Razem tu wszystkie rozprawiamy..mamusie i przyszłe mamy. Staraczki i mamusie cz. IX

[malgosia1051]

witajcie mamusie

jestem w 5 tygodniu ciazy potwierdzone juz u lekarza. I mam małe pytanie bo dzisiaj zauwazyłam u siebie 2-3 krople krwi na papierze i czy powinnam sie martwic tym? i czy też tak mieliscie że brzuch prawie cały czas bolał? A i też dzis zauwazyłam że lekko mnioe bolało w pachwinie albo juz mi sie zdawało. Troche sue boje a nie wiem co mam zrobic...

[elunka88]

Skierka czyli wszystko idzie ku dobremu

[...Skierka...]

a wogóle to czy wasze dzieci szarpały sobie uszy?
normalnie nie wiem już co mam zrobić. Założyłam mu czapeczke żeby nie miał możliwości chwycić uszu. Jak tylko na nie natrafi to ciągnie ile pary w rękach. Aż naderwał troche jedno, całe szczęście chyba go jakos to za specjalnie nie boli ale mimo to kurcze - niech się opamięta...

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

wreszcie mogłam wszystko nadrobić
ten kto wymyślił matę edukacyjną powinien dostać nagrodę nobla!


malgosia ja nie pompogę, bo nie miałam takich rzeczy...

[elunka88]

Napisane przez ...Skierka...

wreszcie mogłam wszystko nadrobić
ten kto wymyślił matę edukacyjną powinien dostać nagrodę nobla!

Dobrze, że kupiłam oby się przydała

[malgosia1051]

może ktoś pomoże bo trochę się martwię...

[santom]

malgosia, teoretycznie lekarze mowia, ze plamienia moga sie zdarzac, ale u mnie takie plamienia niestety skonczyly sie nie fajnie. na wszelki wypadek jedz na IP. moze potrzebujesz suplementacji progesteronem. 3mam kciuki za dobre wiesci!!!

[malgosia1051]

Napisane przez santom

malgosia, teoretycznie lekarze mowia, ze plamienia moga sie zdarzac, ale u mnie takie plamienia niestety skonczyly sie nie fajnie. na wszelki wypadek jedz na IP. moze potrzebujesz suplementacji progesteronem. 3mam kciuki za dobre wiesci!!!

plamienie właściwie mialam tylko raz. a ip co to jest? i mam czekac do rana?
to brzuch nie pwiniem bolec w ciazy? mnie bardziej tak na dole rwie jak na okres. Ajak byłam u lekarza w czwartek i miałam robione usg to lekarz mówił że wszystko dobrze jest.

[elunka88]

Napisane przez malgosia1051

plamienie właściwie mialam tylko raz. a ip co to jest? i mam czekac do rana?
to brzuch nie pwiniem bolec w ciazy? mnie bardziej tak na dole rwie jak na okres. Ajak byłam u lekarza w czwartek i miałam robione usg to lekarz mówił że wszystko dobrze jest.

IP - izba przyjeć. I absolutnie nie czekać do rana jeśli coś się dzieje.
Ból brzucha w ciąży podobny do okresowego, się zdarza, ale mnie przed poronieniem bolało mocno.

[malgosia1051]

ale mne tylko tak rwie tylko czasami przestaje. no i typowe dolegliwosci w ciazy nudnosci i boloca piersi. tylko sie zmartwiłam tą krwią ale tylko troche jej było...

[santom]

brzuch moze bolec to prawda. IP to izba przyjec ale te plamienia zawsze przyprawiaja mnie niestety o zle wspomnienia. mam nadzieje, ze Ty bedziesz ta szczesciara u ktorej nie beda oznaczaly nic zlego, ale sprawdz to dla swietego spokoju.

[czarna_mala]

Napisane przez malgosia1051

witajcie mamusie

jestem w 5 tygodniu ciazy potwierdzone juz u lekarza. I mam małe pytanie bo dzisiaj zauwazyłam u siebie 2-3 krople krwi na papierze i czy powinnam sie martwic tym? i czy też tak mieliscie że brzuch prawie cały czas bolał? A i też dzis zauwazyłam że lekko mnioe bolało w pachwinie albo juz mi sie zdawało. Troche sue boje a nie wiem co mam zrobic...

Witam

malgosia jedź na izbę przyjęć najwyzej odeślą Cię z Dupkiem do domu, nie bagatelizuj plamień, jedź tak jak radzą dziewczyny

[bajka1807]

Napisane przez ...Skierka...

a wogóle to czy wasze dzieci szarpały sobie uszy?
normalnie nie wiem już co mam zrobić. Założyłam mu czapeczke żeby nie miał możliwości chwycić uszu. Jak tylko na nie natrafi to ciągnie ile pary w rękach. Aż naderwał troche jedno, całe szczęście chyba go jakos to za specjalnie nie boli ale mimo to kurcze - niech się opamięta...

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

wreszcie mogłam wszystko nadrobić
ten kto wymyślił matę edukacyjną powinien dostać nagrodę nobla!


malgosia ja nie pompogę, bo nie miałam takich rzeczy...

Amelka smyra sie po uszach glownie jak je to reka automatycznie wedruje do ucha i sie mizia

[malgosia1051]

gdybym miała czym, ale zobaczę co da się zrobić. pewnie pojadę. ale plamienie miałam przed południem i ic już normalnie jest po za tymi mdłościami....

[czarna_mala]

Napisane przez malgosia1051

gdybym miała czym, ale zobaczę co da się zrobić. pewnie pojadę. ale plamienie miałam przed południem i ic już normalnie jest po za tymi mdłościami....

Kochana, po pierwsze "no stres", bo to w ciąży niewskazane, po drugie być może to jakiś niewinny krwiaczek, po trzecie nie jesteśmy tu lekarzami, po prostu dmuchamy na zimne, bo życie nas tego nauczyło nie mamy na celu zastraszenia Ciebie, tylko zmotywowania do działania

[pennee]

Kocham Wasze dzieci Takie małe podsumowanie
Czy któraś z Was może miała do czynienia z laserową depilacją wszelakiego owłosienia? Muszę coś ze sobą zrobić bo zżera mnie dołek..
Hejo, już prawie weekend!

[mamaszkrabka]

Napisane przez ...Skierka...

a przewaznie jak sie budzi?
mi wczoraj tymi spal od 22.30 (tak jadł) do 7,30! i oczywiscie ja go tak obudzilam....

Budzi około 12 i 4 ... więc tylko raz się obudził.. dziś za to zgotował nam pobudkę o 5 rano... ale, że mój Małż nie ma spania to heja z wyrka, a ja spałam

Ja uczyłam Małża od początku opieki nad Małym i teraz się nawet kłóci, że on chce kąpać. A w nocy ma większą cierpliwość do Igora niż ja...

Napisane przez ...Skierka...

nowy lekarz był zdziwiony że mały dostał 3 antybiotyki pod rząd, i rodzajem jednego z nich... nie wiem czy mocny jakiś czy co, ale widać nie był zadowolony. Pytał czy tymek miał gorączke, a że nie mial to stwierdził że nie widział sensu tych antybiotyków....
wogóle to jak spojrzał na Tymka leżącego na tym jego stoliku - zadowolonego i uśmiechającego się do niego stwierdził że nie wygląda na chorego. Zbadał go i stwierdził że kaszel jaki ma jest z powodu kataru.Katar ma na okrągło, powiedział że ma zwężoną tchawicę, co między innymi może być jeszcze efektem intubacji w szpitalu. Więc inhalacje jaki kazali nam wcześniej robić mówi że wręcz uniemożliwiają wyzdrowienie- bo że ciągle wprowadzane było zimne powietrze do noska i zamiast pomagać utrzymywało taki stan. Wcześniej nie pozwolili nam z nim wychodzić a ten że wręcz trzeba, bo mały musi wdychać powietrze. Wszystko odwrotnie. Zobaczymy. Dal sporo leków wkroplanych do noska,mam nadzieje ze pomogą. Szkodami tylko bo ogólnie łącznie się wkrapla 5 razy w ciągu dnia a mały przy tym mi płacze no ale najważniejsze żeby pomogły.

A skaza białkowa którą mi zdiagnozowała poprzednia okazała się być trądzikiem niemowlęcym. Więc dostałam wreszcie pozwolenie na wprowadzanie nowych produktów

i bądź tu człowieku mądry z tą służbą zdrowia...

No tu na super lekarza trafiłaś !! Też bym takiego chciała.Oby te kropelki teraz pomogły.
A jak objawiał się ten trądzik? Tylko na twarzy?

Napisane przez malgosia1051

witajcie mamusie

jestem w 5 tygodniu ciazy potwierdzone juz u lekarza. I mam małe pytanie bo dzisiaj zauwazyłam u siebie 2-3 krople krwi na papierze i czy powinnam sie martwic tym? i czy też tak mieliscie że brzuch prawie cały czas bolał? A i też dzis zauwazyłam że lekko mnioe bolało w pachwinie albo juz mi sie zdawało. Troche sue boje a nie wiem co mam zrobic...

Myślę, że tak jak dziewczyny mówiły. Nie ma bagatelizować znaków. Lepiej jechać na ip albo do lekarza prowadzącego.

Napisane przez ...Skierka...

a wogóle to czy wasze dzieci szarpały sobie uszy?
normalnie nie wiem już co mam zrobić. Założyłam mu czapeczke żeby nie miał możliwości chwycić uszu. Jak tylko na nie natrafi to ciągnie ile pary w rękach. Aż naderwał troche jedno, całe szczęście chyba go jakos to za specjalnie nie boli ale mimo to kurcze - niech się opamięta...

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

wreszcie mogłam wszystko nadrobić
ten kto wymyślił matę edukacyjną powinien dostać nagrodę nobla!

Co do szarpaniaa uszu, to może to oznaczać zapalenie ale jesli to wspólgra z innymi rzeczami, a czytałam też, że jest katarek. Czasem nadmiar kataru nie schodzi noskiem tylko pcha się do uszu i może to powodować ból. Normalnie je? Jak jest zapalenie uszu to dzieci nie chcą jeść bo ich to boli podczas ssania. Ale to tylko przypuszczenia. Jeśli masz jakieś większe wątpliwości to udaj się do laryngologa.

[iza243]

Witam

Napisane przez ...Skierka...

nowy lekarz był zdziwiony że mały dostał 3 antybiotyki pod rząd, i rodzajem jednego z nich... nie wiem czy mocny jakiś czy co, ale widać nie był zadowolony. Pytał czy tymek miał gorączke, a że nie mial to stwierdził że nie widział sensu tych antybiotyków....
wogóle to jak spojrzał na Tymka leżącego na tym jego stoliku - zadowolonego i uśmiechającego się do niego stwierdził że nie wygląda na chorego. Zbadał go i stwierdził że kaszel jaki ma jest z powodu kataru.Katar ma na okrągło, powiedział że ma zwężoną tchawicę, co między innymi może być jeszcze efektem intubacji w szpitalu. Więc inhalacje jaki kazali nam wcześniej robić mówi że wręcz uniemożliwiają wyzdrowienie- bo że ciągle wprowadzane było zimne powietrze do noska i zamiast pomagać utrzymywało taki stan. Wcześniej nie pozwolili nam z nim wychodzić a ten że wręcz trzeba, bo mały musi wdychać powietrze. Wszystko odwrotnie. Zobaczymy. Dal sporo leków wkroplanych do noska,mam nadzieje ze pomogą. Szkodami tylko bo ogólnie łącznie się wkrapla 5 razy w ciągu dnia a mały przy tym mi płacze no ale najważniejsze żeby pomogły.

A skaza białkowa którą mi zdiagnozowała poprzednia okazała się być trądzikiem niemowlęcym. Więc dostałam wreszcie pozwolenie na wprowadzanie nowych produktów

i bądź tu człowieku mądry z tą służbą zdrowia...

Oby nowe leczenie szybko pomogło

Napisane przez mamaszkrabka

Ja uczyłam Małża od początku opieki nad Małym i teraz się nawet kłóci, że on chce kąpać. A w nocy ma większą cierpliwość do Igora niż ja...

U nas jest tak samo.


O 11:30 przychodzi mama do Domisia.Przed kinem idziemy jeszcze coś zjeść,seans mamy na 13:15.

[IsiaG]

Hej.


Ja od 5.30 nie śpię, bo Lidka płakała i płakała i nic nie pomagało. Dałam jej syropek przeciwbólowy, wzięliśmy ją do nas, trochę pokimała na tatusiu a ok 6 zaczęła gadać, śpiewać, szarpać tacie piżamę i dla mnie to już koniec spania. Dostała butlę, chwilę jeszcze powygłupialiśmy się i czas wstać. Nadrabiam to już od godziny, bo ciągle coś. Pewnie odpisanie zajmie mi następną godzinę.

Dziś będziemy mieć gości. Koleżanka z mężem i dzieckiem przyjadą. To Ci, co wzięli od nas Czitkę.

Napisane przez mamaszkrabka

Dzięki za odpowiedzi w sprawie glutenu. Chyba się wstrzymam jeszcze z miesiąc bo Igor ma jakąś wysypkę i nie wiem od czego. Eliminuje wszystko po kolei i nie schodzi mu to, więc chyba nie ma sensu mu podawać czegoś nowego. Co myślicie?

Moja też dostaje sama z siebie jakieś wysypki. Raz jak pojechałam z nią do lekarza, bo miała wszędzie, na brzuszku, szyi, tylko na nogach nie, to powiedziała, że ona ząbkuje i może mieć wysypkę, wstręt do jedzenia, może marudzić, gorączkować, mieć rozwolnienia. Ogólnie wszystko podczas ząbkowania dozwolone. Więc teraz jak coś jej wyskakuje, a nic nowego nie było to sobie odpuszczam i po kilku dniach wysypka znika.
Z glutenem możesz się wstrzymać.

Napisane przez Sophia_1

A ja oglądam Soczi i też idę niedługo na drzemkę, bo o 22 karmienie na noc. Ciekawe jak to dziś będzie....


cholera, muszę oddać dywan do pralni...

Też oglądałam otwarcie w Soczi. A dywan dziś będę prać, bo goście mają ze sobą przywieść odkurzacz piorący. Może to coś da, bo jak na niego patrzę to mam ochotę

Napisane przez ...Skierka...

no juz dzis trzeci raz pod rzad bylismy na spacerku
poszlismy do innego lekarza i ten kazal wychodzic. wogole byl zdziwiony przebiegiem dotychczasowego leczenia....

Widać, że przyjął całkiem inną strategię. Ale jak tamten lekarz nie pomagał, to może z tym się zmieni. Oby Tymusiowi przeszło, bo się już naprawdę dość nacierpiał.

Napisane przez MarudexuS

Rooibos daje radę
Mogę się przestawić.

Czyli kołek zniknął??? Widzisz, czasami zmiany są potrzebne

Napisane przez ...Skierka...

a wogóle to czy wasze dzieci szarpały sobie uszy?
.

Ponoć dzieci ciągną uszy jak są śpiące. Moja ciągnie ale nie szarpie.
Skaza białkowa często jest mylona z trądzikiem. A tak naprawdę mało dzieci ma skazę.

[mamaszkrabka]

Dziewczyny... czytam blog jednej kobiety i zrobiła sobie wyprawkę. Napisała tam, że jest rewelacyjny do czyszczenia nosa z kataru taki odciągacz, co się go odkurzacza podłącza. Co o tym myślicie?

Mnie się agresor włączył trochę bo uważam to za najgłupszy wynalazek. Moja znajoma zafundowała dziecku traumę przez to. Jak Mały kiedy był u nas, a teściowa na dole włączyła odkurzacz to myślałam, że dziecko mi się udusi z płaczu. Nie wiedziałam, co jest grane. Dzwonie do matki i słyszę, że mały boi się odkurzaczy bo ona mu katar tym wyciąga! Miał wtedy jakieś 1,5 roku. Przecież to boli, ciąg od odkurzacza jest duży jak na takie mały nosek.
Może któraś ma jakieś doświadczenie z tym sprzętem? Inne niż ja?

[bajka1807]

Napisane przez mamaszkrabka

Dziewczyny... czytam blog jednej kobiety i zrobiła sobie wyprawkę. Napisała tam, że jest rewelacyjny do czyszczenia nosa z kataru taki odciągacz, co się go odkurzacza podłącza. Co o tym myślicie?

Mnie się agresor włączył trochę bo uważam to za najgłupszy wynalazek. Moja znajoma zafundowała dziecku traumę przez to. Jak Mały kiedy był u nas, a teściowa na dole włączyła odkurzacz to myślałam, że dziecko mi się udusi z płaczu. Nie wiedziałam, co jest grane. Dzwonie do matki i słyszę, że mały boi się odkurzaczy bo ona mu katar tym wyciąga! Miał wtedy jakieś 1,5 roku. Przecież to boli, ciąg od odkurzacza jest duży jak na takie mały nosek.
Może któraś ma jakieś doświadczenie z tym sprzętem? Inne niż ja?

Ja odciagam katarkiem i żadnych traum moje dzieci nie maja. Ciag nie jest wiekszy jak bys sama frida odciagala a dziala jednostajnie wiec łatwiej nos oczyscic. Ja sobie chwale jak i wiele innych matek moje dzieci przy tym nie placza. Blanka oczywiscie jak byla mniejsza bo teraz to sama wydmuchuje nos.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mamaszkrabka]

Napisane przez bajka1807

Ja odciagam katarkiem i żadnych traum moje dzieci nie maja. Ciag nie jest wiekszy jak bys sama frida odciagala a dziala jednostajnie wiec łatwiej nos oczyscic. Ja sobie chwale jak i wiele innych matek moje dzieci przy tym nie placza. Blanka oczywiscie jak byla mniejsza bo teraz to sama wydmuchuje nos.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Być może ona to źle robiła Mikołajowi i dlatego to go bolało, ale do dziś pamiętam jego wrzask.
Po tej akcji jakoś zrezygnowąłam z takiego zakupu. Ile taki bajer kosztuje?

[MarudexuS]

Dzień dobry z kawusią!

Napisane przez IsiaG

Czyli kołek zniknął??? Widzisz, czasami zmiany są potrzebne

Hehe no kołek to nie, w sumie ciągle czuję się pełna (mimo tego, że schodzi) w sumie dziwne, bo już powinno być pusto.
Rooibos daje radę w sensie smaku

[monini2507]

Witam z ranka
Ja już po zakupach a śniadanko i kawka dopiero przede mną czekam aż małż wstanie chyba zmęczony po wczorajszej nocy
No to pochwalę się i tu. Na USG wczoraj byłam są 2 pęcherzyki po 1 w każdym jajniku w prawym 17mm a w lewym 21mm. Dostałam od razu zastrzyk na pęknięcie i mamy działać z małżem ostro teraz. Na IUI za późno bo pęcherzyki już spore a w pon byłoby za późno ( bo jak wiadomo to wszystko na NFZ i w weekendy nie robią IUI )
Dziś maltretowania męża ciąg dalszy zmykam na śniadanko
Boję się tylko że skoro tyle we mnie energii i pozytywnego nastawienia to żeby później nie było wielkiego rozczarowania i smutku

[mamaszkrabka]

Napisane przez monini2507

Witam z ranka
Ja już po zakupach a śniadanko i kawka dopiero przede mną czekam aż małż wstanie chyba zmęczony po wczorajszej nocy
No to pochwalę się i tu. Na USG wczoraj byłam są 2 pęcherzyki po 1 w każdym jajniku w prawym 17mm a w lewym 21mm. Dostałam od razu zastrzyk na pęknięcie i mamy działać z małżem ostro teraz. Na IUI za późno bo pęcherzyki już spore a w pon byłoby za późno ( bo jak wiadomo to wszystko na NFZ i w weekendy nie robią IUI )
Dziś maltretowania męża ciąg dalszy zmykam na śniadanko
Boję się tylko że skoro tyle we mnie energii i pozytywnego nastawienia to żeby później nie było wielkiego rozczarowania i smutku

No to nic tylko działać, a nie tu pisać na forum
Małż powinien być na to jak na lato


Mój syn pobija rekordy... Wczoraj 2,5 h spania... dziś już minęło 2,5h, a on nadal chrapie...

[bajka1807]

Napisane przez mamaszkrabka

Być może ona to źle robiła Mikołajowi i dlatego to go bolało, ale do dziś pamiętam jego wrzask.
Po tej akcji jakoś zrezygnowąłam z takiego zakupu. Ile taki bajer kosztuje?

sporo -50-60 zl

Napisane przez monini2507

Witam z ranka
Ja już po zakupach a śniadanko i kawka dopiero przede mną czekam aż małż wstanie chyba zmęczony po wczorajszej nocy
No to pochwalę się i tu. Na USG wczoraj byłam są 2 pęcherzyki po 1 w każdym jajniku w prawym 17mm a w lewym 21mm. Dostałam od razu zastrzyk na pęknięcie i mamy działać z małżem ostro teraz. Na IUI za późno bo pęcherzyki już spore a w pon byłoby za późno ( bo jak wiadomo to wszystko na NFZ i w weekendy nie robią IUI )
Dziś maltretowania męża ciąg dalszy zmykam na śniadanko
Boję się tylko że skoro tyle we mnie energii i pozytywnego nastawienia to żeby później nie było wielkiego rozczarowania i smutku

trzymam kciuki! dzialajcie do oporu

[kwitka13]

Cebulka super, że już w domku. Ogarnijcie się i czekamy na wieści
Maru to ja profilaktycznie zapytam: kiedy test?
Monini
Penne ja też się nad tym zastanawiałam ale w związku z tym, że niedługo planuję zostać brzuchatą, a lasery w tam czasie niewskazane, to odpuszczam i depiluję się woskiem. Najlepiej po prostu kup sobie mega drogie buty

[MarudexuS]

Napisane przez kwitka13

Maru to ja profilaktycznie zapytam: kiedy test?

No właśnie się zastanawiam, czy zrobić jakoś już i mieć problem z głowy, czy się nakręcać do środy ..

[Sophia_1]

Napisane przez ...Skierka...

nowy lekarz był zdziwiony że mały dostał 3 antybiotyki pod rząd, i rodzajem jednego z nich... nie wiem czy mocny jakiś czy co, ale widać nie był zadowolony. Pytał czy tymek miał gorączke, a że nie mial to stwierdził że nie widział sensu tych antybiotyków....
wogóle to jak spojrzał na Tymka leżącego na tym jego stoliku - zadowolonego i uśmiechającego się do niego stwierdził że nie wygląda na chorego. Zbadał go i stwierdził że kaszel jaki ma jest z powodu kataru.Katar ma na okrągło, powiedział że ma zwężoną tchawicę, co między innymi może być jeszcze efektem intubacji w szpitalu. Więc inhalacje jaki kazali nam wcześniej robić mówi że wręcz uniemożliwiają wyzdrowienie- bo że ciągle wprowadzane było zimne powietrze do noska i zamiast pomagać utrzymywało taki stan. Wcześniej nie pozwolili nam z nim wychodzić a ten że wręcz trzeba, bo mały musi wdychać powietrze. Wszystko odwrotnie. Zobaczymy. Dal sporo leków wkroplanych do noska,mam nadzieje ze pomogą. Szkodami tylko bo ogólnie łącznie się wkrapla 5 razy w ciągu dnia a mały przy tym mi płacze no ale najważniejsze żeby pomogły.

A skaza białkowa którą mi zdiagnozowała poprzednia okazała się być trądzikiem niemowlęcym. Więc dostałam wreszcie pozwolenie na wprowadzanie nowych produktów

i bądź tu człowieku mądry z tą służbą zdrowia...

No i super, że trafiliście na tego lekarza.
Najważniejsze, żeby mu się poprawiło i katarek zniknął.
Ja sobie wyobrażam jak Tymuś płacze. Ja Agacie odciągam raz w czas, a i tak wyje wniebogłosy, a co dopiero On, jak ma tak non stop.

Napisane przez malgosia1051

witajcie mamusie

jestem w 5 tygodniu ciazy potwierdzone juz u lekarza. I mam małe pytanie bo dzisiaj zauwazyłam u siebie 2-3 krople krwi na papierze i czy powinnam sie martwic tym? i czy też tak mieliscie że brzuch prawie cały czas bolał? A i też dzis zauwazyłam że lekko mnioe bolało w pachwinie albo juz mi sie zdawało. Troche sue boje a nie wiem co mam zrobic...

Ja bym pojechała na IP. Tez miałam plamienia w 5 tc, i potem jeszcze raz i twardnienie brzucha.... Niczego nie bagatelizuj, czasem to nic, czasem coś poważnego. Mój lekarz mówił, że ja mam prawo denerwować się każdą głupotą, a Oni mają mi obowiązek pomóc.

Napisane przez mamaszkrabka

Dziewczyny... czytam blog jednej kobiety i zrobiła sobie wyprawkę. Napisała tam, że jest rewelacyjny do czyszczenia nosa z kataru taki odciągacz, co się go odkurzacza podłącza. Co o tym myślicie?

Mnie się agresor włączył trochę bo uważam to za najgłupszy wynalazek. Moja znajoma zafundowała dziecku traumę przez to. Jak Mały kiedy był u nas, a teściowa na dole włączyła odkurzacz to myślałam, że dziecko mi się udusi z płaczu. Nie wiedziałam, co jest grane. Dzwonie do matki i słyszę, że mały boi się odkurzaczy bo ona mu katar tym wyciąga! Miał wtedy jakieś 1,5 roku. Przecież to boli, ciąg od odkurzacza jest duży jak na takie mały nosek.
Może któraś ma jakieś doświadczenie z tym sprzętem? Inne niż ja?

Ja tam się nie znam, bo po prostu tego nie mam. Mam zwykły aspirator do nosa.
Ale doczytałam, że Bajka ma i jest zadowolona.

Napisane przez monini2507

Witam z ranka
Ja już po zakupach a śniadanko i kawka dopiero przede mną czekam aż małż wstanie chyba zmęczony po wczorajszej nocy
No to pochwalę się i tu. Na USG wczoraj byłam są 2 pęcherzyki po 1 w każdym jajniku w prawym 17mm a w lewym 21mm. Dostałam od razu zastrzyk na pęknięcie i mamy działać z małżem ostro teraz. Na IUI za późno bo pęcherzyki już spore a w pon byłoby za późno ( bo jak wiadomo to wszystko na NFZ i w weekendy nie robią IUI )
Dziś maltretowania męża ciąg dalszy zmykam na śniadanko
Boję się tylko że skoro tyle we mnie energii i pozytywnego nastawienia to żeby później nie było wielkiego rozczarowania i smutku

Działać tam, aż łóżko popęka!!!!
A my tu trzymamy kciuki


Zacznę od tego, że: Bajka śniłaś mi się. Ja karmiłam Agatę, a Ty Amelkę UWAGA mlekiem gotowanym na czerwonym winie
Zaliczyłam już kilka sklepów, kupiłam sobie wreszcie dobrą czapkę (na koniec zimy ) i kilka bodziaków dla Agaci.
Tż poszedł sobie po pada, bo mu się zepsuł i biedny żyć nie może ....

Iza udanej randki. Ale ja Wam, zazdroszczę tych wyjść....

A jeżeli mowa o spaniu to moja Córcia spała wczoraj od 23 (tak ją karmiłam) do 5:30 po czym zjadła mleka, po przewalała się po łóżku i znowu zasnęła i spała do 8 rano . A teraz znowu kima.

No i Ciocie Kochane, dziś kończymy 5 miesięcy

[mamaszkrabka]

Napisane przez Sophia_1

No i Ciocie Kochane, dziś kończymy 5 miesięcy

Opijemy z Igorkiem Bobofrutem

[bajka1807]

Napisane przez Sophia_1

Zacznę od tego, że: Bajka śniłaś mi się. Ja karmiłam Agatę, a Ty Amelkę UWAGA mlekiem gotowanym na czerwonym winie

No i Ciocie Kochane, dziś kończymy 5 miesięcy

dobre ciekawe jak smakuje mleko gotowane na czerwonym winie

gratki za 5 miesiecy my juz mamy 5,5 ja chce zatrzymac czas