Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

[Ramona_85]

Napisane przez __Sylwia__88

Mi się Tymon bardzo podoba. Sama nie wykluczam tego imienia jeśli by chłopak był. Tymuś, Tymoteuszek

Ramona_85Pięknie. I jaka już duża dziewczynka

Mnie Tymek tez się podoba

Dziękuję Sylwia

[NecroKitty]

Dzień dobry mam nadzieję, że ta śliczna pogoda dłużej się utrzyma bo już czuje wiosnę. Moja kota też poczuła ciepło bo miauczy jak głupia muszę się w końcu zmobilizować i ją wysterylizować.

Idę zaraz po zakupy do Lidla; może coś dzieciowego jak mnie ocalało

Napisane przez malin30

Moje dziecię szaleje w brzuchu, normalnie fikołki fika. Najgorzej jest, jak się chyba rozciąga, bo wtedy łapie mnie skurcz, że aż tchu braknie. Ale nic to - przynajmniej wiem, że wszystko z dzidzią OK

Przeciąganie jest najlepsze. Malo mi brzucha nie rozrywa

Napisane przez Kakusia

Co do płatkôw mydlanych ojj to jak tak syfi pralkę to ja chyba sobie odpuszczę. Muszę poczytać opinie o proszkach dla dzieci. Najwyżej początek będę prała w Loveli a potem przejdę na jakiś zwykły Sensitive

Moja mama już mi zapowiedziała, że puki używamy jej pralki to mam sobie wybić z głowy płatki mydlane za jej czasów nie było wyjścia a teraz 10 rodzajów proszków.
Ja na początku kupię biały jeleń bo z doświadczeń koleżanek słyszałam, że te dziecięce słabo dopierają; potem pewnie wszystko w persilu sensitiv będę prać.

Napisane przez zaaaabcia

necrokitty - a to jeszcze Twoj tzet nie byl z toba na usg?

Był na pierwszym, w listopadzie potem moje wizyty wypadały w jego delegacje. Coś czuje, że teraz już żadnej nie odpuści, strasznie ten czas leci.

Napisane przez Ramona_85

ja już po wizycie i SR
Wszystko jest w porządku, mała rozwija się dobrze, szyjka zamknięta, a tego się obawiałam
mogę brać sobie magnez tak profilaktycznie, a na te skurcze nospę...
wyniki badań pani dr potwierdziła, że dobre

później wrzucę zdjęcie naszej niuni... na moje pytanie czy 100% dziewczynka, gin powiedziała, że nadal nic nie widzi między nogami, a na 100% będzie jak się urodzi

To super, gratulacje A jaka ona już duża

Napisane przez ANTERIA

A ja się zaczynam martwić, bo niby czuje mojego synka ale jakoś mam wrażenia że tak słabo i rzadko, i tylko pod skórą na zewnątrz jeszcze nie, wiem że różnie z tym bywa ale ja już bym chciała go tak porządnie czuć

Ja moją też teraz słabiej czuje, na wieczór trochę intensywniej jak odpoczywam. Mocno kopała jak byłam w szpitalu, ale lekarz stwierdził, że dużo leże a dzieciaczki lubią jak chodzimy i kopią jak chcą nas zmusić do ruszania się

Napisane przez __Sylwia__88

Mnie złości teraz właśnie w mieszkaniu na wsi to że nie mamy w okolicy żadnego większego marketu poza Lidlem i Biedronką. Pisałyście o ubrankach po 6 zł w Auchan, teraz gazetka Tesco. Na samo oglądanie bym się tam wybrała. To był właśnie plus mieszkania w Krakowie.

U mnie też nie ma Auchana i tylko takie malutkie Tesco spożywcze za to lidlów i biedronek nam nie poskąpili

[Ramona_85]

Napisane przez agaaga89

Jest prześliczna, a te paluszki u rączki genialne

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;45107940]cudna
[/QUOTE]


Dziękuję

[Rybka12321]

Witajcie Dziewczyny

Nie było mnie jakiś czas, bo miałam kłopoty ze zdrowiem i nie miałam siły na wizaż, ale już jestem, mam nadzieję, że teraz wszystko będzie ok.

Od wczoraj nadrabiałam wszystkie posty, aleście naprodukowały . Nie będę cytować, bo by mi wątku zabrakło po tak długiej nieobecności

Zauważyłam nową mamę- witaj Ramona_85

Swoją drogą Dziewczyny rozumiem, że te cyferki przy Waszych nickach to rok urodzenia . Jeju, chciałabym , przy okazji Bazile dodaj mi proszę jeden rok więcej na pierwszej stronie

Tak może w skrócie poodpisuję to, co pamiętam.

Luteina- ja biorę 2x2 od połowy października , już się prawie przyzwyczaiłam do upławów po niej, najgorsze to dla mnie są jednak te wszystkie globulki na moją bakterię, bo dosłownie cieknę , a znów biorę, bo oczywiście nadal niewyleczona .

Faceci- współczuję Wam przejść i kłótni, nie pozostaje nic innego, jak wrzucić na luz, bo po co się denerwować .

Wyprawka- ostatnio była u mnie mama i dostałam od niej opier ale jaaaaaaaki . Jak usłyszała, że ja zamierzam zostawić wszystko na ostatni moment, to mi zaczęła wykład, że co ja sobie wyobrażam i że chyba żartuję, bo MUSZĘ mieć wszystko przygotowane, jakby coś się wcześniej działo i takie tam . Ja na razie nie mam nic, zupełnie nic, ale powoli zaczynam robić listę (przy okazji której będę miała do Was pytania uzupełniające do tematów, które już poruszałyśmy, ale to przeczytam sobie jeszcze raz wątek i dopiero będę pytać ).

No i zbiorowo gratuluję udanych wizyt, poznanych płci, zdjęcia które wklejacie są śliczne

Co u mnie- w zasadzie bez zmian, bakteria jest nadal, nie chce się wyleczyć, łożysko nisko, ale się odrobinę podniosło, jutro mam połówkowe wieczorem i nie mogę się doczekać. Już dwa razy na ostatnich usg dzieciątko było odwrócone plecami, ciekawe jak będzie jutro .

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

Acha, a co do nowego wątku, to ja osobiście głosuję na nr 3, jakoś nie lubię rymowanek .

[Ramona_85]

Napisane przez Rybka12321

Zauważyłam nową mamę- witaj Ramona_85

Witam

[Kakusia]

Napisane przez NecroKitty

Moja mama już mi zapowiedziała, że puki używamy jej pralki to mam sobie wybić z głowy płatki mydlane za jej czasów nie było wyjścia a teraz 10 rodzajów proszków.
Ja na początku kupię biały jeleń bo z doświadczeń koleżanek słyszałam, że te dziecięce słabo dopierają; potem pewnie wszystko w persilu sensitiv będę prać.

Napisane przez agaaga89

ale po Twoim poście waham się czy nie kupić płynu do prania z płatkami mydlanymi... Czy też są tak słabo uczulające jak płatki?
Raczej są delikatniejsze, cięższe plamy najlepiej zaprać od razu bo jak poleży ubranko to się płatkami nie spierze

Siedziałam wczoraj do 1 w nocy na necie i czytałam opinie o proszkach i doszłam do takich pomysłów: Kupię chyba balsam do prania Dzidziuś (w ogóle proszki i płyny Dzidziuś mają świetne opinie), do początkowego zapierania kupek kupię szare mydło lub mydełko dr.Beckmann z Rossmanna. A jak zaczną się zupki i deserki to zainwestuję w odplamiacz Amway w sprayu.
No, a po pół roczku jak wszystko ze skórką będzie ok, to przejdę na Persil Sensitive i będę wszystkie Nasze ubrania w nim prać
Myślałam też o proszku Biały Jeleń (też ma fajne opinie, dopiera a dla alergików nawet dobry), ale to będzie planem B
W ogóle podzielę się takimi cennymi radami które może dla którejś Perfekcyjnej Pani Domu nie są nowością, ale dla takiego laika piorącego jak ja to fajne rady
Plamy marchewkowe - ubranko po wypraniu rozwiesić na słońcu - plama zniknie migiem.
Kupki - czytałam sprawdzone rady, że też po wypraniu rozwieszają na słonku. Inne przed praniem moczą w wodzie z mydłem.
Wszelkie owocowe plamy - polanie wrzątkiem. Podobno plama schodzi w oczach!
Na trudne plamy - dobre odplamiacze Ariel lub chwalony Amway i potem wypranie w dziecięcym proszku.

Berenika - Tymuś fajnie, że udało Wam się dojść do kompromisów i że TŻ zainteresował się konkretnie imieniem

Piszecie o tych wyprawkach, kurcze, ja podstawowe ciuszki na początek mam. I przez to chyba zbyt pewnie siedzę i za każdym razem stwierdzam, że na resztę mam czas Ale takim sposobem obudzę się w którymś momencie, że czasu niewiele zostało!
No i zaczynam przy Was stresować się
Niechże Któraś super zorganizowana podzieli się listą zakupową - każda z Nas będzie mogła sobie w swoim tempie powykreślać co już ma i poplanować kiedy następny zakup

Ja teraz rozglądam się za komodą kąpielową (TŻ nie zgodził się na wiercenie dziur w nowych płytkach na przewijak ścienny, ale dał błogosławieństwo na komodę kąpielową ).
Poza tym to mi chyba brakuje jeszcze nowych świeżych tetr, flanelek, butelek, laktatora, całej chemii (kosmetyków, nożyczek żeby każda córcia miała swoje itp), pampersów, moich poporodowych bajerów (podpaski itd).
No i o tylu pamiętam.... Ale na takie rzeczy ciągle mówię - przyjdzie maj, będzie czas

[malin30]

Napisane przez TroppoSensibile

Dziewczyny mam pytanie do mamuś, które już rodziły moja koleżanka dziś urodziła (swoją drogą torpeda z niej niesamowita) i chce żebym ją jutro odwiedziła. Jestem totalnie blada w kwestii szpitalnych wizyt zaraz po urodzeniu... powiedzcie czy jest coś co mogłabym jej kupić jako dla mamy karmiącej? Cokolwiek żeby nie iść z pustymi rękami? Czy po prostu zapytać czy czegoś potrzebuje? Chodzi mi o jakiś sok czy przekąskę. Nie chce jej też obciążyć jakimś jedzeniem itd , bo pewnie po 3 dniach wyjdzie, a nie jest to bliska koleżanka tylko "kumosia ze szpitala" więc nawet nie wiem co lubi itd.

Moją odpowiedzią jest to, co wytłuściłam w Twoim poście. Tylko nie wiem, czy akurat będzie potrzebowała czegoś do picia/jedzenia, bo chyba o to to rodzina zadbała

Napisane przez Kakusia

sok jabłkowy i zwykłe herbatniki
sok jabłkowy rozcieńczony z wodą to był jedyny sok jaki pozwalano pić świeżo karmiącej

Malin a płatki mydlane to jakoś lepiej spierały czy wręcz przeciwnie - są delikatniejsze?

Płatki mydlane są delikatne, dlatego poleca się je przy problemach ze skórą, a to częste przy małych dzieciach. Wszystkie plamy (do tej pory, mimo używania już zwykłego proszku/płynu do prania) przed praniem usuwam za pomocą szarego mydła, płynu do naczyń (tłuste plamy) i proszku OXY do usuwania plam Domol z Rossmanna (tylko że ten lubi bardzo odbarwiać materiał). Do prania na początku dodawałam też łyżkę sody oczyszczonej.

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;45107718]Zastanawiamy się teraz pomiędzy dwoma imionami - Dawid lub Tymon... Pomożecie?? bo nie mogę się zdecydować...[/QUOTE]Tymon.

No i zdrowia życzę!!!!

Napisane przez Ramona_85

Oto moja niunia
618 g żywej wagi,
długość +/- 18 cm

Napisane przez agaaga89

Dzięki bardzo za odpowiedź Właśnie kupuję wyprawkę na allegro i użytkownik ma 4 zł taniej płatki mydlane niż w sklepie, ale po Twoim poście waham się czy nie kupić płynu do prania z płatkami mydlanymi... Czy też są tak słabo uczulające jak płatki?

Napisane przez NecroKitty

U mnie też nie ma Auchana i tylko takie malutkie Tesco spożywcze za to lidlów i biedronek nam nie poskąpili

U mnie tak samo - i to w kwestii Biedronek.


Dziewczyny, ja wcale nie namawiam Was na te płatki mydlane bądź płyn z płatków mydlanych, zrobicie jak uważacie. Wszystko wyjdzie "w praniu", jak już dziecko będzie na świecie, bo nigdy nic nie wiadomo, jak to będzie z ich skórą. Zwykłe proszki mogą uczulać, nawet Lovela czy Jelp. Na pewno lepszym rozwiązaniem jest używanie płynów, bo się lepiej wypłukują niż proszek, no i podwójne płukanie. A dla osób mających chopla na punkcie ekologii dobrym rozwiązaniem są orzechy piorąca bądź kule piorące.

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Napisane przez Rybka12321

Witajcie Dziewczyny

Nie było mnie jakiś czas, bo miałam kłopoty ze zdrowiem i nie miałam siły na wizaż, ale już jestem, mam nadzieję, że teraz wszystko będzie ok.

Od wczoraj nadrabiałam wszystkie posty, aleście naprodukowały . Nie będę cytować, bo by mi wątku zabrakło po tak długiej nieobecności

Zauważyłam nową mamę- witaj Ramona_85

Swoją drogą Dziewczyny rozumiem, że te cyferki przy Waszych nickach to rok urodzenia . Jeju, chciałabym , przy okazji Bazile dodaj mi proszę jeden rok więcej na pierwszej stronie

Tak może w skrócie poodpisuję to, co pamiętam.

Luteina- ja biorę 2x2 od połowy października , już się prawie przyzwyczaiłam do upławów po niej, najgorsze to dla mnie są jednak te wszystkie globulki na moją bakterię, bo dosłownie cieknę , a znów biorę, bo oczywiście nadal niewyleczona .

Faceci- współczuję Wam przejść i kłótni, nie pozostaje nic innego, jak wrzucić na luz, bo po co się denerwować .

Wyprawka- ostatnio była u mnie mama i dostałam od niej opier ale jaaaaaaaki . Jak usłyszała, że ja zamierzam zostawić wszystko na ostatni moment, to mi zaczęła wykład, że co ja sobie wyobrażam i że chyba żartuję, bo MUSZĘ mieć wszystko przygotowane, jakby coś się wcześniej działo i takie tam . Ja na razie nie mam nic, zupełnie nic, ale powoli zaczynam robić listę (przy okazji której będę miała do Was pytania uzupełniające do tematów, które już poruszałyśmy, ale to przeczytam sobie jeszcze raz wątek i dopiero będę pytać ).

No i zbiorowo gratuluję udanych wizyt, poznanych płci, zdjęcia które wklejacie są śliczne

Co u mnie- w zasadzie bez zmian, bakteria jest nadal, nie chce się wyleczyć, łożysko nisko, ale się odrobinę podniosło, jutro mam połówkowe wieczorem i nie mogę się doczekać. Już dwa razy na ostatnich usg dzieciątko było odwrócone plecami, ciekawe jak będzie jutro .

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

Acha, a co do nowego wątku, to ja osobiście głosuję na nr 3, jakoś nie lubię rymowanek .

trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę
w kwestii wyprawki ja za to słyszę zupełnie odwrotne rzeczy. Że to tyle czasu jeszcze, że pewnie po terminie urodzę, jak poprzednio, więc nie mam co się spieszyć..



Widzę, że wszystkie głosujecie na Tymka No cóż, zobaczymy po południu co na to mąż...
Moja siostra ostatnio żali się na bóle brzucha i jakby lewej nerki oraz mdłości. Twierdzi, że te bóle wyglądają zupełnie jak te z początku jej ciąży. I przez całą ciąże miała też własnie problem z nerkami, tzn. zastoje i zapalenie ropne jednej z nich... Nie mogę jej przemówić do rozsądku, by poszła do lekarza, ale dzisiaj mówiła, że już tak bardzo ją boli, że chyba pójdzie. Kazałam jej na wszelki wypadek zrobić najpierw test ciążowy, ale ona mówi, że to raczej niemożliwe, bo półtora tygodnia temu skończył jej się okres. Szczerze mówiąc wolałabym, żeby to było TO

[Kakusia]

Napisane przez malin30

Płatki mydlane są delikatne, dlatego poleca się je przy problemach ze skórą, a to częste przy małych dzieciach. Wszystkie plamy (do tej pory, mimo używania już zwykłego proszku/płynu do prania) przed praniem usuwam za pomocą szarego mydła, płynu do naczyń (tłuste plamy) i proszku OXY do usuwania plam Domol z Rossmanna (tylko że ten lubi bardzo odbarwiać materiał). Do prania na początku dodawałam też łyżkę sody oczyszczonej.

A co soda oczyszczona dawała? I czy tłuste plamy polewałaś płynem do naczyń i wkładasz do prania czy zapierasz? moja mama ciągle mi powtarza żeby kupić sobie Ludwika i używać na plamy...
Każda "piorąca" rada dla mnie cenna takiej doświadczonej pani domu, bo ja tak jak pisałam - piorący laik jestem (ale żeby nie było - ja się w kuchni spełniam )
I jaki proszek używasz dla Was?
A i jeszcze jedno - na granatowych dzinsach mam jakąś jasną plamkę - kompletnie nie wiem od czego. Po zwykłym praniu w płynie do prania ciemnych rzeczy - nie zeszło. Masz jakiś pomysł?

[pater86]

Cześć dziewczyny, też tak macie, że zjecie coś (nawet nie dużo), a brzuch Wam pęka z przejedzenia? Ja wczoraj zjadłam obiad, wypiłam herbatę i do późnego wieczora nie mogłam się ruszać nie umiem się przestawić na jedzenie często małych porcji
Ramona_85 super, że wszystko dobrze i że dalej dziewczynka jest dziewczynką i najważniejsze, że zdrową
Berenika_26 może to tylko chwilowe osłabienie i dziś już z małym będzie lepiej trzymam kciuki, żeby mąż się troszkę poprawił a co do imienia to Tymek
Kakusia całkiem dobry plan z tym praniem, też myślę, że jednak zrezygnuję z płatków na rzecz jakichś płynów, ale nie wiem na razie na jaki się zdecydować, Dzidziuś na początek brzmi rozsądnie,a później Persil Sensitive, żeby już można było używać do całego prania.
Rybka12321 dobrze, że wróciłaś, obyś jak najszybciej rozprawiła się z tą bakterią i żeby już wszystko było dobrze, a łożysko na pewno jeszcze się uniesie, daj znać jak po USG

[Prowansja88]

Cześć,
Dziękuję Wam wszystkim za słowa wsparcia i pozytywne nastawienie.
Jak się człowiek wygada i pożali to od razu mu lepiej.
Nie ma co ukrywać, moje hormony też na pewno mają wpływ na samopoczucie. Nakręcam się niepotrzebnie.
Widzę, że ładnie poczarowałyście, bo wczorajsza wizyta była chyba najlepszą z dotychczasowych. Miło i bardzo rzetelnie. Normalnie jak nie w Lux M. Pan doktor ze mną porozmawiał, przebadał, zmierzył tętno Dzidziolinka, oglądał nawet moje nogi pod kątem żylaków i jakiś zmian. Dodatkowo dostał szału, ze nie zlecono mi ostatnio jakimś tam badań i przetrzepał całą moją historie i zlecił co zaległe (mocz, krew) powinnam mieć teraz na te wizyte a ostatnio nie dostałam skierowania, zaległy HBS + kolejny raz toskoplazma, oraz klasycznie glukoza 75g. Powiedział, ze nie muszę kupować, dostanę w labolatorium .
Zaczynam dziś 23TC, czyli 6 miesiąc. Dokladnie od wczoraj zostały równe 4 miesiące do terminu porodu. 4 miesiące! Jak to brzmi!! Az trudno mi w to uwierzyć. Czas leci jak szalony,a teraz to już w ogóle będzie mijało: remont łazienki, później sypialni itd, następnie święta i maj... Wtedy już torba w gotowości a ja jak na szpilkach :O
Ważę prawię 60kg, waga startowa to 57,5, więc jestem 2,5 kg na + (przez ostatnie 4tyg, 2kg). Więc zaczęłam intensywnie rosnąć.
Muszę spotęgować smarowanie brzuszka. Staram się 2razy dziennie. Jak zapomnę, to normalnie mnie swędzi. Mam taka cieniutką skórę, że jak uniknę rozstępów, to będzie cud. Ale będę walczyć!

Piszecie o materacykach. To faktycznie trudna decyzja. Bo jak ocenic co jest naprawdę dobre a co jest chwytem marketingowym, by wyciagnac z nas, swiezych rodziców kolejną kasę? Nie mamy łatwo z tymi decyzjami.
Co do proszku to na poczatek wypróbuję ten Jelp. Trudniejsze plamy, będe próbowała zapierać wcześniej Naiwnie wierzę, że nasz Dziedziolinek nie będzie alergikiem (zadno z nas nie jest) i ze w miare szybko bede mogła przejść na jakis sensitive.
Białe i kolorowe będe prała osobno, mam małą pralkę (4,5kg), więc nie jest problem uzbierac wsad.
Fajnie, ze napisałyscie o tym occie, bo jakis czas temu odstawiłam calgon a mamy bardzo twardą wodę niestety.

Zaczęłam rozgladac sie za jakims naroznikiem do naszej sypialni, która bedzie teraz tez pokojem dziecinnym. Wywozimy nasz małzenskie loze i zamiast niego chcemy wstawic naroznik, który po rozlozeniu bedzie sporym lozkiem, ale w odroznieniu do sypialnianego mozna go złozyc i w dzien będę miała w pokoju sporo więcej miejsca No i będe miała jakies oparcie, by usiasc do karmienia itd. Nie mam pomysłu na kolorystykę

Pokażcie swoim niegrzecznym TŻom ten filmik i powiedzcie, ze jak się nie zmienią, to im zafundujecie takie doswiadczenie
Gwarantuję poprawę zachowania!!

https://www.youtube.com/watch?v=N7MRN1BeA6w#t=173

Tak coś mi odbiło i zaczełam oglądac filmiki z porodów naturalnych.. Upłakałam się, że hej... Nie jestem w stanie tego ogarnąć. Kobiety są niesamowite.

Miłego dnia!

[Rybka12321]

Dziewczyny pierwsza seria pytań do Was na dziś ostatnia, bo czuję, że już nie mam siły siedzieć przed komputerem

Dotyczy naszych wcześniejszych rozmów o spaniu, chciałam doprecyzować parę kwestii, bo nie zakumałam wszystkiego do końca

Moja lista wygląda tak:
1. łóżeczko: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10248519/
2. materac: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/ca...ns_ikea/18684/
3. prześcieradło: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/50113938/, pytanie od razu do mam- ile tych prześcieradeł mniej więcej miałyście, ja np. swoją pościel zmieniam co tydzień i 3 mi wystarczą, ale dziecku to chyba częściej, jak radzicie?
4. podkładka pod prześcieradło wodoodporna, oddychająca: http://motherhood.pl/sklep/podkladka...adlo75x90cm-17, od razu głupie pytanie , bo rozumiem że to się pierze, więc też minimum 2 sztuki tak?
5. pytanie kolejne, czy pomiędzy materacem a tą podkładką z punktu 4 to jakaś mata czy coś jest jeszcze potrzebne? Bo jakoś nie zrozumiałam do końca, a ta podkładka nie jest na cały materac, to chyba coś jeszcze trzeba tak czy nie?
6. różek, kocyki- Dziewczyny o jakim rozmiarze kocyków mówiłyście i co to znaczy gruby, a co cienki w sensie może dacie jakiś link do przykładowych kocyków, żebym zobaczyła naocznie ? Cienki i mały to taki na przykład: http://allegro.pl/koc-dzieciecy-swee...81777174.html? a gruby: http://allegro.pl/easycare-gruby-koc...33957912.html? Wiem, że nie polecacie kołderki ze względów bezpieczeństwa, ale czy kocyk czy ten rożek to nie to samo? Wytłumaczcie mi proszę jeszcze raz dlaczego kołderką dziecko może się zakryć i się nie odkryć, a kocykiem już nie? Czy to chodzi o to, że w kocyk zawijamy dziecko, czy o co chodzi?

Będę wdzięczna za każdą wskazówkę



Acha i przy okazji pytanie do Monica80 i Mala_Czarno_Biała Tzn. jeśli inne z Was maja też jakieś doświadczenie to oczywiście będę wdzięczna za każdą opinię Dziewczyny znalazłam na allegro taką narzutę http://allegro.pl/koc-mikrofibra-200...933798306.html wzór 28a z myślą o sesji zdjęciowej mojego maluszka. Nie mam doświadczenia w fotografowaniu małych dzieci, bo jeszcze nie robiłam takiej sesji, czy taka narzuta się nada jako tło, macie jakieś doświadczenia pozytywne/ negatywne? Bo tu na zdjęciu to widać te wszystkie zagięcia i nieciekawie to wygląda i zastanawiam się, czy to się daje jakoś wyprostować czy raczej zainwestować w jakiś materiał typu zasłonowy, bo ten będzie kiepsko wyglądać? Nie mam w domu niczego podobnego, żebym mogła sobie sama sprawdzić, ale może Wy coś wiecie, bo widzę na Waszych blogach, że jesteście obeznane z tematem?

Dobra nie męczę Was już dziś , zmykam się położyć

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;45110087]trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę
w kwestii wyprawki ja za to słyszę zupełnie odwrotne rzeczy. Że to tyle czasu jeszcze, że pewnie po terminie urodzę, jak poprzednio, więc nie mam co się spieszyć..



Widzę, że wszystkie głosujecie na Tymka No cóż, zobaczymy po południu co na to mąż...
Moja siostra ostatnio żali się na bóle brzucha i jakby lewej nerki oraz mdłości. Twierdzi, że te bóle wyglądają zupełnie jak te z początku jej ciąży. I przez całą ciąże miała też własnie problem z nerkami, tzn. zastoje i zapalenie ropne jednej z nich... Nie mogę jej przemówić do rozsądku, by poszła do lekarza, ale dzisiaj mówiła, że już tak bardzo ją boli, że chyba pójdzie. Kazałam jej na wszelki wypadek zrobić najpierw test ciążowy, ale ona mówi, że to raczej niemożliwe, bo półtora tygodnia temu skończył jej się okres. Szczerze mówiąc wolałabym, żeby to było TO [/QUOTE]

Jednak jeszcze nie poszłam



I mi też Tymek się podoba

Napisane przez pater86

Cześć dziewczyny, też tak macie, że zjecie coś (nawet nie dużo), a brzuch Wam pęka z przejedzenia? Ja wczoraj zjadłam obiad, wypiłam herbatę i do późnego wieczora nie mogłam się ruszać nie umiem się przestawić na jedzenie często małych porcji
Ramona_85 super, że wszystko dobrze i że dalej dziewczynka jest dziewczynką i najważniejsze, że zdrową
Berenika_26 może to tylko chwilowe osłabienie i dziś już z małym będzie lepiej trzymam kciuki, żeby mąż się troszkę poprawił a co do imienia to Tymek
Kakusia całkiem dobry plan z tym praniem, też myślę, że jednak zrezygnuję z płatków na rzecz jakichś płynów, ale nie wiem na razie na jaki się zdecydować, Dzidziuś na początek brzmi rozsądnie,a później Persil Sensitive, żeby już można było używać do całego prania.
Rybka12321 dobrze, że wróciłaś, obyś jak najszybciej rozprawiła się z tą bakterią i żeby już wszystko było dobrze, a łożysko na pewno jeszcze się uniesie, daj znać jak po USG

Ja jem cały czas maleńkie porcje, bo jak zjem dużo to od razu zwracam

Po usg dam znać, ale dopiero w piątek, bo jutro mam wizytę o 21:20, a o tej godzinie to ja już normalnie śpię

[Ramona_85]

Napisane przez pater86

Ramona_85[/B] super, że wszystko dobrze i że dalej dziewczynka jest dziewczynką i najważniejsze, że zdrową

qrczę mam nadzieję, że to wielowodzie się nie rozwinie, bo nie będzie wtedy za ciekawie
no i że Zocha zostanie Zochą a nie Zochanem - no ale to jak powiedziała ginka - na 100% to jak się urodzi, czyli teraz ryzyk fizyk

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------

Napisane przez Prowansja88

Zaczynam dziś 23TC, czyli 6 miesiąc. Dokladnie od wczoraj zostały równe 4 miesiące do terminu porodu. 4 miesiące! Jak to brzmi!! Az trudno mi w to uwierzyć. Czas leci jak szalony,a teraz to już w ogóle będzie mijało: remont łazienki, później sypialni itd, następnie święta i maj... Wtedy już torba w gotowości a ja jak na szpilkach :O
Ważę prawię 60kg, waga startowa to 57,5, więc jestem 2,5 kg na + (przez ostatnie 4tyg, 2kg). Więc zaczęłam intensywnie rosnąć.


Co do proszku to na poczatek wypróbuję ten Jelp. Trudniejsze plamy, będe próbowała zapierać wcześniej

Gratuluję nowego tygodnia

z wagą idziesz po malutku, super

ja kupiłam mały kartonik Białego Jelenia do kolorów, a ponadto opakowanie 2,24 kg Jelp do kolorów+ zmiękczacz i będę testować na zmianę, który uczuli/nie uczuli, bo to podobno dwa najlepsze proszki

proszku do białego nie kupuję, bo w sumie to strata kasy trochę dla mnie


a no i widziałam w Lidlu Lovelę 2,8kg po 22,22 zł, ale nie ryzykuję - podobno potrafi uczulić, zawiera do tego kompozycję zapachową

[Sola1]

Napisane przez Kakusia

Siedziałam wczoraj do 1 w nocy na necie i czytałam opinie o proszkach i doszłam do takich pomysłów: Kupię chyba balsam do prania Dzidziuś (w ogóle proszki i płyny Dzidziuś mają świetne opinie), do początkowego zapierania kupek kupię szare mydło lub mydełko dr.Beckmann z Rossmanna. A jak zaczną się zupki i deserki to zainwestuję w odplamiacz Amway w sprayu.
No, a po pół roczku jak wszystko ze skórką będzie ok, to przejdę na Persil Sensitive i będę wszystkie Nasze ubrania w nim prać
Myślałam też o proszku Biały Jeleń (też ma fajne opinie, dopiera a dla alergików nawet dobry), ale to będzie planem B
W ogóle podzielę się takimi cennymi radami które może dla którejś Perfekcyjnej Pani Domu nie są nowością, ale dla takiego laika piorącego jak ja to fajne rady
Plamy marchewkowe - ubranko po wypraniu rozwiesić na słońcu - plama zniknie migiem.
Kupki - czytałam sprawdzone rady, że też po wypraniu rozwieszają na słonku. Inne przed praniem moczą w wodzie z mydłem.
Wszelkie owocowe plamy - polanie wrzątkiem. Podobno plama schodzi w oczach!
Na trudne plamy - dobre odplamiacze Ariel lub chwalony Amway i potem wypranie w dziecięcym proszku.

Fajne rady, nie wiedziałam o tym słońcu

Napisane przez Prowansja88

Pokażcie swoim niegrzecznym TŻom ten filmik i powiedzcie, ze jak się nie zmienią, to im zafundujecie takie doswiadczenie
Gwarantuję poprawę zachowania!!

https://www.youtube.com/watch?v=N7MRN1BeA6w#t=173

Tak coś mi odbiło i zaczełam oglądac filmiki z porodów naturalnych.. Upłakałam się, że hej... Nie jestem w stanie tego ogarnąć. Kobiety są niesamowite.

Miłego dnia!

Dobry

Napisane przez Rybka12321

Dziewczyny pierwsza seria pytań do Was na dziś ostatnia, bo czuję, że już nie mam siły siedzieć przed komputerem

Dotyczy naszych wcześniejszych rozmów o spaniu, chciałam doprecyzować parę kwestii, bo nie zakumałam wszystkiego do końca

Moja lista wygląda tak:
1. łóżeczko: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10248519/
2. materac: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/ca...ns_ikea/18684/
3. prześcieradło: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/50113938/, pytanie od razu do mam- ile tych prześcieradeł mniej więcej miałyście, ja np. swoją pościel zmieniam co tydzień i 3 mi wystarczą, ale dziecku to chyba częściej, jak radzicie?
4. podkładka pod prześcieradło wodoodporna, oddychająca: http://motherhood.pl/sklep/podkladka...adlo75x90cm-17, od razu głupie pytanie , bo rozumiem że to się pierze, więc też minimum 2 sztuki tak?
5. pytanie kolejne, czy pomiędzy materacem a tą podkładką z punktu 4 to jakaś mata czy coś jest jeszcze potrzebne? Bo jakoś nie zrozumiałam do końca, a ta podkładka nie jest na cały materac, to chyba coś jeszcze trzeba tak czy nie?
6. różek, kocyki- Dziewczyny o jakim rozmiarze kocyków mówiłyście i co to znaczy gruby, a co cienki w sensie może dacie jakiś link do przykładowych kocyków, żebym zobaczyła naocznie ? Cienki i mały to taki na przykład: http://allegro.pl/koc-dzieciecy-swee...81777174.html? a gruby: http://allegro.pl/easycare-gruby-koc...33957912.html? Wiem, że nie polecacie kołderki ze względów bezpieczeństwa, ale czy kocyk czy ten rożek to nie to samo? Wytłumaczcie mi proszę jeszcze raz dlaczego kołderką dziecko może się zakryć i się nie odkryć, a kocykiem już nie? Czy to chodzi o to, że w kocyk zawijamy dziecko, czy o co chodzi?

Będę wdzięczna za każdą wskazówkę

3. Jeśli chodzi o prześcieradło to ja miałam 3, ale małe dziecko może ulewać, także ja miałam prześcieradło, a na to kładałam pieluszkę flanelową - dziecko było mniej więcej na długość takiej pieluchy, które często zmieniałam. Tak to nie nadążyłabym z praniem a tez nie chciałam kupowac sto tysięcy prześcieradeł. Ogólnie bez pieluch tetrowych i flanelowych nie wyobrażam sobie funkcjonowania.
4. ja mam 2 sztuki i mi wystarczyło.
5. Ja miałam materac, podkładkę i prześcieradło. Nic więcej nie kładłam.
6. Kocyk jest z innego materiału, rożek jest z materiału jak kołderka. Ja używałam zamiennie
Kołderki mają zwykle duże rozmiary na całe łóżeczko i dlatego może być dziecku ciężko się wygrzebać spod nich. Kocyki dla dzieci są mniejsze i lekkie - przynajmniej takie ja ja mam.

[pater86]

Napisane przez Rybka12321

Moja lista wygląda tak:
1. łóżeczko: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10248519/
2. materac: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/ca...ns_ikea/18684/
3. prześcieradło: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/50113938/, pytanie od razu do mam- ile tych prześcieradeł mniej więcej miałyście, ja np. swoją pościel zmieniam co tydzień i 3 mi wystarczą, ale dziecku to chyba częściej, jak radzicie?
4. podkładka pod prześcieradło wodoodporna, oddychająca: http://motherhood.pl/sklep/podkladka...adlo75x90cm-17, od razu głupie pytanie , bo rozumiem że to się pierze, więc też minimum 2 sztuki tak?
5. pytanie kolejne, czy pomiędzy materacem a tą podkładką z punktu 4 to jakaś mata czy coś jest jeszcze potrzebne? Bo jakoś nie zrozumiałam do końca, a ta podkładka nie jest na cały materac, to chyba coś jeszcze trzeba tak czy nie?
6. różek, kocyki- Dziewczyny o jakim rozmiarze kocyków mówiłyście i co to znaczy gruby, a co cienki w sensie może dacie jakiś link do przykładowych kocyków, żebym zobaczyła naocznie ? Cienki i mały to taki na przykład: http://allegro.pl/koc-dzieciecy-swee...81777174.html? a gruby: http://allegro.pl/easycare-gruby-koc...33957912.html? Wiem, że nie polecacie kołderki ze względów bezpieczeństwa, ale czy kocyk czy ten rożek to nie to samo? Wytłumaczcie mi proszę jeszcze raz dlaczego kołderką dziecko może się zakryć i się nie odkryć, a kocykiem już nie? Czy to chodzi o to, że w kocyk zawijamy dziecko, czy o co chodzi?

Będę wdzięczna za każdą wskazówkę

Dziękuję za listę, dzięki niej jeszcze bardziej wiem, że nic nie wiem i nie mam hehehe ja niestety nie pomogę, bo nie mam żadnego doświadczenia, ale chętnie poczytam co dziewczyny Ci odpiszą
Prowansja88 bardzo mało na razie przytyłaś, gratuluję i cieszę się, że trafiłaś na fajnego lekarza, ja umawiam się z POLMEDU, też czasami jest różnie...
A filmik świetny pokażę mężowi jak tylko z pracy wróci

A teraz robię listę pytań na jutrzejszą wizytę u lekarza, bo zawsze coś nie dopytam, lub zapomnę (macie jakieś sugestie) tylko żeby nie patrzyła na mnie jak na głupią :/

[Mala_Czarno_Biala]

Witam się ze wszystkimi
Zacznę od tego, że problem prania też wydał mi się ważny. Czytam Wasze opinie a także wiele innych w internecie. Początkowo planowałam prać w Jelpie albo Dzidziusiu ale tak sobie myślę, że przecież tyle czasu sama robiłam naturalne mydła, dlaczego nie zrobić takiego do prania?
Tu znalazłam bardzo fajny poradnik jak prać naturalnie i chyba natchnął mnie do powrotu do tematu.
http://naturaiuroda.blogspot.com/201...i-mydlane.html
Mydeł nie robię już od ponad roku ale teraz mam dobry powód, w końcu czego nie robi się dla Maluszka Ten pomysł napawa mnie radością, kocham robić wszystko własnymi rękoma A połączenie z boraksem i sodą wygląda genialnie! Na pewno wypróbuję.

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Właśnie wróciłam z małym i jestem mega wściekła... Mój Adaś doprowadził mnie do szaleństwa, mam ochotę mu wlać, ale sumienie mi nie pozwala Poszłam najpierw go zapisać do jego lekarki, która miała przyjmować od 13. Jak się okazało, było do niej już tyle osób na dziś zapisanych, że nie chcieli go już zapisać. Jedynie mogłam pójść do takiej która jest DO 13. Była już 12:30 więc biegiem leciałam po małego. Mąż w pracy do 14, więc musiałam z wózkiem lecieć. A tu śnieg z deszczem Po ostatnim pobieraniu krwi mały ma chyba złe wspomnienia, więc zapierał się nogami i rękami przed wejściem do gabinetu. Musiałam go trzymać cały czas na rękach. Myślałam, że mi kręgosłup siądzie. Dostał antybiotyk, bo ma bardzo paskudne gardło, jakby dostał większego kaszlu to mam znów przyjść... Po drodze musiałam jeszcze zapisać siostrę do przychodni wejściem od drugiej strony, to tam już zaczął się ryk i musiałam go nosić, potem do apteki to samo i do sklepu po coś na obiad to samo. Myślałam, że oszaleję. Wszyscy ludzie się za nami oglądali. Bo on jak zaczyna płakać, to tak się drze, jakbym go co najmniej torturowała.. Mam dość...

[Mala_Czarno_Biala]

Napisane przez Rybka12321

Acha i przy okazji pytanie do Monica80 i Mala_Czarno_Biała Tzn. jeśli inne z Was maja też jakieś doświadczenie to oczywiście będę wdzięczna za każdą opinię Dziewczyny znalazłam na allegro taką narzutę http://allegro.pl/koc-mikrofibra-200...933798306.html wzór 28a z myślą o sesji zdjęciowej mojego maluszka. Nie mam doświadczenia w fotografowaniu małych dzieci, bo jeszcze nie robiłam takiej sesji, czy taka narzuta się nada jako tło, macie jakieś doświadczenia pozytywne/ negatywne? Bo tu na zdjęciu to widać te wszystkie zagięcia i nieciekawie to wygląda i zastanawiam się, czy to się daje jakoś wyprostować czy raczej zainwestować w jakiś materiał typu zasłonowy, bo ten będzie kiepsko wyglądać? Nie mam w domu niczego podobnego, żebym mogła sobie sama sprawdzić, ale może Wy coś wiecie, bo widzę na Waszych blogach, że jesteście obeznane z tematem?

Kochana, a to Ty będziesz robić tą sesję czy ktoś z zewnątrz? Bo jeśli Ty to odowiedź Cię zaskoczy, a jeśli fotograf to daj sobie spokój, to on powienien zadbać do tło i inne akcesoria...
Natomiast jeśli chodzi o domowe zdjęcia to moje zdanie brzmi tak: nie to ładne co ładne, ale co się komu podoba. Twoje dziecko będzie najpiękniejsze na świecie niezależnie od tego, jakiego tła użyjesz Każde będzie dobre i pewnie wypróbujesz ich wiele - kołdrę, prześcieradło, kocyki, firankę.. Jeśli tylko lubisz robić zdjęcia i Twoje Dziecię nie będzie miało nic przeciwko, testuj wszystkie opcje jakie wpadną Ci w ręce, da Ci to masę frajdy i okaże się, że niektóre z nich są naprawdę fajne.
A co do tego koca z mikro to tak jak sama powiedziałaś, ten materiał mocno odbija światło i może to być kłopotliwe podczas fotografowania z lampą. Chyba że właśnie taki efekt "świecenia" chcesz uzyskać... Wszystko jest dopuszczalne, nie ograniczaj się tym co mówią inni albo co wyczytasz w poradnikach. Fotografia ma być kreatywna, a przede wszystkim ma się TOBIE podobać.

Ale może Monia jako aktywnie pracujący profesjonalista podpowie Ci coś bardziej konkretnego, ja wykonuję inny zawód a sesje robię jako "wolny strzelec ", z doskoku Za to moje dziecko będzie tak obfotografowane że będzie miało dość

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

Napisane przez Prowansja88

Pokażcie swoim niegrzecznym TŻom ten filmik i powiedzcie, ze jak się nie zmienią, to im zafundujecie takie doswiadczenie
Gwarantuję poprawę zachowania!!

https://www.youtube.com/watch?v=N7MRN1BeA6w#t=173

Tak coś mi odbiło i zaczełam oglądac filmiki z porodów naturalnych.. Upłakałam się, że hej... Nie jestem w stanie tego ogarnąć. Kobiety są niesamowite.

Miłego dnia!

Dobre!

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;45113253]Właśnie wróciłam z małym i jestem mega wściekła... Mój Adaś doprowadził mnie do szaleństwa, mam ochotę mu wlać, ale sumienie mi nie pozwala Poszłam najpierw go zapisać do jego lekarki, która miała przyjmować od 13. Jak się okazało, było do niej już tyle osób na dziś zapisanych, że nie chcieli go już zapisać. Jedynie mogłam pójść do takiej która jest DO 13. Była już 12:30 więc biegiem leciałam po małego. Mąż w pracy do 14, więc musiałam z wózkiem lecieć. A tu śnieg z deszczem Po ostatnim pobieraniu krwi mały ma chyba złe wspomnienia, więc zapierał się nogami i rękami przed wejściem do gabinetu. Musiałam go trzymać cały czas na rękach. Myślałam, że mi kręgosłup siądzie. Dostał antybiotyk, bo ma bardzo paskudne gardło, jakby dostał większego kaszlu to mam znów przyjść... Po drodze musiałam jeszcze zapisać siostrę do przychodni wejściem od drugiej strony, to tam już zaczął się ryk i musiałam go nosić, potem do apteki to samo i do sklepu po coś na obiad to samo. Myślałam, że oszaleję. Wszyscy ludzie się za nami oglądali. Bo on jak zaczyna płakać, to tak się drze, jakbym go co najmniej torturowała.. Mam dość...[/QUOTE]

Biedna jesteś. Ale obawiam się, że nas wszystkie to czeka, ta bezsilność wobec niektórych zachowań dzieci...

[pater86]

Zazdroszczę Wam, że umiecie robić ładne zdjęcia... Ja będę musiała zdecydować się na fotografa, bo sama to wiele nie zdziałam a taką pamiątkę zawsze fajnie mieć

[Kakusia]

Napisane przez Mala_Czarno_Biala

Mydeł nie robię już od ponad roku ale teraz mam dobry powód, w końcu czego nie robi się dla Maluszka Ten pomysł napawa mnie radością, kocham robić wszystko własnymi rękoma A połączenie z boraksem i sodą wygląda genialnie! Na pewno wypróbuję.

a tylko mydła robiłaś czy jeszcze coś ukręcałaś ?

Napisane przez Rybka12321

Moja lista wygląda tak:
3. prześcieradło: pytanie od razu do mam- ile tych prześcieradeł mniej więcej miałyście, ja np. swoją pościel zmieniam co tydzień i 3 mi wystarczą, ale dziecku to chyba częściej, jak radzicie?
4. podkładka pod prześcieradło wodoodporna, oddychająca: od razu głupie pytanie , bo rozumiem że to się pierze, więc też minimum 2 sztuki tak?
5. pytanie kolejne, czy pomiędzy materacem a tą podkładką z punktu 4 to jakaś mata czy coś jest jeszcze potrzebne? Bo jakoś nie zrozumiałam do końca, a ta podkładka nie jest na cały materac, to chyba coś jeszcze trzeba tak czy nie?
6. różek, kocyki- Dziewczyny o jakim rozmiarze kocyków mówiłyście i co to znaczy gruby, a co cienki w sensie może dacie jakiś link do przykładowych kocyków, żebym zobaczyła naocznie ?
a gruby:
Wiem, że nie polecacie kołderki ze względów bezpieczeństwa, ale czy kocyk czy ten rożek to nie to samo?

Odpowiedzi:
1-2 to już sprawa indywidualna, co która oczekuje i chce
3. ja miałam dla małej 3 prześcieradła, w tym 1 było frotkowe.
4. ja miałam 1 podkład pod prześcieradło i takie 120/60 z gumkami na rogach więc było na cały materac. I rzadko kiedy potrzebowałam drugiego na zmianę (w lecie szybko wszystko schło, a poza tym Dominika do 8mca życia spała z Nami )
5. materac->podkład->prześcieradło.
6. kocyki cienkie to taki dwustronny z podwójnej bawełny np Tesco (my mieliśmy taki jak z linka tylko beżowy)
http://tablica.pl/oferta/nowy-kocyk-...8-ID4eSp5.html
I taki w lecie naprawdę w zupełności wystarczał do okrycia na noc. Też zależy jakie lato ale ja wspominał nieziemskie upały nie mówiąc, że ten kocyk służy Dominice do dzisiaj gruby też
A z rożka to raz próbowaliśmy skorzystać, ale uwierz mi, że w upał to zbrodnia bo dziecko było całe mokre i zdenerwowane płakało także nowe nieużywane leży w pawlaczu i nawet nie wyjmę na drugie dziecko bo wiem, że się nie przyda.


A ja mam pytanie do Mamusiek starszaków - czy dla drugich dzieciątek kupujecie kolejne kocyki czy będą mieć po rodzeństwie a starszemu kupujecie nowy - większy ?

Berenika współczuję i trochę łączę się w bólu wczoraj Dominika zrobiła mi takie sceny w przedszkolu a potem na ulicy, że całe osiedle Nas słyszało, a ja czułam się poprostu bezradnie bo ani wziąć pod pachę i do domu, ani zostawić bo wyjdzie w tym szale na ulicę... prośbą nie, groźbą nie... tzn pomogło groźbą ostatecznie bo powiedziałam Jej, że idziemy do pana policjanta i Ją tam z nim zostawię bała się jak cholera i zaczęła krzyczeć "nie!nie! mamusiu proszę!będę już grzeczna!proszę nie rób mi tego!" - wiesz jak ja się wtedy czułam, co ludzie musieli myśleć, że niewiadomo co chce Jej zrobić a dziecko przerażone własnej matki....
I aż doła dostałam jak pomyślałam, że w lecie jak mi zrobi takie sceny na ulicy a ja jeszcze dodatkowo będę miała wózek z drugim dzidziusiem... to dopiero będę bezradna

[malin30]

Napisane przez Kakusia

A co soda oczyszczona dawała? I czy tłuste plamy polewałaś płynem do naczyń i wkładasz do prania czy zapierasz? moja mama ciągle mi powtarza żeby kupić sobie Ludwika i używać na plamy...
Każda "piorąca" rada dla mnie cenna takiej doświadczonej pani domu, bo ja tak jak pisałam - piorący laik jestem (ale żeby nie było - ja się w kuchni spełniam )
I jaki proszek używasz dla Was?
A i jeszcze jedno - na granatowych dzinsach mam jakąś jasną plamkę - kompletnie nie wiem od czego. Po zwykłym praniu w płynie do prania ciemnych rzeczy - nie zeszło. Masz jakiś pomysł?

Sodę dodawałam do prania (łyżka na 1 pranie), gdy używałam płatków mydlanych - ma właściwości wybielające, więc to się świetnie sprawdza przy jasnych ciuszkach dzieci.

Proszki: Vizir i Persil - tylko sensitive lub z dodatkiem aloesu bądź rumianku, a teraz tylko płyny Persil (niestety do koloru nie ma sensitive).

Obawiam się, że ta plamka to wybarwienie i nic się już nie da z nią zrobić. Z własnego doświadczenia wiem, że to może być np. od piany z pasty przy myciu zębów.

Napisane przez Rybka12321

3. prześcieradło: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/50113938/, pytanie od razu do mam- ile tych prześcieradeł mniej więcej miałyście, ja np. swoją pościel zmieniam co tydzień i 3 mi wystarczą, ale dziecku to chyba częściej, jak radzicie?
4. podkładka pod prześcieradło wodoodporna, oddychająca: http://motherhood.pl/sklep/podkladka...adlo75x90cm-17, od razu głupie pytanie , bo rozumiem że to się pierze, więc też minimum 2 sztuki tak?
5. pytanie kolejne, czy pomiędzy materacem a tą podkładką z punktu 4 to jakaś mata czy coś jest jeszcze potrzebne? Bo jakoś nie zrozumiałam do końca, a ta podkładka nie jest na cały materac, to chyba coś jeszcze trzeba tak czy nie?

Ten podkład jest świetny. Polecałam go na naszym wątku. Wystarczą 2. Nic nie trzeba wkładać pod spód. Na wierzch prześcieradło. Ja miałam 2. Na prześcieradło kładłam jeszcze na wysokości głowy dziecka pieluszkę flanelową.

Kocyki - na lato polecam 100% bawełniane! Wszystkie polarki i mikrofibry grzeją (koc inaczej układa się wokół dziecka niż kołdra, dlatego jest bezpieczniejszy)

Napisane przez Mala_Czarno_Biala

Witam się ze wszystkimi
Zacznę od tego, że problem prania też wydał mi się ważny. Czytam Wasze opinie a także wiele innych w internecie. Początkowo planowałam prać w Jelpie albo Dzidziusiu ale tak sobie myślę, że przecież tyle czasu sama robiłam naturalne mydła, dlaczego nie zrobić takiego do prania?
Tu znalazłam bardzo fajny poradnik jak prać naturalnie i chyba natchnął mnie do powrotu do tematu.
http://naturaiuroda.blogspot.com/201...i-mydlane.html
Mydeł nie robię już od ponad roku ale teraz mam dobry powód, w końcu czego nie robi się dla Maluszka Ten pomysł napawa mnie radością, kocham robić wszystko własnymi rękoma A połączenie z boraksem i sodą wygląda genialnie! Na pewno wypróbuję.

Aaa! Dzięki za linka

Prowansja - super wieści!!!

Berenika

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

Napisane przez Kakusia

A ja mam pytanie do Mamusiek starszaków - czy dla drugich dzieciątek kupujecie kolejne kocyki czy będą mieć po rodzeństwie a starszemu kupujecie nowy - większy ?

Nooo... mój to już dawno wyrósł z tych niemowlęcych kocyków

[NecroKitty]

Dziewczyny a propo kocyków, zastanawiam się czy kupić ten w standardowym rozmiarze dla dzieci 75x100 czy może większy. Cienki mam właśnie taki mały i myślę, czy większy i grubszy na zimę wejdzie mi do wózka

Byłam w Lidlu i u mnie jeszcze duży wybór ciuszków był, ale głównie dla chłopców. Kupiłam tylko body najmniejsze i skarpetki

[sylvuniaa84]

Dziewczyny wczoraj zacząl mnie boleć dziwnie brzuch,znaczy sie bardziej podbrzusze.Delikatnie pobolewało ale za to bardzo bolało w lewym boku.
Trwało to z 30 min,wzięłam buscopan forte i polezalam godzinke i przeszło..
I od kilku dni zauwazyłam że twardnieje mi brzuch,czasem raz dziennie,czasem 3 razy.Zazwyczaj wieczorem gdy dotykałam brzucha.
Twardnieje na jakieś 20 sekund i puszcza,i wtedy czuje w jednym miejscu takie wypchnięte...
nie wiem czy to dzidziol czy macica czy brzuch w tym miejcu tak sie napina..
macie tak? czy to cos groznego?

[NecroKitty]

Napisane przez sylvuniaa84

Dziewczyny wczoraj zacząl mnie boleć dziwnie brzuch,znaczy sie bardziej podbrzusze.Delikatnie pobolewało ale za to bardzo bolało w lewym boku.
Trwało to z 30 min,wzięłam buscopan forte i polezalam godzinke i przeszło..
I od kilku dni zauwazyłam że twardnieje mi brzuch,czasem raz dziennie,czasem 3 razy.Zazwyczaj wieczorem gdy dotykałam brzucha.
Twardnieje na jakieś 20 sekund i puszcza,i wtedy czuje w jednym miejscu takie wypchnięte...
nie wiem czy to dzidziol czy macica czy brzuch w tym miejcu tak sie napina..
macie tak? czy to cos groznego?

To dzieciaczek mam to samo, jak się przeciąga albo przesuwa to właśnie w tym miejscu twardnieje brzuch.

A pobolewania podbrzusza mogą być z tego, że maleństwa szybko rosną i wszystko się rozciąga.

[sylvuniaa84]

Napisane przez NecroKitty

To dzieciaczek mam to samo, jak się przeciąga albo przesuwa to właśnie w tym miejscu twardnieje brzuch.

A pobolewania podbrzusza mogą być z tego, że maleństwa szybko rosną i wszystko się rozciąga.

kurcze bo nie potrzebnie czytam na necie,pisza że to skurcze że pilnie do lekarza itp..
a ja wzielam tylko buscopan.
A w ogóle co sadzicie o tych tabletkach? mogę je spokojnie brac w razie czego?
gin mi je kazal brac w razie czego

[NecroKitty]

Napisane przez sylvuniaa84

kurcze bo nie potrzebnie czytam na necie,pisza że to skurcze że pilnie do lekarza itp..
a ja wzielam tylko buscopan.
A w ogóle co sadzicie o tych tabletkach? mogę je spokojnie brac w razie czego?
gin mi je kazal brac w razie czego

Ja z tego powodu przeleżałam 2 dni w szpitalu, na koniec powiedzieli, że to właśnie macica się rozciąga i musi boleć. Ale faktycznie brzuch mi nagle zaczął rosnąć więc pewnie mieli rację. Co do leków to dostałam aspargin i nospe.
Co do tego Buscopanu to znalazłam coś takiego
Stosowanie leku podczas ciąży i w okresie karmienia piersią:
W okresie ciąży, szczególnie w jej pierwszym trymestrze, lek należy stosować wyłącznie na zlecenie lekarza. Lek może być stosowany w przypadku, gdy w opinii lekarza korzyść dla matki przeważa nad potencjalnym zagrożeniem dla płodu. Nie stosować preparatu
Buscopan w okresie karmienia piersią.

No nie wiem, mnie takie ulotki od razu odstraszają...

[Ramona_85]

Napisane przez NecroKitty

Dziewczyny a propo kocyków, zastanawiam się czy kupić ten w standardowym rozmiarze dla dzieci 75x100 czy może większy. Cienki mam właśnie taki mały i myślę, czy większy i grubszy na zimę wejdzie mi do wózka

takiego grubszego możesz używać w chłodniejsze dni zamiast śpiworka, do spacerówki spokojnie wejdzie

[sylvuniaa84]

Mój gin wlasnie swoim pacjentkom przepisuje buscopan.Dopiero wczoraj wzielam 1 tabletkę,od początku nic nie brałam.
Tez czytam ulotki i mnie to odstrasza,No ale chyba lekarz wie co mowi...
Nie bede ich tak czy tak łykać non stop one sa w razie czego tylko.I chyba zakupie No spe..jest bez recepty?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[NecroKitty]

Napisane przez sylvuniaa84

Mój gin wlasnie swoim pacjentkom przepisuje buscopan.Dopiero wczoraj wzielam 1 tabletkę,od początku nic nie brałam.
Tez czytam ulotki i mnie to odstrasza,No ale chyba lekarz wie co mowi...
Nie bede ich tak czy tak łykać non stop one sa w razie czego tylko.I chyba zakupie No spe..jest bez recepty?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Spróbuj też z magnezem, mi bardzo pomaga i no spe już rzadko biorę.

Co do ulotek leków to producenci też się w ten sposób zabezpieczają w razie czego. Dużo leków o działaniu rozkurczowym jest zabraniana bo nie wiadomo jaka będzie reakcja organizmu. W szpitalu dają bez problemu i pyralginę i no spe forte, więc chyba lekarze wiedzą co zalecają.

[Ramona_85]

Napisane przez sylvuniaa84

I chyba zakupie No spe..jest bez recepty?
.