Umysł i ciało będzie radosne kiedy 8 kg mniej będzie na wiosnę :)

[Grapefrutka]

Napisane przez Karolinek1987

skończyłam skalpel i melduje 21 noc bez jedzenia czekoladki i galaretki nie ruszone

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;44968283]Samopoczucie względne. Dzisiaj nawet się wyspałam. Coraz bardziej wkurza mnie mieszkanie u teściowej, powoli przestaję ją lubić...

Nastawienie ok, wiem że wszystko musi być dobrze i nie biorę żadnej innej opcji pod uwagę. Mam nadzieję, że przez luty trochę mi przejdzie ta senność, bo w weekend zerwałam się 2 razy z zajęć ze zmęczenia.

Trochę mi smutno, bo jedna Dziewczyna z mamusiowego wątku straciła ciążę, a jedna ze staraczkowego leży w szpitalu i też niezbyt dobrze to wróży... .[/QUOTE]

mysl pozytywnie

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

Dziewczyny, a kiedy się ważymy, mierzymy ? Trzeba następną tabelkę zrobić

ja się warzę w następny poniedziałek

o rany ale pogoda
tak więc dwie muffinki i ćwiczenia zaliczone

[Karolinek1987]

a ja właśnie jem kolację muesli z mlekiem i kanapkę z dżemem-trochę za dużo, ale ważne że nie wszytsko naraz i na wariata

[neska002]

Napisane przez Karolinek1987

a ja właśnie jem kolację muesli z mlekiem i kanapkę z dżemem-trochę za dużo, ale ważne że nie wszytsko naraz i na wariata

Sama robisz muesli czy kupne?
Nie mogłam sobie odmówić... zrobiłam jeszcze Kille'r i 30 minut skakanki. Musiałam odpokutować te 4 krówki A teraz idę się umyć i do łóżeczka się pouczyć. Dobranoc dziewczynki.

[Karolinek1987]

Napisane przez neska002

Sama robisz muesli czy kupne?
Nie mogłam sobie odmówić... zrobiłam jeszcze Kille'r i 30 minut skakanki. Musiałam odpokutować te 4 krówki A teraz idę się umyć i do łóżeczka się pouczyć. Dobranoc dziewczynki.

robię sama w zależności od tego na co mam ochotę-płatki owsiane, żytnie,gryczane, otręby, żurawina, nasiona chia, siemię, słonecznik, dynia do tego daję mleko albo jogurt albo jakiś owoc-pycha

Neska te cztery krówki spaliłaś napewno samym turbo, uważaj żebyś nie przegieła w drugą stronę-ruch jest ważny, ale wiesz że ćwiczenie takie żeby spalić każdy kęs to też jest objaw choroby

[neska002]

Napisane przez Karolinek1987

robię sama w zależności od tego na co mam ochotę-płatki owsiane, żytnie,gryczane, otręby, żurawina, nasiona chia, siemię, słonecznik, dynia do tego daję mleko albo jogurt albo jakiś owoc-pycha

Neska te cztery krówki spaliłaś napewno samym turbo, uważaj żebyś nie przegieła w drugą stronę-ruch jest ważny, ale wiesz że ćwiczenie takie żeby spalić każdy kęs to też jest objaw choroby

Wiem, wiem, dlatego normalnie będę ćwiczyć maksymalnie 40 minut dziennie. Dzisiaj był taki wyjątkowy dzień bo mnie nosiło, poza tym robiłam wszystko żeby tylko się nie uczyć. No ale za to teraz siedzę i opornie mi ta nauka idzie, nie da się tego zrozumieć i trzeba kuć na pamięć, bez sensu kompletnie :/ Posiedzę jeszcze do 1 i kapituluję na dzisiaj.

Właśnie mam problem często żeby wypośrodkować z jedzeniem, moje skłonności anorektyczne często wracają ale staram się nad tym panować i jak dylemat czy dać np 3 czy 4 łyżki płatków do owsianki to zawsze daję więcej ;-) Najważniejsze, że ma świadomość swoich skłonności i staram sie z nimi walczyć, póki co wychodzi mi to i nie chodzę głodna, wręcz przeciwnie jedzenie sprawia mi frajdę i nie liczę kalorii tylko zwrcam uwagę na to czy jestem syta czy nie. Doniedawna byłam niewolnikiem wszelkich etykiet, kalkulatorów, przeliczników itd Teraz jeśli czytam etykiety produktów to bardziej po to żeby ocenić czy są pożywne i warte kupienia czy nie, a nie ile mają kcal. Kiedyś liczyłam nawet kalorie dla przypraw to dopiero była paranoja ;/ Zauważam postępy więc idę do przodu i mam nadzieję, że tak pozostanie bo ostatnio dużo myślałam i chyba co nieco do mnie dotarło, poukładało mi się w końcu w głowie jak należy.

Kiedyś uwielbiałam granolę z czekoladą (chyba firmy Sante) potrafiłam się nią zajadać kilka razy w tygodniu. A teraz na samą myśl o tym jaka jest słodka już mnie odrzuca. Też wolę sama sobie mieszać i robić fajne muesli, według uznania i pod kątem tego na co akurat mam ochotę. Dobra zmykam się douczyć troszkę bo znowu się rozpisuję za bardzo. Buziaki.

[Karolinek1987]

cześć chudzielece ja melduję skalpel
siostrzeniec przyszedł do mnie do pokoju o 7 jak już kończyłam i pqtrzył się na mnie z takim współczuciem jak skończyłam to stwierdził, że jak tak się lubię męczyć to żebym mu skoczyła na dół po ciasteczko a ma cztery lata, skubaniec
jestem po pysznym śnaidanku- omlet z gruszką i sosem karmelowym zero kalorii powiem Wam, że jest całkiem niezły
Neska dobrze, że masz świadomość to już jest połowa sukcesu, a na drugą pracujemy ostro-myślenie i kontrola
trzymam kciuki za następny dzień bez objadania
jakie menu na dziś dziewczynki?
Kocie jak tam na wyjeździe?
Babeczki zrobiłąś ten skalpel wczoraj czy testowałaś do rana?
Vyenna jak tam ostatni posiłek wczoraj? znowu był obiad w nocy?
ja się muszę pochwalić, że byłam w nocy w kuchni po wodę i nawet zaglądałam do szafek i nic nie zjadlam-mogę nieśmiało powiedzieć po 22 nocach, że oduczyłam się jeść w nocy
Grapefrutka na ile liczysz na wadze? ja się aż boję bo nawet nie umiem szczelić w wagę jaką zobaczę, a boję się, że jak będzie dużo więcej to tzreba będzie wrócić do liczenia-nie chcę

[babeczki]

Napisane przez Karolinek1987

Babeczki Ty tą ewkę chyba z TŻtem przerobisz

hehehe
jeśli kupowanie bielizny miałoby się zawsze tak kończyć jak wczoraj to chyba będę kupować codziennie


niestety, jak TŻpojechał o 24, to nie zmobilizowałam się już na ewkę i przegrałam :P bo ominęłam już wczoraj jeden dzień
ale myślę, że przez nasze wczorajsze 'aktywne' 2,5godziny spaliliśmy więcej, niż na skalpelu

nie żałuję, że 'ćwiczyłam' z TŻ zamiast z Ewką

ale idę zjeść śniadanko, odczekam z godzinkę i dziś już skalpel zaliczam

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

Napisane przez Karolinek1987

cześć chudzielece ja melduję skalpel
siostrzeniec przyszedł do mnie do pokoju o 7 jak już kończyłam i pqtrzył się na mnie z takim współczuciem jak skończyłam to stwierdził, że jak tak się lubię męczyć to żebym mu skoczyła na dół po ciasteczko a ma cztery lata, skubaniec
jestem po pysznym śnaidanku- omlet z gruszką i sosem karmelowym zero kalorii powiem Wam, że jest całkiem niezły
Neska dobrze, że masz świadomość to już jest połowa sukcesu, a na drugą pracujemy ostro-myślenie i kontrola
trzymam kciuki za następny dzień bez objadania
jakie menu na dziś dziewczynki?
Kocie jak tam na wyjeździe?
Babeczki zrobiłąś ten skalpel wczoraj czy testowałaś do rana?
Vyenna jak tam ostatni posiłek wczoraj? znowu był obiad w nocy?
ja się muszę pochwalić, że byłam w nocy w kuchni po wodę i nawet zaglądałam do szafek i nic nie zjadlam-mogę nieśmiało powiedzieć po 22 nocach, że oduczyłam się jeść w nocy
Grapefrutka na ile liczysz na wadze? ja się aż boję bo nawet nie umiem szczelić w wagę jaką zobaczę, a boję się, że jak będzie dużo więcej to tzreba będzie wrócić do liczenia-nie chcę

dobry mały agent
ja ostatnio siedze u chrześnicy (2 lata)na dywanie z rozłożoną matą do malowania, i tak z nią coś rysowałyśmy, ale ona zaczęła latać raz do jednego pokoju raz zobaczyć co kot robi, i tak szalała po domu, a ja dalej siedziałam zawinięta w koc na podłodze i sobie rysuje nagle mała wpada zatrzymała się, popatrzyła na mnie i mówi
'ooo ciucia wyglądas jak sijotka ! ' -o ciocia wyglądasz jak sierotka
i przyszła się do mnie przytulić

ja wczoraj zjadłam kilka paluszków wieczorem :P ale jak obudziłam się w nocy, to pierwszy raz ochotę miałam coś zjeść, najchętniej obiad tak jak vyena ale całe szczęście, że mam pokój na gorze a kuchnie na dole, to leń wygrał

[babeczki]

właśnie Kocie opowiadaj jak u TŻ!

neska, podoba mi się od początku Twoje podejście, widać że kumata dziewczyna jesteś i ładnie do wszstkiego podchodzisz nie chcesz ze sobą walczyć, tylko próbujesz nauczyć się zdrowego odżywiania dobrze Ci to wróży

Grapefruitka muffinki

a ja dziewczyny, umówiłam się z TŻ na pizze domową, że mamy któregoś dnia zrobić sobie

a Karolinek, Ty w końcu też próbowałaś to ciasto twarogowe? opowiedz jak to smakuje? ja i tak pewnie będę musiała zrobić normalne ze względu na TŻ

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez Karolinek1987

---------- Dopisano o 19:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:17 ----------

zjadłam kolację-tata zgrilował bakłażana, tym razem wszyscy jedli z boczkij i serem żółtym a ja samego, alr niestety dziś czuć było w nim oliwę, teraz mam taki tusty smak, potem zjadłam jeszcze trochę kaszy jaglanej z dżemem light.. Was też od razu bierze na słodkie po jedzeniu?

okropne jest w diecie to, że każdy dzień to jest walka

Mnie też i to strasznie Wczoraj np. zjadłam pyszną kolację - roladę wołową i do tego sałatka z sosem z jogurtu naturalnego - było naprawdę dobre, najadłam się, minęło 10 minut - a ja poszłam po 2 krówki i 2 małe ciasteczka Nie wiem skąd to się bierze .

Jeszcze zgrzeszyłam wczoraj czerwonym winem , ale trudno.

Tak gadacie o tym skalpelu i turbo, że mnie też kusi . Muszę to sprawdzić, bo jeszcze nigdy tego nie ćwiczyłam.

[babeczki]

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

Mnie też i to strasznie Wczoraj np. zjadłam pyszną kolację - roladę wołową i do tego sałatka z sosem z jogurtu naturalnego - było naprawdę dobre, najadłam się, minęło 10 minut - a ja poszłam po 2 krówki i 2 małe ciasteczka Nie wiem skąd to się bierze .

Jeszcze zgrzeszyłam wczoraj czerwonym winem , ale trudno.

Tak gadacie o tym skalpelu i turbo, że mnie też kusi . Muszę to sprawdzić, bo jeszcze nigdy tego nie ćwiczyłam.

próbuj
ja zaraz zaczynam ewke:P

[neska002]

Karolinek: Dziękuję Po prostu źle wspominam te czasy kiedy miałam wyrzuty po zjedzeniu marchewki i nie chcę do nich wracać. Uczę się ciągle jeść zdrowo, ani za mało ani za dużo. Czyli u Ciebie aktywnie już od rana, teraz pewnie będziesz miała energię na cały dzień. Ostatnio właśnie się zastanawiałam kiedy najlepiej jest ćwiczyć bo są dwie teorie: 1. Rano (rozpędzamy metabolzim, który pracuje na pełnych obrotach przez cały dzień i w ten sposób więcej spalamy) 2. Wieczorem (bo jesteśmy rozruszani, organizm jest przygotowany do wysiłku). No i właśnie zwolennicy tych dwóch teorii sie wzajemnie obrzucają błotem. Jedni twierdzą, że ćwicząc rano organizm nie wykorzystuje wszystkich swoich możliwości bo jest "zastany", drudzy mówią, że wieczorne ćwiczenie nie ma sensu bo po co rozpędzać metabolizm jak zaraz pójdziemy spać i znów zwolni do minimum. I miałam dylemat kiedy ćwiczyć, wybrałam więc ćwiczenia po południu Wiadomo, że u większości zależy to od trybu życia jaki się prowadzi, rozkładu dnia, godzin pracy, ja akurat mam teraz czas sesji i mam dużo wolnego więc mogę wybierać pory kiedy ćwiczę. A jak zacznie się kolejny semestr to też pewnie będę ćwiczyć pod wieczór bo wcześniej nie będzie jak i brak czasu w ciągu dnia.

Po wczorajszych ćwiczeniach mam zakwasy także mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że ćwiczyłam poprawnie i sumiennie. Chociaż jak pierwszy raz zobaczyłam niektóre ćwiczenia to od razu powiedziałam, że dla mnie to nie jest wykonalne. Jednak cierpliwość i upór popłaca, a jaka jest potem satysfakcja, że dałam radę zrobić wszystko i to poprawnie.

Cudownie mieć takie dzieciaczki w domu. Ja już od dawna czekam do momentu kiedy zostanę ciocią no i póki co nic nie słychać na ten temat. Mam na roku koleżankę, która ma córeczkę 5miesięczną więc wykazuję się jako "przyszywana ciocia" i to musi mi na razie wystarczyć, niestety.

[Karolinek1987]

dzieciaki są super-nikt tak humoru nie poprawia
Babeczki jesteś usprawiedliwiona
w końcu nie zrobiłam tej pizzy, bo jak zaplanowaliśmy na weekend to się okazało, że TŻ musiał jechać na uczelnie a nastepny weekend byliśmy ciągle poza domem, a w ten już napewno zrobię
Kocie ja winem będę grzeszyć jutro bo koleżanka przyjeżdza do mnie na dwa dni i robimy babski wieczór ale wcześniej jedziemy na lodowisko więc coś tam spalę
jakbyśmy wiedziały skąd się bierze ta chęć na słodkie to jakoś by się znalazło na nią sposób ja teraz całymi dniami chodzę ze szkalnką ciepłej wody w ręcę, żeby mnie nie kusiło i zauważyłam, że takiej letniej potrafię wypić o wiele więcej niż zimnej

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez babeczki

próbuj
ja zaraz zaczynam ewke:P

Obejrzałam kilka jej filmików i muszę przyznać, że ja w zasadzie w swoich ćwiczeniach dywanowych robię to samo, albo coś podobnego.

[neska002]

babeczki; dziękuję za miłe słowa. Ale nie zawsze miałam takie racjonalne podejście do tego tematu. Chyba najlepszym dowodem na to jest to, że jestem po ponad 5 latach z zaburzeniami odżywiania (anoreksja, anoreksja bulimiczna, kompulsje). No i zmądrzałam NARESZCIE, doznałam terapii szokowej jak prawie zeszłam z tego świata. A teraz czuję się jak bym dostała drugą szansę od życia i chcę ją wykorzystać jak najlepiej!

[Karolinek1987]

Neska rozumiem, bo ja mam tak samo-jak mi się uda jeść w sam raz, tzn nie podjadać w momencie kiedy nie jestem głdona tylko dlatego, żde coś jest to będę zadowolona
powiem ci, że jednak o wiele lepiej mi się ćwiczy rano, naprawdę potem mam energii więcej w dzień, tylko gorzej będzie po feriach, chodzę do pracy na siódmą, no i kij mogę wstawać o tej 5:30 i robić tak jak teraz tyko wiem, że wtedy b ędę myśleć, że zaraz do pracy, a muszę jeszcze to, a jeszcze tamto i to już nie jest takie efektywne ćwicznie no zobaczę, moze się uda

[babeczki]

dziewczyny, może założymy sobie prywatny klub? będziemy miały do niego dostęp tylko my, możemy tak wrzucać zdjęcia i mamy pewność, że poza nami ich nikt nie zobaczy, możemy tam się dzielić 'prywatniejszymi' wiadomościami ? normalnie pisałybyśmy dalej na forum tutaj, a tam wstawiałybyśmy to, co nie chcemy żeby widzieli wszyscy ?

[Karolinek1987]

dzisiaj jadę z tatą do mojego nowego mieszkania, bo będzie mi remontował i ma ocenić co tzreba zrobić i pomierzyć wszystko powiem Wam, że mam straszny problem, bo chcemy zrobić tak, że najpierw zrobimy panele na podłogach, pomaluje ściany i położymy fototapety, a meble i agd zaczniemy kupować tak w kwietniu, żeby finansowo wyrobić, ale kurde przecież żeby wybrać kolor ścian to musze wiedzieć jakie chcę meble i co teraz mam już meble wybrać?
chcę takie raczej stonowane kolory, myślałam tak:
kuchnia-biało limonkowa
salon szaro biały, ale dodatki takie buraczkowo limonkowe i na całej jedej ścianie fototapeta taka- http://fototapetynawymiar.pl/rosliny/73995-ro0031-
kanapa taka- tylko z inną ceną http://allegro.pl/oregon-naroznik-ro...tml?source=mlt
pzedpokój mi się marzy taki pastelowy-biało-różowo-niebieski i dużo białych dodatków, znalazłam piękny zegar ale drogiii http://9design.pl/product-pol-5612-K...k-pastels.html
i chciałabym mieć dużo takich światelem-zobaczcie jakię piękne są- http://9design.pl/product-pol-5974-C...er-50-kul.html
najchętniej bym je dała do każdego pomieszczenia
mam problem z sypialnią, nie mam wogóle pomysłu-myślę nad łososiowo szarą, bo do tego łatwo dobrać żywsze dodatki
chciałabym mieć łądnie ale przytulnie, boję się, że te pastele są tgakie chłodne trochę

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

Napisane przez babeczki

dziewczyny, może założymy sobie prywatny klub? będziemy miały do niego dostęp tylko my, możemy tak wrzucać zdjęcia i mamy pewność, że poza nami ich nikt nie zobaczy, możemy tam się dzielić 'prywatniejszymi' wiadomościami ? normalnie pisałybyśmy dalej na forum tutaj, a tam wstawiałybyśmy to, co nie chcemy żeby widzieli wszyscy ?

Babeczki myśłałam o tym samym ostatnio bo mnie strasznie ciekawi jak wyglądacie
tylko nie wiem jak się to robi

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez Karolinek1987

Kocie jak tam na wyjeździe?
Grapefrutka na ile liczysz na wadze? ja się aż boję bo nawet nie umiem szczelić w wagę jaką zobaczę, a boję się, że jak będzie dużo więcej to tzreba będzie wrócić do liczenia-nie chcę

Narazie się aklimatyzuję Ale czuję się już tutaj trochę swobodniej niż za każdym poprzednim wyjazdem

Karolinek - pamiętaj, co Ci powiedział dietetyk. Że powinnas przytyć 3 kg w tłuszczu... wiem, że może to brzmi strasznie teraz dla nas po takich męczarniach odchudzania, ale przynajmniej nie przejmuj się już tak tą wagą. Teraz Twoim wątkowo-forumowym celem jest powrót do zdrowego odżywiania !

Piękne wnętrza planujesz ! Mnie też się marzy limonkowa kuchnia z fioletowymi dodatkami... a salon czarno- biały- krwiście czerwony... Ale zanim ja będę urządzała swoją chałpę to sporo czasu minie Tym bardziej, że nas kusi składać kiedyś na dom z ogródkiem .

[Karolinek1987]

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

Narazie się aklimatyzuję Ale czuję się już tutaj trochę swobodniej niż za każdym poprzednim wyjazdem

Karolinek - pamiętaj, co Ci powiedział dietetyk. Że powinnas przytyć 3 kg w tłuszczu... wiem, że może to brzmi strasznie teraz dla nas po takich męczarniach odchudzania, ale przynajmniej nie przejmuj się już tak tą wagą. Teraz Twoim wątkowo-forumowym celem jest powrót do zdrowego odżywiania !

wiem Kocie, że masz rację, ale to mnie tak wkurza, że dwa miesiące się męczyłam, żeby teraz wrócić do pukntu wyjścia, aaaaa

strasznie mi się podobają te poduszki: http://allegro.pl/piekna-ozdobna-pod...877073878.html

[neska002]

Karolinek: Masz rację, wtedy byś cwiczyła pod taką presją, a to nie jest dobre. Bo jak się człowiek spieszy to się diabeł cieszy jak to mówią.

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Napisane przez babeczki

dziewczyny, może założymy sobie prywatny klub? będziemy miały do niego dostęp tylko my, możemy tak wrzucać zdjęcia i mamy pewność, że poza nami ich nikt nie zobaczy, możemy tam się dzielić 'prywatniejszymi' wiadomościami ? normalnie pisałybyśmy dalej na forum tutaj, a tam wstawiałybyśmy to, co nie chcemy żeby widzieli wszyscy ?

Według mnie to bardzo dobry pomysł

[Karolinek1987]

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

Piękne wnętrza planujesz ! Mnie też się marzy limonkowa kuchnia z fioletowymi dodatkami... a salon czarno- biały- krwiście czerwony... Ale zanim ja będę urządzała swoją chałpę to sporo czasu minie Tym bardziej, że nas kusi składać kiedyś na dom z ogródkiem .

mam nadzieję, że to wyjdzie tak jak w mojej wyobraźni
ja mam teraz sypialnię biało czerwono brązową i czerwień jest super, chociaż wszyscy odradzali, a jak dasz do niej czarny to będzie bardzo elegancko
mi też się marzy dom i ogród
ale myślę realnie, nie stać nas narazie a wizja kredytu na 30 lat mnie odstarsza dostaliśmy od teściów działkę i jak uda nam się ją sprzedać to kupimy działkę pod dom i powoli będziemy budować a narzie będziemy się cieszyć samotnym mieszkaniem

[babeczki]

Karolinek, ale Ci zazdroszcze tego urządzania się
fajnie tak planować sobie mieszkanko

ciesze się, że wam się podoba pomysł klubu, trzeba to jakoś ogarnąć i założyć :P zaraz popatrze jak to się robi
też jestem ciekawa jak wyglądacie

melduję skończony skalpel
lece się kąpać i potem jadę do siostry na chwilę

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

no dobra, chyba już wszystkie Was dodałam do klubu w wiadomościach powinno Wam się wyświetlić zaproszenie do klubu które musicie potwierdzić, żeby w nim być

[Karolinek1987]

jestem w klubie

[babeczki]

Napisane przez Karolinek1987

jestem w klubie

przybij piątke!

udało mi się stworzyć pierwszy w życiu klub

jak wrócę od siostry, to się nim bardziej zajmę, bo zrobiłam tak na szybko :P
możemy się tam wymienić fejsbukami będziemy mogły zobaczyć kto jest kto

[Karolinek1987]

ja niestety nie posiadam, ale poślę zdjecie

[BuryKotZPiwnicy]

Jestem w klubie Jupi, jupi ! Ja wolę już Wam fb podać

[neska002]

W końcu mamy swój klub ; ) Pamiętam jak za dzieciaka się zakładało takie tajne kluby z koleżankami, to były czasy. Czuć wiosnę w powietrzu także niedługo będziemy mogły poruszać się na świeżym powietrzu w słoneczku.

Zrobiłam szok trening Chodakowskiej i muszę powiedzieć, że ciężko było ale dałam radę, mimo że były kryzysy. Ona tak świetnie motywuje, że nie umiem odpuścić. Najbardziej na mnie działa jak mówi "Nie zostawiaj mnie samej, ćwicz dalej ze mną".

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

No ładnie... A ja to co?!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[BuryKotZPiwnicy]

Karolinek Znalazłam coś takiego: http://mkrukowska.blog.iwoman.pl/wpi...zie,33574.html

Teraz zjadłam sobie omleta z dwóch jaj z dżemem i płatkami zbożowymi. Normalnie znowu mnie kusiło lecieć do szafki gdzie są słodycze, otwarłam, popatrzyłam i zjadłam pół jabłka. Niby tam ta pani dietetyk pisze, że lepiej zaraz po jedzeniu niż jako samodzielny posiłek, ale u mnie porcja slodyczy to nie dwie kostki czekolady jak ona tam pisze .

[Karolinek1987]

a co to za szok Neska? muszę poszukać nastawiłaś mnie pozytywnie tą wzmianką o wiośnie oby się nam zima nie zrobiła w kwietniu
ja już się wiosny nie mogę doczekać-rower, owoce, słonko
kupiłam pyyyyyyszne ciastka takie owsiane z jagodami goi w takim jakimś sosie twardym jak masa kajmakowa,poezja, jest ich siedem więc ostatnie planuję zjeść z środę-jak mi się uda jedno dziennie to będę twardziel

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

Karolinek Znalazłam coś takiego: http://mkrukowska.blog.iwoman.pl/wpi...zie,33574.html

Teraz zjadłam sobie omleta z dwóch jaj z dżemem i płatkami zbożowymi. Normalnie znowu mnie kusiło lecieć do szafki gdzie są słodycze, otwarłam, popatrzyłam i zjadłam pół jabłka. Niby tam ta pani dietetyk pisze, że lepiej zaraz po jedzeniu niż jako samodzielny posiłek, ale u mnie porcja slodyczy to nie dwie kostki czekolady jak ona tam pisze .

ma to sens-ja zawsze jadłam po obiedzie deser to nie dziw, że się zakodowało w głowie i jak byłam u tej dietetyczki to ona też mówiła, że jak słodkie to tylko od razu po posiłku