Razem tu wszystkie rozprawiamy..mamusie i przyszłe mamy. Staraczki i mamusie cz. IX

[pennee]

Kocur, ja bym starała się, aby jak stół będzie drewniany to i nogi od tych krzeseł też - lepiej by to współgrało i wyglądało jak dla mnie, żeby nie było za dużo materiałów zestawionych razem.

[teorema]

Zjadłam matjasa, zapomniałam, że to surowe!
Teraz będę mieć schizy

[mamaszkrabka]

Napisane przez teorema

Zjadłam matjasa, zapomniałam, że to surowe!
Teraz będę mieć schizy

Nie schizuj nam tu Ja żarłam różne rzeczy w ciąży... nic się nie stanie jak raz zjesz

jaki tu spokój.. na na na na.... nic się nie dzieje... na na na na...


Właśnie dowiedziałam się, że moja znajoma ma depresję poporodową. Jej córa ma chyba 4,5 miesiąca a ona chce wracać do pracy bo nie może z nią w domu wytrzymać... smutne to...

[teorema]

Napisane przez mamaszkrabka

Nie schizuj nam tu Ja żarłam różne rzeczy w ciąży... nic się nie stanie jak raz zjesz

jaki tu spokój.. na na na na.... nic się nie dzieje... na na na na...


Właśnie dowiedziałam się, że moja znajoma ma depresję poporodową. Jej córa ma chyba 4,5 miesiąca a ona chce wracać do pracy bo nie może z nią w domu wytrzymać... smutne to...

Ja też jem różne rzeczy... też sushi, ale biorę specjalnie z zupełnie ścięta rybą, a tu zapomniałam. Taki dobry śledzik, ze też nie można go jeść

W weekend robię badania na toxoplazmozę, też już świruje, bo dwa koty w domu

Ciekawe, dlaczego niektóre kobiety mają depresję poporodową, a inne nie.

[mamaszkrabka]

Napisane przez teorema

Ja też jem różne rzeczy... też sushi, ale biorę specjalnie z zupełnie ścięta rybą, a tu zapomniałam. Taki dobry śledzik, ze też nie można go jeść

W weekend robię badania na toxoplazmozę, też już świruje, bo dwa koty w domu

Ciekawe, dlaczego niektóre kobiety mają depresję poporodową, a inne nie.

A nie robiłaś na początku ciąży tokso?

No właśnie nie wiem jak z tą depresją jest i od czego zależy...
Moja rodzicielka mi opowiadała, że jej koleżanka po drugim dziecku też miała depresje ale do tego stopnia, że dziecka na oczy widzieć nie chciała i nie chciała go dotykać... Długo chodziła na terapię.


hehehe..

http://demotywatory.pl/4285296/Rozmo...ra-na-Touretta

[iza243]

Napisane przez mamaszkrabka

Właśnie dowiedziałam się, że moja znajoma ma depresję poporodową. Jej córa ma chyba 4,5 miesiąca a ona chce wracać do pracy bo nie może z nią w domu wytrzymać... smutne to...

smutne

[teorema]

Napisane przez mamaszkrabka

A nie robiłaś na początku ciąży tokso?

No właśnie nie wiem jak z tą depresją jest i od czego zależy...
Moja rodzicielka mi opowiadała, że jej koleżanka po drugim dziecku też miała depresje ale do tego stopnia, że dziecka na oczy widzieć nie chciała i nie chciała go dotykać... Długo chodziła na terapię.


hehehe..

http://demotywatory.pl/4285296/Rozmo...ra-na-Touretta

Robiłam, i przed ciążą, i na samym początku. Ale jakoś tak się stresuję. Niby koty niewychodzące (ale rok temu w maju były na działce na 3 miesiące, więc nie wiem, jak to już jest).

[mamaszkrabka]

Napisane przez teorema

Robiłam, i przed ciążą, i na samym początku. Ale jakoś tak się stresuję. Niby koty niewychodzące (ale rok temu w maju były na działce na 3 miesiące, więc nie wiem, jak to już jest).

Myślę, że będzie dobrze. Przynajmniej jesteś świadoma Z rodziny mojego męża, ciotka ma kota i zaszła w ciążę. Chodziła do lekarza na NFZ, który miał USG miał pamiętające czasy II wojny światowej. Co się okazało, dziecko urodziło się z wagą 1500 bo matka miała toksoplazmozę. Teraz na szczęście już jest ok.

Czubek ze mnie... jak byłam w ciąży to chłonęłam różne głupie historie.. a, że na wsi się mieszka to takowych nie brakuje

[elunka88]

Napisane przez mamaszkrabka

Właśnie dowiedziałam się, że moja znajoma ma depresję poporodową. Jej córa ma chyba 4,5 miesiąca a ona chce wracać do pracy bo nie może z nią w domu wytrzymać... smutne to...

Biedna

[Linka1984]

Psychika kobiety jest tak szalona ,a do tego hormony ze czekająca latami na dziecko moze miec depresje poporodowa..

Strasznie mnie jajniki rozbolaly. Chyba już czas odpuścić intensywne ćwiczenia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[iza243]

Tż przyniesie mi dziś z pracy żebym sobie coś wybrała kuferek markowych kosmetyków 50 % taniej

[bazile]

Napisane przez iza243

Łożysko z przodu a łożysku przodujące to 2 różne rzeczy.

Ja miałam łożysku z przodu i było wszystko ok,rodziłam sn.

ufff,jak dobrze ze to piszesz.Bo juz myslalam,ze moj gin narazie nie chce nic mowic,zebym sie nie martwila.A nie chce szukac info na necie,bo wiecie jak to jest.

Elunka ja zdecydowanie chce mieszkac w Polsce,aczkolwiek poznalam juz przez 2.5 roku dobre uroki zycia w De i najwiekszy bol o ktorym mysle jest opieka zdrowotna.Tutaj dzieci do 14 roku maja prawie wszystkie leki za friko,placisz czaem tylko groszowe sprawy,a po 14 roku do 18 cos tam juz wiecej ale nie calosc.Jak sobie pomysle o mojej Siostrze,ktora ma 3 dzieci i jak jedno zachoruje to za chwile wszyscy chorzy i idzie do apteki i zostawia tam 200-300 zl to mnie az
a wiadomo,ze jak dzieci chodza do przedszkola to bardzo czesto chore.
Ogolnie do specjalistow szybciej sie dostaniesz niz w Pl,ale oczywiscie nie ze wszystkim jest tak rozowo.w czasie ciazy czekalam prawie 3 miesiace na termin do endokrynologa.
Kolejny jest taki,ze Dusseldorf jest jednym z europejskich miast,ktory ma swietnie zorganizowana komunikacje miejska.Metro,tramwaje i pociagi poporstu super.Wszedzie dojedziesz i nie masz problemu jak ja wejde z wozkiem do tramwaju etc. rowne chodniki,pelno autostrad itd itp. Duzo jest plusow,no ale mimo wszystko jestem za Polska.Tylko jakos nie szczegolnie za Katowicami mieszkalismy tam przez rok,wiec wiem jak to miasto juz wyglada

Kocur ja odradzam Ci szklany stol,mialam taki w kuchni w spadku i szlag mnie trafial.Brudzi sie makabrycznie i jest mega zimny,polozysz dlonie i chwila moment zimne,a dwa przy dzieciach niebezpieczny tez.I to byl punkt zwrotny u nas,ze Tz wkoncu zdecydowal sie kupic inny i chwala Bogu

Luna fajnie,ze wizyta u logopedy udana.ale mam male ale..
wydaje mi sie,ze Kamil ma jeszcze czas na mowienie.Nie ma jeszcze roku i wg mnie ma jeszcze czas na rozwiniecie mowy.Moj Szonus nie wiele mowi.
Tato,kaka albo koko nauczyl sie sam od siebie,Mama powie jak jest zmeczony albo glodny i czasem powie baba i ostatnio nauczyl sie mowic mnim mniam.I to wszystko,pozatym poporstu sobie niesmialo gaworzy,ale to tez zaczelo sie pozno.Wiem,ze niektore dzieci o wiele szybciej od Niego zaczynaja sobie gaworzyc.
Pamietaj,ze na sile nie wiele zdzialasz.Moja siostra ma 3 dzieci i niewiadomo dlaczego ale nastarszy zaczal mowic jak skonczyl 4.5 roku,mlodszy jak mial 4,a coreczka ma teraz 4 lata i 3 miesiace i tez nie mowi.Oczywiscie mowia czy mowili swoim jezykiem.Siostra chodzila do logopedy jak pierwszy mial 3 lata,bo wczesniej nikt nie chcial ruszac tego problemu.

Fakt,ze Kamil tak jak piszesz ma krotkie wędzidełko,to z tym mozesz cos podzialac.Tak sobie mysle tylko ja i mam nadzieje,ze Cie nie urazilam.

Cebula super,ze Antonio zakumal sprawe i wie,ze z Mamusia nie ma co igrac

[...Skierka...]

Hej

ale mam nadrabiania... tempo ekspresowe

ja ostatnio mało zaglądałam bo musiałam znów poogarniać pare domowych czynności, a wizja perfekcyjnej pani domu mającej czas na wszystko niestety mi nie wyszła

będę nadrabiać na raty bo mój smyk bawi się na macie ale nigdy nie wiadomo jak długo będzie to trwać

o i wykrakałam

[mamaszkrabka]

Napisane przez ...Skierka...

Hej

ale mam nadrabiania... tempo ekspresowe

ja ostatnio mało zaglądałam bo musiałam znów poogarniać pare domowych czynności, a wizja perfekcyjnej pani domu mającej czas na wszystko niestety mi nie wyszła

będę nadrabiać na raty bo mój smyk bawi się na macie ale nigdy nie wiadomo jak długo będzie to trwać

o i wykrakałam

Ja po tym remoncie to się chyba nie odsprzątam... wszędzie kurz i pył, muszę wszystko z półek wywalać...

W dodatku Igor jakiś dziś marudny, a pierwszy raz w nocy na jedzenie obudził się o 4... to już sukces

[MarudexuS]

Dzień dobry
Jeszcze z niczym, ale zaraz będzie herbatka

[teorema]

Bry

Napisane przez MarudexuS

Dzień dobry
Jeszcze z niczym, ale zaraz będzie herbatka

No wiesz, z niczym do nas przychodzisz?

Ja z białą herbatą, rzuciłam czarną herbatę i kawę prawie też i od razu mniej brzuch mnie boli.
Niestety cos słyszałam o syberysjkich mrozach pod koniec miesiąca

[MarudexuS]

Napisane przez teorema

Bry

No wiesz, z niczym do nas przychodzisz?

Ja z białą herbatą, rzuciłam czarną herbatę i kawę prawie też i od razu mniej brzuch mnie boli.
Niestety cos słyszałam o syberysjkich mrozach pod koniec miesiąca

Już jest herbatka

Hmm .. może to od niej mam te moje .. problemy ..
Piję sporo herbaty, czarnej i zielonej.
Kawę raz dziennie, to chyba nie za dużo akurat.

[Sophia_1]

Napisane przez mamaszkrabka

Właśnie dowiedziałam się, że moja znajoma ma depresję poporodową. Jej córa ma chyba 4,5 miesiąca a ona chce wracać do pracy bo nie może z nią w domu wytrzymać... smutne to...

Napisane przez teorema

Ciekawe, dlaczego niektóre kobiety mają depresję poporodową, a inne nie.

Hormonu robią swoje. To przykra sytuacja, ale się zdarza. najważniejsze, żeby miała od kogoś pomoc i się z tym upora.

Teo ja miałam kota w domu, rodzice moi mają kota w domu (podwórkowego) i nie miałam toxo. Także narazie się nie stresuj, bo nie masz czym.

Napisane przez iza243

Tż przyniesie mi dziś z pracy żebym sobie coś wybrała kuferek markowych kosmetyków 50 % taniej

Ale Ty masz dobrze z tym tż..... Napisz potem co wybrałaś.


Zrobiłam sobie kawkę i przyszłam do Was. Tylko mi ta kawa nie smakuje, bo jakiego czasu robię sobie z ekspresu albo z zaparzaczki(tak to się nazywa?), a teraz z lenistwa i zmęczenia poszłam na łatwiznę i piję parzoną zrobioną w tradycyjny sposób Pańskie podniebienie się zrobiło, co...?
Agacia śpi, zresztą jak się wstaje o 6 rano to ile można wytrzymać
No i na dzień dobry pożarłam się z tż o wstawanie do Małej. Ja nie wyobrażam sobie, że jak wrócę do pracy to będę musiała wstawać do niej z taką częstotliwością jak teraz. Będzie musiał mnie trochę dociążyć odciążyć i się przemęczyć razem ze mną, aż Ona zacznie przesypiać nocki. Inaczej sobie tego nie wyobrażam. Praca, dom dziecko.....
W ogóle to rozmowa przebiegła tak, że miałam go ochotę

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

Napisane przez teorema

Niestety cos słyszałam o syberysjkich mrozach pod koniec miesiąca

Co Ty tu piszesz

[IsiaG]

Cześć i czołem!

Napisane przez cebulova

Sukces laski! Przyszla kompetentna polozna i udalo sie dostawic do cyca. Antek oproznil cala piers, ktora byla juz dosc nabrzmiala. A juz mi grozili dokarmianiem albo sonda.

Brawo. Spełniło się Twoje marzenie.

Napisane przez Linka1984

dziewczyny potrzebuję pomocy..
w sobotę idziemy na urodziny malucha 4 letniego i znowu obiecałam torta tym razem z " Tomek i przyjaciele". Zamowilam opłatek jadalny , przepis na biszkopt jaki lubie mam , barwnik do kremu mam...ale nie wiem jaki zrobic krem? i czym nasączyć ? bedzie jadł go 4 latek i mama karmiąca piersią wiec na pewno nie alkoholem..ale czym ? woda z cytryna? plan jest taki aby tort był z niebieskim kremam...mam zrobic krem smietanowy? a nie bedzie za mdły???

Ja tak jak Anti, biszkopt robię dzień przed, żeby sobie trochę postał, a nasączyć możesz herbatą, kompotem...

Napisane przez Sophia_1

Nadrobiłam ....
Ja teraz poświęcam mni9ej czasu na wizaż, bo za miesiąc wracam do pracy i każdą wolną chwilę chcę poświęcić córce.
Idę więc do niej

Uuuu, to masz tak jak ja, też za miesiąc do pracy.

Napisane przez mamaszkrabka

Właśnie dowiedziałam się, że moja znajoma ma depresję poporodową. Jej córa ma chyba 4,5 miesiąca a ona chce wracać do pracy bo nie może z nią w domu wytrzymać... smutne to...

O kurcze. Biedne dziecko i biedna matka...



Moje słonko wstało dziś chwilę po 6 a teraz odsypia. Jeju, gdzie te czasy, że budziła się o 8??? I zamiast 3 drzemek w ciągu dnia są dwie.

[mamaszkrabka]

Napisane przez IsiaG

Moje słonko wstało dziś chwilę po 6 a teraz odsypia. Jeju, gdzie te czasy, że budziła się o 8??? I zamiast 3 drzemek w ciągu dnia są dwie.

Mój Igor też pobudka o 6 i dwie drzemki w ciągu dnia... na szczęście takie dłuższe.. około 2 godzin... i tak już jakiś czas...

[iza243]

Witam

Dziś na 13:10 idziemy na szczepienie.

[teorema]

Napisane przez MarudexuS

Już jest herbatka

Hmm .. może to od niej mam te moje .. problemy ..
Piję sporo herbaty, czarnej i zielonej.
Kawę raz dziennie, to chyba nie za dużo akurat.

Pewnie nie od tego, choc u mnie się sprawdziło.
A pijesz w ogóle sporo płynow?

Ja za jednym zamachem rzucilam właśnie czarną i codzienną kawę, a jednocześnie zaczełam jeść minimum 2 jabłka i jakiś jeszcze owoc. Słodyczy nie dam rady ostawić

Napisane przez Sophia_1

Teo ja miałam kota w domu, rodzice moi mają kota w domu (podwórkowego) i nie miałam toxo. Także narazie się nie stresuj, bo nie masz czym.

Na razie sie nie martwię, choc chyba zaczynam za duzo myśleć

Napisane przez mamaszkrabka

Myślę, że będzie dobrze. Przynajmniej jesteś świadoma Z rodziny mojego męża, ciotka ma kota i zaszła w ciążę. Chodziła do lekarza na NFZ, który miał USG miał pamiętające czasy II wojny światowej. Co się okazało, dziecko urodziło się z wagą 1500 bo matka miała toksoplazmozę. Teraz na szczęście już jest ok.

Ale maleństwo... Ale to chyba nie jest najgorszy skutek toxoplazmozy?
Czytałam, że najgroźniejsze jest zakażenie w I trym, a poźniej może, lecz nie musi, dziać się coś złego. No nic, jutro idę na krew i glukozę, bleee.

[kooocur]

Hejo

u nas pobudka o 7, ale od 4-5 próbowaliśmy uśpić młodego...o Jezuu śmiechu było na maksa. Po czym o 5 dałam butle. wydoił 200 ml, przeciągnął się i poszedł w kime...:h ahaha::ha haha:

Z tym stolikiem laski to kłopot taki, że ja mam taka brzydka kuchnie (w spadku po byłej Tż), że tam się nie da nic ładnego dopasować..

Stoliki szklane mam dwa w domu...brudzą się okrutnie

Już wściekła jestem na ta kuchnie tak, że chyba wyrzucę to co stoi i będzie bez stołu

[IsiaG]

Napisane przez mamaszkrabka

Mój Igor też pobudka o 6 i dwie drzemki w ciągu dnia... na szczęście takie dłuższe.. około 2 godzin... i tak już jakiś czas...

Moja śpi od 1 godz do 1,5 h. A wieczorem efekt taki, że o 18 ledwo na oczy patrzy. Przewraca się o własne nogi, marudzi i trze oczy. Nie mam serca przetrzymywać jej do 19, więc od 3 dni ma kąpiel o 18.20 i ok 18.40 śpi. No a potem wstaje o 6 i kółko się zamyka



Iza, to pierwsze szczepienie???



Bym musiała iść z małą do lekarza, ale mi się nie chce przepychać na drugi koniec miasta autobusem. Zrobiło jej sie coś na "kokosi", takie czerwone krostki i nic nie pomaga. Najpierw miała 1 a teraz jest ich juz całkiem sporo. Rozmnażają się. Nie wiem co to ani czym to zwalczyć.

[mamaszkrabka]

Napisane przez IsiaG

Moja śpi od 1 godz do 1,5 h. A wieczorem efekt taki, że o 18 ledwo na oczy patrzy. Przewraca się o własne nogi, marudzi i trze oczy. Nie mam serca przetrzymywać jej do 19, więc od 3 dni ma kąpiel o 18.20 i ok 18.40 śpi. No a potem wstaje o 6 i kółko się zamyka



Iza, to pierwsze szczepienie???



Bym musiała iść z małą do lekarza, ale mi się nie chce przepychać na drugi koniec miasta autobusem. Zrobiło jej sie coś na "kokosi", takie czerwone krostki i nic nie pomaga. Najpierw miała 1 a teraz jest ich juz całkiem sporo. Rozmnażają się. Nie wiem co to ani czym to zwalczyć.

Nie używasz jakiś nowych pampersów albo kremów czy tam maści?
Ciekawe czy to ją swędzi albo piecze? Może to być też od moczu.

Jak byłam mała to często miałam takie problemy w związku z tym, że zawsze miałam bakterie w moczu i chorą nerkę, więc to była wina moczu.
Ale też gdzieś czytałam, że u małych dziewczynek mogą pojawiać się takie problemy jak u dorosłych kobiet... najlepiej iść do lekarza...


Wywalam dziś z jadłospisu Igora marchewkę... kurde od miesiąca walczę z uczuleniem i nie wiem od czego może być... zostaje sam ziemniak
Następny pójdzie proszek do prania...

[Luna0]

Hej
dziewczyny wczoraj wieczorem Kamil zaczął gaworzyć bababa abbaaba
musiałam trzymać żeby nie ryczeć, to jeden z najszczęśliwszych wieczorów w moim życiu!
Dziś od rana też chodzi i babuje

Napisane przez kooocur

Dziewczyny Marcel za 4 dni kończy 7 miechów i nie siedzi nawet chwile jak Go posadze... mam się martwic?

NIE,NIE,NIE! siądzie jak będzie chciał, a Ty co jakiś czas próbuj go posadzić to w końcu załapie. Kamil był taki że nie zrobił żadnego postępu jeśli mu się nie pokazało. Nie wolno dziecka podciągać za rączki, ok czekałam, czekałam... jak pediatra wspomniała o rehabilitacji to padłam. Poszłam do domu, sprawdziłam dwa razy i od tamtej pory podciągał się bez pomocy. To samo ze wstawaniem itd

Napisane przez cebulova

Pokarmu jest sporo, bo leci. Tylko skubaniec lapac nie chce, caly czas przysypia spioch jeden.

Widzę że już daliście radę, ale dobrym sposobem jest polewanie piersi MM, wtedy dziecko czuje dużo mleka i mocniej zasysa. Nam to uratowało karmienie

Napisane przez mamaszkrabka

kocuurku a ile płynów wypija przez cały dzień? Ja się boję, że potem mi kupy nie będzie mógł zrobić bo jak wypije 150 ml soku przez cały dzień to jest dobrze.

wariatka, mój do dziś prawie nie pije. Wczoraj może 5 łyków

Napisane przez cebulova

Sukces laski! Przyszla kompetentna polozna i udalo sie dostawic do cyca. Antek oproznil cala piers, ktora byla juz dosc nabrzmiala. A juz mi grozili dokarmianiem albo sonda.

dobra położna to skarb...

[iza243]

Napisane przez IsiaG

Iza, to pierwsze szczepienie???

Oprócz tych w szpitalu to pierwsze.

[mamaszkrabka]

Napisane przez Luna0

Hej
dziewczyny wczoraj wieczorem Kamil zaczął gaworzyć bababa abbaaba
musiałam trzymać żeby nie ryczeć, to jeden z najszczęśliwszych wieczorów w moim życiu!
Dziś od rana też chodzi i babuje

Brawo !!!!!


Ah.. miałam już wcześniej pytać... kiedy zaczęłyście podawać gluten?

[iza243]

Napisane przez Luna0

Hej
dziewczyny wczoraj wieczorem Kamil zaczął gaworzyć bababa abbaaba
musiałam trzymać żeby nie ryczeć, to jeden z najszczęśliwszych wieczorów w moim życiu!
Dziś od rana też chodzi i babuje

[cebulova]

Trzymajcie kciuki laski, zeby nas dzis wypisali. Lekarz badal malego i stwierdzil, ze sie trzesie i musza mu zbadac cukier i cos tam jeszcze. Pyta sie mnie czy on tak caly czas sie trzesie. Mowie ze nie, ze teraz przeciez rozebrany jest to moze z zimna drzy. No ale chca spawdzic. Na wadze ubytek 200g wiec w normie. A Antos tak zalapal cyca od wczoraj wieczorem, ze cala noc praktycznie na nim wisial. Juz mnie sutki bola, ale twarda jestem.
No to czekamy na wyniki...

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

Luna, gratuluje postepow!