Pierwsze śluby już za nami, wszystkie chcemy być żonami! PM2014 cz.24

[misia880]

Napisane przez ysia

Misia, a próbowałaś coś z prostymi włosami?

proste włosy nosze na codzien. a zeby wpiac welon musze miec cokolwiek na tej glowie nie moga byc po prostu rozpuszczone. a ja niespecjalnie lubie miec spieta góre

[cude]

Napisane przez enzunio

za zeta też bym wzięła

zapomniałam dopisać, że materiałowe są tylko białe. Też ładne, zastanowimy się

[positive rebel]

ysia jesteś doskonałym dowodem na to że życie nie kończy się wraz z rozstaniem, a ważne decyzje dotyczące naszej przyszłości nie powinny być podyktowane tym co ludzie powiedzą lub co wypada.


Ja jakieś półtora roku temu sama zaczęłam zastanawiać się czy dobrze robimy decydując się na ślub. I nie dlatego że miałam wątpliwości - bardziej dlatego że dla nas obojga był to pierwszy i jedyny poważny związek. Chodziliśmy ze sobą długo i chciałam się upewnić czy nasza decyzja odnośnie ślubu nie jest podyktowana przyzwyczajeniem, itp. I wiecie co? Po jakiejś bzdurnej kłótni, po której nie odzywaliśmy sie do siebie dwa tygodnie, gdy byłam przekonana że to koniec ( a także po kilku próbach podrywu ze strony mężczyzn) uświadomiłam sobie że nie wyobrażam sobie życia bez mojego Tżta. Że niech sobie w d... wsadzą te wszystkie komplementy i zaproszenia na kawę - ja kawę chcę pić tylko z moim T. Całe szczęście on myślał tak samo I jak się 4 lata zbieraliśmy do ślubu, tak chwilę później zaplanowaliśmy cywilny, kupiliśmy mieszkanie i teraz czekamy na kościelny

[Kishlaczkowa]

Napisane przez Kate Noir

Zamówiłam na ebay tutaj http://cgi.ebay.com/ws/eBayISAPI.dll...r=660138807779

Kochana, niecierpliwie czekam aż do Ciebie dojdzie!

[Lg_ago]

Kupiłam dziś te odżwykę do rzęs z Rossmana
Jak rzęsy mi nie wypadną, albo nie oślepnę to za jakiś czas pochwalę się efektami

[cude]

Napisane przez Kate Noir

przyszła już sukienka na poprawiny?

[ilussia]

Napisane przez Lg_ago

Kupiłam dziś te odżwykę do rzęs z Rossmana
Jak rzęsy mi nie wypadną, albo nie oślepnę to za jakiś czas pochwalę się efektami

Ile zaplacilas? Kupilismy dzisiaj wiklinowy koszyk ala kuferek na kase. Ale drogie to... Ale pocieszam sie ze potem to wykorzystamy.

[justynkie]

Napisane przez ilussia

Ile zaplacilas? Kupilismy dzisiaj wiklinowy koszyk ala kuferek na kase. Ale drogie to... Ale pocieszam sie ze potem to wykorzystamy.

Też rozważałam taki kosz, ale jak zobaczyłam ceny to stwierdziłam że jednak zrobię sama pudło. Za wszystko zapłaciłam max 20 zł a jeszcze materiałów zostało.

[bachara]

Jak tak czytałam o waszych związkach to stwierdzam , że chyba jakaś dziwna od 1 klasy liceum jeden facet (kurcze to juz 8 lat) jakby ktoś mi wtedy powiedział, ze ślub bedziemy brać to bym w to nie uwierzyła.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nasturcja1308]

Napisane przez justynkie

Też rozważałam taki kosz, ale jak zobaczyłam ceny to stwierdziłam że jednak zrobię sama pudło. Za wszystko zapłaciłam max 20 zł a jeszcze materiałów zostało.

ja mam taki duży pseudo wiklinowy kosz, ale tylko dlatego, że dostałam go za free.
Inaczej pewnie zrobiłabym tak jak Justynkie


---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

Napisane przez bachara

Jak tak czytałam o waszych związkach to stwierdzam , że chyba jakaś dziwna od 1 klasy liceum jeden facet (kurcze to juz 8 lat) jakby ktoś mi wtedy powiedział, ze ślub bedziemy brać to bym w to nie uwierzyła.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mam tak samo ! 7 lat stuknie nam w tym roku

[justynkie]

Napisane przez nasturcja1308

Mam tak samo ! 7 lat stuknie nam w tym roku

Nam też! Co prawda w listopadzie, ale ślub bierzemy po 6,5 roku związku.

[bachara]

No my ślub bierzemy po 8 latach i 7 miesiacach bycia razem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[iLoNuS_ktl]

Ja biorę po 6 latach, a moja koleżanka bierze miesiąc przede mną po 9,5 roku

[misia880]

bachara mam pytanko w jakim kościele bierzesz ślub ??

[justynkie]

Mam pytanie do dziewczyn które same robią zaproszenia i korzystają z noży!
Czy warto kupić skalpel do scrapbookingu? Mam taki zwykły nożyk z odcinanymi ostrzami ale po 2-3 kartkach się tepi i rwie mi papier. Te skalpele są twardsze? Dam radę na jednym ostrzu wyciąć 50 zaproszeń?

[Dotka90]

Napisane przez justynkie

Mam pytanie do dziewczyn które same robią zaproszenia i korzystają z noży!
Czy warto kupić skalpel do scrapbookingu? Mam taki zwykły nożyk z odcinanymi ostrzami ale po 2-3 kartkach się tepi i rwie mi papier. Te skalpele są twardsze? Dam radę na jednym ostrzu wyciąć 50 zaproszeń?

My kupiliśmy gilotynę zamiast noża

[nasturcja1308]

Napisane przez Dotka90

My kupiliśmy gilotynę zamiast noża

Gilotyna jest teraz chyba w ofercie Lidl, za 80 zł. Mało to czy dużo?

[Dotka90]

Napisane przez nasturcja1308

Gilotyna jest teraz chyba w ofercie Lidl, za 80 zł. Mało to czy dużo?

Moim zdaniem dużo, my kupiliśmy za 45.

[nasturcja1308]

Napisane przez Dotka90

Moim zdaniem dużo, my kupiliśmy za 45.

łooo. no to faktycznie sporo chcą! taka jest

[justynkie]

Dla mnie 45 zł za gilotynę to też dużo. Nożyk kosztuje 20 zł i później się przyda, gilotyna raczej nie.

[Dotka90]

Wiem, widziałam ja
Dla mnie to dużo, bo poza zaproszeniami, winietkami, zawieszkami, to wątpię, że jeszcze kiedyś będziemy z niej korzystać.

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

Ja wole gilotyne, bo mam pewność, że równo tnę Przy nożyku tego nie mam.

[justynkie]

Napisane przez Dotka90

Ja wole gilotyne, bo mam pewność, że równo tnę Przy nożyku tego nie mam.

Nożyk tnie równiutko, mam metalową linijkę i dobrze się odmierza, przyciskam mocno i nie ma opcji że nóż zejdzie. TYlko mam problem że trochę mi szarpie papier... Myślałam że może ten skalpel jest lepszy...

[say-hello]

Napisane przez justynkie

Nożyk tnie równiutko, mam metalową linijkę i dobrze się odmierza, przyciskam mocno i nie ma opcji że nóż zejdzie. TYlko mam problem że trochę mi szarpie papier... Myślałam że może ten skalpel jest lepszy...

ja mam nożyk olfa, tnę nimi makiety i bardzo rzadko muszę ułamywać kawałek, ostrza powoli się tępią. wycinanie zaproszeń tym nożykiem to bułka z masłem

[ilussia]

Napisane przez iLoNuS_ktl

Ja biorę po 6 latach, a moja koleżanka bierze miesiąc przede mną po 9,5 roku

My wezmiemy slub po 6 latach i 5 miesiacach bycia razem.

[adziia13]

Napisane przez justynkie

Mam pytanie do dziewczyn które same robią zaproszenia i korzystają z noży!
Czy warto kupić skalpel do scrapbookingu? Mam taki zwykły nożyk z odcinanymi ostrzami ale po 2-3 kartkach się tepi i rwie mi papier. Te skalpele są twardsze? Dam radę na jednym ostrzu wyciąć 50 zaproszeń?

Napisane przez nasturcja1308

Gilotyna jest teraz chyba w ofercie Lidl, za 80 zł. Mało to czy dużo?

dużo

Ja miałam gilotynę i nie żałuję zakupu, jest przydatna, a jeśli nie chcesz kupować glotyny, to zamiast kupować skalpel do scrapbookingu, który pewnie też do najtańszych nie należy (nie wiem nie sprawdzałam), proponuję przejść się do apteki i poprosić skalpel chirurgiczny, jednym przetniesz spokojnie 25-30 kartek, a jeden skalpel to totalnie groszowa sprawa

[Dotka90]

Napisane przez justynkie

Nożyk tnie równiutko, mam metalową linijkę i dobrze się odmierza, przyciskam mocno i nie ma opcji że nóż zejdzie. TYlko mam problem że trochę mi szarpie papier... Myślałam że może ten skalpel jest lepszy...

No ja nie umiem równo Więc to akurat mój problem

Gilotyna nie szarpie

[bachara]

Napisane przez misia880

bachara mam pytanko w jakim kościele bierzesz ślub ??

W Kolbym w Myslowicach a co?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[rabbitka]

Co do fryzury to ja mojej juz zdjecia wyslalam powiedziala mi, ze poprobujemy kilka
Co do zwiazkow, ja przed moim A., bylam w dlugim zwiazku, 6cioletnim od 16 roku zycia, ale szczesliwa nie bylam, tez dlugo sie wahalam co zrobic po dlugi staz i czlowiek mlody to tez troche inaczej mysli, ale dojrzalam w koncu do decyzji, ze to nie dla mnie i zerwalam, rodzice w pelni poparli moja decyzje, mimo, ze bylismy zareczeni, ja slubu nie planowalam, raczej on... Teraz ciesze sie, ze tak to sie skonczylo! Bo z moim TZtem to dzien po zareczynach wiedzialam, ze chce slubu i szybko bedzie

Co do zaproszen, my uzywalismy gilotyny, ale w koncu nam sie stępiła.. Tyle, że u nas już skończone, udało mam się na niej 50 szt zrobić.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[zakrecona_kropka]

Napisane przez ysia

madziara889 to jak przykład masz jeszcze mnie. Ja zerwałam z chłopakiem przed samymi zaręczynami, podobno pierścionek kupiony, ale przecież życia sobie nie będę marnować. Jest jakieś takie durne społeczne przeświadczenie, że jak ludzie są ze sobą już trochę to trzeba w tym trwać , bo można gorzej trafić, bo to się trzeba trzymać tego co się ma. Nie można się rozstać bo się po prostu "nie jest szczęśliwym". Moi znajomi też się pukali w czoło, że co ja wymyślam, że takie jest życie, że nie ma co kombinować, że nie pije, nie bije to przecież ideał!

Z tamtym byłam dwa lata, jak szłam na naszą drugą rocznice to myślałam że się .... w majtki, że mi się oświadczy a ja będę musiała powiedzieć "nie". Na szczęście nic takiego się nie stało, ale sama doszłam do wniosku że to jest bez sensu.

Fakt, ta druga strona cierpi, jest jej przykro, ale czy lepszym wyjściem jest bycie z kimś kto Cię nie kocha i się z Tobą męczy? Teraz mu dałam szanse żeby poznał kogoś kto go będzie kochał i uszczęśliwiał.

Dlatego mnie do granic możliwości wkurza gadanie : Ja tego nie mogę zrobić, co ludzie powiedzą, ojej jaka ja jestem nieszczęśliwa...

Ja byłam z chłopakiem 3 lata jak go zostawiłam bo stwierdziłam że to nie jest "to" każdy mnie pytał dlaczego go wcześniej nie zostawiłam..
Z TŻ jestem od 2 lat prawie ale znamy sie 8 to moja pierwsza miłość

Napisane przez magdalenka_w_86

Ja też - przyjaciółka rodzi tuż przed ślubem, siostra TŻ będzie w 8 miesiącu, druga przyjaciółka w 6 miesiącu. Lista ciężąrnych nie jest zamknięta

U nas będzie 7 dzieci w wieku 0- 2 lat

Byłam dziś pierwszy raz oglądać sukienki.. pierwszy salon przymierzyłam 3 sukienki o dziwo do wszystkich sie zmieściłam (były na wiązanie) Pani sprzedająca twierdziła ze we wszystkim mi dobrze a przy 3 sukience stwierdziła że trzeba zamawiać no więc ja genialnie powiedziałam ze zamawiać to nie dziś bo jeszcze chce pokazać mamie sukienkę no i na tym sie mierzenie skończyło
W kolejnym salonie dziewczyna dała mi do przymierzenia z 20 sukienek do niektórych sie nie mieściłam (same rozmiary 36 i 38 więc do sukienek z zamkiem nie było szans) więc przymieżała je na mnie. i powiem wam że atmosfera w salonie to jest bardzo ważna rzecz bo czułam sie tam tak dobrze że mam ochotę kupić tam sukienkę spodobały mi się tam 4 więc może w sobote coś wybiore no i na koniec odwiedziłam jeszcze jeden salon z myślą że niepowinnam od razu wybierać tylko dać sobie czas a nie zamykać sie od razu weszłam do salonu i 0 zainteresowania wkońcu podeszłam do pani i pytam czy można przymierzyć jakąś sukienke ona na to " zależy którą bo one są w rozm 38" no ale nie poddałam się i widzę ładną na wiązanie więc wskazuje że chciałabym tą a pani " ta jest w rozmiarze 38"...

[swiat_katarzyny]

ufff... coraz blizej końca sesji
Witam was dziewczynki
Obiecałam pojawić się z relacją po targach - chociaż sukienka niezbyt (poszerzala mnie strasznie) to przygoda niesamowita!
Chetnie bym to powtórzyla

Byłam i na makijazu próbnym i fryzurze próbnej, która okazała się katastrofą - makijaż do wglądu w klubie

a teraz lece do magisterki - gdzie ten 13 luty ja sie pytam?!