Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 22.

[Ana***]

Napisane przez ButterBear

Ana, gdyby to było takie proste...

Edytowałaś

naiwne czy nie, ale chyba bardziej sprawiedliwe

A co do sądownictwa to przypomina mi się sytuacja ode mnie z miasta. Małżeństwo miało sklepik, towar brali z jednej głównie hurtowni w Łodzi. I ta hurtowania upadła i przejął ją syndyk. Małżeństwo trochę się zmartwiło, bo fajnie się pracowało, no ale cóż... Po jakimś czasie przyszło do nich pismo, że mają nie zapłacone 8 tys... Znaleźli faktury, że zapłacone i je zawieźli od razu tam gdzie potrzeba. Powiedzieli Im, że za późno, postępowanie wszczęte sąd stwierdził że skoro mają zapłacone to muszą się dogadać z syndykiem, a ten sobie zażyczył karę/ugodę (nawet nie wiem jak to nazwać) ponad 50 tys.... mówią Wam cyrk na kółkach. Jeszcze inne sytuacje miały tam miejsce, ale to tak w skrócie. Sprawa toczy się od lat, od 90 któregoś roku! Ludzi Ci składali pisma do prokuratury m.in. że popełnione jest przestępstwo, ale Ci oddalali. Dopiero po iluś latach sprawą zajęła się lojalna osoba i wygrali... teraz skarżą prokuraturę i sąd ludzie znerwicowani, schorowani przez... polskie urzędy;/

[onyks]

Napisane przez ButterBear

Co do huśtawki, to nasze dziewczynki miały stojącą na ogród i żadnej nic się nie stało, była stabilna, ok. W domu podwieszaną... ale rozumiem, że nie chcesz dziurawić. Myślę, że stojąca się sprawdzi

za Nataszkę coś Cię martwi w jej wzroku, czy tak tylko chcecie sprawdzić?

A stojącą z nogami po bokach, czy z przodu i z tyłu?

Do okulisty musimy iść bo Nataszce ucieka lewe oczko (oddziedziczone po tż). Pediatra kazał nam iść po skończonym roczku, ale bez pośpiechu. Dlatego idziemy żeby działać od razu. U tż niestety teściowa zaniedbała sprawę.....
Mam tylko nadzieję, że jakoś to leczenie pójdzie, chociaż zdaję sobie sprawę że mogą być okularki, ćwiczenia, a w ostateczności zabieg.

Napisane przez Ana***

A
Onyks kciuki!



Hej
Dzisiaj zaliczyłam pierwsze spotkanie z porcelaną a myślalam ze pozostanę na etapie mdłości

Współczuję mdłości

Blonde, to dobrze

Huśtawkę chcemy taką do używania w domu, ale żeby w razie czego można było też do ogródka wstawić. I fajnie jak by była ze sporym przedziałem wagowym.

[ButterBear]

Napisane przez Ana***

Edytowałaś

naiwne czy nie, ale chyba bardziej sprawiedliwe

Tak, edytowałam, bo nie chce mi się już ciągnąć tej dyskusji

[Ana***]

Napisane przez onyks

Do okulisty musimy iść bo Nataszce ucieka lewe oczko (oddziedziczone po tż). Pediatra kazał nam iść po skończonym roczku, ale bez pośpiechu. Dlatego idziemy żeby działać od razu. U tż niestety teściowa zaniedbała sprawę.....
Mam tylko nadzieję, że jakoś to leczenie pójdzie, chociaż zdaję sobie sprawę że mogą być okularki, ćwiczenia, a w ostateczności zabieg.

A u tż są jakieś skutki zaniedbania? kciuki za wizytę aby obyło się bez większych ingerencji

Napisane przez ButterBear

Tak, edytowałam, bo nie chce mi się już ciągnąć tej dyskusji

jejuuu ale u mnie śnieg zaczął sypać wiedziałam, wiedziałam że z tego słońca nie ma co się tak cieszyć

[blonde_hair]

Napisane przez Ana***

[/COLOR]Blonde ciesze się że pani z Seby zadowolona z dziećmi tak zazwyczaj jest. Rodzice potem zaskoczeni że on tak czy inaczej zachowuje się w p-u przeważnie zawsze na odwrót ;D

no tak zazwyczaj jestAle milo slyszec, ze Pani zadowolona

Napisane przez ButterBear

Blonde, no nie mam aż takiej wiedzy o huśtawkach

Super, że Seba tak ładnie się bawi z dziećmi i ładnie się rozwija. Co do kolorów, to na pewno sie nauczy, ma do ogarnięcia 2 języki Najważniejsze, że wszystko idzie do przodu

Ana, gdyby to było takie proste...

Napisane przez onyks

A stojącą z nogami po bokach, czy z przodu i z tyłu?

Do okulisty musimy iść bo Nataszce ucieka lewe oczko (oddziedziczone po tż). Pediatra kazał nam iść po skończonym roczku, ale bez pośpiechu. Dlatego idziemy żeby działać od razu. U tż niestety teściowa zaniedbała sprawę.....
Mam tylko nadzieję, że jakoś to leczenie pójdzie, chociaż zdaję sobie sprawę że mogą być okularki, ćwiczenia, a w ostateczności zabieg.




Współczuję mdłości

Blonde, to dobrze

Huśtawkę chcemy taką do używania w domu, ale żeby w razie czego można było też do ogródka wstawić. I fajnie by była jakby była ze sporym przedziałem wagowym.

ja bym była chyba za taka do powieszenia. W domu na drazku, a w ogrodzie mozna postawic z belek i powiesic.
No chyba ze stojaca to bardzo solidna, ale niewiem na jakie przedzialy wiekowe takie sa.

Kolezanka na innym watku ma ten sam problem z uciekajacym oczkiem. Jeden okulista kaze okularki załozyc ale sprawdzaja dalej u innego...
Trzymam kciuki

[ButterBear]

Onyks, zabij mnie, nie pamiętam, gdzie miała nogi ta huśtawka

No to oby wszystko z oczkiem było w porządku!

[onyks]

Napisane przez Ana***

A u tż są jakieś skutki zaniedbania? kciuki za wizytę aby obyło się bez większych ingerencji

Tż ucieka lewe oko, czyli ma zeza, a wiem jak niektórzy ludzie na to patrzą...

Napisane przez blonde_hair

ja bym była chyba za taka do powieszenia. W domu na drazku, a w ogrodzie mozna postawic z belek i powiesic.
No chyba ze stojaca to bardzo solidna, ale niewiem na jakie przedzialy wiekowe takie sa.

Kolezanka na innym watku ma ten sam problem z uciekajacym oczkiem. Jeden okulista kaze okularki załozyc ale sprawdzaja dalej u innego...
Trzymam kciuki

Blonde, a możesz zdradzić jaki to wątek... chętnie poczytam

Obstaję jednak przy stojącej...chyba

[blonde_hair]

Napisane przez onyks

Tż ucieka lewe oko, czyli ma zeza, a wiem jak niektórzy ludzie na to patrzą...



Blonde, a możesz zdradzić jaki to wątek... chętnie poczytam

Obstaję jednak przy stojącej...chyba

Onyks działacie juz to da sie skorygowac

niestety, bo to klub
Narazie wiem,z e czekaja na wizyte u okulisty, ale termin jakos na marca. Konsultuja jeszcze u innego bo chca poznac inne zdanie, tamten okulista twierdzi, ze okulary beda konieczne, ale moze uda sie innym sposobem.

[Ana***]

Napisane przez onyks

Tż ucieka lewe oko, czyli ma zeza, a wiem jak niektórzy ludzie na to patrzą...

walczcie

[onyks]

Napisane przez blonde_hair

Onyks działacie juz to da sie skorygowac

niestety, bo to klub
Narazie wiem,z e czekaja na wizyte u okulisty, ale termin jakos na marca. Konsultuja jeszcze u innego bo chca poznac inne zdanie, tamten okulista twierdzi, ze okulary beda konieczne, ale moze uda sie innym sposobem.

AAA To mam prośbę, jeżeli koleżanka dostanie rady które mogły by być pomocne, (ja też przekażę tutaj co nam zalecił okulista) to mogłabyś mi przekazać? - za zgodą koleżanki oczywiście

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Napisane przez Ana***

walczcie

Będziemy!!

[stokrotka24]

Dzień dobry

Napisane przez mysia1986

Hej.

Ja się tylko witam i uciekam.
Brzuch mnie boli, dostałam rano @.
Miłego dnia

przytulam miłego dnia

Napisane przez kaska87

co do pana T. to nie wierzę w jego resocjalizaję- ja mam pociąg do mężczyzn i już, a on niestety do dzieci tego się nie da zmienić....
Żabciu mój P. ma takie samo zdanie, bo właśnie mówił jak to wygląda u Was

ja też nie wierzę w resocjalizację, jakby to ode mnie zależało to bym go nie wypuściła na wolność

Napisane przez Natala84

no to udanych zakupów

wypuścili go? a mnie coś mąż mówił że "przypadkiem" znleźli u niego w celi jakieś pedofilskie materiały (gazetki?) i że go nie wypuszczą przez to
ale zgadzam się, błąd ktoś popełnił ogromny, ten człowiek nigdy nie powinien wyjść na wolność...
choć i tak wydaje mi się, że długo by nie pożył...

Tassiu, gratuluje 8 miesiąca

Butter, wow, II trymestr, super!

Stokrotko, to faktycznie Łukasz ruchliwy a jak u Was z jedzeniem stałych posiłków?

mnie Hania ostatnio daje popalić, strasznie marudna, skrzecząca i gryząca wszystko ze wściekłością wygląda to na ząbki, ale ja od 3 miesiecy wszystko zganiam na ząbki, które już już wychodzą

Łukasz coś tam je ale generalnie mało, n śniadanie zjada owoce ok pół małego słoiczka, na obiadek też pół małego słoiczka i na wieczór ok 70-80 ml kaszki. Są dni, ze wcale nie chce np obiadku. Woli cyca. Ja też myślał, ze nam idą w 3 miesiącu ząbki a do tej pory nie mamy. Ale dolegliwości Hania już może mieć

Napisane przez onyks

Hej.

Mysiu

Blonde i jak ten raport? Współczuję pogody

Co do tego mordercy Trynkiewicza, to rozumiem ocenę Butter jak i dziewczyn i mi się wydaje, że bardzo ciężko takie sprawy oceniać bez emocji.... No i ten wymiar kary..25 lat za coś takiego...gdzie my żyjemy

Dziewczyny kochane poproszę o kciuki na jutro dla Nataszki bo jedziemy z nią do okulisty

A możecie coś doradzić w kwestii huśtawki dla dziecka? Czy te stojące są stabilne? Bo podwieszanej nie chcę, a ciotki chcą jej ufundować i mam dziś coś zamówić. Pomożecie?....

trzymam kciuki za Nataszkę

Napisane przez blonde_hair

Butter w domu nie trzeba nic dziurawic, jesli sie chce powiesic hustawkeSa drazki rozporowe
Teraz zauwazylam,z e nie widac mojej wiadomosci...a tak sie rozpisałam...

---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

Onyks trzymamkciuki za okuliste

A ta hustawke do domu czy ogrodu?


Butter

Pani generalnie z SEby zadowolonaJest samodzielny (toaleta, ubieranie, jedzenie), a w domu jak ma cos ubrac czy zdjac to jest ,,nie umiem,, Zadowolona z jego mowy, nie ejst super, ale sie rozkreca, o co poprosi to wszystko powtórzy i mówi ze dobrze powtarzaNiebawem bedzie mial tam logopede. Mowilam o zblizajacym sie zabiegu i twierdzi,z e bedzie tylko lepiej.
Bawi sie chetnie, we wszystkim uczestniczy, lubi zabawy konstrukcyjne, w wodzie, piasku, bawi sie kuchnia, lubi ogladac i ,,czytac,, ksiazki itp.i tu Pani mi proponowała by w domu troche polepic z plasteliny, jakies kuleczki z krepy itp, by wycwiczyc paluszki, bo takich zabaw on nie bardzo lubi. Bywa, ze nie usiedzi dłuzej jak np. Pani czyta bajki. Twierdzi, ze moze nie rozumie i go nudzi. Lubi bawic sie z dziewczynkami, ale to nie pierwszy raz slyszeNo i ma problem z kolorami a raczej myla mu sie ...zna tylko, ze yellow to zołty, zna blu a reszta po pl. Nie łaczy jeszcze tak,z e red to czerwony. No ale to jeszcze nie problemGeneralnie Pani zadowolona, Seba grzeczny i chetny do zabaw

Butter tutaj tez sa takie złobko-przedszkolaSeba jeszcze do takiego tez chodzi, popołudniami. Tyle, ze one sa płatne., bo prawdziwe przedszkole to od 3+

brawo dla Seby

przeziębiłam się i smarkam dzisiaj. łuaksz od wczoraj marudny, ciągle podchodzi do mojej nogi aby go brać na ręce. A tak sie zawsze łądnie sam bawi

[blonde_hair]

Napisane przez onyks

AAA To mam prośbę, jeżeli koleżanka dostanie rady które mogły by być pomocne, (ja też przekażę tutaj co nam zalecił okulista) to mogłabyś mi przekazać? - za zgodą koleżanki oczywiście[COLOR="Silver"]

[

pewnie, jak bede cos wiecej wiedziala to Ci przekaze

Napisane przez stokrotka24

Łukasz coś tam je ale generalnie mało, n śniadanie zjada owoce ok pół małego słoiczka, na obiadek też pół małego słoiczka i na wieczór ok 70-80 ml kaszki. Są dni, ze wcale nie chce np obiadku. Woli cyca. Ja też myślał, ze nam idą w 3 miesiącu ząbki a do tej pory nie mamy. Ale dolegliwości Hania już może mieć

trzymam kciuki za Nataszkę


brawo dla Seby

przeziębiłam się i smarkam dzisiaj. łuaksz od wczoraj marudny, ciągle podchodzi do mojej nogi aby go brać na ręce. A tak sie zawsze łądnie sam bawi

faktycznie Lukasz malo przybiera, a co lekarka na to?Zleciła jakies konkretne badania?
Mam nadzieje, ze mu sie troszke polepszy apetyt



Zdrówka

[Malensstfo]

Onyks mam nadzieję, że z oczkiem Nataszki będzie ok!

Moje dziewczynki dostały taką huśtawkę z hakami, drewnianą...mój tata spróbuje ją zamontować narazie bez wiercenia, zobaczymy czy coś wymyśli..a latem będzie wisieć na działce...

[onyks]

Napisane przez blonde_hair

pewnie, jak bede cos wiecej wiedziala to Ci przekaze

Dziękuję

Napisane przez Malensstfo

Onyks mam nadzieję, że z oczkiem Nataszki będzie ok!

Moje dziewczynki dostały taką huśtawkę z hakami, drewnianą...mój tata spróbuje ją zamontować narazie bez wiercenia, zobaczymy czy coś wymyśli..a latem będzie wisieć na działce...

My chcieliśmy stawianą dlatego żeby była mobilna, czy to w salonie postawić, czy to na dworzu...
Ale te drewniane są ogólnie fajne ja sama miałam taką z podnoszonymi szczebelkami z przodu

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Stokrotko, dzięki

[Natala84]

Napisane przez Gucia0987

Natalka[/B] mam nadzieje, że Hania szybko się uspokoi i że może te zęby już jej wyjdą . A jak tam Marysia?

dziękuje że pytasz, Marysia naprawdę całkiem nieźle

Napisane przez Ana***

Natala no niech już wyrosną a malutkiej uśmiechu!

dzięki kochana
wisze Ci pw

Blonde, brawa dla Seby, raport faktycznie bardzo dobry

Onyks, kciuki za Nataszke! a na huśtawkach niestety się kompletnie nie znam...

Stokrotko, faktycznie, dużo tych stałych posiłków nie je, ale to jeszcze nie byłby problem gdyby przybierał ładnie... 3mam kciuki żeby się rozkręcił

Musiałam dać Hani czopka teraz śpi i ja też się chyba dżemne

[metkaa]

czesc

mysia

stokrotka wesolo masz

Napisane przez onyks

Dziewczyny kochane poproszę o kciuki na jutro dla Nataszki bo jedziemy z nią do okulisty

A możecie coś doradzić w kwestii huśtawki dla dziecka? Czy te stojące są stabilne? Bo podwieszanej nie chcę, a ciotki chcą jej ufundować i mam dziś coś zamówić. Pomożecie?....

trzymam kciuki,
co do hustawki to ja jakos do tych stojacych nie jestem przekonana, bylam swiadkiem jak dziecko sie z niej (z nia w sumie) wywrocilo,

blonde super ze pani z Sebastaina zadowolona

[Madzialenka12344321]

Cześć

Butter, Tasiu szybko lecą te Wasze ciąże
Onyks trzymam kciuki.
Mysia
Stokrotko czy pediatra zlecił jakieś badania?A wzrost na któym ma centylu?
Blonde brawa dla Seby.

Co do T. to zgadzam się w 100% z butter.

Mój mąż dziś łapał miseczkę, którą nie chcący Maja zrzuciła i.... rozciął sobie 3 palce. Był na zszyciu, więc rano mieliśmy ciekawie.

[blonde_hair]

Napisane przez onyks

My chcieliśmy stawianą dlatego żeby była mobilna, czy to w salonie postawić, czy to na dworzu...
Ale te drewniane są ogólnie fajne ja sama miałam taką z podnoszonymi szczebelkami z przodu[COLOR="Silver"]

tez taka miałam

Napisane przez Natala84

Blonde, brawa dla Seby, raport faktycznie bardzo dobry



Musiałam dać Hani czopka teraz śpi i ja też się chyba dżemne

Napisane przez metkaa

blonde super ze pani z Sebastaina zadowolona

Napisane przez Madzialenka12344321

Blonde brawa dla Seby.




Mój mąż dziś łapał miseczkę, którą nie chcący Maja zrzuciła i.... rozciął sobie 3 palce. Był na zszyciu, więc rano mieliśmy ciekawie.

O kurcze...

Dobry wieczór

U mnie strasznie wieje...

[Ana***]

Napisane przez Madzialenka12344321

Mój mąż dziś łapał miseczkę, którą nie chcący Maja zrzuciła i.... rozciął sobie 3 palce. Był na zszyciu, więc rano mieliśmy ciekawie.

U nas też ciekawie...

[Gucia0987]

Hej
wpadłam się tylko przywitać
może później uda mi się Was poczytać

[mysia1986]

Hej.

Madzia, się porobiło z ta ręka mężą. Oby szybko się zagoiło!

Ana, czytałam

Blonde, brawa dla Seby! Super!

Onyks - dla Nataszki.

Dzisiaj już mi lepiej. Ból odpuścił, także żyje

[asiuk]

Cześć!

Wczoraj dotarłam do biura dopiero po 14 - byłam na spotkaniu branżowym. Nie nadrabiałam.

Dziś przyjechałam spóźniona, wiec zabieram się czym prędzej do roboty

[stokrotka24]

dzień dobry

Napisane przez blonde_hair

faktycznie Lukasz malo przybiera, a co lekarka na to?Zleciła jakies konkretne badania?
Mam nadzieje, ze mu sie troszke polepszy apetyt



Zdrówka

mam niestety kiepską pediatrę, rozmawiałyśmy tylko i szukałyśmy przyczyny i wyszło na to, że Łukasz ciągle w ruchu jest wiec może dlatego. Kazała spróbować mm podać po moim mleku ale Łukasz nie chce z butli. Zresztą na tym etapie podawanie mm dla mnie jest bez sensu, idę bardziej w rozszerzanie diety ale Łukasz niestety mała na razie zjada. Za tydzień dwa pójdę go zwarzyć i jak nie będzie poprawy to sama o jakieś chociaż podstawowe badania poproszę

Napisane przez Natala84

dziękuje że pytasz, Marysia naprawdę całkiem nieźle


dzięki kochana
wisze Ci pw

Blonde, brawa dla Seby, raport faktycznie bardzo dobry

Onyks, kciuki za Nataszke! a na huśtawkach niestety się kompletnie nie znam...

Stokrotko, faktycznie, dużo tych stałych posiłków nie je, ale to jeszcze nie byłby problem gdyby przybierał ładnie... 3mam kciuki żeby się rozkręcił

Musiałam dać Hani czopka teraz śpi i ja też się chyba dżemne

dzięki biedna Hania

Napisane przez Madzialenka12344321

Cześć

Butter, Tasiu szybko lecą te Wasze ciąże
Onyks trzymam kciuki.
Mysia
Stokrotko czy pediatra zlecił jakieś badania?A wzrost na któym ma centylu?
Blonde brawa dla Seby.

Co do T. to zgadzam się w 100% z butter.

Mój mąż dziś łapał miseczkę, którą nie chcący Maja zrzuciła i.... rozciął sobie 3 palce. Był na zszyciu, więc rano mieliśmy ciekawie.

pediatra nie zleciła badań,twierdzi, że to przez jego ruchliwość, wzrost ładnie bo na 50 centylu
O kurcze, biedny Twój mąż

ale mnie katar od rana męczy wczoraj wieczorem Łukasz nie chciał usnąć, o 21,30 jeszcze się śmiał w łóżeczku gdzie przeważnie już godzinę śpi. Zasnął o 21,50, po czym o 22,20 się obudził raz i za chwilę znowu.

[blonde_hair]

Napisane przez mysia1986

Blonde, brawa dla Seby! Super!

Napisane przez stokrotka24

dzień dobry

mam niestety kiepską pediatrę, rozmawiałyśmy tylko i szukałyśmy przyczyny i wyszło na to, że Łukasz ciągle w ruchu jest wiec może dlatego. Kazała spróbować mm podać po moim mleku ale Łukasz nie chce z butli. Zresztą na tym etapie podawanie mm dla mnie jest bez sensu, idę bardziej w rozszerzanie diety ale Łukasz niestety mała na razie zjada. Za tydzień dwa pójdę go zwarzyć i jak nie będzie poprawy to sama o jakieś chociaż podstawowe badania poproszę


dzięki biedna Hania

pediatra nie zleciła badań,twierdzi, że to przez jego ruchliwość, wzrost ładnie bo na 50 centylu
O kurcze, biedny Twój mąż

ale mnie katar od rana męczy wczoraj wieczorem Łukasz nie chciał usnąć, o 21,30 jeszcze się śmiał w łóżeczku gdzie przeważnie już godzinę śpi. Zasnął o 21,50, po czym o 22,20 się obudził raz i za chwilę znowu.

zawsze mozesz skonsultowac z inna jesli Cie to martwi
A wczesniej jak przybierał?
A jak skonczysz kp to nie zamierzasz dawac mm?

Czesc

[stokrotka24]

Napisane przez blonde_hair

zawsze mozesz skonsultowac z inna jesli Cie to martwi
A wczesniej jak przybierał?
A jak skonczysz kp to nie zamierzasz dawac mm?

Czesc

wcześniej był na 25 centylu cały czas, więc też szału nie było. Masz rację, jak znowu będzie kiepsko przybierał to pójdę do innego lekarza. Jak skończę kp to chcę dawać mm ale na razie nie chcę jeszcze kończyć kp a poza tym jest problem bo Łukasz z butli pić nie umie, z niekapka też nie bardzo jeszcze mu idzie, wodę daję mu łyżeczką. Pewnie jakbym straciła pokarm to musiałby się szybko nauczyć

[ButterBear]

Cześć.

Madziu, zdrówka dla męża, ale wypadek niefortunny..

Stokrotko, oby Łukaszek ładnie rósł..

Natala, biedna Marysia...

[asiuk]

Dwa teksty mojego dziecka:

Wczoraj - wracam z pracy, młoda przybiega i się przytula (to są te nieliczne momenty, kiedy tak robi ), przybiega jedna z bliźniaczek brata T., bo też była u mojej teściowej. Ewa woła do niej "Chodź, psytul się do mojej mamusi. Ona jest baldzo miła!"

Dzisiaj - obudziła się przed naszym wyjazdem do pracy. Zapraszam ją do naszego łóżka, musi przynieść sobie swoją poduszkę. Ewa: "To ja pójdę po moją poduseckę, a Ty w międzyczasie zlób mi mleko"

[metkaa]

czesc

Madzia zdrowka dla tz,

asiuk

[mysia1986]

Napisane przez stokrotka24

wcześniej był na 25 centylu cały czas, więc też szału nie było. Masz rację, jak znowu będzie kiepsko przybierał to pójdę do innego lekarza. Jak skończę kp to chcę dawać mm ale na razie nie chcę jeszcze kończyć kp a poza tym jest problem bo Łukasz z butli pić nie umie, z niekapka też nie bardzo jeszcze mu idzie, wodę daję mu łyżeczką. Pewnie jakbym straciła pokarm to musiałby się szybko nauczyć

Dla swojego spokoju skonsultuj się z innym pediatrą.
A Ty ja się czujesz?

Napisane przez asiuk

Dwa teksty mojego dziecka:

Wczoraj - wracam z pracy, młoda przybiega i się przytula (to są te nieliczne momenty, kiedy tak robi ), przybiega jedna z bliźniaczek brata T., bo też była u mojej teściowej. Ewa woła do niej "Chodź, psytul się do mojej mamusi. Ona jest baldzo miła!"

Dzisiaj - obudziła się przed naszym wyjazdem do pracy. Zapraszam ją do naszego łóżka, musi przynieść sobie swoją poduszkę. Ewa: "To ja pójdę po moją poduseckę, a Ty w międzyczasie zlób mi mleko"

Padłam zwłaszcza z tego drugiego

[ButterBear]

Napisane przez asiuk

Dwa teksty mojego dziecka:

Wczoraj - wracam z pracy, młoda przybiega i się przytula (to są te nieliczne momenty, kiedy tak robi ), przybiega jedna z bliźniaczek brata T., bo też była u mojej teściowej. Ewa woła do niej "Chodź, psytul się do mojej mamusi. Ona jest baldzo miła!"

Dzisiaj - obudziła się przed naszym wyjazdem do pracy. Zapraszam ją do naszego łóżka, musi przynieść sobie swoją poduszkę. Ewa: "To ja pójdę po moją poduseckę, a Ty w międzyczasie zlób mi mleko"

O jak uroczo
Ja we wtorek opiekowałam się młodszą siostrzenicą... i rano czytałyśmy bajkę o królewnie śnieżce i złej macosze, która chciała ją otruć jabłkiem. No i przy obiedzie okazało się 'paskudna zupa, ciocia chce mnie otruć zupą, ja chce do swojego domku, ciocia mnie truje zupą' Słiiiit
Żeby nie było, to zupa była pyszna, krem w porów..Starsza się zajadała i mówiła 'ciociu, jaka pyszna zupa, przepyszna'