Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014 - Strona 142 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Wybieramy Prowadząca II część naszego wątku
Aldrin 7 25,93%
Kakusia 0 0%
Berenika_26 4 14,81%
agaaga89 2 7,41%
Ramona_85 0 0%
eweden 0 0%
Prowansja88 0 0%
Pradip 0 0%
Sola1 2 7,41%
pater86 6 22,22%
TroppoSensibile 0 0%
sylvuniaa84 0 0%
kamilla123 0 0%
beat@ 0 0%
NecroKitty 0 0%
Anteria 0 0%
Kucyk_Truskawkowy 1 3,70%
malin30 3 11,11%
alingles 0 0%
Monica80 0 0%
poziomkka 0 0%
Mala_Czarno_Biala 0 0%
Majkela12 1 3,70%
zaaaabcia 0 0%
Sylwia__88 1 3,70%
Głosujący: 27. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-02-04, 10:11   #4231
Prowansja88
Raczkowanie
 
Avatar Prowansja88
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 316
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez Monica80 Pokaż wiadomość
Prowansja naprawdę dziwie sie kobietom ktore twierdza ze CC jest lepsze od sn i ze tak powinno sie teraz rodzic.. Jak cos co jest całkowicie naturalne moze byc lepsze od nazwijmy to wprost - operacji chirurgicznej...? Oczywiscie nnie mowie tu porodach z powiklaniami, itp.
Mysle ze duzo winy ponosza w tym wlasnie spzitale i polozne, chociaz wydaje mi sie ze i w Polsce to sie zmienia. Za szybkie podanie oksytocyny, przyspieszanie porodu, nie sluchanie wlasnego ciala, to wszystko sprowadza sie do tego ze porod ktory powinien byc mimo wszystko pieknym przezyciem (trudnym ale pieknym) staje sie koszmarem... To smutne.. Tak samo jak (przynajmniej tu w De) wiekszosc matek w ogole nie karmi piersia, bo to niewygodne i leca na butelkach od pierwszych dni. A tu znowu natura sie klania ze po cos ktos te cycki wymyslil chyba

Zycze sobie i nam wszystkim fajnych i udanych porodow, a jak bedzie to wyjdzie w praniu. Mi duzo pomogla szkola rodzenia, dzieki niej nie balam sie rodzic. Bylam gotowa na bol bo widzialam w tym jakis wiekszy sens. Po 34 godzinach kiedy w koncu powiedzieli mi w szpitalu ze musza zrobic cc to sie rozplakalam - bo tak bardzo chcialam sn... No ale trudno, widok mojego synka klocka (4260) wynagrodzil mi porodowe rozczarowanie


Prowansja moj pepek na wierzchu.. ale to chyba dlatego ze ja mam przepukline pepkowa i tylko troche brzuszek mi urosl a pępol juz byl jak pileczka...
Także życzę nam powodzenia i spokojnego rozwiązania i głęboko wierzę, że tak będzie. Nie my pierwsze i nie ostatnie. W piatek zaczynam jedną szkołę rodzenia. Pochodzę z mężem troszke (4 spotkania po 2h). A w połowie marca idę na drugą, państwową, 2raz w tyg przez 10tyg, przy szpitalu w którym planuję rodzić (oby wtedy było tam miejsce), więc zrobię wszystko by się dobrze przygotować, uspokoić, potrafić współpracować z położnymi i sprawnie urodzić wyczekane maleństwo. Jeszcze tylko prośby do Boga, by nasza dzidzia nie była tak gigantyczna jak obie córy mojego brata (po 4,5kg) Staram się jeść rozsądnie, spacerowac i kontrolowac wagę- tyle mogę.
Piękna pogoda, wiosenne słoneczko, więc biegnę na długi spacerek i obiadowe zakupy.

Nos do góry! Będzie dobrze!
Buziaki!
__________________
Mama Ssaka
CÓRKA 14.06.14
Promotorka zdrowego stylu życia i biznes mam!
Chcesz czuć się, wyglądać i żyć lepiej?
Praca z domu, praca przy dzieciach, dodatkowa podpora finansowa-> napisz!

Edytowane przez Prowansja88
Czas edycji: 2014-02-04 o 10:13
Prowansja88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-04, 11:17   #4232
__Sylwia__88
Zadomowienie
 
Avatar __Sylwia__88
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 127
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez Prowansja88 Pokaż wiadomość
Także życzę nam powodzenia i spokojnego rozwiązania i głęboko wierzę, że tak będzie. Nie my pierwsze i nie ostatnie. W piatek zaczynam jedną szkołę rodzenia. Pochodzę z mężem troszke (4 spotkania po 2h). A w połowie marca idę na drugą, państwową, 2raz w tyg przez 10tyg, przy szpitalu w którym planuję rodzić (oby wtedy było tam miejsce), więc zrobię wszystko by się dobrze przygotować, uspokoić, potrafić współpracować z położnymi i sprawnie urodzić wyczekane maleństwo. Jeszcze tylko prośby do Boga, by nasza dzidzia nie była tak gigantyczna jak obie córy mojego brata (po 4,5kg) Staram się jeść rozsądnie, spacerowac i kontrolowac wagę- tyle mogę.
Piękna pogoda, wiosenne słoneczko, więc biegnę na długi spacerek i obiadowe zakupy.

Nos do góry! Będzie dobrze!
Buziaki!
Ja też planuje zapisać się do szkoły rodzenia. Niestety będę sama chodzić bo mojego męża siłą tam nawet nie zaciągnie, co sprawia mi dużą przykrość. Ale pewnie też ze względu na prace by nie chodził ze mną. A zapiszę się jak już skończy się ten remont łazienki i kupimy auto bo póki co korzystam z taty samochodu.


A wogóle to od kilku dni mam straszny nastrój. Wszystko mnie dołuje, wszystko mnie wnerwia. Najchętniej to bym leżała w łóżku całymi dniami pomimo pięknej pogody. Non stop płakać mi się chce z byle powodu. Dobija mnie wszystko.

A jak patrze na to co moja mama wyprawia to już ludzkie pojęcie przechodzi. Póki nie mamy swojej łazienki korzystamy na dole z rodziców, a ja boje się tam wejść nawet, bo nawet jak się wykąpie to mam wrażenie że z tego syfu co tam jest zaraz się ubrudze. Ogólnie ona jest zdania że po co sprzątać jak i tak za chwile będzie to samo. Lepiej przesiedzieć cały dzień przed tv (nie pracuje zawodowo, od czasu do czasu dorywczo).
A na ciucholandach to kupuje tyle niepotrzebnych rzeczy że wszędzie gdzie nie popatrze to leżą jakieś ciuchy. Bo to tylko złotówkę kosztuje. A jak zwróci jej ktoś uwagę to gdzie tam przecież nie ma żadnego problemu, to wszystko na coś jest potrzebne. To nic że nawet w nie nosi tych ciuchów. Czasem jak już nie ma wogóle miejsca w szafie to wynosi na strych i zostawi byle gdzie pod nogami. A latem 4 dni doprowadzaliśmy ten strych do jakiego takiego porządku bo już się tam wejść nie dało. Jakieś rzeczy sprzed 20 lat były nawet. Ja sobie na to u nas na naszym piętrze nie pozwole.

Przykro mi że to piszę ale muszę się komuś wyżalić bo chyba przez to że duszę wszystko w sobie i może przez to mam taki humor.
__________________
Był 13.07.2013


26.10.2013


Jesteś z nami
http://www.suwaczki.com/tickers/16udyx8dc2t2u5uz.png

Wybieram NOWOŚCI z mikroperełkami!
__Sylwia__88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-04, 12:09   #4233
pater86
Zadomowienie
 
Avatar pater86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 756
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
Ja co prawda jestem wyższa, ale mnie mierzyli przed porodem - jest tam jakiś parametr.
Ciekawa jestem co to za parametr, pewnie i tak to indywidualna sprawa i zależy od podejścia położnych i lekarzy...
Cytat:
Napisane przez ANTERIA Pokaż wiadomość
Witam w klubie też jestem taka malutka Co do porodu myślę że wzrost nie gra jakiejś ważnej roli bardziej waga i budowa miednicy. Moja siostra ma tyle samo wzrostu co ja ale ona niestety miała problemy ze wzrokiem i dlatego rodziła przez cc (między innymi przez nią mam dość negatywne nastawienie do cc, ale wiadomo jak nie ma wyjścia to trzeba) natomiast mam sąsiadkę w Polsce która jest nieco wyższa jakieś 5 cm ale chuda okropnie i ona naturalnie urodziła bez problemów, nie ma reguły
Nie wiem jaki poród mnie czeka, przy moich wadach nie raz słyszę że w Polsce bezapelacyjnie ma się odbyć poród cc, tutaj lekarz nie jest taki tego pewny, powiedział że jeszcze temat obgadamy, martwię się o to zawsze bardzo chciałam rodzić naturalnie a teraz boję się tego (mam przegrodę w pochwie, dwie szyjki macicy i dwie macice) Czas pokaże co dalej ja puki co staram się o tym za dużo nie myśleć
Ważne jest też przygotowanie psychiczne i chęć współpracy, ja zrobię wszystko żeby urodzić naturalnie i tak się nastawiam, a tak jak mówisz czas pokaże jak to będzie Ale Twoja sytuacja jest na prawdę skomplikowana i w Polsce na pewno zdecydowali by się na cesarkę...

Cytat:
Napisane przez __Sylwia__88 Pokaż wiadomość
Ja też planuje zapisać się do szkoły rodzenia. Niestety będę sama chodzić bo mojego męża siłą tam nawet nie zaciągnie, co sprawia mi dużą przykrość. Ale pewnie też ze względu na prace by nie chodził ze mną. A zapiszę się jak już skończy się ten remont łazienki i kupimy auto bo póki co korzystam z taty samochodu.
A wogóle to od kilku dni mam straszny nastrój. Wszystko mnie dołuje, wszystko mnie wnerwia. Najchętniej to bym leżała w łóżku całymi dniami pomimo pięknej pogody. Non stop płakać mi się chce z byle powodu. Dobija mnie wszystko.
Przykro mi że to piszę ale muszę się komuś wyżalić bo chyba przez to że duszę wszystko w sobie i może przez to mam taki humor.
Ja przez weekend miałam taki humor jak Ty, nic dosłownie mnie nie cieszyło i same dobijające myśli mnie nachodziły, ale dziewczyny coś tu poczarowały i jakoś już mi lepiej może i ja spróbuję no i niezastąpione lekarstwo, lady bakaliowe, POLECAM
Dobrze, że macie swoje piętro, urządzisz się tam i odetniesz od tego co się dzieje na dole... Niestety pewnie ich już nie zmienisz i będziesz musiała się nauczyć jakoś żyć...
Co do szkoły rodzenia dobrze, że się zapisałaś, może nakłonisz jednak męża i z Tobą pójdzie, niektóre kobiety chodzą same, to nic nie szkodzi, a co się nauczysz to Twoje
Ja szkołę zaczynam od marca przez 3 miesiące w każdy czwartek. Prowadzi ją położna ze szpitala, w którym chcę rodzić więc może później na nią trafię
__________________
Nasze maleństwo
http://www.suwaczki.com/tickers/relgsg180mmhnuyr.png
pater86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-04, 12:36   #4234
__Sylwia__88
Zadomowienie
 
Avatar __Sylwia__88
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 127
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez pater86 Pokaż wiadomość
=
Ja przez weekend miałam taki humor jak Ty, nic dosłownie mnie nie cieszyło i same dobijające myśli mnie nachodziły, ale dziewczyny coś tu poczarowały i jakoś już mi lepiej może i ja spróbuję no i niezastąpione lekarstwo, lady bakaliowe, POLECAM
Dobrze, że macie swoje piętro, urządzisz się tam i odetniesz od tego co się dzieje na dole... Niestety pewnie ich już nie zmienisz i będziesz musiała się nauczyć jakoś żyć...
Co do szkoły rodzenia dobrze, że się zapisałaś, może nakłonisz jednak męża i z Tobą pójdzie, niektóre kobiety chodzą same, to nic nie szkodzi, a co się nauczysz to Twoje
Ja szkołę zaczynam od marca przez 3 miesiące w każdy czwartek. Prowadzi ją położna ze szpitala, w którym chcę rodzić więc może później na nią trafię
Oj lody bakaliowe- chętnie bym wchłonęła, może się przejdę później do sklepu żeby humor sobie poprawić. Swoje piętro mamy ale do szczęścia brakuje mi jeszcze jednej ścianki i drzwi żeby całkiem się od dołu dociąć.
Nikt mi w domu nie wadzi, z nikim nie mam żadnych jazd (no poza siostra która tu nie mieszka) tylko moja mama ma tak specyficzny i trudny charakter że mogłabym tu do jutra pisać i pisać. Sypialnię mamy zaraz przy schodach na dół i już nie raz jej krzyki o 6 rano mnie budziły. Bo ona nie rozumie że ktoś śpi a jej pies s☠☠☠☠.... kundel jest najważniejszy i do psa na pół domu trzeba mówić :"Oj mój pieseczku już ide, juz ide bo zimno ci w łapki na polu" No mówie to trzeba widzieć żeby się przekonać.

A do sr jeszcze się nie zapisałam ale na dniach muszę zadzwonić i się zorientować co i jak. Koleżanka mówiłą że nie ma problemów żeby się tam zapisać.

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------

A dziewczyny jeszcze 760 postów i zaczynamy nowy wątek.

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

http://allegro.pl/listing/user/listi...us_id=19131869 zamawiała może któraś z Was u tego sprzedawcy? Ciekawi mnie jakość tych ciuszków bo kolory i wzory mają super.
__________________
Był 13.07.2013


26.10.2013


Jesteś z nami
http://www.suwaczki.com/tickers/16udyx8dc2t2u5uz.png

Wybieram NOWOŚCI z mikroperełkami!
__Sylwia__88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-04, 12:47   #4235
pater86
Zadomowienie
 
Avatar pater86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 756
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez __Sylwia__88 Pokaż wiadomość
Sypialnię mamy zaraz przy schodach na dół i już nie raz jej krzyki o 6 rano mnie budziły. Bo ona nie rozumie że ktoś śpi a jej pies s☠☠☠☠.... kundel jest najważniejszy i do psa na pół domu trzeba mówić :"Oj mój pieseczku już ide, juz ide bo zimno ci w łapki na polu" No mówie to trzeba widzieć żeby się przekonać.

http://allegro.pl/listing/user/listi...us_id=19131869 zamawiała może któraś z Was u tego sprzedawcy? Ciekawi mnie jakość tych ciuszków bo kolory i wzory mają super.
Hehe nie ma to jak zafiksować się na punkcie psa oby tylko później jak dzidzia będzie spała, nie odstawiała takich akcji...
Co do allegro to nie zamawiałam u tego sprzedawcy, ale opinie ma super, więc chyba bym się nie bała, a rzeczy przynajmniej na zdjęciach na prawdę fajne
__________________
Nasze maleństwo
http://www.suwaczki.com/tickers/relgsg180mmhnuyr.png
pater86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-04, 12:54   #4236
__Sylwia__88
Zadomowienie
 
Avatar __Sylwia__88
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 127
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez pater86 Pokaż wiadomość
Hehe nie ma to jak zafiksować się na punkcie psa oby tylko później jak dzidzia będzie spała, nie odstawiała takich akcji...
Co do allegro to nie zamawiałam u tego sprzedawcy, ale opinie ma super, więc chyba bym się nie bała, a rzeczy przynajmniej na zdjęciach na prawdę fajne
Heh co do tego psa to my już wyrok na niego wydaliśmy. To jest taki fałszywy kundel że potrafił ugryźć w policzek moją 2 letnią wtedy chrześnicę- ile problemów wtedy było- pies nie szczepiony na wściekliznę. Niech by tylko cokolwiek zrobił naszej dzidzi to własnymi rękami bym udusiła tego psa. Ja go nienawidzę, on wyraźnie mnie też bo jak słyszy że idę to od razu się chowa. Ale moja mama mu tzn jej na wszystko pozwala. Pies na sofie całymi dniami śpi, na pościeli w nocy i w dzień też. Gdzie nie popatrzy tam psa sierść. Ja się boję na dole gdziekolwiek siadać bo wszędzie można się z psa sierści obrać. Nie wyobrażam sobie naszego dziecka tam.

My co prawda też mamy swojego psa- cocker spaniela ale ona ma wyraźnie wyznaczone granice co może a czego nie i trzyma się tych zasad a i tak już jest powiedziane że na wiosnę robimy dla niej kojec i idzie na dzień na pole siedzieć a nie w domu.
__________________
Był 13.07.2013


26.10.2013


Jesteś z nami
http://www.suwaczki.com/tickers/16udyx8dc2t2u5uz.png

Wybieram NOWOŚCI z mikroperełkami!
__Sylwia__88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-04, 13:10   #4237
pater86
Zadomowienie
 
Avatar pater86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 756
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez __Sylwia__88 Pokaż wiadomość
My co prawda też mamy swojego psa- cocker spaniela ale ona ma wyraźnie wyznaczone granice co może a czego nie i trzyma się tych zasad a i tak już jest powiedziane że na wiosnę robimy dla niej kojec i idzie na dzień na pole siedzieć a nie w domu.
Ja jestem zdania, że pies powinien mieć swoje miejsce gdzieś na polu, czy w przedsiąku jakimś, ale nie w domu, na kanapie, bo wszystko jest w sierści, blee... szczególe jak jest małe dziecko... Nigdy się tego nie doczyści, nawet jakby się w kółko sprzątało a i psu jest chyba wygodniej jak sobie po podwórku pobiega
__________________
Nasze maleństwo
http://www.suwaczki.com/tickers/relgsg180mmhnuyr.png
pater86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-04, 13:18   #4238
__Sylwia__88
Zadomowienie
 
Avatar __Sylwia__88
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 127
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez pater86 Pokaż wiadomość
Ja jestem zdania, że pies powinien mieć swoje miejsce gdzieś na polu, czy w przedsiąku jakimś, ale nie w domu, na kanapie, bo wszystko jest w sierści, blee... szczególe jak jest małe dziecko... Nigdy się tego nie doczyści, nawet jakby się w kółko sprzątało a i psu jest chyba wygodniej jak sobie po podwórku pobiega
Też jestem tego zdania. Naszego spaniela kupiliśmy jeszcze w krakowie, bo mieszkałam wtedy praktycznie sama, mąż ciągle w trasie, zwariować szło. Wtedy i teraz przynajmniej do psa sobie pogadam, a ona jest bardzo mądrym psem. Ale dziecko dla mnie jest najważniejsze i jak się urodzi to psu lepiej będzie na zewnątrz. A z tamtym kundlem przebrzydłym coś też trzeba będzie zrobić albo dziecko na dole nie będzie przebywało i tyle. Zwłaszcza że to jest naprawdę fałszywy pies i już do nie jednej osoby z zębami skoczył. Do mnie zresztą też. Ale przy mojej mamie nie da się złego słowa na tego psa powiedzieć.
__________________
Był 13.07.2013


26.10.2013


Jesteś z nami
http://www.suwaczki.com/tickers/16udyx8dc2t2u5uz.png

Wybieram NOWOŚCI z mikroperełkami!
__Sylwia__88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-04, 13:27   #4239
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 422
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
Byłam dzisiaj na wizycie. Nie było usg, ale tak to wszystko ok. Posłuchałam sobie serduszka na ktg
super

Cytat:
Napisane przez beat@ Pokaż wiadomość
Córeczka pięknie rośnie. Ginka mnie uświadomiła że teraz wszystko co czuję poniżej linii pępka to dzidziol. Czyli śmiało mogę stwierdzić że czuję te jej wygibasy, wiercipiętka tak jak na usg.
No i jutro idę do szpitala na usg. Aż jestem ciekawa czy potwierdzi płeć tak jak na tym 4 d.
Zważyła mnie też Myślałam że mam zwidy jak zobaczyłam cyferkę. 78 kg czyli w ciągu miesiąca przybyło mi 3800 kg
Szok straszny, aż ona się sama zdziwiła. Pytała się aż mnie czy mi nogi przypadkiem nie puchną. Zawsze na wizycie było 1500 kg albo 1800 kg (nigdy nie więcej niż 2 kg). Nawet po świętach nie przybrałam całych 2 kg a tu nagle prawie 4 na plusie. Czyli sumując to przytyłam około 8 kg już
W takim tempie to na porodówkę nie pojedzie kobieta w ciąży tylko zawodniczka sumo a jeszcze szwagierka mi dziś powiedziała że najgorszy pod tym kontem (przybierania na wadze) jest 7 i 8 miesiąc
dobre wieści Ja poprzednio przytyłam 3kg w ciągu 3 tygodni.. A koleżanka 4kg, więc się nie przejmuj

Cytat:
Napisane przez Monica80 Pokaż wiadomość
Prowansja piszesz tak bo nie miałas cc...?Nawet bardzo popekane krocze goi sie szybciej niz ta niby kreseczka na brzuchu. To nie jest jedna blizna, w srodku cala macica jest rozrywana zeby wyciagnac dziecko. Boli tak bardzo ze nie mozna sie wyprostowac przez dobry tydzien... Inne mamy co z emna lezaly smigaly juz 2 godziny po porodzie, a ja 12 godzin musialam lezec plackiem, a potem ze lzami probowalam sie podniesc zeby w ogole usiac na lozku...Ja bylam heroska, strasznie chcialam szybko wyjsc ze szpitala, wiec robilam co moglam, do lazienki sie doslownie doczołgalam zgieta w pól.. jest ciezko cokolwiek robic przy dziecku, podnosic, kapac, cesarka to wedlug mnie koniecznosc, ale w zyciu W ZYCIU nie chcialabym jej na zyczenie...
Niestety u mnie nie bylo innej opcji, jestem pewna ze nawet jakbym tam jeszcze dwie doby lezala i tak bym nie urodzila... Albo staloby sie nieszczescie, wiec Bogu dzieki ze mialam cc... Teraz troche pilnuje sie z dieta i jesli nie przekrocze terminu porodu (za pierwszy razem przekroczylam o jakies 8 dni) to mam nadzieje ze moze uda mi sie urodzic sn. Oczywiscie upierac sie nie bede, jesli dziecko znowu bedzie duze a akcja bedzie stala w miejscu zamiast nabierac rozpedu, no to trudno.... Ale znam dziewczyny ktore urodzily po cc, wiec jest nadzieja
moja teściowa na przykład pierwsze dziecko rodziła cc, a dwójkę następnych sn

Cytat:
Napisane przez majkela12 Pokaż wiadomość
Kominiarza albo administratora budynki wezwijcie, nie ma żartów z CO.
kominiarze dopiero co byli, stwierdzili, ze wszystko jest ok.. A, administratorka ma ponad 80lat, jak spisuje stan wody to chodzi po 10 razy i potem jeszcze dzwoni i od nowa pyta, bo nie pamięta... Od dwóch lat wszyscy jej trują, że powinna naprawić schody drewniane, bo się rozpadają, spadł z nich sąsiad, potem ja w poprzedniej ciąży w 8 miesiącu, potem ona sama spadła, a i tak nic nie zrobiła z tym

Cytat:
Napisane przez sylvuniaa84 Pokaż wiadomość
Kobietki wyspalam sie w koncu w swoim wyrku.
Dzis doszłam do wniosku ze chyba nie chce znac płci...
Wyprawkę kupie w kolorach bezu,kremu,zieleni...No nie?
jeśli ciekawość Cię nie zeżre, to ok, to Twoja decyzja

Cytat:
Napisane przez Prowansja88 Pokaż wiadomość
Tak jak piszesz. Nie miałam CC. Opieram się tylko na opowieściach znajomych. Wszystkie są jednoznaczne. CC to wygoda i luzik. Tak twiedzą :/
2 kolezanki musiały mieć zabieg, reszta cesarek była na zyczenie. Wykombinowana, pozałatwiana z lekarzami, jakies lewe zaswiadczenia cos. Jedno jest pewne. Na 100% porod naturalny jest lepszy dla dziecka! Szczegolnie w porownaniu do cesarki na zyczenie, na dany termin, bez akcji. To jest hardcore. Dużo lepiej, kiedy zaczyna sie akcja porodowa, wtedy do dziecka dociera oksytocyna i jakos tam jest przygotowane do wyjscia Nie rodzi się pogniecione, sine- drobne plusiki. Zadna z tych osob nie wpsomina CC jako traumy.
Takie komentarze: "nie wyobrazam sobie rodzic inaczej", "luksus' itd. I kazda z nich po raz kolejny chce/chciała CC. Koło mnie na weselu u kolezanki siedziala babeczka, ktora 3 tyg wczesniej rodzila CC i tez zachwycona. Wychwalała, ze teraz tylko tak powino się rodzić. Nawet wczoraj, czekając na USG w poczekalni.. siedziała koło mnie dziewczyna po porodzie, czekala na wizyte kontrolną. Nagle przechodzila jej kolezanka/znajoma, zobaczyla ją i pyta: CZeść jak sie czujesz, jak porod itd. A ta laska. Łee kochana, ja miałam CC, wiec loozik, NIE NAMĘCZYŁAM SIĘ.
Stąd moje przekonanie, że jak na realnia POLSKIE, bo nie mam mozliwosci rodzić w Niemczech i czy innym bardziej cywilizowanym kraju, CC jest fajnym rozwiazaniem dla takich panikar jak ja.
W naszych szpitalach, mimo glosnych akcji rodzic bez bólu, oszukują jak mogą i robią wszystko by ciąć koszty. Polozne zwlekają by pojsc po anestrezjologa do zoo przy SN, a jak juz pojdą, to PRZYPADKIEM okazuje się, że rozwarcie jest zbyt duze by je podać (już dawka przyoszczędzona), a jak kobieta drze sie na nich od samego poczatku i jak tylko akcja zaczyna postępować, jest wymagane 3cm i zmusza ich niemalze do podania tego znieczulenia, to dostaje jedną dawke, bez dokladki, co nie zawsze wystarcza.. A w małych miastach w ogole nie ma takiej opcji.
Kolezanka rodziła w Holandii i tam każdy porod SN jest znieczulany z automatu. Była zachycona. I % CC na zyczenie jest duuuuzo mnejszy niz w PL.
ja rodziłam sn i nigdy w życiu nie chciałabym mieć cc. Bardziej się tego boję niż skurczy, bóli, cięcia, szycia, itp...


Cytat:
Napisane przez pater86 Pokaż wiadomość
Ja mam na razie 3 kg na plusie od początku ciąży, ale ja jestem niziutka i wydaje mi się, że u mnie widać każde pół kilograma nawet mama przez skype mówi, że na buzi się zaokrągliłam, a już byłam okrągła ale dziewczyny będziemy zrzucać te kilogramy już od czerwca
Co do porodu, ja bardzo chciałabym urodzić naturalnie, ale boję się, że przez te moje gabaryty (155cm wzrostu) sobie nie dam radę, mimo, że nie wiem czy wzrost coś zmienia w porodzie są u nas jakieś niskie i drobne mamy, które powiedzą jak to było u nich?
Ważne, żeby trafić na kogoś kto szybko zdecyduje o cesarce w razie komplikacji czy problemów i nie będzie na siłę wypychał dziecka...
ja mam 157cm i rodziłam naturalnie. Mierzyli mi najpierw tylko obwód w biodrach. Więc musiałabyś być bardzo wąska w biodrach, żebyś mogła nie dać sobie rady, wzrost tu nie ma znaczenia A mój Adaś ważył 3350g i mierzył 56cm

Prowansja mnie też już wyszedł pępek...


Nie chcę zapeszać, ale chyba z mężem doszliśmy w końcu do zgody odnośnie imienia. Będzie Krystian Nad drugim imieniem musimy się jeszcze zastanowić, ale tu już mi wszystko jedno, niech bierze sobie nawet tego swojego Andrzeja
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-04, 13:45   #4240
pater86
Zadomowienie
 
Avatar pater86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 756
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;44975128]

ja mam 157cm i rodziłam naturalnie. Mierzyli mi najpierw tylko obwód w biodrach. Więc musiałabyś być bardzo wąska w biodrach, żebyś mogła nie dać sobie rady, wzrost tu nie ma znaczenia A mój Adaś ważył 3350g i mierzył 56cm

Nie chcę zapeszać, ale chyba z mężem doszliśmy w końcu do zgody odnośnie imienia. Będzie Krystian Nad drugim imieniem musimy się jeszcze zastanowić, ale tu już mi wszystko jedno, niech bierze sobie nawet tego swojego Andrzeja [/QUOTE]
Z czadem nie ma żartów, ja bym zrobiła wszystko, żeby wyjaśnić od czego to się dzieje :/
A w biodrach to jestem w miarę normalnych rozmiarów to nie powinno być problemów No i gratuluję imienia, my cały czas nie możemy dojść do porozumienia, nawet nie dlatego, że mamy inne zdanie, po prostu ja nie wiem co mi się podoba
__________________
Nasze maleństwo
http://www.suwaczki.com/tickers/relgsg180mmhnuyr.png
pater86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-04, 13:53   #4241
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 422
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez pater86 Pokaż wiadomość
Z czadem nie ma żartów, ja bym zrobiła wszystko, żeby wyjaśnić od czego to się dzieje :/
A w biodrach to jestem w miarę normalnych rozmiarów to nie powinno być problemów No i gratuluję imienia, my cały czas nie możemy dojść do porozumienia, nawet nie dlatego, że mamy inne zdanie, po prostu ja nie wiem co mi się podoba
no ale co ja mogę zrobić? Kominiarz dokładnie sprawdzał wszystkie wentylacje i niby jest ok. Do administratorki nie mam co iść, bo ona się tym nie zajmie, jej typowy tekst to "a co ja pani zrobię..."...
Ja podałam mojemu 3 imiona do wyboru: Dominik, Igor i Krystian. Kazałam mu przy mnie przeczytać WSZYSTKIE imiona, jakie mu wypisałam. Powiedział, że przeczytał już wczoraj i że nie ma jakiś ulubionych i niech zostanie Krystian
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-04, 14:14   #4242
Sola1
Zakorzenienie
 
Avatar Sola1
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Jeśli chodzi o pomiary to wklejam linka:

http://www.mjakmama24.pl/encyklopedia-ciazy/pelwimetr/
Sola1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-04, 14:22   #4243
pater86
Zadomowienie
 
Avatar pater86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 756
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;44975596]no ale co ja mogę zrobić? Kominiarz dokładnie sprawdzał wszystkie wentylacje i niby jest ok. Do administratorki nie mam co iść, bo ona się tym nie zajmie, jej typowy tekst to "a co ja pani zrobię..."...
Ja podałam mojemu 3 imiona do wyboru: Dominik, Igor i Krystian. Kazałam mu przy mnie przeczytać WSZYSTKIE imiona, jakie mu wypisałam. Powiedział, że przeczytał już wczoraj i że nie ma jakiś ulubionych i niech zostanie Krystian[/QUOTE]
Kurcze sama nie wiem, co z tym gazem... Przecież coś musi być nie tak, skoro czujnik się włącza...
__________________
Nasze maleństwo
http://www.suwaczki.com/tickers/relgsg180mmhnuyr.png
pater86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-04, 14:56   #4244
bazile
Zadomowienie
 
Avatar bazile
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 1 398
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Witam sie Dziewczyny po powrocie.
Wypad do Rodzinki jak zawsze zlecial za szybko,za krotko i bardzo intensywnie.
Wrocilismy z 2 dodatkowymi zebami,a trzeci bliski do koncowki.Takze mielismy troche ciezkie noce.
Ja czuje sie dobrze i od wczoraj czuje bardzo niesmiale ruchy Dzidzi,a przed chwila poczulam pierwsza czkawke,mam dokladnie tak samo jak z Synkiem.Ruchy zaczely sie w trakcie 21 tygodnia.
Jutro mam wizyte z usg i juz sie niecierpliwie,mam nadzieje,ze poznam plec.

Podczytywalam Was z tel,wiec jestem na biezaco,ale niestety na tel nie bralam sie nawet za aktualizacje 1 stronki,wiec bardzo prosze o powtorke wszystkich informacji do pierwszej strony

witam sie rowniez z nowymi Mamusiami
__________________

bazile jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-04, 16:22   #4245
Pradip
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 519
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez _Maya_ Pokaż wiadomość
z zalet - zwrotny, łatwo się prowadzi, wygodna rączka (zwróć uwagę, żeby obicie rączki było w jednym kawałku, są też modele tak jakby z dwóch stron obite a po środku jest przerwa), pojemny kosz na zakupy, łatwo sie składa/rozkłada (pewnie jak większość wózków w tej klasie), b. wygodna gondola - duża, co do spacerówki - trzeba wziąć pod uwagę, że to nie jest spacerówka parasolka, więc samo krzesełko jest na stelażu, odpinany pałąk, pasy też ok. no ja nie mam sie do czego przyczepić.
Na zimę dla półrocznego dziecka ta spacerówka jest super - wózek przejedzie po śniegu bez problemu, dziecko do wózka sie zmieści a nie to co ja dzisiaj - spacerówka parasolka i ciągniemy całość, bo się kółka poblokowały w śniegu - masakra
ale mnie cieszy Twoja opinia szczególnie o tej spacerówce a w którym roku ja kupowałaś? Znajomi w 2012 i boję się że pałąk w spacerówce się nie odpina no i przyznaje że chciałabym choć część zimy przewozić małego jeszcze w gondoli...
[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;44961257]Ale wiem jedno - nigdy więcej nie zdecyduje się na ten gaz rozweselający. Na początku sprawia wrażenie, że bóle są mniejsze, ale przez niego ostatnią godzinę leżałam na tym łóżku, bo strasznie mi się kręciło w głowie i wymiotowałam --------

Ostatnio ciągle włącza mi się czujnik czadu.. Boję się się co by było, gdybyśmy tego czujnika nie mieli, pewnie dawno byśmy w szpitalu wylądowali...[/QUOTE]
różne są opinie o tym gazie, jedne zachwalają inne twierdzą że spowalnia akcję porodową :/
Doczytałam że doszliście do porozumienia z imieniem ja swojego przekonuję do Igora :_
Cytat:
Napisane przez Prowansja88 Pokaż wiadomość
Witam poniedziałkowo!
Byłam dziś na USG połowkowym. Wygląda na to, że wszystko OK. Dzidzia zdrowo się rozwija! Co do płci to nie mam kolejnego potwierdzenia, bo znowu miało podkurczone nozki i bylo ulozone tak, ze nie dało sie jednoznacznie okreslic Wiec trzymamy sie pierwszej diagnozy, ze dziewczynka
Ale wstydliwe dziecię Ci sie trafiło ale najważniejsze że wszystko ok
Cytat:
Napisane przez poziomkka Pokaż wiadomość
beat@ współczuję teściów, najlepszym rozwiązaniem jest jednak mieszkać osobno...zawsze będą jakieś problemy, a to teściowa zła, a to za dobra, a to pretensje ciągłe ;/ U nas po ślubie też założeniem było mieszkanie z teściową, ale moja mama szybko mi uświadomiła, że nie będzie kolorowo. Sama zresztą zaczęłam przekonywać się o tym jakieś pół roku przed ślubem jak zaczęło się wtrącanie, dobre rady i słuchanie non stop o sąsiadach, których nie znam (a właściwie znam jedynie z opowieści teściowej). Nie patrząc na to jak zareaguje mąż zmieniłam szybko zdanie i powiedziałam, że zamieszkamy na stancji. Niektórym może się to wydawać stratą kasy, ale z perspektywy czasu uważam, że to była najlepsza decyzja jaką podjęłam. Widząc ją raz dziennie w pracy mam dosyć a co mówić mieszkać...i wcale nie jest dla mnie niemiła- wręcz przeciwnie - jest przerażająco miła, a jej rady, zabobony wychodzą mi bokami...także moje zdanie jest takie, że jak tylko jest cień szansy, żeby mieszkać osobno to trzeba to wykorzystać
zgadzam sie w 100%
[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;44963823]
W moim przypadku ja mam kilka imion wybranych, a mąż niby dzisiaj jakieś wybrał, po czym stwierdził, że sam nie wie czemu, bo one mu się i tak nie podobają [/QUOTE]
a mówią że to kobiety są niezdecydowane
Cytat:
Napisane przez majkela12 Pokaż wiadomość
Znawcą nie jestem, ale mi się podoba i gdyby nie to, że szukam lekkiego wózka ten byłby na pewno na liście, podoba mi się w nim spacerówka.
A jakie Ty bierzesz pod uwagę bo z tych co ja oglądałam to Jedo jest jednym z lżejszych
Cytat:
Napisane przez sylvuniaa84 Pokaż wiadomość
Kobietki wyspalam sie w koncu w swoim wyrku.
Dzis doszłam do wniosku ze chyba nie chce znac płci...
Wyprawkę kupie w kolorach bezu,kremu,zieleni...No nie?
Odważna decyzja ale właściwie dlaczego nie chcesz?
Cytat:
Napisane przez Aldrin Pokaż wiadomość
Pradip dobrze trafiła, może on tylko imiona na A przeczytał
Ja zawsze sądziłam, że imię dla chłopca mam wybrane a teraz nagle się okazuje, że nie możemy dojść do porozumienia z mężem a ja sama nie wiem czego chce
Dalej rozważacie te które pisałaś u nas czy zmienili się faworyci?
Cytat:
Napisane przez bazile Pokaż wiadomość
Witam sie Dziewczyny po powrocie.
Wypad do Rodzinki jak zawsze zlecial za szybko,za krotko i bardzo intensywnie.
Wrocilismy z 2 dodatkowymi zebami,a trzeci bliski do koncowki.Takze mielismy troche ciezkie noce.
Ja czuje sie dobrze i od wczoraj czuje bardzo niesmiale ruchy Dzidzi,a przed chwila poczulam pierwsza czkawke,mam dokladnie tak samo jak z Synkiem.Ruchy zaczely sie w trakcie 21 tygodnia.
Jutro mam wizyte z usg i juz sie niecierpliwie,mam nadzieje,ze poznam plec.

Podczytywalam Was z tel,wiec jestem na biezaco,ale niestety na tel nie bralam sie nawet za aktualizacje 1 stronki,wiec bardzo prosze o powtorke wszystkich informacji do pierwszej strony

witam sie rowniez z nowymi Mamusiami
Witamy z powrotem Trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę i siostrzyczkę dla Szona Jak będziesz miała chwilkę to możesz mi dopisać synka
Pradip jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-04, 16:22   #4246
Aldrin
Zakorzenienie
 
Avatar Aldrin
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 8 751
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;44975128]


Nie chcę zapeszać, ale chyba z mężem doszliśmy w końcu do zgody odnośnie imienia. Będzie Krystian Nad drugim imieniem musimy się jeszcze zastanowić, ale tu już mi wszystko jedno, niech bierze sobie nawet tego swojego Andrzeja [/QUOTE]

gratuluje podjęcia decyzji kurcze u nas jakoś z tym ciężko

Cytat:
Napisane przez bazile Pokaż wiadomość
Witam sie Dziewczyny po powrocie.
Wypad do Rodzinki jak zawsze zlecial za szybko,za krotko i bardzo intensywnie.
Wrocilismy z 2 dodatkowymi zebami,a trzeci bliski do koncowki.Takze mielismy troche ciezkie noce.
Ja czuje sie dobrze i od wczoraj czuje bardzo niesmiale ruchy Dzidzi,a przed chwila poczulam pierwsza czkawke,mam dokladnie tak samo jak z Synkiem.Ruchy zaczely sie w trakcie 21 tygodnia.
Jutro mam wizyte z usg i juz sie niecierpliwie,mam nadzieje,ze poznam plec.

Podczytywalam Was z tel,wiec jestem na biezaco,ale niestety na tel nie bralam sie nawet za aktualizacje 1 stronki,wiec bardzo prosze o powtorke wszystkich informacji do pierwszej strony

witam sie rowniez z nowymi Mamusiami
To już minęło? jak ten czas leci, witaj po powrocie
__________________
Aldrin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-04, 16:26   #4247
kinia8906
Raczkowanie
 
Avatar kinia8906
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: woj. świętokrzyskie
Wiadomości: 206
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez Kakusia Pokaż wiadomość
Witam się już w południe
Zrobiłam z rana najazd na Lidla - obkupiłam Dominikę w bluzki, legginsy i rajstopy i jeszcze mi się piżamka przeceniona trafiła za 15zł
Potem do Pepco i obkupiłam się w doniczki i po 3h zakupów wkońcu w domu!
I potwierdzam, że w Lidlu od 10lutego prześliczne ubranka niemowlęce (mam gazetkę w domu)
w tym sklepie Pepco też można kupić coś dla maluchów fajnego. Ja kupiłam dwie sztuki bodziaków po 9,99 i naprawde mnie zauroczy
Co do Lidla.... chyba wolałabym się tego nie dowiedzieć bo jak dostane wypłate 10ego to odrazu polece coś kupić bo przecież nie wytrzymam teraz
__________________
Ceń się wysoko,a uwierzy,że jesteś jego wygraną na loterii

22.09.2012r. - nasz wielki dzień
http://www.suwaczek.pl/cache/4c5a0d8ede.png
kinia8906 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-04, 18:52   #4248
majkela12
Zadomowienie
 
Avatar majkela12
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 656
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez sylvuniaa84 Pokaż wiadomość
Kobietki wyspalam sie w koncu w swoim wyrku.
Dzis doszłam do wniosku ze chyba nie chce znac płci...
Wyprawkę kupie w kolorach bezu,kremu,zieleni...No nie?
Podziwiam i życzę wytrwałości w postanowieniu Mnie by zeżarła ciekawość
Cytat:
Napisane przez beat@ Pokaż wiadomość
ja bym z chęcią zaczarowała żeby 2 więcej było a nie prawie 4 kg.
A w karcie ciąży jak byk pisze, waga na 3 stycznia 74,2 kg a waga na wczoraj 3 lutego 78 kg

Pocieszam się tym że po pierwsze, ważyła mnie w ubraniu i w buciorach, więc już coś tam mogę uszczknąć. Po drugie córeczka swoje waży i jej "basenik" czyli wody też swoje ważą. A po trzecie nie widzę tej wagi jak patrzę na siebie. Nooo może poza większym i brzuchem tyłek się większy ciut zrobił. No ale na buzi np. większych zmian pod kątem wagi nie zauważam.
No i najważniejsze po 4 waga u niej pewnie była zepsuta
Kochana, napisałam o tym czarowaniu, bo kilka razy napisałaś w poprzednim poście 3800kg a nie g stąd bardzo astronomiczna Ci waga wyszła, w którą napisałam, że na pewno nie uwierzę
A za podejście do tematu waga: wielkie tak trzymać koleżanko

Cytat:
Napisane przez Prowansja88 Pokaż wiadomość
Wyszedł Wam już pępek? Zawsze miałam taki głęboki pępek, stopniowo robił się płytszy i płytszy a teraz mam wrażenie, ze wyskoczy lada chwila :O powiększam się dosłownie z dnia na dzień.
Jeszcze nie, ale jest już płyciutki. Mi w poprzedniej ciąży w ogóle nie wyszedł

Cytat:
Napisane przez __Sylwia__88 Pokaż wiadomość
A wogóle to od kilku dni mam straszny nastrój. Wszystko mnie dołuje, wszystko mnie wnerwia. Najchętniej to bym leżała w łóżku całymi dniami pomimo pięknej pogody. Non stop płakać mi się chce z byle powodu. Dobija mnie wszystko.

A jak patrze na to co moja mama wyprawia to już ludzkie pojęcie przechodzi.
mi ostatnio na "takie" nastroje pomaga czekolada z bakaliami z lidla
Dobrze,że macie swoje piętro Wytrzymajcie jeszcze troszkę do końca remontu. Ja praktycznie od miesiąca nie chodzę na górę do swojej rodziny (także dom wielorodzinny), bo ostatnio to mam tylko na nią nerwa, w szczególności jedna osoba zalazła mi za skórę Dlatego jeśli nie muszę to w ogóle tam nie zaglądam, bo po co siebie i maleństwo denerwować

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;44975128]
kominiarze dopiero co byli, stwierdzili, ze wszystko jest ok.. A, administratorka ma ponad 80lat, jak spisuje stan wody to chodzi po 10 razy i potem jeszcze dzwoni i od nowa pyta, bo nie pamięta... Od dwóch lat wszyscy jej trują, że powinna naprawić schody drewniane, bo się rozpadają, spadł z nich sąsiad, potem ja w poprzedniej ciąży w 8 miesiącu, potem ona sama spadła, a i tak nic nie zrobiła z tym

Nie chcę zapeszać, ale chyba z mężem doszliśmy w końcu do zgody odnośnie imienia. Będzie Krystian Nad drugim imieniem musimy się jeszcze zastanowić, ale tu już mi wszystko jedno, niech bierze sobie nawet tego swojego Andrzeja [/QUOTE]
Może wymieńcie czujnik (może on się popsuł), ale i tak dla pewności jeszcze innego kominiarza bym wezwała
Super, że już imię wybrane szybciochem się uwinęliście, my nadal jeszcze nie mamy

Cytat:
Napisane przez bazile Pokaż wiadomość
Witam sie Dziewczyny po powrocie.
Wypad do Rodzinki jak zawsze zlecial za szybko,za krotko i bardzo intensywnie.
Wrocilismy z 2 dodatkowymi zebami,a trzeci bliski do koncowki.Takze mielismy troche ciezkie noce.
Ja czuje sie dobrze i od wczoraj czuje bardzo niesmiale ruchy Dzidzi,a przed chwila poczulam pierwsza czkawke,mam dokladnie tak samo jak z Synkiem.Ruchy zaczely sie w trakcie 21 tygodnia.
Jutro mam wizyte z usg i juz sie niecierpliwie,mam nadzieje,ze poznam plec.
Faktycznie szybko zleciał Oczywiście kciuki za jutrzejszą wizytę

Cytat:
Napisane przez Pradip Pokaż wiadomość
a
A jakie Ty bierzesz pod uwagę bo z tych co ja oglądałam to Jedo jest jednym z lżejszych
Taki co mało miejsca w bagażniku zajmuje i jest lekki, dlatego np. zmieniam x-landera xa na .....jeszcze sama nie wiem co:
https://www.google.pl/search?q=graco...w=1138&bih=498
lub
https://www.google.pl/search?q=graco...+city&tbm=isch
lub
https://www.google.pl/search?q=graco...cadet&tbm=isch
A Ty jaki jeszcze bierzesz pod uwagę oprócz jedo???
----------------------------------------------------------
Zamiast się uczyć, musiałam do Was zajrzeć
Znowu ledwo żyję, jeszcze 2 dni pracy (będę tęsknić).
Lecę, bo jeszcze ang dzisiaj mam.

Ps. Co do SN i CC. Cieszę się, że udało mi się z synkiem SN, ale 13,5h było ciężko. Teraz (tak jak i wtedy) najbardziej się boję, że się np. umęczę ileś tam godz. a skończy się CC. W śród znajomych tak się najczęściej kończyło, bo żadna nie miała CC na życzenie, ani wskazań
O znieczuleniu u siebie w szpitalu mogę pomarzyć, bo nie ma. Chyba, że oprócz położonej za którą płacę przyjedzie specjalnie anestezjolog, który też słono kosztuje. Nie ma to jak "rodzić po ludzku".
__________________
majkela12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-04, 19:22   #4249
__Sylwia__88
Zadomowienie
 
Avatar __Sylwia__88
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 127
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez majkela12 Pokaż wiadomość
Ps. Co do SN i CC. Cieszę się, że udało mi się z synkiem SN, ale 13,5h było ciężko. Teraz (tak jak i wtedy) najbardziej się boję, że się np. umęczę ileś tam godz. a skończy się CC. W śród znajomych tak się najczęściej kończyło, bo żadna nie miała CC na życzenie, ani wskazań
O znieczuleniu u siebie w szpitalu mogę pomarzyć, bo nie ma. Chyba, że oprócz położonej za którą płacę przyjedzie specjalnie anestezjolog, który też słono kosztuje. Nie ma to jak "rodzić po ludzku".
Ja też nie chcę CC, choć jeszcze nie rodziłam, ale słyszałam ile bólu kosztuje CC. Niestety u nie w szpitalu też podobno nie ma zzo, bo nie ma anestezjologa na oddziale. Jak sobie o tym pomyślę to od razu krew w żyłach mi się burzy. Te całe akcje rodzić po ludzku itd i na co to skoro jak nie masz worka pieniędzy to przechodzisz męki i traktują Cię w szpitalu jak zło.
__________________
Był 13.07.2013


26.10.2013


Jesteś z nami
http://www.suwaczki.com/tickers/16udyx8dc2t2u5uz.png

Wybieram NOWOŚCI z mikroperełkami!
__Sylwia__88 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-04, 19:38   #4250
poziomkka
Zadomowienie
 
Avatar poziomkka
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Ryki
Wiadomości: 1 141
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Hej dziewczyny, ja dzisiaj znowu zaganiana i do tego wybuchłam płaczem już na koniec dnia, bo mnie natłok ostatnich wydarzeń po prostu przytłacza, za dużo mam na głowie jak na ciężarną Na szczęście istnieje Melisa i słodycze
bazile jednak nie zdążyłyśmy z drugim wątkiem przed Twoim przyjazdem Ale fajnie, że spędziłaś trochę czasu z rodzinką, takie chwile zawsze szybko mijają za jutrzejszą wizytę
majkela bardzo mi się podobają te wózeczki, szukam w podobnych kategoriach, musi być lekki i nie zajmować dużo miejsca
sylvunia nie wiem jak wytrzymasz w tej niewiedzy, ja już odliczam dni do kolejnej wizyty i mam nadzieję, że w końcu poznam płeć
Co do kg to u mnie też robi się nieciekawie, co najgorsze nic sobie z tym nie robię. Wstaję codziennie rano i powtarzam: "nie zjem dzisiaj nic słodkiego", po czym zaczynam od posłodzenia herbaty...a żeby nie było tak kolorowo kończę na batonikach. No i 1 kg tygodniowo przybywa ;/ Jak na poprzedniej wizycie gin narzekał na słaby przyrost wagi tak teraz będzie mi kazał przystopować z obżeraniem się

Edytowane przez poziomkka
Czas edycji: 2014-02-04 o 19:40
poziomkka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-04, 19:45   #4251
alingles
Zadomowienie
 
Avatar alingles
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 304
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Witamy bazile!
Nie wiem jak pozostałe mamusie, ale ja odczułam brak Twojej osoby.
Brakło prowadzącej

Możesz mi dopisać na 1 str.
Chłopiec, wizyta kontrolna 27.02
__________________
Dwoje potrzeba, by powstało trzecie.

25.10.2014

Tomcio Lipiec 2014

Fasola czekamy
alingles jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-04, 20:11   #4252
Sola1
Zakorzenienie
 
Avatar Sola1
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez __Sylwia__88 Pokaż wiadomość
Ja też nie chcę CC, choć jeszcze nie rodziłam, ale słyszałam ile bólu kosztuje CC. Niestety u nie w szpitalu też podobno nie ma zzo, bo nie ma anestezjologa na oddziale. Jak sobie o tym pomyślę to od razu krew w żyłach mi się burzy. Te całe akcje rodzić po ludzku itd i na co to skoro jak nie masz worka pieniędzy to przechodzisz męki i traktują Cię w szpitalu jak zło.
Nie znam wszystkich szpitali, ale nie ma co generalizowac. Ja nie zaplacilam ani zlotowki a bylam traktowana po ludzku.

Poza tym czytajac o porodach innych to ja jednak mam wrazenie, ze duzo sie zmienilo od czasu tej akcji. Zdarzaly sie nieprzyjemne sytuacje zwiazane z brakiem kultury personelu na porodowkach, ale raczej nie jest to norma. Za to jak juz wczesniej pisalam na noworodkach bywa roznie. Inna sprawa to zwlekanie w niektorych szpitalach z cc kiedy jest taka potrzeba.

Co do dlugich porodow to ja mam raczej wrazenie ze obecnie raczej naduzywana jest oksytocyna- ale to tylko moje odczucie. Moge sie mylic. Tak jakby szpitale szly na ilosc porodow. Ona zwykle przyspiesza porod ale skurcze sa bardziej intensywne. Oczywiscie samemu wyraza sie na nia zgode lub nie.

Edytowane przez Sola1
Czas edycji: 2014-02-04 o 20:14
Sola1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-04, 20:21   #4253
Monica80
Raczkowanie
 
Avatar Monica80
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Dinslaken ( NRW) NIEMCY
Wiadomości: 479
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
Co do dlugich porodow to ja mam raczej wrazenie ze obecnie raczej naduzywana jest oksytocyna- ale to tylko moje odczucie. Moge sie mylic. Tak jakby szpitale szly na ilosc porodow. Ona zwykle przyspiesza porod ale skurcze sa bardziej intensywne. Oczywiscie samemu wyraza sie na nia zgode lub nie.
Tak masz rację, przez to poród przyspiesza ale cialo nie jest jeszcze gotowe..

A w ogole jesli chodzi o znieczulenie, to ono tez spowalnia porod.. I to czasem nawet o kilka godzin, a to nie jest tak ze nie boli nic. Natomiast zdecydowanie odradzam dolargan i jemu podobne - w srodku nocy, zdesperowana brakiem wsparcia zgodzilam sie bo wiedzialam ze do porodu bedzie daleko (wiec nie bedzie mialo to wplywu na stan dziecka po urodzeniu) ale dziewczyny, co to za g... NIC ale to NIC nie daje, nie zmruzylam oka tylko mi w glowie szumialo. Juz lepiej było bez tego ...
__________________
Pozdrawiam, Monika

DailyMoni- o życiu, o domu, o dzieciach, o mnie

Leoś
Natasha
Monica80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-04, 20:37   #4254
malin30
Zakorzenienie
 
Avatar malin30
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 7 926
GG do malin30
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Ile naprodukowałyście! Przepraszam, że nie odniosę się do konkretnych postów, z wyjątkiem tego:
Cytat:
Napisane przez sylvuniaa84 Pokaż wiadomość
Dzis doszłam do wniosku ze chyba nie chce znac płci...
Wyprawkę kupie w kolorach bezu,kremu,zieleni...No nie?
Witaj w klubie! Ja, im bardziej moja mama dopytuje się, co będzie, bo myśli, że może zmiękłam, tym bardziej utwierdzam się w swojej - sorrki - naszej, bo podjętej razem z mężem decyzji. W dobie rozwiniętej techniki medycznej fajnie jest zostawić coś z tej magii porodu, czyli niespodziankę. Dla nas najważniejsze jest zdrowie maleństwa i jego zdrowe, bez komplikacji przyjście na świat. Co będzie, to będzie, na zmianę nie ma już możliwości I tak będzie kochane, jak pierwsze.

Pierwsze ciuszki można dostać w kolorach unisex, a potem już kupować pod konkretną płeć, bo niestety tak wyglądają działy z ubrankami dla dzieci w sklepach. Ja i tak, jako fanka koloru czerwonego i niebieskiego (m.in.), nie zamierzam np. dziewczynki nie ubierać na niebiesko

No i wcale nie uważam, że to jakaś odwaga, jak napisała Pradip.


Majtki po porodzie - w szpitalu nie nosiłam żadnych, bo nie wolno nawet było (zresztą w wielu placówkach gonią za chodzenie w majtkach), a potem zakładałam takie większe bawełniane majtasy bez szwów. No i potwierdzam - póki krocze się nie zagoi, wszelkie podpaski nie bawełniane, a już szczególnie ze skrzydełkami, po prostu drażnią niemiłosiernie. Poza tym, tych wielkich podkładów nie nosi się długo (ja byłam tylko takim przypadkiem, co chyba ze 2 tygodnie musiał się nimi posiłkować, a już szczególnie w pierwszym tygodniu przy karmieniu, bo wtedy ze mnie się dosłownie lało).

Poród SN - nie taki diabeł straszny, jak go malują. Mam nadzieję, że dobre Anioły i tym razem pozwolą mi na rodzenie nie przez CC. Mi się skurcze zaczęły przed 21, w szpitalu znalazłam się o 3 nad ranem z 7-centymetrowym rozwarciem, potem to się przystopowało, więc musieli mi podać oksytocynę, ale o 7.45 tuliłam synka, zapomniawszy momentalnie, że mnie bolało w krzyżu, jakby ktoś mnie przypalał żywym ogniem. A cięcie krocza właściwie było niewyczuwalne. Trochę żałuję, że w moim szpitalu jest to standard, bo mam przez to kłopoty, które mogę usunąć chirurgicznie dopiero po drugim porodzie, ale może teraz uda się tego uniknąć?

Czworonóg w domu, jak jest małe dziecko - nie można zrobić większej krzywdy zwierzakowi, jak usunąć go z domu z powodu pojawienia się dziecka! Są nawet prowadzone badania, że dziecko wychowywane razem z psem czy kotem jest mniej narażone na alergię. Ja mam kota. I wcale nie latałam codziennie z odkurzaczem i mopem, gdy synek zaczął "zwiedzać" podłogę. I co? I nic. Przesadne odkażanie otoczenia tylko szkodę wyrządzić może. No bo jak ma się wykształcić odporność, jak nie wie, z kim może mieć do czynienia?

________________________
A teraz tak na szybko, co u mnie - wczoraj byliśmy na połówkowym USG. Wszystko OK, i z dzidzią, i z łożyskiem, i z przepływami w pępowinie. Waga orientacyjnie 310 g. Dalej termin z USG jest o tydzień wcześniejszy niż z @, ale przy pierwszym dziecku miałam podobnie, a urodziłam w terminie "miesiączkowym". A dzidzia to coraz mocniej mnie okopuje, szczególnie po 22, i to tak, że widać
malin30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-04, 20:49   #4255
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 422
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez pater86 Pokaż wiadomość
Kurcze sama nie wiem, co z tym gazem... Przecież coś musi być nie tak, skoro czujnik się włącza...
kominiarz stwierdził, że jak na dworze zawieje bardziej, to wtedy ten cały czad cofa się z komina i idzie na mieszkanie..

Cytat:
Napisane przez Pradip Pokaż wiadomość
a mówią że to kobiety są niezdecydowane
tak mój mąż pod tym względem pokonuje wszystkie kobiety

Cytat:
Napisane przez majkela12 Pokaż wiadomość
super, że już imię wybrane szybciochem się uwinęliście, my nadal jeszcze nie mamy

Ps. Co do SN i CC. Cieszę się, że udało mi się z synkiem SN, ale 13,5h było ciężko. Teraz (tak jak i wtedy) najbardziej się boję, że się np. umęczę ileś tam godz. a skończy się CC. W śród znajomych tak się najczęściej kończyło, bo żadna nie miała CC na życzenie, ani wskazań
O znieczuleniu u siebie w szpitalu mogę pomarzyć, bo nie ma. Chyba, że oprócz położonej za którą płacę przyjedzie specjalnie anestezjolog, który też słono kosztuje. Nie ma to jak "rodzić po ludzku".
bo ja potrafię być bardzo upierdliwa i umiem zatruwać życie
U mnie też nie ma znieczulenia, ani w jednym, ani w drugim szpitalu...

Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
Co do dlugich porodow to ja mam raczej wrazenie ze obecnie raczej naduzywana jest oksytocyna- ale to tylko moje odczucie. Moge sie mylic. Tak jakby szpitale szly na ilosc porodow. Ona zwykle przyspiesza porod ale skurcze sa bardziej intensywne. Oczywiscie samemu wyraza sie na nia zgode lub nie.
to już wiem dlaczego mnie tak bardzo bolały skurcze, że się darłam... Tyle, że mnie nie pytano o zdanie, po prostu mi to podali, a ja wtedy nie wiedziałam co to jest i myślałam, że tak się zawsze robi...


Bazile możesz mi dopisać synka - Krystiana i termin wizyty 27 luty

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

Cytat:
Napisane przez malin30 Pokaż wiadomość
Majtki po porodzie - w szpitalu nie nosiłam żadnych, bo nie wolno nawet było (zresztą w wielu placówkach gonią za chodzenie w majtkach), a potem zakładałam takie większe bawełniane majtasy bez szwów. No i potwierdzam - póki krocze się nie zagoi, wszelkie podpaski nie bawełniane, a już szczególnie ze skrzydełkami, po prostu drażnią niemiłosiernie. Poza tym, tych wielkich podkładów nie nosi się długo (ja byłam tylko takim przypadkiem, co chyba ze 2 tygodnie musiał się nimi posiłkować, a już szczególnie w pierwszym tygodniu przy karmieniu, bo wtedy ze mnie się dosłownie lało).

Poród SN - nie taki diabeł straszny, jak go malują. Mam nadzieję, że dobre Anioły i tym razem pozwolą mi na rodzenie nie przez CC. Mi się skurcze zaczęły przed 21, w szpitalu znalazłam się o 3 nad ranem z 7-centymetrowym rozwarciem, potem to się przystopowało, więc musieli mi podać oksytocynę, ale o 7.45 tuliłam synka, zapomniawszy momentalnie, że mnie bolało w krzyżu, jakby ktoś mnie przypalał żywym ogniem. A cięcie krocza właściwie było niewyczuwalne. Trochę żałuję, że w moim szpitalu jest to standard, bo mam przez to kłopoty, które mogę usunąć chirurgicznie dopiero po drugim porodzie, ale może teraz uda się tego uniknąć?

________________________
A teraz tak na szybko, co u mnie - wczoraj byliśmy na połówkowym USG. Wszystko OK, i z dzidzią, i z łożyskiem, i z przepływami w pępowinie. Waga orientacyjnie 310 g. Dalej termin z USG jest o tydzień wcześniejszy niż z @, ale przy pierwszym dziecku miałam podobnie, a urodziłam w terminie "miesiączkowym". A dzidzia to coraz mocniej mnie okopuje, szczególnie po 22, i to tak, że widać
Ad.1 nie tylko Ty byłaś takim przypadkiem.. Tyle, że u mnie wyglądało to tak, że jednego dnia lało się ze mnie ciurkiem, a następnego mogłam chodzić z samą wkładką. A kolejnego znowu bardzo, itd...
Ad.2 Zazdroszczę Ja to akurat poczułam bardzo dokładnie, bolało strasznie i szczypało... Tego jak mały "wychodził" nie czułam, a nacinanie już tak
Ad.3 super wieśći
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-04, 20:57   #4256
malin30
Zakorzenienie
 
Avatar malin30
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 7 926
GG do malin30
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Bo nacinanie krocza musi być dokładnie w chwili parcia. U mnie położna dobrze się "zgrała".

A co powiesz na taki przypadek, że ja prawie 2 miesiące po porodzie dostałam @ mimo regularnego, częstego karmienia? A jeszcze 5 dni wcześniej byłam u gina na wizycie kontrolnej po zakończeniu połogu i ten mi mówił, że @ to ja długo jeszcze nie będę miała.
malin30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-04, 20:59   #4257
__Sylwia__88
Zadomowienie
 
Avatar __Sylwia__88
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 127
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez malin30 Pokaż wiadomość

Czworonóg w domu, jak jest małe dziecko - nie można zrobić większej krzywdy zwierzakowi, jak usunąć go z domu z powodu pojawienia się dziecka! Są nawet prowadzone badania, że dziecko wychowywane razem z psem czy kotem jest mniej narażone na alergię. Ja mam kota. I wcale nie latałam codziennie z odkurzaczem i mopem, gdy synek zaczął "zwiedzać" podłogę. I co? I nic. Przesadne odkażanie otoczenia tylko szkodę wyrządzić może. No bo jak ma się wykształcić odporność, jak nie wie, z kim może mieć do czynienia?
Nie chodziło mi o to żeby całkowicie usunąć zwierzęta z zasięgu dziecka. Problem nasz polega na tym że w domu jest pies który jest bardzo fałszywy, nie lubi dzieci, nikt się do niego nie zbliży poza moją mamą bo od razu z zębami skacze. Już jak pisałam jedno dziecko pogryzł. I to jest problemem. A naszego spaniela mamy zamiar dać do kojca dlatego że lubi zwiedzać ogródki sąsiadów a mieszkamy przy ulicy na wsi. W sumie jest 3 psy, 3 koty (są w budynku gospodarczym) i reszta zwierząt gospodarczych i ciesze się że dziecko będzie się wychowywało na wsi i nie mam w planach dziecka izolować od wszystkiego i wychowywać w sterylnych warunkach. Wszystko z rozsądkiem.
__________________
Był 13.07.2013


26.10.2013


Jesteś z nami
http://www.suwaczki.com/tickers/16udyx8dc2t2u5uz.png

Wybieram NOWOŚCI z mikroperełkami!

Edytowane przez __Sylwia__88
Czas edycji: 2014-02-04 o 21:01
__Sylwia__88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-04, 21:02   #4258
malin30
Zakorzenienie
 
Avatar malin30
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 7 926
GG do malin30
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Sylwia, ja to napisałam tak ogólnie, żeby obalić ewentualne mity, które często krążą wśród ludzi i potem robią wodę z mózgu młodym mamom. Jeśli pies może być niebezpieczny, to jasne, że dziecko nie może mieć z nim kontaktu.
malin30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-04, 21:16   #4259
Monica80
Raczkowanie
 
Avatar Monica80
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Dinslaken ( NRW) NIEMCY
Wiadomości: 479
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez malin30 Pokaż wiadomość
.

A co powiesz na taki przypadek, że ja prawie 2 miesiące po porodzie dostałam @ mimo regularnego, częstego karmienia? A jeszcze 5 dni wcześniej byłam u gina na wizycie kontrolnej po zakończeniu połogu i ten mi mówił, że @ to ja długo jeszcze nie będę miała.
A karmilas tez w nocy? Ile razy?

Ja nie mialam @ przez 14 miesiecy, dostalam dokladnie miesiac po odstawieniu od cycka. Ale u mnie nocne karmienia byly norma. Mojej kolezanki synek na poczatku przesypial kilka godzin w nocy i ona tez szybko dostala mimo iz karmila jeszcze dlugo.
__________________
Pozdrawiam, Monika

DailyMoni- o życiu, o domu, o dzieciach, o mnie

Leoś
Natasha
Monica80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-04, 21:36   #4260
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 422
Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

Cytat:
Napisane przez malin30 Pokaż wiadomość
Bo nacinanie krocza musi być dokładnie w chwili parcia. U mnie położna dobrze się "zgrała".

A co powiesz na taki przypadek, że ja prawie 2 miesiące po porodzie dostałam @ mimo regularnego, częstego karmienia? A jeszcze 5 dni wcześniej byłam u gina na wizycie kontrolnej po zakończeniu połogu i ten mi mówił, że @ to ja długo jeszcze nie będę miała.
no to u mnie chyba się nie zgrała...
ja dostałam 4 miesiące po porodzie. A karmiłam regularnie przez 6 miesięcy. Tyle, że mój Adaś jakoś właśnie w 4 miesiącu zaczął przesypiać całe noce i to może dlatego
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-02-14 21:54:32


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:56.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.