Wrześniówki 2014 - łączmy się :)

[carolciuska]

Napisane przez anesh_

Za miesiąc,dwa nadejdzie najcudniejszy II trymestr. Będziesz miała pelno energii i wszystko bedzie Cię cieszyło,a ze bedzie wtedy wiosna to juz w ogóle bedzie super! Uwierz mi... Juz to przechodziłam.

---------- Dopisano o 00:06 ---------- Poprzedni post napisano o 00:02 ----------




Powrócą na pewno. A dlaczego rogalików nie powinnaś?

Z tym Dniem Dziecka to świetny pomysł. Tak zrobię. Wykąpałabym się rano,ale pewnie Majka jak wstanie to zarządzi: "da da" i bedzie ciągnęła mnie do drzwi Agent mpj kochany!

Przez te pieprzone zaparcia... Staram sie nie jesc takich rzeczy tzn. ciastek, wafelkow, ogolnie slodyczy.
Trzymam Cie za slowo z tym przyplywem energii) nie moge sie doczekaac, czuc sie dobrze, isc na spacer, usiasc gdzies, napic sie ... soku tym razem. Aaaachhhh.... ))))))

[Metamfetaminax]

Napisane przez Niestabilna

Ale to nie boli jakoś mocno bardziej bym to określiła jak nieprzyjemne tepe klucia tam na dole...

Sent from my GT-I8190 using Wizaz Forum mobile app

Mnie też tak brzuch nie boli bardzo tylko właśnie tak tępo kłuje. Ale to pewnie nic złego,skoro większość z nas to ma

Napisane przez carolciuska

Mnie tez ostatnio doskwiera bol, a wlasciwie takie jakby klucie tam w srodku, nie wiem czy tak powinno byc. Brzuch czasami tez pobolewa, ale to chyba przez moje koszmarne zaparcia... Nie moge sobie z nimi poradzic. U mnie sie zaczal 12 tydzien i wraz z nim pojawily sie wymioty, nie jakos bardzo, ale jednak.... No i bol glowy. Jezu pisze to to mysle, ale narzekasz, ogarnij sie...
Dziewczyny, ktore mialy niedawno usg, super dzieciaczki, zazdroszcze widokow, ja mam nadzieje, ze we wtorek zobacze mojego malucha w podskokach, no i oby bylo wszystko ok.
Czuje, ze to chlopiec... A Wy macie przeczucia? Ciekawe czy sie sprawdzaja takie matczyne wizje. Moze zrobimy liste? I pozniej zobaczymy % pokrycia. Haha chyba za duzo siedzialam na matematyce w szkole.
Dobranoc mamuski

Haa,u mnie też się tak odzywają moje ohydne zaparcia Ja też narzekam prawie codziennie. Ja mam przeczucie,że to dziewczynka,bo już 8 razy mi się śniła od początku ciąży. Ale czasem przeczucia są tak silne a okazuje się,że jest na odwrót

[justyna_1202]

Ja przed ciążą zawsze myślałam że będziemy mieć chłopca. A odkąd jestem w ciąży to wydaje mi się ze to dziewczynka.

Mam dzisiaj jakiś spadek formy psychicznej:-/ tak jakoś obudziłam się rano i martwię się czy z dzidzia wszystko ok. Czy serduszko bije, czy rośnie. . . Wizyta dopiero za 2 tygodnie.
Od poprzedniej też już minęły 2 tygodnie, taka byłam nastawiona pozytywnie przez cały ten czas. A dzisiaj nie wiem. . . :-(

Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka

[Miminek]

Hej dziewczyny.
Wczoraj nie miałam nawet kiedy tutaj zajrzeć a dzisiaj... dzisiaj deprecha.
Na ostatnim usg lekarz zasygnalizował mi przepuklinę pępowinową, ale nie kazał się tym martwić bo mówił, że w większości wypadków się wchłania. No i nie martwiłam się do wczoraj popołudniu...
Zaczęłam o tym czytać (durna baba ) i tak mi się humor strasznie popsuł. Cały czas o tym myślę. Faktycznie taka przepuklina jest fizjologiczna i do 14 tc może znikać powoli. Ale ja przyjęłam już najgorszy możliwy scenariusz i męczy mnie to od wczoraj Umówiłam się na usg prenatalne, jadę za tydzień. Mam nadzieję, że do tego czasu przepuklinka zniknie.
Oprócz tego wyszło mi kilka ogromnych pryszczy na paszczy i wyglądam koszmarnie a do tego mam jeszcze 2 egzaminy w weekend. DEPRECHA ;(

[Niestabilna]

Napisane przez Miminek

Hej dziewczyny.
Wczoraj nie miałam nawet kiedy tutaj zajrzeć a dzisiaj... dzisiaj deprecha.
Na ostatnim usg lekarz zasygnalizował mi przepuklinę pępowinową, ale nie kazał się tym martwić bo mówił, że w większości wypadków się wchłania. No i nie martwiłam się do wczoraj popołudniu...
Zaczęłam o tym czytać (durna baba ) i tak mi się humor strasznie popsuł. Cały czas o tym myślę. Faktycznie taka przepuklina jest fizjologiczna i do 14 tc może znikać powoli. Ale ja przyjęłam już najgorszy możliwy scenariusz i męczy mnie to od wczoraj Umówiłam się na usg prenatalne, jadę za tydzień. Mam nadzieję, że do tego czasu przepuklinka zniknie.
Oprócz tego wyszło mi kilka ogromnych pryszczy na paszczy i wyglądam koszmarnie a do tego mam jeszcze 2 egzaminy w weekend. DEPRECHA ;(

Po co sie tak dręczy słońce .. głowa do góry, takim nastawieniem szkodzisz sobie i dzidzi


Fajny pomysl z tym przeczuciem... ale ja nie mam zadnego w sensie jednego dnia mysle ze bedzie Justus a drugiego ze Emma. Tz wierzy ze dziewczyna tak jak i moja rodzina... bo chca dziewczynke bo moja sis urodziła syna. .. i mowie im ze jak się tak nastawiac beda to wyjdzie sisior

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[justyna_1202]

Miminek daj swojemu maluszkowi czas! Przecież dlaczego miałaby się nie wchłonąć? Na razie nie ma powodu żeby tak myśleć. Na pewno będzie dobrze, prawie przy każdym opisie gdzie czytam pisze że to się pojawia a potem znika więc głowa do góry!:-*
Może po prostu coś jest w powietrzu ze obie jesteśmy w takim depresyjnym nastroju?:-/ najlepiej zrzućmy winę na pogodę, a dzidziusie będą zdrowe i silne!;-)

Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka

[Miminek]

Dziękuję Wam, jesteście kochane
Dobrze, że chociaż ktoś mnie rozumie

Justyna - to zdecydowanie pogoda... W ogóle zjadłam śniadanie i czuję się do tego taka ociężała i zmęczona... Będę dzisiaj cały dzień marudzić

Niestabilna - Emma śliczne!

[Niestabilna]

Napisane przez Miminek

Dziękuję Wam, jesteście kochane
Dobrze, że chociaż ktoś mnie rozumie

Justyna - to zdecydowanie pogoda... W ogóle zjadłam śniadanie i czuję się do tego taka ociężała i zmęczona... Będę dzisiaj cały dzień marudzić

Niestabilna - Emma śliczne!

Jestes w ciazy i masz do tego prawo... nam tez możesz marudzić . .. :p

Sent from my GT-I8190 using Wizaz Forum mobile app

[Denaris]

Napisane przez Niestabilna

Jestes w ciazy i masz do tego prawo... nam tez możesz marudzić . .. :p

Sent from my GT-I8190 using Wizaz Forum mobile app

Gdy ja marudzę cały czas słyszę - tylko nie zasłaniaj się ciążą!

Tak piszecie o tegorocznym hipopotanim lecie i aż mi żal, zawsze uwielbiałam wylegiwać się na słoneczku... troszeczkę chyba można. A pluskać się, kto mi zabroni Ubiorę się w burkę jak panie ze wschodu do kąpieli i będzie git

Też mnie tak kłuje przy siku, chyba tak musi być Ale dziwi mnie to, że tak w nocy wstajecie, mnie nie zdarzyło się jeszcze ani razu! Wgl. gdyby nie brak okresu, nie wiedziała bym, że w ciąży jestem.

Mnie lekarz proponował USG prenatalne i nie wiem czy je robić, wg mnie to trochę gra na emocjach, ponieważ jeśli nie zrobię, będę się obwiniać, a jeśli chcę zrobić, 300 zł nie moje, a skąd tu kasę brać

Rogaliki? Omomom Sama wczoraj piekłam milky way... ale powiem wam, robiłam już smaczniejsze ciasta, nie polecam zbytnio

Dziś nocka 14h... trzymajcie mnie

Mam przeczucie na chłopczyka, ktoś mi kiedyś powiedział, że przeczucie i chęć daje 1% przewagi

[humant]

Napisane przez Miminek

Hej dziewczyny.
Wczoraj nie miałam nawet kiedy tutaj zajrzeć a dzisiaj... dzisiaj deprecha.
Na ostatnim usg lekarz zasygnalizował mi przepuklinę pępowinową, ale nie kazał się tym martwić bo mówił, że w większości wypadków się wchłania. No i nie martwiłam się do wczoraj popołudniu...
Zaczęłam o tym czytać (durna baba ) i tak mi się humor strasznie popsuł. Cały czas o tym myślę. Faktycznie taka przepuklina jest fizjologiczna i do 14 tc może znikać powoli. Ale ja przyjęłam już najgorszy możliwy scenariusz i męczy mnie to od wczoraj Umówiłam się na usg prenatalne, jadę za tydzień. Mam nadzieję, że do tego czasu przepuklinka zniknie.
Oprócz tego wyszło mi kilka ogromnych pryszczy na paszczy i wyglądam koszmarnie a do tego mam jeszcze 2 egzaminy w weekend. DEPRECHA ;(

Cześc Wrześniówki!!!! Nie było mnie tu chyba z tydzień i nawet nie próbuję Was nadrobic. Mam więc nadzieję, że nic wielkiego mnie nie ominęło .

MIMINEK - Co do przepukliny, to bez paniki. Mnie w pierwszej ciąży wyszła przepuklina pępkowa i bez żadnych problemów donosiłam ciążę, urodziłam siłami natury, a potem funkcjonowałam jeszcze przez 4 lata, czyli do teraz kiedy znowu jestem w ciąży. Ostatnio przepuklina znowu dała mi się we znaki, trochę boli mnie brzuch w okolicy pępka i już widzę, że pępek znowu tak zaczyna śmiesznie odstawać. Ale nie martwię się tym i nie stresuję, bo nie ma czym. Lekarz powiedział mi, że to trzeba będzie zoperować, ale najlepiej jest to zrobić dopiero wtedy gdy już nie będziesz decydować się na kolejne dziecko. Taka uroda ciała, że akurat w tym miejscu był słaby punkt, który puścił. Ale to nie tragedia, ani nic poważnego. Ja jestem tego doskonałym przykładem.

[Aneta???]

Napisane przez Miminek

Hej dziewczyny.
Wczoraj nie miałam nawet kiedy tutaj zajrzeć a dzisiaj... dzisiaj deprecha.
Na ostatnim usg lekarz zasygnalizował mi przepuklinę pępowinową, ale nie kazał się tym martwić bo mówił, że w większości wypadków się wchłania. No i nie martwiłam się do wczoraj popołudniu...
Zaczęłam o tym czytać (durna baba ) i tak mi się humor strasznie popsuł. Cały czas o tym myślę. Faktycznie taka przepuklina jest fizjologiczna i do 14 tc może znikać powoli. Ale ja przyjęłam już najgorszy możliwy scenariusz i męczy mnie to od wczoraj Umówiłam się na usg prenatalne, jadę za tydzień. Mam nadzieję, że do tego czasu przepuklinka zniknie.
Oprócz tego wyszło mi kilka ogromnych pryszczy na paszczy i wyglądam koszmarnie a do tego mam jeszcze 2 egzaminy w weekend. DEPRECHA ;(

Moja córka urodziła się z tą przepuklina. Nie wchłonęła się ani w brzuchu ani nigdy potem.Ale nic to, w wieku 6 lat miała 30 minutowy zabieg pod narkozą, bardzo się denerwowałam. Niepotrzebnie, bo to prosty zabieg, gdzie po godzinie czy dwóch już do domu jechaliśmy.Kilka tygodni noszenia specjalnego pasa, dwie maciupkie blizny, które widzi tylko moje dziecko i problem raz na zawsze zniknął.Także nic a nic się nie martw

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

Aaa czytam i już nie wiem, czy Ty masz przepuklinę czy dziecko:p Nie ważne.Tak czy siak jest to do wyleczenia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[humant]

Napisane przez humant

Cześc Wrześniówki!!!! Nie było mnie tu chyba z tydzień i nawet nie próbuję Was nadrobic. Mam więc nadzieję, że nic wielkiego mnie nie ominęło .

MIMINEK - Co do przepukliny, to bez paniki. Mnie w pierwszej ciąży wyszła przepuklina pępkowa i bez żadnych problemów donosiłam ciążę, urodziłam siłami natury, a potem funkcjonowałam jeszcze przez 4 lata, czyli do teraz kiedy znowu jestem w ciąży. Ostatnio przepuklina znowu dała mi się we znaki, trochę boli mnie brzuch w okolicy pępka i już widzę, że pępek znowu tak zaczyna śmiesznie odstawać. Ale nie martwię się tym i nie stresuję, bo nie ma czym. Lekarz powiedział mi, że to trzeba będzie zoperować, ale najlepiej jest to zrobić dopiero wtedy gdy już nie będziesz decydować się na kolejne dziecko. Taka uroda ciała, że akurat w tym miejscu był słaby punkt, który puścił. Ale to nie tragedia, ani nic poważnego. Ja jestem tego doskonałym przykładem.

Ależ ze mnie blondynka! A ja wyczytałam, że to Ty masz tą przepuklinę, a to Twoje maleństwo - ojej, przepraszam! Nie martw się, z pewnością wszystko będzie dobrze! Twoje pozytywne nastawienie to podstawa! Trzymam kciuki

[poppy]

Napisane przez Mo_onika_ika

Wy śpicie a ja muszę się zbierać do pracy tak mi się nie chce...

Ja miałam zjazd na uczelni

Napisane przez małaPaulina

Mo_onika_ika nie wiem jak Ci pomóc

Dziewczyny a czy wy już myślałyście o tym że przed nami ciezkie lato?w sensie ze bedziemy w zaawansowanej ciązy kiedy inni beda sie cieszyc sie sloncem,plażowac i pluskac sie w wodzie a my jak te wieloryby?
dziewczyny w bikini,na mieście masa długich nóg w szpilkach,dekoldów a ja taki toczący się mały baleronik
niestety ja zawsze miałam i mam bzika na punkcie wyglądu i wagi...

Eeee tam, a my będziemy czekały z niecierpliwością na maluszki, popijały zimne drineczki bezalko i też będzie fajnie

Napisane przez Ana***

Podobno dziewczyny śpią normalnie na wczesnym etapie, ale czytałam że najbardziej dogodna pozycja to na boku, zwłaszcza na lewym boku

Ja zawsze spałam na lewym, nigdy nie umiałam zasnąć inaczej, więc w tej sprawie mam ułatwione zadanie

Napisane przez carolciuska

Dziewczyny, siedze w szkole i umieram... Aktualnie zamykaja mi sie oczy na aktuariacie i matematyce finansowej do tego mi niedobrze, boli mnie brzuch i chyba sie poplacze. Teraz jest zle, a co bedzie za miesiac, dwa?

Nie martw się my też tak miewamy. Ja mam dziś dyżur w sekretariacie i szef akurat dzisiaj ma straszne pragnienie, więc ciągle muszę a to kawki, a to ziółka... chyba celowo to robi

Napisane przez Metamfetaminax

O taak ja o tym myślę i aż jestem przerażona Zawsze chciałam mieć dzidzię na maj czerwiec a tu całe lato przeturlać się...

Moj szwagierka urodziła synka w maju i przyjechali do nas w lipcu. Dziewczyno, jak ten maluch płakał, jak się męczył w upale, w ogrodzie nie szło z nim posiedzieć, dobrze, że chłodny parter mieliśmy. Więc cieszę się, że moje dzieciątko nie będzie musiało tego przeżywać, a uwielbiam wrzesień i październik

Napisane przez carolciuska

Mnie tez ostatnio doskwiera bol, a wlasciwie takie jakby klucie tam w srodku, nie wiem czy tak powinno byc. Brzuch czasami tez pobolewa, ale to chyba przez moje koszmarne zaparcia... Nie moge sobie z nimi poradzic. U mnie sie zaczal 12 tydzien i wraz z nim pojawily sie wymioty, nie jakos bardzo, ale jednak.... No i bol glowy. Jezu pisze to to mysle, ale narzekasz, ogarnij sie...
Dziewczyny, ktore mialy niedawno usg, super dzieciaczki, zazdroszcze widokow, ja mam nadzieje, ze we wtorek zobacze mojego malucha w podskokach, no i oby bylo wszystko ok.
Czuje, ze to chlopiec... A Wy macie przeczucia? Ciekawe czy sie sprawdzaja takie matczyne wizje. Moze zrobimy liste? I pozniej zobaczymy % pokrycia. Haha chyba za duzo siedzialam na matematyce w szkole.
Dobranoc mamuski

Też mnie kłuje, mimo że wstaję od tygodnia raz w nocy na siku. Chyba tak ma być. OK, zróbmy listę - ja obstawiam, że będę mieć dziewczynkę

Napisane przez Miminek

Hej dziewczyny.
Wczoraj nie miałam nawet kiedy tutaj zajrzeć a dzisiaj... dzisiaj deprecha.
Na ostatnim usg lekarz zasygnalizował mi przepuklinę pępowinową, ale nie kazał się tym martwić bo mówił, że w większości wypadków się wchłania. No i nie martwiłam się do wczoraj popołudniu...
Zaczęłam o tym czytać (durna baba ) i tak mi się humor strasznie popsuł. Cały czas o tym myślę. Faktycznie taka przepuklina jest fizjologiczna i do 14 tc może znikać powoli. Ale ja przyjęłam już najgorszy możliwy scenariusz i męczy mnie to od wczoraj Umówiłam się na usg prenatalne, jadę za tydzień. Mam nadzieję, że do tego czasu przepuklinka zniknie.
Oprócz tego wyszło mi kilka ogromnych pryszczy na paszczy i wyglądam koszmarnie a do tego mam jeszcze 2 egzaminy w weekend. DEPRECHA ;(

Kochana, wiem, że to łatwo mówić, ale nie wczytuj się w to wszystko - w necie każdy może napleść, co mu ślina na język przyniesie, lepiej trzymaj się jednego podręcznika i gazetki i tego, co Ci lekarz mówi. Właśnie ostatnio Mama gadała z jednym starszym ginekologiem, i on bardzo mądrą rzecz powiedział: że dzisiejsze przyszłe mamy mają przerąbane - bo internet każda ma i zamiast cieszyć sie tym wyjątkowym czasem, szpera i się nakręca. Spokojnie

Napisane przez Niestabilna

Jestes w ciazy i masz do tego prawo... nam tez możesz marudzić . .. :p

Sent from my GT-I8190 using Wizaz Forum mobile app

Pewnie

Napisane przez Denaris

Gdy ja marudzę cały czas słyszę - tylko nie zasłaniaj się ciążą!

Tak piszecie o tegorocznym hipopotanim lecie i aż mi żal, zawsze uwielbiałam wylegiwać się na słoneczku... troszeczkę chyba można. A pluskać się, kto mi zabroni Ubiorę się w burkę jak panie ze wschodu do kąpieli i będzie git

Zasłaniaj się! Wykorzystuj ile możesz! Gniewają mnie np. stare baby, które lecą z łapami pomiziać po buzi niemowlaka, a kobiecie w ciąży miejsca nie ustapią i jeszcze patrzą jak na jakąś gorszą. Hipokryzja A pływanie jak najbardziej, bo na kręgosłup pomaga

[Miminek]

humant - to dzidziol ma przepuklinkę, nie ja, ale... zawsze mogę mieć więc dzięki za info



Mnie też martwi lato. Już teraz lekko puchną mi dłonie i stopy (wieczorem) a co dopiero latem...

Aneta - a powiedz mi kochana jak to wyglądało po porodzie? Bo to pewnie też zależy od stopnie tej przepukliny.
Tak w skrócie to dowiedziałam się, że cała ta przepuklina pępowinowa (bo jest jeszcze pępkowa, ale to inna para kaloszy) do pewnego momentu ciąży jest fizjologiczna - zarodek rośnie, część organów rośnie poza nim (są w pępowinie) a później te organy stopniowo chowają się z powrotem do brzuszka. Jeżeli nie schowają się do końca to zostaje właśnie taka przepuklina i część organów w pępowinie np. część wątroby, żołądka, jelit. To są rzeczy, które normalnie operuje się po porodzie i ja już panikuję mimo tego, że przecież u mnie jeszcze sytuacja nie wygląda tragicznie bo do 14tc maluch ma czas żeby sobie wszystko uporządkować. Mimo wszystko się okrutnie martwię.

poppy - lekarka ma 100% racji. I wiem, że nie powinnam czytać bo w sobotę wzięłam sobie to do serca i nie czytałam. Nawet nie miałam czasu. A wczoraj czas się znalazł, usiadła i zaczęłam czytać...

Jeszcze odnośnie starszych pań - ja nienawidzę macania noworodka / niemowlaka a jeszcze bardziej nienawidziłam dotykania brzucha! Matko święta, myślałam, że pozabijam! Jak można komuś brzuch dotykać?


Wczoraj chciałam być dobrą żoną i matką i zrobiłam moim pasztetową Sama uwielbiam różnego rodzaju wątrobianki (zresztą tak jak reszta rodziny), ale nigdy nie wiem co jest w środku więc raczej ograniczam się z kupowaniem. Kupiłam wszystko, ale jak tylko otworzyłam siatkę z wątróbką... Tż pomielił mi wszystko bo ja nie byłam w stanie nawet stać w kuchni bo wszędzie był ten zapach (żeby nie napisać smród...). Potem godzina gotowania (doprawiałam z zatkanym nosem i na oko) i godzina siedzenia w oknie bo nie dawałam rady. Masakra. Po ugotowaniu tż stwierdził, że bardzo dobre, ale ja nie byłam w stanie tego nawet powąchać, teraz w lodówce stoi cały garnek a ja na samą myśl o tym mam mdłości...

[carolciuska]

Ok, to moze do strony poczatkowej dopisac prognoze plci? Albo w stopce? Tylko tak zeby nie mozna bylo zmienic tylko, ze ja jestem lewa jesli chodzi o forum, nawet nie umiem cytowac kilka na raz, ale spoko naucze sie, bo czesto pisze w tel.
A no i na stronie poczatkowej mnie nie ma w ogole, kto to dopolisuje? Jaka pogoda u Was? U mnie piekne sloneczko, chyba wytocze sie na spacer
Milego dnia, oby bez mdlosci, wyniotow i innych dolegliwosci!

[Aneta???]

Napisane przez Miminek

humant - to dzidziol ma przepuklinkę, nie ja, ale... zawsze mogę mieć więc dzięki za info



Mnie też martwi lato. Już teraz lekko puchną mi dłonie i stopy (wieczorem) a co dopiero latem...

Aneta - a powiedz mi kochana jak to wyglądało po porodzie? Bo to pewnie też zależy od stopnie tej przepukliny.
Tak w skrócie to dowiedziałam się, że cała ta przepuklina pępowinowa (bo jest jeszcze pępkowa, ale to inna para kaloszy) do pewnego momentu ciąży jest fizjologiczna - zarodek rośnie, część organów rośnie poza nim (są w pępowinie) a później te organy stopniowo chowają się z powrotem do brzuszka. Jeżeli nie schowają się do końca to zostaje właśnie taka przepuklina i część organów w pępowinie np. część wątroby, żołądka, jelit. To są rzeczy, które normalnie operuje się po porodzie i ja już panikuję mimo tego, że przecież u mnie jeszcze sytuacja nie wygląda tragicznie bo do 14tc maluch ma czas żeby sobie wszystko uporządkować. Mimo wszystko się okrutnie martwię.

poppy - lekarka ma 100% racji. I wiem, że nie powinnam czytać bo w sobotę wzięłam sobie to do serca i nie czytałam. Nawet nie miałam czasu. A wczoraj czas się znalazł, usiadła i zaczęłam czytać...

Jeszcze odnośnie starszych pań - ja nienawidzę macania noworodka / niemowlaka a jeszcze bardziej nienawidziłam dotykania brzucha! Matko święta, myślałam, że pozabijam! Jak można komuś brzuch dotykać?


Wczoraj chciałam być dobrą żoną i matką i zrobiłam moim pasztetową Sama uwielbiam różnego rodzaju wątrobianki (zresztą tak jak reszta rodziny), ale nigdy nie wiem co jest w środku więc raczej ograniczam się z kupowaniem. Kupiłam wszystko, ale jak tylko otworzyłam siatkę z wątróbką... Tż pomielił mi wszystko bo ja nie byłam w stanie nawet stać w kuchni bo wszędzie był ten zapach (żeby nie napisać smród...). Potem godzina gotowania (doprawiałam z zatkanym nosem i na oko) i godzina siedzenia w oknie bo nie dawałam rady. Masakra. Po ugotowaniu tż stwierdził, że bardzo dobre, ale ja nie byłam w stanie tego nawet powąchać, teraz w lodówce stoi cały garnek a ja na samą myśl o tym mam mdłości...

Ona miała się wchłonąć do jakiegoś tam czasu, już nie pamiętam do kiedy.Cały czas córka była pod obserwacją pediatry.Córka miała dwie przepukliny obok siebie, pępowinową i przeponową.Nie sprawiało to problemów żadnych.Gdy miała 6 lat dostałyśmy skierowanie do chirurga dziecięcego i tam od razu umówiliśmy się na zabieg.Źle się czuła tylko chwilę po narkozie, nawet ją to specjalnie nie bolało.Do póki nie jest to niebezpieczne, zabieg jest odkładamy, tak było u nas.Bo podobno okres przedszkolny jest najlepszy na zabieg.To piszę z mojego doświadczenia, ale zapewne różni lekarze, różne poglądy.W każdym razie ja bym się na razie nie martwiła


Sent from my GT-I9505 using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

Sprawdziłam u siebie w dokumentach, napisane jest przepuklina pępowinowa.Czytam natomiast, że pępowinową operuje się od razu.Nie wiem czy lekarz pomylił się i wpisał pępowinową zamiast pępkową czy jak?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[małaPaulina]

Napisane przez justyna_1202

Ja przed ciążą zawsze myślałam że będziemy mieć chłopca. A odkąd jestem w ciąży to wydaje mi się ze to dziewczynka.

Mam dzisiaj jakiś spadek formy psychicznej:-/ tak jakoś obudziłam się rano i martwię się czy z dzidzia wszystko ok. Czy serduszko bije, czy rośnie. . . Wizyta dopiero za 2 tygodnie.
Od poprzedniej też już minęły 2 tygodnie, taka byłam nastawiona pozytywnie przez cały ten czas. A dzisiaj nie wiem. . . :-(

Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka

mam to samo,pierwsze usg mialam 28stycznia a teraz dopiero 28luty i też się martwie co sie dzieje z dzidzią...
tym bardziej ze moja przyjaciolka byla na usg i okazalo sie ze dziecko nie rosnie,wolno bije serduszko i prawdopodobnie obumrze...i na zabieg

Nie wiem skąd dziewczyny u was te przeczucia jaka pleć,ja nic takiego nie mam wiem ze TŻ chcialby syna a dziadkowie raczej dziewczynke...ja chce mieć zdrowego bobaska i przezyc poród

my niestety mielismy juz awanture z tesciowa...
ja i moj TŻ nie jestesmy po slubie i na pewno nie bedziemy brali koscielnego bo to nie nasza religia...rowniez nie uznajemy chrztu,tesciowa obrazona(
Moi rodzice mnie pocieszaja,ze jej przejdzie,ze przeciez sie nie odwroci od dziecka ale ja nie wiem
Teściowa to w ogole chetnie ulozylaby nam zycie,wybrala mi lekarza,mieszkanie itd itp
Jeśtesmy dorośli,chcemy sami decydowac,wiem że moi dziadkowie też mi tego nie wybacza ale nie obchodzi mnie to,za to tesciowie to dziadkowie naszego malenstwa i nie wyobrazam sobie zeby sie przez to odwrocili od nas...

[anesh_]

Napisane przez carolciuska

Ok, to moze do strony poczatkowej dopisac prognoze plci? Albo w stopce? Tylko tak zeby nie mozna bylo zmienic tylko, ze ja jestem lewa jesli chodzi o forum, nawet nie umiem cytowac kilka na raz, ale spoko naucze sie, bo czesto pisze w tel.
A no i na stronie poczatkowej mnie nie ma w ogole, kto to dopolisuje? Jaka pogoda u Was? U mnie piekne sloneczko, chyba wytocze sie na spacer
Milego dnia, oby bez mdlosci, wyniotow i innych dolegliwosci!

My juz właśnie wróciłyśmy. Majcia śpi. Ja mam czas na polukrowanie rogalików i ogarnięcie domu. Może idą mi się jeszze obronić zdjęcia z dzisiejszego spaceru, w co jednak wątpię.

Proponuje listę na pierwsze stronie jednak.

[poppy]

Jeju,ale Ci zazdroszczę, że jesteś w domu... wiem, że to nie wczasy, ale chociaż nie musisz się pałować z klietami i kawką dla zarządu... k**wa, pozabijam ich. Co gorsza, przerzuciłam się na kawę zbożową. Bleeee

[anesh_]

Napisane przez poppy

Jeju,ale Ci zazdroszczę, że jesteś w domu... wiem, że to nie wczasy, ale chociaż nie musisz się pałować z klietami i kawką dla zarządu... k**wa, pozabijam ich. Co gorsza, przerzuciłam się na kawę zbożową. Bleeee

Ja też się cieszę. Jestem w tej chwili na l4. Poszłam jak tylko dowiedziałam się o ciąży. Wiem,ze dla niektórych to niedorzeczne,ale sytuacja w pracy była jaka była.

Dobra ode,bo nigdy nie zrobię co mam zrobić.

[Niestabilna]

Napisane przez Denaris

Gdy ja marudzę cały czas słyszę - tylko nie zasłaniaj się ciążą!

Tak piszecie o tegorocznym hipopotanim lecie i aż mi żal, zawsze uwielbiałam wylegiwać się na słoneczku... troszeczkę chyba można. A pluskać się, kto mi zabroni Ubiorę się w burkę jak panie ze wschodu do kąpieli i będzie git

Też mnie tak kłuje przy siku, chyba tak musi być Ale dziwi mnie to, że tak w nocy wstajecie, mnie nie zdarzyło się jeszcze ani razu! Wgl. gdyby nie brak okresu, nie wiedziała bym, że w ciąży jestem.

Mnie lekarz proponował USG prenatalne i nie wiem czy je robić, wg mnie to trochę gra na emocjach, ponieważ jeśli nie zrobię, będę się obwiniać, a jeśli chcę zrobić, 300 zł nie moje, a skąd tu kasę brać

Rogaliki? Omomom Sama wczoraj piekłam milky way... ale powiem wam, robiłam już smaczniejsze ciasta, nie polecam zbytnio

Dziś nocka 14h... trzymajcie mnie

Mam przeczucie na chłopczyka, ktoś mi kiedyś powiedział, że przeczucie i chęć daje 1% przewagi

Ja z moim M stwierdziliśmy ze nie bede robić tego usg prenatalnego, w 20 tyg bedzie robione to duze usg. I tak nie ważne jakby wyszlo to prenatalne to ciaze donosila
bym do konca. Wiec dla mnie to bez sensu, ja juz Kocham moja dzidzie i wierze w to że bedzie wszystko dobrze. Moja sis tez nie robila. Jakos do mnie nie przemawia to badanie.

Napisane przez carolciuska

Ok, to moze do strony poczatkowej dopisac prognoze plci? Albo w stopce? Tylko tak zeby nie mozna bylo zmienic tylko, ze ja jestem lewa jesli chodzi o forum, nawet nie umiem cytowac kilka na raz, ale spoko naucze sie, bo czesto pisze w tel.
A no i na stronie poczatkowej mnie nie ma w ogole, kto to dopolisuje? Jaka pogoda u Was? U mnie piekne sloneczko, chyba wytocze sie na spacer
Milego dnia, oby bez mdlosci, wyniotow i innych dolegliwosci!

U mnie 16 ºC w cieniu i piekne słońce ... czuje wiosne i z tej okazji kupiłam sobie żółte spodnie


Sent from my GT-I8190 using Wizaz Forum mobile app

[anesh_]

Napisane przez Niestabilna

Ja z moim M stwierdziliśmy ze nie bede robić tego usg prenatalnego, w 20 tyg bedzie robione to duze usg. I tak nie ważne jakby wyszlo to prenatalne to ciaze donosila
bym do konca. Wiec dla mnie to bez sensu, ja juz Kocham moja dzidzie i wierze w to że bedzie wszystko dobrze. Moja sis tez nie robila. Jakos do mnie nie przemawia to badanie.






U mnie 16 ºC w cieniu i piekne słońce ... czuje wiosne i z tej okazji kupiłam sobie żółte spodnie


Sent from my GT-I8190 using Wizaz Forum mobile app

Ja też nie robię prenatalnego. Po pierwsze z tego powodu co Ty,a po drugie nawet jakbym bardzo chciała to i tak kasy ma to nie
mam.
Naukę właśnie zapisałam do alergologa prywatnie, mój gin prywatnie... Skąd na to brac?

Właśnie zajadam pomidorowa. Mniam.
Tylko syf ogromny w domu...

[Ana***]

Napisane przez Metamfetaminax

Ja tam nie wiem czy moja pani doktor mierzyła mi szyjkę,bo ona mi prawie nic nie mówi... ;] Ale jak już w końcu zmienię lekarza,to go chyba o to poproszę

hmm widzę że niektórym dziewczynom lekarze nie mierzą, nie wiem od czego to zależy chyba od podejścia doktorka

Napisane przez Miminek

Hej dziewczyny.
Wczoraj nie miałam nawet kiedy tutaj zajrzeć a dzisiaj... dzisiaj deprecha.
Na ostatnim usg lekarz zasygnalizował mi przepuklinę pępowinową, ale nie kazał się tym martwić bo mówił, że w większości wypadków się wchłania. No i nie martwiłam się do wczoraj popołudniu...
Zaczęłam o tym czytać (durna baba ) i tak mi się humor strasznie popsuł. Cały czas o tym myślę. Faktycznie taka przepuklina jest fizjologiczna i do 14 tc może znikać powoli. Ale ja przyjęłam już najgorszy możliwy scenariusz i męczy mnie to od wczoraj Umówiłam się na usg prenatalne, jadę za tydzień. Mam nadzieję, że do tego czasu przepuklinka zniknie.
Oprócz tego wyszło mi kilka ogromnych pryszczy na paszczy i wyglądam koszmarnie a do tego mam jeszcze 2 egzaminy w weekend. DEPRECHA ;(

spokojnie to fizjologiczny stan i się wchłania u jednej koleżanki z forum po czasie w którym jej być już nie powinno - wyszła a i tak się wchłonęła

Napisane przez Denaris

Mam przeczucie na chłopczyka, ktoś mi kiedyś powiedział, że przeczucie i chęć daje 1% przewagi

fajny tekst


cześć!

[DorissiriD]

Napisane przez ania9106

Z gorączka w pierwszym trymestrze należy zgłosić się do szpitala !! Ja teraz z powodu gorączki leżałam tydzień lekarz wręcz nakrzyczał na mnie ze się wcześniej nie zgłosilam

Byłam u lekarza rodzinnego. Zalecił apap i "kuracje domowe": miód, gorąca herbata, sok malinowy... Kilka dni po gorączce byłam u ginekologa i z dzidziusiem wszystko było ok. Nie wiedziałam, że aż tak niebezpieczna jest gorączka!

Napisane przez Metamfetaminax

O taak ja o tym myślę i aż jestem przerażona Zawsze chciałam mieć dzidzię na maj czerwiec a tu całe lato przeturlać się...

Dziewczyny ale pomyślcie sobie ile kobiet - nawet najpiękniejszych będzie nam zazdrościło tego brzuszka, macierzyństwa!
Turlałam się w tamtej ciąży i nie było mi z tym źle (no prawie), byłam szczęściarą która nie miała obrzęków. Ale za to zostały mi straszne rozstępy... Dosłownie miesiąc przed porodem poorała mi brzuch. Kurcze! Miałam Was uspokoić... a piszę o tych minusach...

Napisane przez Niestabilna

U mnie 16 ºC w cieniu i piekne słońce ... czuje wiosne i z tej okazji kupiłam sobie żółte spodnie

U mnie 28 st, ale mam termometr na oknie mocno nasłonecznionym, bo jak wymieniliśmy okno od drugiej strony to nie kupiliśmy jeszcze termometru żeby zamocować do plastikowego i przykręciłam śrubką do starego, drewnianego okna - nie dość że do słońca, to jeszcze pod daszkiem balkonowym - grzeje jak w lecie

Ale siedzę w domu. Córka tyle co skończyła antybiotyk, to jeszcze jej zrobię kwarantannę... Zwłaszcza, że do szczepionki ją muszę wreszcie zaprowadzić...


Mam do Was pytanie. Byłam na pierwszej wizycie prywatnie w tej ciąży, a na następnej po 3 tygodniach na nfz. Miałam w pierwszej ciąży cukrzycę ciążową - prywatny kazał mi zrobić test obciążeniowy glukozą 75g po 2 godz już teraz, a funduszowy powiedział, żebym poczekała tak normalnie do 25 tyg ciąży... Komu ufać?

[God Of War 20]

Napisane przez anesh_

Ja też nie robię prenatalnego. Po pierwsze z tego powodu co Ty,a po drugie nawet jakbym bardzo chciała to i tak kasy ma to nie
mam.
Naukę właśnie zapisałam do alergologa prywatnie, mój gin prywatnie... Skąd na to brac?

Właśnie zajadam pomidorowa. Mniam.
Tylko syf ogromny w domu...

Takie drogie u Was usg prenatalne? Dziwne...
Jeśli ktoś chce to można wykonać usg prenatalne na NFZ (jest to refundowane) wystarczy pójść do gina na nfz i on ma obowiązek wypisać takie skierowanie i robią to w szpitalu

[małaPaulina]

Napisane przez anesh_

Ja też nie robię prenatalnego. Po pierwsze z tego powodu co Ty,a po drugie nawet jakbym bardzo chciała to i tak kasy ma to nie
mam.
Naukę właśnie zapisałam do alergologa prywatnie, mój gin prywatnie... Skąd na to brac?

Właśnie zajadam pomidorowa. Mniam.
Tylko syf ogromny w domu...

ja tez mam problem z kasa...najpierw spytam lekarza ile kosztuje u niego to badanie,ale tez nie wiem czy je zrobie
sam fakt ze za usg musze zaplacic 150zl mnie przeraza....
za to na allegro widzialam fajne buty na niewysokim koturnie na wiosne i nie wie czy nie zamowic sobie za 50zl

[poppy]

Paulina, nie zamawiaj.
Po pierwsze - skąd wiesz, czy Ci stopy nie spuchną? Może będziesz potrzebowała większe?
Po drugie - myślę, że w ciąży trzeba bardziej dbać o jakość obuwia. Jeśli to ze skóry eko, to skąd wiesz, czy Cię nie odparzą?

[anesh_]

Napisane przez God Of War 20

Takie drogie u Was usg prenatalne? Dziwne...
Jeśli ktoś chce to można wykonać usg prenatalne na NFZ (jest to refundowane) wystarczy pójść do gina na nfz i on ma obowiązek wypisać takie skierowanie i robią to w szpitalu

Ja musiałabym zrobić w Poznaniu, koszt 400 zł (info od mojej szwagierki,która robiła w tamtym roku, o ile dobrze zapamiętałam).
No i zrobić je musiałabym do 10 marca.
Z tym,ze 4 z mala do alergologa, koszt 100 zł, + pewnie jakieś leki wziewne ( pewnie 100, 150 zł). Dodatkowo moje badania do gina 70 zł + wizyta 100 zł.
Łączny koszt ok.930 zł. Nie stać nas na to po prostu.
Oczywiście mamy oszczędności,ale badania prenatalne nie są,aż tak ważne według mnie (nawet jezeli okazałoby się ze coś nie tak to nic by to nie zmieniło).

[małaPaulina]

Napisane przez poppy

Paulina, nie zamawiaj.
Po pierwsze - skąd wiesz, czy Ci stopy nie spuchną? Może będziesz potrzebowała większe?
Po drugie - myślę, że w ciąży trzeba bardziej dbać o jakość obuwia. Jeśli to ze skóry eko, to skąd wiesz, czy Cię nie odparzą?

ja nigdy nie mialam problemow z butami,zreszta najwyzej bede miala na po porodzie
dzis ide na fitness...juz mnie wszystko boli od tego nic nie robienia

[God Of War 20]

Napisane przez anesh_

Ja musiałabym zrobić w Poznaniu, koszt 400 zł (info od mojej szwagierki,która robiła w tamtym roku, o ile dobrze zapamiętałam).
No i zrobić je musiałabym do 10 marca.
Z tym,ze 4 z mala do alergologa, koszt 100 zł, + pewnie jakieś leki wziewne ( pewnie 100, 150 zł). Dodatkowo moje badania do gina 70 zł + wizyta 100 zł.
Łączny koszt ok.930 zł. Nie stać nas na to po prostu.
Oczywiście mamy oszczędności,ale badania prenatalne nie są,aż tak ważne według mnie (nawet jezeli okazałoby się ze coś nie tak to nic by to nie zmieniło).

Czemu w poznaniu? Czemu nie możesz na nfz? Przecież każda kobieta ma do tego prawo

Rozumiem, że nie każdego stać. Ja informuje tylko o tym, że jest możliwość wykonania tego badania bezpłatnie.
Wiem, że to nic nie zmieni ale mam znajome które nie wykonały tego badania a potem siedziały jak na szpilkach i żałowały...
Ja na pewno się zdecyduję