Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r.

[monka23]

ASIULEK tez bym chyba nie podała.
Swoja droga jeżeli sa skuteczniejsze leki i bezpieczniejsza, DLACZEGO ICH NIE PRZEPISUJA?????? Nie kumam
Najpierw pomyslalam po opisach dziewczyn, ze ten lek kurcze naprawdę musi byc mega silny i cos takiego miec w sobie, ze tylko po nim przechodzi. Jeżeli taki mocny i expresowy to cos pewnie nie tak .
A teraz podajesz , ze jest cos skuteczniejszego i bezpieczniejszego, wiec ni chuja pana nie rozumiem.
Prowizje ze sprzedaży czy co ???


POP pilnuj . Odrazu zabieraj. Nataszka jest miszczowska nie mogę z niej, mała agentka.

[ASIULEK_23]

Pop- werka jadla te misie, bardzo lubila ale przy wypisie ze szpitala pytalam o nie to powiedzieli mi ze moge dawac ale nie sa za dobre. Niby najbardziej poleca sie dicoflor i cos jeszcze ale nie pamietam. Ja daje caly czas dicoflor raz dziennie. Tydzien po szpitalu- po dwie saszetki.

[madziwnia]

Monka... a co pisza o tabletkach antykoncepcyjnych??????
to samo jest z każdym lekiem... nie zwariujmy bo cos przeczytamy
a o tabsach i innych antykonceptach to dopiero mozna zachorowac...
ja brałąm Yasmin jakies 3 lata łącznie. pewnie od tego mi zylaki sie nasiliły ale wtedy wolałam brac niz zaliczyc za "młodu" wpadkę

o przypomniało misie też dyskusyjny temat gdy maluchy sie porodziły u nas.. pamiętacie tormentiol... Asia chyba nawet ty smarowałąs tez??? a pamiętacie co o nim piszą...

więc dziewczyny jednym moze zaszkodzi bo zła dawka albo taki typ.. a innym nawet wit. c może zaszkodzic.

Anai a ty piszesz ze bys nie podała.. ale raczej nie miałąs potrzeby bo twoje dzieci sa zdrowe od urodzenia prawie a nasze choruja.

[Darusiaaaa]

ja tez uzywalam tormentiolu i maluchom nic nie jest,wiadomo ze szpachli im sie tylek nie nakladalam,ale delikatnie smarowane byly ,czerwone miejsca znikaly i po klopocie.

W ogole moj sroch nadal w pieluchach jest!!!jest tak uparta,upierdliwa ze po prostu przesada!!!! tz sie bedzie wiosna meczyl;p

[ASIULEK_23]

madzia- nie wiem, jakoś mnie nie przekonałaś boję się i tyle. Może nie miałam jeszcze takiej sytuacji kryzysowej. Ona nawet jak kaszle w nocy sporo to nigdy nie płacze i nie przychodzi do nas

Co do maści to posmarowałam chyba dwa razy lekko ale jak wyszedł ten temat to przestałam.

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Nie wiem czy to zbieg okoliczności ale dziś zaparzyłam majeranek i położyłam obok łóżeczka Werci i zamoczyłam dwa ręczniki w zimnej wodzie z solą i powiesiłam na łóżeczku- może to pomogło? Poza tym ma max 20 stopni w pokoju a raczej około 19.

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

Zmykamy zaraz na spacer- a tak mi się nie chce

bao- jak tam urlopowanie?

[madziwnia]

Asia ale moim celem nie było kogoś przekonac ani namówic.. no costy..
ja sama jak na cos się upre to cięzko mnie przekonać nie zawsze mam rację np. jak z ta firanka w pokoju Michaliny- dziewczyny JAK ONA MI SIE NIE PODOBA..... a że juz wisi to Michalina zadowolona.. zamiast różu dali tasmę łososiową.. a fuj!!!!! ale kiedys zmienie

[ania p]

Napisane przez monka23

ASIULEK tez bym chyba nie podała.
Swoja droga jeżeli sa skuteczniejsze leki i bezpieczniejsza, DLACZEGO ICH NIE PRZEPISUJA?????? Nie kumam
Najpierw pomyslalam po opisach dziewczyn, ze ten lek kurcze naprawdę musi byc mega silny i cos takiego miec w sobie, ze tylko po nim przechodzi. Jeżeli taki mocny i expresowy to cos pewnie nie tak .
A teraz podajesz , ze jest cos skuteczniejszego i bezpieczniejszego, wiec ni chuja pana nie rozumiem.
Prowizje ze sprzedaży czy co ???


POP pilnuj . Odrazu zabieraj. Nataszka jest miszczowska nie mogę z niej, mała agentka.

bo lekarze mają w dupie to żeby się dokształcać . Było dobre to się daje , po co czytać .
Koleżanki dzieć po tym się jej przez ręce przelewał

Napisane przez madziwnia

Monka... a co pisza o tabletkach antykoncepcyjnych??????
to samo jest z każdym lekiem... nie zwariujmy bo cos przeczytamy
a o tabsach i innych antykonceptach to dopiero mozna zachorowac...
ja brałąm Yasmin jakies 3 lata łącznie. pewnie od tego mi zylaki sie nasiliły ale wtedy wolałam brac niz zaliczyc za "młodu" wpadkę

o przypomniało misie też dyskusyjny temat gdy maluchy sie porodziły u nas.. pamiętacie tormentiol... Asia chyba nawet ty smarowałąs tez??? a pamiętacie co o nim piszą...

więc dziewczyny jednym moze zaszkodzi bo zła dawka albo taki typ.. a innym nawet wit. c może zaszkodzic.

Anai a ty piszesz ze bys nie podała.. ale raczej nie miałąs potrzeby bo twoje dzieci sa zdrowe od urodzenia prawie a nasze choruja.

Owszem mam zdrowe , ale SZymek jak miał ok roku to mi kaszlał trzy miesiące i też nie podałam .
Ja czytam o lekach zanim je kupię .
Większość infekcji ubijam w zarodku nurofenem .
A syropy daję tylko te naturalne - rubital , prawoślaz , ceruvit itp .

http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=708

tu jest fajne zastosowanie

Szczególnie ten alkoholizm ... no wypas


Przywieźli mi paczkę z żarciem i żwirkiem dla kotów
żwirku 25 kg , żarcia 10 kg . ledwo to do domu dotaszczyłam

Ja dziś też z SZymkiem do lekarza , bo gluta ma już ze dwa tygodnie takiego zielonego , Innych objawów brak .

[aixa]

Napisane przez madziwnia

Hej...

Mało tego o 14.40 prosto z koszalina miałam wizyte u rodzinnego bo mam mega ropny katar z nosa.. który nie przeszedł ostatnio po antybiotyku.. wiec po 1,5 tyg przerwie dostałam kolejny antybiotyk.. tym razem inny.. masakra jakas jstem jakiś wybrakowany egzemplarz!! mam nadzieję że te wszytskie leki co przyjmuje nie zaszkodza dziecku!

mi dzisiaj moja lekarka proponowała antybiotyk na zapalenie zatok ale na razie zrezygnowałam, bardzo współczuję tych choróbsk to musi kiedyś przejść

Napisane przez ASIULEK_23

Własnie u niej tak jest od zawsze, nigdy katar nie minął w tydzień leczony czy nie... u niej zawsze przeziębienia się ciągną i ciągną. Staram sie nie podawać jakiś mocnych leków bo chciałabym żeby sama sobie zaczęła radzić z infekcjami. Dziś jednak nie poszliśmy bo nasza nie przyjmowała, idę jutro rano. jak mi da antybola to od razu idę na pobranie krwi. Bez powodu nie podam w sumie to ma tylko lekki katar no i ten kaszel, który w dzień nie jest jakiś uciążliwy ale wieczorem i w nocy zaczyna być

moja Lenka jak ma katar to przynajmniej 3 tyg. poza tym ona ma katar zawsze jak chodzi do przedszkola czyli od września raz jest słabszy raz mocniejszy ale ma go cały czas, myślałam że to może jakaś alergia ale jak pojechaliśmy w góry na tydzień to nagle wyzdrowiała
z antybiotykami staram się uważać żeby nie dawać niepotrzebnie, to ostateczność. Ja jestem panikara jak przeczytam ulotkę jakiegoś nowego przepisanego Lenie leku to zawsze boję się dawać ten pierwszy raz wątpliwości mam np. co do berodualu ale dziewczyny go chwalą i podają dzieciom więc sama widzisz każda z nas myśli inaczej

Napisane przez Darusiaaaa

Dzieki dziewczyny za slowa otuchy ciezko mi bedzie t moje ☠☠☠☠☠☠☠y zostawic,ale to tymczasowe wiec bedzie git,musi byc!
))ale wyc bede przed odlotem na bank;p

darusia podziwiam Cię kobieto !!!! za odwagę i podjętą decyzję o wyjeździe

Napisane przez pl_madzia

trochę się wbije z innym tematem, Musze kupić ręczniki, i zaciekawiły mnie te z mikrofibry,z opisu fajne, ale opinii w necie ciężko znaleźć, boję się że nie będę mogła się tym wytrzeć tylko rozsmaruję wodę na sobie http://allegro.pl/recznik-szybkoschn...922505303.html

miałam taki jeden, nie wiem czy to akurat tej firmy ale mój nawet po wcześniejszym wypraniu zostawiał takie małe kłaczki na ciele, jest to bardzo nieprzyjemne

Napisane przez ASIULEK_23

madzia- nie wiem, jakoś mnie nie przekonałaś boję się i tyle. Może nie miałam jeszcze takiej sytuacji kryzysowej. Ona nawet jak kaszle w nocy sporo to nigdy nie płacze i nie przychodzi do nas

Co do maści to posmarowałam chyba dwa razy lekko ale jak wyszedł ten temat to przestałam.

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Nie wiem czy to zbieg okoliczności ale dziś zaparzyłam majeranek i położyłam obok łóżeczka Werci i zamoczyłam dwa ręczniki w zimnej wodzie z solą i powiesiłam na łóżeczku- może to pomogło? Poza tym ma max 20 stopni w pokoju a raczej około 19.

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

Zmykamy zaraz na spacer- a tak mi się nie chce

?

ja tormentiolem też smarowała, rzadko i malutko ale smarowałam
Lence jak ma katar taki mocny zaparzam zioło macierzanka, słyszałaś o tym? można to kupić w aptece ma intensywny zapach i leczy katarek, można to wąchać tzn. wdychać ale u małych dzieci to raczej odpada więc zostawiałam jej zaparzoną w kubeczku na parapecie

[nataszka25]

Napisane przez ASIULEK_23

Ja urodzin na razie nie planuję, zresztą niczego nie planuję bo co zaplanuję wcześniej to mała chora ale raczej w domu.

nataszka- miałam pytać... czy ten kolega co załatwiałaś info o biletach na metallice to nie czasem Mich...yn? Nadal mają ten sklep? jeśli to o nich chodzi to kiedyś jego ojciec często u nas bywał i z moim ojcem słuchali głośno muzy te same upodobania. On kiedyś prowadził jakąś audycję w radio coś mi świta...

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Cytat z artykułu z tej strony
http://www.aptekaoltaszynska.pl/inde...ykuy&Itemid=54

"(...)Niebezpiecznym lekiem, który jest nadużywany w pediatrii we wskazaniu kaszel i infekcje dróg oddechowych, które nie zostało oficjalnie zarejestrowane jest prometazyna (Diphergan). W roku 2006 w wielu krajach agencje rządowe odpowiedzialne za bezpieczeństwo farmakoterapii wydały komunikaty dotyczące zakazu stosowania tego leku u dzieci do ukończenia 2. roku życia. Stosownie prometazyny w tej populacji pacjentów zwiększa ryzyko nagłego zgonu w następstwie depresyjnego wpływu leku na ośrodek oddechowy.

Błędem jest stosownie prometazyny jako leku przeciwkaszlowego, gdyż zahamowanie kaszlu jakie występuje po prometazynie jest konsekwencją depresji funkcji ośrodkowego układu nerwowego z uwagi na wpływ leku na ośrodkowe receptory H1, a także na modyfikację funkcji układu serotoninergicznego i dopaminergicznego. Silny efekt cholinolityczny prometazyny niekorzystnie modyfikuje strukturę wydzieliny drzewa oskrzelowego, a także zmniejsza transport wydzieliny oskrzelowej, który dokonuje się przy udziale aparatu rzęskowego.
Dodatkowo zastosowanie prometazyny u dzieci z gorączką może powodować występowanie zaburzeń pozapiramidowych oraz bezdechów sennych. Stosowanie prometazyny jako leku przeciwkaszlowego w sytuacji, kiedy na rynku dostępne są skuteczniejsze i bezpieczniejsze leki przeciwkaszlowe (dekstrometorfan, butamirat) specyficznie wpływające na ośrodek kaszlu, nie znajduje uzasadnienia(...)"

tak, to oni;-)
Mikołaja znam od 20 lat;-)

[pl_madzia]

Napisane przez aixa

miałam taki jeden, nie wiem czy to akurat tej firmy ale mój nawet po wcześniejszym wypraniu zostawiał takie małe kłaczki na ciele, jest to bardzo nieprzyjemne

Ja mam tylko ściereczki z mikrofibry to do wycierania rąk się nie nadają, ale do sprzątania łazienki, czy do mycia okien rewelka.
To może zamówię jeden zestaw na próbę, bo chciałam od razu 4zestawy, to sprawdzę

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------

Jak to było z tą praworęcznością i leworęcznością? Mój synek tyłek sobie lewą ręką wyciera

[Darusiaaaa]

U mnie Oliwia prawo reczna,meluśka lewo,je lewa,pisze lewa,wszystko robi lewa

[aixa]

madzia zamów 1 komplet na próbę bo jak okaże się że to badziew to będziesz miała dużo drogich ściereczek

[libra777]

Napisane przez pl_madzia

trochę się wbije z innym tematem, Musze kupić ręczniki, i zaciekawiły mnie te z mikrofibry,z opisu fajne, ale opinii w necie ciężko znaleźć, boję się że nie będę mogła się tym wytrzeć tylko rozsmaruję wodę na sobie http://allegro.pl/recznik-szybkoschn...922505303.html

ja mam z tego ręcznik kuchenny ,to Ci powiem że jest do dupy w ogóle nie chłonie wody ,nie wyciera rąk ,ale już ściereczki do sprzątania z mikrofibry są ok. nie wiem może to zależy od firmy

Napisane przez ASIULEK_23

[/COLOR]Cytat z artykułu z tej strony
http://www.aptekaoltaszynska.pl/inde...ykuy&Itemid=54

sytuacji, kiedy na rynku dostępne są skuteczniejsze i bezpieczniejsze leki przeciwkaszlowe (dekstrometorfan, butamirat) specyficznie wpływające na ośrodek kaszlu, nie znajduje uzasadnienia(...)"

dekstrometorfan jest w syropie Acodin nie stosowałam go u Mikołaja ale nie omieszkam wypróbować
butamirat jest w syropie min. sinecod i supremin ,które jak już niejednokrotnie pisałam nie działają więc nie są to skuteczniejsze leki

dla mnie krótka piłka kto chce podaje a kto nie to nie ,ale nie dajmy się zwariować ,każdy lek może spowodować zgon bo może się okazać że dziecko jest uczulone na jakiś składnik a nie dowiemy się tego prędzej zanim lek podamy

Napisane przez monka23

ASIULEK tez bym chyba nie podała.
Swoja droga jeżeli sa skuteczniejsze leki i bezpieczniejsza, DLACZEGO ICH NIE PRZEPISUJA?????? Nie kumam
Najpierw pomyslalam po opisach dziewczyn, ze ten lek kurcze naprawdę musi byc mega silny i cos takiego miec w sobie, ze tylko po nim przechodzi. Jeżeli taki mocny i expresowy to cos pewnie nie tak .
A teraz podajesz , ze jest cos skuteczniejszego i bezpieczniejszego, wiec ni chuja pana nie rozumiem.
Prowizje ze sprzedaży czy co ???


POP pilnuj . Odrazu zabieraj. Nataszka jest miszczowska nie mogę z niej, mała agentka.

prowizje to może swoją drogą ,chociaż nie sądzę że na diphergan bo to nie jest nowy lek ,ale np najlepiej wcisnąć pacjentowi wspomniany kiedyś przeze mnie syrop islandzki który sporo kosztował a działanie jego było jak dla mnie żadne ,więc co lepiej poić dziecko lekiem który nie działa a jest bezpieczniejszy? przy czym mieliśmy zużyć całą butelkę

Napisane przez madziwnia

Monka... a co pisza o tabletkach antykoncepcyjnych??????
to samo jest z każdym lekiem... nie zwariujmy bo cos przeczytamy
a o tabsach i innych antykonceptach to dopiero mozna zachorowac...
ja brałąm Yasmin jakies 3 lata łącznie. pewnie od tego mi zylaki sie nasiliły ale wtedy wolałam brac niz zaliczyc za "młodu" wpadkę

o przypomniało misie też dyskusyjny temat gdy maluchy sie porodziły u nas.. pamiętacie tormentiol... Asia chyba nawet ty smarowałąs tez??? a pamiętacie co o nim piszą...

więc dziewczyny jednym moze zaszkodzi bo zła dawka albo taki typ.. a innym nawet wit. c może zaszkodzic.

Anai a ty piszesz ze bys nie podała.. ale raczej nie miałąs potrzeby bo twoje dzieci sa zdrowe od urodzenia prawie a nasze choruja.

zgadzam się tabletki anty też mają gigantyczne skutki uboczne
tak jak piszesz nie wariujmy


Dyskusję o tormentiolu pamiętam ,ja stosowałam bo jako jedyny był skuteczny i nie trzeba go było mazać nie wiadomo ile bo wystarczyło raz czy dwa ,mi też dupa jakoś nie odpadła od tormentiolu bo przecież jak byliśmy dziećmi to był stosowany
Nie wspominając o kwasie bornym ,też kwestia sporna

Napisane przez ASIULEK_23

madzia- nie wiem, jakoś mnie nie przekonałaś boję się i tyle. Może nie miałam jeszcze takiej sytuacji kryzysowej. Ona nawet jak kaszle w nocy sporo to nigdy nie płacze i nie przychodzi do nas

Co do maści to posmarowałam chyba dwa razy lekko ale jak wyszedł ten temat to przestałam.

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Nie wiem czy to zbieg okoliczności ale dziś zaparzyłam majeranek i położyłam obok łóżeczka Werci i zamoczyłam dwa ręczniki w zimnej wodzie z solą i powiesiłam na łóżeczku- może to pomogło? Poza tym ma max 20 stopni w pokoju a raczej około 19.

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

Zmykamy zaraz na spacer- a tak mi się nie chce

bao- jak tam urlopowanie?

majeranek się stosuje na katar jako parówkę albo wiesza w woreczku nad łóżkiem
Asia nikt Cię nie przekonuje ,zresztą z tego co piszesz to Werka wcale nie kaszle dużo więc bez sensu w ogóle coś podawać
swoją drogą podajesz dużo różnych innych specyfików i one też mają skutki uboczne nie myślałaś o tym

Napisane przez madziwnia

Asia ale moim celem nie było kogoś przekonac ani namówic.. no costy..
ja sama jak na cos się upre to cięzko mnie przekonać nie zawsze mam rację np. jak z ta firanka w pokoju Michaliny- dziewczyny JAK ONA MI SIE NIE PODOBA..... a że juz wisi to Michalina zadowolona.. zamiast różu dali tasmę łososiową.. a fuj!!!!! ale kiedys zmienie

haha jakbym o sobie czytała też jesteś z pod wagi co nie?



Ogólnie co do leków to zawsze są za i przeciw ,często jest tak że jedne firmy farmaceutyczne podkładają świnię drugim podając do opinii publicznej różne informacje które wcale nie muszą być prawdą.
Podobnie jak różne suplementy "ten magnez jest zły bo sie nie wchłania ,nasz się wchłania lepiej " itp.

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------

No proszę i co czytam ,substancja która jest niby łagodniejsza i skuteczniejsza od dipherganu odurza jak narkotyk ,może prowadzić do zatruć a nawet śmierci http://www.gazetawroclawska.pl/artyk....html?cookie=1

Na to wygląda że gdzie by nie popatrzył tam dupa

[monka23]

MADZI oczywiście wszystkie leki maja jakis wpływ na nasz organizm , czy tego chcemy czy nie. Taki jest fakt!
Raczej nie mowilabym tutaj o zeswirowaniu z powodu skutków ubocznych , ale o świadomym wyborze i świadomości nabytej wiedzy .
Jeżeli sa leki ,które sa skuteczniejsze i mniej inwazyjne , to dlaczego z nich nie skorzystać? Sa leki ,które najwyżej wywołają biegunke czy zawroty głowy, a sa leki po ktorych dziecko wyląduje w szpitalu z powodu trudności w oddychaniu. Jedno drugiemu nie równe. A na czole dziecka, nie pisze ze to bedzie właśnie ono.
Organizm dziecka jest delikatniejsze, wiele leków nie było stosowanych , badanych na tej grupie osob. Ryzyko podejmują rodzice.
Dlatego rozumiem obawy Asi !
To ze LIBRY mały dobrze reaguje nie znaczy , ze inne tak samo zareaguje. Ciężkie decyzje.

AXIA a nie powinno sie unikać antybiotyków w pierwszym Trymestrze ciazy , ze ci go przepisała, przeciez to powinna byc ostateczność . Choc długie chorowanie tez nie jest chyba dobre.

ANIA no nic sie nie chwalilas ze ci młody zakatarzony chodzi . Ty musisz o każdym choćby katarku pisac , co by dziewczyna samopoczucie poprawić! Ze twoje tez od czasu do czasu jakas bonusowa infekcje załapią

[ASIULEK_23]

Libra- ja to wszystko wiem akurat na temat tego leku napotkalam wiele kontrowersyjnych artykulowdlatego wole nie ryzykowac. Podaje werci rozne leki ale zawsze studiuje ulotki i staram sie dawac te lagodniejsze leki. Ostatnio nawet pulneo sie balam podac bo kiedys mi po nim rzygnela w nocy.

Podsumowujac- boje sie go podac i tyle moze kiedys jak uznam ze to jedyny ratunek zeby ulzyc malej to podam. Na razie moze takiej potrzeby nie bylo...

Zapisalamsie do pediatry na jutro na 9.50. Ciekawe co ona mi "wyczaruje"

[P0P70]

Napisane przez monka23

ANIA no nic sie nie chwalilas ze ci młody zakatarzony chodzi . Ty musisz o każdym choćby katarku pisac , co by dziewczyna samopoczucie poprawić! Ze twoje tez od czasu do czasu jakas bonusowa infekcje załapią

[nataszka25]

też się podpisuję;-)

[evitka21]

madzia, jest mikrofibra i mikrofibra, ja kupiłam kiedyś ręcznikczki do kuchni i się do niczego nie nadają-właśnie nie wycierają tylko mażą . Ja bym nie ryzykowała kupna takich do ciała. Jeśli chodzi o ścierki to mam i fajne i jakieś dziadowskie (tż kupił kiedyś)

Napisane przez monka23

ASIULEK tez bym chyba nie podała.
Swoja droga jeżeli sa skuteczniejsze leki i bezpieczniejsza, DLACZEGO ICH NIE PRZEPISUJA?????? Nie kumam
Najpierw pomyslalam po opisach dziewczyn, ze ten lek kurcze naprawdę musi byc mega silny i cos takiego miec w sobie, ze tylko po nim przechodzi. Jeżeli taki mocny i expresowy to cos pewnie nie tak .
A teraz podajesz , ze jest cos skuteczniejszego i bezpieczniejszego, wiec ni chuja pana nie rozumiem.
Prowizje ze sprzedaży czy co ???

monka, przepisują, ale nie zawsze działają- te dwie substancje czynne w tym cytacie od asi, to są jedna w dexapico, a druga w supreminie/sinecodzie. I na moją przestały działać.

Napisane przez pl_madzia

Jak to było z tą praworęcznością i leworęcznością? Mój synek tyłek sobie lewą ręką wyciera

ale co jak było?

widzę, ze te ceny to u was niższe niż u mnie, no cóż, "zalety" dużego miasta.
Ja nie mogę młodej w domu zrobić, bo zwyczajnie nie mam miejsca.
Na roczek i 3 latka miała tylko tort u babci i najbliższą rodzinę. Na 2 latka były u nas 3 koleżanki z mężami i dziećmi (ale wtedy ojca nie było więc pokój więcej do dyspozycji był).
A teraz bardzo chciała "gdzieś" mieć, to niech ma.
Zarezerwowałam na 8 marca i już nie było godziny jaką chciałam. A chciałam 2 tyg przed terminem iść, to bym sobie chyba w kwietniu mogła zrobić

[nataszka25]

Napisane przez Darusiaaaa

U mnie Oliwia prawo reczna,meluśka lewo,je lewa,pisze lewa,wszystko robi lewa

o to ty lewa jak ja

[libra777]

Napisane przez ASIULEK_23

Zapisalamsie do pediatry na jutro na 9.50. Ciekawe co ona mi "wyczaruje"

też jestem ciekawa co Ci wyczaruje bo tyle czasu to trwa ,albo zła diagnoza albo złe leki ,a wkurzajace jest to że przepisują coś bo "może to pomoże"

[pl_madzia]

Evi chodzi mi o to czy jak mały sobie tyłek wyciera lewą ręką to prawo czy lewo ręczny? Zupę mleczną teraz je prawą ręką. W sumie nieważne bo co to za różnica
I gdzie zarezerwowałaś?
Dla takich dzieci to pewnie najlepiej w jakiś kulkach ?

[monka23]

Dopiero skonczylam z młodym mit o Dedalu i Ikarze . Meczy mnie ta szkoła .

[libra777]

Madzia cholera wie ,bo Ci powiem że próbowałam kiedyś lewą ręką wycierać i nie za bardzo mi wychodziło
Monka a to dopiero początek i niedługo jeszcze Ci podwójnie dojdzie

[monka23]

Napisane przez libra777

Monka a to dopiero początek i niedługo jeszcze Ci podwójnie dojdzie

Masakra, wiem . Nie wiem jak ja to zrobię z jednym i z drugim . Chyba z paralizatorem bede stała przy nich, zeby zadania robili a nie wyglupiali sie

[libra777]

dasz radę obrotna jesteś

[ASIULEK_23]

nataszka- on mnie pewnie nie pamięta ale ja jego badzo dobrze bo starsza byłam pamiętam jak byli kiedyś u nas z rodzicami- on i jego młodsza siostra. Uczył ja grać w warcaby. Wyglądało to tak:
-teraz posuń tego pionka tak (pokazywał zły ruch)...... ooo... i teraz Cie zbijam i tak wygrywał za każdym razem
Ogólnie specyficzna rodzinka

ach ten PL, wszyscy wszystkich znają

libra- ja pokladam w niej nadzieję, że coś zaradzi, cos podpowie... bo już wymiękam... niby nic wielkiego się nie dzieje (dziś mało kaszlała, zasnęła też bez kaszlu) ale zdrowa zupełnie bardzo dawno nie była

[ania p]

Monka bo dla mnie katar to nie choroba

Dostał mój ulubieniec sinupred , swoją drogą polecam , bo sam używam

http://www.☠☠☠☠☠☠☠/apteka/p8849-Sinupret_krople_100_ml

i krople jakieś ale robione więc nie wiem co to za cudo .
W sumie on w zimę to zawsze ma tak że ma jakieś 3 tyg katar i tak co zimę , więc babka powiedziała że można mu spróbować testy na kurz zrobić jakby nie przeszło .


chyba go muszę na basen zabrać , to samo mu przejdzie . I to najlepiej na jakiś zimny . Kiedyś go tak TZ w maju w morzu wykąpał . Poszła mu z nosa tona glutów a potem mu przeszło .

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

A pewnie każdy ma prawo podawać co uważa za słuszne
Ja bym nie podała , bo za dużo tych " ale" w tym leku jest .

[ASIULEK_23]

A co ten lekarz powiedział na ten zielony kolorek kataru? bo mi własnie to spedza sen z powiek. W sumie ona tylko ma zawsze ten katarek i czasem kaszel ale ten zielony kolorek mnie przeraża, ze coś się zlego z tego rozwinie...

[sara 85]

Napisane przez ASIULEK_23

A co ten lekarz powiedział na ten zielony kolorek kataru? bo mi własnie to spedza sen z powiek. W sumie ona tylko ma zawsze ten katarek i czasem kaszel ale ten zielony kolorek mnie przeraża, ze coś się zlego z tego rozwinie...

Zosia miała zielony katar i od niego zaczęła kasłać. Pediatra powiedział, że to ropny katar, spływa do gardła i od tego taki kaszel miała. Dostała krople rhingoargent, po nich katar prawie przeszedł i nie jest już zielony, a przeźroczysty.


Ja po wizycie u gina, wszystko ok, ciąża przebiega idealnie we wtorek idę na badania, mam nadzieję, że wyniki będą dobre.
Chyba przeziębienie mnie bierze

[ania p]

Napisane przez ASIULEK_23

A co ten lekarz powiedział na ten zielony kolorek kataru? bo mi własnie to spedza sen z powiek. W sumie ona tylko ma zawsze ten katarek i czasem kaszel ale ten zielony kolorek mnie przeraża, ze coś się zlego z tego rozwinie...

Nic nie mówiła , bo on nie ma nic poza tym katarem .
On zawsze ma w zimę taki dłuższy katar .
Równie dobrze stwierdziła to może być jedna w drugą przechodząca infekcja . A że on taki odporny to tylko glut z nosa .
Ew. właśnie jakaś reakcja alergiczna np. na roztocza , bo w zimę się bardziej odczuwa ( ogrzewanie w domu np, ) no nic zobaczymy dalej .