Poznajemy nowe smaki, bo coraz większe z nas dzieciaki. Mamy IX-X 2013, cz. VI

[xViolet]

Napisane przez nena_milka

Hej

EWACIA
Z okazji walentynek stary mi dziś powiedział że mogę dzisiaj nic nie robić no jaki on łaskaw mógł dziecko wziąć do pracy to może by mi się udało

Podsuńcie mi pomysł na jakąś dobrą sałatkę bo w sobotę idziemy do znajomych i na mnie przypadło wszystko takie oklepane i mi się już przejadło.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez teacherka

xViolet, proszę. To na końcu to niedokończona jeszcze kostka

Mistrzem igły to ja nie jestem widać zwłaszcza na słoniu... Ale Zuzi to nie przeszkadza.









Ale najlepszy jest ochraniacz do łóżeczka stosowany na macie piankowej.... Muszę znaleźć gdzieś na dysku....

Super, bardzo mi sie podobają. Ochraniacz tez świetny. Jesteś mega Bedziesz moja inspiracja Tylko muszę materiały i metki kupić. Ty na necie kupujesz, możesz polecić jakiegoś sprzedawcę ?A czym wypelniasz środek ? Tylko ze mnie żadna krawcowa, ale lubię, robiłam sobie na ślub woalke z kwiatkiem, dekoracje samochodu i kościoła

[maharet1092]

apropo okrutnych sposobow, moze ja zostane zaraz zlinczowana, ale uwazam, ze nie ma nic zlego w tym jak dziecko chwile pojeczy.Jak jest najedzone czyste, nic go nie boli, a jeczy bo chce np. na rece, albo ma inna zachcianke a mama akurat jest zajeta albo juz jej kregoslup peka to wg mnie nie musi byc ona natychmiastowo spelniona.

[Madziuchna27]

Witam się!
U nas pobudka o 6 i już nie chciało się Julkowi spać Dospaliśmy jeszcze od 9 do 10

Napisane przez tassia

ja generalnie mam w nosie walentynki ale oczekiwalam od tz ze z racji tego ze nabroil to sie wysili
i cos kombinowal rzrczywiscie ale wczoraj wieczorem uslyszalam:
"przenosimy walentynki na sobote bo zapomnialaem ze o 20mam trening"
no coz

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez your Angel

Upiekę se Banoffee, mama mnie odwiedzi, zabawi mi myszę i będę miała super dzień

spojrzałam sobie na to ciasto w necie i faaajnie się zapowiada powiedz, jesz je przy KP?

Napisane przez tassia

dobra zamecze dzis was, ale naprawde mam kryzys macierzynstwa
1.laktacja
2.nieprzespane noce
3. codzienne calodzienne marudzenie
nie wiem juz czy on chory nie jest
caly czas placze, naokraglo!!!!
brzuch go nie boli, dzis to raczej tez nie zeby, przed chwila dokarmialam go mlekiem co udalo mi sie idciagnac to po 20ml zaczal rzucac butelka
jedyne gdzie sie uspokaja to chustawka, ale fizjoterapeutks zabronila.

nie wytrzymuje. mam ochote wziac opiekunke i robic ten staz

bardzo mocno!

ja też czasem mam takie dołki, bo mój jęczy całymi dniami

[butterfly20]

Napisane przez teacherka

xViolet, proszę. To na końcu to niedokończona jeszcze kostka

Mistrzem igły to ja nie jestem widać zwłaszcza na słoniu... Ale Zuzi to nie przeszkadza.









Ale najlepszy jest ochraniacz do łóżeczka stosowany na macie piankowej.... Muszę znaleźć gdzieś na dysku....

Piękne! Ten beżowy materiał w kropki mam jako poszewka na poduchę do fotela w pokoju Tusi:0

Napisane przez MsLullaby

Z next

superowa! Ja właśnie poszukuję jakiejś a wiosnę,ale nie wiem czy 74 czy 80... najchętniej z nexta też,uwielbiam ich ciuszki

[nena_milka]

Napisane przez logoasia

sałaty różnych typów, feta, oliwki, usmażony cieniutki boczek, podsmażone pestki dyni i winegret przed podaniem pycha

Napisane przez xViolet

Moze filet kurczaka, winogrona, prażone pestki dyni i kukurydza. Uwielbiam

Napisane przez nephelim89

Osobiście uwielbiam sałatkę z raviolinek świeżego ogórka trochę papryki i kukurydzy z sosem czosnkowym

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dzięki kobity. fety nie mam, kurczak jest, sałata, pestki, winogrona... cóś wymyślę. Nie jadłam jeszcze kurczaka z winogronem

Napisane przez Asiek84

ja wrzuciłam przepis na sałatkę do K...

zaponiałąm, że w klubie są przepisy sprawdzę

Napisane przez maharet1092

Witam, wczoraj dojechalismy do pl.Maly troche grymasil, bo w foteliku nie mogl sobie pofilkac dowolnie, ale i tak wiekszosc drogi przespal.
Jak to w Polandii oczywiscie problemy.Okazalo sie, ze nie moge umiejscowic tutaj aktu urodenia, bo nie jestem na stale zameldowana.Maz jest, ale on musi zlozyc wniosek.Ale naszczescie mogl byc dziadek to tesci wykorzystalam.teraz sprobuje zalatwoc pesel

no kuźwa norma! daj spokój... my dopiero apostille załatwiliśmy bo musimy to mieć bo NO nie jest w UE... same problemy stwarzają

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

Napisane przez maharet1092

apropo okrutnych sposobow, moze ja zostane zaraz zlinczowana, ale uwazam, ze nie ma nic zlego w tym jak dziecko chwile pojeczy.Jak jest najedzone czyste, nic go nie boli, a jeczy bo chce np. na rece, albo ma inna zachcianke a mama akurat jest zajeta albo juz jej kregoslup peka to wg mnie nie musi byc ona natychmiastowo spelniona.

[MsLullaby]

Napisane przez butterfly20

Piękne! Ten beżowy materiał w kropki mam jako poszewka na poduchę do fotela w pokoju Tusi:0



superowa! Ja właśnie poszukuję jakiejś a wiosnę,ale nie wiem czy 74 czy 80... najchętniej z nexta też,uwielbiam ich ciuszki

Tylko szkoda ze kosztuja tyle ile kosztuja nawet w UK sa drogie bardzo. No ale pieknie Ja na wiosne mam az trzy, tylko nie wiem czy nie bede za male jak juz bedzie czas je ubrac

[tassia]

Mały zasnął.... jestem zła na siebie bo przez te jego ryki jestem w pizamie, dookola burdel i zamiast zbierac sie na spacer musze to ogarnac... a pogoda sie rozpogodziła...

ale w chwilach takich jak dziś:


---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

teacherka jestes "miszcz"

[inwersja]

Napisane przez teacherka

xViolet, tu moje pierwsze "Dzieło" https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=3437


Inwersja dziękuję

maszyną szyjesz czy ręcznie?

Napisane przez maharet1092

apropo okrutnych sposobow, moze ja zostane zaraz zlinczowana, ale uwazam, ze nie ma nic zlego w tym jak dziecko chwile pojeczy.Jak jest najedzone czyste, nic go nie boli, a jeczy bo chce np. na rece, albo ma inna zachcianke a mama akurat jest zajeta albo juz jej kregoslup peka to wg mnie nie musi byc ona natychmiastowo spelniona.

ależ oczywiście, że masz rację. tylko jak widzę, że młody tak się w łożeczku kręci, że obrócił się w poprzek ręce między szczebelkami ma, a tam już ochraniacz nie sięga, to trzeba interweniować. nie raz w dzień zasypia tak, że go odkładam na brzuch i najpierw udaje chwata, próbuje się bawić, a potem buczy, bo wiadomo zmęczony. nie lecę z rękami od razu, bo bywa tak, że popłacze minutę i sam się uspokaja i śpi. a jak już widzę, że nie daje rady, to podaje smoczek, biorę na ręce. przestaje płakać, to znów do łóżeczka. albo wierci się na wszystkie strony i tez marudzi. czasem trwa to 3min i w końcu znajduje dogodną pozycję i zasypia. to wszak żywy człowiek jest. mało kto z nas pada na twarz jak kłoda i od razu zasypia. no chyba, że aż tak jesteśmy zmęczeni, co i jemu się zdarzy
jak się rozwyje bardzo, to zawsze idę do niego, no chyba, że jestem wc czy coś w podobie.
a on tak ma , że nie zaśnie inaczej jak na brzuchu. jak położę go na wznak to mimo zmęczenia ciągle chce się bawić, ledwo zobaczy karuzelkę to na przemian zaciesza do niej, wyciąga rączki i płacze ze zmęczenia. dużo spokojniej śpi na brzuchu, a śpi tak odkład skończył 5-6 tygodni.
teraz czasem się przekręci na półbrzuch i tak słodko wypnie tyłek

[teacherka]

Dziewczyny zawstydzacie mnie... TO naprawdę jest mega koślawo wykonane, szyję jak mi się udaje. słoń jest z wykroju, obrazki na kostce i ochraniaczu przerysowane z neta... A ja naprawde mam dwie lewe ręce do szycia. :P Ale jakoś tam się udało to pozszywać i Zuzia ma super zabawki


xViolet, zamówiłam na necie najtańszy filc, tylko on jest bardzo cienki, niby 1mm. Bardziej się nadaje na obrazki niż podstawę... Materiały mam z pasmanterii, zresztą filc na początku też tam kupowałam. Tasiemki też z pasmanterii choć na allegro dużo taniej. Ale już trochę miałam i nie opłacało mi się za dostawę płacić. Jako wypełnienie służy wypełnienie jaśka... :P Kostka będzie miała w środku "grzechotkę", obrazki szeleszczą... No i metki, metki! Su0per do gryzienia są


A teraz mam w dalszym planie stworzenie "quiet book" Wpiszcie sobie w google grafika, no cuuuda ludzie robią dla dzieci! dla starszzej Zuzinki zrobię., a na razie chyba jeszcze spróbuję "zwykłą" książeczkę z filcu z różnymi szeleszczącymi obrazkami

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

Inwersja, wyłącznie ręcznie. Nigdy maszyny nie używałam, nei umiem...No, nie żebym igłą sobie prosto radziła. Gdyby tu wpadła Susanna to chyba by mnie zlinczowała ona to ma talent... ja tylko robię dzięki miłości

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Muszę to mieć dla Zuzi!!!!!

http://www.hm.com/pl/product/22494?article=22494-B
http://www.hm.com/pl/product/18644?article=18644-C

[tassia]

od niedawna Maciek spi bez spiworka i w szoku jestem w jakiej pozycji ma nogi stopy razem, a kolana ugiete szeroko
jak kaczusia

wasze dzieci tez tak spia??? to normalne???

[angelikada]

ja wam zazdroszcze ze wasze pociechy moga spac u siebie, ja uwielbiam sie z mala przytulac itd ale spanie razem to dla mnie katorga...wstaje polamana itd a moja mala druga noc daje do wiwatu nie wiem o co chodzi ale ja juz nie wyrabiam wstaje niewyspana i polamana bo oczywiscie spi z nami bo jestem tak zmeczona ze usypiam i nie odkladam jej :/ a nawet jak odloze jak probowalam tej nocy to spala pol godziny u siebie po czym nie wiem o co jej chodzilo ale sie troche rzucała wkurzyłam sie i zrobiłam mm zjadła 90 i spała u siebie do po 2:| no myslalam ze padne i pozniej juz co dwie godziny :| ewhh a przeciez potrafi sie najesc i spac 3 godziny ciagiem bo od 24 do 3 pozniej 6 i 9 nie raz mi tak spala wiec nie wiem o co tu chodzi..moze pokarm mi sie juz konczy ? :/ skoro dziecko jest dobrym laktatorem to czemu nie mam mnóstwooo mleka??? mam tak ze kilka dni jest ekstra super czuje ze mi mleko naplywa cycki sa w miare pelne a przychodza dni ze cycki sa miekkie i nie czuje zeby tam cos napyneło :/ ...pije duzo do tego herbatki laktacyjne wrocily do lask i dupaaa a wlasnie apropo porodow to nie uwazam zeby cc bylo lagodniejsza wersja porodu chociaz sama rodzilam sn .. i wlasnie mi sie przypomnialo ze nie napisałam opisu porodu moze uda mi sie skleic zaraz co nie co...

[kasiuni_a]

Napisane przez tassia

dobra zamecze dzis was, ale naprawde mam kryzys macierzynstwa
1.laktacja
2.nieprzespane noce
3. codzienne calodzienne marudzenie
nie wiem juz czy on chory nie jest
caly czas placze, naokraglo!!!!
brzuch go nie boli, dzis to raczej tez nie zeby, przed chwila dokarmialam go mlekiem co udalo mi sie idciagnac to po 20ml zaczal rzucac butelka
jedyne gdzie sie uspokaja to chustawka, ale fizjoterapeutks zabronila.

nie wytrzymuje. mam ochote wziac opiekunke i robic ten staz




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------



bo tam jest napisane ze to po 4miesiacu juz nie dziala bo sa utrwalone nawyki budzenia sie
ja tak zrobilam jak maciek mial 6 tygodni

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

my w takim razie musimy byc jakimś wyjatkiem od reguły, bo od samego początku nie reagowaliśmy od razu jak się w nocy przebudzał, tylko że na początku to wynikało z tego, że mąż czekał aż ja z łóżka wstanę, a ja czekałam aż on się podniesie do małego

Napisane przez teacherka

xViolet, proszę. To na końcu to niedokończona jeszcze kostka

Mistrzem igły to ja nie jestem widać zwłaszcza na słoniu... Ale Zuzi to nie przeszkadza.

jestem pod wrażeniem
szkoda tylko, że ja nie lubie szyć

Napisane przez inwersja

może gardło? ponoc wtedy dzieci niespokojne i nie chcą jeść..

tak a propos przesypiania, bądź nie przesypiania nocek
bo się jeszcze nie wypowiadałam w tym temacie

Miłosz tez nie przesypia nocy ciągiem, ale on zdecydowanie budzi się na jedzenie. I nie ma reguły, czasem obudzi się już o 2 w nocy, czasem o 4, a czasem dopiero o 6h jak dziś, gdzie można już uznać, że przespał noc.
Więc nie wiem jak to ma się do nawyków budzenia, bo co miałam niby robić? Głodzić go? Jak on się nie daje uspokoić smoczkiem, bo się budzi i ostro płacze.
A w nocy zjada największą porcję mm, stąd wiem, że to na pewno głód.

Nie wiem, ja jakoś tego tak ostro nie analizuje. Może dlatego, że prawdziwy sajgon mieliśmy przez parę tyg na początku gdzie on w ogóle nie chciał spać w nocy i całe noce ryczał jak opętany. Po prostu wiem, że może być gorzej i doceniam to jak jest teraz.
Skoro budzi się, płacze, dostaje butle i rzuca się na nią jak wygłodniały wilczek. Je tak łapczywie jakby chciał całą butle połknąć, to dlaczego miałabym mu jej nie dać? W końcu dzięki temu przybiera na wadze i rośnie.

Zdarza mu się też budzić częściej, ale znam go i wiem, że nie z głodu. Czasem potrzebuje żeby mu podać smoczek, przytulić w nocy. Ale ja tego tak nie analizuję. Budzi się, wierci, popłakuje, to dostaje to czego potrzebuje. To w końcu tylko dziecko. Może coś mu się przyśniło złego i potrzebuje pocieszenia, może mu ręka zdrętwiała i boli, a może tyłek zaswędział

Ja stara dupa jestem, prawie trzy dychy na karku, a i tak nie prześpię nocy bez pobudki, więc jakim prawem mam tego wymagać od dziecka?
No, ale może ja jakaś dziwna jestem...

generalnie to się zgadzam, ale własnie jak dziecko budzi się z głodu to ja nie widzę problemu, trzeba dać jeść i ok, jak chce tylko smoka to dać smoka i ok, ale mój syn ani nie jest głodny ani nie chce tego smoka chodzi właśnie o to, że nie wiem czego chce i jakoś szczególnie tego chyba nie przeżywam, wiem że minie, ale jak w końcu przyszła taka noc, że od 3.40 już nie było spania to mogę sobie ponarzekać

tassia mój starszy tak właśnie spał

[tassia]

teacherka sliczne kompleciki z hm
ja mam duzo dla Macka takich pieknych koszul/sweterkow...ale konczy sie na tym ze nie ma gdzie w tym chodzic bo niewygodnie
ale jak bedzie lato to pewnie bedzie inaczej

[nena_milka]

teacherka dokładnie w tej opasce ma Nina zdjęcie w K. Kupiłam ją w lato na wyprzedaży a nawet teraz jest jeszcze za duża trochę na tą łepetynkę moją

banofee rulezzz... uwielbiam, ale jak to mówią... cukier pińcet

mój sobie zamówił karpatkę na weekend, ale nie chce mi się ciasta robić a mam francuskie zamrożone więc zrobię tylko krem jeszcze chleb muszę upiec dzisiaj (w wersji dla leniwych of kors).

a i zachomikowałam sobie ostatnią princesse kokosową którą zjem uroczyście jak zobaczę 5 z przodu na wadze

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

ja pierdziele jaki odcinek RwT na tvn teraz leci to normalnie...

[butterfly20]

Tassia moja czasem tak robi nawet w śpiworku
A normą jest u niej spanie z obiema rękami pod głową, normalnie relaks, lans i bauns

Napisane przez your Angel

Taśka, dziękuję za posta

Logoasia, może tamta pani chciała zarobić, ale żebyś przy tym nie miała od niej wymagań ?

A tak a propo's "W Paryżu..." to jeszcze na Poczekalni wspomniałam o tych metodach na pomaganie dziecku w przesypianiu nocy i zostałam zlinczowana tekstem "jak będziesz miała swoje dzieci to sama zobaczysz" W sensie, że to niby takie okrutne sposoby a ja jako pierworódka naczytałam się jakichś durnot w głupich książkach i nie powinnam zabierać głosu .
A ja żałuję, że o tym zapomniałam jak Julek był malutki.
Chociaż na nic nie ma gwarancji to i tak jestem psychicznie udręczona tym, że w nocy mam horror a była nadzieja żeby wcześniej zacząć to ratować

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

teacherka, to jest przepiękne! zazdroszczę drygu

ja nie wiem co w tym okrutnego?
oczywiście okrutne jest zostawianie dziecka na dłużej jak zapłacze. Ale u mnie akurat bylo tak,że jak Tuśka zaczynała coś stękać albo mocno się wiercić to dawałam jej smoka i tyle. Jeśli byłaby głodna to by go wypluła i na pewno mocniej zaprotestowała. A tak to znowu przysypiała, bez problemu. I nie widzę w tym nic okropnego.

Napisane przez MsLullaby

Tylko szkoda ze kosztuja tyle ile kosztuja nawet w UK sa drogie bardzo. No ale pieknie Ja na wiosne mam az trzy, tylko nie wiem czy nie bede za male jak juz bedzie czas je ubrac

nooo to prawda,ale są tak śliczne, tak totalnie w moim guście... moja mama jakiś czas temu zrobiła nam wielkie zakupy dla Tuśki,także trochę mamy.
A jaki masz rozmiar tych kurtek?80?

[dodinha]

Napisane przez tassia

od niedawna Maciek spi bez spiworka i w szoku jestem w jakiej pozycji ma nogi stopy razem, a kolana ugiete szeroko
jak kaczusia

wasze dzieci tez tak spia??? to normalne???

Moja śpi podobnie

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

[teacherka]

Tassia, ja do tej pory właściwie codziennie zakładałam Zuzce na dzień pajacyka bo jak dla mnie to najwygodniejsze, nic się nie podciąga... Ale od paru dni zaczęłam legginsy/spodnie dresowe. Do lata może dojrzejemy do sukienek

Nena, ja mam zboczenie kropeczkowe i sówkowe A co do H&M to wszyscy mowią, że zawyżone rozmiary... A mnie się wydaje ciagle, że zaniżone... Poza czapkami, bo te sa jakieś ogromne. To pewnie opaski tak samo...




Dziewczyny, macie jakiś super przepis na łososia???? Mamy piękny kawałek na dziś i nie wiem jak go przyrządzić, żeby było pysznie...

[butterfly20]

Napisane przez nena_milka

teacherka dokładnie w tej opasce ma Nina zdjęcie w K. Kupiłam ją w lato na wyprzedaży a nawet teraz jest jeszcze za duża trochę na tą łepetynkę moją

banofee rulezzz... uwielbiam, ale jak to mówią... cukier pińcet

mój sobie zamówił karpatkę na weekend, ale nie chce mi się ciasta robić a mam francuskie zamrożone więc zrobię tylko krem jeszcze chleb muszę upiec dzisiaj (w wersji dla leniwych of kors).

a i zachomikowałam sobie ostatnią princesse kokosową którą zjem uroczyście jak zobaczę 5 z przodu na wadze

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

ja pierdziele jaki odcinek RwT na tvn teraz leci to normalnie...

też ostatnio jadłam princessę kokosową,a rzadko jem dłodycze kupne ale tusi wyskoczyła wysypka,jak nie po tym to nie wiem po czym.
a ogólnie jem jiż cały nabiał,jajka...to nie wiem z czego to

jak dla mnie to banofee wygląda na mega slodkie,fe,nie luię takich

[agravka]

OkDziewczyny,jak jest z sushi przy kp?

Sent from my C2105 using Wizaz Forum mobile app

[teacherka]

A w ogole to dostałam dziś okres. już drugi po porodzie!!!! to nie fair... A na poniedziałek mam przeniesioną wizytę u gina... nigdy do niego nie dotrę..

[tassia]

Napisane przez teacherka

Tassia, ja do tej pory właściwie codziennie zakładałam Zuzce na dzień pajacyka bo jak dla mnie to najwygodniejsze, nic się nie podciąga... Ale od paru dni zaczęłam legginsy/spodnie dresowe. Do lata może dojrzejemy do sukienek

Nena, ja mam zboczenie kropeczkowe i sówkowe A co do H&M to wszyscy mowią, że zawyżone rozmiary... A mnie się wydaje ciagle, że zaniżone... Poza czapkami, bo te sa jakieś ogromne. To pewnie opaski tak samo...




Dziewczyny, macie jakiś super przepis na łososia???? Mamy piękny kawałek na dziś i nie wiem jak go przyrządzić, żeby było pysznie...

ja zapiekam w sosie smietanowym w piekarniku z zielonym pieprzem (albo bez)

ale jak dla mnie najlepeij smakuje z maslem czosnkowym lub z samym zielonym pieprzem pieczone w folii

[butterfly20]

aaa i mamy szafy w przedpokoju, mega mi się podobają

[tassia]

Napisane przez agravka

OkDziewczyny,jak jest z sushi przy kp?

Sent from my C2105 using Wizaz Forum mobile app

ja bym jadla
a jak sie boisz to nie jedz surowej ryby
tylko same warzywne i wedzone

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Napisane przez butterfly20

aaa i mamy szafy w przedpokoju, mega mi się podobają

[butterfly20]

Napisane przez tassia

ja zapiekam w sosie smietanowym w piekarniku z zielonym pieprzem (albo bez)

ale jak dla mnie najlepeij smakuje z maslem czosnkowym lub z samym zielonym pieprzem pieczone w folii

ja tez uwielbiam z masłem czochowym

[83monia]

Napisane przez tassia

[/COLOR]lamponek a ty fotelik masz w aucie i znosisz do niego dziecko?
bo ja zamierzam tak zaczac robic bo.coraz wiecej.wazy ten.pakiet
ale do tej.pory wsadzalam macka w fofelik w domu
moze rzecywiscie to.jest rozwiazanie
a co.do zmiany kierunku ustawienia fotela to ta kolezanka nie zrobila tego celowo tylko jak dziecko rok skonczylo i zmienila fotelik

ja tak robie od urodzenia, a w sumie od urodzenia artura bo za duzo mi wazyl bym go znosila w niewygodnym foteliku z 4 pietra. wygodniej mi wziac dziecko na rece i zaniesc do samochodu

[angelikada]

no wiec nie wiem czy pamietacie ale z 22 na 23 października pojechałam do szpitala w kotrym bylam jakos 22.10 o 24 :P lekarz jak mnie ozbaczyl to stwierdzil ze oczywiscie musialam biednego meza targac w nocy żeby mnie przywiózł do szpitala jak tu sie jeszcze nic nie dzieje... a ja oczywiscie panikowałam bo jakieś skurcze były, czop odchodził a że nigdy nie rodziłam to spanikowałam i gin kazał mi jechać do szpitala...no wiec mnie przyjeli zrobili badanie i wyszło marne 1 cm rozwarcia :| .. w srode z rana był juz mój gin i wział mnie do zbadania mówi że jest jakieś 1 cm do 1,5 cm i mówi to o 16 pójdziemy na sale porodową i pokazemy jak to się rodzi... wiec o 16 wzieli mnie dali koszulke zrobili lewatywke no i podlaczyli oxy, które torszke rozkręciły sytuacje i zaczeły sie skurcze najpierw takie do wytrzymania później coraz gorsze do tego doszly bóle krzyzowe wiec tak sobie chodzilam w te i spowrotem z tą oxy albo skakałam na piłce albo chodziłam to łazienki żeby sobie ulzyc pod prysznicem oczywiscie tż był ze mną cały czas i gdyby nie on to nie wiem jakbym dała rade, masował mi plecy i pomagał mi tym bardzoooo zwłaszcza jak siedzialam na piłce to mi mega pomagał.. w tym samym czasie jak mi sie probowało zrobic rozwarcie obok babka rodzila 3 dzieckoo podziwialam chociaz nie widac bylo po niej by urodzila w ten wieczor ale jednak sie jej udało! mi jednak nie i tak do 22 gdzies sie meczylam po czym moj gin stwierdzil ze to nie ma sensu bo od 16 no moze 17 do 22 zrobilo mi sie zaledwie 4 cm rozwarcia :/ i mówi ze za dwie godziny bede mówiła ze nie mam siły przec i to bez sensu...no i ze mam isc sie zdrzemnac niech sie dzieje samo dalej po czym po odlaczeniu od oxy poszlam do pokoju i całą nnoc do 5.30 meczyly mnie mega skurcze polaczone z krzyzowymi co 5 minut :/ wiec snu nie mialam zadnego cała noc tragiczna a tż musiał jechac do domu bo wiadomo nie mogl zostac na noc i pozniej zalowalismy ze nie wzielismy pokoju rodzinnego bo wtedy by mogl nocowac i by mnie mogl chociaz masowac a tak dupa.. jeszcze jak bylam na sali porodowej okazalo sie ze obok jeszcze jedna dziewczyna byla tez podlaczona do oxy ale nie urodzila wiec wyladowala ze mna w pokoju i tak obie cala noc stekałysmy... o 5.30 wzieli mnie spowrotem i sie zrobilo tylko 6 cm rozwarcia :/ wiec dalej oxy i jakies leki przeciwbolowe bo myslalam ze dostane na głowe.. tż w miare szybko przyjechał był coś koło 7 bo musiałam go obudzić zanim sie ogarnął no i sam przejazd troszke mu zajeło... wiec później szło dalej ciężko ale dszolo jednak do 9 cm i sie wszystko zatrzymało nie mogło zrobic mi sie 10 cm rozwarcia ale w koncu sie udało i ta 10 sie pojawiła wiec nie zapomne tego okropnego bólu w ogóle mała mi sie zaklinowała i nie mogła główka wyjść wiec ordynator przyszedł i mi położył sie na brzuch i udało sie że mała wyszła jak sie położył mi tylko na brzuch to tak sie wydarłam jak nie wiem i miły ordynator opanowanym głosem zebym tak nie krzyczała tylko parła bo krzykiem dziecku nie pomoge ale soryy jak mialam sie nie drzeć skoro to tak bolało ogólnie całe parte trwały 5 minut i malutka była z nami, nie pękłam i nie byłam nacinana co mnie bardzo ucieszyło jednak małej nie dostałam od razu bo pępowina była stosunkowo krótka a mała była tak wykończona że ciężko było jej oddychać tylko raz zapłakała i szybko ją wyczyścili i zabrali pod tlen mąż oczywiscie przeciał pępowine i był cały czas ze mną, spedziłam jeszcze jakies 2 godziny na sali porodowej po czym pozniej mnie przewiezli do sali ale jeszcze musialam troszke poczekac na malutka wszyscy sie smiali ze malutka już gryzie maske bo taka głodna jest tż mnie pozniej uswiadomil ze prawie reke mu złamałam tak mocno trzymałam go a ja nawet o tym nie wiedziałam :P oczywiscie cały personel przesympatyczny babeczki do rany przyłóz pomagały i były sympatyczne także nie mogłam na to narzekać jak mi przywieźli moje słoneczko to aż nie mogłam uwierzyć że to nasz skarb taka malutka kruszynka kochana a jak przystawily mi ja do piersi to myślałam że padne to takie było fantastyczne uczucie byłysmy z malutką w szpitalu do niedzieli chociaż miałysmy wychodzić w sobote jednak mała miała crp podwyzszone co mi lekarz na obchodzie nie powiedział:/ tylko było że jedno badanie ma za wysokie :| wiec albo bedzie ok i wyjdziemy w neidziele albo antybiotyk i wtedy zobaczymy wiec ja w panike i oczywiscie wyk bo nie wiem o co chodzi i dopiero jak mąż przyjechał poszedł sie zapytac i juz wszystko bylo jasne a ja z nerwów i z paniki nie poszlam bo ryczałam jak bóbr:/ do tego jeszcze babka z mojego pokoju wychodziła w sobote gdzie i my mialysmy wyjsc i ogolnie bylo mi przykro bo juz chcialam tez wracac do siebie do domu ale wiadomo dziecko jest najwazniejsze i jego zdrowie wiec musialam sie ogarnac na szczescie wieczorem juz wynik wrocil do normy i w niedziele jechałysmy do domku


no to się troszkę rozpisałam uciekam bo malutka się własnie obudziła

[kasiuni_a]

Napisane przez agravka

OkDziewczyny,jak jest z sushi przy kp?

Sent from my C2105 using Wizaz Forum mobile app

ja jadam

[teacherka]

Ja kupowałam przez Next pajacyki. trzypaki po 90 zł. Super jakość. I jeszcze legginsy po 14 zł. Oraz piękną tuniczkę granatową w grochy (teraz nadawałaby się na sukienkę, na lato będzie jak znalazł) i śliczną bordową bluzkę wykończoną koronką

Mogłabym tylko tam ubierać Zuzkę... Szkoda, że portfel protestuje. :P


A jak któraś chce, to mam w jakiejś gazecie kod na 35 zł rabatu przy zakupach za 175. dostawa od 75zł jest gratis, 3 dni robocze i macie ciuszki u siebie

[83monia]

Napisane przez maharet1092

apropo okrutnych sposobow, moze ja zostane zaraz zlinczowana, ale uwazam, ze nie ma nic zlego w tym jak dziecko chwile pojeczy.Jak jest najedzone czyste, nic go nie boli, a jeczy bo chce np. na rece, albo ma inna zachcianke a mama akurat jest zajeta albo juz jej kregoslup peka to wg mnie nie musi byc ona natychmiastowo spelniona.

tez tak mam, wlasciwie przed chwila odlozylam jeczona do lozka, pojeczala 5 minut i zasnela... widac tak musi byc. wczesniej jeczala na rekach. stwierdzilam skoro jeczy mimo wygod to mam to gdzies - niech jeczy poza moimi ramionami, bo nic to nie zmienia.

[nena_milka]

Napisane przez teacherka

Tassia, ja do tej pory właściwie codziennie zakładałam Zuzce na dzień pajacyka bo jak dla mnie to najwygodniejsze, nic się nie podciąga... Ale od paru dni zaczęłam legginsy/spodnie dresowe. Do lata może dojrzejemy do sukienek

Nena, ja mam zboczenie kropeczkowe i sówkowe A co do H&M to wszyscy mowią, że zawyżone rozmiary... A mnie się wydaje ciagle, że zaniżone... Poza czapkami, bo te sa jakieś ogromne. To pewnie opaski tak samo...




Dziewczyny, macie jakiś super przepis na łososia???? Mamy piękny kawałek na dziś i nie wiem jak go przyrządzić, żeby było pysznie...

h&m ma trochę zawyżone rozmiary ale cubus to jest dopiera masakra młoda teraz mi zaczyna wyrastać z 68, chodzi już w niektórych 74. A z cubusa ma 62 jeszcze

dla mnie najlepszy łosoś to pieczony w folii, sól, pieprz, pokrojony ząbek czosnku, plasterek cytryny, łyżeczka masła, zawinąć i do piekarnika.
ostatnio tż robił w miodzie i musztardzie i zapiekał w naczyniu żarood. ale jak dla mnie dupy nie urywa.

Napisane przez butterfly20

też ostatnio jadłam princessę kokosową,a rzadko jem dłodycze kupne ale tusi wyskoczyła wysypka,jak nie po tym to nie wiem po czym.
a ogólnie jem jiż cały nabiał,jajka...to nie wiem z czego to

jak dla mnie to banofee wygląda na mega slodkie,fe,nie luię takich

no jest meeeega słodkie

Napisane przez agravka

OkDziewczyny,jak jest z sushi przy kp?

Sent from my C2105 using Wizaz Forum mobile app

jadłam, ale na wszelki wypadek z wędzonym łososiem i surimi. z surowym nie jadłam.