Mamy czerwiec-lipiec-sierpień 2007

[kasia_mw]

pysiam fajne, gdzie to wynalazłaś, a może sama napisałaś?

[Patrilla]

hej ja dziś przy okazji (nie mam sie przemęczać ) wpadłam do lumeksiku i kupiłam Poli butki w końcu sie pochwalę i pajacyk, ale ten mój aparat to fotki robi takie se ...
skurcze nadal mam ...

[minia99]

No na dzisiaj skończyłam wszystkie badania . Byłam w przychodni na KTG, potem z wynikami u mojego gina. KTG miałam 15-minutowe i w tym czasie zarejestrowało 2 duże skurcze, poza tym cisza . Jak gin zobaczył zapis to zrobił mi drugi raz USG i sprawdzał dokładnie czynności oddechowe Oliwci. Powiedział, że mam już bardzo dojżałe łożysko i boi się, że przestanie spełniać swoje funkcje czyli dotlenianie małaj, no ale narazie mała jest dotleniona i wszystko ok. W piątek rano idę znowu na KTG i do gina. No a jak do niedzieli nic się nie wydarzy to w poniedziałek do szpitala na wywołanie, bo mała powinna już wychodzić .
Jak siedziałam u gina to zasłabłam , w ciąży jeszcze mi się to nie przydażyło. Zmierzyli mi ciśnienie i okazało się, że prawie go nie mam. Lekarz od razu zadzwonił po mojego męża i ściągnął go z pracy. Ja powiedziałam, że pewnie burza będzie bo przed zawsze tak miałam, a oni się ze mnie pośmiali .
No a teraz wali z nieba piorunami i leje tak , że szok , no a nie chcieli mnie słuchać. Jak zaczęło padać ciśnienie wróciło do normy i znowu jest ok.

Patrilla słodziudkie te rzeczy...

[Shemreolin]

A ja juz wróciłam od dziadków. W piątek jedziemy zapłacic za wózeczek. No i będziemy go miec pewnie w przyszłym tygodniu!

Zaraz będziemy z TŻ rozmawiać o WAŻNYCH sprawach, czyli o tym moim planie pokoju, który rysowałam pół dnia. hehe

A Ajanny nadal nie widać, pewnie zmeczona dziewczyna jest i siedzi ze swoimi maleństwami i rodziną. Musimy być cierpliwe.

[Kancia]

dziewczyny znalazłam linkownie na WSZYSTKIE mozliwe tematy o ciązy
to jest na forum ginekologicznym i niektóre rzeczy sa bardzo przydatne a szukałam czegos o czkawce bo Apuś ma ją prawie codziennie

linkownia z pytaniami

[Shemreolin]

Dziewczyny z Warszawy! Szykuje sie nam pikinik dla mam w ciazy i z dziećmi!

Poczytajcie tutaj!

http://www.motherandbaby.pl/

Ja ide!

[juleczka1980]

Hej Mamuśki!

Byłam dziś na zakupkach. Kupiłam sobie na razie jedną koszulę do karmienia, staniczek zwykły bawełniany do karmienia no i zahaczyłam znów o biedronkę i kupiłam jeszcze 2 rampersiki .

Kancia - mój dzidziuś też nie reaguje w jakiś specjalny sposób na hałasy, tak jakby faktycznie nie bardzo do niego docierały (mój tłuszczyk je wygłusza ). Dzięki za linkownię - naprawdę fajna .

A przypomniało mi się że położna na szkole rodzenia mówiła wczoraj, że jak czop odejdzie to już absolutnie żadnego sexu, bo bardzo łatwo o jakąś infekcję!! Położna potwierdziła też to co mówił mi kiedyś mój gin o ruchach dziecka - ma ich być przynajmniej 50! I kazała liczyć aż naliczymy 50, a potem przestać. Chyba coś w tym jest.

A jeśli chodzi o ciuszki dla dziecka do szpitala to ja nic nie biorę. Myślę że warto skorzystać skoro dają swoje - jeszcze zdążę się naprać i naprasować ...

Martwię się troszkę bo cały czas mam wysokie ciśnienie: 154/93, 156/87, 144/83, 141/92, a boję się panicznie położenia do szpitala jeszcze w dodatku w te upały. Nie wiem skąd u mnie takie ciśnienie?!

[minia99]

Właśnie dzwonił do mnie mój gin ,
powiedział, że nie chce czekać do piątku z tym KTG i jutro o 9 rano mam przyjechać do gabinetu!!! Powiedział, że mam się nie denerwować wszysto będzie ok. Ale ja się tak zdenerwowałam, że łapki mi się trzęsą . Może ze strachu do rana urodzę . Uciekam na spacer żeby się trochę uspokoić.

[Shemreolin]

minia99, nie denerwuj sie! A tak generalnie to ja jestem w szoku! Masz fantastycznego lekarza! Widać, ze facet myślał o Tobie i Twoje zdrowie nie jest mu obojętne. Takiego lekarza trzeba tylko zazdroscić!

Wszystko bedzie dobrze!!!

[minisia]

minia no lekarz superowy Tylko pozazdrościć Ale fajnie ci I nie stresuj się, wszystko będzie dobrze i Oliwcia widać nadciąga

[Xantia]

Minia, jak ja bym tak chciała!! A tu NIC!! Cholera, ciężko mi na maxa!!

[magma_29]

no witam was dziewczynki
wizyte u gina miałam za tydzień ale byłam dzisiaj bo nie czułam wogóle ruchów i się wystraszyłam no i dopiero w poczekalni zaczęła sie troszke wiercic ale tak inaczej.
No i stwierdził że z dzieckiem ok leży główka na dół ale powiedział że jak jutro będę tak słabo czuć ruchy małej to mam przyjechać do szpitala to mnie położy pod kroplówkę i pod częste ktg ja nie chce
ale ona jakaś sie spokojna zrobiła a wczoraj zabardzo szalała \MARTWIE SIĘ
no zobaczymy jak będzie po nocyyy
a i jeszcze po badaniu stwierdził że szyjka jak na razie trzyma i jest zamknięta no al mamy 2 tygodnie jeszcze no i powiedział że ciąża donoszona więc jak by cos się działo niepokojącego to odrazu by rozwiazywał ciążę
zobaczymy do jutra sama nie wiem co zrobic napewno bym polezała do poniedziałku i wyszła.
Może się rozkręci z tym ruszaniem bo szlak mnie trafi
Kancia wyśli mi proszę numer telefonu na meila albo PR bo nanusia jest z tego samego miasta i też leży w szpitalu
numer oczywiście nanusi

[minia99]

No mój lekarz jest naprawdę super, nikogo nie odprawi z kwitkiem. A oblegany jest tak , że szok, kolejki, no ale ciężarówki bez kolejki . Zrobiliśmy sobie spacerek, wstąpiliśmy do biedronki, kupiłam te podkłady. Teraz zwijam się co jakiś czas takie skurcze mnie łapią, ale nie są regularne, za to cholernie mocne i ja o tym marzyłam . Nie wiem czy zmrużę dzisiaj oko bo sters mnie złapał jak nigdy i już nie mogę się doczekać godz. 9 i tego co mi jutro powie gin.
Magma umnie też Mała bardzo spokojna dzisiaj, wczoraj brykała a dzisiaj cisza, w sumie to ruchów nie czuję a raczej je widzę, jak brzuszek obserwuję, no a teraz czkawki dostała. Tak dokładnie jak ją dzisiaj 2 razy przez uSG oglądał to jeszcze nigdy.
Może faktycznie ze strachu coś się u mnie zacznie , bo od powrotu od gina w wc-cie byłam już ze 3 razy i bynajmniej nie na siusiu .
Trzymajcie się mocniutko, odezwę się po badaniu, no chyba, że w nocy nie będę spała.

[kasia_mw]

A mój mały chyba napiera, albo szczypie mnie w szyjkę. Czasami jak złapie to tak jakby miał mi rękę wysadzić, czy to coś się zaczyna, bo ja nie wiem.
Dzisiaj w nocy urodziła córka sąsiadów moich teściów. Miała termin na 22 czerwca, ale była na lekach i już chyba w 35 tc. jej odstawili (więc długo chodziła). Córa ma 54 cm i waży 3800, więc duża moim zdaniem.

[katia21]

witam was ponownie !!

bylam dzisiaj w szpitalu odwiedzic moja przyjaciolke ktora urodzila wczoraj. slodki ten maluszek. jutro ma mnie brat nauczyc zmniejszania zdjec. wiec jak tylko to zrobi to wysle wam wkoncu zdjecia wozka, mojego brzucholka i malego od przyjaciolki.

Kancia - moj chlapaczek tez nie reaguje na glosne dzwieki, ale kiedys ogladalam taki program o dzidziusiu w lonie matki, i tam bylo pokazane ze jak dzidzius sie czegos boi to zakrywa sobie twarz raczkami. wiec moze tego nie czujemy.

kasia - ja tez uwazam ze duza ta dzidzia.

dziewczyny z jastrzebia - w ktorym szpitalu rodzicie??

kupilam dzisiaj 10 kg truskawek. bede robic kompoty do słoi. dzisiaj je tylko poobieralam z szypułek a jutro bede robic reszte bo dzisiaj juz sie zmeczylam.

ciekawe jak tak dyta i ajanna. kurcze jak ja im zazdroszcze.

dobra kobity ide spac. jutro sie znowu odezwe.

[minia99]

Właśnie odszedł mi czop . Coś zaczyna się przynajmniej dziać. Mała strasznie się pręży i w pewnym momencie poczułam takie pęknięcie (jakby majtki się na tyłku rozpruły ), pobiegłam do łazienki (a raczej potoczyłam się) no i zobaczyłam czop, który sobie odpłynął (czerwono-biała galareta). Piszę o tym dokładnie dla późniejszych, tak samo "doświadczonych" mam jak ja . Ja dzięki wcześniejszym postom dowiedziałam się jak to ma wyglądać. Mała chce mi teraz wyjść przez skórę, może moje dzieciątko przejęło się zamartwianiem się mamusi i postanowiło już wyjść. Oby tak

[minia99]

Tak jak czułam, zaczęło się . Mam skurcze co 5 min. i chyba zaczęły odchodzić mi wody. Jadę jeszcze na badanie i jakby co to do szpitala. Trzymajcie kciuki żeby szybko poszło i wszystko było oki

[kropka241]

hej jak sie macie mamuski??
minia widze ze sie odczopowalas no to juz teraz z gorki wiesz sama bym chciala takiego lekarza jak twoj.. to prywatny czy nfz??

ja dzis wyjatkowo pospalam do 4:30 ale za to byla pobudka pomiedzy okolo 1:00.. mowie wam ze to swedzenie mnie psychicznie wykonczy!!
za to siedze i czytam sobi o medycynie naturalnej

[dyta19]

Hej Dziewczyny
Już jestem z Oliwką w domku

Dziekuję za gratulację

A poród miałam bolesny ale szybki. O godzinie około 4 pojechałam do szpitala, zbadali stwierdzili 4cm rozwarcia i kazali chodzić-spacerowac po korytarzu.
Od godziny 6 miałam coraz mocniejsze skurcze, o godzinie 6,55 miałam rozwarcie na 9 cm .Po około 5 min podeszli do mnie laqkarze i zaczeło się.
Pierwsze parcie - kobieta mówi,że widac głowkę żebym parła znów jak poczuję,że idzie, Potem 2 skurcz i mówi,że tylko jescze jeden i juz mała bedzie zemna. Odczekałam poczułam,że idzie 3 ..... i nagle czuję jakby ktos mi ciagał skóre i cioł czyms przy odbycie.... przestałam przeć . Kobieta do mnie co ty robisz przyj- z tego co widziałam nie mogła rozciąc mnie nożyczkami . Doktor ciagle mi powtarza, wszystko zalezy od ciebie- jak teraz poprzesz raz a porzadnie mała bedzie z tobą.......... I po paru minutak o 7,40 Oliwia była zemą.
Potem było szycie i co sie okazało, że cieła mnie tepymi nożyczkami, które nawet nitki nie chciały przeciąc - a co dopiero mówic moja skórę ...

Około 11 miałam Oliwię przy sobie na sali. Zobaczyłam ,że ma dziwne krostki na ciele i pytam sie tych lekarzy za każdym razem - Co to jest ?
a oni to nic powaznego. Drugiego dnia krostki sie nasilają i znów sie ich pytam, a oni znów mnie zbywają . Wreszcie wieczorem przyszła kobieta na co wieczorne mycie dzieci ( Krostki na ciele Oliwki sa juz prawie wszedzie, a dupkę ma odnich białą) kobieta jak to zobaczyła wezwała polązna od dzieci .
I zaczeło sie - w czym pani prała ciuszki, w jakim proszku dziecięcym, perfumuje sie teraz pani. wysmarowali malą jakąs mascia i poszli .
Wczoraj z rana sie dowiedziałam,że nie tylko móje maleństwo ma takie krosstki, że widocznie to od czegos co jest unich. Na wszelki wypadek popralam wczoraj wszystko od nowa w domu .


W domu krosstki zeszły, dzis juz prawie ich nie ma Jestem szczesliwa i fakt, że tyle musiałam sie namęczyc by była z nami przepełnia mnie dumą .

Jescze w szpitalu najlepsza była polozna, która przyszła uczyć mnie jak karmic małą , Tekst typu :
Jesli mała porani pani piers to pani wina -wyłacznie pani wina, bo ona jest ssakiem a kazdy ssak umie ssać . Hm i tak to sie skonczyło,że mam pogryzione piersi, całe w strupach ,boli jak karmie, ale juz nauczyłam sie kamic dobrze - tylko rany musza sie zagoic . Przez ta kobietę do 2 dnia po czułam się nie do wartosciowana ,że robie cos źle,że to moja wina,że te piersi tak bolą- chcialo mi się plakać i naprawde czułam sie zalamana.... Ale zadzwoniła do mnie bratowa i pocieszyła ,że ona przez msc po porodzie czuła ból przy karmieniu i miała strupy że wszystko ok i zebym sie nie martwiła Podniosła mnie na duchu i teraz już sie nie stresuje przy karmienu ,........ poprostu zaciskam zęby.

Dziewczyny ten szpital to parodia np. kolezanka przyniosła mi banany i przychodzi jedna kobieta i mówi: oj banany zabronione, przychodzi druga : Banany jak najbardziej I tak wygladał cały pobyt tam, co doktor to inna wiadomośc......

Koncze , mała sie budzi. Przepraszam za taki chaotyczny tekst . A to mój skarb . Pozdrawiam i do dzieła dziwczyny

[Kancia]

sms od nanusi
Hej dziewczyny !estem w szpitalu nadal w 2 paku jutro beda mi robic test oksytocynowy wiec powinno cos w koncu ruszyc! pozdrawiam Was goraco buziaczki

to jest sms z wczoraj juz mnie nie bylo na necie pozniej.

Dyta wielkie Buziaki i gratulacje sliczny dzidzius

Edit: dziewczyny moim skromnym zdaniem ktoś jeszcze oprócz mnie musi miec liste telefonów bo jak widzicie ja nie zawsze jestem w stanie od razu napisac. I np teraz nie jestem w stanie przesłac do kogos smska bo karta zablokowana...

[Patrilla]

dyta19 cudowności trzymajcie sie ciepło i spokojnie

[katia21]

Dyta - gratulacje i całuski. Oliwcia śliczna.

Minia, nanusia - do dzieła !!

[katia21]

Dyta - słyszałam ze na te sutki pomagaja takie nakladki. w nich chyba tez mozna karmic zeby nie bolaly.

http://www.allegro.pl/item199005801_...l_premium.html

[Xantia]

Napisane przez katia21

Dyta - słyszałam ze na te sutki pomagaja takie nakladki. w nich chyba tez mozna karmic zeby nie bolaly.

http://www.allegro.pl/item199005801_...l_premium.html

Dokładnie! Te nakładki są ponoć super! Wczoraj sąsiadka, jak byłam na spacerze z psem mi o nich mówiła (sama ma trzech chłopaków). Jak urodziła pierwszego to nie było takich "cudów" i strasznie cierpiała, ale przy następnych już profilaktycznie się zaopatrzyła. Ja chyba też jutro pojadę je kupić, tak na wszelki wypadek

Poza tym, Dyta, śliczna Twoja córeczka!! Gratuluję mocno i przesyłamy uściski dla dzielnej Mamy!! A dla córci całuski w piętki!!

Kancia, ja mogłabym też mieć listę, ale to trochę bez sensu, bo lada dzień się rozsypię. Uważam, że ktoś z końca naszej mamusiowej listy powinien miec telefony, a potem przekazać je dla którejś, która była na początku.

[minisia]

Hello

Melduję się 2w1. Cisza, spokój nic się nie dzieje
Mój mąż miał wrócić dziś, a wrócił przed 2:00 w nocy, bo się o nas martwił i powiedział, że nie mógł tam imprezować, a my w domku - kochany
To teraz czekamy na rozpoczęcie akcji - teraz już Hania może się rodzić

dyta witaj gorąco Córeczka śliczności Jak ja ci zazdroszcze, że jesteście juz fajnie w domku Aha i podaj jeszcze ile mała mierzyła to uzupełnie w liście

minia trzymam kciuki Niech Oliwka szybciutko i bez problemów pojawi się na świecie Czekamy na nowe wieści

No i tez oczywiście na wieści od nanusi

Kancia z tymi telefonami to ja niedawno pisałam, że ktoś musiałby mieć jeszcze te numery, ale odbiło się echem

[juleczka1980]

Cześć Mamuśki!

Dyta - serdeczne gratulacje . Fajnie że miałaś szybki poród. Oliwka śliczna!

Minisia - działaj, działaj .

Minia, Nanusia - czekamy, czekamy ... .
A my zaraz jedziemy nad morze do Międzyzdrojów . Uwielbiam morze! Szkoda tylko że nie mogę się opalać ... może chociaż nóżki troszkę wystawię ...

Acha Dziewczynki! Jak chcecie to ja mogę mieć listę z numerami. Nie stanowi to dla mnie problemu. Termin mam na 09.08. więc jeszcze troszkę ...

[katia21]

Zgodnie z obienica zalaczam zdjatka. narazie tylko wozka, Wojtusia (syna mojej przyjaciólki) i mnie w jakims 26 tygodniu.

[katia21]

i ciag dalszy

[katia21]

narazie sie odmeldowuje bo musze wkoncu te kompoty zrobic

[Xantia]

No a ja załączam nową tabelkę.

Martwię się trochę, bo od rana jakoś nie czuję ruchów Małej. Zjadłam małe śniadanko, wypiłam mleko, na to batonik i nic . No niby mi brzuch twardnieje lekko (jak zwykle) ale zawsze do tego Mała się trochę pokręciła. Zastanawiam się, czy koło południa, jeśli się nie ruszy, nie jechać do szpitala...

EDIT: Minisia, dopisz do tabelki imię Małej, będzie Alicja Magdalena