40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V

[anex_1989]

Marina a przewiąż,żeby Ci nie zapeszyli od razu

ogolnie w sumie jak się zastosuje do instrukcji to może od razu spróbować z orkiszową- byleby tylko proporcje były

ja zupę muszę wcinać...zalecenie lekarza w związku z tym, że tak mało pije, a tą musiałam dojeść, bo mąż od razu zapowiedział, że on 3 razy pod rząd nie będzie tej samej zupy jadł panisko

dzisiaj już nie kończę wcześniej...
jak sobie człowiek coś zaplanuje to potem ma figę z makiem!
o 12-13 mam mieć spotkanie z innym księgowym, a tak jestem nabuzowana, że mu współczuję

ooo a czemu dzisiaj taki luksus z późniejszym wyjściem do pracy?

[Marina__]

Do południa może trochę ochłoniesz Meliski Sobie zaparz

Nie mam w ogóle dziś koncepcji na jedzenie. Jeszcze nic nie jadłam, do pracy nic nie naszykowałam, nie wiem co będzie na obiad... klapa

Dziś jadę z kimś innym. Wczoraj załatwiłam koledze z pracy te moje dostawy to abym nie dźwigała to wjedzie po mnie

Chyba czas wstawać, umyć się i pomyśleć o żarełku.

[anex_1989]

Marina tu meliska nie pomoże (PW) a no tak niech wjeżdża nie będziesz przecież tego dźwigać, ja może z kolegą się wybiorę dzisiaj do Biedronki, bo tak koło zakładu jest dobrze zaopatrzona i może kilka naczyń żaroodpornych bym sobie kupiła

też jeszcze nic nie wiem odnośnie obiadu się zobaczy

[Marina__]

Anex jak bedzie cos ciekawego w promocji to daj znac

Juz obiad wymyslilam. Ziemnieczki + sos chrzanowy z jajkiem gotowanym + surowka z marchewki, jablka i pora

Jak na razie zjadlam serek i 3 cukierki serduszka, no moze 4

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[anex_1989]

Marina przeglądałam gazetkę to naczynia żaroodporne na wagę są
mi by się przydało takie mniejsze, żeby na 1 x tylko coś przygotować,
oprócz tego salaterki szklane i niebawem będą pojemniki zamykane na sałatkę albo jogurt

[Marina__]

Pojemniki by mi sie nawet przydaly bo mam manie ich kupowania ale mnie bardziej i jedzonko chodzilo


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[anex_1989]

aaaa z jedzonka

to widziałam, że kaczka będzie w promocji

ja zawsze jako pierwsze koszyki obskakuje, a jedzonko później

[gorzala]

witam :P Jestem po ciekawym śniadaniu. Kupiłam wczoraj mleko w butelce plastikowej z Piątnicy i smakuje tak samo jak te irlandzkie <3 Przez co od razu zmieniłam zamiary śniadaniowe i zjadłam michę płatków kukurydzianych zmieszanymi z wielo-zbożowymi i łychą siemienia. Jak w nieeeeebie. Przez chwilę poczułam się ''jak w domu" hihi

[Marina__]

Pfff kaczka :P hehehe ale jak ktos by dobrze upiekl to chetnie bym zjadla

Sent from my GT-I8160 using Wizaz Forum mobile app

[anex_1989]

Marina miałam okazję jeść 2x zrobioną u kogoś i była pyszniutka
tak się zastanawiam czy i mnie by się udała, nie musi być od razu cała, ot tylko cycki z kaczuchy

gorzala a ja odkryłam teraz pyszne jogurty łowicza i codziennie z nimi płatki owsiane pożeram królewskie śniadanie, a i trochę mnie trzyma,
jakby tak jeść owsiankę rano i wieczorem, a po południu tylko obiad to ciekawa jestem jakie efekty wagowe by były

[gorzala]

po 5 dniach by ci się odbijało już tą owsianką pewnie :P Trzeba sobie urozmaicać hihi

[anex_1989]

pewnie po jakimś czasie miałabym jej dość, ale jakby tak codziennie jakoś ją urozmaicać

do tej pory nie tknę namoczonych herbatników w cieście
kilka ładnych lat temu zeżarłam pół blachy i do tej pory nie mam na nie ochoty

niech ten zegar przyspieszy, już chcę do domu

[gorzala]

ja tak mam z serem białym w każdej postaci, z wyjątkiem pierogów ruskich i masy w naleśnikach.. nie mogę patrzeć na ser biały, bo mi się chepie :P Sam zapach wystarcza i mam już mdłości, więc rozumiem, co czujesz..

Właśnie sobie zrobiłam dwa małe sandwiche tylko z serem i ketchupem, na obiad będę miała kaszę gryczaną.. z czymś, bo nie wiem jeszcze z czym :P

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

mam grzyby zmielone na proszek wiec zrobie z nich sos, znalazłam mrożone warzywa ''na patelnie'' wiec juz miękną w garnku i do tego kasza. a zaraz z piesełem na dwór i trochę porowerkuję

[gorzala]

kalkulator kalorii na dieta.pl mówi, że nie zjadłam nawet 1000kalorii dziś :/
Jak to możliwe?
Ś: otręby, herbata, 40g płatków kukurydzianych ze zbożowymi na mleku 2%;
IIŚ: dwa nieduże sandwiche z serem żółtym i ketchupem;
O: ok. 100g warzyw ,,na patelnię" z sosem grzybowym domowym i kaszą gryczaną (pół woreczka);
K: dojadłam resztę kaszy z sosem grzybowym.
Grzeszki: jedna kostka czekolady Schogetten jogurtowej

Jutro kupię jakieś owoce może, myślę o zupie grzybowej z grzankami na obiad jutrzejszy :P

[Marina__]

Siemka

U mnie aktualnie dieta do bani, nie ma się czym chwalić. Jestem zła na siebie ale cóż poradzę, że taka głupia jestem. Od jutra albo poniedziałku zaczynam ćwiczenia, może wtedy będzie lepiej.

gorzala może spróbuj tutaj policzyć kalorie
http://kalkulatorkalorii.net/kalkulator-kalorii

Rano tradycyjnie wybieram się do realnego. Są w promocji pieczarki to trochę kupię i będę kombinować niskokaloryczne dania. Kupię też całego kurczaka (na galaretę drobiową), paprykę czerwoną, kapustę pekińską na gołąbki, activię.

Po południu przyjedzie brat także dzień jakoś zleci.
Jutro rano jadę znów na wyprzedaż do Tatuum. Już cieszyłam się, że w tym miesiącu trochę zaoszczędzę a tu jednak nic z tego nie będzie.

[paulinika]

Witam Po paru dniach armagedonu wracam

[gorzala]

To nie jedź :P
Tam kalkulator mi wszystko podlicza od razu, może złą wagę wpisywałam niektórych rzeczy?

[Marina__]

Paulinika juz zdrowa dziewczynka jestees ??

Gorzala a np. Kurczaka, warzywa czy inne produkty wazysz przed przyrzadzeniem czy juz gotowe danie po obrobce ??

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[monicfeliz]

Heeey..
Przepraszam za długą nieobecność ale nie chciałam się tutaj użalać a miałam zły humor, problemy i takie tam..

Za to dzis grzecznie melduje 1,5h siłowni

sn:3wafle ryzowe z dzemem
o: kawałek piersi z kuraka, 1/3avocado, surówka.

[monicfeliz]

dodaje cale menu:

sn: 3wafle ryzowe z dzemem
o: kawałek piersi z kurczaka z surówka, 1/3 avocado| 3kostki gorzkiej czekolady<takie malutkie>
p: jabłko, rządek milki oraz kilka orzechów <w odstępach czasu to wszystko>
k: warzywa na patelnie plus surówka plus kiełki czyli uczta miłośników zwierzat.

[Marina__]

Monic nie masz za co przepraszac. Lepiej powiedz czy juz u Ciebie lepiej ??

Ja menu zaczne od jutra pisac bo chwilowo sie zapuscilam.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gorzala]

Napisane przez Marina__

Paulinika juz zdrowa dziewczynka jestees ??

Gorzala a np. Kurczaka, warzywa czy inne produkty wazysz przed przyrzadzeniem czy juz gotowe danie po obrobce ??

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kurczaka ważyć? nieee, po co ;DD Jest dostatecznie chudziutkim mięskiem a ma duuuużo białka, a typowo białkowych produktów nie mam zamiaru ważyć :P
Warzywa też bardziej na oko.. Muszę ograniczyć węglowodany z pieczywa, makaronu,ryżu więc głównie dlatego chciałam ważyć jedzonko, ale czasem się zdarzy, że co w rękę wpadnie to ważę. :P

Dzisiejszy dzień pod względem dietowym był dla mnie okropny..
Ś: 40g płatki na mleku 2%, herbata, otręby pszenne
IIŚ: 25g ''kromka'' z bułki z almette
O: Woreczek () kaszy gryczanej z domowym sosem grzybowym z grzybkami i cebulką.. zabielanym
Podwieczorek i kolacja ok. 16:00 wieeelkie ciastko z kremem na odwiedzinach u babci... Wróciłam koło 18 a tu co? Paluuuuuuszki. Zjadłam ich o wiele za dużo.. . po jednym wpadało do dzioba, to jest gorsze niż narkotyki chyba Przynajmniej wiem, ze nie więcej niż pół paczki, a cała ma 300g... ale nie wiem, czy jest się z czego cieszyć

Georgie wczoraj wyszedł z inicjatywą, ze możemy zacząć ćwiczyć razem jeśli nie umiem się zmotywować i wgl, że nie muszę być na żadnej diecie tylko trochę poćwiczę i będzie super.. wg niego.. Ale on nie wie, że ja już jestem na diecie.. Takie małe kłamstewko, ale chyba z dobrym zamiarem.. Nie chciałabym zawieźć jego oczekiwań, gdybym go poinformowala o diecie i wgl a później nie udałoby mi się nic zgubić, albo rzucilabym dietę na rzecz tylu niezdrowych pyszności Wolę mu nic nie mówić i go mile zaskoczyć jeśli mi się uda trochę zgubić, a nie, żeby słuchał moich jęków i upadków, od których przecież mamy wspólne forum wsparcia

---------- Dopisano o 00:26 ---------- Poprzedni post napisano o 00:25 ----------

monic, paulinika jak się miewacie Miło widzieć Was z powrotem hihi

[gorzala]

dobry :P Widzę, że jak niedziela, to wszyscy jeszcze śpią.. a ja juto zaczynam wstawanie o 5, bo mam idiotów zamiast ludzi na uczelni, którzy nie potrafią nawet zrobić planu zajęć trzymającego się kupy.. tak więc poniedziałek i wtorek wstawanie o 5 :/ Dzisiaj musiałam wstać wcześniej jak mam iść spać koło 22-23 T.T Inaczej w życiu bym tak wcześnie nie zasnęła chodząc spać po 1 :P
Czasami bede chodzic do babci na nocke.. mieszka 5 minut od przystanku, wiec zawsze coś haha :P

A tu coś na miły początek dnia:
http://kwejk.pl/obrazek/2008810/.html

[paulinika]

Tak juz zdrowa Ogolnie mielismy troche problemow ale ja caly czas trzymam spiecie diety. Zrobilam sobie tez bloga na moje postepy

[monicfeliz]

Marina, troche lepiej ale muszę odsapnąć, bo nerwy mnie wykoncza Potrzebuje troche spokojui tyle Ale dzękuje, że pytasz?
A jak bieżnia?

Gorzała, ja sie staram ważyc wszystko.. ale cięzko czasem. Dlatego nie waże warzyw

Juz po sniadaniu u mnie dawnooo..2chrupacze z kurczakiem gotwanym, serkiem do smarownia i ogórkiem, posypane siemieniem lnianym plus 1 wafel ryzowy z serem zółtym i ketchupem.
W ogóle to lata nie jadłam żółtego sera, ewentualnie 1 plasterem z musu a ostatnio smakuje mi. I nie wiem czy to dobrze czy nie

Poza tym kupiłam blender i bede wiecej koktajli robic zeby wpychac białko do posiłków tj bede mieszac owoce z bialkiem. Co z tego wyjdzie? Will see

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Melduje 60min rowerka!

[gorzala]

ojej, ze ty umiesz wysiedzieć 60 minut! musisz mieć wygodne siodełko, bo ja mam beznadziejne Już po 30 minutach się wiercę bo tak mnie tyłek boli :< a powinnam mieć asekurację ze względu na duży tył :P

[monicfeliz]

Napisane przez gorzala

ojej, ze ty umiesz wysiedzieć 60 minut! musisz mieć wygodne siodełko, bo ja mam beznadziejne Już po 30 minutach się wiercę bo tak mnie tyłek boli :< a powinnam mieć asekurację ze względu na duży tył :P

Potrafie nawet 90-100min ale nie chce sie przzetrenowac, bo wczoraj silownia, dzis rowerek a jutro mam morderczy fitness

Masz twarde siodełko?

[gorzala]

Jak nie wiem :/ rodzice mi kupili jakis badziew najtańszy pod choinkę, złamał się juz kawałek plastiku który trzymał ten ekran co nalicza kalorie i wgl wiec musze go dawac na meble, na stół czy coś (dobrze, ze kabel jest duzy), przerzutki działały pierwszy tydzień no i to niewygodne siodło :<

[monicfeliz]

Napisane przez gorzala

Jak nie wiem :/ rodzice mi kupili jakis badziew najtańszy pod choinkę, złamał się juz kawałek plastiku który trzymał ten ekran co nalicza kalorie i wgl wiec musze go dawac na meble, na stół czy coś (dobrze, ze kabel jest duzy), przerzutki działały pierwszy tydzień no i to niewygodne siodło :<

Poduszka pod tyłek- najłatwiejszy sposób na umilenie

[gorzala]

nie umiem wtedy wysiedzieć bo chyba mam za duże te poduszki - wszystko mi zjeżdża :P