Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 5

[ag9]

Napisane przez magduś2

Cayenne dasz radę! 5 dni szybko zleci)
U mnie dziś 50! matko, kiedy ta ciąża minęła...
Wczoraj zaczęlismy z tż-tem oglądać serie filmików w necie nt.pielegnacji noworodka, o kąpieli, przewijaniu, noszeniu itp. Co chwilę mąż wzdychal z przejęcia, zadawal milion pytan i stwierdził, ze trochę się boi no cóż, ja tez się boję ale wiem, ze będzie wspaniale... w przyszłym miesiącu zmieni się całe nasze życie ech

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

U mnie dzisiaj 28 dni, 4 tygodnie zostały
Zaczynam wpadać w coraz większą panikę i przerażenie... Czy to jakaś depresja przedporodowa?

Napisane przez maharet1092

Czesc, nie jestem jedna z Was, ale potrzebowalabym opinii i pomocy.Planuje kolejna ciaze i wszyscy mowia, ze najlepsze miesiace to marzec i kwiecien, ale ja nie jestem przekonana wiec mam pare pytan.
1. Jak Wam sie chodzi zima z duzym brzuchem szczegolnie jak duze mrozy?Nie meczy Was nie dosc brzuch to jeszcze tona cieplych ciuchow.
2.Jak sobie radzicie z garderoba ciazowa?Szczegolnie chodzi mi o kurtki.Kupowalyscvie nowe?Duze sa koszty tego?A jak z butami?Wkladacie nogi w kozaki?Jakie nosicie.

Wiem, ze moze to blahe pytania, ale zalezy mi na tym zeby wiedziec na co sie decyduje, albo zaplanowac ciaze w innym terminie.
Poprzednie dzieci mialam jesienne wie letnie kiecki, tuniki nosilam, nie bylo problemu ze plaszcz niedopiety.Latem meczyl upal, ale wanna z zimna woda pomagala
Nie moge obie pozwolic na nie wychodzenie z domy.

Gdyby się jeszcze dało tak z kalendarzem w ręku zaplanować ciąże
No ale odpowiadając na pytanie to:
1. w naprawdę duże mrozy nie wychodziłam z domu, a poza tym to dźwigając te 10 kg czy więcej lekko nie jest, chyba niezależnie od pogody.
2. każda ma inny brzuch, mniejszy albo większy. Wystarczą spodnie z pasem i leginsy a na górę to kilka luźnych tunik czy swetrów, zresztą nawet zwykłe elastyczne bluzki da się założyć. Kozaki zakłada mi mąż, bo ciężko się schylić, polecam wciągane na ekspres.

[monkaa321]

bebe wymęczyłaś się całą noc biedulko

ja dzisiaj albo jutro (b. prawdopod.) robię ciasteczka i murzynka

[ag9]

A i przez te wasze opowieści sklepowe dzisiaj śniło mi się że byłam w biedronce i wepchnęłam się na sam początek kolejki

asienka - może nie będzie tak źle z tą cukrzycą

[martyna141]

Napisane przez elunka88

Szczerze to ja nie widze problemu, bo jeśli bierzesz swoją siostrę to fair by było wziąć brata TŻ a nie wszystkich od siebie

1. Tak samo pewnie jakby się chodziło latem. Jest dość ciepło, wiec nie ma tej tony ubrań.
2. Kurtkę kupiłam nową za 60 zł w pepco więc wydatek żaden. Buty noszę te, co przed ciążą. Kupiłam jeszcze 3 pary spodni z gumką w H&M i chyba jedną szerszą bluzkę w diverse za 15 zł
Myślę, że koszt ubrań jest podobny do tego jakbyś rodziła latem, bo przecież wtedy też się trzeba w coś ubierać.
Ostrzegam
wpadłam rano na wagę i mi się przypomniało, żeby się zważyć przed jedzeniem, od razu lepiej
Ja dzisiaj robię frytki


Ale kapcie to bardzo ważna sprawa! W czym byś chodziła, w kozakach?
kurde, tylko ja nie wiem jeszcze, co to te skurcze?

udanego spaceru

też mam jakieś dziwne skurcze, wczoraj jak szłam do Lidla złapał mnie ból jakby na @ juz miałam dzwonić do Tżta żeby mnie zawinął bo bym nie doszła, na szczęście zaraz przeszło.

mówisz, waga mniejsza to na obiad frytki podoba mi sie takie podejście !

poza tym jeśli chodzi o planowanie ciazy jakbym sie starała o dziecko chyba nie zwracałabym uwagi na porę roku, to ono byłoby najważniejsze ale widocznie każdy podchodzi do sprawy inaczej. Też oprócz 2par spodni (jednych z pasem z H&Mu z przeceny i większymi leginso-spodniami), kilku rzeczy w lumpku nie kupowałam nic specjalnego do ubrania na okres ciąży. W kurtke sie mieszcze, kozaki wkładam bez problemu.

[filupka]

Napisane przez monkaa321

ja też nie panikuje
my sobie razem ponosimy tą ciąże

teQiba to w piątek oglądam wiadomości

Dzięki razem raźniej :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[cayenneOna]

Napisane przez ag9

U mnie dzisiaj 28 dni, 4 tygodnie zostały
Zaczynam wpadać w coraz większą panikę i przerażenie... Czy to jakaś depresja przedporodowa?




Gdyby się jeszcze dało tak z kalendarzem w ręku zaplanować ciąże
.

To Was zaskoczę, moja mama ponoć zaplanowala mnie i moja siostrę na 25.sierpnia. o ile jeśli chodzi o mnie, czyli starsza, pewności, nie mogę miec (może tak po prostu wyszło), a ja uparta urodziłam się tydzień pozniej, o tyle moja siostra dokładnie 25.08 (cieniara, miękka kaczka, tak się od urodzenia matki sluchac )

Może to być bujda, ale jednak pierwsze dziecko 3 lata po slubie, urodziny w podobnym terminie. Choć jestem mocno sceptyczna, te trzydzieści parę lat temu nie sądzę, by miala wiedze, jak DOKLADNIE liczyć ciążę...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ela87]

Ja też kiedyś chciałam w marcu urodzić. Zaczęliśmy się starać i nawet nie policzyłam, kiedy będę miała termin w razie jak się uda za pierwszym razem, bo na to nie liczyłam, byłam pewna, że długo będziemy sie starać. A tu bęc udało się za pierwszym podejściem, a termin mam na marzec
Ale ja to nazywam "głupi zawsze ma szczęście" Oczywiście nie obrażam Twojej mamy, piszę o sobie.
Twojej mamie się widocznie upiekło :P i udało się zrobić tak, jak chciała

[maharet1092]

Napisane przez martyna141

poza tym jeśli chodzi o planowanie ciazy jakbym sie starała o dziecko chyba nie zwracałabym uwagi na porę roku, to ono byłoby najważniejsze ale widocznie każdy podchodzi do sprawy inaczej. Też oprócz 2par spodni (jednych z pasem z H&Mu z przeceny i większymi leginso-spodniami), kilku rzeczy w lumpku nie kupowałam nic specjalnego do ubrania na okres ciąży. W kurtke sie mieszcze, kozaki wkładam bez problemu.

Ja bnym sie cieszyla z ciazy o kazdej porze, ale skoro juz planuje to mozna poprobowac na jakis dogodny termin.
Spodnie mam i to sporo, ja juz od 4-tego miesiaca musialam nosic ciazowe, bo normalne cisly mnie w brzuch, nawet w wiekszym rozmiarze, nawet dresu.Najbardziej chodzi mi o plaszcz i kozaki, ja jestem zmarzluch i nie wyobrazam sobie chodzic w innych butach jak jest mniej niz te 10 stopni.Kurtki mam na styk wiec na pewno bylyby nie dobre, mieszkam za granica i lumpkow tu nie na a ubrania sa dosc drogie.
Bylo mi ciezko ubrac inne buty niz klapki, a maz w pracy wiec nie mam nikogo do pomocy.
Dzieki wszystkim za odpowiedzi.Moze jestem juz w ciazy i problem zniknie. Pozdrawiam i zycze lekkich porodow i zdrowych dzieciaczkow.

[asienka213]

Jeszcze raz bardzo wam dziekuje bez was to czlowiek by sie zalamal

Napisane przez filupka

Wczoraj byłam na pierwszym spotkaniu w sr i jestem bardzo zadowolona. Faktycznie dużo cennych informacji o ciąży. Następne spotkanie to temat poród, kolejne to załatwianie papierów do urzędów a ostatnie to karmienie piersią.

tylko 4 spotknia macie

Napisane przez Ela87

No moja mama 4 dzieci bez znieczulenia, więc też dam radę
Ale nie wiem czy zdecydowałabym się na zzo jakby było u mnie w szpitalu. Jak za darmo, to pewnie tak, ale jak płatne, to na pewno nie

same twarde babki na watku

[monkaa321]

ja nie widze nic zlego w planowaniu ciąży
sama chciałam rodzić w kwietniu maju początkiem czerwca no i raz się nie staraliśmy w grudniu żeby nie było że to sylwestrowa wpadka moja siostra się urodziła 27.09
co prawda nie planowalismy daty ale też szybko wyszło że w cale tak łatwo nam nie idzie to już staralismy się jak leci

[kate1623]

Kurczę moja Majka ma w nosie waszą zbiorową panikę i Ja spałam jak zabita tylko z przerwami na siusiu .Szczerze powiem, że mam dosyć tej końcówki siedzę jak na szpilkach, przy każdej dłuższej ciszy w brzuchu schodzę prawie na zawał. Dobrze, że mam chociaż ten detektor tętna bo już bym pewnie osiwiała
Czekam na kuriera z gemini i ruszam na spacer taki intensywny by Majkę wykurzyć

[baja_86]

Napisane przez monkaa321

ale dobrze miała...


to ja już gratulacje składam

Napisane przez asienka213

nie, z Natalia tez musialam sie tam zglosic juz na czczo, potem pilam 2 razy glukoze i kluli mnie 3 razy Teraz sie martwie, bo w ten dzien co mialam to badanie prawie nic nie jadlam a moj wynik na granicy No nic, zrobilam juz termin na przyszla srode

nie martw się, nawet jeśli zdiagnozują cukrzycę to da się z tym żyć będziesz jadła brokuły i będzie git my z Elą dajemy radę to i ty dasz

[Ela87]

Napisane przez kate1623

Kurczę moja Majka ma w nosie waszą zbiorową panikę i Ja spałam jak zabita tylko z przerwami na siusiu .Szczerze powiem, że mam dosyć tej końcówki siedzę jak na szpilkach, przy każdej dłuższej ciszy w brzuchu schodzę prawie na zawał. Dobrze, że mam chociaż ten detektor tętna bo już bym pewnie osiwiała
Czekam na kuriera z gemini i ruszam na spacer taki intensywny by Majkę wykurzyć

to ja też ide na spacer, pomogę Ci U mnie 8 stopni i słońce świeci

[Trisdom]

Napisane przez kate1623

Kurczę moja Majka ma w nosie waszą zbiorową panikę i Ja spałam jak zabita tylko z przerwami na siusiu .Szczerze powiem, że mam dosyć tej końcówki siedzę jak na szpilkach, przy każdej dłuższej ciszy w brzuchu schodzę prawie na zawał. Dobrze, że mam chociaż ten detektor tętna bo już bym pewnie osiwiała
Czekam na kuriera z gemini i ruszam na spacer taki intensywny by Majkę wykurzyć

Moja Mała też pozwoliła mi spać dzisiaj. 10 godzin ciurkiem prawie (przerw na siku nie liczę, bo rano ich nawet dobrze nie pamiętam). Skurczybyki miewam- ale wieczorami.

Spacer- dobra rzecz, chyba tez się skuszę...

A propos brokułów- dzisiaj robię pastę z serkiem
Trzeba odpokutować czekoladę truskawkową, która dziwnym sposobem zniknęła z szafki...

Cayenne- ja moich chrzestnych nie widziałam 20 lat. Nie ma niestety reguły...

[teQiba]

Napisane przez monkaa321

teQiba to w piątek oglądam wiadomości

Koniecznie - he,he

Napisane przez asienka213

2. wlasnie nie wiem jaki wynik Z tego szoku zapomnialam spytac, jutro sie dowiem bo badanie robilam 3 tyg temu, powiedzialy ze w ciagu tygodnia beda wyniki i jakby bylo cos nie tak to zadzwonia I nie dzownili, to myslalam ze ok Az do dzisiaj

Moze sie okaze ze nie jest az tak zle

Napisane przez ag9

U mnie dzisiaj 28 dni, 4 tygodnie zostały
Zaczynam wpadać w coraz większą panikę i przerażenie... Czy to jakaś depresja przedporodowa?

Zapomnialam ze zmienil Ci sie termin i mnie wystraszylas, bo do tej pory mialysmy tak samo

Napisane przez maharet1092

Ja bnym sie cieszyla z ciazy o kazdej porze, ale skoro juz planuje to mozna poprobowac na jakis dogodny termin.
Spodnie mam i to sporo, ja juz od 4-tego miesiaca musialam nosic ciazowe, bo normalne cisly mnie w brzuch, nawet w wiekszym rozmiarze, nawet dresu.Najbardziej chodzi mi o plaszcz i kozaki, ja jestem zmarzluch i nie wyobrazam sobie chodzic w innych butach jak jest mniej niz te 10 stopni.Kurtki mam na styk wiec na pewno bylyby nie dobre, mieszkam za granica i lumpkow tu nie na a ubrania sa dosc drogie.
Bylo mi ciezko ubrac inne buty niz klapki, a maz w pracy wiec nie mam nikogo do pomocy.
Dzieki wszystkim za odpowiedzi.Moze jestem juz w ciazy i problem zniknie. Pozdrawiam i zycze lekkich porodow i zdrowych dzieciaczkow.

Dzieki i rowniez zyczymy owocnych staran i wszystkiego dobrego

Napisane przez monkaa321

ja nie widze nic zlego w planowaniu ciąży
sama chciałam rodzić w kwietniu maju początkiem czerwca no i raz się nie staraliśmy w grudniu żeby nie było że to sylwestrowa wpadka moja siostra się urodziła 27.09
co prawda nie planowalismy daty ale też szybko wyszło że w cale tak łatwo nam nie idzie to już staralismy się jak leci

Ja tez troche kombinowalam z terminem - tzn. chcialam chlopca, wiec patrzylam na chinski kalendarz plci, no i nie chcialam zeby byl koziorozec
Takze pomimo ze staralismy sie caly czas, byly miesiace w ktorych sobie "odpuszczalam", a byly takie w ktorych TZ mial dosyc No i czerwiec byl takim miesiacem gdzie go wymeczylam, ale sie udalo

Napisane przez kate1623

Kurczę moja Majka ma w nosie waszą zbiorową panikę i Ja spałam jak zabita tylko z przerwami na siusiu .Szczerze powiem, że mam dosyć tej końcówki siedzę jak na szpilkach, przy każdej dłuższej ciszy w brzuchu schodzę prawie na zawał. Dobrze, że mam chociaż ten detektor tętna bo już bym pewnie osiwiała
Czekam na kuriera z gemini i ruszam na spacer taki intensywny by Majkę wykurzyć

Owocnego spacerku

[marima]

cześć
dzisiaj dokładnie miesiąc do tp i z tej okazji wychodzę dzisiaj na świeże powietrze wynieść śmieci i odwiedzić sklep spożywczy od miesiąca praktycznie nie ruszam się z domu no ale dzisiaj 36t0d, więc jutro zaczynam 37 tc więc ciąża będzie donoszona i za tydzień w 38 tc mogę śmiało rodzić gdyby tylko mały się chociaż raz posłuchał matki, bo on coś czuję indywidualistą jest od poczęcia

cayenne miło ze strony chrzestnej, że sprawiła takie fajne prezenciki dla małego

Napisane przez martorka

A ja z chrzestnymi mam troche problem, bo moja siostra bedzie na pewno, ale i ja i maz mamy po bracie, i nie wiemy ktorego wybrac, bo ja chce swojego a on swojego.

dla mnie u Ciebie nie ma najmniejszego problemu, Ty bierzesz siostrę, TŻ brata i po sprawie u nas się zazwyczaj wybiera chrzestnych z obydwóch stron, czasem zdarza się tak że nie ma się kogo wziąć to wtedy bierze się małżeństwo z jednej strony, bo tak dla mnie osobiście bez sensu że chrzestni mieliby być tylko z Twojej strony, skoro TŻ ma możliwość wziąć swojego brata na chrzestnego

Napisane przez magduś2

U mnie dziś 50! matko, kiedy ta ciąża minęła...
Wczoraj zaczęlismy z tż-tem oglądać serie filmików w necie nt.pielegnacji noworodka, o kąpieli, przewijaniu, noszeniu itp. Co chwilę mąż wzdychal z przejęcia, zadawal milion pytan i stwierdził, ze trochę się boi no cóż, ja tez się boję ale wiem, ze będzie wspaniale... w przyszłym miesiącu zmieni się całe nasze życie ech

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja wczoraj zaczęłam sobie czytać książeczki z SR nt kąpieli, pielęgnacji i karmienia piersią, trochę późno no ale myślę że instynkt podpowie mi co i jak robić

Napisane przez BeautifulLie

Witam was kochane :-* nie odzywam sie bo nie najlepiej sie czuje. Leżę i w sumie na nic nie mam siły. Wczoraj mnie męczyła biegunka i mialam caly dzien twardy brzuch i bóle Glowy :/ dzisiaj zaczynam 33tc i cos czuje że do 40tc a nawet 38 tc nie dotrwam a wizytę mam we wtorek dopiero ehh :/


Wysłane z telefonu...

mam nadzieję że szybko przejdzie, a jak nie to jedź na ip

Napisane przez maharet1092

Czesc, nie jestem jedna z Was, ale potrzebowalabym opinii i pomocy.Planuje kolejna ciaze i wszyscy mowia, ze najlepsze miesiace to marzec i kwiecien, ale ja nie jestem przekonana wiec mam pare pytan.
1. Jak Wam sie chodzi zima z duzym brzuchem szczegolnie jak duze mrozy?Nie meczy Was nie dosc brzuch to jeszcze tona cieplych ciuchow.
2.Jak sobie radzicie z garderoba ciazowa?Szczegolnie chodzi mi o kurtki.Kupowalyscvie nowe?Duze sa koszty tego?A jak z butami?Wkladacie nogi w kozaki?Jakie nosicie.

Wiem, ze moze to blahe pytania, ale zalezy mi na tym zeby wiedziec na co sie decyduje, albo zaplanowac ciaze w innym terminie.
Poprzednie dzieci mialam jesienne wie letnie kiecki, tuniki nosilam, nie bylo problemu ze plaszcz niedopiety.Latem meczyl upal, ale wanna z zimna woda pomagala
Nie moge obie pozwolic na nie wychodzenie z domy.

zaplanować to sobie można co się zje jutro na obiad a nie termin porodu, ale to tak ode mnie bo sami staraliśmy się 13 miesięcy zanim się udało
ale odpowiadając na pytania to fajnie jest być w ciąży zimą, pamiętam jak na poczatku ciąży czułam się fatalnie, do tego jeszcze straszny upał i w pracy strasznie duszno, no ale jako takiej zimy w tym roku to u nas nie ma, raptem kilka dni śniegu z ciuchów ciążowych kupiłam sobie tylko jedne spodnie i legginsy, zawsze w szafie znajdą się dłuższe tuniki, sweterki idealne na okres ciąży, nogi na szczęście mi nie puchną więc buty nosze przed ciążą, w płaszczyk mimo 9mc ciągle się mieszczę, ale mam taką ala bombkę


a ja nie mam żadnych skurczy przepowiadających, więć też coś czuję że przenoszę ciąże, tak lekarze na nas chuchają, każą leżeć a jak przyjdzie co do czego to siłą będą wykurzać małego

[asienka213]

Napisane przez Ela87

Ja też kiedyś chciałam w marcu urodzić. Zaczęliśmy się starać i nawet nie policzyłam, kiedy będę miała termin w razie jak się uda za pierwszym razem, bo na to nie liczyłam, byłam pewna, że długo będziemy sie starać. A tu bęc udało się za pierwszym podejściem, a termin mam na marzec
Ale ja to nazywam "głupi zawsze ma szczęście" Oczywiście nie obrażam Twojej mamy, piszę o sobie.
Twojej mamie się widocznie upiekło :P i udało się zrobić tak, jak chciała

wow, za 1 razem My o Nati to sie wlasciwie nie staralismy, przestalismy sie po prostu zabezpieczac z mysla jak Bog da to bedzie, no i dal po pol roku, teraz tez to tyle trwalo

a ja zawsze chcialam urodzic w kwietniu, maju albo czerwcu i bedzie dwojka z kwietnia Choc zadna nie planowana z kalendarzem w reku

Napisane przez baja_86

nie martw się, nawet jeśli zdiagnozują cukrzycę to da się z tym żyć będziesz jadła brokuły i będzie git my z Elą dajemy radę to i ty dasz

juz mi lepiej

[mmhym]

Dzień dobry dziewczyny Ale dzisiaj dużo nieciekawych wiadomości - dużo spokoju dla wszytskich Mamuś ze skurczami

tygrysek83Bardzo się cieszę, że to fałszywy alarm i wielkie dzięki za info o skurczach

Napisane przez agayka111

Witam was dawno mnievtu nie bylo. Bylam dzisiaj u lekarza bo nagle zaczelam wymiotowac i dostalam silnej biegunki co sie okazalo szyjka juz skrocona hmmm i pozostaje czekac za tydzien kolejna wizyta

O ludzie... A ile skrócona? Ty mówiłaś, że czop Ci odszedł? To rzeczywiście leż tylko i trzymam kciuki, żeby Młode jeszcze nie wychodziło

Napisane przez magduś2

Cayenne dasz radę! 5 dni szybko zleci)
U mnie dziś 50! matko, kiedy ta ciąża minęła...
Wczoraj zaczęlismy z tż-tem oglądać serie filmików w necie nt.pielegnacji noworodka, o kąpieli, przewijaniu, noszeniu itp. Co chwilę mąż wzdychal z przejęcia, zadawal milion pytan i stwierdził, ze trochę się boi no cóż, ja tez się boję ale wiem, ze będzie wspaniale... w przyszłym miesiącu zmieni się całe nasze życie ech

A gdzie te filmiki oglądacie? Wkleisz jakiś fajny link?

Napisane przez BeautifulLie

Witam was kochane :-* nie odzywam sie bo nie najlepiej sie czuje. Leżę i w sumie na nic nie mam siły. Wczoraj mnie męczyła biegunka i mialam caly dzien twardy brzuch i bóle Glowy :/ dzisiaj zaczynam 33tc i cos czuje że do 40tc a nawet 38 tc nie dotrwam a wizytę mam we wtorek dopiero ehh :/

Jestem pewna, że poczekacie w dwupaku do 38. tygodnia! Może skontaktuj się z lekarzem w sprawie tej biegunki?

Napisane przez asienka213

Zaraz sie poplacze wlasnie dzwonili mi od gina, ze moj wynik curku byl podejrzany i musze sie zglosic do klinki diabetycznej

Jeśli podejrzany, to moze nie znaczy, że całkiem zły

Napisane przez Trisdom

Ja przynajmniej mam najlepszą przyjaciółkę 150 km ode mnie. Gdyby nie to, że juz była moja świadkową, to bym sie zastanawiała, czy jej nie wziąć na chrzestną.

A dlaczego nie chcesz jej wziąć na chrzestną? U mnie to nawet tradycja jest, że świadkowie zostają chrzestnymi pierwszego dziecka

Napisane przez ag9

U mnie dzisiaj 28 dni, 4 tygodnie zostały

:




Jezuuuu, mnie te nocne i poranne bóle palców z kolei wykańczają... Mam ochotę sobie czasem odgryźć dłonie

Nadrabiam dalej

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

Napisane przez Ela87

to ja też ide na spacer, pomogę Ci U mnie 8 stopni i słońce świeci

To ja też idę, ale na zakupy większe, i cały swój wysiłek przekazuję na plecy Kate

Ja też nie liczyłam zupełnie, kiedy Małe by się urodziło, ale u nas się udało w piątym długim cyklu więc nici byłyby z planów i tak

[cayenneOna]

Ag, ja z innej beczki - inzeresowalas się może zabiegami po ciąży? Jest w Łodzi jakiś sensowny salon kosmetyczny? Jakby nie bylo, w PL dużo taniej

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nadzwyczajna]

Napisane przez maharet1092

1. Jak Wam sie chodzi zima z duzym brzuchem szczegolnie jak duze mrozy?Nie meczy Was nie dosc brzuch to jeszcze tona cieplych ciuchow.
2.Jak sobie radzicie z garderoba ciazowa?Szczegolnie chodzi mi o kurtki.Kupowalyscvie nowe?Duze sa koszty tego?A jak z butami?Wkladacie nogi w kozaki?Jakie nosicie.
.

Całkiem normalnie. Dobre spodnie z ciążowym pasem dodatkowo chronią przed mrozem. Ja w sumie nie noszę rajstop w zimę w ogóle. Tylko jak były te wielkie mrozy zakładałam leginsy pod spodnie.
Latem myślę że czułabym się gorzej bo źle znoszę upały.
Te ciążowe spodnie to chyba jedyny moj taki typowo ciążowy wydatek ubraniowy.
Buty nosiłam do tej pory te same, teraz noszę emu bo mi stopy już puchną.
A i płaszczyki mam dwa sprzed ciąży które tylko na ten czas mają przeszyte guziki.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ela87]

Coś mi szybko ten spacer minął
Ale pogoda jest mega i chyba wyciągnę jeszcze tżta na jakieś pół godzinki z domu

Napisane przez asienka213

wow, za 1 razem My o Nati to sie wlasciwie nie staralismy, przestalismy sie po prostu zabezpieczac z mysla jak Bog da to bedzie, no i dal po pol roku, teraz tez to tyle trwalo

No własnie u mnie było tak samo. Przestaliśmy się zabezpieczać, co chcieliśmy mieć dziecko, ale tak jakoś podchodziłam do tego z luzem, powiedziałam, że jak ma być to będzie, bardziej nastawiałam się na długi czas. Nic na siłę, no i wyszło nie na siłę I gdyby nie to,że mnie tak strasznie piersi zaczęły boleć przed okresem, to pewnie bym się nie spodziewała i test zrobiła duuużo później, ale ten ból wydawał mi się dziwnym objawem, bo całe życie nie bolały mnie piersi

Najlepszy czas na końcówkę ciąży to chyba jesień i wiosna. Nie trzeba ubierać się grubo, nie jest za gorąco
Tak jak teraz jest u nas. 9 stopni, słońce świeci, cieplutki wiaterek

[agunia4ever]

Napisane przez cayenneOna

Witam się wieczor nie, bo chcialam Wam powiedzieć, że się bardzo wzruszylam. Właśnie mąż kolezanki przylecial na szkolenie do Monachium i chciał się koniecznie ze mną spotkać. Zmartilam się, myślałam, że coś z Kaska nie tak. A okazalo się, że ona postanowila, że ponieważ nie mialalam baby shower, wykorzystac męża w postaci gołębia on bidny wiózł tą paczke, cudnie popakowana samolotem
A w paczce były cudne drobiazgi i większe rzezczy dla wikinga, np śliczny reczniczek z canpolu, flanelki z mother hood, buciczki, polspiochy (akurat mi brakuje), łańcuszek na smoczek, opakowanie na smoczek, czapeczka, niedrapki, opakowanie termiczne na butelke, woreczki pachnące na pieluchy zużyte, no i sliczna kartka. a, i moja faworytów, kaczka (zabawka), moja obecna idolka Zrobilam zdjęcia, to Wam jutro wkleje, jak usiade do kompa. Wszystko było oddzielnie popakowane i poopisywane...

Fajnie, że wybrałam ja na chrzestna to nasz chyba jedyny prezent, my tu nikogo nie mamy, Kasia zadała sobie dużo trudu, sama ma Michasia (w grudniu skończył 2 latka), duzo pracuje, a jednak chcialo jej się...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Pozazdrościć chrzestnej Wikingowi

Napisane przez cayenneOna

Morgen!
5!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 07:35 ---------- Poprzedni post napisano o 07:22 ----------

Kurna, nie mogę spac, tz wstaje do pracy, a ja już nie mogę usnąć. Bardzo się denerwuje, żeby dotrzymać do poniedziałku, bo czuje od wczoraj, że coś zaczyna się dziać. Czuje jakby lekkie skurcze i bóle krzyżowe się nasilily. Martwie się, jak już mam tą zaplanowaną cc, to nie chce, żeby wydarzyło się coś nieprzewidzianego

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Póki nie są regularne to nie ma się co martwić. Dasz radę

Napisane przez martorka

Ale milo
A ja z chrzestnymi mam troche problem, bo moja siostra bedzie na pewno, ale i ja i maz mamy po bracie, i nie wiemy ktorego wybrac, bo ja chce swojego a on swojego.

Mój TŻ to by nawet nie dyskutował bo skoro jedno z mojej strony to drugie z jego I tak też będzie u nas

Napisane przez BeautifulLie

Witam was kochane :-* nie odzywam sie bo nie najlepiej sie czuje. Leżę i w sumie na nic nie mam siły. Wczoraj mnie męczyła biegunka i mialam caly dzien twardy brzuch i bóle Glowy :/ dzisiaj zaczynam 33tc i cos czuje że do 40tc a nawet 38 tc nie dotrwam a wizytę mam we wtorek dopiero ehh :/
Wysłane z telefonu...

O kurczaczki. To pilnuj się bo prawdopodobnie przed samym porodem matka natura funduje nam biegunkę. Oby to nie ten rodzaj biegunki.

[filupka]

Napisane przez asienka213

tylko 4 spotknia macie

Tak. W sumie 10 godzin kursu i rozłożone jest na 4 spotkania po 2,5 godziny. Chociaż już po 1,5 godzinie trochę mnie d. bolała mimo że siedzimy na matach, kocach i poduszkach ale już mi było niewygodnie.

Napisane przez Ela87

Ja też kiedyś chciałam w marcu urodzić. Zaczęliśmy się starać i nawet nie policzyłam, kiedy będę miała termin w razie jak się uda za pierwszym razem, bo na to nie liczyłam, byłam pewna, że długo będziemy sie starać. A tu bęc udało się za pierwszym podejściem, a termin mam na marzec
Ale ja to nazywam "głupi zawsze ma szczęście" Oczywiście nie obrażam Twojej mamy, piszę o sobie.
Twojej mamie się widocznie upiekło :P i udało się zrobić tak, jak chciała

Nam się udało za drugim razem. W maju zaczęliśmy się starać a w czerwcu juz zaszłam chociaż chciałam urlopach na tz urodziny a są w kwietniu, wiec myślałam że w lipcu zajdę a wcześniejsze miesiące to tak dla rozgrzewki miały być

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agunia4ever]

Napisane przez asienka213

Zaraz sie poplacze wlasnie dzwonili mi od gina, ze moj wynik curku byl podejrzany i musze sie zglosic do klinki diabetycznej kuzwa, a myslalam ze tym razem mnie to ominie jutro mam wizyte to dostane skierowanie

pewnie wolą chuchać na zimne. mam nadzieję, że jednak okaże się że wszystko jest ok

Napisane przez martyna141

My dzisiaj mamy wizyte i USG, już sie nie moge doczekać ! oby wszystko było ok, dziewczyny 3majcie kciuki już chce zobaczyć moją Fasolke, stęskniłam sie okrutnie !

no to 3mam

Napisane przez maharet1092

Czesc, nie jestem jedna z Was, ale potrzebowalabym opinii i pomocy.Planuje kolejna ciaze i wszyscy mowia, ze najlepsze miesiace to marzec i kwiecien, ale ja nie jestem przekonana wiec mam pare pytan.
1. Jak Wam sie chodzi zima z duzym brzuchem szczegolnie jak duze mrozy?Nie meczy Was nie dosc brzuch to jeszcze tona cieplych ciuchow.
2.Jak sobie radzicie z garderoba ciazowa?Szczegolnie chodzi mi o kurtki.Kupowalyscvie nowe?Duze sa koszty tego?A jak z butami?Wkladacie nogi w kozaki?Jakie nosicie.

Wiem, ze moze to blahe pytania, ale zalezy mi na tym zeby wiedziec na co sie decyduje, albo zaplanowac ciaze w innym terminie.
Poprzednie dzieci mialam jesienne wie letnie kiecki, tuniki nosilam, nie bylo problemu ze plaszcz niedopiety.Latem meczyl upal, ale wanna z zimna woda pomagala
Nie moge obie pozwolic na nie wychodzenie z domy.

dziewczyny już wszystko napisały. ja kupiłam tylko 2 pary spodni ciążowych a w sumie jedna by mi wystarczyła bo i tak chodzę w legginsach sprzed ciąży. Dodatkowo noszę tuniki, sukienki i dłuższe swetry sprzed ciąży. W płaszcz się już nie mieszczę ale zakładam gruby sweterek pod i zapinam górne guziki płaszcze. Jakoś to wygląda Dodatkowo mam kurtkę narciarską, w którą spokojnie się mieszczę. Buty noszę przedciążowe. Myślę że dobrze rodzić maluszka wiosną bo jesień zacznie się jak maluszek będzie miał już pół roku to i system odpornościowy lepszy będzie miał.

Napisane przez Smarrita

ad1. Póki co u mnie jeszcze nie było dużych mrozów. Pogoda za oknem raczej wiosenna Mimo, że może nie mam ogromnego brzucha chodzi mi się czasem ciężko. Wszystko też zależy od dnia. Czasem śmigam jakbym nie była w ciąży a czasem się wlokę jak staruszka. A nie sorry staruszki jeszcze mnie wyprzedzają....
ad2. Prócz 2 par spodni ciążowych nie musiałam niczego kupować. Do kurtki jeszcze się dopinam (skończony 33 tydz). Ale jeszcze wszystko przedemną. W razie czego mam jedna jeszcze większą kurtkę, starą bo starą ale jak trzeba będzie to ją poszukam. Płaszcz już dawno schowałam, już był przyciasny. Do kozaków się dopinam, czasem chodzę w adidasach jak mi się nie chce kozaków zakładać.
W sumie już jestem na l4 więc w domu chodzę w spodenkach męża, nic mnie na brzuchu nie uciska przynajmniej.

[czbasia]

Heloł!!
Cayenne dla kol. Super prezent.
Olakola brak słow do mężą i do osobnika z biedronki. No sama nie wiem jak w szoku bym zareagowała na takie zapytanie
beautifulLie dla maleństwa i żeby jeszcze troszkę w brzuszku posiedziało..
Asienka żeby dietka wystarczyła.
Baja za już już prawie donoszoną ciążę.. Gratulacje

A ja idę drzemkę sobie uciąć Wstaąłm dzis po 7 bo na GBS jechałam. Pozniej do pracy na ploty wpadłam. A teraz padam z nóg.. Zmeczona masakrycznie. Kurcze ja chyba jeszcze skurcza zadnego nie miałam. Pewnie przenoszę Chociaz w przyszlym tyg biorę sie za sprzatanie itp itd.. męza zamierzam też wykorzystywac. Moze troszkę przyspieszy sie wkurzanie malej

[agunia4ever]

Napisane przez Ela87

Ja też kiedyś chciałam w marcu urodzić. Zaczęliśmy się starać i nawet nie policzyłam, kiedy będę miała termin w razie jak się uda za pierwszym razem, bo na to nie liczyłam, byłam pewna, że długo będziemy sie starać. A tu bęc udało się za pierwszym podejściem, a termin mam na marzec
Ale ja to nazywam "głupi zawsze ma szczęście" Oczywiście nie obrażam Twojej mamy, piszę o sobie.
Twojej mamie się widocznie upiekło :P i udało się zrobić tak, jak chciała

U nas podobnie. Chcieliśmy aby dzieciątko przyszło na świat jak już będzie ciepło ale nie gorąco. Stawialiśmy na kwiecień/maj. Postanowiliśmy przeprowadzić pierwszą próbę w lipcu. Zakładaliśmy że troszkę nam to zajmie bo czytaliśmy że średnio pary starają się po pół roku. I co? Nasza pierwsza próba będzie Sławciem

[olakola]

Napisane przez monkaa321

fajnie mu się wychodzi z domu ale nie pomyśli o Tobie... Odegraj się na nim kiedyś.. Idz do kina z koleżankami i niech on sam siedzi w domu i się dziećmi zajmuje

dokładnie tak zrobię! (taki jest plan, tylko czy dam radę dzidzię zostawić na 3h )

koziemleko - dzięki za radę, jak gdzieś pójdzie będę dzwonić, że jestem w szpitalu i rodzę i odłożę słuchawkę, nie mówiąc w którym

bebe97 - ale cudownie masz - spacer w lesie z mężem, zazdraszczam

teQiba - tak, wpuściłam gościa przede mnie w kolejce

cayenneona - dla koleżanki

w sumie w Polsce nie ma takiej tradycji baby shower

a ja bardzo chciałam dziecko na Marzec albo Kwiecień i się udało. I nie myślałam o sobie i ubieraniu, ale o dziecku!!!
Mateusz jest z grudnia i to wg mnie najgorsza opcja (listopad i grudzień) - dziecko jest najmłodsze w klasie (u niego widać było, że odstaje, zwłasza że było sporo dzieci ze stycznia/lutego), poza tym na spacer długo nie szliśmy bo najpierw był chory, a potem były straszne mrozy, tylko werandowanie;
Kuba z końca czerwca i to fajny termin na urodziny dla dziecka - uczył się chodzić w piaskownicy w letnich spodenkach

byłam rano w ZUSie i podchodzi do mnie gość i pyta czy nie kupie mu coś do jedzenia. czy ja mam na twarzy napisane "dla ciebie wszystko" ?!
powiedziałam, że NIE
Gdyby tam był jakiś sklepik blisko, to poszłabym i kupiła mu chleb, ser i mleko/kefir, ale kurde, do najbliższego sklepu z 500metrów, więc musiałabym mu dać kase, a to mnie już wkurza!
no więc dzisiaj znow dzień pod hasłem "wredna baba"

[teQiba]

Napisane przez czbasia

Kurcze ja chyba jeszcze skurcza zadnego nie miałam.

Ja też nic

[baja_86]

Napisane przez asienka213

juz mi lepiej

Napisane przez czbasia

Heloł!!
Cayenne dla kol. Super prezent.
Olakola brak słow do mężą i do osobnika z biedronki. No sama nie wiem jak w szoku bym zareagowała na takie zapytanie
beautifulLie dla maleństwa i żeby jeszcze troszkę w brzuszku posiedziało..
Asienka żeby dietka wystarczyła.
Baja za już już prawie donoszoną ciążę.. Gratulacje

A ja idę drzemkę sobie uciąć Wstaąłm dzis po 7 bo na GBS jechałam. Pozniej do pracy na ploty wpadłam. A teraz padam z nóg.. Zmeczona masakrycznie. Kurcze ja chyba jeszcze skurcza zadnego nie miałam. Pewnie przenoszę Chociaz w przyszlym tyg biorę sie za sprzatanie itp itd.. męza zamierzam też wykorzystywac. Moze troszkę przyspieszy sie wkurzanie malej

Ja w tym tyg też się biorę za porządki-planuje okna umyć, bo mam już tak brudne, że patrzeć się nie da, zwłaszcza rano jak świeci słońce-same zacieki.

Od wczoraj mam dzień paszteta. Na buzi się poszerzyłam,mam taką pyzę okrągłą, że aż na siebie patrzeć nie moge, śmiesznie to wygląda. Wieczorami puchną mi stopy, lekko ale jednak. Nie wspomnę o bólu pleców i ogólnym zmęczeniu. Oj ten 9 m-c daje się we znaki

[teQiba]

Napisane przez olakola

czy ja mam na twarzy napisane "dla ciebie wszystko" ?!

Mając na uwadze, że to już druga taka sytuacja - lepiej to sprawdź