Poznajemy nowe smaki, bo coraz większe z nas dzieciaki. Mamy IX-X 2013, cz. VI

[kaska87]

Czarna super jeszcze będziesz miała problem, że nie będzie chciała z tego przedszkola wychodzić

[dodinha]

Napisane przez MsLullaby

Zabije go dzisiaj próba rozmowy zakończona "sukcesem" powiedziałam mu że Bartek będzie miał w przyszłości innego lepszego ojca przegięłam? U nas jest taka wichura i ulewa że masakra! Zaraz kąpie małego i się kładę.

Dobrze mu powiedziałaś.U nas podoga taka sama,pewnie jutro znowu z domu nie wyjdziemy

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

[bojatoja]

Napisane przez 87czarna

Dziewczyny,jestem dumna z mojej Mai. Zaprowadziliśmy ją do przedszkola, Pani po nią wyszła i zaprowadziła do dzieci. Podaliśmy w razie 'w' nasz numer telefonu i zrobiliśmy sobie rundkę po sklepach,bo szukałam kurtki dla Julii. Byłam przekonana,że Maja się rozpłacze i trzeba będzie po nią iść,ale nie... była bardzo dzielna i kiedy ją odbieraliśmy bardzo się cieszyła i opowiadała nam co robiła... nawet poznała jakąś Zosię
Ech, rozczuliłam się. Moja mała Maja poszła do przedszkola

Super

[czaszka_]

eeeee ja odswiezam tamten watek 10 razy bo myslalam ze mi sie cytowanie zepsulo a to juz nowy............WITAM SIĘ

[ewacia85]

Napisane przez MsLullaby

Zabije go dzisiaj próba rozmowy zakończona "sukcesem" powiedziałam mu że Bartek będzie miał w przyszłości innego lepszego ojca przegięłam? U nas jest taka wichura i ulewa że masakra! Zaraz kąpie małego i się kładę.

ostro

[anutka171]

Napisane przez misia332

ja też tak mam, wpier.dzielam aż miło. I TŻ powiedział, że nie ma sensu się zakładac.


zdrówka dla Was

Dziekuje

Dziewczyny czy ktoras z was kupowala moze dla maluchow ta zabawke http://allegro.pl/oball-klik-miekki-...915348773.html ?
bo sie zastanawiam czy przy okazji kupowania pilki tez to wziac

[Natala84]

Napisane przez matallewar

Dla mnie kojec bez sensu, drogie i wg mnie niepotrzebne. Edi dał radę bez, to i En da.

u nas też się nie sprawdził.
Marysia nie lubiła się w nim bawić, wolała zwiedzać swobodnie. a jak były moementy, że musiałam ją zostawić samą to wsadzałam ją na te pare chwil do łożeczka, dawałam zabawki i po sprawie

[agravka]

Napisane przez bajka1807

szkoda ze moj jest taka menda jak ja i pierwszy nie ustepuje zazwyczaj jest tak ze ustepujemy oboje w tym samym momencie np przy ostatnim fochu o fotelik po 2 czy tam 3 dniach poszlismy na spacer, zaszlismy do lidla, stoimy przy kasie i widze ze tz bierze sobie wafelka, to mowie do niego "mi tez wez tego batona" i oboje parsknelismy smiechem i bylo po fochu



wiem wiem, juz nic innego nie robie jak tylko czytam o kredytach, ubezpieczenie bedzie napewno od niskiego wkladu wlasnego, dzisiaj czytalam ranking kredytow hipotecznych i rozpierdzielil mnie koszt uruchomienia kredytu w aliorze - bagatela ponad 20 tys z czego wlasnie 20 tys to ubezpieczenie na zycie lub od utraty pracy
zabilo mnie to bo aliora rozwarzalam jako ze mamy tam konto firmowe i osobiste
PKO wlasnie jest na pierwszym miejscu. no nic, tz przyjedzie to w piatek bedziemy robic objazd po bankach albo pojdziemy do goscia od kredytow o ile bedzie po co isc, bo mieszkanie ktore w pon ogladalam bylo zarezerwowane i babeczka miala zadzwonic jesli sie zwolni jak sie nie zwolnilo, to juz brak mi pomyslu gdzie mogla bym kupic mieszkanie



Motyl, pisz mi szybko jaki macie ten dmuchany kojec? ja sie nerwowo wykoncze, Amela po 5 sekundach lezy po za mata i co chwila wedruje, a obalajac sie z brzucha na plecy wali czasem glowa w podloge musze jej ograniczyc wycieczki

Na czym stanęło z fotelikami bo przegapilam

Napisane przez anutka171

Czesto sie narzeka na swoje t., ale u mniie jest mega problem, bo ona faktycznie ma cos z glowa w poniedzialek jak sprzatalismy po chrzcinach i zrobilismy sobie przerwe na obiad to gadala takie bzdury przy stole, ze tesciu kazal jej sie uciszyc, a ona go pobila po reku i uderzyla za to w twarz. przy nas i moich rodzicach a na chrzcinach siedziala przy Kubusiu, ktory byl w gondoli, ja odeszlam na chwile, bo ona powiedziala ze go przypilnuje, po czym za chwile go zostawila przykrytego miskiem. dobrze, ze moj tata byl wpoblizu, bo maly zaczal w tym wozeczku machac raczkami i nozkami, tak jakby sie dusil jest skrajnie nieodpowiedzialna, a do tego zaczela sie zachowywac agresywnie poza tym zrobila awanture kucharkom na imprezie, ze moje mleko jest nie podgrzane, a dziecko jest glodne i placze w swieta natomiast kilka razy grozila przy stole tesciowi, jak jej sie nie podobalo to co mowil, ze rozdrapie sobie skorke do krwi i zaplami nowy obrus...
a wczoraj przylazla do mnie i siedziala kilka godzin, a ja sie tylko denerwowalam.
wyslalam wlasnie tz do ojca, zeby mu powiedzial, ze jak nie zaprowadzi jej do lekarza, to ma zakaz przyjezdzania do nas, bo ja sie boje o moje dziecko. poza tym zupelnie nie mam ochoty przebywac z nia w jednym towarzystwie. podejrzewam, ze ona ma jakis powazniejszy problem z glowa



http://ubrankadochrztu.com/



tak wlasnie zrobie



Ja nie Motyl, ale u mojej siostry sprawdzilo sie to:

http://allegro.pl/kojec-duzy-kolorow...946188192.html

a na podlodze puzzle

ojej,strasznie nieciekawa sytuacja z t. Dzięki za str z ubrankami,śliczne,Ale strasznie drogie

Napisane przez ladanseuse14

kurcze fajny taki kojec... chociaż sobie myślę, że to jest wydatek tylko na kilka miesięcy. Wiec nie wiem... Przecież mamy bujaczek. Wypowiedzcie się plis! Dodam, że moje dziecko na macie nie leży

też tak myślę, a dlaczego Julcia nie leży na macie?

Napisane przez matallewar

Dla mnie kojec bez sensu, drogie i wg mnie niepotrzebne. Edi dał radę bez, to i En da.

też tak myślę

Napisane przez kaska87

chyba kupujemy to łóżko z reklamy ikea

dlatego,ze tyle osób się zmieści?

Napisane przez nephelim89

Witam w nowym wątku

Wikuś jest młodszy niż Julka ale nie wyobrażam sobie teraz go zostawić na podłodze jak idę nawet siku bo zaraz by się przeturlal niewiadomo gdzie. A tak to w koncu bezpieczny leży. Bujaczka czasem nie chce wcale;








Podobny mam tylko dokupilam materacyk piankowy bo dno kojec jakiś taki twardy był i rurki czułam ręką.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ale że niby przeturla się gdzie? I co sobie zrobi? Przecież nie trzymasz noży na podłodze,chyba że masz schody,ale tu pomyslalabym o bramkach

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[87czarna]

Napisane przez misia332

zuch dziewczynka, ucałuj ją ode mnie

TŻ dzisiaj wrócił wcześniej, wziął małego, a ten w ryk, jak go wzięłam to wtulił się jak mała małpka i nie chciał mnie puścić.
No cóż się dziwić....

Tż to jakoś skomentował?

Napisane przez kaska87

Czarna super jeszcze będziesz miała problem, że nie będzie chciała z tego przedszkola wychodzić

Obym tylko takie 'problemy' miała


No i kupiłam Julce kurtawe
Zadowolona jestem,bo ma fajny odcień zielonego
O taka http://direct.asda.com/george/baby/c...efault,pd.html

[gorgulek]

Napisane przez xViolet

Ja nie Magda ale chyba chodziło o to, żeby gluten dać razem z jakimś przecierem warzywnym, a nie wcześniej samodzielnie. Moja pediatra tez coś o tym wspomniała, ale niestety nie pociagnelam tematu. W każdym bądź razie czesto na necie czytam, żeby ekspozycje robic razem z obiadkiem. Tylko dla mnie to sprzeczność, bo z jednej strony piszą, żeby tylko kp do 7 miesiąca, gluten w 5, 6 miesiącu, a pózniej tekst o wprowadzaniu glutenu w przecierze.

Być może źle odczytałam
Dzięki za wyjaśnienie

Napisane przez inwersja

Co to jest to okno immunologiczne?
bo my też zgodnie z zaleceniem lekarza nie będziemy teraz wprowadzać.

Niby wtedy dziecko łatwiej przyswaja.
U Was to wiadomo, że inaczej będzie wyglądało całe rozszerzanie diety.

Napisane przez anutka171

wlasnie odebralam wyniki Jakuszka i mi sie nie podobaja.
przede wszystkim ma podwyzszone limfocyty - 10,7 a norma jest do 10. nie wiem czy moze miec to zwiazek z tym, ze trzy tygodnie temu mial infekcje i bral antybiotyk
oprocz tegho ma kilka pozycji obnizonych lub przekroczonych i teraz sie martwie

a poza tym wczoraj u siebie wymacalam spory gozek przy wezlach chlonnych na szyi. jakies 2-3 tygodnie temu byl, ale mniejszy

Nie zamartwiaj się tylko skonsultuj wyniki z lekarzem

Przejdź się do lekarza

Napisane przez Madziuchna27

O, tego nie wiedziałam Nauczę się na pamięć i zapytam lekarkę, bo jeszcze się nie umawiałam na tą wizytę Pójdę może w piątek albo we wtorek
A jak koleżance powiedziałam, że chcę kupić kaszę Holle to mnie "wyśmiała", że marnuję kasę, bo do ekspozycji wystarczy manna W sumie fakt

A ja mam w nosie gotować łyżeczkę kaszy codziennie i czekać aż ostygnie
Później będę robić normalne

Napisane przez rusałka_1

Jasiek został zwazony - 7070g! Wazy moja klusia kochana
Jestem szczęśliwa że tak nam dobrze idzie, nie wierzyłąm że po początkowych problemach z kp uda nam się to wszytko tak rozkręcić.

podczas wizyty była też pielęgniarka i robił jakiś patronaż po 3 miesiącu życia (miałyście taką wizytę???). Jasiek wszytsko wykonał perfekcyjnie

poza tym całą wizytę miał uśmiech od ucha do ucha i "zagadywał" panią doktor, słodkie to moje dzieicątko
oczywiście chwilę po powrocie do domu włączyła się opcja - maruda

U nas nie było tego patronażu

Napisane przez ladanseuse14

kurcze fajny taki kojec... chociaż sobie myślę, że to jest wydatek tylko na kilka miesięcy. Wiec nie wiem... Przecież mamy bujaczek. Wypowiedzcie się plis! Dodam, że moje dziecko na macie nie leży

Wg mnie przydatny. Ja dodatkowo mam wyspę kuchenną, nie wyobrażam sobie gotować a dziecko mi między nogami będzie raczkować/chodzić
Poza tym leżaczek wymusza tylko siedzenie. W kojcu dziecko lepiej się bawi.

Napisane przez tassia

o ja mam taki

ale jeszcze nie używałam

Ja mam podobny i nasz się składa szybko i do takiego jakby dlugiego prostokąta. Mało to miejsca zajmuje

Napisane przez matallewar

Dla mnie kojec bez sensu, drogie i wg mnie niepotrzebne. Edi dał radę bez, to i En da.

Jasne, że da się bez kojca. Ale nie pisz bez sensu bo nawet tego nie używałaś
Kojec jeździł z nami na wakacje, majówki, ferie zimowe, do siostry zabierałam. I nie martwiłam się gdzie Zuzia będzie spała a miała też miejsce do zabawy.

[jo_asiek]

Jedyne 17 stron nadrabiania starego wątku, 4 nowego Totalna niemoc i brak czasu mnie ogarnęły, więc nie dam rady nadrobić. Szymek nadal krzykliwy. Niby jest ok, cieszy się, bawi, strasznie dużo "gada" i piszczy jak szalony, a za chwilę płacze i krzyczy. Najchętniej zasypiałby tylko na rękach, a po odłożeniu oczy jak 5 zł, kilka sekund ciszy i krzyk. Wczoraj w ogóle nie chciał w ciągu dnia spać i płakał, więc zapakowałam go w wózek i łaziliśmy mimo deszczu. W nocy 5 razy cyc + dodatkowe 4 pobudki. Szymek wymaga 200% mojej uwagi. Wszystko to tłumaczę sobie skokiem i liczę, że niebawem wróci do normy

Byliśmy dziś na rehabilitacji na NFZ i mam taki mętlik w głowie, że aż się trochę zdołowałam. Ćwiczenia trwały 20 minut i polegały na tym, że babka masowała Szymusiowi stópki. Opierniczyła mnie, że za późno do niej trafiliśmy, że powinnam wcześniej zdać się na swoją intuicję, że teraz jesteśmy 3 miesiące w plecy z rehabilitacją. Nastraszyła mnie jakimiś chorobami neurologicznymi, chorobami genetycznymi, zasugerowała aby jeszcze raz iść do neurologa, zrobić usg przezciemiączkowe, sprawdzić ciśnienie śródczaszkowe (czy jakoś tak), no i generalnie mówiła, żeby opóźniać szczepienia, bo widziała już wiele przypadków, gdzie opóźniają one dzieci w rozwoju. Aha no i większość mam, które rehabilitują u niej swoje dzieci, nie szczepią maluchów w ogóle... (stwierdziła: "i te dzieci mają już koło roku i żyją i nic im nie jest"). Nie wiem co myśleć, co robić?! Czy uwierzyć temu neurologowi, u którego byliśmy, który nie zrobił wywiadu tylko obejrzał Szymka i jego odruchy, czy posłuchać tej kobiety i dalej sprawdzać Ona powiedziała, że powinniśmy doszukiwać się przyczyny tego wzmożonego napiecia, żeby w przyszłości nie daj Boże nie okazalo się, ze to coś poważnego. Mam mieszane uczucia i chaos w głowie. TŻ twierdzi, że ta pani trochę przemądrzała była i należy patrzeć przez palce na jej wypowiedzi.


Tyle co pamiętam, jak jeszcze miałam chwilę żeby z kom. coś podczytać:

kaska - foto pokoiku marynarskiego, które wkleiłaś - cuuuudo Jakieś 2 tyg. temu mówiłam TŻtowi, że jak będziemy robić Szymkowi pokój, to właśnie w marynarskim stylu. W ogole ostatnio mam jazdę na te marynarskie rzeczy. W 5 10 15 w nowej kolekcji też są właśnie w tym stylu ciuszki, więc czekam na przeceny

misia - strasznie współczuję tej Twojej koleżance, ehhh takie maleństwo i tak krótko było na tym świecie

maharet - co do ciuszków, to też mamy kilka takich pajacyków, które po praniu wyglądają jakby były znoszone i są zniszczone na zapieciach (prują się i wokół tych guziczków się dziurki porobiły)


I z nowego ....

anutka - strasznie współczuję teściowej i jej zachowań. Faktycznie nie jest to normalne, ona potrzebuje pomocy specjalist

rusałko - super, że Jasiek zdrowy no i za wagę

czarna - ale dzielna dziewczynka z Mai

[bojatoja]

Był u mnie kurier i przyniósł mi m.in. ten kubek lovi 360 i wydaje się, że jest fajny Oczywiście musiałam sprawdzić jak się z niego pije Myślałam, że będzie się z niego wylewać ale nie.


Żeby oglądać filmy np. na zalukaj .pl trzeba być zarejestrowanym?

[kaska87]

Napisane przez agravka

dlatego,ze tyle osób się zmieści?

hmm, bo chcemy białe z szufladami to jest wersja dla TZ a moja wersja to tak....lubię jak śpi z nami Miki, ale o tym TZ się dowiedzieć nie może
w ogóle ostatnio się poryczałam bo on powiedział, że jak zrobimy pokój Mikiego (jakoś na jesień pewnie będzie gotowy) to Mysz będzie tam spał... sam po moim trupie

Joasiek no uwielbiam, też wejdę na 51015 zobaczę co tam mają nie widziałam nowej kolekcji

[papuga_69]

Buahaha wchodze na stary wątek i zastanawiam się dlaczego nie mogę cytować, obsr.ałam się, że dostałam bana cz coś, patrzę na ostatnią stronę a Wy już na nowym

buu nie wbiłam się na pierwszą


Byłam dzsiaj u mamy z Antkiem. Wyskoczyłam sobie na solarium, nie przeszkadza to przy kp prawda?

Wróciłam do domu przed 19 a od tż cuchnie % drugi dzień z rzędu..
pije melisę bo żołądek mnie boli z nerwów.

[policzanka]

Napisane przez kaska87

TZ ma zmieniony grafik na piątek więc idzie z nami na szczepienie tzn. ja zostaję przed drzwiami

super!

Napisane przez tassia

why???


POLI ja byłam z mackiem u dwóch okulistów... natomiast zaden nie badał wady refrakcji bo uznali ze to poroniony pomysł.... najwczensiej mozna zbadac to jak dziecko ma rok; a sens ma jak ma 2 latka i wspolpracuje
przy badaniu
u jednego okulisty mialam badane dno oka
u drugiego kanalik
(miałam hihi...oczywiscie Maciej miał)

)

acha.czyli moja okulistka nie potrzebnie nam zrobiła te badanie..

Napisane przez rusałka_1

my już po wizycie u lekarza.
Jasio zdorwy jak ryba, zębów nie widać. także jutro na szczepienie
Więc to marudzenie i jęczenie muszę przypisać skokowi

Jasiek został zwazony - 7070g! Wazy moja klusia kochana
Jestem szczęśliwa że tak nam dobrze idzie, nie wierzyłąm że po początkowych problemach z kp uda nam się to wszytko tak rozkręcić.

podczas wizyty była też pielęgniarka i robił jakiś patronaż po 3 miesiącu życia (miałyście taką wizytę???). Jasiek wszytsko wykonał perfekcyjnie

poza tym całą wizytę miał uśmiech od ucha do ucha i "zagadywał" panią doktor, słodkie to moje dzieicątko
oczywiście chwilę po powrocie do domu włączyła się opcja - maruda

brawo za wizyte!i za piękną wage!

Napisane przez 87czarna

:


Dziewczyny,jestem dumna z mojej Mai. Zaprowadziliśmy ją do przedszkola, Pani po nią wyszła i zaprowadziła do dzieci. Podaliśmy w razie 'w' nasz numer telefonu i zrobiliśmy sobie rundkę po sklepach,bo szukałam kurtki dla Julii. Byłam przekonana,że Maja się rozpłacze i trzeba będzie po nią iść,ale nie... była bardzo dzielna i kiedy ją odbieraliśmy bardzo się cieszyła i opowiadała nam co robiła... nawet poznała jakąś Zosię
Ech, rozczuliłam się. Moja mała Maja poszła do przedszkola

kochana Majusia..

Napisane przez karolson

Poli a ile wazy Lilka bo ten lezaczek do 9 kg i malo stabilne plozy.

moze z 8 kg bedzie..

Napisane przez anutka171

Dziekuje

Dziewczyny czy ktoras z was kupowala moze dla maluchow ta zabawke http://allegro.pl/oball-klik-miekki-...915348773.html ?
bo sie zastanawiam czy przy okazji kupowania pilki tez to wziac

ja własnie w niedziele zamówiłam to wraz z kulą oball.jutro juz powinno u mnie byc

[MsLullaby]

Napisane przez papuga_69

Buahaha wchodze na stary wątek i zastanawiam się dlaczego nie mogę cytować, obsr.ałam się, że dostałam bana cz coś, patrzę na ostatnią stronę a Wy już na nowym

buu nie wbiłam się na pierwszą


Byłam dzsiaj u mamy z Antkiem. Wyskoczyłam sobie na solarium, nie przeszkadza to przy kp prawda?

Wróciłam do domu przed 19 a od tż cuchnie % drugi dzień z rzędu..
pije melisę bo żołądek mnie boli z nerwów.

Pij pij, ja jutro kupuje

[ladanseuse14]

Napisane przez kaska87

hmm, bo chcemy białe z szufladami to jest wersja dla TZ a moja wersja to tak....lubię jak śpi z nami Miki, ale o tym TZ się dowiedzieć nie może
w ogóle ostatnio się poryczałam bo on powiedział, że jak zrobimy pokój Mikiego (jakoś na jesień pewnie będzie gotowy) to Mysz będzie tam spał... sam po moim trupie

Joasiek no uwielbiam, też wejdę na 51015 zobaczę co tam mają nie widziałam nowej kolekcji

żartujesz? :P przecież będzie miał rok

[inwersja]

Napisane przez gorgulek

Niby wtedy dziecko łatwiej przyswaja.
U Was to wiadomo, że inaczej będzie wyglądało całe rozszerzanie diety.

Ja już sama nie wiem jak to jest. Adaś Snow jest dokarmiany Nutra, a ich alergolog powiedziała, że mają wprowadzać już. Zgodnie z harmonogramem. Także co lekarz, to inne zdanie

Ja w ogóle odebrałam naszą panią doktor jakby nie zgadzała się z tym, że faktycznie powinno się wprowadzać po 6. mcu. Jak zaczęła mówić o glutenie, to wyglądało mniej więcej tak: "No teraz jest taka moda żeby wprowadzać wcześniej. Noo, nie moda, zalecenia takie są..." Ale może ja ją tylko tak odebrałam

Tak czy siak mam ją za mądrą i bardzo rozważną i ostrożną lekarkę, cenię sobie jej zdanie. Za tydzień mamy kontrolę, muszę sobie zapisać i zapytać o co z tym chodzi i konkretnie dlaczego później. Ciekawi mnie to

[gorgulek]

Napisane przez MsLullaby

Zabije go dzisiaj próba rozmowy zakończona "sukcesem" powiedziałam mu że Bartek będzie miał w przyszłości innego lepszego ojca przegięłam? U nas jest taka wichura i ulewa że masakra! Zaraz kąpie małego i się kładę.

Ostro
Ojcem zawsze będzie.

Napisane przez 87czarna

Dziewczyny,jestem dumna z mojej Mai. Zaprowadziliśmy ją do przedszkola, Pani po nią wyszła i zaprowadziła do dzieci. Podaliśmy w razie 'w' nasz numer telefonu i zrobiliśmy sobie rundkę po sklepach,bo szukałam kurtki dla Julii. Byłam przekonana,że Maja się rozpłacze i trzeba będzie po nią iść,ale nie... była bardzo dzielna i kiedy ją odbieraliśmy bardzo się cieszyła i opowiadała nam co robiła... nawet poznała jakąś Zosię
Ech, rozczuliłam się. Moja mała Maja poszła do przedszkola

Dzielna dziewczynka

Napisane przez 87czarna

No i kupiłam Julce kurtawe
Zadowolona jestem,bo ma fajny odcień zielonego
O taka http://direct.asda.com/george/baby/c...efault,pd.html

Śliczna

Napisane przez jo_asiek

Jedyne 17 stron nadrabiania starego wątku, 4 nowego Totalna niemoc i brak czasu mnie ogarnęły, więc nie dam rady nadrobić. Szymek nadal krzykliwy. Niby jest ok, cieszy się, bawi, strasznie dużo "gada" i piszczy jak szalony, a za chwilę płacze i krzyczy. Najchętniej zasypiałby tylko na rękach, a po odłożeniu oczy jak 5 zł, kilka sekund ciszy i krzyk. Wczoraj w ogóle nie chciał w ciągu dnia spać i płakał, więc zapakowałam go w wózek i łaziliśmy mimo deszczu. W nocy 5 razy cyc + dodatkowe 4 pobudki. Szymek wymaga 200% mojej uwagi. Wszystko to tłumaczę sobie skokiem i liczę, że niebawem wróci do normy

Byliśmy dziś na rehabilitacji na NFZ i mam taki mętlik w głowie, że aż się trochę zdołowałam. Ćwiczenia trwały 20 minut i polegały na tym, że babka masowała Szymusiowi stópki. Opierniczyła mnie, że za późno do niej trafiliśmy, że powinnam wcześniej zdać się na swoją intuicję, że teraz jesteśmy 3 miesiące w plecy z rehabilitacją. Nastraszyła mnie jakimiś chorobami neurologicznymi, chorobami genetycznymi, zasugerowała aby jeszcze raz iść do neurologa, zrobić usg przezciemiączkowe, sprawdzić ciśnienie śródczaszkowe (czy jakoś tak), no i generalnie mówiła, żeby opóźniać szczepienia, bo widziała już wiele przypadków, gdzie opóźniają one dzieci w rozwoju. Aha no i większość mam, które rehabilitują u niej swoje dzieci, nie szczepią maluchów w ogóle... (stwierdziła: "i te dzieci mają już koło roku i żyją i nic im nie jest"). Nie wiem co myśleć, co robić?! Czy uwierzyć temu neurologowi, u którego byliśmy, który nie zrobił wywiadu tylko obejrzał Szymka i jego odruchy, czy posłuchać tej kobiety i dalej sprawdzać Ona powiedziała, że powinniśmy doszukiwać się przyczyny tego wzmożonego napiecia, żeby w przyszłości nie daj Boże nie okazalo się, ze to coś poważnego. Mam mieszane uczucia i chaos w głowie. TŻ twierdzi, że ta pani trochę przemądrzała była i należy patrzeć przez palce na jej wypowiedzi.

Kurdę, ale Ci kobieta nomotała w głowie
Ja bym pewnie jeszcze to z innym neurologiem skonsultowała, bo będziesz teraz myślała kto ma rację i kogo słuchać.

Napisane przez bojatoja

Był u mnie kurier i przyniósł mi m.in. ten kubek lovi 360 i wydaje się, że jest fajny Oczywiście musiałam sprawdzić jak się z niego pije Myślałam, że będzie się z niego wylewać ale nie.


Żeby oglądać filmy np. na zalukaj .pl trzeba być zarejestrowanym?

Będzie się wylewać rzuć nim albo połóż

Trzeba.

[kaska87]

Napisane przez ladanseuse14

żartujesz? :P przecież będzie miał rok

no ja planuję do 2rż mięć go u nas

[ladanseuse14]

papuga po co Ty z nim jesteś?

[policzanka]

karolson jak usg?

[gorgulek]

Napisane przez papuga_69

Wróciłam do domu przed 19 a od tż cuchnie % drugi dzień z rzędu..
pije melisę bo żołądek mnie boli z nerwów.

Napisane przez inwersja

Ja już sama nie wiem jak to jest. Adaś Snow jest dokarmiany Nutra, a ich alergolog powiedziała, że mają wprowadzać już. Zgodnie z harmonogramem. Także co lekarz, to inne zdanie

Ja w ogóle odebrałam naszą panią doktor jakby nie zgadzała się z tym, że faktycznie powinno się wprowadzać po 6. mcu. Jak zaczęła mówić o glutenie, to wyglądało mniej więcej tak: "No teraz jest taka moda żeby wprowadzać wcześniej. Noo, nie moda, zalecenia takie są..." Ale może ja ją tylko tak odebrałam

Tak czy siak mam ją za mądrą i bardzo rozważną i ostrożną lekarkę, cenię sobie jej zdanie. Za tydzień mamy kontrolę, muszę sobie zapisać i zapytać o co z tym chodzi i konkretnie dlaczego później. Ciekawi mnie to

Napisz co powiedziała bo jestem ciekawa

[kasiuni_a]

Napisane przez kaska87

MsLullaby to ja się jaram bo P. ma jutro wolne

Maharet mi się posypał ząb po ciąży i miałam kanałówkę i najbardziej to mnie bolał portfel a tak to nic nie czułam, bo ona ma komputerowe znieczulenie wolałam to zrobić zanim zaczęło boleć bo to masakra- nie ma gorszego bólu niż ból zęba

zgadzam się z pogrubionym, niestety niedawno tego doświadczyłam i łzy mi ciekły z bólu

Napisane przez matallewar

Mam doła i mnie nie ma
misia dzięki za dużego linka do nowego wątku.

co się dzieje?

Napisane przez kaska87

mój też mnie czasem wkurzy- bo nie chce np czegoś zrobić tak jak ja chcę i wtedy jest foch, ale u nas foch nie trwa długo on ma podejście jak jego ojciec- lepiej ustąpić niż mieć w domu "cudna" atmosferę ... nie powiem, pasuje mi to wiem jestem podła

no to mamy identycznie

Napisane przez xViolet

Nasze dzieciaczki jeszcze za małe, ale moze któraś mama ze swoim starszym szkrabem chciałaby sie wybrać http://krainakinderniespodzianki.pl/...-niespodzianki

dzięki, ale w mojej pipidówie nie ma

Napisane przez karolson

Poli a ile wazy Lilka bo ten lezaczek do 9 kg i malo stabilne plozy.

Mam to samo co motyl brak weny na odpisywanie mimo ze czytam.. jakis dol brak mocy...

A tu ksiadz po koledzie ma byc.. ciekawe czy zapyta dlaczego Filip nie ochrzczony

a planujecie chrzcić czy nie?

[kaska87]

Napisane przez policzanka

karolson jak usg?

właśnie?

[ladanseuse14]

Napisane przez kaska87

no ja planuję do 2rż mięć go u nas

aha, spoko

[papuga_69]

Napisane przez anutka171

Czesto sie narzeka na swoje t., ale u mniie jest mega problem, bo ona faktycznie ma cos z glowa w poniedzialek jak sprzatalismy po chrzcinach i zrobilismy sobie przerwe na obiad to gadala takie bzdury przy stole, ze tesciu kazal jej sie uciszyc, a ona go pobila po reku i uderzyla za to w twarz. przy nas i moich rodzicach a na chrzcinach siedziala przy Kubusiu, ktory byl w gondoli, ja odeszlam na chwile, bo ona powiedziala ze go przypilnuje, po czym za chwile go zostawila przykrytego miskiem. dobrze, ze moj tata byl wpoblizu, bo maly zaczal w tym wozeczku machac raczkami i nozkami, tak jakby sie dusil jest skrajnie nieodpowiedzialna, a do tego zaczela sie zachowywac agresywnie poza tym zrobila awanture kucharkom na imprezie, ze moje mleko jest nie podgrzane, a dziecko jest glodne i placze w swieta natomiast kilka razy grozila przy stole tesciowi, jak jej sie nie podobalo to co mowil, ze rozdrapie sobie skorke do krwi i zaplami nowy obrus...
a wczoraj przylazla do mnie i siedziala kilka godzin, a ja sie tylko denerwowalam.
wyslalam wlasnie tz do ojca, zeby mu powiedzial, ze jak nie zaprowadzi jej do lekarza, to ma zakaz przyjezdzania do nas, bo ja sie boje o moje dziecko. poza tym zupelnie nie mam ochoty przebywac z nia w jednym towarzystwie. podejrzewam, ze ona ma jakis powazniejszy problem z glowa



http://ubrankadochrztu.com/



tak wlasnie zrobie



Ja nie Motyl, ale u mojej siostry sprawdzilo sie to:

http://allegro.pl/kojec-duzy-kolorow...946188192.html

a na podlodze puzzle

to trochę przerażające

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

Napisane przez maharet1092

Policzanka jak jest choroba psychiczna objawiajaca sie fobia i strachem przed dentysta to ja ja mam.Mam tez uraz z dziecinstwa, bo mi powiedzianoa, ze mala dziura i nie ma sensu dawac znieczulenia, potem rozwiercila i okazalo sie, ze dziura wielka i bolalo okrutnie, do dzisiaj pamiętam ten bol, a minelo kilkanaście lat.

Ale masz racje powinnam pojsc przed nastepna caza, bo potem to problem ze znieczuleniem moze byc

[policzanka]

Anutka jednak Cię okłamałam!własnie weszłam na all zeby sprawdzic i sie okazuje ze tej jednak nie kupilam..a dałabym se łape uciąc ze tak..


czekam tez na kubek doidy

[papuga_69]

Napisane przez ladanseuse14

papuga po co Ty z nim jesteś?

bo głupia jestem..

[kaska87]

Napisane przez ladanseuse14

aha, spoko

ale, że długo? Ty kiedy Julkę chcesz przenieść?