Umysł i ciało będzie radosne kiedy 8 kg mniej będzie na wiosnę :)

[Karolinek1987]

Gryzelda nawet sobie nie próbuję wyobrażać co czujesz

[babeczki]

Napisane przez Karolinek1987

o jezu strasznie współczuję Twojemu narzeczonemu

ta niedziela jest jakaś przeklęta mojemu kuzynowki dziś rano umarła córeczka-22 miesiące

ja nie wiem co się dzieje nie ma chyba nic gorszego niż jak umrze dziecko albo rodzic

o matko, to też tragedia co za świat, złodzieje i mordercy chodzą szczęsliwi po świecie, a dobrzy ludzie umierają
[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;45176504]O jejku Babeczki przykro mi strasznie...

Ja cały czas czekam aż w końcu poronię, cały dzień bez jedzenia i picia, mogę tylko mały łyczek, żeby usta przepłukać i nic więcej...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]
trzymaj się jakos, niedługo będzie już lepiej

dziewczyny, próbuję go wspierać... pomóc jakoś przez to przejść, ale to takie trudne
tak bardzo chciałam do niego pojechać i go przytulić, żeby czuł że jestem blisko... napisałam mu smsa, żeby zawsze wiedział że może na mnie liczyć i jak ma ochotę się wypłakać/pogadać to żeby pisał i zaraz będę u niego.
i wiecie co? odpisał 'przyjedz na chwilę'
matko, nigdy w życiu tak się nie bałam tam pojechać
3 godziny siedzieliśmy z jego mamą w pokoju, wspominaliśmy i płakaliśmy

ostatnie tygodnie było z nim bardzo źle przynajmniej już się nie męczy, już go nie boli

[Karolinek1987]

to jest okropne, że chce się pomóc jakoś pocieszyć ale poprostu się nie da. trzeba przejść przez żałobę i nic nie można na to poardzić, okrutne to

[neska002]

Co się dzieje ... Trzymajcie się dziewczyny wszystkie ciepło, uważajcie na siebie bo jakieś fatum chyba ciąży ostatnio. Od kilku dni codziennie któraś z nas pisze, że wydarzyło się coś złego I jak tu być optymistą?

Nostalgiczna ta niedziela u mnie. Tez tak macie? Kompletnie nie mam mocy do niczego, nie mam apetytu. Zawaliłam dzisiaj dietę ale w tą drugą stronę - zjadłam za mało, planuję jeszcze około 20 twarożek na kolację ale to i tak będzie za mało. Przynajmniej dzisiaj nie ćwiczyłam i całe szczęście bo z ćwiczeniami to by już było całkiem malutko. Od jutra biorę się w garść i zmuszam do jedzenia. Chyba wychodzą mi nerwy z tego kilku godzinnego pobytu w domu i żołądek mi się przez to zblokował. Minie kilka dni zanim się uspokoję, a za ten czas przecież muszą jakoś zdrowo jeść.

[Grapefrutka]

bezsilność - nie ma nic gorszego na świecie

Neska mam dziś tak samo też zjadłam zdecydowanie za mało a wmuszać w siebie nie będę żebym tylko nie nadrobiła wieczorem

[Karolinek1987]

dziewczyny jak ja bym tak chciała-wmuszać jedzenie w siebie, ja mam znowu na odwrót, że jak się denerwuję to jem i jak się bardzo cieszę to też jem
a dziś mnie tak "teściowie" wkurzyli,że powinnam tylko jeść ale w sumie nic konkretnego dziś nie jadłam
okropnyyyy dzień

[neska002]

Napisane przez Karolinek1987

dziewczyny jak ja bym tak chciała-wmuszać jedzenie w siebie, ja mam znowu na odwrót, że jak się denerwuję to jem i jak się bardzo cieszę to też jem
a dziś mnie tak "teściowie" wkurzyli,że powinnam tylko jeść ale w sumie nic konkretnego dziś nie jadłam
okropnyyyy dzień

Zgadzam się - dzień okropny! Dobrze, że już ma się ku końcowi. Od jutra zaczynamy od nowa, z pozytywną energią i uśmiechem na twarzy. Co Wy na to?

[Karolinek1987]

ja jestem jak najbardziej za
z nową motywacją-tego mi ostatnio brakuje

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ----------

Neska, Kocie a powiedzcie jak te zawijasy z cynamonu? jakieś efekty widać? naprawdę to tak piecze?

[Grapefrutka]

Napisane przez neska002

Zgadzam się - dzień okropny! Dobrze, że już ma się ku końcowi. Od jutra zaczynamy od nowa, z pozytywną energią i uśmiechem na twarzy. Co Wy na to?

jutro poniedziałek więc nowy tydzień - nowe szanse - pozytywne nastawienie
ja mam plan przycisnąć dietę i ćwiczenia bo urlop tuż tuż
czas operacyjny - dwa tygodnie więc nie ma że boli

naszła mnie ochota na cos dobrego więc zajrzałam do lodówki i zrobiłam deser na szybko ricotta z łyżeczką kakao i startą kostką gorzkiej czekolady z karmelem pyszota

[Karolinek1987]

zawsze mi się zdaję że ricotta to jakis rodzaj sałaty a nie sera
a mnie brzuch boli.....zbliża się @ jak nic
masz rację-zawsze jakoś łatwiej się wziąć w garść od tego znienawidzonego poniedziałku

[Grapefrutka]

Napisane przez Karolinek1987

zawsze mi się zdaję że ricotta to jakis rodzaj sałaty a nie sera
a mnie brzuch boli.....zbliża się @ jak nic
masz rację-zawsze jakoś łatwiej się wziąć w garść od tego znienawidzonego poniedziałku

mało kaloryczny to prawie jak sałata
bo w niedziele się ludzie lenią a w poniedziałek wracają do pracy więc jakoś tak łatwiej chyba mnie chodzi o to że tylko dwa tygodnie mi zostały więc chce ten czas maksymalnie wykorzystać żeby po urlopie nie zaczynać od 0

[neska002]

Napisane przez Karolinek1987

Neska, Kocie a powiedzcie jak te zawijasy z cynamonu? jakieś efekty widać? naprawdę to tak piecze?

Jeszcze się za to nie zabrałam :P Chyba nie odważę się pierwsza , ponoć piecze jak cholercia i ledwo się wytrzymuje, a potem skóra czerwona i długo po tym zabiegu jeszcze piecze. Któraś się odważyła?

[Karolinek1987]

to będę za Ciebie tzrymać kciuki Grejfrutka bo ja właśnie na urlopie poległam na całego-tak się u mnie kończy nadmiar wolnego czasu
Neska to ja wyprubuję jutro-zobaczymy czy przeżyję

[Grapefrutka]

Napisane przez Karolinek1987

to będę za Ciebie tzrymać kciuki Grejfrutka bo ja właśnie na urlopie poległam na całego-tak się u mnie kończy nadmiar wolnego czasu
Neska to ja wyprubuję jutro-zobaczymy czy przeżyję

trzyma, trzymaj choć ja pewnie też polegnę
już mam kilka spotkań zaplanowane gdzie nie będzie się dało siedzieć o suchym pysku i sałacie no i z siostrą się umówiłyśmy na winko z okazji Dnia Kobiet
dlatego teraz chce przycisnąć żeby miec jak największy zapas

[neska002]

Napisane przez Karolinek1987

to będę za Ciebie tzrymać kciuki Grejfrutka bo ja właśnie na urlopie poległam na całego-tak się u mnie kończy nadmiar wolnego czasu
Neska to ja wyprubuję jutro-zobaczymy czy przeżyję

Okej Jak przeżyjesz to i ja spróbuję zaraz po Tobie

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

Napisane przez Grapefrutka

trzyma, trzymaj choć ja pewnie też polegnę
już mam kilka spotkań zaplanowane gdzie nie będzie się dało siedzieć o suchym pysku i sałacie no i z siostrą się umówiłyśmy na winko z okazji Dnia Kobiet
dlatego teraz chce przycisnąć żeby miec jak największy zapas

Nie zakładaj z góry kochana, że polegniesz :P Lampka winka jeszcze nikogo nie zabiła, poza tym winko ma dobry wpływ na trawienie Zawsze trzeba widzieć tą dobrą stronę.

[Grapefrutka]

Napisane przez neska002

Nie zakładaj z góry kochana, że polegniesz :P Lampka winka jeszcze nikogo nie zabiła, poza tym winko ma dobry wpływ na trawienie Zawsze trzeba widzieć tą dobrą stronę.

raczej na jednej lampce się nie skończy plus mamusiowe gotowanie więc może byc różnie
ale nie dam się łatwo i będę się starać jak mogę
dodatkowo mam zamiar konkretnie wymęczyć chrześniaka - choć to pewnie on bardziej wymęczy mnie czyli na brak ruchu narzekać też nie będę

[neska002]

Napisane przez Grapefrutka

raczej na jednej lampce się nie skończy plus mamusiowe gotowanie więc może byc różnie
ale nie dam się łatwo i będę się starać jak mogę
dodatkowo mam zamiar konkretnie wymęczyć chrześniaka - choć to pewnie on bardziej wymęczy mnie czyli na brak ruchu narzekać też nie będę

Więc będziesz na bieżąco spalać

Nie wiem jak Wy ale ja znowu mam mega motywację. Bardzo dobrze zrobił mi ten jeden dzień lenistwa. Mięśnie wypoczęły i już tak nie bolą, w głowie jakby jaśniej, myślenie dużo bardziej pozytywne. Akumulatorki naładowane więc jutro ruszam ostro od początku tygodnia z Turbo. Jak ja kocham ten stan kiedy czuję, że nie ma dla mnie rzeczy niemożliwych. Życzę żebyście również rozpoczęły ten tydzień z takim uczuciem

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

U mnie już po wszystkim. Dostałam znieczulenie, lekarz podobno tylko włożył łyżkę i wyjął moją Kruszynkę...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez Karolinek1987

ja jestem jak najbardziej za
z nową motywacją-tego mi ostatnio brakuje

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ----------

Neska, Kocie a powiedzcie jak te zawijasy z cynamonu? jakieś efekty widać? naprawdę to tak piecze?

Oj piecze . Okropnie . Z tym, że ja kiedyś kupiłam w drogerii maseczke na cellulit i też się owijało folią i też tak okropnie piekło.
Dlatego sądziłam, że nic strasznego się nie dzieje i wytrzymałam.
Jak już pisała, po odwinięciu miałam czerwone plamy na udach . Po kilku godzinach na szczęście wszystko zniknęło.

2 marchewki zjedzone
1 l wody z cytryna wypity
brzuszki zrobione ( nie wiem czy my mamy w końcu to wyzwanie czy nie )

[Karolinek1987]

uuups zapomniałam o brzuszkach
ale uczciwie się przyznaję, że jak wodę piłam ładnie to marchewek nie było ani dziś ani wczoraj-wczoraj poprostu by się nie zmieściły ale zgodnie z moim nastawieniem na tygodniowe wyzwanie i zaczynanie od poniedziałku- od jutra do niedzieli- bankowo będą marchewki woda i brzuszki

ja tez miałam taki balsam z efektem rozgrzewającym i też parzyło to może przeżyję jutro opiszę wrażenia

Grejfrutka ja tez mam plan na dzień kobiet w babskim gronie i tez się już boję ale potem jedziemy na disco i na pokaz chippendales więc napewno spalimy

Neska baaaardzo Ci zazdroszę tej motywacji ja dziś mam okropny dzień-dół, syf i malaria

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;45180108]U mnie już po wszystkim. Dostałam znieczulenie, lekarz podobno tylko włożył łyżkę i wyjął moją Kruszynkę...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Kochana teraz już będzie tylko lepiej, byle do przodu jesteśmy z Tobą

[neska002]

Witam pięknie z rana. Zapowiada się słoneczny dzień u mnie. Jak dzisiejsze nastroje? U mnie już jest dobrze, jest o motywacja i silna wola. Myślę o lecie i szortach ... Zjadłam śniadanko, za godzinkę zrobię Turbo, prysznic i pomyślę co dalej zrobić z tym dniem. Buziaki i miłego poniedziałku

Dzisiaj zaczynamy na czysto, prawda? Bez wpadek i grzeszków? :P

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez neska002

Witam pięknie z rana. Zapowiada się słoneczny dzień u mnie. Jak dzisiejsze nastroje? U mnie już jest dobrze, jest o motywacja i silna wola. Myślę o lecie i szortach ... Zjadłam śniadanko, za godzinkę zrobię Turbo, prysznic i pomyślę co dalej zrobić z tym dniem. Buziaki i miłego poniedziałku

Dzisiaj zaczynamy na czysto, prawda? Bez wpadek i grzeszków? :P

no ba ja dziś też wracam do liczenia kcal. Trzeba za weekend trochę odpokutować

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Ja za dwa tygodnie bede miala wyniki badan histopatologicznych mojej Kruszynki i wizyte kontrolna u lekarza. Wtedy bede wiedziala kiedy mozemy znow starac sie o dziecko i czy wracam do odchudzania czy nie. Takze licze tylko, ze przez te 2 tygodnie nie wroce do punktu wyjscia, czyli 78 kg :/

[BuryKotZPiwnicy]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;45184337]Ja za dwa tygodnie bede miala wyniki badan histopatologicznych mojej Kruszynki i wizyte kontrolna u lekarza. Wtedy bede wiedziala kiedy mozemy znow starac sie o dziecko i czy wracam do odchudzania czy nie. Takze licze tylko, ze przez te 2 tygodnie nie wroce do punktu wyjscia, czyli 78 kg :/[/QUOTE]
Trzymaj się zdrowego jedzenia i będzie napewno dobrze

U mnie dziś w planach godzina ćwiczeń + rozciąganie.

[neska002]

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

no ba ja dziś też wracam do liczenia kcal. Trzeba za weekend trochę odpokutować

Z taką energią na pewno damy radę ;]

---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;45184337]Ja za dwa tygodnie bede miala wyniki badan histopatologicznych mojej Kruszynki i wizyte kontrolna u lekarza. Wtedy bede wiedziala kiedy mozemy znow starac sie o dziecko i czy wracam do odchudzania czy nie. Takze licze tylko, ze przez te 2 tygodnie nie wroce do punktu wyjscia, czyli 78 kg :/[/QUOTE]

Cieszę się, że się nie poddajesz

[babeczki]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;45184337]Ja za dwa tygodnie bede miala wyniki badan histopatologicznych mojej Kruszynki i wizyte kontrolna u lekarza. Wtedy bede wiedziala kiedy mozemy znow starac sie o dziecko i czy wracam do odchudzania czy nie. Takze licze tylko, ze przez te 2 tygodnie nie wroce do punktu wyjscia, czyli 78 kg :/[/QUOTE]
Kochana a jak się czujesz?
na pewno będziesz wszystko ok i za 2 tygodnie już będziecie mogli z R. działać od nowa

Napisane przez neska002

Dzisiaj zaczynamy na czysto, prawda? Bez wpadek i grzeszków? :P

pewnie, ja też dziś nie planuję żadnych grzechów
wczoraj przez ten stres nic nie zjadłam przez cały dzień, dopiero koło 20 zjadłam 2 grzanki... dziś czuję się już lepiej, przez noc sobie to trochę poukładałam, teraz najważniejsze, żeby wspierać mocno TŻ, jutro pogrzeb

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Babeczki juz dobrze. Za 2 tygodnie to na pewno nie, ale 2 miesiace pewnie juz tak. Teraz musze zbadac jeszcze raz TSH, isc do dentysty.

[lenik33]

dzień dobry dziewuszki, ja już od 2 h at work tutaj jest coraz gorzej, ehh
Ale za to wstałam rano i zrobiłam 5 km na orbitreku oraz mel b pośladki, jednak zanim się ogarnęłam potem ze śniadaniem, kąpielą, lenką, przedszkolem, to się spóźniłam dobrze, że mogę się spóźniać
Mam nadzieję, że wieczorem machnę podobny zestaw
Na śniadanko była owsianka z bananem, teraz piję wodę, jedna marchewka już za mną. Mam jeszcze bułkę fitness i capucino w planie w pracy, a potem się zobaczy
Miłego dnia dziewczynki.

Karolinka - ja też dziś pierwszy dzień po tygodniowej przerwie, nie cierpię wracać do pracy

Gryzelda, trzymaj się, teraz będzie lepiej

Neska, super, że Jesteś teraz taka pozytywna, oby był to już stan permanentny

Babeczki, przykro mi z powodu taty Tż-ta, Twoje wsparcie na pewno teraz jest dla niego bezcenne

Grejpfrutka, a Ty ile jeszcze masz w planie zrzucić

Kocie podziwiam, ze się obkładasz tą papką

[Grapefrutka]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;45180108]U mnie już po wszystkim. Dostałam znieczulenie, lekarz podobno tylko włożył łyżkę i wyjął moją Kruszynkę... [/QUOTE]

teraz poczekacie na wyniki badań a później będzie już wszystko dobrze
pilnuj zdrowego jedzenia, staraj się nie popłynąć ze słodyczami a na pewno waga nie wróci

Napisane przez Karolinek1987

Grejfrutka ja tez mam plan na dzień kobiet w babskim gronie i tez się już boję ale potem jedziemy na disco i na pokaz chippendales więc napewno spalimy

Dzień Kobiet jest raz w roku więc można trochę odpuścić - tak jak przy wanentynkach, tłustym czwartku, dniu dziecka itd

Napisane przez neska002

Dzisiaj zaczynamy na czysto, prawda? Bez wpadek i grzeszków? :P

u mnie maiło być dziś piękne słońce a tymczasem szaro, buro i ponuro więc póki co siedzę i ale zaraz się trzeba ogarnąć i ruszyć tyłek bo kilak spraw trzeba załatwić
ale dalej mam plan zacząć porządnie tylko zobaczymy co z tego wyjdzie

Napisane przez lenik33

Grejpfrutka, a Ty ile jeszcze masz w planie zrzucić

żeby osiągnąć początkowy cel to 2-3 kg ale to z buforem bezpieczeństwa czyli kg które pewnie wrócą przy stabilizacji, zakładam że może to być 1-2 kg ale że waga którą mam teraz mi nawet odpowiada to nie mam parcia na utratę kg aż tak bardzo bardziej skupiam się na ujędrnieniu i wysmukleniu
fajną masz pracę skoro się możesz spóźnić

[Karolinek1987]

hej dziewczynki, widzę że nastawienie pozytywne jest

pierwszy dzień w pracy po przerwie cięęęęęężkoooo

i jeszcze się dowiedziałam, że jutro jadę na dwudniowe szkolenie do karkowa z noclegiem- oczywiście wszyscy w pracy wiedzieli że jadę tylko nie ja-uwielbiam to
teraz muszę planować jedzenie na dwa dni i szukać pudełek
ale spoko, bez nerwów, pojadę sobie dziś na basen albo poszaleję na orbim

póki co jestem z Wami duchem pozytywnym- owsianka z jabłkiem, teraz dwie ciemne kanapki z sałatką i plasterkiem szynki
przygotuję się do pracy i będe ciupać ewkę
Lenik dobra jesteś-ćwicznia, przedszkole, śniadania-kobieta dwudziestego pierwszego wieku
Babeczki trzymaj się
Gryzelda Ty też bądź dzielna
Neska skubana-motywujesz mnie
Kocie też o tym myślałam, ale jak w piątek zaczełam liczyc to od razu byłam zła, miałam okropny humor i stwierdziałam, że jak będe jeść te pięć posiłków bez słodyczy i tych naszych zakazanych rzeczy to się obejdę bez liczenia-zobaczymy jak to wyjdzie wagowo w praktyce

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Grejfrutka to jest chyba dobre podejście żeby olać wagę a skupić się na tym co widać
ja też bardziej teraz się przejmuję ćwiczeniami niż liczeniem kalorii