Zawód księgowa/księgowy

[hanka2501]

Zazdroszczę tego II stopnia. U mnie w SKwP jest możliwość płatności w dwóch ratach i myślę, że wszędzie wszędzie tak jest.

Ja na razie też tylko na PKPiR ale mnie się to nawet podoba. Powoli do przodu. Przyjdzie i czas na trudniejsze rzeczy.

Apropos jak interpretujecie od nowego roku powstanie obowiązku podatkowego w Vat??? Tyle mieliśmy już szkoleń ale jeszcze sobie w głowie tego nie poukładałam.

[monachee]

Moja szefowa ma głównie spółki, a że biuro małe - ok 40 firm, to we dwie dajemy radę. Co do styczniowych dokumentów - tę kwestię zostawiłyśmy do uzgodnienia na po 25-tym, najpierw trza było zamknąć kwartał. No i zaczynają się bilanse. Ale jak tylko dostane wytyczne, to podzielę się z Wami info.

Wczoraj napisałam maila do SKWP, odpisali mi, że pracodawca musi do formularza zgłoszenia dołączyć coś w stylu "deklaracji", że zobowiązuje się wpłacić takie a takie kwoty w tych konkretnych terminach. Czyli startuję w marcu sialalal

[AnnaSzzzz]

Zgadzam się, ja kończyłam studia i robiłam kurs co prawda w Warszawie (http://www.ce☠☠☠☠☠☠☠/index.php/kursy44/zintegrowany1103) ale to właśnie praktyka dała mi najwięcej.

[hanka2501]

I znów troll.

[wizjazanka]

.

[natalka2]

hej, wybiera sie ktoras z was na weekendowy kurs I stopnia w Krakowie (od 22 lutego)?

[Farisss]

Podczepię się pod wątek jako, że od października/listopada planuję rozpocząć swoją karierę w rachunkowości czy też księgowości

Widzę, że ktoś jest z Wrocławia, będę śledzić pilnie, bo sama startuję tam się pojawić. No chyba, że nie wypali, to w ostateczności po raz drugi Warszawa

Sama jestem z Rzeszowa i tu jest ch... ciężko o jakąkolwiek pracę. Na taki bezpłatny staż nawet roczny, a nie że miesieczny to mogłabym się dostać, ale ze stałym zatrudnieniem to już ciężko.

[monachee]

Napisane przez wizjazanka

Och uwielbiam swoje błędy, popełniam ich nadal sporo, bo w końcu się uczę! Zacznę chyba je zapisywać, a później napiszę o nich doktorat i wydam książkę naukową oczywiście

Pamiętam jak w drugim tygodniu stażu, to był mój czwarty lub piąty dzień, dostałam do zaksięgowania listopad pewnej działalności - kpir. Facet obrotny, dość sporo dokumentów i na wysokie kwoty. Zielona jak pietruszka myślę sobie, dobra, podejrzę poprzedni miesiąc i zrobię tak samo i to mnie zgubiło. Bo w wersji Raksa, pod kwotą netto jest pole do wprowadzenia kwoty dodatkowej. Tą kwotą jest np, koszt transportu itp, ogólnie koszt, który podnosi cenę jednostkową produktu/usługi. A ja zrobiłam jak poprzednia księgowa i w to pole wpisywałam vat. Później po zatwierdzeniu operacji pojawia się pole do wpisania vatu w rejestrze. I tam też go wpisywałam no i na koniec miesiąca facet miał taki vat do zapłacenia, że hej

Chodzi mi o to, że czasem też warto słuchać swojej intuicji - mi się wydawało, że to pole na kwotę dodatkową powinno zostać puste, ale uznałam, że skoro poprzednia dziewczyna je wypełniała, to tak być powinno, w końcu jestem żółtodziobem

Fakt, warto spisywać takie potknięcia, bo nie ma na rynku dobrego opracowania przygotowanego właśnie na bazie błędów

Napisane przez Farisss

Podczepię się pod wątek jako, że od października/listopada planuję rozpocząć swoją karierę w rachunkowości czy też księgowości

Widzę, że ktoś jest z Wrocławia, będę śledzić pilnie, bo sama startuję tam się pojawić. No chyba, że nie wypali, to w ostateczności po raz drugi Warszawa

Sama jestem z Rzeszowa i tu jest ch... ciężko o jakąkolwiek pracę. Na taki bezpłatny staż nawet roczny, a nie że miesieczny to mogłabym się dostać, ale ze stałym zatrudnieniem to już ciężko.

Fariss, nie jest łatwo, to fakt. Obecny rynek jest rynkiem dzikim, ale jeśli tylko masz możliwość to warto zacisnąć zęby i postarać się o cokolwiek na start, to później procentuje. Wierz mi i nie mówię tylko przez pryzmat mojego obecnego zajęcia, ale po ponad 10 latach pracy w zupełnie innej branży. Jeśli obrałaś cel i kierunek, trzymaj się go i nie poddawaj. Łatwo nie jest, ale w żadnej branży nie jest łatwo, chyba, że pracuje się w firmie rodziców. Każda praca, każdy zawód w dzisiejszych czasach to jak praca w kopalni - gdzie się nie obejrzysz kopią pod Tobą dołki.

[mazdrajka]

Dziewczyny jaki kurs rachunkowości/księgowości polecacie w Krakowie ?
Ogólnie którą firmę szkoleniową polecacie ?

[Farisss]

monachee, ja pewnie podobnie do Ciebie będę próbować, z tym że jak pójdę na kurs to od razu będę wysyłać CV że chciałabym na np. 3 miesięczny bezpłatny staż z możliwością późniejszego zatrudnienia. Na pewno nie będzie łatwo, ale próbować do skutku można.

[201704240951]

Napisane przez Farisss

monachee, ja pewnie podobnie do Ciebie będę próbować, z tym że jak pójdę na kurs to od razu będę wysyłać CV że chciałabym na np. 3 miesięczny bezpłatny staż z możliwością późniejszego zatrudnienia. Na pewno nie będzie łatwo, ale próbować do skutku można.

Próbuj, próbuj.
Mi się przez przypadek udało zdobyć staż, z prawdopodobieństwem zatrudnienia.
Mam zastępować, prowadzić księgowość i biuro za kobietę, która odchodzi na urlop macierzyński. Wiem, że będzie ciężko, zwłaszcza, że jeszcze piszę pracę mgr
Co prawda staż miał być na poł roku, max rok, a się okazało, że mam 3 miesięczny staż. Więc zobaczymy co z tego wyniknie.

[Farisss]

A płatny czy nie? 3 miesięczny jeszcze rozumiem bezpłatny, ale dłuższy to dla mnie wysyk pracownika już...

[201704240951]

Płatny.
Na bezpłatny bym, w życiu nie poszła. Już miałam w swojej karierze trzy staże i umowę o pracę. Choć jakbym nic nie znalazła to zastanawiałabym się nad miesięcznymi praktykami u kogoś.

[Farisss]

No to dobrze, bo biorąc po uwagę obecny rynek pracy to jakoś kiepsko to wszystko wygląda. Ale sama widziałam ogłoszenia na gumtree gdzie ktoś proponował staż/praktyki bezpłatne z możliwością dalszego zatrudnienia.

[monachee]

Takich ogłoszeń jest masa i każdy musi wybierać opcję pod kątem własnej sytuacji i możliwości jakie oferuje rynek.

[Miami]

Czesc, mam pytanie
Niedlugo zaczynam kurs I stopnia i chcialabym odrazu zalapac jakis bezplatny staz, zeby uczyc sie w praktyce
Moje pytanie jest takie: czy jak pisalyscie maila z zapytaniem o mozliwosc stazu w biurze rachunkowym to pisalyscie tez odrazu, ze interesuje was np. 3 miesieczny bezplatny staz z mozliwoscia pozniejszego zatrudnienia? Czy o ewentualne zatrudnienie nalezy zapytac? Czy raczej poczekac, az sami to zaproponuja?

[Bea_91]

Napisane przez Miami

Czesc, mam pytanie
Niedlugo zaczynam kurs I stopnia i chcialabym odrazu zalapac jakis bezplatny staz, zeby uczyc sie w praktyce
Moje pytanie jest takie: czy jak pisalyscie maila z zapytaniem o mozliwosc stazu w biurze rachunkowym to pisalyscie tez odrazu, ze interesuje was np. 3 miesieczny bezplatny staz z mozliwoscia pozniejszego zatrudnienia? Czy o ewentualne zatrudnienie nalezy zapytac? Czy raczej poczekac, az sami to zaproponuja?

Dolaczam sie do pytania

Wysyłane z mojego HTC Desire C za pomocą Tapatalk 2

[maddd]

Napisane przez Miami

Czesc, mam pytanie
Niedlugo zaczynam kurs I stopnia i chcialabym odrazu zalapac jakis bezplatny staz, zeby uczyc sie w praktyce
Moje pytanie jest takie: czy jak pisalyscie maila z zapytaniem o mozliwosc stazu w biurze rachunkowym to pisalyscie tez odrazu, ze interesuje was np. 3 miesieczny bezplatny staz z mozliwoscia pozniejszego zatrudnienia? Czy o ewentualne zatrudnienie nalezy zapytac? Czy raczej poczekac, az sami to zaproponuja?

Napisane przez Bea_91

Dolaczam sie do pytania

Wysyłane z mojego HTC Desire C za pomocą Tapatalk 2

Dziewczyny, jeśli nie macie totalnie żadnego doświadczenia w księgowości, to moim zdaniem najlepiej najpierw uderzać z pytaniem o bezpłatny staż/praktyki/przyucznie, oczywiśce z pytaniem o możliwość późniejszego zatrudnienia, "jeśli się sprawdzę".
Na rynku pracy jest teraz masa księgowych, którym mimo wielu lat doświadczenia również jest ciężko ze znalezieniem pracy.
Mi akurat udało się znaleźć pracę bez doświadczenia w zawodzie - ale po kursie w Stowarzyszeniu Księgowych. Jednak sporo moich koleżanek zaczynało od pracy za darmo - tylko dzięki temu pracują teraz w zawodzie..
Powodzenia życzę!

[monachee]

No ja jestem tego żywym dowodem - zrobiłam kurs i .... nic Trzy miesiące wysyłania odpowiedzi na asystentki księgowe itp i cisza. A gdy rozesłałam zapytanie o trzymiesięczny staż bezpłatny to prawie natychmiast były cztery odpowiedzi. Właśnie go kończę a od marca mam już pełnoprawną umowę.
Dodam, że ze mną było o tyle trudniej, ponieważ jestem po trzydziestce więc teoretycznie zgodnie z prawem takie coś jak staż dla osób po trzydziestce nie jest możliwy. Ale gdy obu stronom zależy to da się rozwiązać nawet taki problem

[Bea_91]

Napisane przez monachee

No ja jestem tego żywym dowodem - zrobiłam kurs i .... nic Trzy miesiące wysyłania odpowiedzi na asystentki księgowe itp i cisza. A gdy rozesłałam zapytanie o trzymiesięczny staż bezpłatny to prawie natychmiast były cztery odpowiedzi. Właśnie go kończę a od marca mam już pełnoprawną umowę.
Dodam, że ze mną było o tyle trudniej, ponieważ jestem po trzydziestce więc teoretycznie zgodnie z prawem takie coś jak staż dla osób po trzydziestce nie jest możliwy. Ale gdy obu stronom zależy to da się rozwiązać nawet taki problem

A idąc miałaś już opanowane programy księgowe, czy dopiero się ich nauczyłaś na stażu? Jakie u was są?
Daje sobie miesiąc na ogarnięcie spraw prywatnych i ostro biorę się za szukanie takiego stażu, do tego w kwietniu w końcu zaczyna się II stopień więc będę miała dodatkową kartę przetargową.

[Farisss]

Ja planuję iść na staż w wieku 25 lat, więc niby wiek w modziena staże, ale będę jedynie w czasie kursu/po i to tego I stopnia. Jednak to dopiero od października/listopada więc mam sporo czasu jeszcze

[wizjazanka]

.

[Farisss]

Napisane przez wizjazanka

Takiej postawy to można jedynie pogratulować, od razu widać czego chcesz. Moim zdaniem jeśli ktoś myśli na poważnie o rachunkowości (nie mam na myśli tylko księgowości) to lepiej odbębnić 3 miechy za free w prawdziwym biurze rachunkowym, niż za kasę w centrum klepania faktur. Świadome planowanie swojej kariery zawodowej to podstawa.

Mnie się wydaje że jeśli ktoś się do tego zabiera to lepiej od razu się zabrać do biura rachunkowego... przeglądam różne oferty, praca w finansach w dobrze wyglądających firmach i tam zawsze adnotacja "mile widziane doświadczenie w biurze rachunkowym". O czymś to świadczy

[9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8]

Witam serdecznie wszystkie uczestniczki wątku

Pierwsza sprawa: czy mogę przyłączyć się do dyskusji?
Na wstępie tylko napiszę, że również jestem na etapie nauki zawodu, bo w pewnym momencie zdałam sobie sprawę z tego, że jest to jedyna specjalność w jakiej CHCĘ pracować

[MadlenK]

[1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;45209326]Witam serdecznie wszystkie uczestniczki wątku

Pierwsza sprawa: czy mogę przyłączyć się do dyskusji?
Na wstępie tylko napiszę, że również jestem na etapie nauki zawodu, bo w pewnym momencie zdałam sobie sprawę z tego, że jest to jedyna specjalność w jakiej CHCĘ pracować [/QUOTE]

Tzn. że studiujesz? Jeśli mogę zapytać czym zajmowałaś się wcześniej?

[9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8]

Napisane przez MadlenK

Tzn. że studiujesz? Jeśli mogę zapytać czym zajmowałaś się wcześniej?

Nie, już skończyłam podstawową edukację jako mgr ekonomii, jednak jak to wiadomo z polską edukacją, same studia nie dają konkretnego zawodu. Jakbym miała iść do pracy, a szukałam oczywiście, to sama nie wiedziałabym co by mi pasowało tak, żeby było przyszlościowe i przede wszystkim mi się podobało.
Księgowość interesuje mnie już w sumie od dłuższego czasu ale nie miałam konkretnego pomysłu jak iść w tym kierunku. No i nadarzyła się okazja. Zakwalifikowałam się do programu dla bezrobotnych z EFS, dzięki któremu mogę zrobić szkolenie w wybranym zawodzie, a potem jeszcze zrealizować półroczny staż. Zatem wzięłam kurs księgowości I stopnia, niestety realizowany przez lokalny ośrodek szkoleniowy, ale mający jedną zaletę - poza teorią jest praktyka w faktycznym zakładzie pracy i obecnie jestem właśnie na etapie tym praktycznym, a jest nim jednostka budżetowa.
Wcześniej zrobiłam na własny koszt kurs w SKwP kadry i płace i siedziałam na wolontariacie w kadrach 3 miesiące, również w jednostce budżetowej ale innej. W międzyczasie pracowałam tam ale w innej komórce organizacyjnej, choć pomogło mi to w poznaniu funkcjonowania jednostki. Planuję wrócić na wolontariat na czas oczekiwania na staż.
Oczywiście będę się sama dokształcała w międzyczasie

Boję się tylko, że nikt nie będzie chciał stażystki i oczywiście obawiam się, że potem nadal będę miała ogromny problem ze znalezieniem pracy

[monachee]

Napisane przez Bea_91

A idąc miałaś już opanowane programy księgowe, czy dopiero się ich nauczyłaś na stażu? Jakie u was są?
Daje sobie miesiąc na ogarnięcie spraw prywatnych i ostro biorę się za szukanie takiego stażu, do tego w kwietniu w końcu zaczyna się II stopień więc będę miała dodatkową kartę przetargową.

Nic a nic, żadnych programów. Dopiero na stażu pracuję na Raksie. Ale można dogadać się z producentami - dostajesz 14 dniową wersję demo do zainstalowania na swój komputer i uczysz się sama, ważne na start choćby blade pojęcie o tym, co gdzie znajduje się w danym programie. Zazwyczaj są bardzo intuicyjne. A znajomość kilku programów przydaje się, bo w różnych miejscach pracują na różnych programach. Całkiem przyjemny jest INSERT. Nie wiem jak wygląda praca na symfonii, ale z tego, co zauważyłam to przeważają to w ogłoszeniach pojawiają się najczęściej te trzy programy "mile widziana znajomość programu Raks/Insert/Symfonia..."

Mój II-gi poziom startuje 8 marca w dzień kobiet ale z tego co wiem to lekko nie będzie, 5 bloków tematycznych - będzie mi ciężko je opanować bo mam jeszcze za małe doświadczenie. Ale dam radę

[Farisss]

Trzeba zacisnąć ząbki, pośladki i pójdzie W końcu to inwestycja w siebie

[klada]

Dziewczny, a czy jest sens iść do szkoły policealnej na rachunkowość? Skoro są też studia o takim samym kerunku to czemu ktoś miałby zatrudnić właśnie mnie po takiej szkole zamiast kogoś po studiach?

I druga sprawa- czy księgowe są wpisane w jakiś rejestr, by w razie jakichkolwiek zmian w prawie były o tym powiadamiane? Bo mało oglądam telewizji i według mnie jest to niemożliwe, by wyłapać wszelkie zmiany

[Haylee]

Napisane przez klada

I druga sprawa- czy księgowe są wpisane w jakiś rejestr, by w razie jakichkolwiek zmian w prawie były o tym powiadamiane? Bo mało oglądam telewizji i według mnie jest to niemożliwe, by wyłapać wszelkie zmiany

haha dobre wybacz, ale nie ma czegoś takiego. Żeby być na bieżąco, trzeba po prostu czytać ustawy, komentarze do nich...
w większych korporacjach są szkolenia, u mnie np. było takie ze zmian w podatku VAT.