Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE! cz.III

[tamlin111]

Napisane przez HaGie

Tamlin, jak ja przekłuwałam uszy mojej córce, to kosmetyczka kazała miesiąc nosic te kolczyki z pistoletu. I ja niczym nie przemywałam, bo nic sie z uchem nie działo, żadnego sladu nie było, nawet zaczerwienienia

Nam też właśnie miesiąc kazała te nosić

Napisane przez nadiaaa171

Tamlin zebym ja Ci mojego bałaganiarza pożyczyła na troche to bys zobaczyla ze masz nieźle

Wydaje Ci się...

Napisane przez martolina1982

tamlin na ulotce napisane, ze 6 tygodni nie ruszać tych a nastepne jeszcze przez iles tam miesiecy muszą byc takie wtyczki, nie zwisające, bo dziurka sie wtedy deformuje. a co macie juz jakieś cudeńka w kolejce? ja szczerze sie nie bede spieszyła, bo te to wiem, ze nie uczulają, a z innymi moze byc roznie. nawet złoto wysokiej proby uczula.

Paula chce fioletowe gwiazdki ale poczekamy ile trzeba.

Nie poszłam na zumbę przez niego. Siedzę i piję. Mam dość wszystkiego...

[martolina1982]

no ale czemu? nie dogadaliscie się?

[tamlin111]

Marta nie... ja nie widzę sensu, mam wrażenie, że mam troje dzieci. Bezsensu.
Chciałam wyjść na zumbę, uspokoic myśli, wyłączyć się, to nie bo on wychodzi. Jak nie zostanę to zostawi dzieci i pójdzie. Wątpię aby tak zrobił, ale eks Paule potrafił zostawić. Oczywiście nigdzie nie wyszedł. Na złość mi po prostu zrobił. Ech, szkoda gadać. Powiedziane zostało za dużo. Dużo za dużo. Lepiej, spokojniej będzie nam osobno.

[Ashya_]

Było dobre chociaż wiem już na następny raz by dodać więcej wody i bardziej przyprawić:P zresztą tata zjadł brokuły czyli nie takie złe, jeszcze na mamę czeka jak z pracy wróci Kurde mój pierwszy przepis


---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

Napisane przez tamlin111

Marta nie... ja nie widzę sensu, mam wrażenie, że mam troje dzieci. Bezsensu.
Chciałam wyjść na zumbę, uspokoic myśli, wyłączyć się, to nie bo on wychodzi. Jak nie zostanę to zostawi dzieci i pójdzie. Wątpię aby tak zrobił, ale eks Paule potrafił zostawić. Oczywiście nigdzie nie wyszedł. Na złość mi po prostu zrobił. Ech, szkoda gadać. Powiedziane zostało za dużo. Dużo za dużo. Lepiej, spokojniej będzie nam osobno.

No to bardzo nie w porządku z jego strony takie robienie na złość:/

[martolina1982]

hej

spadłyśmy na 2 stronę

[eewelinaa92]

hej
ja już jestem dawno po śniadaniu, wypiłam litr wody, miałam 2 km spacer, byłam na mszy w 30 dzień po pogrzebie, teraz siedzę i się grzeję bo się okazało, że jest zimno i myślę co zjem na 2 śniadanie.

Musze się przyznać, wczoraj przed snem zjadłam kilka galaretek w czekoladzie z biedro

Poza tym pewnie przed południem zaliczę ćwiczenia

[tamlin111]

Ja wczoraj pięknie spierd... Piwo, czekolada ( gorzka ), żelki i inne takie.
Ale za to mnie czyści

[swinka94]

Hej.

Nie pisałam już wczoraj, ale przysłał te odpowiedzi. Bez sensu, nie wiem nawet czy zaliczę. Na pewno są błędy w kluczu, ale też zwaliłam kilka pytań. Myślałam, że skoro to test wielokrotnego wyboru i za całkiem prawidłową odpowiedź są 2pkt to muszę zaznaczyć WSZYSTKIE warianty, które są w jakimś stopniu prawdziwe. A okazało się, że jest odwrotnie Tzn jeśli zaznaczyłabym tylko tę odpowiedź, która najbardziej pasowała to miałabym 2, a skoro zaznaczyłam też inną, która też pasuje, ale trochę mniej to mam 1 punkt Kilka osób pisało do niego maile, ja też mam zamiar. Nie wiem, jeśli nie uda się nic ugrać to raczej nie zaliczę. Ale staram się o tym nie myśleć, muszę się przygotowywać do jutrzejszego egzaminu.

W ogóle niepotrzebnie się dziś zważyłam. Dziś albo jutro zacznie mi się okres no i nie mogę się załatwić, a na wadze-wzrost 2kg Ja mam cel do urodzin (27 lutego) zobaczyć 69 z groszami na wadze, zrzucenie 3 kg to byłby wyczyn a jak teraz zobaczyłam prawie 75 to mój zapał uleciał momentalnie Poza tym mam wyrzuty sumienia bo znowu zaczęłam zajadać stres. I wiem, że ten wzrost nie jest spowodowany tylko zatrzymaniem wody/niechodzeniem do kibelka. Tylko ja po prostu od kilku dni znowu się objadam!!! Dziewczyny bijcie mnie bo już sama do siebie nie mam siły

Napisane przez la'Mbria

o Świnko...ale fajnie, taka pogoda bosska, ja chyba zaraz na rower umknę, bo mnie to słoneczko zachęca, ale taki spacerek z TŻem nad wisłą...ptaszki ćwierkają (u mnie naprawdę z rana ćwierkały), słoneczko świeci...do tego jeszcze kawusia ciepła w łapę i miłość kwitnie

Tutaj ptaszków pod dostatkiem-robią ten cały projekt "Wisła warszawska", który ma na celu właśnie ochronę ptaków. Więc jest ich całkiem sporo, byli nawet ludzie i robili zdjęcia. Bo warunki ogólnie były sprzyjające jeśli chodzi o robienie zdjęć-słońce, przejrzyste powietrze no i widoki (zamarznięta rzeka, widok na Zamek Królewski). My mieliśmy herbatę w kubku termicznym


brawooo!!! Tamlin, jestem z ciebie dumna
Wiesz ja tego gluta piję raczej "dla włosów" niż z powodu innych spraw- kibelek to tak jakby skutek uboczny jego działania, ale wiesz, jesli ci zostanie trochę z tymi ziarenkami, to możesz odcedzić np. przez tetrę i zrobic sobie maseczke na włosy- nawet jesli nie masz problemów to i tak polecam, genialne są po tym włosy. Ja jak idę ćwiczyć to sobie nakładam na suche (taką ilosc, ze dobrze je zmoczy, ale nie cieknie mi po oczach) i sobie z tym glutem na głowie ćwiczę, potem zmywam normalnie i wlosy są o niebo lepsze tzn. takie gładkie i jakby uniesione u nasady, mimo, że normalnie zmywam to zwykłym szamponem. Sprobuj jesli ci sie zechce bawić w to.
ziarenka można też zjadać, ale trzeba je gryźć- nie zawsze mi się chce, czasem wrzucę je do twarogu, albo jogurtu, a czasem wywalam. Ale szkoda mi trochę, bo to bomba witaminowa

Ja zjadłam te ziarenka, ale w ogóle mi to nie wyszło. Tzn glut się zrobił tylko tam, gdzie były ziarenka. A woda na górze została normalna. A myślisz, że jak to nałożę na skórę głowy to nawilży trochę? Bo mi się strasznie przesusza łepetyna Stosuję takie naturalne kosmetyki, ale to chyba za mało...


masz racje, że brzydactwo....no ale drążek w pierwszej kolejności bedzie.
EXior mi poradził, zeby tego "brzydactwa" na razie nie zamawiać, za to kupić sobie porządny drążek montowany do ściany- i spróbować wisząc na drążku nogi podciągać- podobno jeszcze mocniej brzuch pracuje, bo musi dodatkowo stabilizować cały korpus, zeby się nie bujał, tak więc będzie drążek na początek.
Wiesz Marta, to trochę twoja "wina/zasługa" z tym drążkiem- ty podesłałaś tego linka z taką panną przepięknie umięśnioną i kolesiem, którzy ćwiczą na drążkach. Spodobało mi sie, poczytałam o tym co takie podciąganie może dać...i wiesz wychodzi na to, ze to samo dobro, szczególnie przy moim "zepsutym" kręgosłupie powinnam się podciągać, bo to najmocniej ćwiczy 'gorset mięśniowy' czyli to, co ja powinnam mieć jak ze stali, zeby za parę lat nie narzekać na ból kręgosłupa.
Zobaczymy...na razie podciągnę sie RAZ i mam wrażenie, ze mi żyłka pierdząca pęka

Jeśli Cię to pocieszy to ja nie podciągnę się ani razu Ale pracuję nad tym, zaczęłam od pompek.


u mnie też...i do tego słońce takie sliczne, ciepełko (przez okno)
WIOOOOOSNA!!!



o tak wiosna....rower (zamiast śmierdzieli w ZTMie)= jędrna pupa....bieganie= szczupłe uda i brak zadyszki....taaaa wiosna...Martuś nie tylko tobie się marzy.

Ja planuję w marcu kupić rower i się przestawić No i muszę przywieźć rolki od rodziców. Tylko trza będzie nauczyciela znaleźć bo moje umiejętności nie nadają się do jazdy w miejscach publicznych


stres moze tak działać na żołądek i jelita, spoko, dobrze będzie!musi!

No ja tak mam jak się bardzo stresuję. Przed maturami to tata mnie przywoził do szkoły zawsze z 40 min wcześniej to połowę tego czasu spędzałam w kibelku

Napisane przez Ashya_

No i pięknie

Świnka będzie dobrze my tu wszystkie zdolniachy jesteśmy:P

Ja właśnie skończyłam obiad robić dla rodzinki naleśniki z serem a dla mnie omleto-naleśniko-biszkopt z serem chudym i jogurtem, bananem i posypany ciemnym kakao

Ahh zaspokoiłam swój głód na coś dobrego i w sumie dietetycznego

Dziękuję, podsunęłaś mi pomysł na jutrzejsze śniadanie z TŻ

A laM'bria jak chcesz zrobić bez mąki to zrób po prostu taki a'la omlet muślinowy. Ubijasz białka z cukrem, łączysz z żółtkami. Wlewasz na patelnię, na średnim ogniu podpiekasz aż spód się zetnie i wstawiasz do nagrzanego do jakichś 170 stopni piekarnika (tak, razem z patelnią ) Wychodzi taki puszysty omlecik, świetnie smakuje z dżemem/konfiturą czy smażonymi jabłkami z cynamonem.

[la'Mbria]

Napisane przez Ashya_

La`mbria pewnie by wyszło ale byłoby takie bardziej omletowate możesz też chyba dodać 2 łyżki Twojej mąki co używasz zamiast zwykłej

może zrobię młodemu?!

Napisane przez tamlin111

Zaraziłaś mnie chyba ciut swoimi "lotami". Biała mąka już u mnie nie przejdzie. Ale z mąki w ogóle nie zrezygnujemy, z tym, że na żytnią zamienimy.

z dwojga złego- żytnia zdecydowanie lepsza, albo mozesz też probować mieszanek kokosowej/migdałowej- do słodkich rzeczy bardzo pasują. a gryczana (zmielona kasza gryczana) do słonych/miesno-warzywnych rzeczy.
Jak się samodzielnie mieli to wychodzą te "mąki" całkiem nie drogo.

Napisane przez eewelinaa92

wlasnie miałam pisac, żę niby przysiady robi się od zerówki, ale one nie są łatwe. Zaczełam od 50 nie za duzo na początek? pilnuj zeby tyłek szedł jak najbardziej do tyłu wtedy kolana tak nie siadają

podczas tego tak fajnie mięśnie na nogach wychodzą, dzisiaj zauważyłam jak spojrzałam pod siebie
A SFD trening "siłowy" dla kobiet już sobie dodałam do zakładek przyjrzę się mu dokładniej
przyjemny jest, tzn. zmęczyć się przy nim raczej nie zmęczysz, a efekty są całkiem widoczne

jutro i pojutrze za to wstaję po 5 Ale jak mogę to będę korzystać, i będę pamiętała, że mam spać i za Ciebie
oooo tak
o to mi się podoba ! tak mogę 'ćwiczyć' zacznę wieczorem
prawidłowo wykonane parenaście razy gwarantuje zakwasy następnego dnia...a taka pierdółeczka się wydaje

nie, ale zrobiłam zdjecie tyłka

obmierz się i brzucho sfotografuj

Napisane przez martolina1982

La'Mbria ależ motywujesz ty chyba w ogole nie masz takich okresów gdy chcesz rzucic w cholerę, co? Martuś, ale czym motywuję?
Ja lubię ćwiczyć, ty też- wiesz jak to jest przecież, więc samo się robi w tym temacie a z jedzeniem to mam na tyle dobrze, że mi się nie chce innego żarcia, powaga, nie zmuszam się..tzn. jedyne do czego się zmuszam o ile chcę mieć spadki, to nie jedzenie słodyczy wieczorem czy na noc, do reszty diety się nie zmuszam, no bo sama sobie taką wybrałam tzn. jakby mi ktoś dał do wyboru na śniadanie kanapeczki na zwykłym chlebie, nawet świeżuteńkim i pieknie pachnącym albo mój "omlet" czy jakieś moje pseudo-bułki, to ja wybiore i tak to swoje żarcie. Pasuje mi to, nie mam takich napadów "o maj gad! teraz bym opitoliła pizze xxl" albo "kebaba! dajcie kebaba bo zabiję"
najsłabiej jest ze słodyczami u mnie- jak zacznę to zeżrę tą tabliczke czekolady całą
ja nie mówiłam, ale znów wpie...m. zaczęło się w niedzielę gdy J. przywióz belgijskie czekoladki... zaraz wroce do wagi z początku stycznia.
eeee...czekoladki belgijskie niiieeee mówmy o tym błaaaagam
odpowiadając na Twoje pytanie La'Mbria układa się swietnie!!! od tamtego dnia, w ktorym mi powiedział wszystko jestem traktowana jak od lat nie byłam. a rozłąka dodatkowo sprawiła, ze ... boję się zapeszyc. mam nadzieję, że to początek lepszego etapu w naszym małżeństwie.

Martuś, dobrze, ze między wami lepiej się dzieje, ale mam do ciebie prośbę- nie popuszczaj staremu zaczął się starać, to dobrze- chwali mu się...ale niech się stara jeszcze mocniej- niech na laurach nie osiada bo kopa w doopsko hehehe

Napisane przez martolina1982

ej laski nie zapeszajcie. wiecie co jest najgorsze - pochwalić za wczesnie faceta

a twoja mała pewnie minutę PO już nie pamietała o bólu, co? też taka sroka w lustro teraz ciagle patrzy? macie przemywac tym specjalnym płynem czy wodą utlenioną. wybraliście pistolet hukowy czy bezhukowy?

do nas możesz trochę chwalić...albo jesli nie chwalić to dzielić się przemyśleniami
wiecie, ze mi kiedyś matki mąż musial kolczyk wyciągać obcęgami tak mi spuchło dookoła no ale to był kolczyk w wardze, zrobiony zaostrzonym na papierze ściernym wkrętem dobrze, ze mi połowa twarzy nie zgniła jak się zaczęło ślumaczyc

Napisane przez HaGie

Ale się wkur... Dzwoniłam przed chwilą do agencji, żeby sie umówic na oglądanie tego domu, który chcemy wynająć i babka sie mnie pyta, czy mamy dzieci, więc powiedziałam, że tak 3-letnia córkę, to ona na to, że niestety nie będziemy mogli wynająć tego domu, bo właściciel sobie nie życzy dzieci
A w ogłoszeniu jest napisane, że zwierzęta można mieć...taa, dom dla babci z dziesięcioma kotami

jo! ale wiecie- tego to ja nie umiem zrozumieć...znaczy właściciel ma prawo do dziwacznych wymagań względem lokatorów- jak nie pasuje jednym to wynajmie innym, ale nigdy nie umiałam zrozumieć, ze komuś przeszkadzają dzieci, albo zwierzaki gdy wynajmuje pusty dom/mieszkanie (co innego jak z meblami-wtedy ok, rozumiem, ze moga teoretycznie szybciej się zniszczyć).
Kiedyś gdy byłam jeszcze w ciaży poszlismy oglądac stancję, facet mnie za próg nie wpuścił jak brzuch zobaczył powiedział, że nie chce lokatorów z dzieckiem (nawet w brzuchu?!)

Napisane przez martolina1982

tamlin na ulotce napisane, ze 6 tygodni nie ruszać tych a nastepne jeszcze przez iles tam miesiecy muszą byc takie wtyczki, nie zwisające, bo dziurka sie wtedy deformuje. a co macie juz jakieś cudeńka w kolejce? ja szczerze sie nie bede spieszyła, bo te to wiem, ze nie uczulają, a z innymi moze byc roznie. nawet złoto wysokiej proby uczula.

Ja bym zostawiła jak najdłużej dziecko pozwoli- tak jak Martuś piszesz te kolczyki są ze stali chirurgicznej i nie powinny uczulać więc najlepsze do zagojenia rany....a jesli dziewczynki będą płakać o inne kolczyki to złoto na początek albo platyna (jesli macie, ale to droga sprawa i wg.mnie lepiej dzieciom takich kosztowych ozdób nie dawać).


Laski, macie jakiś program do domowego budzetu?
Liczycie wydatki, planujecie itp?
czy na żywioł?
Ja podliczyłam styczeń i luty do tej pory i po prostu az mnie w dołku ściska
Kuźwa....za dużo wydajemy

[HaGie]

hej, teraz sie tylko witam, później wpadnę na dłużej

[la'Mbria]

Napisane przez tamlin111

Marta nie... ja nie widzę sensu, mam wrażenie, że mam troje dzieci. Bezsensu.
Chciałam wyjść na zumbę, uspokoic myśli, wyłączyć się, to nie bo on wychodzi. Jak nie zostanę to zostawi dzieci i pójdzie. Wątpię aby tak zrobił, ale eks Paule potrafił zostawić. Oczywiście nigdzie nie wyszedł. Na złość mi po prostu zrobił. Ech, szkoda gadać. Powiedziane zostało za dużo. Dużo za dużo. Lepiej, spokojniej będzie nam osobno.

Tamlin....ostro się dzieje! Za łeb dziada i do roboty

Napisane przez Ashya_

Było dobre chociaż wiem już na następny raz by dodać więcej wody i bardziej przyprawić:P zresztą tata zjadł brokuły czyli nie takie złe, jeszcze na mamę czeka jak z pracy wróci Kurde mój pierwszy przepis


-

brawo!

Napisane przez eewelinaa92

hej
ja już jestem dawno po śniadaniu, wypiłam litr wody, miałam 2 km spacer, byłam na mszy w 30 dzień po pogrzebie, teraz siedzę i się grzeję bo się okazało, że jest zimno i myślę co zjem na 2 śniadanie.

Musze się przyznać, wczoraj przed snem zjadłam kilka galaretek w czekoladzie z biedro

Poza tym pewnie przed południem zaliczę ćwiczenia

za galaretki z biedro będą baty
chociaż...wiesz co tak sobie przypominam, że kiedyś (nie wiem czy nadal są) były w biedronce śnieżki- taki proszek do zrobienia bitej śmietany light- na wodzie. Jakby tak zrobić galaretkę z owocami, dodac takiej bitej lightowej śmietany i na wierzch posypać tartą czekoladą to i ja bym się skusiła

Napisane przez tamlin111

Ja wczoraj pięknie spierd... Piwo, czekolada ( gorzka ), żelki i inne takie.
Ale za to mnie czyści

przez nerwy?? Tamlin, nie warto, wiesz przeciez

Napisane przez swinka94

Hej.

Nie pisałam już wczoraj, ale przysłał te odpowiedzi. Bez sensu, nie wiem nawet czy zaliczę. Na pewno są błędy w kluczu, ale też zwaliłam kilka pytań. Myślałam, że skoro to test wielokrotnego wyboru i za całkiem prawidłową odpowiedź są 2pkt to muszę zaznaczyć WSZYSTKIE warianty, które są w jakimś stopniu prawdziwe. A okazało się, że jest odwrotnie Tzn jeśli zaznaczyłabym tylko tę odpowiedź, która najbardziej pasowała to miałabym 2, a skoro zaznaczyłam też inną, która też pasuje, ale trochę mniej to mam 1 punkt Kilka osób pisało do niego maile, ja też mam zamiar. Nie wiem, jeśli nie uda się nic ugrać to raczej nie zaliczę. Ale staram się o tym nie myśleć, muszę się przygotowywać do jutrzejszego egzaminu.
o ja pierdziu...no to ładnie weźcie starostę pogońcie do niego- niech załatwia zaliczenie dla wszystkich i tyle
W ogóle niepotrzebnie się dziś zważyłam. Dziś albo jutro zacznie mi się okres no i nie mogę się załatwić, a na wadze-wzrost 2kg Ja mam cel do urodzin (27 lutego) zobaczyć 69 z groszami na wadze, zrzucenie 3 kg to byłby wyczyn a jak teraz zobaczyłam prawie 75 to mój zapał uleciał momentalnie Poza tym mam wyrzuty sumienia bo znowu zaczęłam zajadać stres. I wiem, że ten wzrost nie jest spowodowany tylko zatrzymaniem wody/niechodzeniem do kibelka. Tylko ja po prostu od kilku dni znowu się objadam!!! Dziewczyny bijcie mnie bo już sama do siebie nie mam siły

nie ŻREĆ!!! grzecznie uprasza się koleżankę Świnkę o nie wpi.er.da.la.nie zakazanych rzeczy

No ja tak mam jak się bardzo stresuję. Przed maturami to tata mnie przywoził do szkoły zawsze z 40 min wcześniej to połowę tego czasu spędzałam w kibelku



Dziękuję, podsunęłaś mi pomysł na jutrzejsze śniadanie z TŻ

A laM'bria jak chcesz zrobić bez mąki to zrób po prostu taki a'la omlet muślinowy. Ubijasz białka z cukrem, łączysz z żółtkami. Wlewasz na patelnię, na średnim ogniu podpiekasz aż spód się zetnie i wstawiasz do nagrzanego do jakichś 170 stopni piekarnika (tak, razem z patelnią ) Wychodzi taki puszysty omlecik, świetnie smakuje z dżemem/konfiturą czy smażonymi jabłkami z cynamonem.

a można z ksylitolem zamiast cukru, czy nie zrobi się?
Bo u nas w domu cukier jest "dla gości" i TŻ sobie nie życzy zeby jemu, ani młodemu dawać cokolwiek z cukrem tak się memu chłopu poprzestawiało

[eewelinaa92]

zrobiłam dzisija:
60 przysiadów
ćwiczenia na ręce i ramiona 9 min
plank 3 x 45/40/35 sekund
unoszenie bioder w pozycji leżącej dwie serie po 30
tifoczki
plank 2 x 35 sekund

Laski czuje każdy mięsień

nie za duzo na początek?

taki program znalazłam w internecie. Codziennie sie zwiększa ilość, a co 4 dzień odpoczynek

[Ashya_]

A u mnie ładny okres się skończył po 2 dniach bo pożarłam pączka no i trochę poskakałam na skakancekurde no jak siorka wyjdzie to poćwiczę coś sobie bo mnie wyrzuty sumienia zjedzą najpewniej:P

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

A do tego to już nie pamiętam kiedy w kibelku byłam:P brzuch mam wzdęty jak cholera, suszone morele nic mi nie dały i wgl jakoś tak coś mi sie poprzestawiało chyba:P

[la'Mbria]

Napisane przez eewelinaa92

zrobiłam dzisija:
60 przysiadów
ćwiczenia na ręce i ramiona 9 min
plank 3 x 45/40/35 sekund
unoszenie bioder w pozycji leżącej dwie serie po 30
tifoczki
plank 2 x 35 sekund

Laski czuje każdy mięsień


taki program znalazłam w internecie. Codziennie sie zwiększa ilość, a co 4 dzień odpoczynek

ja bym chyba nie dała rady tak szybko zwiększać ilości powtórzen z pompkami teoretycznie miałam zwiększać o 1 codziennie, ale i tak do 12 zrobionych jedna po drugiej doszłam w 1,5 miesiąca a nie 2 tygodnie...moze sobie za niskie wymagania stawiam idę katować mojego 6-paka

[swinka94]

laM'bria można z ksylitolem jak najbardziej.
a co do budżetu ja robię w zwykłej tabelce w excelu. ale na tej stronie którą sama poleciłaś jakoszczedzacpieniadze.pl są za darmo gotowe formularze do prowadzenia domowego budżetu.

Nie chce mi się uczyć Umówiłam się na sobotę do fryzjera, w końcu Bo już zarosłam jak jakiś buszmen. W przyszłym tygodniu jeszcze depilacja i na Walentynki będę jak ta lala

[la'Mbria]

Napisane przez swinka94

laM'bria można z ksylitolem jak najbardziej.
a co do budżetu ja robię w zwykłej tabelce w excelu. ale na tej stronie którą sama poleciłaś jakoszczedzacpieniadze.pl są za darmo gotowe formularze do prowadzenia domowego budżetu.

Nie chce mi się uczyć Umówiłam się na sobotę do fryzjera, w końcu Bo już zarosłam jak jakiś buszmen. W przyszłym tygodniu jeszcze depilacja i na Walentynki będę jak ta lala

wiem, że są...po prostu mi tamte nie za bardzo podeszły i szukam innej opcji (najlepiej żeby była kompatybilna z linuxem) bo aplikacje które by mnie zadowalały działają jedynie pod windowsem którego ja nie mam (no mam linuxowego "excela" wiec narazie w nim liczę)

[tamlin111]

Napisane przez la'Mbria

z dwojga złego- żytnia zdecydowanie lepsza, albo mozesz też probować mieszanek kokosowej/migdałowej- do słodkich rzeczy bardzo pasują. a gryczana (zmielona kasza gryczana) do słonych/miesno-warzywnych rzeczy.
Jak się samodzielnie mieli to wychodzą te "mąki" całkiem nie drogo.
Ale fajne pomysły z tą gryczaną. A młynek jaki masz? Taki do kawy wystarczy?

wiecie, ze mi kiedyś matki mąż musial kolczyk wyciągać obcęgami tak mi spuchło dookoła no ale to był kolczyk w wardze, zrobiony zaostrzonym na papierze ściernym wkrętem dobrze, ze mi połowa twarzy nie zgniła jak się zaczęło ślumaczyc
O bosze

Laski, macie jakiś program do domowego budzetu?
Liczycie wydatki, planujecie itp?
czy na żywioł?
Ja podliczyłam styczeń i luty do tej pory i po prostu az mnie w dołku ściska
Kuźwa....za dużo wydajemy

Ja też za dużo. Muszę zacząć spisywać, bo będzie ciężko.

Napisane przez la'Mbria

Tamlin....ostro się dzieje! Za łeb dziada i do roboty
Hmmmm jakby to powiedzieć, nie ma kogo

przez nerwy?? Tamlin, nie warto, wiesz przeciez

Wiem, wiem, obiecuję poprawę, nawet jak będą nerwy.

[nicki86]

Dziewczyny muszę się ogarnąć, bo zaczynam dzień dobrze a kończę do bani...
czuje się jak balon bleee... w tym tygodniu ze strachu na pewno się nie zważę.
Takie mam tylko pocieszenie że mama wyjeżdza na 3 tygodni i nie będę miała u niej okazji pyszności podjadać, bo u nas to tylko same zdrowe rzeczy w domu

Słyszała któraś z Was o grzybku tybetańskim, który robi kefirek? Będę miała takiego dziada, wczoraj w necie o nim czytałam i niby on świetnie reguluje przemiane materii. Babka pisała że przez rok piła takie kefirki i bez diety spadło jej 12 kg. ta marzenie

[nadalka]

Sub, bo nie chcąco anulowałam.

[swinka94]

Hello.

Ja już po śniadanku, TŻ pojechał do pracy Ale jeszcze wieczorem na chwilę się zobaczymy, ma po mnie przyjść po egzaminie i odprowadzić na busa do domu. Nie wiem czy jeszcze na chwilę się nie położę, niby powinnam od rana powtarzać, ale jakaś niedospana jestem i boję się, że potem po obiedzie mnie złapie
Brzuch mam wzdęty i z niecierpliwością czekam na @... Po wczorajszym przepychaniu rur powinno pójść szybko

Dziewczyny jak się ściąga na chomikuju? W sensie te pliki większe, za które trzeba zapłacić. Jak założę konto to będę miała za darmo? Można tylko ściągać, czy trzeba udostępniać też?

nicki ja słyszałam, ale bałam się spróbować

[martolina1982]

hej

można tylko ściagać, a za pliki wieksze płacisz sms-em. nie drogo wychodzi.

i chyba jestem tępa łycha, bo nic nie kumam z tych szablonów z tej strony.

macie jakieś prostrze?

[swinka94]

Marta zrób sobie sama

[Ashya_]

No ja wczoraj poleciałam jadłam wszystko co w ręce wpadło jak jakiś śmietnik wgl się pomierzyłam i nawet cm mi nie przybyło a ja mam wrażenie że przytyłam w sensie że większe uda i brzuch mam, ehh

[martolina1982]

creaturko co u Ciebie?

Ashya

[Ashya_]

Napisane przez martolina1982

creaturko co u Ciebie?

Ashya

Zasłużyłam przydałyby mi się takie prawdziwe żeby ktoś nade mną stał z batem i ćwicz!! jak nie to dostaniesz

[martolina1982]

juz nawet nie musiałby bic ale choć stać też mam kryzys.

[Ashya_]

Napisane przez martolina1982

juz nawet nie musiałby bic ale choć stać też mam kryzys.

mam wrażenie że większość z nas kryzys dopadł

[la'Mbria]

Napisane przez nicki86

Dziewczyny muszę się ogarnąć, bo zaczynam dzień dobrze a kończę do bani...
czuje się jak balon bleee... w tym tygodniu ze strachu na pewno się nie zważę.
Takie mam tylko pocieszenie że mama wyjeżdza na 3 tygodni i nie będę miała u niej okazji pyszności podjadać, bo u nas to tylko same zdrowe rzeczy w domu

Słyszała któraś z Was o grzybku tybetańskim, który robi kefirek? Będę miała takiego dziada, wczoraj w necie o nim czytałam i niby on świetnie reguluje przemiane materii. Babka pisała że przez rok piła takie kefirki i bez diety spadło jej 12 kg. ta marzenie

czytałam o nim, kurcze...cuda na kiju ludzie piszą, nawet bym spróbowała...tylko ja mam jakieś "złe fluidy" w domu- kiełki mi pleśnieją, rośliny doniczkowe zdychają, nawet lubczyk mi zgnił ostatnio nie wiem czemu, ale mam wrażenie, ze roślinom źle bardzo u mnie (no i mój gupawy kot nadgryza wszystko, łącznie ze sztuczną choinką )

Napisane przez tamlin111

Ale fajne pomysły z tą gryczaną. A młynek jaki masz? Taki do kawy wystarczy?

wystarczy, ja blenderem napierniczam ale dłuuugo się schodzi...a młynkiem do kawy to 2 minuty i po sprawie, tylko pulsacyjnie miksuj, a nie ziuuuuu i już bo ci sie "masło" zrobi tzn. z kaszy to może nie, ale te wszystkie orzechy/migdały/siemię lniane jak się za długo miksuje to paćka wychodzi, dlatego trzeba pulsacyjnie

Tamlin....jak to nie ma kogo?! WTF???

Napisane przez martolina1982

....

i chyba jestem tępa łycha, bo nic nie kumam z tych szablonów z tej strony.

macie jakieś prostrze?

ja sobie sama formułę napisałam w excelu, bo strasznie lubię ten program (wszystko policzy, wszystko zrobi...tylko trzeba mu napisać ściezkę), ja wiem teraz nawet ile kasy w styczniu wyszło na papier toaletowy, a ile na czekoladę, no i wychodzi na to, że żremy za dużo, albo za drogie jedzenie

Napisane przez Ashya_

mam wrażenie że większość z nas kryzys dopadł

ja odmeldowuję mini kryzysik- wczoraj mnie jakaś niemoc wzięła po ćwiczeniach, ledwo po dzieciaka do zlobka doszłam
ale dietowo jestem ok...tyle, że nic z tego dobrego nie wynika, bo na liczniku mam obecnie 68 kg niby spuchnięta jestem i okres dziś zawitał...ale czy to jest wytłumaczenie?! no nie wiem

[HaGie]

Witam, ale cichutko

Napisane przez Ashya_

mam wrażenie że większość z nas kryzys dopadł

Ja też mam takie wrażenie. I niestety należę do tego grona, które dopadł

La'Mbria jak to przeczytałam, to pomyślałam o Tobie, może wypróbujesz:

http://pychaciasta.bloog.pl/id,33994...tticaid=61227e

[tamlin111]

Napisane przez la'Mbria

(no i mój gupawy kot nadgryza wszystko, łącznie ze sztuczną choinką )
Mój się najadł żywicy z choinki i rzygał 3 dni

wystarczy, ja blenderem napierniczam ale dłuuugo się schodzi...a młynkiem do kawy to 2 minuty i po sprawie, tylko pulsacyjnie miksuj, a nie ziuuuuu i już bo ci sie "masło" zrobi tzn. z kaszy to może nie, ale te wszystkie orzechy/migdały/siemię lniane jak się za długo miksuje to paćka wychodzi, dlatego trzeba pulsacyjnie
Blender mam, to spróbuję z tą kaszą i siemieniem, bo to mnie najbardziej ciekawi

Tamlin....jak to nie ma kogo?! WTF???
Normalnie. jesteśmy na etapie - osobno.

ja odmeldowuję mini kryzysik- wczoraj mnie jakaś niemoc wzięła po ćwiczeniach, ledwo po dzieciaka do zlobka doszłam
ale dietowo jestem ok...tyle, że nic z tego dobrego nie wynika, bo na liczniku mam obecnie 68 kg niby spuchnięta jestem i okres dziś zawitał...ale czy to jest wytłumaczenie?! no nie wiem

Na pewno przez okres, choć mi przy tabsach się nic nie działo, bo na dobrą sprawę to nie prawdziwy okres, tylko krwawienie z odstawienia. Nie ma tych wszystkich faz wzrostu i spadku hormonów co normalnie, ale Ty ciągle na te tabletki tak reagujesz. Nie możesz innych brać?

Nie ma to jak popracować: godzina w papierach, sniadanie, udawanie że coś się robi, do mamy na kawe poszłam bo chora, dwie wizyty w Biedronce zaliczyłam i przyszłam do pracy na drugie sniadanie a zaraz idę do domu
Kupiłam pościel w B z flaneli i leciałam po drugą, fajna, gruba, zapinana na zameczek. Polecam.