Mamusie, Ciężaróweczki i Staraczki cz.II

[Patusia1711]

No i @ się rozkręciła... Paulinka proszę o zmianę terminu 15cs @ 13.02.2014

[Dragusia88]

Napisane przez Patusia1711

No i @ się rozkręciła... Paulinka proszę o zmianę terminu 15cs @ 13.02.2014

[ewelinka2210]

Napisane przez Patusia1711

No i @ się rozkręciła... Paulinka proszę o zmianę terminu 15cs @ 13.02.2014

Przykro mi... Ale jak już pisałyśmy, ważne, że była owu, a jeszcze się pewnie w pracy zdąży poukładać - trzeba być dobrej myśli
A kiedy to hsg ma być?

[Patusia1711]

Ewelinka, pewnie, że tak Nie będę miała przynajmniej obaw co będzie z pracą No i owulka musiała być skoro @ przyszła sama bez dupka ani lutki A jeśli chodzi o Hsg to pewnie nie wcześniej niż w marcu Bo w lutym już nie mam tak ułożonego grafiku żeby mieć 3 lub chociaż 2 dni wolnego pod rząd
Dragusia, jeszcze raz dziękuję

[Prymaza]

Patusiu Kochana bardzo jesteś dzielna i to dobrze, że nastawiona tak pozytywnie!!! #mam kciuki jak tylko się da i zobaczysz na pewno się uda!!!

[Patusia1711]

Prymaza dziękuję Nie ma się co załamywać... Tym bardziej jak na wizażu czasem podczytuję inne fora a tam dziewczyny po trzydzieści kilka cykli się starają... Z resztą u nas na weselu było małżeństwo, które o maluszka starało się przez 8 lat. Aż się w końcu okazało, że to toksoplazmoza jej przeszkadzała w zajściu w ciążę... i dwa miesiące po tym zaszła w ciąże
A do mnie dziś napisała koleżanka... Nie widziałyśmy się od jakichś 5 lat... Jest w ciązy I wiecie co- ja się bardzo cieszę Troszkę zakłuło mnie gdy spytałam jak to się stało, że od samiutkiego początku wiedziała? A ona, że czuła bo przecież tak długo się starali... I gdy spytałam ile- to odpowiedziała, że 3 miesiące... Ehhh no cóż... Ale ja i tak się baaardzo cieszę

[Patusia1711]

Dziewczyny, ja się chyba po raz pierwszy taaak źle czuje...brzuch mnie tak strasznie boli, ze az wczoraj (dziwnie to za brzmi) ale robilo mi się slabo, potem jajnik prawy zaczal mnie pikac czasem, ale tak, ze aż podskakiwalam w tym konkretnym momencie... A jeszcze teraz mnie zalalo... gdzie ja zawsze noce mialam "suchusienkie" ale co najlepsze.... mam pięknie rozciagliwy, przezroczysty śluz... nawet podczas owulki takiego nie mialam.... i chyba wcale się nie zdziwie jak się okaze , ze wlasnie znów ja mam... a z bólu brzucha aż na lozku się zwijam i spać nie mogę...

[Dragusia88]

Napisane przez Patusia1711

Dziewczyny, ja się chyba po raz pierwszy taaak źle czuje...brzuch mnie tak strasznie boli, ze az wczoraj (dziwnie to za brzmi) ale robilo mi się slabo, potem jajnik prawy zaczal mnie pikac czasem, ale tak, ze aż podskakiwalam w tym konkretnym momencie... A jeszcze teraz mnie zalalo... gdzie ja zawsze noce mialam "suchusienkie" ale co najlepsze.... mam pięknie rozciagliwy, przezroczysty śluz... nawet podczas owulki takiego nie mialam.... i chyba wcale się nie zdziwie jak się okaze , ze wlasnie znów ja mam... a z bólu brzucha aż na lozku się zwijam i spać nie mogę...

współczuje,
owulka podczas @?

[haneczka66]

Napisane przez Dragusia88

ewelinka daj jakieś namiary na te twoje ćwiczenia. bo mam zamiar je wdrożyć w życie, no chyba że są za skomplikowane dla mnie. koniec kwietnia idziemy na wesele i potem w sierpniu to trzeba schudnąć

hahaha cóż za zbieg okoliczności Dragusia my też idziemy na koniec kwietnia na wesele a później następne też mamy w sierpniu

[Patusia1711]

Dragusia, podobno tak może być.... Ginek mi tak mówił, że rzadko ale czasem i tak się zdarza...

[Dragusia88]

Napisane przez haneczka66

hahaha cóż za zbieg okoliczności Dragusia my też idziemy na koniec kwietnia na wesele a później następne też mamy w sierpniu

ja idę 26kwietnia a ty? gdzie to wesele? bo to w sierpniu to na pewno nie to samo bo idę we wtorek

Napisane przez Patusia1711

Dragusia, podobno tak może być.... Ginek mi tak mówił, że rzadko ale czasem i tak się zdarza...

to do dzieła

[Prymaza]

Dziewczyny ale miałam dziś masakryczny wieczór! Byliśmy z Tż na kolacji i było cudownie, wróciliśmy do domu, ja do kibelka a tu brudny papier!!! Strach blady, myślę może panikuję, trochę poczekałam, patrzę znowu a tu takie herbaciane plamienia lece do Tż i mówię jedziemy do szpitala...czekałam z 2h i wkońcu Pani doktor mnie przyjęła, bardzo miła i rzeczowa, wytłumaczyła, że tak czasem bywa, że nie trzeba tak panikować, że to macica pracuje i jak się brudzi to nic nie znaczy, jak będzie żywa krew to wtedy przyjechać. Zbadała szyjkę, zbadała ogólnie, usg zrobiła, maluch szalał, urósł od wtorku 0,4cm, serduszko biło prawidłowo-na szczęście, mam nadzieje, że tak zostanie to było straszne....nie chcę już więćej tego przeżywać

[ewelinka2210]

Prymaza współczuję przeżyć... Ale ja nic już nie rozumiem, bo ja cały czas miałam teraz i z synkiem herbaciane plamienia i żaden lekarz mi nie powiedział, że to normalne... To znaczy, że nie trzeba się takimi rzeczami przejmować... Dobrze, że pojechałaś do szpitala i następnym razem też się nie zastanawiaj tylko od razu jedź sprawdzić czy wszystko ok. Wszystko będzie dobrze - niech tż brzuszek od cioci ewelinki wycałuje

[pannajoanna71]

Prymaza będzie dobrze, trzymam kciuki

[Dragusia88]

Prymaza oby się już nie powtórzyło. ale ja też słyszałam że póki nie krew to jest ok
witam w sobotę, sama z Florkiem bo tż w pracy buuu

[Prymaza]

Napisane przez ewelinka2210

Prymaza współczuję przeżyć... Ale ja nic już nie rozumiem, bo ja cały czas miałam teraz i z synkiem herbaciane plamienia i żaden lekarz mi nie powiedział, że to normalne... To znaczy, że nie trzeba się takimi rzeczami przejmować... Dobrze, że pojechałaś do szpitala i następnym razem też się nie zastanawiaj tylko od razu jedź sprawdzić czy wszystko ok. Wszystko będzie dobrze - niech tż brzuszek od cioci ewelinki wycałuje

Brzuszek wycałowany...nie wiem jak to jest, Pani doktor mówiła, że tak się zdarza i poki nie ma krwi to mam się oszczędzać. Tak czy siak teraz już tylko taki kremowy śluz, leciutko podbarwiony...leżałam cały dzień i jutro też mam zamiar leżeć. Ogólnie to mam straszny problem z zaparciami...okropne to ale wydaje mi się, że mogłam trochę zbyt mocno napierać...może coś się tam naruszyło. Najważniejsze, że małe całe i zdrowe i urosło od wtorku, serduszko biło prawidłowo i nie było widać żadnego krwiaka. Nawet mi na myśl nie przeszło aby to zbagatelizować...Musi być dobrze.

[eluśka87]

Hwj hej pamietacie mnie nawet nie bede sie tlumaczyla zniklam na amen..praca dom eh na nic czasu nie ma.

[Neipys]

http://www.☠☠☠☠☠☠☠/leki/p784-Lactulose-MIP Ja tego na zaparcia używałam.

[Prymaza]

Napisane przez Neipys

http://www./leki/p784-Lactulose-MIP Ja tego na zaparcia używałam.

Dziękuję Neipys

Eluśka!!! Pamiętam Ciebie!!! Zanim do was dołączyłam przeczytałam wasz cały wątek wcześniejszy

[ewelinka2210]

Napisane przez Neipys

http://www.☠☠☠☠☠☠☠/leki/p784-Lactulose-MIP Ja tego na zaparcia używałam.

Prymaza słyszałam też o tym co Neipys napisała, że bardzo skuteczne. Jak już domowe sposoby nie pomagają typu suszone śliwki popite na czczo kefirem to może warto spróbować. Tylko na ulotce piszą, żeby konsultować z lekarzem, Ty jeszcze w pierwszym trymestrze, to może zapytaj.
Myślę, że taka Twoja natura z tymi brudzeniami, nie sądzę, żeby zaparcia coś takiego spowodowały. A nie zbiegły się te brudzenia z terminem miesiączki?
Eluśka pamiętamy Trzymajcie się tam cieplutko Jak się uda to coś skrobnij
Dragusia i jak sobota minęła? Patrzyłaś na shreda? Ja teraz ripped'a robię
A my wczoraj na randce byliśmy Od ponad pół roku nigdzie nie wychodziliśmy bez synka. Dlatego było wszystko skumulowane: chińczyk, potem kino - Jack Strong - bardzo fajny film i jeszcze do baru na jakieś piwka i mój ukochany drink nawet wpadł: malibu, bacardi i sok pomarańczowy - mniam Kalorii nie liczyłam, miałam dzień dziecka - a co
No a po 6 tygodniach we czwartek było -3,4 kg i -38,5 cm w obwodach

[Prymaza]

Napisane przez ewelinka2210

Prymaza słyszałam też o tym co Neipys napisała, że bardzo skuteczne. Jak już domowe sposoby nie pomagają typu suszone śliwki popite na czczo kefirem to może warto spróbować. Tylko na ulotce piszą, żeby konsultować z lekarzem, Ty jeszcze w pierwszym trymestrze, to może zapytaj.
Myślę, że taka Twoja natura z tymi brudzeniami, nie sądzę, żeby zaparcia coś takiego spowodowały. A nie zbiegły się te brudzenia z terminem miesiączki?
Eluśka pamiętamy Trzymajcie się tam cieplutko Jak się uda to coś skrobnij
Dragusia i jak sobota minęła? Patrzyłaś na shreda? Ja teraz ripped'a robię
A my wczoraj na randce byliśmy Od ponad pół roku nigdzie nie wychodziliśmy bez synka. Dlatego było wszystko skumulowane: chińczyk, potem kino - Jack Strong - bardzo fajny film i jeszcze do baru na jakieś piwka i mój ukochany drink nawet wpadł: malibu, bacardi i sok pomarańczowy - mniam Kalorii nie liczyłam, miałam dzień dziecka - a co
No a po 6 tygodniach we czwartek było -3,4 kg i -38,5 cm w obwodach

Ewelinka, pewnie taka moja uroda, no wlasnie temin 3 miesiączki byłby za tydzień, to nie sądze. Ale moja mama mówila, że też tak jakoś miała i przeszło poprostu. Ponoć jak macica się rozrasta to czasem tak jest i jak łożysko się buduje-tak mówiła Pani doktor...teraz dzidzia rośnie baaardzo szybko. Nie wiem, aż tak nie wnikałam. Ważne, że schodzi już.
To tak naprawdę w jednym momencie, w trakcie toaletowania, byłam godzinkę wcześniej nic nie było, a późnie po, już się takie brudki pojawiły.
Narazie testuję śliwki i zobaczymy
Jeju ale Ty dzielna jesteś, tak stracić w obwodach?? WoW!!! za randkę! sia lala

[Prymaza]

White Cafe?? A co u Ciebie?? Nic się nie odzywasz! jak się czujesz? Napisz co tam u Ciebie!!!

[White Cafe]

Cześć dziewczyny! Zagładam do Was codziennie i czytam co słychać ale jakos nie pisze nic bo nie mam weny i z czasem tak srednio. Jesli chodzi o wymioty to zdarzaja sie sporadycznie wiec ten okres mam juz za soba. Jestem juz w 15 tyg. Mam nadzieje ze wszystkonjest dobrze, chociaż mialam w ubiegłym tyg dziwną sytuacje. A mianowicie, bylam w toalecie na posiedzeniu nieco dłuższym (tak Prymaza, też mam zaparcia ) no i jak juz wstawalam na papierze zobaczylam różową wydzieline. Oczwiscie spanikowalam i sue rozryczalam i postanowiła m ze za chwile pojde do laxienki i sprawdze wkładkę i jesli co będzie nie tak to jade do szpitala. Akurat pech chcial ze moj lekarz jest w Kenii. Ale wkladka byla czysta. To sie nie powtorzylo i nie bylam w koncu u lekarza. Nie wiem czy dobrze zrobilam ze to olalam. Co sadzicie? Chyba gdyby cos sie działoto bylaby zywa krew i byloby jej duzo wiecej... tłumacze sobie, ze taki kolor papieru mialam podczas zapalenia pecherza, i moze dlugo siedziałm i od tego wysilku cos takiego się pojawilo. Dodam ze to na pewno nie hemoroidy.

[Dragusia88]

White Cafe jak się nie powtórzyło i brzuch nie boli to raczej nic poważnego
a kiedy wizyta?

[White Cafe]

wizytę u lekarza mam 27 lutego, czyli jeszcze 1,5 tygodnia.
Właśnie nic poza tą wydzieliną nic się nie wydarzyło, normalnie się czuję. Dlatego też nie jechałam do szpitala...W sumie byłabym spokojniesza, no ale jak nie poszłam od razu to już teraz muszę poczekać do wizyty.

[Prymaza]

Noo jesteś, a juz myslałam, że nam zwiałaś
Tak jak ja opisywałam, byłam w szpitalu u powiedzieli mi, że tak się zdarza, że oprócz luteiny nic mi nie da bo takich zarodków się nie ratuje bo nie ma jak, jeśli są wadliwe to organizm sam się ich pozbywa. Te brudzenia (tyle, że ja nie miałam żywej krwi) to może być od rozciągającej się macicy albo tworzącego się łożyska...jakkolwiek można to sobie tłumaczyć. Jakbym tfu tfu to też bym pojechała tfu tfu....mam się oszczędzać. To leżałam 2 dni plackiem i tyle. 27lutego mam to prenatalne, a we wtorek idę po duphaston to podpytam co się da. Na to prenatalne zapisałam się do innej kliniki ale wiem, że mój gin też będzie robił przezierności, myślicie, że to głupie 2 razy? Tamto usg ma wiecej bajerów i te 3d czy 4d...to jakis mega specjalista robi.

[Dragusia88]

Napisane przez Prymaza

Na to prenatalne zapisałam się do innej kliniki ale wiem, że mój gin też będzie robił przezierności, myślicie, że to głupie 2 razy? Tamto usg ma wiecej bajerów i te 3d czy 4d...to jakis mega specjalista robi.

Wcale nie głupie u fachowca i na lepszym sprzęcie zawsze warto

[White Cafe]

Ja na poczatku zaczęłam chodzić do dwoch lekarzy: na kase chorych i prywatnie. Chodzilo mi wylacznie o skierowania na bezpłatne badania. Ale lekarz na kase chorych zlecil (oczywiscie tanie, za re drozsze nusialam i tak zaplacic) mi 3 badania a prywatny z 8. Stwierdziłam ze szkoda czasu na tego na kase chorych i nie poszłam juz na kolejna wizytę. I teraz w sumie zaluje bo moj prywatny na wakacjach, wizyta dopiero za 1, 5 tyg a ja sie niepokoje czy wszystko dobrze. Zawsze dodatkowa wizyta może uspokoic. Dlatego Prymaza, lepiej pojsc do dwoch i sie nie niepokoić

[ewelinka2210]

Napisane przez White Cafe

Ja na poczatku zaczęłam chodzić do dwoch lekarzy: na kase chorych i prywatnie. Chodzilo mi wylacznie o skierowania na bezpłatne badania. Ale lekarz na kase chorych zlecil (oczywiscie tanie, za re drozsze nusialam i tak zaplacic) mi 3 badania a prywatny z 8. Stwierdziłam ze szkoda czasu na tego na kase chorych i nie poszłam juz na kolejna wizytę. I teraz w sumie zaluje bo moj prywatny na wakacjach, wizyta dopiero za 1, 5 tyg a ja sie niepokoje czy wszystko dobrze. Zawsze dodatkowa wizyta może uspokoic. Dlatego Prymaza, lepiej pojsc do dwoch i sie nie niepokoić

White Cafe jak się niepokoisz, to zawsze możesz iść do innego lekarza - nie tylko do prowadzącego
Prymaza dobrze robisz, że idziesz na prenatalne do innego specjalisty. W ogóle to dużo lekarzy mówi, że robi prenatalne, a tylko bada przezierność, więc to dobrze, że sprawdzasz w klinice, która się taki badaniami zajmuje naprawdę, a nie tylko mówi, że je robi.

A ja mam wyniki tarczycy - wszystko ok. Jeszcze przeciwciała antykardiolipinowe, ale to będą później wyniki - za późno poszłam te badania zrobić. Dziś idę do lekarki, zbada mnie i ustalimy co i jak przed staraniami.

[Dragusia88]

Napisane przez ewelinka2210

A ja mam wyniki tarczycy - wszystko ok. Jeszcze przeciwciała antykardiolipinowe, ale to będą później wyniki - za późno poszłam te badania zrobić. Dziś idę do lekarki, zbada mnie i ustalimy co i jak przed staraniami.

a co to za przeciwciała?
to kciuki za wizytę
a co do ćwiczeń to jeszcze nawet ich nie szukałam