|
Notka |
|
W krzywym zwierciadle odchudzania Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
|
|
Narzędzia |
2014-02-04, 20:13 | #181 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
agaton5 i jak Ci przeleciał pierwszy dzień? Czy do tego włączyłaś jakąś aktywność fizyczną?
__________________
Trenuję Nordic Walking to już 257 km Fanka Sagi G.R.R. Martina
|
2014-02-04, 20:19 | #182 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 110
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
było naprawdę spoko, dobrze, ze pracuje i nie myślę wtedy tak o jedzeniu Głodu za bardzo nie czułam i głowa mnie nie bolała, zmino mi tez nie było bardziej niż normalnie
Aktywności prawie żadnej, ale chcę zostać przy takiej aktywnosci jak wcześniej, czyli ćwiczenia w poniedziałki, środki i piątki, a do tego cos na weekendzie, łyżwy, czy siłownia a jak u Ciebie? |
2014-02-04, 20:25 | #183 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
U mnie rewolucja żołądkowa... nawiedzanie toalety - tak określiłabym ten pierwszy dzień. W zasadzie nie czułam większego głodu. Jutro muszę uzupełnić zapasy warzywek.
Poza tym przez kontuzje kolana nie mogę jeszcze biegać, co było moją główną aktywnością i pasją, ale poćwiczyłam co nieco w domowym zaciszu - mały trening siłowy z wolnymi ciężarami. Damy radę!
__________________
Trenuję Nordic Walking to już 257 km Fanka Sagi G.R.R. Martina
|
2014-02-04, 20:31 | #184 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 110
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
bajons może Ci ta dieta pomoże na kolana. Mi chrzęści w kolanach czasem i przeskakuje coś i kiedyś też biegałam, ale nie mam teraz za bardzo jak biegać, bo po betonie (kostka, asfalt) nie mogę, bo mnie własnie kolana bolą. Ale podobno i na kolana ona pomaga
Fajnie fajnie, że wystartowałyśmy Jestem mega zmotywowana i na pewno damy radę ) |
2014-02-04, 20:37 | #185 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
agaton jasne, że damy radę!
Co jutro planujesz jeść? Czy w ogóle robisz sobie jakiś plan odnoście menu?
__________________
Trenuję Nordic Walking to już 257 km Fanka Sagi G.R.R. Martina
|
2014-02-05, 06:58 | #186 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 110
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Nie mam za bardzo planów. Na śniadanie (jem w pracy) mam pojemnik ze startą marchewką z jabłkiem i imbirem, na drugie śniadanie wczoraj gotowane warzywa na parze, dzisiaj surówkę Myślałam, że będę jadła dużo tych warzyw, bo nie będę najedzona, ale nie mogłam ich wczoraj dojeść Dobrze, że jabłka można jeść, bo jak jestem głodna w pracy, albo jak mi się "coś chce" to jem jabłko
Zastanawiam się właśnie, co można by przyrządzić z tych warzywek Masz jakieś przepisy albo pomysły? Ja wczoraj czytałam sobie w książce, ale dużo jest tam pomysłów z sezonowych warzyw, jak np cukinia, pomidory, a podstawą dla mnie jest kapusta włoska i kiszona i korzeniowe wszystkie, bo o nie teraz najłatwiej Dzisiaj na obiad planuję sobie zrobić zupę |
2014-02-05, 08:47 | #187 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Też bazuję na warzywach, które są aktualnie dostępne - nie jest tego dużo, wiadomo - zima. Ale robiłam zawijasy z kapusty pekińskiej - tak jak gołąbki z tym, że farsz to wiadomo nie był oryginalny. W moim przypadku było to leczo na papryce, potem zawinęłam to w liście kapusty i wstawiłam do piekarnika - na ciepło jak znalazł. Będę bazować na zupach kremach, dziś krem brokułowy. Jednak muszę zjeść coś ciepłego w ciągu dnia. A na przekąskę - jabłko, ale też marchewka pokrojona w słupki.
__________________
Trenuję Nordic Walking to już 257 km Fanka Sagi G.R.R. Martina
|
2014-02-05, 18:03 | #188 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 110
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Zawijaski brzmią apetycznie, zrobię sobie może na weekendzie, ale pewnie zawinę w kapustę włoską, ostatnio mi bardzo posmakowała Zupy krem bym chętnie robiła, ale nie mam blendera, ale dzisiaj zrobiłam zwykłą jarzynową i jest pyszna. Polecam zapiekane jabłka z cynamonem, jak byłam na 3dniowej diecie jabłkowej, to jadłam takie na 'obiad' pycha
I jak tam Ci bajons dzień drugi mija? ja się czuję całkiem normalnie, tylko cera brzydsza niestety, nowe krostki, ale jakoś to zniosę mając nadzieję, że to tylko przejściowe |
2014-02-06, 08:43 | #189 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 110
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
matko, ale mnie wysypało, dawno nie miałam takiej twarzy trudne to psychicznie, ale mam nadzieje, że to oznacza jedynie, że się skóra oczyszcza... ciekawe ile potrwa to oczyszczanie, a kiedy zacznie się goić wszystko... i oby mi ta dieta pomogła i zwalczyła przyczynę powstawania tych krost, do których już nie mam siły...
robię sobie teraz codziennie maseczkę z cebuli i glinki zielonej (http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3869025), żeby mi jakoś ona tą cerę szybciej 'uspokoiła', ale jest ciężko... |
2014-02-06, 15:38 | #190 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Hej agaton, u mnie póki co żadnych wyprysków, żadnych negatywnych oznak... Nie wiem czy mam się cieszyć czy nie? Trzeci dzień upływa pod znakiem zupy i surówki z białej kapusty. Czy odczuwam głód? Nieee w zasadzie nie, ale dużo pije i może to dlatego. A jak u Ciebie???
__________________
Trenuję Nordic Walking to już 257 km Fanka Sagi G.R.R. Martina
|
2014-02-06, 17:11 | #191 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 110
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
bajons, trzeba się cieszyć
Może nie masz się tak bardzo z czego oczyszczać Miałaś jakieś oznaki (szara cera, jakieś bóle w stawach, czy coś), że postanowiłaś zrobić głodówkę? Ja dzisiaj, oprócz tego, że mnie, jak to mi mąż powiedział "wypryszczyło" to słaba jestem i nic mi się nie chce :P Na szczęście popołudnie mam wolne i dzisiaj idę wcześnie spać, żeby się zregenerować Tak sobie myślę, że może przechodzi mi organizm na tryb tego odzywiania wewnętrznego i zaczyna zużywać to, co niepotrzebne i dlatego taka jestem osłabiona Zobaczymy jak będzie jutro, a potem jest weekend i też nie mam żadnych obowiązków, dam sobie odpocząć Zrobię sobie na weekendzie zawijaski hehe, ale muszę najpierw na zakupy pójść A póki co ide założyć maseczkę na twarz, żeby jak najszybciej zaleczyć te krosty |
2014-02-06, 21:58 | #192 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
agaton to w takim razie się cieszę
W zasadzie nie miałam jakichś konkretnych wskazań do diety pani dr Ewy. Czułam jednak, że powinnam zrobić to dla siebie. Dlatego mój cel to tylko i wyłącznie detox, który ma na celu ukierunkować moją późniejsza dietę na właściwe tory. Póki co czuje się znakomicie. Najadam się warzywami i owocami, czuję, że mój żołądek pochwala to i pracuje na podwójnych obrotach. Dziś może ciut za mało wypiłam... Super, że to już trzeci dzień.
__________________
Trenuję Nordic Walking to już 257 km Fanka Sagi G.R.R. Martina
|
2014-02-07, 06:57 | #193 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 110
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
no to fajnie, że Ci przebiega dieta spokojnie
Dzisiaj zapowiada się nie taki ciężki dzień, ale twarz to nadal tragedia, dobrze, ze weekend się zbliża, to może mi się trochę wygoi Jestem naprawdę zaskoczona, ze nie odczuwam głodu bardziej, niż jak jem normalnie Mam nadzieje tylko, że nie jem za dużo jabłek, bo niby można jeść dowolne ilości, ale jabłka mają jednak sporo cukru Spoko nawet te dni mijają, dzisiaj dzień czwarty |
2014-02-07, 08:28 | #194 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Faktycznie jabłka mają 9,3gr fruktozy na 100 gr owocu. Co dziwniejsze zakazane banany mają 6gr/100gr owocu. Ja jem tylko max 2 dziennie (jabłka), bo jestem po nich głodna - taka anomalia. Ale za to jem grejpfruty, a wczoraj pomelo - nie wiem czy jest dozwolone, ale na pewno sycące. Czuję się znakomicie, jakoś tak lekko.
Ale wiesz co agaton chce mi się kawy. Piłam taką bez dodatków w postaci cukru czy mleczka. I tego brakuje mi najbardziej, smaku i aromatu kawy.
__________________
Trenuję Nordic Walking to już 257 km Fanka Sagi G.R.R. Martina
Edytowane przez bajons Czas edycji: 2014-02-07 o 09:01 |
2014-02-07, 12:12 | #195 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 110
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
może jabłka można, bo mają pektyny, które podobno pomagają w odtruwaniu ale też bym chętnie ograniczyła, ale nie wiem, czy dam radę, bo uwielbiam jabłka i właśnie wczoraj kupiłam sobie wór 15 kg
Ja nie jem nic, czego nie ma na liście w książce, ale może faktycznie możnaby sprawdzić ile jest cukru i jeśli mniej to moze i można, ale póki co ja nie będe kombinować Mi też najbardziej kawy brakuje... Nie ma tego "czegoś" z rana, tego małego rytuału Ale póki co się trzymam i nie piję, bo nie wolno przy tej diecie podobno, tak samo jak czarnej herbaty, więc ja tylko pijam zieloną i różniste ziółka Ale dzisiaj sobie muszę kupić jakąś fajną herbatę, żebym miała zamiast kawy A tak mnie teraz naszło, ze może yerba mate można pić? To by już było coś |
2014-02-10, 06:54 | #196 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 110
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
hej bajons, jak tam po weekendzie?
U mnie w porządku, siedziałam w domu, bo niestety moja cera była i jest nadal w opłakanym stanie. Chciałam zabunkrować się w domu i nie musieć malować Trochę skóra odpoczęła, dzisiaj już jest lepiej, więc nie ma załamki w pracy, bo w zeszłym tygodniu czułam się źle z tą twarzą Mam nadzieje, że to syndrom ozdrowieńczy i będzie tylko lepiej. Ogólnie to na prawdę dobrze się czuję, wczoraj wieczorem mnie bolała połowa głowy, ale w nocy przestało i dzisiaj czuję się dobrze Od czasu do czasu mam jakieś takie bóle, ale szybko przechodzą. Podobno po jakimś czasie się nie czuje głodu, ale ja jednak nadal czuję, ale najadam się tymi warzywami i jest git Zjadam niestety dużo jabłek, trochę się o to boję, bo tak to trzymam się sztywno tej diety Patrząc na stan mojej skóry, to póki co myślę, że 6 tygodni jednak muszę wytrwać, żeby się skóra zregenerowała, tym bardziej, że nie wyobrażam sobie nie malować się jak wychodzę do pracy, pracuję z ludźmi i nawet w makijażu czuję się póki co fatalnie... Napisz bajons jak tam u Ciebie i jak minął weekend. Ja zrobiam sobie zawijaski (leczo w liściach kapusty włoskiej - mniam mniam Dzięki za 'inspirację' |
2014-02-10, 15:32 | #197 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Mi jest zimno, okropnie zimno. I chce mi się węglowodanów. Nie mam żadnych dolegliwości, właśnie poza uczuciem zimna, które bardzo zaczęło mi przeszkadzać. Poza tym dostałam katar i lekką gorączkę (gdzieś mnie przewiało). Jutro minie siedem dni i chyba opuszczę post. Muszę się podleczyć i myślę, że wrócę do diety pani Ewy latem - wtedy jest ciepło (uczucie zimna z pewnością mi nie będzie przeszkadzać) i więcej możliwości w kombinowaniu posiłków. I tak jestem z siebie dumna, że wytrzymałam cały tydzień.
Do podsumowania tych siedmiu dni dodam jeszcze, że ilość dostarczanego błonnika faktycznie usprawnia trawienie. Zatem tego będę się trzymać, dodam jeszcze tylko białko, zdrowe tłuszcze i węglowodany. Według tej zasady: Agaton trzymam za Ciebie kciuki i życzę powodzenia w oczyszczaniu ciałka.
__________________
Trenuję Nordic Walking to już 257 km Fanka Sagi G.R.R. Martina
|
2014-02-10, 17:02 | #198 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 110
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Hej, bardzo mi smutno będzie, jak zostanę tu sama, ale myślę, że trzeba słuchać swojego organizmu. Czytałam też, że gorączka i katar moga być własnie tym kryzysem ozdrowieńczym (katar - zatoki się oczyszczają, gorączka - walka organizmu z jakąś infekcją). Ale przede wszystkim musisz słuchać swojego organizmu
Ja się czuję bardzo dobrze i mimo, że jestem straszny zmarzluch, to nie jest mi zimniej niż normalnie Dobrze, że temperatury sa na plusie Dla mnie teraz jest optymalny czas na dietę, bo nie ma sezonowych owoców, jakby zaczęły się pojawiać to bym nie wytrzymała Ja prewencyjnie 'zażywam' imbir do każdej herbaty i tartej marchewki i może on mnie tak ogrzewa W każdym razie, póki co motywację mam, bo po mojej twarzy sadząc, organizm dopiero zaczyna się oczyszczać |
2014-02-11, 14:02 | #199 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 027
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Hej, hej, czaiłam się i czaiłam, czekałam na koniec okresu, a potem się nie mogłam zebrać, ale ostatecznie dziś jest mój pierwszy dzień spróbuję przejść dwa tygodnie kuracji, ale znam siebie na tyle, że zaraz mi może motywacja opaść do zera.. oby nie.
Bajons - Dąbrowska pisze, że właśnie najczęściej siódmego dnia występują nasilone symptomy ozdrowieńcze (z gorączką włącznie), może nie warto teraz odpuszczać, skoro Twój organizm ewidentnie próbuje sobie poradzić z toksynami
__________________
Keep on rockin'! 78*77*76*75*74*73*72*71*7 0*69*68*67*66*65! https://www.facebook.com/taauhandicraft/ |
2014-02-11, 20:31 | #200 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 110
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Furry Sue - cieszę się, że dołączasz Co Cię skusiło do przejscia na dietę? Coś konkretnego?
Ja jestem raczej wytrwała, więc mam nadzieję, że mi sie uda wytrwać te sześć tygodni Czyli jesteś dokładnie tydzień za mną Edytowane przez agaton5 Czas edycji: 2014-02-11 o 20:38 |
2014-02-11, 20:58 | #201 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 20
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Aż dziwne, że dopiero teraz odkryłam ten wątek
Witam Was wszystkie, 2 dzień diety mi mija, planuję pozostać na niej przez 2 tyg. Liczę i na zrzucenie paru kg, które nie są niezbędne, i detox. Widzę, że nie tylko mi dokucza uczucie zimna podczas diety.. Dotychczas, pod grubą kołdrą, pod którą śpię było mi w sam raz (i tak już ze mnie zmarzluch z natury), momentami za gorąco nawet. Teraz śpię dodatkowo przykryta kocem i w skarpetkach, szczelnie otulona kołdrą. Dodatkowo jestem senna i czuję się lekko otumaniona, zobaczymy jak będzie dalej Masowo spożywam teraz marchewkę i pare jabłek dziennie, z buraków zaraz się barszczyk bez gotowania zrobi. Mam do Was pytanie, czy mogłabym użyć octu balsamicznego podczas diety?
__________________
Tracę kilogramy: 59kg (15.08.2013r.) -> 50kg (?) Ćwiczę i jem zdrowo ^ Wrzesień i kolejne 8 miesięcy- czas porządnej nauki i walczenia o wymarzone studia Tiffany, Mel B, pilates, joga i callanetics- nowi sprzymierzeńcy |
2014-02-11, 21:06 | #202 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Dzięki dziewczyny za dobre słowa, ale okazało się, że mam zapalenie płuc. Wrócę do dr. Dąbrowskiej, obiecuję. Tymczasem trzymam za Was kciuki.
__________________
Trenuję Nordic Walking to już 257 km Fanka Sagi G.R.R. Martina
|
2014-02-12, 06:45 | #203 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 110
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Londine - super, że nie zostałam tutaj sama, trzymam za was kciuki dziewczyny, trzymajcie się dzielnie, bo początek jest najgorszy. Ja też miałam taki dzień, że reki mi się nie chciało podnieść, w pracy się strasznie umęczyłam.
Jestem straszny zmarzluch, ale naprawdę przeszłam pierwszy tydzień bezboleśnie, może to kwestia imbiru. Spróbuj Londine dodawać imbir do herbaty, albo do wody Bajons - szybkiego powrotu do zdrowia i wracaj do nas |
2014-02-12, 07:13 | #204 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 027
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Cytat:
Interesuję się zdrowym żarciem od stu lat, tyle samo kręci mnie oczyszczanie jedzeniem lub niejedzeniem, ale zawsze brakowało mi odwagi
__________________
Keep on rockin'! 78*77*76*75*74*73*72*71*7 0*69*68*67*66*65! https://www.facebook.com/taauhandicraft/ |
|
2014-02-13, 06:38 | #205 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 110
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Hej Furry Sue, jak tam początek Ci minął? Mam nadzieje, że się trzymasz
Ja jestem w trakcie drugiego tygodnia, fajnie mi się nogi wysmukliły Cera już dużo lepsza Londine, a jak u Ciebie? |
2014-02-13, 12:47 | #206 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 20
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Cześć Wam, wczoraj miałam straszną ochotę na wszystko dookoła i przypominałam sobie smaki, które bym skosztowała.. Dzisiaj zdecydowanie lepiej, zimno już tak nie doskwiera Postanowiłam przy tej diecie nauczyć się jeść regularnie, co 3h i 5 posiłków, po części dlatego też, żeby wyregulować pracę układu trawiennego, bo tak jak kiedyś wypróżniałam się codziennie rano, tak od jakiegoś czasu nie, ale to pewnie kwestia złych nawyków godzinowych. Nie powiem, łatwo nie jest, bo zawsze coś tam skubałam w ciągu dnia.. Mam nadzieję, że to kwestia przyzwczajenia. Ale niedługo minie mi tydzień, już się cieszę <3
agaton5, gratuluję wytrwałości, ile zamierzasz jeszcze?
__________________
Tracę kilogramy: 59kg (15.08.2013r.) -> 50kg (?) Ćwiczę i jem zdrowo ^ Wrzesień i kolejne 8 miesięcy- czas porządnej nauki i walczenia o wymarzone studia Tiffany, Mel B, pilates, joga i callanetics- nowi sprzymierzeńcy |
2014-02-13, 19:17 | #207 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 110
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Londine, życzę Ci powodzenia we wprowadzaniu zmian i w wytrwałości Ja też miałam robić 2 tygodnie, ale moja cera się tak zaczeła oczyszczać, że dopiero w drugim tygodniu się zaczyna goić wszystko, więc jednak myślę, że 6 tygodni przede mną Oby się udało, narazie jest całkiem w porzo
|
2014-02-14, 00:52 | #208 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 027
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Hej, trzymam się, trzymam czuję się świetnie, to aż podejrzane
Żadnego bólu głowy, jedynie lekkie zamulenie pierwszego i drugiego dnia, dzisiaj już super. Co więcej, dziś po raz pierwszy od paru miesięcy obudziłam się z zatokami w dobrym stanie, normalnie mam zawalone z rana. Poza tym żadnych akcji ozdrowieńczych, czekam na jakieś symptomy, bo nie wierzę, że aż taka czysta jestem A! - nie wiem czemu, ale nie odczuwam zimna. Normalnie przy wszelkich kuracjach o obnizonej kalorycznosci juz bym dawno marzla, teraz jest ok Zaraz sobie nadrobie Wasze relacje, bo wczesniej przegladalam je pobieznie. Powodzonka!
__________________
Keep on rockin'! 78*77*76*75*74*73*72*71*7 0*69*68*67*66*65! https://www.facebook.com/taauhandicraft/ |
2014-02-14, 07:22 | #209 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 110
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Furry Sue - To dobrze, że wszystko ok Ja też się dziwię, ale nie marznę bardziej, niż normalnie w zimie
Londine - pytałaś czy można używać octu balsamicznego podczas diety. Ja się właśnie też zastanawiałam, bo sałatka bez octu i bez oliwy, to dla mnie nie do zjedzenia. Za sucha jest, więc kupiłam sobie ocet i zamierzam go używać |
2014-02-14, 14:08 | #210 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 20
|
Dot.: Dieta dr Ewy Dąbrowskiej
Furry Sue, to świetnie, że u Ciebie przebiega bez większych dolegliwości
agaton5, chyba pójdę Twoim przykładem, bo zjadłabym sobie szpinak baby, właśnie z tym octem Dziewczynki, mam do Was jeszcze jedno, trochę niemiłe pytanie, jak to jest z Waszym wypróżnianiem? Codzinnie rano i bezproblemowo? (chodzi oczywiście o czas diety)
__________________
Tracę kilogramy: 59kg (15.08.2013r.) -> 50kg (?) Ćwiczę i jem zdrowo ^ Wrzesień i kolejne 8 miesięcy- czas porządnej nauki i walczenia o wymarzone studia Tiffany, Mel B, pilates, joga i callanetics- nowi sprzymierzeńcy |
Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:46.