Mamusie sierpień 2014

[Aisog1987]

Napisane przez anius_7

a pochwalę się Wam, że jestem po rozmowie z szefostwem i tak pozytywnie mnie zaskoczyli, że nie mogę ciągle wyjść z podziwu na ich reakcję Byli bardzo mili, podkreślali, że są tak zadowoleni z mojej pracy, że będą się cieszyć z każdego dnia, który przepracuję, ale oczywiście jakbym się gorzej czuła to mam przede wszystkim stawiać na swoje zdrowie i dobro dziecka, a dopiero później na pracę Tyle ciepłych słów, jak miło

Super. Moja firma jeszcze nic nie wie

Napisane przez asix86

A czy to nie jest tak, że ta godzinka jest na dodatkową przerwę w pracy a nie na szybsze jej zakończenie? Bo skoro jest to przerwa na karmienie to chyba logicznie biorąc powinna być w środku dnia pracy?

Sama jestem ciekawa jak to jest. A jak się nie złoży wniosku o tę przerwę na karmienie to mogą nas o tak.. zwolnić o powrocie??


Dziewczyny, czy śpicie jeszcze na plecach? Ja wcześniej spałam tylko na plecach. Teraz jakoś tak lubię czasem pospać na boku jednym bądź drugim, ale wiem, że później będzie trzeba już tylko spać na lewym boku

Nie kazdy mieszka koło swojego miejsca pracy zeby mógł wyskoczyć na godzinną przerwę na karmienie. Koleżanka ma 25 km w jedną stronę więc w tej godzinie zdążyła by dojechać i wrócić, nic więcej. U mnie w firmie praktykuje się przyjść godzinę później do pracy lub wyjść godzinę wcześniej, jak kto woli - uzgadnia się to z kadrową. Nie trzeba składać na to żadnego wniosku (przynajmniej u mnie w firmie), trzeba tylko doręczyć zaświadczenie od lekarza, ze karmisz. Taką ulgę (godzinną przerwę) mozesz wykorzystać do 3 roku życia dziecka.

Co do zwolnień, to zwolić pewnie mogą jak chcą, to już normalnie i nic chyba kobiet wtedy nie chroni.

Odnośnie spania to różnie, raczej śpię na bokach ale i na plecach mi się zdarza.

[papryczka160]

Napisane przez anius_7

a pochwalę się Wam, że jestem po rozmowie z szefostwem i tak pozytywnie mnie zaskoczyli, że nie mogę ciągle wyjść z podziwu na ich reakcję Byli bardzo mili, podkreślali, że są tak zadowoleni z mojej pracy, że będą się cieszyć z każdego dnia, który przepracuję, ale oczywiście jakbym się gorzej czuła to mam przede wszystkim stawiać na swoje zdrowie i dobro dziecka, a dopiero później na pracę Tyle ciepłych słów, jak miło

Brawo za to ze w końcu sie odwazylas
dobrze ze szefostwo tak zareagowalo. Kamien z serca.

Napisane przez Tasia34

W nocy obudził mnie krwotok z nosa. Siedziałam nad kiblem, plułam krwią i z nosa ciurkało. Dość długo to trwało, masakra. Aż się boję wychodzić dziś z domu, a muszę iść z Krzysiem do przychodni... :/

Ja mam tak często lekarz kazał brać vit c w dużych dawkach.
Przez to hemoglobina i plytki krwi mam do dupy.

Napisane przez asix86

Straszna cera jest i u mnie . I pociąg do słodkiego . Ciekawe

Z cera u mnie raz jest lepiej raz gorzej. Na początku ciazy mialam wielka ochotę na kwasne a teraz na słodkie wiec .....

Dziewczyny, czy śpicie jeszcze na plecach? Ja wcześniej spałam tylko na plecach. Teraz jakoś tak lubię czasem pospać na boku jednym bądź drugim, ale wiem, że później będzie trzeba już tylko spać na lewym boku

Najlepiej spac na lewym boku. Spiac na prawym uciskamy zyle glowna a co za tym idzie niedotleniamy maluszka tak samo spiac na plecach i trudniej sie oddycha.

Napisane przez twin--maid

Cześć,


Robię własnie owoce zapiekane pod kruszonką z lodami waniliowymi. Jak któraś ma ochotę zapraszam

Mniam mni uwielbiam ten deser prosty i pyszny a jakie owoce zapiekasz?


Od II trymestru co i raz wyskakują mi pryszcze na twarzy. Czuję się jak nastolatka

Ja tez




Ruchy na początku są nieregularne więc nie martw się jeśli przez pewien czas ich nie czujesz dopiero jakoś koło 28tc pojawiają się regularne ruchy i wtedy ich brak może być powodem do niepokoju.
Ciesz się, że nieprzyjemne objawy minęły i ciesz się ciążą

To mnie uspokilas też przez kilka dni czulam bulgotki a teraz spokuj. Lekarz powiedział ze jestem szczupla i moge sybciej zacząć odczuwać rychy jupiiii.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Moni 26]

Czyli takie bulgotanie w żołądku to mogą być ruchy dzidziusia ? Jejku to ja chba ze 3 razy miałam,a właściwie nie wiem jak to nazwać jak by coś w żołądku mi się przesunęło, ale takie dziwne uczucie spałam w tedy i się momentalnie ocknęłam.... ale myślałam, że na ruchy zbyt wcześnie , zaczęłam 15 tydz, ale to pierwsza ciąża, to możliwe?

[papryczka160]

U mnie to tak jakby bulgotki czy pekajace banki wieczorami w dole brzucha. Lekarz sam mnie sie zapytal czy juz czuje wiec to napewno to

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ewelajna25]

Napisane przez papryczka160

U mnie to tak jakby bulgotki czy pekajace banki wieczorami w dole brzucha. Lekarz sam mnie sie zapytal czy juz czuje wiec to napewno to

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tak, dokładnie! Nisko w dole brzucha takie delikatne bulgotanie, przesuwanie

[papryczka160]

Mecza mnie strasznie zgaga, Nieważne co zjem. W nocy spac nie moge przez to.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ----------

Ewelajna i Monia to nasze maluszki.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[UmiZumi]

jak zwykle mam sporo Waszych wiadomości do nadrobienia

cera - buzia ostatnio w całkiem dobrym stanie - na początku ciąży miałam wysyp straszny, teraz wszystko pogojone i mam nadzieję, że już nic nie wyskoczy (nadzieja matką głupich? oby nie!) Za to plecy mam obsypane i dekolt też. Na szczęście da się schować pod bluzkami. Może to od oliwki.

ciśnienie - dzisiaj 120/70 - dawno takiego nie miałam. Niemalże książkowe. Generalnie jestem niskociśnieniowcem. Oby już dalej w górę nie leciało.

Byłam u ginekologa dzisiaj. USG nie robił, bo miałam w piątek prenatalne i lekarz powiedział, że nie ma potrzeby robić kolejny raz skoro wszystko jest ok.

Wykorzystaliśmy z TŻ jego dzień urlopu

Byliśmy na zakupy. Kupiłam spodnie w c&a tego typu http://www.c-and-a.com/pl/pl/shop/pr...wczynki/Dzieci, rozm. 92-128/Kolekcja/Spodnie/122306/1 z tym, że dla kobiet, bo te ze zdjęcia są dla dziewczynek. Mam w kolorze ciemnej zieleni. Wzięłam większy rozmiar i mam nadzieję, że jakiś czas pochodzę. Na razie chciałabym uniknąć kupna ciążowych ubrań. Mam obiecane do pożyczenia spodnie ciążowe. Jak brzuszek mocniej urośnie, to sobie coś swojego wtedy dokupię.

Obiad w restauracji z okazji piątkowych Walentynek też dzisiaj był

Potem okulista. Wada się nie zmienia od 2 czy 3 lat. Lekarka poinformowała mnie, że w ciąży wzrok może się pogorszyć, ale po porodzie powinno wrócić wszystko do stanu sprzed ciąży.

Idę dalej korzystać z TŻ z jego urlopu

[Angels2708]

Napisane przez twin--maid

Robię własnie owoce zapiekane pod kruszonką z lodami waniliowymi. Jak któraś ma ochotę zapraszam

No ja napewno z zaproszenia skorzystam mniam mniam

mysia111 no proszę widzisz... więc lepiej nie wsłuchuję się w te gadaniny o chłopcach i córkach hihih mama mi tylko powiedziała że jak będę się częściej malować (oczy ) to dziecko będzie piękne zobaczymy :P

Mnie udało się tylko raz odczuć te bulgotanie ;( czasem jak leże to nawet za mocno się wczuwam chyba :P ale i tak nic nie czuję.

[papryczka160]

Napisane przez UmiZumi

Idę dalej korzystać z TŻ z jego urlopu

Korzystajcie korzystajcie :p


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[UmiZumi]

nadrobiłam Was jeszcze

twin--maid to ja poproszę taki pyszny deserek

u nas były lody ale bez dodatków

co do spania - zasypiam zawsze na boku, zwykle na lewym (na prawym czasem też), ale budzę się w nocy i rano często na drugim boku niż zasypiałam albo na plecach. Na brzuchu nigdy nie lubiłam spać. W ciągu dnia leżę głównie na lewym boku, czasem też na plecach, póki co jest mi wygodnie.

Zajrzę do Was jutro Dobrego wieczoru

[Optymistka26]

Jak poradzić sobie z nadmiernym apetytem? Wchłaniam jak odkurzacz i niedługo będę rozdęta jak ropucha

[Angels2708]

Napisane przez Optymistka26

Jak poradzić sobie z nadmiernym apetytem? Wchłaniam jak odkurzacz i niedługo będę rozdęta jak ropucha

chcesz się zamienić?
Mam mdłośći i brak apetytu ;(

[M_aria]

Napisane przez angelika__2014

Twojego posta oprawię sobie chyba w antyramę i powieszę na ścianie wspomnień, która właśnie niedawno postanowiłam zrobić w sypialni.


Pewnie zaraz uskutecznicie na mnie
Od paru dni moje czarnowidztwo osiągnęło apogeum. Mam takie okropne wrażenie, że przez te antybiotyki, które przyjmowałam coś się stało z dzieckiem. Nie czuje już bulgotań od 3/4 dni i boje się, że już w brzuszku nic nie ma... W poniedziałek mam wizytę ale do tego czasu chyba oszaleję.
Piersi mnie nie bolą, nie mam już żadnych objawów ciążowych ... jakby się wszystko skończyło

Miło mi że Cię rozbawiłam

Na pewne sprawy nie mamy wpływu i nie ma sensu się zadręczać. Myśl pozytywnie i zaufaj lekarzom.
Jeśli chodzi o objawy to ja też nie mam żadnych i tak jak piszesz piersi mnie nie bolą i jakby trochę mi zmalały, ale byłam na usg i było wszystko dobrze, a bulgotań jeszcze nie czułam a moja ciąża jest na podobnym etapie.

Napisane przez Optymistka26

Jak poradzić sobie z nadmiernym apetytem? Wchłaniam jak odkurzacz i niedługo będę rozdęta jak ropucha

Nie poradzisz sobie bo będziesz się źle czuła. Postaraj się sensownie jeść, jeśli masz ochotę na coś niezdrowego pomyśl czym możesz to zastąpić. Śmieciowym jedzeniem i zachciankami się nie najesz

[asix86]

Napisane przez Optymistka26

Jak poradzić sobie z nadmiernym apetytem? Wchłaniam jak odkurzacz i niedługo będę rozdęta jak ropucha

Ja z racji tego, że strasznie ciągnie mnie do słodyczy upiekłam dziś ciasto marchewkowe - pierwsze w życiu . Pół na pół mąka orkiszowa i marchewka. Postanowiłam, że muszę tak podejść do mojego słodkiego apetytu.. jem coś słodkiego co jest jednocześnie wartościowym posiłkiem (bo denerwuje mnie też myślenie co 3-4 godziny "co by tu zjeść zdrowego").

Znajcie jeszcze jakieś zdrowe słodkości?

Nie mogę się doczekać jak będą truskawki/maliny to będę znów robić koktajle na bazie jogurtu słodzone syropem z agawy. Póki co są tylko banany i mrożonki (akurat mam jeszcze jagody).

[Optymistka26]

Napisane przez M_aria

Nie poradzisz sobie bo będziesz się źle czuła. Postaraj się sensownie jeść, jeśli masz ochotę na coś niezdrowego pomyśl czym możesz to zastąpić. Śmieciowym jedzeniem i zachciankami się nie najesz

moje dzisiejsze menu

1. na sniadanie - kasza jaglana na mleku z suszona zurawina i pestkami dyni, na wierzch odrobina pesetek swiezego granatu dla koloru, potem zjadłam jeszcze banana
2. kompot z wlasnych malin z plasterkiem cytryny
3. przekąska - sałatka - malutka miseczka: makaron, piers kurczaka, ogorek i papryka konserwowa, kukurydza,majonez i smietana, czosnek
4. obiad-makaron z czosnkiem, mozarella, jajkiem i brokułami
5. podwieczorek - jabłko, kawałek dojrzałego mango

Śmieciowe żarcie to chyba nie jest a ja nadal głodnaaaaaaaaaaaaaaa Do tego na zmianę mam rozwolnienia i zatwardzenia

Zastanowię się nad tą propozycją z mdłościami i brakiem apetytu


ps. ze zdrowych słodkości jem - suszone jabłka, gruszki, śliwki (własnej produkcji), suszone daktyle i figi (rzadko), czasem suszone banany (trudno dostać, bo to nie to samo co chipsy bananowe), piekę bułkę drożdżową z rodzynkami albo smaruję jeszcze swoim dżemem, mogą być wafle z dżemem, sezamki mojej produkcji, ciasto marchewkowe (kocham), owocki mrożone zmiksowane ze śmietaną/zsiadłym mlekiem/kefirem/jogurtem nat., sałatka owocowa z rodzynkami, kiedyś robiłam ciasteczka owsiane
Jak smakuje syrop z agawy??

[mamuska11]

Napisane przez angelika__2014

Lekarz dalej twierdzi, że mam leżeć. Moje "wędrówki" ograniczają się do wizyt w toalecie lub w kuchni.
Niestety mój Tż to zupełnie inny przypadek. Dziwny. Rozmowa nie pomoże...bynajmniej nie pomogła żadna z przeprowadzonych.




Fajnie, że Twój TŻ coś zrozumiał...oby teraz z dnia na dzień zawsze było tylko lepiej i lepiej.

Mój problem ma nieco inne podłoże. Bardzo chciała bym o nim porozmawiać ale to nie jest odpowiednie miejsce na tak osobiste wyznania....a szkoda. Zastanawiałam się nawet nad pójściem do specjalisty.



Super. że tak zareagowali.



Twojego posta oprawię sobie chyba w antyramę i powieszę na ścianie wspomnień, która właśnie niedawno postanowiłam zrobić w sypialni.




Krzyk na niego nie działał nigdy. Mnie pomaga ale zauważyłam, że nic tym i tak nie zyskuję.

Nerki....antybiotyk. Przeciwbólowe NO-SPA .... jest zdecydowanie lepiej wracam do świata żywych.


4 KWIECIEŃ godzina "ZERO" zbliża się wieeelkimi krokami



~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~

Pewnie zaraz uskutecznicie na mnie
Od paru dni moje czarnowidztwo osiągnęło apogeum. Mam takie okropne wrażenie, że przez te antybiotyki, które przyjmowałam coś się stało z dzieckiem. Nie czuje już bulgotań od 3/4 dni i boje się, że już w brzuszku nic nie ma... W poniedziałek mam wizytę ale do tego czasu chyba oszaleję.
Piersi mnie nie bolą, nie mam już żadnych objawów ciążowych ... jakby się wszystko skończyło

Nie denerwuj sie nie potrzebnie, tez tak miałam ale trzeba myślec pozytywnie ja tez czasem nie czuje objawów przez kilka dni jakbym wogole nie była w ciazy a pózniej wszystko wraca....niestety...

A co do Tż to na mojego najlepiej działa obojętność jak nie zwracam na niego uwagi i nie skacze przy nim i jestem totalnie obojętna to wtedy on sie robi taki milutki i kochany i to działa na dłuższy czas wtedy tylko problem jest w tym ze ja długo udawać takiej obojętnej nie potrafię :p

Ostatnio juz miałam dość wszystkiego i stwierdziłam ze nic nie bede robić bo nikt tego nie docenia i proszę minęły 2 dni a juz widać efekty TŻ posprzątał dom i ugotowal rosołek a do tego zajmował sie małą duzo- normalnie to tylko ja sie nią zajmuje non stop czym jestem juz trochę zmęczona.....ostatnio zmusiłam Tż zeby w końcu samodzielnie od poczatku do końca wykąpał Zuzke bo nigdy tego sam nie zrobił a mała ma juz prawie 2 latka ciagle tylko praca i praca a w końcu muszę sie za niego wziąć trochę zeby mi pomógł bo nie dam rady pózniej ze wszystkim sama Dobrze ze mam starsza córkę ona mi naprawdę duzo pomaga przy Zuzi wszystko potrafi przy niej zrobic....

[QUOTE=Optymistka26;451155 38]Wyczytałam w wypożyczonej książce że Maluch w brzuchu mamy nie podlega grawitacji. Już teraz wiem skąd ma tyle siły na te wszystkie fikołki/QUOTE]
A właśnie sie zastanawiałam ostatnio czy jak dzidzius w ostatnich tygodniach jak lezy główka do dołu czy mu krew do mózgu nie napływa bo normalny człowiek to by nie wytrzymał tak do góry nogami tyle czasu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[M_aria]

Napisane przez Optymistka26

moje dzisiejsze menu

1. na sniadanie - kasza jaglana na mleku z suszona zurawina i pestkami dyni, na wierzch odrobina pesetek swiezego granatu dla koloru, potem zjadłam jeszcze banana
2. kompot z wlasnych malin z plasterkiem cytryny
3. przekąska - sałatka - malutka miseczka: makaron, piers kurczaka, ogorek i papryka konserwowa, kukurydza,majonez i smietana, czosnek
4. obiad-makaron z czosnkiem, mozarella, jajkiem i brokułami
5. podwieczorek - jabłko

Śmieciowe żarcie to chyba nie jest a ja nadal głodnaaaaaaaaaaaaaaa Do tego na zmianę mam rozwolnienia i zatwardzenia

Zastanowię się nad tą propozycją z mdłościami i brakiem apetytu

To w takim razie nie rozumiem Twojego pierwszego postu
Jeśli to jest wciąganie jak odkurzacz to zdecydowanie wyolbrzymiasz swój apetyt

[mamuska11]

Napisane przez papryczka160

Mecza mnie strasznie zgaga, Nieważne co zjem. W nocy spac nie moge przez to.

Mam to samo i niestety bedzie coraz gorzej polecam gaviskon

Napisane przez UmiZumi

Potem okulista. Wada się nie zmienia od 2 czy 3 lat. Lekarka poinformowała mnie, że w ciąży wzrok może się pogorszyć, ale po porodzie powinno wrócić wszystko do stanu sprzed ciąży.

Idę dalej korzystać z TŻ z jego urlopu

Ja nigdy nie miałam wady wzroku i przez poprzednie dwie ciaze wszystko było normalnie teraz czuje jak mi sie wzrok pogarsza bolą mnie oczy widzę przez mgle i kalendarz na ścianie ktory zawsze widziałam dokładnie teraz wydaje sie rozmazany nic nie moge przeczytać z daleka

Napisane przez Optymistka26

Jak poradzić sobie z nadmiernym apetytem? Wchłaniam jak odkurzacz i niedługo będę rozdęta jak ropucha

Jeść zdrowo i na wieczór bardziej owoce i warzywa niż węglowodany

Napisane przez asix86

B]Znajcie jeszcze jakieś zdrowe słodkości?[/B]

Nie mogę się doczekać jak będą truskawki/maliny to będę znów robić koktajle na bazie jogurtu słodzone syropem z agawy. Póki co są tylko banany i mrożonki (akurat mam jeszcze jagody).

Suszone owoce, potrafią zasłodzić każda ochotę na słodkie a jednocześnie są zdrowe bo maja naturalny cukier


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[M_aria]

To może ja z innej beczki:
muszę się pochwalić jaką mam fantastyczną siostrę: kupuje mi pralkę na nowe mieszkanie . Bardzo się cieszę dlatego że ciągle liczę na co jeszcze mi starczy.

W tym tygodniu zamówiłam narożnik i rolety, zrezygnowałam z tych "dzień-noc" i wybrałam zwykłe do tego powieszę w oknach firanki. Marzy mi się coś prostego i krótkiego, aktualnie przeszukuje katalogi i gazety by na coś się zdecydować.

[Aisog1987]

Napisane przez asix86

Znajcie jeszcze jakieś zdrowe słodkości?

Może zmiksowane np jabłko z kiwi z dodatkiem owsianki, płatków lub innych suszonek typu żurawina, pestki dyni, orzechy itp.?

[asix86]

Napisane przez Optymistka26

ps. ze zdrowych słodkości jem - suszone jabłka, gruszki, śliwki (własnej produkcji), suszone daktyle i figi (rzadko), czasem suszone banany (trudno dostać, bo to nie to samo co chipsy bananowe), piekę bułkę drożdżową z rodzynkami albo smaruję jeszcze swoim dżemem, mogą być wafle z dżemem, sezamki mojej produkcji, ciasto marchewkowe (kocham), owocki mrożone zmiksowane ze śmietaną/zsiadłym mlekiem/kefirem/jogurtem nat., sałatka owocowa z rodzynkami, kiedyś robiłam ciasteczka owsiane
Jak smakuje syrop z agawy??

Wow ja jeszcze sama nic nie suszyłam , masz specjalną suszarkę czy robisz to w piekarniku?

Syrop z agawy smakuje jak cukier /miód, ale ma dużo niższy indeks glikemiczny. I stosuje się go mniejszą ilość.

Napisane przez mamuska11

Suszone owoce, potrafią zasłodzić każda ochotę na słodkie a jednocześnie są zdrowe bo maja naturalny cukier

Mi w ciąży niestety suszone owoce za bardzo nie smakują . Poza tym mój organizm średnio traktuje to jako słodycze .

Wczoraj kupiłam w LIDLu batony sezamowe - 60%sezam, 40%miód

[Optymistka26]

Napisane przez M_aria

To w takim razie nie rozumiem Twojego pierwszego postu
Jeśli to jest wciąganie jak odkurzacz to zdecydowanie wyolbrzymiasz swój apetyt

hehe dzięki po twoim poście stwierdziłam, że może przesadzam i ...poszłam jeść dalej
kolacja: kromka chleba i połowa uwędzonego śledzia, potem pół litra zsiadłego mleka i talerz zupy kalafiorowej...
Jak sie budzę w nocy na siusiu np o 3 w nocy to też jem bo usnąć nie mogę np 2 naleśniki z dżemem. Nic nie robie, gotuje, leżę, nie wychodzę z domku więc to chyba za dużo...Już sama nie wiem, przybyło mi tłuszczyku...

A siostrę faktycznie masz super

Suszyłam kiedyś owoce w piekarniku ale miałam gazowy co krzywo piecze więc było ciężko. Kupiłam 2 lata temu suszarkę do grzybów i owoców na wyprzedaży w Biedronce i jestem zachwycona. Polecam bo ma regulację temp. a to b. ważne by zachować składniki odżywcze.
Ale zioła lecznicze suszę tradycyjnie.

[M_aria]

Napisane przez Optymistka26

hehe dzięki po twoim poście stwierdziłam, że może przesadzam i ...poszłam jeść dalej
kolacja: kromka chleba i połowa uwędzonego śledzia, potem pół litra zsiadłego mleka i talerz zupy kalafiorowej...
Jak sie budzę w nocy na siusiu np o 3 w nocy to też jem bo usnąć nie mogę np 2 naleśniki z dżemem. Nic nie robie, gotuje, leżę, nie wychodzę z domku więc to chyba za dużo...Już sama nie wiem, przybyło mi tłuszczyku...

A siostrę faktycznie masz super

Suszyłam kiedyś owoce w piekarniku ale miałam gazowy co krzywo piecze więc było ciężko. jak bywam u babci to na strychu się suszy jabłka pokrojone i rozłożone na papierze a pod to materiał i trociny Kupiłam 2 lata temu suszarkę do grzybów i owoców na wyprzedaży w Biedronce i jestem zachwycona bo ma regulację temp. a to b. ważne by zachować składniki odżywcze.

Przez ten Twój jadłospis teraz mi się wydaje że niezdrowo jem
Wszystko mi się podoba oprócz tych naleśników w nocy

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

Mnie się wydaje że nie jem za dużo ale tłuszczyku mi przybywa szczególnie na brzuchu i udach

[papryczka160]

Oglądacie program urodzeni do adopcji. Poryczałam się ;-(

[Angels2708]

No tez tak wlasnie was czytam i widze ze chyba nie najlepiej sie odzywiam, chyba trzeba cos zmienic , ale czuje sie dobrze i nie kombinuje bo mi sie nie chce.. obiady jem takie jak robilam zawsze, staram sie nie uzywac proszkowych sosow, zup itp. A co do sniadania to roznie, jogurt, albo kanapka z serem smietankowym i szynka, albo jakies slodkie platki na mleku.. z kolacja to prawie jak z sniadaniem. W ciagu dnia staram sie zjesc owoce ale nic na sile bym pozniej czasem nie dostala biegunki.

Fajna masz siostre , tez taka chce.

Do dziewczyn ktore cwicza w domku dla poprawy kondycji w ciazy, od ktorego tygodnia zaczelyscie cwiczyc? I kiedy najlepiej? Bo ja chcialabym rano bo wtedy mi sie wszystko chce a popoludniu to nawet po 2 godzinnej drzemce jestem senna i tylko bym spala hihi

Znow dzis poczulam bulgotanie.. ale super. A juz sie martwilam ze dzidzia tak spokojnie siedzi.

[88natka]

hej. Przepraszam że ostatnio mnie tak mało i się w ogóle nie udzielam. Ale z moją Niuńką chyba coś nie tak i idę z nią w piątek do lekarza i cały czas się martwię o nią. Już drugi raz mi się tak zdarzyło w ciągu 3 tygodni, rano śpi dłużej niż zwykle i jak wstanie to jest taka wiotka jak ją biorę na ręce, spać jej się chce i ciągle się przytula. Zawsze taka żywa przybiega rano i się popisuję a wtedy taka nie obecna.. Za pierwszym razem mi zwymiotowała, jak dostała picie więc myślałam że się zatruła czymś a dziś z tż była w domu i znów to samo. Ta wiotkość strasznie mnie przeraża, dziś w pracy siedziałam i ryczałam, bo jeszcze głupot na necie naczytałam
Ale zawsze po śniadaniu już jest lepiej i dupka jej ożywa jakby nic jej nie było. W ogóle nie mam głowy na forum, przepraszam Was

[Angels2708]

Napisane przez papryczka160

Oglądacie program urodzeni do adopcji. Poryczałam się ;-(

Ogladam chirurgow.. urodzeni do adopcji nie moge ogladac bo by mi chusteczek braklo. Ja nie mialabym serca zostawic dzidzi choc wiem ze to dla ich dobra podejmuja taka decyzje.

---------- Dopisano o 23:33 ---------- Poprzedni post napisano o 23:30 ----------

Napisane przez 88natka

hej. Przepraszam że ostatnio mnie tak mało i się w ogóle nie udzielam. Ale z moją Niuńką chyba coś nie tak i idę z nią w piątek do lekarza i cały czas się martwię o nią. Już drugi raz mi się tak zdarzyło w ciągu 3 tygodni, rano śpi dłużej niż zwykle i jak wstanie to jest taka wiotka jak ją biorę na ręce, spać jej się chce i ciągle się przytula. Zawsze taka żywa przybiega rano i się popisuję a wtedy taka nie obecna.. Za pierwszym razem mi zwymiotowała, jak dostała picie więc myślałam że się zatruła czymś a dziś z tż była w domu i znów to samo. Ta wiotkość strasznie mnie przeraża, dziś w pracy siedziałam i ryczałam, bo jeszcze głupot na necie naczytałam
Ale zawsze po śniadaniu już jest lepiej i dupka jej ożywa jakby nic jej nie było. W ogóle nie mam głowy na forum, przepraszam Was

Nie przejmuj sie nami kochana, twoja coreczka jest teraz najwazniejsza. Zycze powodzenia i by coreczka szybciutko wrocila do zdrowia, dbaj o siebie i o nia a jak juz bedzie wszystko ok to wtedy do nas wrocisz, my tu ciagle na ciebie czekamy

[papryczka160]

Napisane przez 88natka

hej. Przepraszam że ostatnio mnie tak mało i się w ogóle nie udzielam. Ale z moją Niuńką chyba coś nie tak i idę z nią w piątek do lekarza i cały czas się martwię o nią. Już drugi raz mi się tak zdarzyło w ciągu 3 tygodni, rano śpi dłużej niż zwykle i jak wstanie to jest taka wiotka jak ją biorę na ręce, spać jej się chce i ciągle się przytula. Zawsze taka żywa przybiega rano i się popisuję a wtedy taka nie obecna.. Za pierwszym razem mi zwymiotowała, jak dostała picie więc myślałam że się zatruła czymś a dziś z tż była w domu i znów to samo. Ta wiotkość strasznie mnie przeraża, dziś w pracy siedziałam i ryczałam, bo jeszcze głupot na necie naczytałam
Ale zawsze po śniadaniu już jest lepiej i dupka jej ożywa jakby nic jej nie było. W ogóle nie mam głowy na forum, przepraszam Was

Mam nadzieję, że z córcią wszystko będzie dobrze i że to tylko chwile apatia. Daj znać jak już będziecie po wizycie.

Napisane przez Angels2708

Ogladam chirurgow.. urodzeni do adopcji nie moge ogladac bo by mi chusteczek braklo. Ja nie mialabym serca zostawic dzidzi choc wiem ze to dla ich dobra podejmuja taka decyzj

ja też nie miałabym serca zostawić takiego maluszka , straszne że kobiety muszą decydować się na oddanie dziecka

[M_aria]

Napisane przez Angels2708

No tez tak wlasnie was czytam i widze ze chyba nie najlepiej sie odzywiam, chyba trzeba cos zmienic , ale czuje sie dobrze i nie kombinuje bo mi sie nie chce.. obiady jem takie jak robilam zawsze, staram sie nie uzywac proszkowych sosow, zup itp. A co do sniadania to roznie, jogurt, albo kanapka z serem smietankowym i szynka, albo jakies slodkie platki na mleku.. z kolacja to prawie jak z sniadaniem. W ciagu dnia staram sie zjesc owoce ale nic na sile bym pozniej czasem nie dostala biegunki.

Ja jem podobnie do Ciebie, normalne takie jak zawsze obiady, rano kanapka z serem, szynką lub rybą kolacja podobnie. Jem z pewnością więcej niż zawsze warzyw i owoców bo bardzo mi one teraz smakują. Słodyczy mało bo nie mam na nie ochoty.

Napisane przez 88natka

hej. Przepraszam że ostatnio mnie tak mało i się w ogóle nie udzielam. Ale z moją Niuńką chyba coś nie tak i idę z nią w piątek do lekarza i cały czas się martwię o nią. Już drugi raz mi się tak zdarzyło w ciągu 3 tygodni, rano śpi dłużej niż zwykle i jak wstanie to jest taka wiotka jak ją biorę na ręce, spać jej się chce i ciągle się przytula. Zawsze taka żywa przybiega rano i się popisuję a wtedy taka nie obecna.. Za pierwszym razem mi zwymiotowała, jak dostała picie więc myślałam że się zatruła czymś a dziś z tż była w domu i znów to samo. Ta wiotkość strasznie mnie przeraża, dziś w pracy siedziałam i ryczałam, bo jeszcze głupot na necie naczytałam
Ale zawsze po śniadaniu już jest lepiej i dupka jej ożywa jakby nic jej nie było. W ogóle nie mam głowy na forum, przepraszam Was

Dużo zdrowia dla córeczki, forum się nie przejmuj

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------

Napisane przez papryczka160

ja też nie miałabym serca zostawić takiego maluszka , straszne że kobiety muszą decydować się na oddanie dziecka

Co to za program, czemu oddają te dzieci, chore czy co?

[mamuska11]

Napisane przez 88natka

hej. Przepraszam że ostatnio mnie tak mało i się w ogóle nie udzielam. Ale z moją Niuńką chyba coś nie tak i idę z nią w piątek do lekarza i cały czas się martwię o nią. Już drugi raz mi się tak zdarzyło w ciągu 3 tygodni, rano śpi dłużej niż zwykle i jak wstanie to jest taka wiotka jak ją biorę na ręce, spać jej się chce i ciągle się przytula. Zawsze taka żywa przybiega rano i się popisuję a wtedy taka nie obecna.. Za pierwszym razem mi zwymiotowała, jak dostała picie więc myślałam że się zatruła czymś a dziś z tż była w domu i znów to samo. Ta wiotkość strasznie mnie przeraża, dziś w pracy siedziałam i ryczałam, bo jeszcze głupot na necie naczytałam
Ale zawsze po śniadaniu już jest lepiej i dupka jej ożywa jakby nic jej nie było. W ogóle nie mam głowy na forum, przepraszam Was

A moze złapała jakiegoś wirusa? Bo moja Zuza tez cały tamten tydzien spała do 9 rano gdzie normalnie wstaje o 7 i w dzien zamiast 2 godziny to spała 4 godziny Myślałam ze to zęby jej wychodzą te z tylu piątki bo zawsze przy zębach tyle spała a tu nagle w niedziele rano 39 stopni gorączki i żadnych innych objawów a od wczoraj nagle cały nos zapchany oczy łzawią i Tż to samo dzis ledwo żyje, jakiś wstrętny wirus sie przyplątał ,moja Zuza od 2 dni to całe dnie ospała w łóżku leży.....nie martw sie na zapas i nie czytaj nic w internecie bo osiwiec mozna oni same czarne scenariusze tylko opisują


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.