Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

[_Shiloh_]

Napisane przez 23Paula23

Mogę prosić o namiary? Bo właśnie szukam jakiś bo nam się kończą.

Tylko, że to 4,8 funta

To Polska apteka w UK jest, a Ty w UK mieszkasz?

moge podac jak ktoś chce adres tej apteki

[Hosenka*]

Iwantyou
Mój ulewa i rzyga nawet jak je z piersi, często jeszcze w trakcie jedzenia.

Wczoraj nie dawaliśmy, bo mial po nim biegunkę, kupsko wielkie i rzadkie że aż wylewalo się z pieluchy, ale nieulewanie (wczoraj ulalo mu sie tylko 3 czy 4 razy)utrzymało się wczoraj mimo tylko 2 dawek z czwartku i to mniejszych niż piszą na opakowaniu. Dzisiaj klub nic nie daje.
Musimy mu jednak dawać choć te 2-3 dawki mimo biegunki.



A co do pytania o ubranie na spacer to zależy od pogody.
Jak jest cieplej to:
- body z długim rekawem, spiochy, rozpinana bluzka i cienszy kombinezon
Albo zamiast spiochow i bluzki- pajac.
A jak jest zimno to na nogi jeszcze spodnie i grubszy kombinezon.

[iwantyou99]

Napisane przez Hosenka*

Iwantyou
Mój ulewa i rzyga nawet jak je z piersi, często jeszcze w trakcie jedzenia.

Wczoraj nie dawaliśmy, bo mial po nim biegunkę, kupsko wielkie i rzadkie że aż wylewalo się z pieluchy, ale nieulewanie (wczoraj ulalo mu sie tylko 3 czy 4 razy)utrzymało się wczoraj mimo tylko 2 dawek z czwartku i to mniejszych niż piszą na opakowaniu. Dzisiaj klub nic nie daje.
Musimy mu jednak dawać choć te 2-3 dawki mimo biegunki.



A co do pytania o ubranie na spacer to zależy od pogody.
Jak jest cieplej to:
- body z długim rekawem, spiochy, rozpinana bluzka i cienszy kombinezon
Albo zamiast spiochow i bluzki- pajac.
A jak jest zimno to na nogi jeszcze spodnie i grubszy kombinezon.

Hmmm a dajesz nutritrion? Bo my to dajemy raz dziennie wlasnie na zagęszczenie kup


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[magnusia]

Napisane przez iwantyou99

A jaka macie pogodę ze jeszcze niewychodzisz?
Ja zakładam body długi rękaw pajacyk welurowy i kombinezon jak było minus 10 to na pajaca dodawalam dresik polarowy
.

tak ok 4 stopni ale zimno a Adaś po tej żółtaczce dopiero co doszedł do wagi urodzeniowej. Poza tym on ma 10 dni i tak mi się wydawało że za malutki jest

[iwantyou99]

Napisane przez magnusia

tak ok 4 stopni ale zimno a Adaś po tej żółtaczce dopiero co doszedł do wagi urodzeniowej. Poza tym on ma 10 dni i tak mi się wydawało że za malutki jest

Myśle ze jak nie jest wilgotno i wsadzisz go w gondolę to spokojnie możecie isc nawet 40-60 minut. Chociaz z drugiej strony to ja chyba przesadzam z ta wilgotnoscia w Anglii jest ciagle wilgotno a dzieci maja sie swietnie.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Hosenka*]

Napisane przez iwantyou99

Hmmm a dajesz nutritrion? Bo my to dajemy raz dziennie wlasnie na zagęszczenie kup


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Pisałam o nutritonie wyżej że mial po nim biegunkę, ale wczoraj mimo nie podania nie ulewal, więc mimo tych kup będziemy mu dawać 2-3 dawki, ale bardziej rozcienczone i mniej proszku niż na opakowaniu.

[iwantyou99]

Napisane przez Hosenka*

Pisałam o nutritonie wyżej że mial po nim biegunkę, ale wczoraj mimo nie podania nie ulewal, więc mimo tych kup będziemy mu dawać 2-3 dawki, ale bardziej rozcienczone i mniej proszku niż na opakowaniu.

Hmm kurczę no wlasnie mnie to dziwi bo u nas kupy sie zagęściły po tym. Ale tak myśle moze Kacper sie przyzwyczaji i bedzie ok ?
A jak z przybieraniem?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[_Shiloh_]

Napisane przez iwantyou99

Myśle ze jak nie jest wilgotno i wsadzisz go w gondolę to spokojnie możecie isc nawet 40-60 minut. Chociaz z drugiej strony to ja chyba przesadzam z ta wilgotnoscia w Anglii jest ciagle wilgotno a dzieci maja sie swietnie.

Jak tylko nie pada to zawsze wychodzę z Marcelem na spacer chyba, że wieje tak, ze łeb urywa. Bo tutaj to częste.

[iwantyou99]

Napisane przez _Shiloh_

Jak tylko nie pada to zawsze wychodzę z Marcelem na spacer chyba, że wieje tak, ze łeb urywa. Bo tutaj to częste.

No wlasnie. także to taka moja osobista paranoja


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Hosenka*]

Napisane przez iwantyou99

Hmm kurczę no wlasnie mnie to dziwi bo u nas kupy sie zagęściły po tym. Ale tak myśle moze Kacper sie przyzwyczaji i bedzie ok ?
A jak z przybieraniem?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Z przebieraniem w jakim sensie?
Nie przebieram go po każdym ulaniu bo bym nic innego nie robiła. Mniej więcej 3 razy go przebieram, w nocy nie.

[forester]

noc u nas wesolutka, wiec Migotko lacze sie w bolu. dzien poki co o wiele lepszy. odbylismy dlugi spacer po naszych lasach, umazalismy sie cali blotem wiec pelnia szczecia, mam co myc popoludniu
Magnusiu ja na Twoim miejscu wylazlabym z mlodym choc na 15 min, dobrze mu to zrobi.
Mala na spacer ubieram w body dl rekaw i polspiochy, polarowy pajac i kombinezon z h&m co udaje spiwor w gondoli jest pzykryta ciekim kocykiem.
Gosiu zdrowka dla Twojej wesolej ekipy!
Ejani hmm w sumie nie mam spadkow nastroju, moze troche boje sie ze m sie wtedy laktacja pogorszy, ale tak szczerze to staram sie szukac pozytywow i codziennie choc na chwile wyjsc z domu i zrobic cos dla siebie, np. maske na wlosy albo twarz. aa kompot ze sliwek pilam i nie zrobilo to zadnej zrnicy

[_Shiloh_]

Napisane przez iwantyou99

No wlasnie. także to taka moja osobista paranoja


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Generalnie tutaj dzieci sie bardzo hartuje. Angielki ubierają dzieci od pierwszych dni bardzo cienko, niejednokrotnie spotykam dzieci małe w wózkach bez czapek z rozpiętą kurtką, bez bucików, czy w samych rajstopkach. Na początku byłam w szoku jak zobaczyłam np. jesienią dziecko z gołymi nóżkami w wózku, nieubrane odpowiednio. Teraz już to dla mnie normalny widok. Jak przyszła polożna do mnie i zobaczyła Marcelka w beciku, to powiedziała, że za ciepło go ubrałam i przykryłam

[senira666]

Poki co to mielismy dzisiaj wyjsc do domu ale mala ma taka pokrzywke ze pediatra nas nie wypuscila. Kazala mi kupic tanno hermal lotio i tym wysmarowalam mala, potem tez wieczorem mam posmarowac. Pobrali jej tez krew do badan i jezeli wyniki beda ok to wyjdziemy jutro. Ma taka reakcje na proszek do prania wiec TZ zjechal dzisiaj pol miasta bo jak na zlosc nigdzie nie bylo platkow mydlanych a to nam kazali kupic ...
No i popoludniu przywiezie mi masc bo jest katastrofa na jednym sutki mam juz jakies ropne zmiany i zastanawiam sie czy moge posmarowac go sudocremem ??


Send from my IPhone

[perfuzja]

Napisane przez magnusia

ja zakładam body z krótkim rękawem, bawełniany pajac (ew body długi rękaw i śpiochy) i kombinezon, ładuję do fotelika i w razie czego mam jeszcze kocyk aby małego nakryć ale że jak na razie "spacery" ograniczały się do przejścia do i z samochodu to nie nakrywam. Planuję w przyszłym tygodniu spacer taki normalny i właśnie zastanawiam się na ile minut wyjść 20 minut będzie oK? Dodam, że nie weranduję małego

Śmigaj na dwór! Piękna pogoda przecież jest
My wychodzimy od 4 doby i jesteśmy na dworze praktycznie codziennie (były moze ze 2 dni kiedy mi sie nie chciało).

Do tej pory zakładałam body+polspiochy albo pajacyk, do tego bluzę, ciepłą czapkę i ładowałam do śpiwora polarowego, dzisiaj jest tak ciepło, ze założyłam body+polspiochy, polarkowy kombinezon, bawełnianą czapeczkę i nakrylam kocykiem.

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

ejani chyba każda z nas ma gorsze dni. Ja jak mantrę powtarzam sobie "to minie" oraz "one daty at a time"
Staram się dużo wychodzić z domu, po pierwsze dobrze mi to robi, a po drugie Emil jest zawsze spokojny. I znajduje sobie jakies rzeczy do załatwienia (choćby głupoty typu iść do sklepu 3 km od domu po żarówkę, bo tam na pewno maja lepsze niz wszędzie indziej ). Wiem, ze to głupie, ale naprawdę mi pomaga.
W przyszłym tygodniu planuje pójść na zajęcia z salsy w chustach, mam nadzieje, ze mi się spodoba. A cos czuje, ze dobrze mi to zrobi.

[sweet_vintage]

Ejani, ja bym poszła na stronę zdrowa z dzieckiem, bo po co ryzykować, ze złapie jakieś choróbsko.

Kukurydziana, współczuje problemów z kp. Dla mnie to tez było bardzo trudne na początku i wiele razy tutaj prosiłam o pomoc. Najpierw myślałam, ze sutki sobie wyrwę po karmieniu, bo tak bolały. Wietrzylam kiedy sie dało, smarowalam bepanthenen i nosilam wkładki medeli. Teraz sutki sie zachartowaly i właściwie tylko używam juz wkładek Johnsona. Karmie nieco ponad tydzien. Pózniej miałam nawal i uratował mnie laktator. Obecnie jakos juz idzie.

Odnośnie kp mam znów pytanie do doświadczonych mam - karmie troche ponad tydzien, nawal sie chyba skończył i juz mi tak piersi nie rozsadza. Zastanawiam sie nad odciaganiem mleka na noc żebym mogła przynajmniej jedna turę karmienia przespać. Kiedy zatem najlepiej odciągnąć pokarm? Miedzy karmieniami czy np gdy mały ssie z lewej to odciągnąć z prawej od razu?

I jeszcze jedna sprawa - od 2 dni Igor po karmieniu pręży sie i czerwieni do prykania. Wcześniej pykał sprawnie w trakcie karmienia. To mogą byc juz kolki? Mały przed wczoraj skończył tydzien.




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[perfuzja]

My wlasnie wróciliśmy z 2 godzinnego spaceru po mieście Planowaliśmy pojechać do lasu, ale w te roztopy chyba utopilibysmy się po pas.
Kawa w dłoni, słońce, mąż obok, dalej niz promieniu paru kilometrów od domu - fajnie było Gdyby ktoś mi powiedział, ze kiedyś bede sie cieszyć z takich rzeczy to bym się roześmiala .

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------

sweet vintage ja cały czas mam spory problem z tym kiedy ściągać. Emil najcześciej je z 2 piersi, wiec jesli zdarzy mu się nie dojesc, to odciagam z tej, która jeszcze jest pełna. Jesli potrzebuje na już, to ściągam jakies 1,5 godziny po karmieniu z obu piersi, ale wtedy wyciągam mniej.
W Twojej sytuacji chyba sciagalabym z tej piersi, z której aktualnie nie karmisz.

[senira666]

Co do odchowalni i pierwszych postow to mysle ze mozna zostawic czesc linkow np o karmieniu piersia itp o szczepieniach info i tego typu rzeczy


Send from my IPhone

[perfuzja]

Napisane przez senira666

Poki co to mielismy dzisiaj wyjsc do domu ale mala ma taka pokrzywke ze pediatra nas nie wypuscila. Kazala mi kupic tanno hermal lotio i tym wysmarowalam mala, potem tez wieczorem mam posmarowac. Pobrali jej tez krew do badan i jezeli wyniki beda ok to wyjdziemy jutro. Ma taka reakcje na proszek do prania wiec TZ zjechal dzisiaj pol miasta bo jak na zlosc nigdzie nie bylo platkow mydlanych a to nam kazali kupic ...
No i popoludniu przywiezie mi masc bo jest katastrofa na jednym sutki mam juz jakies ropne zmiany i zastanawiam sie czy moge posmarowac go sudocremem ??


Send from my IPhone

Kurcze, a pokazywalas lekarzowi/położnej te zmiany? Bo ropa to już nie brzmi dobrze.
Sudocream pewnie nie zaszkodzi (chociaż z drugiej strony wyrusza, a sutki potrzebują nawilżenia ), ale raczej wiele nie pomoże...

[gosia261282]

Muminku i Ejani współczuję ciężkich nocek!

Ejani spadki nastroju miewam,ale to raczej ze zmęczenia,tak jak dzisiaj. Do tego Eryk wyje,bo go nos drażni,a zrobić sobie nic nie chce dać i koło się zamyka.

Dziękujemy za wszystkie życzenia zdrowia

Napisane przez ejani

A swoją drogą w ile warstw ubieracie dzieci na spacer?

Body z krótki,pajac,kombinezon i kocyk.

Napisane przez magnusia

. Planuję w przyszłym tygodniu spacer taki normalny i właśnie zastanawiam się na ile minut wyjść 20 minut będzie oK? Dodam, że nie weranduję małego

Śmigaj śmiało. Ja z dzieciakami wszystkimi wychodziłam od 3 doby i od razu na 1-2 godziny,chyba że brzydka pogoda.

Napisane przez Hosenka*

Z przebieraniem w jakim sensie?
Nie przebieram go po każdym ulaniu bo bym nic innego nie robiła. Mniej więcej 3 razy go przebieram, w nocy nie.

Ale jak jest mokry czy taki brzydko pachnący od ulania to nie przebierasz?

Napisane przez sweet_vintage

Odnośnie kp mam znów pytanie do doświadczonych mam - karmie troche ponad tydzien, nawal sie chyba skończył i juz mi tak piersi nie rozsadza. Zastanawiam sie nad odciaganiem mleka na noc żebym mogła przynajmniej jedna turę karmienia przespać. Kiedy zatem najlepiej odciągnąć pokarm? Miedzy karmieniami czy np gdy mały ssie z lewej to odciągnąć z prawej od razu?
.

Jak pije z jednej to odciągnij z drugiej. Ja z odciąganiem mam małe doświadczenie,ale u mnie np Kacper śpi po 4-5 godzin,ja bym z 2 godz po karmieniu odciągała,żeby więcej odciągnąć za jednym zamachem.
A u ciebie mały dłużej sypia czasem?

[Inw]

Lolita gratulacje!


Nie nadążam nadrabiać, ale spróbuję się powpisywać dla odmiany

Najpierw na wesoło - odkryłam nowy gatunek - żarłacz różowy! Atakuje na obszarach obfitujących w mleko, rzucając się na ofiarę szybciej niż gepard i z paszczą rozwartą szerzej niż węże ze szczękami na zawiasach

Teraz na pożalenie - nocami ktoś podmienia mi dziecko Dni miewa mniej lub bardziej marudne, ale noce (definicja nocy: 18-7 rano) to makabra. Ciągle woła jeść, konkretnym sygnałem na mleko, zanim skończy jeść pielucha do zmiany, zanim skończymy zmieniać krzyk na mleko. Gdzieś nad ranem sam był już chyba tak zmęczony, że zapuszczał mleczną syrenę, a potem wypluwał cycka, aż sprawdzałam laktatorem czy nie wyssał mleka do sucha. W końcu dałam smoka i co? Żarł aż siorbało A miał być bezsmoczkowy, gotowa byłam nawet siedzieć z nim całą noc i dawać sobie masakrować brodawki, a tylko i wyłącznie smok go uspokoił - żadne lulanie, przewijanie, karmienie, nic. No żeby prawdziwego cyca odrzucać, wyć o mleko i ssać tylko smoka???


Gdzieś mi się rzuciło pytanie o pierwsze czynności po wejściu do domu. U mnie to rozpakowanie małego z za dużego kombinezonika, żeby się nie udusił taki utopiony w foteliku Potem przewijanko z mini-sesją foto (dziecko jeszcze z metką, dowód że nówka sztuka ), a potem nie pamiętam

[Hosenka*]

Gosia
Nie smiedzi po ulaniu. Jak bardzo chlusnie, że aż na wersalke to przebieram,ale jak mniej to nie. Wycieram pielucha, reszta Szybko wysycha, a przebieram po kolejnej serii ulan. Inaczej musialabym i co pół godziny przebierać.

[perfuzja]

Napisane przez Inw

Lolita gratulacje!


Nie nadążam nadrabiać, ale spróbuję się powpisywać dla odmiany

Najpierw na wesoło - odkryłam nowy gatunek - żarłacz różowy! Atakuje na obszarach obfitujących w mleko, rzucając się na ofiarę szybciej niż gepard i z paszczą rozwartą szerzej niż węże ze szczękami na zawiasach

Teraz na pożalenie - nocami ktoś podmienia mi dziecko Dni miewa mniej lub bardziej marudne, ale noce (definicja nocy: 18-7 rano) to makabra. Ciągle woła jeść, konkretnym sygnałem na mleko, zanim skończy jeść pielucha do zmiany, zanim skończymy zmieniać krzyk na mleko. Gdzieś nad ranem sam był już chyba tak zmęczony, że zapuszczał mleczną syrenę, a potem wypluwał cycka, aż sprawdzałam laktatorem czy nie wyssał mleka do sucha. W końcu dałam smoka i co? Żarł aż siorbało A miał być bezsmoczkowy, gotowa byłam nawet siedzieć z nim całą noc i dawać sobie masakrować brodawki, a tylko i wyłącznie smok go uspokoił - żadne lulanie, przewijanie, karmienie, nic. No żeby prawdziwego cyca odrzucać, wyć o mleko i ssać tylko smoka???


Gdzieś mi się rzuciło pytanie o pierwsze czynności po wejściu do domu. U mnie to rozpakowanie małego z za dużego kombinezonika, żeby się nie udusił taki utopiony w foteliku Potem przewijanko z mini-sesją foto (dziecko jeszcze z metką, dowód że nówka sztuka ), a potem nie pamiętam

U mnie ze smoczkiem było to samo - wytrzymałam 2 tygodnie wieczornego mietolenia sutków i z radością powitalam dzien, kiedy dał sobie wcisnąć smoczka
A ze woli smoczek to nic nadzwyczajnego - jest opity pod korek, a chce sobie possac, a tu mu jakies głupie mleko leci
Emil przybiera aż nadto, wiec nie mam już najmniejszych wyrzutów sumienia dając mu smoczek.

[gosia261282]

Inw niektóre dzieci mają dużą potrzebę ssania.
Te smoczki teraz są dobrze robione i używane z głową,nie do zatkania dziecka przy byle okazji,a wtedy kiedy dziecko odczuwa potrzebę ssania nie wyrządzą złego.
Uśmiałam się z opisu żarłacza

[perfuzja]

Emil śpi gdzieś od 10h45 Co prawda ze 2 godziny z tego na spacerze, ale śpi twardo cały czas. Zaraz mi piersi eksplodują

[iwantyou99]

Napisane przez Hosenka*

Gosia
Nie smiedzi po ulaniu. Jak bardzo chlusnie, że aż na wersalke to przebieram,ale jak mniej to nie. Wycieram pielucha, reszta Szybko wysycha, a przebieram po kolejnej serii ulan. Inaczej musialabym i co pół godziny przebierać.

Matko musiałabys ciagle prac masakra. A jak z waga? Przybiera?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[senira666]

Pokazalam poloznej powiedziala ze to nie ropne zmiany tylko mala tak jakos krzywo zlapala i faktycznie sie wchlonelo juz. Mam smarowac mlekiem i mascia jak dostane no i wietrzyc. Tylko ze do sasiadki z lozka obok co chwile ktos przychodzi i nawet nie ma jak...


Send from my IPhone

[magnusia]

Napisane przez senira666

Pokazalam poloznej powiedziala ze to nie ropne zmiany tylko mala tak jakos krzywo zlapala i faktycznie sie wchlonelo juz. Mam smarowac mlekiem i mascia jak dostane no i wietrzyc. Tylko ze do sasiadki z lozka obok co chwile ktos przychodzi i nawet nie ma jak...


Send from my IPhone

spróbuj może pieluszką się zakryć- tetra przepuszcza powietrze

[Akkma]

Dzisiaj mój tp A moje dziecię szczęśliwie hasa sobie w brzuchu
W sumie to chyba nawet ja sama jeszcze nie jestem gotowa żeby rodzić
Z jednej strony chciałabym, a z drugiej jak czytam co Wy tutaj piszecie o imprezowiczach to mogłaby sobie siedzieć do kwietnia

[_Shiloh_]

Marcelowi znów ropieją oczka, przemywam wacikami i przegotowaną wodą. Musze chyba iść z tym w poniedziałek do lekarza martwię się...poradźcie coś.

[gosia261282]

Shiloh masujesz kanalik?