Drogerie Hebe

[Aniula_xD]

Witajcie, Jutro pójdę pierwszy raz do Hebe, mogłybyście mi doradzi na jakie kosmetyki warto zwrócić uwagę, a których nie ma w innych drogeriach?

[Sasabina]

właśnie zobaczyłam % na otwarcie hebe we wro, zazdroszczę -20% na catrice i essence oraz możliwe, że celtica będzie (nie wiem, przypuszczam), ech

[malgo_]

Udało mi się dziś kupić Camuflage z Catrice w kolorze 010 Co prawda ostatnio korektor potrzebny jest mi tylko pod oczy (na całe szczęście) ale nie mogłam nie kupić jak w końcu trafiłam.

[oriane]

Dziś kupiłam 2 różne korektory maybelline affinitone i dream lumi touch , a jutro pojadę po tusz z Max Factor jeszcze nie wiem który

Też mam ten tusz z l'oreala, kupiłam na grudniowym -40% Ja używam tej dłuższej części do górnych rzęs i krótszej do dolnych.

[Clarity]

Napisane przez Sasabina

właśnie zobaczyłam % na otwarcie hebe we wro, zazdroszczę -20% na catrice i essence oraz możliwe, że celtica będzie (nie wiem, przypuszczam), ech

Osobiście myślałam, że będą jakieś lepsze promocje na otwarcie...

[serialomaniaczka]

Napisane przez Aniula_xD

Witajcie, Jutro pójdę pierwszy raz do Hebe, mogłybyście mi doradzi na jakie kosmetyki warto zwrócić uwagę, a których nie ma w innych drogeriach?

zwróć uwagę na maski Kallosa, ja używam wersję Keratin i bardzo sobie chwalę. Polecana jest też wersja Latte, kosztują lekko ponad 10zł z tego co pamiętam za litrowe opakowanie poza tym też suche szampony Batiste i jeśli chodzi o mnie to są głównie produkty, w które zaopatruję się w Hebe bo nigdzie indziej ich nie ma.

[bluegirl]

Pobiegłam kupić ostatnie opakowanie Kinetics, Kwik Kote, po pierwszym użyciu byłam w takim szoku że lakier może tak szybko wysychać, a do tego aż tak błyszczeć. Nail Tek ze swoim top coat odpada w przedbiegach

[juli_jka]

mnie trochę o zakupów w Hebe zniechęcają panie tam pracujące - tylko jedna w BlueCity w Wawie była miła i zainteresowana klientem.
reszta, albo sobie gada między sobą albo pracuje od niechcenia. :/

[minthema]

Napisane przez juli_jka

mnie trochę o zakupów w Hebe zniechęcają panie tam pracujące - tylko jedna w BlueCity w Wawie była miła i zainteresowana klientem.
reszta, albo sobie gada między sobą albo pracuje od niechcenia. :/

u mnie są aż nazbyt zainteresowane, przy jednej wizycie, stojąc przy jednej szafie podeszły do mnie 5 razy

[agniesiaa]

Napisane przez juli_jka

mnie trochę o zakupów w Hebe zniechęcają panie tam pracujące - tylko jedna w BlueCity w Wawie była miła i zainteresowana klientem.
reszta, albo sobie gada między sobą albo pracuje od niechcenia. :/

Napisane przez minthema

u mnie są aż nazbyt zainteresowane, przy jednej wizycie, stojąc przy jednej szafie podeszły do mnie 5 razy

U mnie jest dokładnie tak samo, zniechęca mnie to do wizyt w hebe i chodzę tam tak rzadko, jak tylko muszę.

[razdwapiec]

A ja zaliczyłam spacer do Hebe, a tam nieczynne. Jeszcze dwa tygodnie temu robiłam tam w niedzielę zakupy, a dzisiaj zamknięte. Bez sensu w takim razie jak dla mnie jest akcja z promocjami jednodniowymi. Powinni to jakoś przenieść na poniedziałek albo nie wiem. Jestem troszkę zła.

[Super Girl]

Napisane przez juli_jka

mnie trochę o zakupów w Hebe zniechęcają panie tam pracujące - tylko jedna w BlueCity w Wawie była miła i zainteresowana klientem.
reszta, albo sobie gada między sobą albo pracuje od niechcenia. :/

O, to musiałaś pechowo trafić. Według mnie Hebe właśnie wyróżnia się wśród innych drogerii bardzo aktywną obsługą. Bywam tam dość często, i to w różnych lokalizacjach - we wszystkich ekspedientki wręcz "atakują" mnie pytaniami czy mogą mi w czymś doradzić. Wczoraj w ciągu 5 minut przy szafie Maybelline podeszły do mnie 3 różne sprzedawczynie.

[visionAM]

Własnie wróciłam z Hebe przy Alejach Jerozolimskich i mi taka obsługa jaka tam jest kompletnie nie odpowiada Przy szafie Max Factor kręciły się dwie albo trzy babki z Hebe, nie dość że ludzi było sporo, to jeszcze one zagradzały sobą dostęp do kosmetyków i wszystko komentowały. Nie można było spokojnie obejrzeć niczego... szczególnie starsza kobieta z krótkimi kręconymi włosami, w okularach (chyba kosmetyczka) niemiłosiernie mnie irytowała. Przez nie wzięłam tylko jeden tusz i wyszłam stamtąd, bo nie mogłam znieść tej natarczywości i paplania, w dodatku blokowały dostęp do kosmetyków i niczego nie mogłam sama obejrzeć bez ich wszechwiedzących hasełek jakie to jest super i och i ach

Jestem strasznie zniesmaczona takim zachowaniem. Na tygodniu byłam w Hebe przy Rondzie ONZ i tam ekspedientki nie były takie natarczywe i nie zasłaniały sobą szaf z kosmetykami, tylko stały spokojnie w pewnej odległości żeby w razie czego być do dyspozycji. Nikt nie komentował każdego kosmetyku, który brałam do rąk i nie wciskał mi na siłę czegoś, co mi nie pasuje. Chyba zacznę częściej tam chodzić na zakupy, odpuszczę sobie Aleje, bo to co dzisiaj widziałam to jakaś parodia obsługi klienta.

[juli_jka]

uff, jak czytam Wasze odpowiedzi to trochę odetchnęłam z ulgą, bo juz myślałam, że się czepiam, albo wymyślam. ale okazuje, że rzeczywiście od strony obsługi klienta - mogłyby trochę bardziej popracować.

a tak na serio - bardzo często korzystacie w pomocy tych pań ? - bo ja w sumie strasznie rzadko - jeśli juz to tylko wtedy, kiedy nie moge czegoś znaleźć
raczej idę i wiem co potrzebuję.

[visionAM]

Raz poprosiłam w Hebe o pomoc przy dobraniu odcienia pudru, zaproponowano mi masakrycznie ciemny pomarańczowy odcień , gdy mam jasną cerę i zimny typ urody Kilka miesięcy później prosiłam o pomoc przy wyborze szminki i też uzyskałam polecenie ostro czerwonego krwistego koloru, który kompletnie nie pasuje do mnie, co nawet można sobie wyobrazić patrząc na mnie, nie trzeba być niewiadomo jakim znawcą (a ona w sumie powinny znać się chociaż trochę ). Od tamtych wydarzeń pytam tylko o to, co gdzie leży

[klatka]

Napisane przez Sasabina

właśnie zobaczyłam % na otwarcie hebe we wro, zazdroszczę -20% na catrice i essence oraz możliwe, że celtica będzie (nie wiem, przypuszczam), ech

Już po otwarciu? Na jakiej ulicy?

[zoila]

Napisane przez klatka

Już po otwarciu? Na jakiej ulicy?

Otwarcie we wtorek, na Oławskiej.

[Super Girl]

Mnie obsługa jest w sumie potrzebna jedynie po to, żeby ewentualnie sprawdzić, czy mają w szufladzie coś czego nie ma na standzie. Jeśli chodzi o merytoryczne pytania, to nie mam zaufania ani do wiedzy ekspedientek w Hebe, ani w Sephorze, ani w Rossmanie ani w żadnej innej drogerii. A poza tym najbardziej lubię sama sobie potestować i pooglądać. Z tego samego powodu nie lubię wchodzić do małych butików z ciuchami, bo czuję się skrępowana pytaniami sprzedawczyń.

Ale odnosiłam się raczej do tego, że w Hebe jednak Panie zawsze tę pomoc oferują oraz do słów juli_jki, że ona trafiała na takie, które gadały między sobą i nie były zainteresowane obsługą.

[juli_jka]

dla mnie to sa dwie strony medalu -
jedna, że właśnie panie przy kasie, totalnie "olewają" system - nie oczekuję nie wiadomo czego, ale zwykłe niegadanie z koleżanką obok, też już by wiele dało
druga, że są nachalne przy szafach - czasem wchodzę, w sumie nic nie potrzebuję, ale jak się dobrze rozejrzeć to zawsze się coś kupi, a tu pani od razu proponuje milion rzeczy ...

jak juz tak sie żalę, to głośno chciałabym powiedzieć, że 1 gr to też reszta i fajnie by było gdyby panie wydawały te reszte.

o, tyle ode mnie w tym temacie :P

[PaulinciaKWC]

W wawie na rondzie onz i na wilenskim zawsze mowia ze beda w poblizu gdyby byla potrzebna pomoc i sa zorientowane w asortymencie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[juli_jka]

Napisane przez PaulinciaKWC

W wawie na rondzie onz i na wilenskim zawsze mowia ze beda w poblizu gdyby byla potrzebna pomoc i sa zorientowane w asortymencie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

mieszkam nie daleko - zajrzę

[agniesiaa]

Napisane przez visionAM

Własnie wróciłam z Hebe przy Alejach Jerozolimskich i mi taka obsługa jaka tam jest kompletnie nie odpowiada Przy szafie Max Factor kręciły się dwie albo trzy babki z Hebe, nie dość że ludzi było sporo, to jeszcze one zagradzały sobą dostęp do kosmetyków i wszystko komentowały. Nie można było spokojnie obejrzeć niczego... szczególnie starsza kobieta z krótkimi kręconymi włosami, w okularach (chyba kosmetyczka) niemiłosiernie mnie irytowała. Przez nie wzięłam tylko jeden tusz i wyszłam stamtąd, bo nie mogłam znieść tej natarczywości i paplania, w dodatku blokowały dostęp do kosmetyków i niczego nie mogłam sama obejrzeć bez ich wszechwiedzących hasełek jakie to jest super i och i ach

Jestem strasznie zniesmaczona takim zachowaniem. Na tygodniu byłam w Hebe przy Rondzie ONZ i tam ekspedientki nie były takie natarczywe i nie zasłaniały sobą szaf z kosmetykami, tylko stały spokojnie w pewnej odległości żeby w razie czego być do dyspozycji. Nikt nie komentował każdego kosmetyku, który brałam do rąk i nie wciskał mi na siłę czegoś, co mi nie pasuje. Chyba zacznę częściej tam chodzić na zakupy, odpuszczę sobie Aleje, bo to co dzisiaj widziałam to jakaś parodia obsługi klienta.

Mam takie same spostrzeżenia. Byłam tam w piątek, w "dniu L'oreala". Tak mnie mega irytowały tym szczebiotaniem, zastawianiem szafy, że wzięłam to, co musiałam i wyszłam. Nie mogłam w spokoju się poprzyglądać, bo już były obok i trajkotały, jaką ma cudowną szczoteczkę, jaka cena atrakcyjna i w ogóle. Gdyby to nie było najbliższe mnie hebe, wcale bym tam nie zachodziła.

[klatka]

Dzięki Zoila. Zajrzę.
A mnie wcale nie irytują te ekspedientki. Chyba jestem nad wyraz wyrozumiała Ale rozumiem, że mają taką pracę, że są kamery, że jak szef zobaczy że nie zagadują klienta to dostaną burę. One muszą zachwalać, mówić o cenach, innowacjach, zaletach. Ja to przyjmuję na zimno, czasem dam się wygadać ale nie wdaje się w dyskusję, czasem ucinam ale z uśmiechem że bardzo dziękuję za zainteresowanie. To im robi lepszy dzień w pracy i ja też mogę spokojnie pooglądać produkty.

[Sasabina]

Napisane przez juli_jka

dla mnie to sa dwie strony medalu -
jedna, że właśnie panie przy kasie, totalnie "olewają" system - nie oczekuję nie wiadomo czego, ale zwykłe niegadanie z koleżanką obok, też już by wiele dało
druga, że są nachalne przy szafach - czasem wchodzę, w sumie nic nie potrzebuję, ale jak się dobrze rozejrzeć to zawsze się coś kupi, a tu pani od razu proponuje milion rzeczy ...

jak juz tak sie żalę, to głośno chciałabym powiedzieć, że 1 gr to też reszta i fajnie by było gdyby panie wydawały te reszte.

o, tyle ode mnie w tym temacie :P

dlatego wolę płacić kartą

w hebe wczoraj ubiłam interes miesiąca - kropelki wysuszające lakier z essence za 3,99. akurat mi się kończą moje, super

[juli_jka]

Napisane przez Sasabina

dlatego wolę płacić kartą

w hebe wczoraj ubiłam interes miesiąca - kropelki wysuszające lakier z essence za 3,99. akurat mi się kończą moje, super

przy WKD bylam, i dwum czy trzem osobom pani własnie nie wydała
więc wyciągnęłam karte ...

[elvegirl]

Napisane przez oriane

Też mam ten tusz z l'oreala, kupiłam na grudniowym -40% Ja używam tej dłuższej części do górnych rzęs i krótszej do dolnych.

Też tak używam, coś pięknego

Napisane przez juli_jka

a tak na serio - bardzo często korzystacie w pomocy tych pań ?

Ja korzystam, mam swoją ulubienicę, bardzo lubię z nią obgadywać nowinki kosmetyczne, dziewczyna ma wiedzę i chyba lubi to co robi
A że zagadują czasem aż za bardzo, cóż, taka polityka firmy, ja tam nie mam do nich pretensji.

O, i ochroniarzy mamy w Hebe zdecydowanie przyjemniejszych niż w Rośku, ten w Rośku to czasem nawet dzieńdobry nie odburknie, a w Hebe nawet uśmiech dostaję

[lifrete]

Dziewczyny z Warszawy, czy któraś z Was mogłaby mi przybliżyć gdzie dokładnie jest drugie hebe przy targowej? Wiem gdzie jest to na rogu kijowskiej, ale drugiego zupełnie nie kojarzę :P jest gdzieś w tej zamkniętej części? jak tam trafić??

[PaulinciaKWC]

Napisane przez agnique

fajny cień Pomadko można wiedzieć jaki?

Wejdz do centrum a potem wyjdz wyjsciem za rossmanem. Tam jest jakas apteka z prawej przy tym wyjsciu Na prawo po drugiej stronie ulicy jest

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dziuba85]

Napisane przez juli_jka

uff, jak czytam Wasze odpowiedzi to trochę odetchnęłam z ulgą, bo juz myślałam, że się czepiam, albo wymyślam. ale okazuje, że rzeczywiście od strony obsługi klienta - mogłyby trochę bardziej popracować.

a tak na serio - bardzo często korzystacie w pomocy tych pań ? - bo ja w sumie strasznie rzadko - jeśli juz to tylko wtedy, kiedy nie moge czegoś znaleźć
raczej idę i wiem co potrzebuję.

Ja do hebe chodzę w Łodzi - przy nowosolnej i jest tam tak przesympatyczna i pomocna Pani, że aż byłam w szoku, że tak można traktować klienta Pomogła mi w doborze fluidu Revlonu i ogólnie sporo wie Ogólnie tamten sklep jest naprawdę godny polecenia. Duży wybór, mało ludzi obługa ok i Pan ochroniarz zawsze powita i pożegna Mogliby tak w R. podchodzić do klienta

[lifrete]

Napisane przez PaulinciaKWC

Wejdz do centrum a potem wyjdz wyjsciem za rossmanem. Tam jest jakas apteka z prawej przy tym wyjsciu Na prawo po drugiej stronie ulicy jest

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

w życiu bym nie znalazła
wielki dzięki, idę w przyszły weekend