zamówiłam na all jeszcze nie doszedł ;/ dzwoniłam do nich i nic nawet tel nie odbierają
Kolejna sprawa byliśmy ostatnio u pediatry bo martwi mnie stopa Blanki bo ciągle wykrzywia do środka paluchy no i mamy skierowanie do ortopedy a póki co kazał chodzić w bucikach które mają usztywnianą piętę i najlepiej lewy na prawy by te paluchy trochę skorygować. Nie wiem czy to dobry pomysł ale czasem jej tak zakładam.
Dzisiaj pierwsza samotna nocka Blanki w pokoiku w łóżeczku, na razie spokojnie

Co do tych zabawek .... mnie też wkurzają te grające ale ja od razu wprost powiedziałam że nie chcę takich zabawek bo Daria ma ich już sporo.

Napisane przez sylwietta1988

moze spróbuj jakiegos kwasniejszego dzemu? typu ananas? W Biedrze jest tez marakuja-papaja, albo moze powidła śliwkowe? U nas to hit
j

spróbujemy

[szklanka19]

Napisane przez bokeh

tez kiedys widziałam, na tej dróżce koło stacji

w sumie nic specjalnego, kazął kroplić do uszu tym specyfikiem, tylko że nim nie można niby dłużej niz 4 dni. A jutro będzie 4 a nic nie wylatuje. A ona wkłada palce do uszu :/


Czy dzis Twoja mama lub teściowa sżly z Ewcią na spacerze? bo widziałam Panią z naszym czerwonym wózkiem i dziewczynką w wieku Hani ale nie wiem w sumie nie wyglądała mi na Ewcie :P


miałam rozmiar większy... kiedyś go nie chciała teraz stał sie cud i z nim zasneła

Kurde, a Daria Silver miała kiedyś czyszczone uszka chyba?

Nieeeeee, na spacery z Ewą tylko ja chodzę od wielkiego dzwonu mój tż, nikt inny z nią jeszcze nigdy nie był na spacerku

Dobrze, że udało się ze smoczkiem

Jezu Nawijko ja bym zeszła na zawał chyba

Lenova mam nadzieję, że nocka minęła spokojnie w ogóle dla mnie to takie abstrakcyjne jest, że dzieci przenosicie do swoich pokoików, bo mój dzidziuś to tylko mama i cyc, a Wasze dzieci takie dorosłe i piękny tort!

Tress o matko! To ja w końcu mojej położyłam oparcie i jakoś się udało zmusić do leżenia, chociaż dopiero za trzecim razem, to u Ciebie mega hardcore I Ewa też szczypie i chce międlić drugiego cycka

Marsi zdrówka dla Leosia! I dla Ciebie też! A co do zabiegu to jak Leo znosi kilka godzin bez jedzenia i picia? Bo jeśli daje radę to bym się zdecydowała na zabieg, a jeśli nie, to może jednak bym się wstrzymała. Ja codziennie drżę, że u nas znowu będzie powtórka z rozrywki, a nie chcę drugi raz tego przeżywać

Insolito, Deli współczuję nocek

Black kciuki za koleżankę

Mała przeczytałam i mnie ciarki przeszły...

No to u nas w nocy dziś tylko 4 czy 5 pobudek. Oczywiście licząc od 23 do 7 rano. To może jednak winne są mandarynki

[mala_19kw]

Lady-ja też mam nadzieję że nie wróci ale dziś to ja sobie na tego kogoś poczekam. Poświęce się bo jestem ciekawa kto to.

Sylwietta-mój mąż spał sobie smacznie Zanim bym go dobudziła. Zanim by zrozumiał o co mi chodzi to już byłoby po wszystkim. Wolałam załatwić to sama,a że obeszłam chałupę. Zobaczyłam ślady pod oknem rodziców to stwierdziłam że nie przelewki i wypada komuś powiedzieć.

[Ultra81]

Mała - umarłabym 13 razy, ale pewnie też wolałabym sprawdzić niż pod kołdrą snuć wizje rodem z horroru. Współczuję przeżyć!

Silver - remont? Fajnie! Ja bardzo lubię zmiany w domu, od razu jakoś przyjemniej się mieszka!

Chyba dziś po pracy skoczę na jakieś zakupy. Może załapię się na jakieś resztki wyprzedaży i tym razem przywiozę wreszcie coś dla siebie. Przydałyby się dżinsy, ale nienawidzę ich kupować - zawsze coś źle leży.

[nafiyqa]

O kurka MALA
W zyciu bym nie wyszla, szacun dla mamy!
Dziwna sytuacja...

KIJA, ja tez zazdroszcze karmienia na lezaco.
U nas po pol roku nastapil bunt pt. "masz siedziec jak mnie karmisz"

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Aga8484]

Napisane przez Kija80

U nas dziś lepiej bo wprawdzie dzieciaki wstały punkt 9 ale się bawiły razem i obudziły mnie o 9.58

zazdroszczę choć ja wolę jak zasypia koło 20 więc mam czas dla siebie jeszcze, a to ze budzi się koło 6 ehh trudno :p




Mała podziwiam Twoja mamę. Ja to bym się.chyba kołdra nakryła ze strachu.


Marsii zdrówka dla Ciebie i Leosia



Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Napisane przez Ultra81

Mała - umarłabym 13 razy, ale pewnie też wolałabym sprawdzić niż pod kołdrą snuć wizje rodem z horroru. Współczuję przeżyć!

Silver - remont? Fajnie! Ja bardzo lubię zmiany w domu, od razu jakoś przyjemniej się mieszka!

Chyba dziś po pracy skoczę na jakieś zakupy. Może załapię się na jakieś resztki wyprzedaży i tym razem przywiozę wreszcie coś dla siebie. Przydałyby się dżinsy, ale nienawidzę ich kupować - zawsze coś źle leży.

Też nienawidzę kupować dżinsów :banghead::banghead::bang head: właśnie zawsze coś jest nie tak z nimi rolleyes:

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2