|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 28
|
Problem z zbyt wielkim "troszczeniem się"
Cześć dziewczyny
temat dziwny, wiem. Ale sama nie wiem jak to ująć w słowa. Od kilku tygodni chodzę cała poddenerwowana, jestem niespokojna i bardzo martwię się o mojego chłopaka. Jestem już z nim trochę, bardzo go kocham i cały czas przejmuję. Pracuje on w ochronie i często ma "nocki". Przez to ja nie mogę spać, bo zawsze boję się,że coś mu się stanie,że będzie jakiś wypadek na drodze i jakaś kolizja, stłuczka.. cały czas się tym stresuję. Nawet w dzień, mam przed oczami,że coś mu się dzieje i że go stracę... Jest to strasznie uciążliwe i nie mogę sobie z tym poradzić. Nawet doprowadza mnie to do płaczu.. Czy to jest normalne? Spotykam się z tym problemem pierwszy raz.. pomocy
|
|
|
|
|
#2 | |
|
❤ bee happy ❤
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Charming
Wiadomości: 28 766
|
Dot.: Problem z zbyt wielkim "troszczeniem się"
Cytat:
Gdzie ma te "nocki" jeśli mogę zapytać? ---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ---------- Ale co jak co twoja nadmierna troska normalna nie jest. Zależy gdzie twój facet pracuje, ale z tego co wiem nocne zmiany zazwyczaj są spokojne (no chyba, że pilnuje dyskoteki). Wypadki? Jakie wypadki? W dzień jest 3 x więcej wypadków niż w nocy. A zakładam, że facet siedzi w pracy do 6 rano i wraca do domu. Także o co w ogóle Ty się boisz, bo nie wiem? Wypadek może człowiekowi się przytrafić pod domem, że mu cegła na głowę spadnie, albo co gorsza w domu. Nie ma co popadać w paranoję. Zajmij się czymś kobieto, a nie snujesz katastroficzne wizje bez sensu.
__________________
Where there is love, there is life.
|
|
|
|
|
|
#3 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Niemczech
Wiadomości: 604
|
Dot.: Problem z zbyt wielkim "troszczeniem się"
Wyluzuj. Chyba, że jest w mafii albo przeciwnie pracuje jako antyterrorysta. Przed całym złem tego świata go nie obronisz, raczej zatrujesz mu życie.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#4 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 417
|
Dot.: Problem z zbyt wielkim "troszczeniem się"
Jak mój chłopak kończy zmianę w nocy to nie zasnę, póki nie wróci do domu. Czekam na wiadomość, że właśnie skończył i wyszedł, a jak powrót trochę dłużej mu zajmie, to się już martwię, że coś nie tak, ale to nie tak poważne, jak u Ciebie. Może to z jakichś konkretnych powodów? Może jest na coś chory, może go kiedyś zaatakowano albo w ogóle to niebezpieczna okolica lub kogoś straciłaś? |
|
|
|
|
#5 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 28
|
Dot.: Problem z zbyt wielkim "troszczeniem się"
Wiedziałam,że dostanę takie odpowiedzi
Próbuję "wyluzować" ale to nie idzie po prostu, fakt on nie ma aż takiej niebezpiecznej pracy, bardziej siedzi to w mojej psychice. I dlatego nie wiem co zrobić. ---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ---------- Jego praca polega na tym,że objeżdża pewne obiekty. Potem wraca od razu do domu. Ale tu też nie chodzi o pracę, ale też o inne rzeczy. Gdziekolwiek jest,ja od razu się martwię i denerwuję :/ |
|
|
|
|
#6 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: Problem z zbyt wielkim "troszczeniem się"
Cytat:
A już szczególnie gdy wykonują niebezpieczną pracę. Ale żeby aż tak to przeżywać, płakać na wyrost? Musisz wyluzować bo zszargasz sobie zdrowie psychiczne. |
|
|
|
|
|
#7 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 417
|
Dot.: Problem z zbyt wielkim "troszczeniem się"
Zajmij sobie czas, żebyś nie musiała myśleć o tym, co Twojemu mogłoby się stać.
Ciepła kąpiel, dobra herbata (na przykład rumianek albo mięta na te nerwy), obejrzeć serial, film, poczytać książkę... Nie dać sobie mieszać w głowie zbędnym i trującym myślom. |
|
|
|
|
#8 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 2 303
|
Dot.: Problem z zbyt wielkim "troszczeniem się"
W jakiej ochronie pracuje? Jeśli chroni imprezy masowe - rozumiem Twój strach, ale jeśli jest ochroniarzem zamkniętego obiektu - nie masz dużych powodów do strachu. Jeśli pracuje na jednej zmianie z kimś, tym bardziej. Praca w ochronie może mieć różne oblicza. Wyjaśnij nam w których kwestiach uważasz, że Twój strach jest racjonalny. Czego dokładnie się boisz? - W sensie, które aspekty pracy Twojego TŻ tak Cię martwią?
__________________
|
|
|
|
|
#9 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Problem z zbyt wielkim "troszczeniem się"
a Ty pracujesz? Mieszkacie razem? Masz duzo znajomych? Bo moze tu jest problem za duzo siedzisz sama i rozmyslasz? Mozesz do niego dzwonic jak jest w pracy?
|
|
|
|
|
#10 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
|
Dot.: Problem z zbyt wielkim "troszczeniem się"
Praca w ochronie wydaje mi się, że wbrew pozorom jest w miarę bezpieczna, mój wujek też pilnuje w nocy obiektu i praktycznie nic się nie dzieje. To jest po prostu pilnowanie dla pilnowania na zasadzie, że lepiej przypilnować, ale nie dlatego, że tam jest jakoś niebezpiecznie. A w dzień jak są ochroniarze, to też zazwyczaj sobie chodzą i się nudzą, bo nie ma za bardzo nic do roboty, z tego co mi się wydaje. Dlatego staraj się nie dawać złym wizjom. Pisałaś, że masz tak zawsze jak wyjdzie z domu. Serio? A i tak jak wspomniane, ja piszę o zamkniętych obiektach, co innego jak imprezy masowe, wtedy to faktycznie częściej coś się dzieje i trzeba uważać. W zamkniętych obiektach raczej nie ma co się bać
Widzisz, Ty chyba też z domu wychodzisz i teoretycznie może Ci się stać, ale statystycznie nie jest tak źle i pewnie nic się nie stanie. Wypadki się zdarzają, ale nie są aż takie częste jak Ci się wydaje (tak uważam). Dla samej siebie postaraj się o tym nie myśleć, może Ci czasem wysłać smsa jak będziesz spokojniejsza czy zadzwonić, ale zajmij się czymś (przynajmniej postaraj), włącz dobry film, może pomoże? Nie wiem, ciężko mi doradzić, a jak będzie Ci dalej tak ciężko, to może psycholog? Czasem tak jest, że człowiek ma jakieś lęki i wtedy taka pomoc psychologa się przydaje. Ja wiem, to normalne martwić się o bliskich, ale nie możesz tego robić kosztem własnej psychiki, dla swojego dobra postaraj się coś z tym zrobić. Pozdrawiam
|
|
|
|
|
#11 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 2 375
|
Dot.: Problem z zbyt wielkim "troszczeniem się"
Może wypij melisę przed spaniem, zażyj magnez, do tego włącz sobie jakiś film. Ewentualnie dogadaj się z chłopakiem, że Ci będzie co jakiś czas smsa wysyłał.
Może uda Ci się to myślenie chociaż częściowo wyłączyć. Bez sensu takie zamartwianie się, ale wiem, że ciężko się tego pozbyć. A w ogóle to piszesz, że tak jest przejmujesz dopiero od kilku tygodni. Zmienił pracę? Stało się coś wtedy? Jak to nowa praca, to może potrzebujesz trochę czasu, żeby się oswoić z tym, że wcale groźna nie jest.
__________________
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:11.







