Zakochanych dzień tuż tuż,a my chcemy dzidzię JUŻ!Staraczki-mamusie cz.12 SZCZĘŚLIWA!

[wiecznie_pod_wiatr]

dzień dobry

[malinOla1]

Napisane przez jagodzia133

dla tzta mój tez był chętny do przebadania. I jak mieliśmy ogarniać temat to wtedy wyszły 2 kreseczki. Ale jestem nadal ciekawa jakie wyniki by miał

Cieszy fakt że facet nie zostawia wszystkiego na Galowie kobiety i widzi ze u niego też z może być problem. Cieszę się ze u was się obeszli bez badan

Napisane przez vioris

Cześć tz pojechał po rejestracje i oplacic te wszystkie ☠☠☠☠☠☠☠ki po kupnie auta
Corcia szamie platki z mlekiem a potem do szkoły. Ja kawkę zaraz zalewam i muszę iść na pocztę odebrac polecony. Piękna pogoda tam dziś

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Piękna pogoda auto opite? Niech się dobrze sprawuje

[nuno3]

Witam
Jaka dziś piękna pogoda Optymistycznie nastrajająca
A ja właśnie siedzę i wżeram czekoladę studencką

Napisane przez marti_88

Stwierdziłam, że to nie dla mnie. Żaden papier na świadectwo tego, ze sie kochamy jest mi nie potrzebny, a cala szopka zwiazana ze ślubem to nie moja bajka nie mówię, że na 100% nie; ale na pewno nie będzie to ślub kościelny, bo chociaż jestem wierzaca to nie chodzę do kosciola i nie uznaje takiej instytucji samej w sobie która została wykreowana x lat temu przez ludzi. Dla mnie to ciemnota, zabobon, pedofilia i stado pasibrzuchow. Ale w Boga wierze tak jak zostałam wychowana. Jednak brac ślub kościelny z moimi przekonaniami mijalo by się z celem i byloby dwulicowe. Ot tak

Dla mnie ślub to po prostu naturalna kolej rzeczy. Spytałam z ciekawości No i gratuluję stażu Ja i Tż jesteśmy razem niecałe 3 lata i 4,5 miesiąca po ślubie.

Lea_ny trzymam kciuki, żeby wszystko było w porządku Daj znać co wyszło.

[kindziulindzia]

Hejka dziewczyny

Nie nadrabiam bo choruję na brak czasu nawet w nie mam czasu się podrapać

Co tam u Was dziewuszyska dzieje się?

[123spinka]

dziewczyny pytałam juz o to ale może nikt nie zauważył
jak schować suwaczek pod napis

[ma.ko]

Witam się w słoneczny dzień

Napisane przez malinOla1

Kochana ja bym poczekała na Twoim miejscu do 32dc a wtedy powinno być wiadomo. Tak jak vioris u mnie mówiła, w 31dc temp była wysoka a test negatywny i to oznaczało, że i tak w ciąży nie jestem bo od owulacji dużo czasu minęło a gdyby doszło do zapłodnienia to by test wyszedł.
Trzymaj się kochana i czekam na rozwój dalszy
U nas już leci 7cs.

masz rację, poczekam jeszcze.
Mam nadzieję, że Wasz 7 będzie szczęśliwy

Napisane przez Jagatka_N

Szkoda ze I

tez żałuję

Napisane przez Zalamana_girl

Nie boli tak bardzo jak wtedy, ale czasami zaboli i brzuszek stwardnieje, ale na pewno nie jest to taki bol jak wtedy...wiec wydaje mi sie, ze wszystko wraca do normy a przynajmniej mam taka nadzieje
Jutro zaczynam 2 tygodniowe praktyki w sądzie. .. ale jakos wyjatkowo sie ich boje...

to dobrze, że wraca do normy
A w jakim dziale będziesz miała praktyki?

Napisane przez manieczka1

Leine! Ja do tej pory tylko z chodakowska jechałam. Wczoraj włączyłam mel b i dziś ledwo chodzę

ja wczoraj ćwiczyłam z Ewką i dwoma panami z Jatomi fitness czy jakoś tak. Dali mi w kość

Napisane przez 123spinka

brawa za staż i za testowanie

mało prawdopodobne mi się wydaje zebym nie dostała dziś albo jutro @. Chociaż juz sama nie wiem. Liczyłam owulkę (i odczuwałam) niby ok. 14 dnia i wtedy się staraliśmy, ale teraz nie mam @ jeszce to juz sie pogubiłam heh

Napisane przez jagodzia133

matko dziewczyny jakie wy długie staże macie brawo

dla tzta mój tez był chętny do przebadania. I jak mieliśmy ogarniać temat to wtedy wyszły 2 kreseczki. Ale jestem nadal ciekawa jakie wyniki by miał

każda z nas co roku będzie miała dłuższy staż hihi
Pewne wyszły by ok, skoro są II kreseczki

Napisane przez Lilotka

Witam Koleżanki!!
Mam 34 lata i o dzidzie starałam sie tyllko miesiąc!! Mój mąż spisał się na medal i właśnie w dzień zakochanych okazało się , że jestem w ciąży... Udało się choć nie przypuszczałam, że pójdzie tak łatwo.. Teraz się tylko modle, żeby fasolka była zdrowa. Dziś robię termin u Gina. Chciałabym dołączyć do waszego wątku, bo chętnie posłucham rad przyszłych mamuś. pozdrawiam wszystkie staraczki i wysyłam im swoje fluidy ciążowe!!
Ps: mógłby mi ktoś powiedzieć co to znaczy cs??

Witaj, super prezent na Walentynki
Widzę że dziewczyny już Ci już objaśniły

A u mnie dalej @ brak. i najgorsze, że nie mam żadnych objawów żeby się zbliżała (zawsze czułam ok 3 dni przed)

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Napisane przez 123spinka

dziewczyny pytałam juz o to ale może nikt nie zauważył
jak schować suwaczek pod napis

ja się nie wypowiedziałam, bo ciemna masa jestem w tym temacie

[123spinka]

Napisane przez ma.ko

ja się nie wypowiedziałam, bo ciemna masa jestem w tym temacie

chyba nie do końca ciemna bo u siebie w podpisie to zrobiłas

[manieczka1]

Napisane przez 123spinka

dziewczyny pytałam juz o to ale może nikt nie zauważył
jak schować suwaczek pod napis

ja też nie pomogę

kindzia! u nas po staremu a Ty wpadaj tu częściej babiszonie

[emagi]

Heloł

ma.ko samo zaczęcie starań czasem rozstraja cykl, wydłuża albo jakieś objawy wyskakują albo plamienia i inne atrakcje wiem po sobie i inne dziewczyny też tak miały, jak ci @ nie przyjdzie to w najbliższych dniach spróbuj znowu z testem

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez kindziulindzia

Hejka dziewczyny

Nie nadrabiam bo choruję na brak czasu nawet w nie mam czasu się podrapać

Co tam u Was dziewuszyska dzieje się?

cierpimy na tą samą chorobę


Kindzia, a kiedy na usg idziesz? Ciekawe co tam się Tobie wyhodowało

Napisane przez 123spinka

dziewczyny pytałam juz o to ale może nikt nie zauważył
jak schować suwaczek pod napis

1. piszesz jakiś tekst w okienku i zaznaczasz ten tekst
2. klikasz w taki znaczek ziemi ze spinaczem i pojawia się okienko
3. w to okienko wklejsz link do Twojego suwaczka i enter
4. a potem na koniec "zachowaj podpis"

[kindziulindzia]

Napisane przez manieczka1

ja też nie pomogę

kindzia! u nas po staremu a Ty wpadaj tu częściej babiszonie

Z góry Was przepraszam ale ostatnio nie wiem co się dzieje i na nic nie mam czasu. Nawet nie odpalam kompa w domu bo padam na pysk a w pracy koszmar. Mamy zwolnienia grupowe i na razie obeszło się beze mnie ale na jak długo psychicznie jestem wykończona. CLO na mnie nie działa chociaż biorę 2 tabletki i generalnie jest

---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

cierpimy na tą samą chorobę

Kindzia, a kiedy na usg idziesz? Ciekawe co tam się Tobie wyhodowało

No coś ty poważnie? Nie nadrabiałam wątku więc nie wiem co i jak napisz proszę coś więcej. Byłaś znowu u lekarza?

[123spinka]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

cierpimy na tą samą chorobę


Kindzia, a kiedy na usg idziesz? Ciekawe co tam się Tobie wyhodowało


1. piszesz jakiś tekst w okienku i zaznaczasz ten tekst
2. klikasz w taki znaczek ziemi ze spinaczem i pojawia się okienko
3. w to okienko wklejsz link do Twojego suwaczka i enter
4. a potem na koniec "zachowaj podpis"

a który suwaczek mam skopiować bo wygenerowało mi się kilka

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez kindziulindzia

Z góry Was przepraszam ale ostatnio nie wiem co się dzieje i na nic nie mam czasu. Nawet nie odpalam kompa w domu bo padam na pysk a w pracy koszmar. Mamy zwolnienia grupowe i na razie obeszło się beze mnie ale na jak długo psychicznie jestem wykończona. CLO na mnie nie działa chociaż biorę 2 tabletki i generalnie jest

---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------



No coś ty poważnie? Nie nadrabiałam wątku więc nie wiem co i jak napisz proszę coś więcej. Byłaś znowu u lekarza?

kurde, to straszne że macie zwolnienia z pracy. Jakieś redukcje z konkretnego powodu? Czy od tak sobie?
Dobrze, że nadal pracujesz i trzymam kciuki żebyś dalej pracowała i Cię to ominęło



to też nie mam czasu się kiedy po tyłku podrapać . Dziś mam trochę wolnego więc i do Was zajrzałam

Tak w skrócie, monitoring:
1 - wyszło że mam za dużo większych pęcherzyków (ok 7), więc i pojawił się zakaz serduchowania . Śluzu ani widu ani słychu nie było i test pct wyszedł negatywnie .
2 - estradiol bardzo niski (przy tylu pęcherzykach powinien być ponad 6 razy większy), pęcherzyki nawet nie drgnęły . Endometrium ok 4, więc porażka
3 - wyklarował się jeden większy pęcherzyk ok 17-18 mm . Endometrium 8 . Estradiol ok 320 jednostek (Gin powiedziała, że przy takim moim 1 pęcherzyku musi mieć najmniej ponad 100 jednostek, a super by było, gdyby klasował się na poziomie ok 300. I jakże było moje zaskoczenie jak zobaczyłam u mnie ok 320 jednostek). Więc może pęcherzyk jakiś wartościowy urósł.

Następnego dnia po 3 monitoringu dostałam zastrzyk z Pregnylu i nakaz gin. na korzystanie z weekendu

Dziś kolejny monitoring, żeby sprawdzić co i jak. Żołądek od samego rana mnie boli


A 21 lutego mam jeszcze lecieć zbadać progesteron

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

Napisane przez 123spinka

a który suwaczek mam skopiować bo wygenerowało mi się kilka

zapewne masz do każdego dopisane na co się nadaje. Ty musisz wybrać na forum

[kindziulindzia]

wiecznie czyli nie jest najgorzej daj znać co i jak po dzisiejszej wizycie i trzymam kciuki by plemnik dotarł do jajeczka

[malinOla1]

Napisane przez 123spinka

dziewczyny pytałam juz o to ale może nikt nie zauważył
jak schować suwaczek pod napis

Widzę ze wiecznie juz tlumaczy, ja zawsze medytuje podpis w ustawieniach konta tam gdzie avatar itp masz edytuj podpis

Napisane przez ma.ko

Witam się w słoneczny dzień
masz rację, poczekam jeszcze.
Mam nadzieję, że Wasz 7 będzie szczęśliwy.

mało prawdopodobne mi się wydaje zebym nie dostała dziś albo jutro @. Chociaż juz sama nie wiem. Liczyłam owulkę (i odczuwałam) niby ok. 14 dnia i wtedy się staraliśmy, ale teraz nie mam @ jeszce to juz sie pogubiłam heh
każda z nas co roku będzie miała dłuższy staż hihi
)

Trzymam kciuki za wyjaśnienie mam nadzieje ze zobaczysz II kreseczki

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

Następnego dnia po 3 monitoringu dostałam zastrzyk z Pregnylu i nakaz gin. na korzystanie z weekendu

Dziś kolejny monitoring, żeby sprawdzić co i jak. Żołądek od samego rana mnie boli

Trzymam kciuki i czekam na relacje
A wy badaliscie nasienie? Bo próbuje się cos dowiedzieć na ten temat i jeśli tak to bym prosila o wyjaśnienie jak to wygląda gdzie się bada i jaka to konkretnie nazwa badania?

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez malinOla1

Widzę ze wiecznie juz tlumaczy, ja zawsze medytuje podpis w ustawieniach konta tam gdzie avatar itp masz edytuj podpis


Trzymam kciuki za wyjaśnienie mam nadzieje ze zobaczysz II kreseczki


Trzymam kciuki i czekam na relacje
A wy badaliscie nasienie? Bo próbuje się cos dowiedzieć na ten temat i jeśli tak to bym prosila o wyjaśnienie jak to wygląda gdzie się bada i jaka to konkretnie nazwa badania?

tak, nasienie było badane już dawno . W mojej przychodni leczenia niepł. jest dwóch dr od badania nasienia. Trzeba się z którymś z nich umówić telefonicznie na dogodny termin i albo na miejscu pobrać próbkę, albo dowieźć z domu (kilka wytycznych jest wtedy). Płaciliśmy 100 zł. Nie wiem co jeszcze chcesz dokładnie wiedzieć . Wal śmiało

[ma.ko]

Napisane przez 123spinka

chyba nie do końca ciemna bo u siebie w podpisie to zrobiłas

yyy faktycznie. Ale zrobiłam to dawno i wytłumaczyłi mi wtedy dziewczyny z wątku (chyba w 2011 roku hehe)

Napisane przez emagi

ma.ko samo zaczęcie starań czasem rozstraja cykl, wydłuża albo jakieś objawy wyskakują albo plamienia i inne atrakcje wiem po sobie i inne dziewczyny też tak miały, jak ci @ nie przyjdzie to w najbliższych dniach spróbuj znowu z testem

a wiesz, że o tym nie pomyslałam dzięki

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

Tak w skrócie, monitoring:
1 - wyszło że mam za dużo większych pęcherzyków (ok 7), więc i pojawił się zakaz serduchowania . Śluzu ani widu ani słychu nie było i test pct wyszedł negatywnie .
2 - estradiol bardzo niski (przy tylu pęcherzykach powinien być ponad 6 razy większy), pęcherzyki nawet nie drgnęły . Endometrium ok 4, więc porażka
3 - wyklarował się jeden większy pęcherzyk ok 17-18 mm . Endometrium 8 . Estradiol ok 320 jednostek (Gin powiedziała, że przy takim moim 1 pęcherzyku musi mieć najmniej ponad 100 jednostek, a super by było, gdyby klasował się na poziomie ok 300. I jakże było moje zaskoczenie jak zobaczyłam u mnie ok 320 jednostek). Więc może pęcherzyk jakiś wartościowy urósł.

Następnego dnia po 3 monitoringu dostałam zastrzyk z Pregnylu i nakaz gin. na korzystanie z weekendu

Dziś kolejny monitoring, żeby sprawdzić co i jak. Żołądek od samego rana mnie boli

to w takim razie 3mam

Napisane przez malinOla1

Trzymam kciuki za wyjaśnienie mam nadzieje ze zobaczysz II
kreseczki

chciałąbym, ale jednak przeczucie mam na @

Qrde nie moge się dziś skupic na pracy. Jakas rozdrażniona jestem , a ludzie jacyś tacy probemowi dziś przychodzą

[vioris]

Napisane przez 123spinka

dziewczyny pytałam juz o to ale może nikt nie zauważył
jak schować suwaczek pod napis

A skąd chcesz suwaczek wstawić i co napisać? Jak nie potrafisz to ja Ci zrobię i dam tylko to co masz wkleić Bo chyba wytłumaczyć nie umiem

Napisane przez marti_88

Stwierdziłam, że to nie dla mnie. Żaden papier na świadectwo tego, ze sie kochamy jest mi nie potrzebny, a cala szopka zwiazana ze ślubem to nie moja bajka nie mówię, że na 100% nie; ale na pewno nie będzie to ślub kościelny, bo chociaż jestem wierzaca to nie chodzę do kosciola i nie uznaje takiej instytucji samej w sobie która została wykreowana x lat temu przez ludzi. Dla mnie to ciemnota, zabobon, pedofilia i stado pasibrzuchow. Ale w Boga wierze tak jak zostałam wychowana. Jednak brac ślub kościelny z moimi przekonaniami mijalo by się z celem i byloby dwulicowe. Ot tak
Vioris ja też śląsk

Mam takie samo zdanie jak Ty. Pisałam już kiedyś o tym Dla mnie kościół to jest jak mafia Albo sekta Jak ktoś pottzebuje wierzyć w coś to nie musi nabijać tym samym kasy księdzom Ale to temat rzeka i nie mam nic do tych którzy wierzą i chodzą do kościoła, to ich wybór. Zresztą społeczeństwo wymaga od nas przynależności do kościoła. Dlatego też ochrzciłam córkę, dlatego miała roczek w kościele i będzie miała komunię. A ja wezmę ślub w kościele kiedyś jak się uda, nie dlatego że mi do tego Bóg potrzebny ale dlatego, że ta cała oprawa jest fajna i to mi się podoba a poza tym rodzina tego oczekuje i niech się po prostu cieszą
A skąd jesteś na śląsku? Ja Świętochłowice.

Napisane przez meire

Witam się z rańca z
Ja jeszcze ciagle żyję wystawą kotów.. no, zakochałam się jeszcze bardziej... mojego też juz tak zaraziłam miłością do kotów, że sam powiedział, że jak we wrześniu będzie znów u nas kolejna wystawa, to będziemy wystawiać nasze kotki... i w ogóle to się zastanawia, czy je sterylizować, czy może nie założyć hodowli.. taki się zrobił.. a kiedys sobie kota w domu nawet nie wyobrażał... a teraz to śpi z tymi naszymi sierściuchami...
ja w ogóle zaczynam go nakręcać już na kolejnego kota.. tym razem na sphinksa.. uwielbiam te koty... już nawiązałam odpowiednie kontakty wczoraj z hodowczynią z naszego miasta i mamy do niej pojechać zobaczyć jej hodowle... mój nie chce, bo go przeraża brak włosów... no, ale.. biorąc pod uwage, że jeszcze kilka miesięcy wcale nie chciał kota, a teraz ma dwa, to chyba jednak jakiś dar przekonywania mam...

To tak jak ja mojego zaraziłam Jak pojechał na wystawę to był zachwycony i jak kiedyś mówił że pies lepszy bo coś tam, coś tam, to teraz twierdzi, że jednak kot jest dużo bardziej w jego typie A myślał tak dlatego wcześniej bo nie znał kotów Teraz powiedział już, że jak kiedyś któryś z naszych kociastych odejdzie to kupimy Norweskiego Leśnego albo Maine Coona Co do kolejnego kota to ja bym chciała, ale 4 kot to już raczej ciężko. Na 2 i trzeciego tżta przekonałam ale na 4 już chyba nie da rady i na razie nie próbuję
Mi się też podobają te bezwłose sphinksy, właśnie z powodu cudnej skórki mięciutkiej Może przyszczka nie mają takiego cudnego, ale tż i tak by się nie dał namówić na takiego bo uważa, że kot ma mieć futra i to dużo

Napisane przez jagodzia133

a kochana pochwal się co to za autko bo nie wiem czy pisałaś i mi uciekło czy nie. My też teraz szukamy samochodu więc wiesz

hehe pisałam już tam kiedyś że się nie będę chwalić bo za dużo faktów i wolałabym żeby mnie nikt nie rozpoznał

Napisane przez 123spinka

vioris własnie to miałam na myśli może się źle wyraziłam
skoro już dziewczyna zaszła w ciąże i do tego mnoga to powinna dbac o siebie
a nie liczyć ze może poroni i problem sam sie rozwiąże
i pisząc to powinna sie liczyć ze inne dziewczyny oddały by dużo żeby byc na jej miejscu

Ja akurat w 100% popieram to co napisałaś... ja rozumiem, że jej ciężko ale kto powiedział, że w życiu będzie łatwo? że się ułoży tak jak chcemy? Jeśli zaszła w ciążę (bo przecież chyba zakładała, że jeśli współżyje to jest taka szansa) to powinna wziąć odpowiedzialność za to co stworzyła. A że akurat stworzyła trojaczki, no to znaczy, że tak miało być. Teraz jeśli już one są i istnieją dzięki jej i jej mężowi to powinni zrobić wszystko aby o nie dbać a nie takie podejście, że jak poroni to ok. Dla mnie to przerażające jest
Tak jak pisałam, dorosłe życie musi być odpowiedzialne, jeśli uważają że nie dadzą rady z dziećmi to niech oddadzą do adopcji parze która latami czeka na adopcję bo iunnej szansy nie ma. Zrobią dobry uczynek dla kogoś i zapewnią dzieciom przyszłość. Zresztą ja mam zdanie, że jak nawet ktoś całe życie nie chce dziecka bo sobie tak umyślił, to potem jak już dziecko ma to nagle mu się odmienia Hormony robią swoje

Napisane przez malinOla1

Piękna pogoda auto opite? Niech się dobrze sprawuje

Jeszcze nie opite Przyjdzie na to czas

[Lea_ny]

Czesc Kindzia
Piszesz, ze u Ciebie nic nie uroslo - może jeszcze ruszą pecherzyki? U Wiecznie pozno pokazał sie dominujący. Zresztą u mnie tez dziwne rzeczy sie zadzialy


Dziewczyny, ja juz po monitoringu i jest dobrze (należą mi sie baty za panikowanie ).
Po poludniu napisze Wam dokladnie co i jak, bo teraz jedziemy z TZ-em do sklepu

[kindziulindzia]

Napisane przez Lea_ny

Czesc Kindzia
Piszesz, ze u Ciebie nic nie uroslo - może jeszcze ruszą pecherzyki? U Wiecznie pozno pokazał sie dominujący. Zresztą u mnie tez dziwne rzeczy sie zadzialy


Dziewczyny, ja juz po monitoringu i jest dobrze (należą mi sie baty za panikowanie ).
Po poludniu napisze Wam dokladnie co i jak, bo teraz jedziemy z TZ-em do sklepu

To jak wrócisz czekam na relację co i jak

[manieczka1]

Napisane przez Lea_ny

Dziewczyny, ja juz po monitoringu i jest dobrze (należą mi sie baty za panikowanie ).
Po poludniu napisze Wam dokladnie co i jak, bo teraz jedziemy z TZ-em do sklepu

noooo! a nie mówiłam, że to wcale nie musi być torbiel! masz baciora i koniecznie napisz później co i jak

wiecznie za Ciebie tez

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez Lea_ny

Czesc Kindzia
Piszesz, ze u Ciebie nic nie uroslo - może jeszcze ruszą pecherzyki? U Wiecznie pozno pokazał sie dominujący. Zresztą u mnie tez dziwne rzeczy sie zadzialy


Dziewczyny, ja juz po monitoringu i jest dobrze (należą mi sie baty za panikowanie ).
Po poludniu napisze Wam dokladnie co i jak, bo teraz jedziemy z TZ-em do sklepu

no to się cieszę, że wszystko ok . Czekam niecierpliwie na relację

[Karoloo]

hej kindzia


Vioris odmłodziłaś mnie na pierwszej stronie uwielbiam Cie

[malinOla1]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

tak, nasienie było badane już dawno . W mojej przychodni leczenia niepł. jest dwóch dr od badania nasienia. Trzeba się z którymś z nich umówić telefonicznie na dogodny termin i albo na miejscu pobrać próbkę, albo dowieźć z domu (kilka wytycznych jest wtedy). Płaciliśmy 100 zł. Nie wiem co jeszcze chcesz dokładnie wiedzieć . Wal śmiało

Czyli to musi być w klinice a nie w zwyklym labolatorium?bo jeszcze myslalam czy luxmed we wroclawiu bada nasienie. A to nazywalo się typowo badanie nasienia czy jakoś specjalistycznej? Bardzo Ci dziękuje i będę pytać na przyszlosc trzymam kciuki aby ta trzynastka byka szczęśliwa

Napisane przez Lea_ny

Dziewczyny, ja juz po monitoringu i jest dobrze (należą mi sie baty za panikowanie ).
Po poludniu napisze Wam dokladnie co i jak, bo teraz jedziemy z TZ-em do sklepu

no i gdzie poszla jak my czeka my na szczegoly cieszymy sie razem z toba i trzymam kciuki za II kreseczki

[123spinka]

Napisane przez Lea_ny

Czesc Kindzia
Piszesz, ze u Ciebie nic nie uroslo - może jeszcze ruszą pecherzyki? U Wiecznie pozno pokazał sie dominujący. Zresztą u mnie tez dziwne rzeczy sie zadzialy


Dziewczyny, ja juz po monitoringu i jest dobrze (należą mi sie baty za panikowanie ).
Po poludniu napisze Wam dokladnie co i jak, bo teraz jedziemy z TZ-em do sklepu

mówiłyśmy Ci czekamy na relację

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

vioris dzięki za wsparcie

a chciałam sobie zrobić suwaczek że jestem żonka :P a kiedyś np po USG dzieciowy suwaczek próbowałam już kilka kombinacji i lipa narazie chyba mam zbudynienie ciążowe w głowie

[kindziulindzia]

Napisane przez Karoloo

hej kindzia


Vioris odmłodziłaś mnie na pierwszej stronie uwielbiam Cie

Cześć Karolcia

Jak wszystkich się pytam to wszystkich a u Ciebie jak ze staraniami?

[123spinka]

vioris dzięki za wsparcie

a chciałam sobie zrobić suwaczek że jestem żonka :P a kiedyś np po USG dzieciowy suwaczek próbowałam już kilka kombinacji i lipa narazie chyba mam zbudynienie ciążowe w głowie

[wiecznie_pod_wiatr]

Napisane przez malinOla1

Czyli to musi być w klinice a nie w zwyklym labolatorium?bo jeszcze myslalam czy luxmed we wroclawiu bada nasienie. A to nazywalo się typowo badanie nasienia czy jakoś specjalistycznej? Bardzo Ci dziękuje i będę pytać na przyszlosc trzymam kciuki aby ta trzynastka byka szczęśliwa


no i gdzie poszla jak my czeka my na szczegoly cieszymy sie razem z toba i trzymam kciuki za II kreseczki

u mnie w laboratorium też mają je w ofercie (ale nie wiem czy każde laboratorium te badanie wykonuje). Trzeba by było przedzwonić do lab. i się dowiedzieć.

Nazywa się normalnie "badanie nasienia" - żadnej innej tajemniczej nazwy nie ma

[123spinka]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

kurde, to straszne że macie zwolnienia z pracy. Jakieś redukcje z konkretnego powodu? Czy od tak sobie?
Dobrze, że nadal pracujesz i trzymam kciuki żebyś dalej pracowała i Cię to ominęło



to też nie mam czasu się kiedy po tyłku podrapać . Dziś mam trochę wolnego więc i do Was zajrzałam

Tak w skrócie, monitoring:
1 - wyszło że mam za dużo większych pęcherzyków (ok 7), więc i pojawił się zakaz serduchowania . Śluzu ani widu ani słychu nie było i test pct wyszedł negatywnie .
2 - estradiol bardzo niski (przy tylu pęcherzykach powinien być ponad 6 razy większy), pęcherzyki nawet nie drgnęły . Endometrium ok 4, więc porażka
3 - wyklarował się jeden większy pęcherzyk ok 17-18 mm . Endometrium 8 . Estradiol ok 320 jednostek (Gin powiedziała, że przy takim moim 1 pęcherzyku musi mieć najmniej ponad 100 jednostek, a super by było, gdyby klasował się na poziomie ok 300. I jakże było moje zaskoczenie jak zobaczyłam u mnie ok 320 jednostek). Więc może pęcherzyk jakiś wartościowy urósł.

Następnego dnia po 3 monitoringu dostałam zastrzyk z Pregnylu i nakaz gin. na korzystanie z weekendu

Dziś kolejny monitoring, żeby sprawdzić co i jak. Żołądek od samego rana mnie boli

zapowiada się wszystko pocieszająco bardzo wam kibicuje

[Karoloo]

Napisane przez kindziulindzia

Cześć Karolcia

Jak wszystkich się pytam to wszystkich a u Ciebie jak ze staraniami?

Niestety dalej trwają ale co ma być to będzie Od piątku mieszkam z małżem więc będzie o wiele lepiej ze staraniami

No i od 2 tygodni biore tabletki na obniżenie TSH