Nasze codzienne jadłospisy cz. XIX - OCENA JADŁOSPISÓW

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez Poa alpina

Nie rozumiem takiego wciskania posiłków na siłę. Skoro były krótkie przerwy między zaplanowanymi posiłkami, mogłaś zjeść porządne duże śniadanie, a drugie zastąpić przekąską (czy też po prostu zjeść mniej zupy, jeśli byś nie miała ochoty na normalną porcję). Naprawdę nic by Ci się nie stało. Ja czekając aż upłyną te 2 godziny wkurzona bym od rana chodziła, że jestem niedożarta .

Kurcze a ja się z Seducer zgodzę bo przyjechała dziewczyna do domu rodzinnego (jeśli nie pomieszałam bo ostatnio pisałaś że się martwisz jak dasz sobie radę z eRką w domu rodzinnym)
I jak ja tez bym przyjechała do domu rodzinnego i pospała dłuuuugo i wiedziała że za dwie godziny siadam z rodziną do rodzinnego obiadu to też celowo zjadłam bym mniejsze śniadanie, by móc zjeść z nimi normalnie.

[czescwujku]

Napisane przez Poa alpina

Nie jest to czysta ciekawość - tylko chcesz, abyśmy uspokoili Twoje wyrzuty sumienia, prawda? Naleśniki spoko, choć zamiast cukru zapodałabym np. masło orzechowe . I jeszcze banana! No i mam nadzieję, że poza tym były treściwe posiłki, z mięchem, jajami, rybami, warzywami itd.?

Inne posiłki? Byłam tak napchana,że ledwo coś w siebie jeszcze wcisnęłam :// Echh ten skurczony żołądek. To na pewno nie ten czas ,kiedy na śniadanie będę jeśc naleśniki,a potem na lajcie zjem schabowego z ziemniakami.

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez Poa alpina

IV 2 cienkie białe kiełbaski z musztardą zagryzane sałatą i pomidorem; miseczka sałatki z jajami przepiórczymi, ryżem, czerwoną fasolą, brzoskwinią, koperkiem i sosem jogurtowym

Bardzo ciekawie brzmi ta sałatka

[Poa alpina]

Napisane przez klapkowa

Tak właśnie robię Staram się, żeby nabiał był dodatkiem. Nie jest np. tak, że biorę jogurt i wrzucam do niego kawałki warzyw, raczej odwrotnie- przygotowuję michę warzyw i polewam jogurtem. Tak dla przykładu
A właściwie dlaczego nabiał jest zły? Ja nie mam nietolerancji, nie 'wysadza' mnie po nim jakoś bardziej niż po innych składnikach. A boję się, że jeżeli zbyt duże ilości nabiału zastąpię ww, to nie schudnę...

Nabiał nie jest zły. Ja też go toleruję i baaardzo lubię. Po prostu ważne jest urozmaicenie, każda monodieta jest niefajna. Korzystasz z różnego rodzaju nabiału, ok - ale to nadal wszystko przetwory mleczne. To tak, jakby ktoś był np. fanatykiem wieprzowiny i w każdym posiłku miał różne elementy mięsa wieprzowego podane na milion sposobów. W Twoim przypadku warto postawić na strączki, ziarna, orzechy - oprócz nabiału. No ale to już wiesz i starasz się to zmieniać, za co należą się brawa .

Napisane przez scandalistka

Nie czekałam wkurzona aż upłyną 2 godziny, bo śniadaniem się na ten czas spokojnie najadłam i nie byłam wcale głodna. Zjadłam je trochę mniejsze niż zazwyczaj i nic mi się z tego powodu nie stało. Ale nie uważam też żeby śniadanie mające ok. 350kcal było szczególnie wybrakowane. Miałam ochotę na zupę, więc poczekałam aż się ugotuje. Wszyscy w domu jedli ją razem przy stole i głupio byłoby wyskoczyć zamiast tego z jabłkiem. Jak mam być szczera to naprawdę nie rozumiem gdzie jest problem i co jest złego w tym że tak to sobie ułożyłam.

Doczytaj co dopisałam w moim poście po edycji . Różnie nam się posiłki układają w ciągu dnia, z wielu względów - ja to rozumiem. I owszem, nic strasznego się nie stało, ale IMO śniadanie mające 350 kcal jest wybrakowane, także na R. Bardzo dobrze, że była zupa, ale śniadania nigdy nie warto obcinać. Widzę po sobie, że małe śniadania "odwdzięczają się" nadmiernym apetytem pod wieczór...

Napisane przez Seducer

Mam taką małą tendencję do tego, kiedyś wszystko ważyłam.. Pamiętam też, że zamieszczając tu początkowo swój jadłospis ktoś napisał, że ciężko stwierdzić, bo nie wie jak duże są te porcje, więc chociaż na oko staram się określić. A tyję na tej ilości jedzenia, lada moment dobiję do 5 z przodu, potem jeszcze ciut ciut i będzie czyste U Fakt też, że czasami dojdzie mi coś po dodaniu jadłospisu, tak jak teraz np. zjadłam jednak jakieś 2/3 paczki 100-gramowej nerkowców, są taaakie pyszne
Za nieudane uważam płatki z mlekiem, dwa razy dokładałam, a średnio to zdrowe :P chociaż w sumie nie ma co popadać w paranoję.

I i II posiłek u Ciebie... cukier, słodkości i różne śliczności haha, taki ze mnie łakomczuch mały, że ślinka cieknie na samą myśl o ciastach itp. No i widzę baaaardzo fajny trening

Póki nie jesteś zawodową kucharką niepotrzebna Ci aż tak wyśrubowana miarka w oczach . Sformułowania typu garść orzechów, małe opakowanie jogurtu itd. już obrazują wielkość porcji. Oj przestań, płatki Chocapic są pyszne. Mam w spiżarni ich nową wersję i sama nie wiem, co mnie powstrzymuje, żeby nie zjeść ich normalnie z mlekiem na podwieczorek - zamiast tylko dodawać czasem po garsteczce do owsianki....

Ciasta były nie do końca w moim stylu, wolę kruche i drożdżowe . A z Jillian baaardzo lubię ćwiczyć!

[Seducer]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Kurcze a ja się z Seducer zgodzę bo przyjechała dziewczyna do domu rodzinnego (jeśli nie pomieszałam bo ostatnio pisałaś że się martwisz jak dasz sobie radę z eRką w domu rodzinnym)
I jak ja tez bym przyjechała do domu rodzinnego i pospała dłuuuugo i wiedziała że za dwie godziny siadam z rodziną do rodzinnego obiadu to też celowo zjadłam bym mniejsze śniadanie, by móc zjeść z nimi normalnie.

To chyba nie o mnie chodzi haha

[Poa alpina]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Kurcze a ja się z Seducer zgodzę bo przyjechała dziewczyna do domu rodzinnego (jeśli nie pomieszałam bo ostatnio pisałaś że się martwisz jak dasz sobie radę z eRką w domu rodzinnym)
I jak ja tez bym przyjechała do domu rodzinnego i pospała dłuuuugo i wiedziała że za dwie godziny siadam z rodziną do rodzinnego obiadu to też celowo zjadłam bym mniejsze śniadanie, by móc zjeść z nimi normalnie.

No może przesadziłam. Po prostu wiem, że na dłuższą metę źle bym się czuła tak jedząc. Ale w końcu to jest menu z jednego dnia, więc nie będę już robić z igieł wideł

Napisane przez czescwujku

Inne posiłki? Byłam tak napchana,że ledwo coś w siebie jeszcze wcisnęłam :// Echh ten skurczony żołądek. To na pewno nie ten czas ,kiedy na śniadanie będę jeśc naleśniki,a potem na lajcie zjem schabowego z ziemniakami.

Dąż do tego, aby móc tak jeść . Jedne naleśniki sprawy nie załatwią, ale każde przełamanie się jest krokiem do przodu!

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Bardzo ciekawie brzmi ta sałatka

Była MEGA pyszna. Muszę wziąć dokładny przepis, bo byłam w szoku, że aż TAK mi zasmakowała.

[scandalistka]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Kurcze a ja się z Seducer zgodzę bo przyjechała dziewczyna do domu rodzinnego (jeśli nie pomieszałam bo ostatnio pisałaś że się martwisz jak dasz sobie radę z eRką w domu rodzinnym)
I jak ja tez bym przyjechała do domu rodzinnego i pospała dłuuuugo i wiedziała że za dwie godziny siadam z rodziną do rodzinnego obiadu to też celowo zjadłam bym mniejsze śniadanie, by móc zjeść z nimi normalnie.

Tutaj chyba nie o Seducer chodzi tylko o mnie.
Dzięki za zrozumienie, właśnie o to mi chodziło, żeby nie pomijać posiłków, które jemy w domu wspólnie.
Przyjechałam do domu odpocząć więc wstawać wcześnie nie planuję, kiedy nie trzeba, a chcę jeść w miarę normalnie i jakoś pogodzić to z redukcją. Wiadomo, że nie jest idealnie, np. jutro będzie czwarty dzień jak do obiadu będą ziemniaki, ale nie będę świrować, cieszę się że mi ktoś w ogóle gotuje i nie będę zbytnio wybrzydzać, i też pod to naciągam resztę posiłków.
I tak jest w miarę dobrze, bo udało mi się dziś przekonać mamę (a to dość ciężki przypadek), żeby rybki na obiad nie panierować i smażyć, tylko upiec w piekarniku. A po obiedzie stwierdziła że teraz tylko taką będzie robić.

[Seducer]

Napisane przez Poa alpina

Póki nie jesteś zawodową kucharką niepotrzebna Ci aż tak wyśrubowana miarka w oczach . Sformułowania typu garść orzechów, małe opakowanie jogurtu itd. już obrazują wielkość porcji. Oj przestań, płatki Chocapic są pyszne. Mam w spiżarni ich nową wersję i sama nie wiem, co mnie powstrzymuje, żeby nie zjeść ich normalnie z mlekiem na podwieczorek - zamiast tylko dodawać czasem po garsteczce do owsianki....

Ciasta były nie do końca w moim stylu, wolę kruche i drożdżowe . A z Jillian baaardzo lubię ćwiczyć!

Ok, w takim razie kolejny cel-przestać w głowie kalkulować ile czego dokładnie itp., więcej luzu
Fakt, są pyszne i to taki fajny powrót do dzieciństwa nowa wersja tzn. ta z dodatkiem mąki pełnoziarnistej? Bo właśnie taką teraz mam
Drożdżowe ze świeżymi owocami i kurszonką tak tak, to jest to! A co do Jillian-niezły z niej tyran, podczas ripped była momentami straszna haha

[scandalistka]

Napisane przez Poa alpina

Doczytaj co dopisałam w moim poście po edycji . Różnie nam się posiłki układają w ciągu dnia, z wielu względów - ja to rozumiem. I owszem, nic strasznego się nie stało, ale IMO śniadanie mające 350 kcal jest wybrakowane, także na R. Bardzo dobrze, że była zupa, ale śniadania nigdy nie warto obcinać. Widzę po sobie, że małe śniadania "odwdzięczają się" nadmiernym apetytem pod wieczór...

Wg mnie jest wybrakowane jeśli ma starczyć na 3-4 godziny, jeśli na 2, to nie jest chyba tak źle.
Po prostu u rodziców staram się jeść "po domowemu", ostatnią rzeczą której sobie odmówię jest ogórkowa mojej mamy i takie rzeczy jak wspólne posiłki są dla mnie dość priorytetowe, bo i ja się cieszę, mi ktoś podsuwa jedzenie pod nos (a nie zdarza się to często), po drugie mama się cieszy, że mi smakuje, i wszyscy są szczęśliwi. Czy to się odbędzie kosztem 100kcal w śniadaniu czy nie, to jak mam być szczera, mało mnie obchodzi, poza tym takie sytuacje zdarzają się stosunkowo rzadko. Nie wiem, może ze zbyt dużym luzem podchodzę do redukcji, ale przynajmniej wiem, że jeszcze nie ześwirowałam całkiem na punkcie diety.
Tak czy siak, dziękuję za uwagi, bo większość z nich uważam za bardzo wartościowe.

[Maddie]

Redukcja

I: owsianka (4ł. płatków, 2 ł. niesłodzonego musli, 1 ł. lnu mielonego) z jogurtem naturalnym i suszonymi morelami.
II: sałatka z pekińskiej, papryki, pomidora, oliwek, kukurydzy, 1/2 puszki tuńczyka z sosem z oliwy i octu balsamicznego; dwie mandarynki.
III: ryż brązowy, pierś z indyka, warzywa na patelnię i gotowana marchewka z groszkiem.
IV: serek wiejski (200g, normalny) z wiśniami, pestkami słonecznika i masłem słonecznikowym.

[czescwujku]

Napisane przez Poa alpina

Dąż do tego, aby móc tak jeść . Jedne naleśniki sprawy nie załatwią, ale każde przełamanie się jest krokiem do przodu!

Staram sie Moze zle zrobilam,ze zjadlam od razu dwa. Moze powinnam zjesc jednego,potem drugiego? Przynajmniej nie byłoby mi tak ciezko i zjadlabym podwieczorek i cos wiecej na kolacje niz platki z mlekiem.;/

[Magdalena0603]

Uuu

• jajecznica na maśle z 3 jaj, szczypiorek + pomidorek, grahamka z masłem, pasztetem czosnkowym, ogórkiem
• jogurt naturalny , orzechy włoskie, 2 pomarańcze
• sałatka: pierś kurczaka gotowana, ananas, czerwona fasola, rukola, groszek, sos koperkowo-ziołowy, kromka razowca
  
• wątróbka drobiowa z cebulką , ziemniaki, buraczki
• opakowanie tuńczyka w oleju, pomidor, cebula czerwona

i jak?

[201612280917]

Śniadanie mające 350 kcal jest wybrakowane? Owsianki które tu są chwalone mają około tyle kalorii... Ja też taką jem, z mleka i pięciu łyżek płatków +orzechy i owoce suszone.

[camelia111]

Treningowe U, typowe ( podobie komponuje posilki na codzien)
czy taka dieta na dłuższą metę jest okej?

1. owsianka (5 łyżek płatków, 3 łyżki jogurtu naturalnego, 1/2 banana, 5 suszonych śliwek, plaster twarogu)
kawa z mlekiem

2. 3 kromki razowca ze słonecznikiem:
- z pieczoną szynką i pomidorem
- z masłem orzechowym i 1/2 banana
- z miodem
+ sałatka z ogórka, papryki i oliwek

3. naleśniki (3 łyżki mąki żytniej razowej, jajko, łyżka oliwy) z kurczakiem ( gotowana pierś, cebulka, pomidory, oregano itp) --> wyszły 2 grube naleśniory
+ talerz brokułów
przekąska - pomarańcza
trening cardio + siłowy, razem 50min.

4. reszta twarogu (200g.), kawał gotowanej piersi z kurczaka
(ostatni posiłek o 23.00, dlatego brak węgli) --> za godzinę idę spać.

[czescwujku]

Jak myślicie - 2 kromki w jajku na maśle będzie ok na drugie śniadanie?
A na sniadanie kasza jaglana z owocami?

[magda_lena40]

Hej

W końcu U, którego wolałabym nie zepsuć, dlatego będę wdzięczna jeśli ktoś rzuci okiem
Wcześniej miałam problemy z podbiciem kalorii, głównie dlatego że bałam się zwiększać węgle, ale powoli do przodu i już jest dużo lepiej



I bananowe placki owsiane (jajko, pół banana, po łyżce owsianych płatków, otrąb i mąki, łyżeczka br. cukru)
*z połową gruszki, twarożkiem z łyżeczką miodu i łyżką domowego dżemu porzeczkowego

II 2 wafle ryżowe, kawałek makreli, galaretka z kurczaka, warzywa (z pół talerza-po kawałku ogórka, papryki i pomidorki kokt,)
*miał być chleb, ale wtedy jeszcze rósł

III zupa krem z marchewki i soczewicy z mleczkiem kokosowym (duży talerz), pierś z kury na oleju kokosowym, łyżeczka ketchupu, warzywa jw

IV budyń kakaowy jaglany z gorzką czeko
(szkl. mleka, 30 g płatków jaglanych, po łyżeczce kakao i br cukru, 3 kostki gorzkiej)

2x 60 min fitness (BPU + step z ciężarkami)

V jajko na miękko, kromka świeżutkiego żytniego z odrobiną masła

[Erena]

Napisane przez czescwujku

Jak myślicie - 2 kromki w jajku na maśle będzie ok na drugie śniadanie?
A na sniadanie kasza jaglana z owocami?

Myślę, że nie będą złe. A jaglanka - jeśli na mleku, oprócz owoców z jakimiś orzechami czy innymi bajerami i sensowna porcja, to też ok.

Ale tutaj wrzucamy całe jadłospisy. Więc nie pytaj proszę o poszczególne, pojedyncze posiłki, nie planuj tak, tylko wrzuć jakiś całodniowy jadłospis, to łatwiej będzie podpowiedzieć

[agaczini]

dzisiejszy jadłospis na redukcję, dzień bez treningu, zakwasy ze ja o pier**** ;p wieczorem pewnie dojdzie klata i plecy i chyba umrę, było nie robić przerw w przyjaźni z żelastwem - mam za swoje ;p pochwalę się że dostałam całą torbę wędlin ze świnki ze wsi od koleżanki, więc wszystkie wędliny są własnej produkcji

I - pół małej bagietki, jajecznica z 2 jaj i 3 plasterków szynki, pomidor, oliwa z oliwek

II - sałatka z kurczakiem i szpinakiem, orzechami ziemnymi,suszonymi i świeżymi pomidorami, odrobiną fety,dressingiem balsamicznym, tost

III - pomarańcza

IV - zupa jarzynowa, obiad-niespodzianka robi tż, zapewne chude mięsko, jarzyny, węgle (wie że jem czysto )

V - zupa jarzynowa

[maadziulek91]

Redukcja (wczorajsze), proszę o ocenę.. dopiero zaczynam

I - 4 placuszki owsiano-jabłkowe z dżemem niskosłodzonym (4 łyżki płatków owsianych, starte jabłko, jajko, zmielona łyżka siemienia lnianego, łyżka miodu smażone na patelni wysmarowanej olejem kokosowym)

II 2 kanapki z chleba razowego z tuńczykiem, pomidor

III pół woreczka kaszy gryczanej ze szpinakiem i piersią z kurczaka

IV sałatka: kapusta lodowa, marchewka, trochę avokado (niesmakuje mi ale podobno jest zdrowe )

V 2 jajka na miękko

trening killer

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez Seducer

To chyba nie o mnie chodzi haha

nie o Ciebie tylko o Scandalistkę

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Napisane przez scandalistka

Tutaj chyba nie o Seducer chodzi tylko o mnie.
Dzięki za zrozumienie, właśnie o to mi chodziło, żeby nie pomijać posiłków, które jemy w domu wspólnie.
Przyjechałam do domu odpocząć więc wstawać wcześnie nie planuję, kiedy nie trzeba, a chcę jeść w miarę normalnie i jakoś pogodzić to z redukcją. Wiadomo, że nie jest idealnie, np. jutro będzie czwarty dzień jak do obiadu będą ziemniaki, ale nie będę świrować, cieszę się że mi ktoś w ogóle gotuje i nie będę zbytnio wybrzydzać, i też pod to naciągam resztę posiłków.
I tak jest w miarę dobrze, bo udało mi się dziś przekonać mamę (a to dość ciężki przypadek), żeby rybki na obiad nie panierować i smażyć, tylko upiec w piekarniku. A po obiedzie stwierdziła że teraz tylko taką będzie robić.

tak, tak ja pokręciłam nicki
a co do ziemniaków są zdrowe i warto je jeść nawet na eR mają dużo witamin i mało kcal ja często je jem

[Fidare]

Chora, zgęziała, jeszcze śnieg zaczął padać..

R na dziś:

1. porcja owsianki na mleku z borówkami, bananem, jabłkiem, gorzką czekolada, nerkowce
2. kanapki z tuńczykiem i sadzonym jajkiem (patrz: abcdietaodkuchni) - większe dzisiaj to drugie śniadanie, bo obiad później i taki nijaki w sumie
3. zupa krem z cukinii z kurczakiem na parze pokrojonym w kostkę
4. sałatka z serka wiejskiego, pomidorów, ogórka, cebuli + słonecznik
5. makrela w pomidorach, herbata z cytryną bez cukru, kromka chleba

[Erena]

Napisane przez Fidare

Chora, zgęziała, jeszcze śnieg zaczął padać..

R na dziś:

1. porcja owsianki na mleku z borówkami, bananem, jabłkiem, gorzką czekolada, nerkowce
2. kanapki z tuńczykiem i sadzonym jajkiem (patrz: abcdietaodkuchni) - większe dzisiaj to drugie śniadanie, bo obiad później i taki nijaki w sumie
3. zupa krem z cukinii z kurczakiem na parze pokrojonym w kostkę
4. sałatka z serka wiejskiego, pomidorów, ogórka, cebuli + słonecznik
5. makrela w pomidorach, herbata z cytryną bez cukru, kromka chleba

Fajne. To tylko moje wrażenie, czy wpadłaś trochę w schemat ze śniadaniem? To nie jest zarzut - sama jak coś kupię hurtem (głównie owoce), to je potem katuję codziennie aż się skończą Zastanawiam się, czy nie przydałoby się trochę tłuszczu w obiedzie. Ale to tyle czepiania się, bo całokształt mi się bardzo podoba

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez camelia111

Treningowe U, typowe ( podobie komponuje posilki na codzien)
czy taka dieta na dłuższą metę jest okej?

1. owsianka (5 łyżek płatków, 3 łyżki jogurtu naturalnego, 1/2 banana, 5 suszonych śliwek, plaster twarogu)
kawa z mlekiem

2. 3 kromki razowca ze słonecznikiem:
- z pieczoną szynką i pomidorem
- z masłem orzechowym i 1/2 banana
- z miodem
+ sałatka z ogórka, papryki i oliwek

3. naleśniki (3 łyżki mąki żytniej razowej, jajko, łyżka oliwy) z kurczakiem ( gotowana pierś, cebulka, pomidory, oregano itp) --> wyszły 2 grube naleśniory
+ talerz brokułów
przekąska - pomarańcza
trening cardio + siłowy, razem 50min.

4. reszta twarogu (200g.), kawał gotowanej piersi z kurczaka
(ostatni posiłek o 23.00, dlatego brak węgli) --> za godzinę idę spać.

wszystko wygląda fajnie ale jest jedno ALE...po treningu siłowym koniecznie trzeba zjeść węgle, a tego u Ciebie nie ma

[Fidare]

Napisane przez Erena

Fajne. To tylko moje wrażenie, czy wpadłaś trochę w schemat ze śniadaniem? To nie jest zarzut - sama jak coś kupię hurtem (głównie owoce), to je potem katuję codziennie aż się skończą Zastanawiam się, czy nie przydałoby się trochę tłuszczu w obiedzie. Ale to tyle czepiania się, bo całokształt mi się bardzo podoba

Owsiankę szybko i łatwo się przygotowuje, więc owszem, rutyna jest, bo wygodnie No i faktycznie wykańczam owoce, które zostały mi w domu - jak będę robiła zakupy, to spojrzę na inne Troszeńkę tłuszczu w obiedzie jest, bo niby warzywa podsmażane na oliwie z oliwek, no ale to tam się średnio liczy :P Dzięki za opinię!

[fusiacola]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

wszystko wygląda fajnie ale jest jedno ALE...po treningu siłowym koniecznie trzeba zjeść węgle, a tego u Ciebie nie ma

teczowa dlolinka a po ćwiczeniach aerobowych tak samo? czy to tylko po siłowych? robię teraz ok. godzinne ćwiczenia, ale takie lajtowe w sumie: skakanka, szybki taniec, aerobik. W sumie ćwiczę tak, żeby się nie zmęczyć bo mam problemy z naczynkami na twarzy i muszę unikać wysiłku. To musze też zjeść węgle po tym?

[Erena]

Napisane przez Fidare

Owsiankę szybko i łatwo się przygotowuje, więc owszem, rutyna jest, bo wygodnie No i faktycznie wykańczam owoce, które zostały mi w domu - jak będę robiła zakupy, to spojrzę na inne Troszeńkę tłuszczu w obiedzie jest, bo niby warzywa podsmażane na oliwie z oliwek, no ale to tam się średnio liczy :P Dzięki za opinię!

To nie mam się do czego przyczepić

[DudiBoy]

R:

1. owsianka na mleku kokosowym z bananem, borówkami, orzechami laskowymi i nasionami konopi

2. omlet z zielonym groszkiem, rukolą, szczypiorem i otrębami żytnimi, sałatka z pomidorów, cebuli, cukini i papryki, polana olejem lnianym

3. pełnoziarniste spaghetti z sosem pomidorowym, zieloną soczewicą i oliwkami, posypane podprażonym słonecznikiem

4. koktajl z mrożonych owoców leśnych, banana, avocado, szpinaku, rukoli, nasion konopi i korzenia maca

5. będzie kasza jaglana z brokułem i jeszcze jakimiś warzywami, oliwą,
do tego dorsz z pary, może kakao na mleku migdałowym bez dodatku cukru...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ervisha]

Mam pytanie... Wydaje mi się, że Poa alpina mi odpowie Czy jest jakaś różnica w smaku w serach plesniowych (bire, camembert) w zależnosci od tego jak je się pokroi? Podobno te sery jakoś "specjalnie" się kroi..

[Poa alpina]

Napisane przez scandalistka

Wg mnie jest wybrakowane jeśli ma starczyć na 3-4 godziny, jeśli na 2, to nie jest chyba tak źle.
Po prostu u rodziców staram się jeść "po domowemu", ostatnią rzeczą której sobie odmówię jest ogórkowa mojej mamy i takie rzeczy jak wspólne posiłki są dla mnie dość priorytetowe, bo i ja się cieszę, mi ktoś podsuwa jedzenie pod nos (a nie zdarza się to często), po drugie mama się cieszy, że mi smakuje, i wszyscy są szczęśliwi. Czy to się odbędzie kosztem 100kcal w śniadaniu czy nie, to jak mam być szczera, mało mnie obchodzi, poza tym takie sytuacje zdarzają się stosunkowo rzadko. Nie wiem, może ze zbyt dużym luzem podchodzę do redukcji, ale przynajmniej wiem, że jeszcze nie ześwirowałam całkiem na punkcie diety.
Tak czy siak, dziękuję za uwagi, bo większość z nich uważam za bardzo wartościowe.

Wszystko rozumiem, nie wiedziałam, że to jest taka sytuacja. Masz rację, najważniejsze to z rozsądkiem podchodzić do redukcji. Przepraszam, bo zapodałam nadmiernym czepialstwem Powyższa sytuacja jest idealnym przykładem na to, że nie ma jedynie słusznych schematów jadłospisów i te wszystkie skrupulatnie powyliczane przez niektórych dietetyków menu o kant tyłka sobie można rozbić Czysta fikcja, ot co. Jeszcze raz przepraszam .

Napisane przez Seducer

Ok, w takim razie kolejny cel-przestać w głowie kalkulować ile czego dokładnie itp., więcej luzu
Fakt, są pyszne i to taki fajny powrót do dzieciństwa nowa wersja tzn. ta z dodatkiem mąki pełnoziarnistej? Bo właśnie taką teraz mam
Drożdżowe ze świeżymi owocami i kurszonką tak tak, to jest to! A co do Jillian-niezły z niej tyran, podczas ripped była momentami straszna haha

Mam na myśli te "choco-orzechowe". One też mają dodatek mąki pełnoziarnistej o ile się nie mylę, ale akurat w tym przypadku w ogóle nie było to argumentem dla którego je kupiłam.

Jak dla mnie mogą być nawet same owoce pod kruszonką. No, a nawet sama kruszonka.

Jillian jest super, aż chce się ćwiczyć . Ćwicząc coś z Chodakowską zawsze mam ochotę wyłączyć głos i klnę pod nosem na jej pitolenie.

Napisane przez czescwujku

Staram sie Moze zle zrobilam,ze zjadlam od razu dwa. Moze powinnam zjesc jednego,potem drugiego? Przynajmniej nie byłoby mi tak ciezko i zjadlabym podwieczorek i cos wiecej na kolacje niz platki z mlekiem.;/

Nie zrobiłaś źle . Ważne, żebyś nie bała się jeść i reagowała na potrzeby swojego organizmu. Oby tylko bez przerwy cukier cukru nie poganiał - pamiętaj też o białku i tłuszczach!

Napisane przez Magdalena0603

Uuu

• jajecznica na maśle z 3 jaj, szczypiorek + pomidorek, grahamka z masłem, pasztetem czosnkowym, ogórkiem
• jogurt naturalny , orzechy włoskie, 2 pomarańcze
• sałatka: pierś kurczaka gotowana, ananas, czerwona fasola, rukola, groszek, sos koperkowo-ziołowy, kromka razowca
  
• wątróbka drobiowa z cebulką , ziemniaki, buraczki
• opakowanie tuńczyka w oleju, pomidor, cebula czerwona

i jak?

Zawsze lubiłam Twoje domowe jedzonko i nadal nie mam argumentów przeciw

Napisane przez RozowaKotka

Śniadanie mające 350 kcal jest wybrakowane? Owsianki które tu są chwalone mają około tyle kalorii... Ja też taką jem, z mleka i pięciu łyżek płatków +orzechy i owoce suszone.

Serio? Z ciekawości podliczyłam orientacyjnie kaloryczność mojej dzisiejszej owsianki i wyszło 600 kcal z hakiem . Dla mnie to standard na śniadanie (tyle, że ja zazwyczaj jadam 4 posiłki albo 3 + przekąska). Pomijam już w tym momencie sprawę scandalistki, bo wszystko sobie wyjaśniłyśmy .



Dzisiejsze U - od rana w rozjazdach, dlatego musiałam być zaopatrzona w nieśmiertelne zestawy ratunkowe tj. buła + jabłko A zupka dopiero będzie.

I Owsianka z kaszą manną i otrębami orkiszowymi na mleku z kawą zbożową z: pomarańczą, serkiem homo, orzechami włoskimi i miodem wielokwiatowym
II Grahamka z serem z czerwoną pleśnią, pomidorem i sałatą; jabłko
III Grahamka z szynką, musztardą, ogórkiem kiszonym i sałatą; jabłko
IV Zupa jarzynowa (kalafior, fasola szparagowa, marchew, brukselka, ziemniaki, por, pietruszka, seler, zioła) z mięsem ze skrzydeł kurcząt + dokładka

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

Napisane przez Ervisha

Mam pytanie... Wydaje mi się, że Poa alpina mi odpowie Czy jest jakaś różnica w smaku w serach plesniowych (bire, camembert) w zależnosci od tego jak je się pokroi? Podobno te sery jakoś "specjalnie" się kroi..

Nie mam pojęcia. Kroję jak leci.

[Ervisha]

No ja kroję jak kroi się ser żółty a podobno trzeba na ukos w trójkaty

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Napisane przez Poa alpina;45118016


Dzisiejsze [B

U [/B]- od rana w rozjazdach, dlatego musiałam być zaopatrzona w nieśmiertelne zestawy ratunkowe tj. buła + jabłko A zupka dopiero będzie.

I Owsianka z kaszą manną i otrębami orkiszowymi na mleku z kawą zbożową z: pomarańczą, serkiem homo, orzechami włoskimi i miodem wielokwiatowym
II Grahamka z serem z czerwoną pleśnią, pomidorem i sałatą; jabłko
III Grahamka z szynką, musztardą, ogórkiem kiszonym i sałatą; jabłko
IV Zupa jarzynowa (kalafior, fasola szparagowa, marchew, brukselka, ziemniaki, por, pietruszka, seler, zioła) z mięsem ze skrzydeł kurcząt + dokładka

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------


Nie mam pojęcia. Kroję jak leci.

O czerwonej plesni nie słyszałam