Mamusie Marzec - Kwiecień 2013 cz.5. świętujemy Roczek.

[Tasia34]

Napisane przez cathlyn

Tasia, ja laptopa tylko wstrzymuje, bo zamykam klapke, wiec mam te same zakladki co mialam, ale z tymi cytatami koszmar. Moze to zalezy od jakis ustawien, ale nie mam pojecia jakich,,
Trzymam kciuki za usypianie Krzysia. A myślałaś nad smoczkiem?
Z kaszy daję jaglaną, gryczaną, jęczmienną. Gryczana chyba najukochańsza, bo zwykle zje te trzy łyżeczki. I lubi ją palcami po ziarenku skubać. Mam paloną i niepaloną, prażona bardziej jej podchodzi.

A to dziwne z tym laptopem, powinno być wszystko tak, jak było gdy zamykałaś... To nie wiem
Smoczka i tak dostaje do snu, po kp jest smoczuś. Jak TŻ Go usypiał w sobotę, to ze smokiem. Ale sam smok i moje ręce nie działa...
Czyli zwykłą prażoną można? Fajnie, dam Krzysiowi z brokułem Tylko nie tę, co mam teraz, bo podczas gotowania mi śmierdzi popielniczką ( ).

[scarlett26]

Napisane przez cathlyn

A i mam ogromną prośbę do dziewczyn podróżujących samochodem z dziećmi - gdzie macie fotelik? W końcu będę jeździć samochodem, i chciałam, żeby TŻ zamontował mi fotelik i on chciał z przodu dać - żebym miała L. "pod ręką" i się nie rozpraszała w trakcie jazdy. Ale chyba nie wolno z przodu montować? Jak to jest? A jak macie z tyłu to jak patrzycie na dziecko? Macie jakieś listerko dodatkowo kupione, bo chyba nie macie wstecznego ustawionego na fotelik? I fotelik macie za sobą, za fotelem pasażera czy pośrodku?
U mnie samochód 3drzwiowy więc kiepsko z tyłu będzie z wsiadzaniem L. do fotelika...

faktycznie z 3 drzwiowym kiepsko....

pytanie podstawowe czy masz poduszkę powietrzną i czy jest włączona na stałe - jak tak, to niestety tylko z tyłu. jak nie masz albo możesz wyłączyć to możesz z przodu.... imho rozważania gdzie bezpieczniej są o kant d, bo nie wiesz z której strony ew. uderzenie w samochód nadejdzie, a też spokojniejszy kierowca, to bezpieczniejsza jazda.... nie wyobrażam sobie jazdy mimo pierdyliarda lusterek z Zośką z tyłu... zwariowałabym...

[cathlyn]

CR, Zmieloną. Ostatnio jeszcze dałam czosnek niedźwiedzi... Ale mi ten chleb smakował...
Biedny Wojtuś Dawałaś mu już wcześńiej brokuły i makaron?

[scarlett26]

Panika, a Ty zbierasz zabawki na przyszłość tak jak ciuszki? Przecież te klocki są 2-5???

Co do ikei też się nad namiocikiem zastanawiałam, ale o wiele lepiej wygląda na stronie niż na żywo... Myślę, że tunel to by u nas nie wypalił. Natomiast z fajnych rzeczy to widziałam w ToysRus huśtawkę Tako, posadziliśmy w niej Z i była zachwycona. Fajny sklep do pooglądania, ale nie na zakupy - prawie wszystko na co u nich zwróciłam uwagę widziałam taniej gdzie indziej.

Zwaaaariuję, przydałaby się ankieta w necie, odpowiedz na pierdyliard pytań, a my wybierzemy Ci telefon

[cathlyn]

o

Napisane przez scarlett26

faktycznie z 3 drzwiowym kiepsko....

pytanie podstawowe czy masz poduszkę powietrzną i czy jest włączona na stałe - jak tak, to niestety tylko z tyłu. jak nie masz albo możesz wyłączyć to możesz z przodu.... imho rozważania gdzie bezpieczniej są o kant d, bo nie wiesz z której strony ew. uderzenie w samochód nadejdzie, a też spokojniejszy kierowca, to bezpieczniejsza jazda.... nie wyobrażam sobie jazdy mimo pierdyliarda lusterek z Zośką z tyłu... zwariowałabym...

Napisane przez corka_rosy

Z przodu tak, o ile nie masz poduszki powietrznej/da się ją wyłączyć. Najbezpieczniej pośrodku, ewentualnie z tyłu po stronie kierowcy.

b
Hmmm.. Niby da się ją wyłączyć, ale znowu czytałam, że jak jest poducha zainstalowana to nie wolno dziecka z przodu, bo nawet jak jest wylaczona to moze eksplodowac... Jest duzo artykulow o tych fotelikach montowanych tylem, a tych przodek 9-18 nie widze, albo zle szukam.. i tak sie zastanawiam gdzie Wy wozicie

[corka_rosy]

Napisane przez cathlyn

CR, Zmieloną. Ostatnio jeszcze dałam czosnek niedźwiedzi... Ale mi ten chleb smakował...
Biedny Wojtuś Dawałaś mu już wcześńiej brokuły i makaron?

a ja dałam w ziarenkach :facepalm: i czuć ją tak nieprzyjemnie... GUpio zrobiłam.
Dawałam wcześniej to i to, ale makaronu memłał ze 2-3 kokardki i na tym koniec, wczoraj zjadł ich ze 20. Na brokuł dobrze reagował.

Napisane przez scarlett26

Fajny sklep do pooglądania, ale nie na zakupy - prawie wszystko na co u nich zwróciłam uwagę widziałam taniej gdzie indziej.

oj tak, mają strasznie dużą przebitkę na cenach.

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

Pani, zdrowiej - i odpocznij sobie przy okazji
A Panik długo zostaje na tacierzyńskim?

[cathlyn]

CR aaaaa w calosci to rzeczywiscie moze byc specyficzna
To może W. wymiotował przez mleko? Ja bym nawet po wymiotach dała kp jak dziecko chce, bo organizm może domagać się nawodnienia.

A co do poduszki, to u mnie jest tak, że da się ją wyłączyć, ale wtedy trzeba również kierowcy. No i jednak chyba wolałabym L. mieć z tyłu, żeby na nią zerkać w lusterku co jakiś czas niż się odwracać, bo wydaje mi się, że krócej potrwa szybki "look" w lusterko. Ale nie wiem, dlatego chciałam się zorientować jak podrózujecie, bo jednak moje wyobrażenia wyobrażeniami, a praktyka praktyką

[monicca1989]

Napisane przez cathlyn

A i mam ogromną prośbę do dziewczyn podróżujących samochodem z dziećmi - gdzie macie fotelik? W końcu będę jeździć samochodem, i chciałam, żeby TŻ zamontował mi fotelik i on chciał z przodu dać - żebym miała L. "pod ręką" i się nie rozpraszała w trakcie jazdy. Ale chyba nie wolno z przodu montować? Jak to jest? A jak macie z tyłu to jak patrzycie na dziecko? Macie jakieś listerko dodatkowo kupione, bo chyba nie macie wstecznego ustawionego na fotelik? I fotelik macie za sobą, za fotelem pasażera czy pośrodku?
U mnie samochód 3drzwiowy więc kiepsko z tyłu będzie z wsiadzaniem L. do fotelika...

Ja wożę z tyłu, bo też do końca nie wiedziałam czy wolno z przodu, czy nie. My nie mamy poduszki więc następnym razem pojedzie ze mną z przodu. Ostatnio jak wracaliśmy od lekarza 25km, marudził po drodze już nie miałam mu co dać do ręki. Miałam w zawiązanym woreczku 2 długie chrupki i dałam mu ten woreczek do rąk, żeby się czymś zajął, miał smoka w buzi więc myślałam, ze tylko będzie się bawił a ten nie wiem jakim cudem wyjął chrupkę z woreczka i zaczął jeść, jak zobaczyłam myślałam, ze na zawał zejdę! Szybko się zatrzymywałam i zabrałam. Jak dla mnie strasznie stresująca jest taka jazda bo F. czasem jedzie a czasem cyrki wyprawia i nawet nie chce dać się wsadzić.

Napisane przez pani22ka

fajnie. zwłaszcza że już miał profeski - ładna kontynuacja


ale mnie pozamiatało. leżę ze spuchniętym nosem, zawalonym gardłem. jakby mój organizm wyczuł, że może sobie pozwolić na chorobę. czyt. TŻ na tacierzyńskim.

I nawet u tej samej Pani fotograf.

Zdrówka

[pani22ka]

Napisane przez cathlyn

i raczyła zjeść trochę masła z chleba i kawałek szynki. I chleba w sumie też trochę pomemłała.

Napisane przez Luna0

Ogólnie Kamil już fajnie gaworzy ale ona chce dalej z nim pracować.

no to Ty musisz sobie odpowiedzieć na pytanie czy otrzymujesz to za co płacisz. czy nastał impuls i Kamil ruszył

Napisane przez scarlett26

Panika, a Ty zbierasz zabawki na przyszłość tak jak ciuszki? Przecież te klocki są 2-5???

bawi się Duplo od końca grudnia. i robi to świetnie. nie ma tam elementów, którymi mógłby sobie zrobić jakąkolwiek krzywdę. książeczki 18 miesięcy + czytam mu od urodzenia. i nie zamierzam odłożyć i czekać do września

Napisane przez corka_rosy

Pani, zdrowiej - i odpocznij sobie przy okazji
A Panik długo zostaje na tacierzyńskim?

odpoczywam, ale katar męczy
Panik wykorzystuje tyle co przysługuje - dwa tygodnie high lifu. ale pewnie pojedzie na dechę.

Jak czytałam o Waszej "akcji" nocnej to aż mnie ciut zmroziło. zupełnie nie wiem co zrobię w takiej sytuacji. tj. wiem. zadzwonię do Despy

[scarlett26]

Napisane przez cathlyn

o


b
Hmmm.. Niby da się ją wyłączyć, ale znowu czytałam, że jak jest poducha zainstalowana to nie wolno dziecka z przodu, bo nawet jak jest wylaczona to moze eksplodowac... Jest duzo artykulow o tych fotelikach montowanych tylem, a tych przodek 9-18 nie widze, albo zle szukam.. i tak sie zastanawiam gdzie Wy wozicie

ja w moim gracie w ogóle nie mam poduszek, to nie mam dylematu

Napisane przez cathlyn

CR aaaaa w calosci to rzeczywiscie moze byc specyficzna
To może W. wymiotował przez mleko? Ja bym nawet po wymiotach dała kp jak dziecko chce, bo organizm może domagać się nawodnienia.

A co do poduszki, to u mnie jest tak, że da się ją wyłączyć, ale wtedy trzeba również kierowcy. No i jednak chyba wolałabym L. mieć z tyłu, żeby na nią zerkać w lusterku co jakiś czas niż się odwracać, bo wydaje mi się, że krócej potrwa szybki "look" w lusterko. Ale nie wiem, dlatego chciałam się zorientować jak podrózujecie, bo jednak moje wyobrażenia wyobrażeniami, a praktyka praktyką

Z wkurza się ile razy samochód się zatrzymuje, ma jechać, albo zaraz kwęki, jak teraz siedzi sobie obok przeważnie jest zajęta gapieniem się na mnie/ciągnięciem mnie za rękaw i chichraniem się z tego/miałczeniem do radia. Ile razy stoimy na światłach zawsze jakieś wygłupy odchodzą, inaczej się nie da. Musi być totalnie skonana, żeby zasnęła.

Nie zawsze look w lusterko załatwia sprawę, ostatnio wjechałam w jakąś dziurę i zaczęła się krztusić, a jechałam dość ruchliwą ulicą, wokół ekrany, nie miałam gdzie zjechać. Tak zjechałam do ekranów najbliżej jak się dało, wrzuciłam awaryjne i szybko ją wypięłam z fotelika siedząc na swoim fotelu. Jakby była z tyłu to nie wiem co bym zrobiła, bo nie miałabym jak wysiąść z samochodu taki był ruch. A do jakiegoś sensownego miejsca do zjazdu był jeszcze kawał drogi....

[kasia86bgo]

Napisane przez jolanT

Katarzyno- przywracam Cię do porządku

Aaaa Ty do Do Mnie mowisz ...!?
Sie zastanawialam bo NIKT do mnie tak nie mowi
- obiecuje poprawe ;-)

scarllet a wybierac musisz tylko Model .?


corko miejmy nadzieje ze to tylko 1 razowy wybryk brzuszka


Cdn


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[scarlett26]

Napisane przez pani22ka

no to Ty musisz sobie odpowiedzieć na pytanie czy otrzymujesz to za co płacisz. czy nastał impuls i Kamil ruszył

bawi się Duplo od końca grudnia. i robi to świetnie. nie ma tam elementów, którymi mógłby sobie zrobić jakąkolwiek krzywdę. książeczki 18 miesięcy + czytam mu od urodzenia. i nie zamierzam odłożyć i czekać do września

odpoczywam, ale katar męczy
Panik wykorzystuje tyle co przysługuje - dwa tygodnie high lifu. ale pewnie pojedzie na dechę.

Jak czytałam o Waszej "akcji" nocnej to aż mnie ciut zmroziło. zupełnie nie wiem co zrobię w takiej sytuacji. tj. wiem. zadzwonię do Despy

no książeczki to też czytam, ale nie dałabym ich Z w łapy bez nadzoru...

nie widziałam takich duplo na żywo - są na tyle duże, że do buzi ich nie zmieści?

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

Napisane przez kasia86bgo

scarllet a wybierac musisz tylko Model .?

nie kumam?

[corka_rosy]

Napisane przez cathlyn

CR aaaaa w calosci to rzeczywiscie moze byc specyficzna
To może W. wymiotował przez mleko? Ja bym nawet po wymiotach dała kp jak dziecko chce, bo organizm może domagać się nawodnienia.

Masz rację z nawodnieniem
Tak coś czuję, że to może być wina mleka. Niestety. Wykupię cały zapas pepti bez DHA, może na kilka miesięcy wystarczy
A jeszcze do fotelika - na razie wożę W. obok siebie, ale za chwilę go przesadzę na tył za fotel kierowcy i właśnie dziś podczas jazdy zastanawiałam się, czy by nie dopiąć dodatkowego lusterka. Jak ustawię tak, żeby go widzieć, to nie widzę drogi za mną.

Napisane przez pani22ka

Jak czytałam o Waszej "akcji" nocnej to aż mnie ciut zmroziło. zupełnie nie wiem co zrobię w takiej sytuacji. tj. wiem. zadzwonię do Despy

Też przez chwilę nie wiedziałam, ale po chwili zaczęłam działać: dzieć pod prysznic i dokładne mycie (bidulek, nie wiedział, co się dzieje, ale woda go uspokoiła), potem brudne rzeczy wyrzuciłam z pokoju, tulenie W. dopóki nie zasnął no i potem sprzątanie.... A TŻ w tym czasie usnął na kanapie :/

[Dragusia88]

znowu zamówiłam książki

[scarlett26]

Napisane przez Dragusia88

znowu zamówiłam książki

nic nie mów, jeszcze mi aros nie przysłał, a ja już mam 9 książek tak na początek u nich na oku ja bym na książki mogła każdą kasę przepuścić, bo by tu zrobić żeby czytać zawodowo żeby płacili za to, książki dawali i nikt mi jak czytam d nie zawracał, bo przecież pracuję...

[pani22ka]

Napisane przez monicca1989

I nawet u tej samej Pani fotograf.

efekt był super, także teraz też czekam

Napisane przez scarlett26

no książeczki to też czytam, ale nie dałabym ich Z w łapy bez nadzoru...

no ja daję. np. Strzałkowska jest 18+, ale nie wiem co mógłby sobie nią zrobić nie wiem nawet co jest 18+? treść?! hellooołłł?

takie z ruchomymi elementami też sobie nie równe (np. Zwierzęta mają mega delikatną konstukcję, ale Krokodyl Kłap odpadł dopiero z wielkiej eksploatacji ).
zawsze jestem przy nim, ale nie narzucam czym ma się bawić czy zajmować. ma dostęp do większości zabawek/książeczek. tylko te ewidentnie nie na teraz są odłożone lub schowane lub u babci

Napisane przez scarlett26

nie widziałam takich duplo na żywo - są na tyle duże, że do buzi ich nie zmieści?

hmmm co znaczy nie zmieści? dzień w dzień żre tygrysa i małpę, ale nie bardzo sobie wyobrażam by je miał połknąć...

Napisane przez corka_rosy

Też przez chwilę nie wiedziałam, ale po chwili zaczęłam działać

też liczę na instynkt...

Napisane przez Dragusia88

znowu zamówiłam książki

jakie ""? chwal się jakie

[scarlett26]

Napisane przez pani22ka

efekt był super, także teraz też czekam

no ja daję. np. Strzałkowska jest 18+, ale nie wiem co mógłby sobie nią zrobić nie wiem nawet co jest 18+? treść?! hellooołłł?

takie z ruchomymi elementami też sobie nie równe (np. Zwierzęta mają mega delikatną konstukcję, ale Krokodyl Kłap odpadł dopiero z wielkiej eksploatacji ).
zawsze jestem przy nim, ale nie narzucam czym ma się bawić czy zajmować. ma dostęp do większości zabawek/książeczek. tylko te ewidentnie nie na teraz są odłożone lub schowane lub u babci

hmmm co znaczy nie zmieści? dzień w dzień żre tygrysa i małpę, ale nie bardzo sobie wyobrażam by je miał połknąć...

też liczę na instynkt...

jakie ""? chwal się jakie

18+ to powyżej 18 mcy, do 3 lat wiek można pisać na różnych produktach w miesiącach lub latach, jak kto woli.
Nie znam tej książki o której piszesz, ale pewnie można coś wyrwać, oderwać, rozedrzeć i zjeść. Poza tym wyobraźnia dzieci jest nieograniczona i pewnie jest milion sposobów w jaki czymś mogą sobie zrobić krzywdę, może my nie przewidzimy w jaki, ale widać jakiś jest. Skoro coś jest dopuszczone od jakiegoś wieku widać nie spełnia jakiejś normy dla młodszego - gdyby było w pełni bezpieczne to na pewno celem zwiększenia sprzedaży granica byłaby niższa.

Większość zabawek ma wiek napisany ze względu na wielkość elementów właśnie. Wszystko co dziecko do pewnego wieku (bodajże 3 lat) jest w stanie wcisnąć za łuki zębowe jest nieodpowiednie, bo albo zostanie połknięte, albo na tyle szczelnie zablokuje gardło, że zamknie również drogi oddechowe. Z często bawi się sama i nie wyobrażam sobie dawać jej czegoś tylko pod nadzorem (np. jakiś klocków) pamiętać ile mają elementów, a potem przeliczać czy na pewno zabrałam wszystko jak będę chciała ją zostawić samą. Chwila nieuwagi i może być różnie.

[pani22ka]

Napisane przez scarlett26

Nie znam tej książki o której piszesz, ale pewnie można coś wyrwać, oderwać, rozedrzeć i zjeść.

pewnie nie można

Bardziej ufam Duplo, niż chińszczyźnie 6mc +

ale fakt. wyobraźnia dziecięca nie zna granic... mam nadzieję, że T. nie zje Tygrysa.

[Dragusia88]

Napisane przez pani22ka

jakie ""? chwal się jakie

haha zamówiłam W KOŃCU księgę dźwięków
http://www.empik.com/zwierzeta-swiat...0493,ksiazka-p
http://www.matras.pl/moi-przyjaciele-mala-rybka.html
http://www.matras.pl/moi-przyjaciele-maly-tygrysek.html
i taką
http://www.matras.pl/zabka-moj-przyjaciel.html
jest więcej z tej serii ale zamówiłam na próbę jedną, muszę zobaczyć czy fajne ale oczywiście chcę być w posiadaniu całej serii

[scarlett26]

BYou pytałaś o różne warszawskie wojenne opowieści - nie wiem czy to o getcie akurat, ale właśnie wyszukuję różne księgi co czytałam artykuły o nich i mnie zaintrygowały (w ramach porządków pozbywam się tony post itów) i znalazłam takie coś - http://aros.pl/ksiazka/okupowanej-wa...en-powszedni-2

[despa]

Napisane przez scarlett26

aaaaa teraz największy największy koszmar wszechczasów - jeżżżżżżuuuuuuuu, jak ja tego nienawidzę - już we wrześniu skończyła mi się umowa, nienawidzę mojego telefonu (spadkowy bo TŻcie, mój spadł i umarł śmiercią cyfrową, tym mam ochotę pieprznąć o ścianę milion razy dziennie, TŻ był nim zachwycony,a w tym samym czasie dostał służbowy) no i za to co mam w abonamencie płacę za duże pieniądze w stosunku do tego jakie teraz są taryfy, więc muszę coś z tym zrobić, ale wybieranie telefonu to koszmaaaaaaaarrrrrrrrrrrr

a co telefon ma mieć, to Ci pomożemy

Napisane przez Demeter

Hejo

U nas trochę lepiej mały lekko podziębiony, ja już prawie zdrowa....
Podczytywałam ale nie miałam siły odpisywać. W sumie przesiedziałam większośc czasu na allegro ostatnio, bo dostałam kasę od mamy na urodziny i robiłam zakupy
Wczoraj zamówiłam sobie kolejną paletkę Sleeka już się nie mogę doczekać. Na wyborze spędziłam chyba 2h za duży wybór mają. Chciałabym mieć ich z 10 bo uwielbiam (narazie tylko 3).



Własnie ja ostatnio wklejałam taki jeździk autko bo mnie kusi na pierwsze urodzinki. Zastanawiałam się nad pchaczem (np. Smily Play) ale mam już dosyć grająco - śpiewających zabawek - bo ileż można? Ciągle coś gra, śpiewa, gada a najlepiej jak nie ma opcji wyboru głośności Ty wkleiłaś taki drewniany ale to pewnie drogi...Poza tym już kilka opinii o pchaczu czytałam, nawet tu i nie wiadomo czy małemu podpasuje i będzie go wykorzystywał w ogóle.

Także postanowiłam na roczek kupić kolejkę Mula z Ikei na pewno. No i bardzo mocno zastanawiam się własnie nad takim autkiem

ktorą paletkę zamówiłaś?

Napisane przez pani22ka

no to Ty musisz sobie odpowiedzieć na pytanie czy otrzymujesz to za co płacisz. czy nastał impuls i Kamil ruszył

bawi się Duplo od końca grudnia. i robi to świetnie. nie ma tam elementów, którymi mógłby sobie zrobić jakąkolwiek krzywdę. książeczki 18 miesięcy + czytam mu od urodzenia. i nie zamierzam odłożyć i czekać do września

odpoczywam, ale katar męczy
Panik wykorzystuje tyle co przysługuje - dwa tygodnie high lifu. ale pewnie pojedzie na dechę.

Jak czytałam o Waszej "akcji" nocnej to aż mnie ciut zmroziło. zupełnie nie wiem co zrobię w takiej sytuacji. tj. wiem. zadzwonię do Despy

i teraz przyznam szczerze zajadę "przysłowiową blondynką" nie kumam....

(ale,ale zadzwonić mozesz zawsze o każdej porze)

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Panika czy ul.Cieszyńska to gdzieś niedaleko Ciebie?

[scarlett26]

Napisane przez pani22ka

pewnie nie można

Bardziej ufam Duplo, niż chińszczyźnie 6mc +

ale fakt. wyobraźnia dziecięca nie zna granic... mam nadzieję, że T. nie zje Tygrysa.

jak pisałam nie widziałam książki, spekuluję tylko, nie wiem po co ta ironia bez sensu zresztą ta dyskusja, to jak rozważanie, czy można przechodzić na czerwonym świetle... jak coś się stanie można mieć pretensję tylko do siebie.

Napisane przez despa

a co telefon ma mieć, to Ci pomożemy

dzięki... :pro si: nie dotykowy ekran, bo one ze mną niekompatybilne całkowicie, taki co jest w ofercie orange, bo mam tam od wielu lat, to może coś lepiej wynegocjuję, jak najszybszy aparat, bo zdjęcia Z cykam głównie telefonem, bo aparat mi się psuje, zresztą dropbox to wygoda, zaraz mam w kompie bez przegrywań żadnych... z internetu w sumie prawie nie korzystam, ale dobrze by było, gdyby dało się jakieś google hangouts czy coś w tym stylu zainstalować, bo z małżem szybciej idzie przez komunikator jakiś zagadać niż smsem... w sumie tyle chyba....

[oliwka__]

Dziewczyny później nadrobię ale jeszcze może coś takiego na prezent http://alejka.pl/molto-domek-grzybek.html mojej mamie kiedyś jakiś rodzic w przedszkolu przyniósł zabawki dla bratanka i tak stoją te zabawki u mamy jak jedziemy to nie musimy o zabawki zbytnio się martwić i normalnie Aniela była zachwycona klęczała i kulała tą piłką a ona tak jak grzechotka i tak się chichrała zacieszała że wszyscy płakali ze śmiechu i tak przez dwa dni

[despa]

Napisane przez scarlett26

dzięki... :pro si: nie dotykowy ekran, bo one ze mną niekompatybilne całkowicie, taki co jest w ofercie orange, bo mam tam od wielu lat, to może coś lepiej wynegocjuję, jak najszybszy aparat, bo zdjęcia Z cykam głównie telefonem, bo aparat mi się psuje, zresztą dropbox to wygoda, zaraz mam w kompie bez przegrywań żadnych... z internetu w sumie prawie nie korzystam, ale dobrze by było, gdyby dało się jakieś google hangouts czy coś w tym stylu zainstalować, bo z małżem szybciej idzie przez komunikator jakiś zagadać niż smsem... w sumie tyle chyba....

cięzko Ci będzie, bo w większości są juz dotykowe, nie przekonasz się na pewno?

[pani22ka]

Napisane przez Dragusia88

ale oczywiście chcę być w posiadaniu całej serii

Napisane przez despa

---

Panika czy ul.Cieszyńska to gdzieś niedaleko Ciebie?

no daleko nie jest. ale bliżej Trolli

Napisane przez scarlett26

jak pisałam nie widziałam książki, spekuluję tylko, nie wiem po co ta ironia

hmmmm... no ironia właśnie dlatego (że, jak napisałaś - ani Duplo nie widzialaś, ani Strzałkowskiej), że jeśli Strzałkowska jest 18mc+, to żadna książka nie jest dla naszych dzieci.
piszę tylko, że nie zawsze oznaczenie producenta jest adekwatne (według mnie). o tym decyduję ja. może to być dla mnie wyznacznikiem, ale nie musi.
też na bank zależy to od dziecka. każde inne (jak mama). mój syn nie ma w sobie tyle samodyscypliny by nie dotknąć książeczki, którą czytamy. i dlatego kogut ze Zwierzaków stracił głowę, i dlatego jest na pawlaczu.
bez sensu jest porównanie do czerwonego światła. pretensje można mieć też do siebie gdy dziecko prysznicem przygrzmoci się w głowę. także takie wycieczki są...

[despa]

Napisane przez pani22ka

no daleko nie jest. ale bliżej Trolli

hmmmm... no ironia właśnie dlatego (że, jak napisałaś - ani Duplo nie widzialaś, ani Strzałkowskiej), że jeśli Strzałkowska jest 18mc+, to żadna książka nie jest dla naszych dzieci.
piszę tylko, że nie zawsze oznaczenie producenta jest adekwatne (według mnie). o tym decyduję ja. może to być dla mnie wyznacznikiem, ale nie musi.
też na bank zależy to od dziecka. każde inne (jak mama). mój syn nie ma w sobie tyle samodyscypliny by nie dotknąć książeczki, którą czytamy. i dlatego kogut ze Zwierzaków stracił głowę, i dlatego jest na pawlaczu.
bez sensu jest porównanie do czerwonego światła. pretensje można mieć też do siebie gdy dziecko prysznicem przygrzmoci się w głowę. także takie wycieczki są...

Pytam dlatego,ze widziałam dziś ogłoszenie o żłobku prywatnym z dotacją unijną (koszt 250 zł) właśnie na Cieszyńskiej.

Scarlett, podpytałam tez kumpla który się zajmuje telefonami, z tym co piszesz- zwróć uwagę na Nokie 515

[scarlett26]

Napisane przez despa

cięzko Ci będzie, bo w większości są juz dotykowe, nie przekonasz się na pewno?

nie, mam teraz htc desire, klikam iks razy w każdą ikonkę żeby coś się łaskawie uruchomiło (lżej/mocniej, nic to nie daje) i wnerwia mnie to... testowałam tak jeszcze nokię lumię, samsunga jakiegoś i iPhone'a - to samo... jakaś tajemnicza cecha moich palców

Napisane przez pani22ka

no daleko nie jest. ale bliżej Trolli

hmmmm... no ironia właśnie dlatego (że, jak napisałaś - ani Duplo nie widzialaś, ani Strzałkowskiej), że jeśli Strzałkowska jest 18mc+, to żadna książka nie jest dla naszych dzieci.
piszę tylko, że nie zawsze oznaczenie producenta jest adekwatne (według mnie). o tym decyduję ja. może to być dla mnie wyznacznikiem, ale nie musi.
też na bank zależy to od dziecka. każde inne (jak mama). mój syn nie ma w sobie tyle samodyscypliny by nie dotknąć książeczki, którą czytamy. i dlatego kogut ze Zwierzaków stracił głowę, i dlatego jest na pawlaczu.
bez sensu jest porównanie do czerwonego światła. pretensje można mieć też do siebie gdy dziecko prysznicem przygrzmoci się w głowę. także takie wycieczki są...

dla mnie o tym decyduje producent, atesty, przepisy, ale ok, każdy ma swoje zdanie

z tym się akurat zgodzę - jak ktoś jest takim idiotą, że dziecko kąpie się samo to można

---------- Dopisano o 16:11 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

Napisane przez despa

Pytam dlatego,ze widziałam dziś ogłoszenie o żłobku prywatnym z dotacją unijną (koszt 250 zł) właśnie na Cieszyńskiej.

Scarlett, podpytałam tez kumpla który się zajmuje telefonami, z tym co piszesz- zwróć uwagę na Nokie 515

Dzięki!

Właśnie zalookałam jak tam sytuacja żłobkowa
1 żłobek:Miejsce: 255
2 żłobek:Miejsce: 213
3 żłobek:Miejsce: 288

[Moderna]

My juz od dawna w domu, ale nie moge Was nadrobic, bo mlody nie do ogarniecia
wyszlismy jeszcze na spacer z psem, usnal w wozku do popoludniowej drzemki, przenioslam w domu do lozka i juz wypoczety - 10 minut spania

no i caly czas mi narudzi - najchetniej to by chcial bym go trzymala przy kazdej klamce od drzwi albo przy sznurku do zewnetrznych rolet


U gina bylo darcie - recepcjonistka trzymala malego na rekach, ale ten darl sie i darl - zabawianie nic nie dalo - a to tylko ze 3-4 minuty bylo jak sie maly do mnie przykleil, to jak taka malpka sie trzymal kurczowo - majtki ubieralam juz z przyklejonym M. moj biedny kochany

Napisane przez Demeter

U nas trochę lepiej mały lekko podziębiony, ja już prawie zdrowa....

Własnie ja ostatnio wklejałam taki jeździk autko bo mnie kusi na pierwsze urodzinki. Zastanawiałam się nad pchaczem (np. Smily Play) ale mam już dosyć grająco - śpiewających zabawek - bo ileż można? Ciągle coś gra, śpiewa, gada a najlepiej jak nie ma opcji wyboru głośności Ty wkleiłaś taki drewniany ale to pewnie drogi...Poza tym już kilka opinii o pchaczu czytałam, nawet tu i nie wiadomo czy małemu podpasuje i będzie go wykorzystywał w ogóle.

Także postanowiłam na roczek kupić kolejkę Mula z Ikei na pewno. No i bardzo mocno zastanawiam się własnie nad takim autkiem

no ja z grajacych mam wystarczajaco, chce cos typowego dla chlopczyka i cos czuje ze Bobbycar wygra

te drewniane to chozi mi bardziej o mozliwosc wozenia po domu, dzieci podobno chetnie pakuja tam swoje skarby i tak jezdza tam i z powrotem
(sa na pewno tez tansze, nawet Ikea chyba ma )

Napisane przez Tasia34

No nieciekawie powiem Ci. W dzień na drzemkę się nie da, poddałam się na razie. Muszę chyba jakąś metodę opracować... Na noc jeszcze i tak usypiam kp, bo mm kupione, ale jeszcze nie daję. I nie wyobrażam sobie, co w nocy będzie przy pobudkach...

Było już, wiem, ale spytam jeszcze: jakie kasze "dorosłe" gotujesz? Wszystkie można? Gryczaną też?
A łososia na oleju smażysz?

Dorosle? - daje jaglana, quinoa, amarantus, bulgur, kuskus, ryz basmati lub pelnoziarnisty, i chce jeszcze kiedys wlaczyc jeczmienna i gryczana - ale ja nie chce tu nikomu nic polecac, bo w tych trzech pierwszych kaszach sa zwarte garbniki a w quinoa saponiny (tzn. w otoczkach) - w sprzedazy raczej sa sprzedawane "obrane" (choc ja niestety nie wiem w praktyce jak to wyglada, musialabym miec kiedys do porownania nieobrana - ale te co ja kupuje to wydaje mi sie, ze sa obrane) - no w kazdym razie wiele osob nie poleca ich dla dzieci, bo moga jakies resztki pozostawac - choc moczenie czy mycie pod biezaca woda tak w praktyce powinno te resztki wyplukac.

lososia smaze na oleju, ale nie na bardzo wysokiej temperaturze, w sumie to robie dla nas, a M. dostaje kawalek z srodka

mozna tez lososia na parze, albo w piekarniku (ale mnie niestety zawsze wychodzi suchy )

Napisane przez jolanT

Moderna-
ja jeszcze nie myślałam w sumie o tym.. może jakieś fajne pomysły podsuniecie moja Ewa ma już taki jezdzik.. dostała na chrzest i już od jakiś 3 tygodni popyla na nim Ewie bardzo się spodobał- mnie troche mniej bo strasznie głośny.. mój mąż chce kupić coś takiego:
http://www.babyone.de/shop/spielware...-5414673713078
ja wolałabym tunel np lub cyrk ikea'owski..
wiem ze źródeł, że od chrzestnej dostanie rowerek
u kuzyna np bardzo podobał jej się ten namiot z piłkami..

ale wiem już dziś, że najlepszym prezentem będzie przyjazd babci i dziadka

zdrówka
my mamy pchacza, na razie Ewa bawi się na siedząco, podoba jej się.. dziś ją spróbowałam postawić to zrobiła pare kroków ale z moją pomocą.. sama jestem ciekawa czy jak zacznie chodzić będzie z tego zabawa..
i właśnie my w tym jezdziku nie mamy opcji glosnosci i mnie sama uszy bola ;/ takze mysle, ze przy zakupie warto na to zwrocic uwage!

a wiesz jaki rowerek dostanie?

(znalazlam w necie taki prosty basenik z pilkami, nawet niedrogi, ale gdzie to postawic tunel kupimy i tak w Ikea, bo jest fajny, a namiocik podoba mi sie z haba )

tak, babcia i dziadek to najlepszy prezent

u nas ten pchacz z FP sie nie sprawdzil - tzn czasem M. sie bawi - ale dlaczego ten pchacz nie ma hamulca oprocz tego wysokosci nie mozna ustawic..

Napisane przez cathlyn

Moderna, a w czym ty dajesz tłuszcze - oliwę np?

warzywa polewam odrobina oleju, albo daje maslo na chlebie, albo warzywa w masle, mozna tez dodac do ryzu, kaszy, kaszy z owocami..

Napisane przez Luna0

Ale fajnie naśladuje ruchy i pokazuje więc mówiła że napewno zaraz załapie naśladowanie dźwięków
I mam go trochę na siłę (nazwała to inaczej bo na siłę strasznie brzmi) ćwiczyć tzn. np jeśli pracujemy przy układance, książeczce to niech to 15 min jego skupienia chodźby miał troche pomarudzić (bo ostatnio nawet dywan go bardziej interesuje, zawsze sobie coś znajdzie)
No i trzymała go a on zaczął krzyczeć i po jakimś dłuższym czasie już slychać było że się będzie zanosił.

o super!

Napisane przez pani22ka

ale mnie pozamiatało. leżę ze spuchniętym nosem, zawalonym gardłem. jakby mój organizm wyczuł, że może sobie pozwolić na chorobę. czyt. TŻ na tacierzyńskim.

zdrowka!

Napisane przez corka_rosy

W. dziś w nocy zwymiotował, wszystko do prania, a W. pod prysznic. Potem nie mógł zasnąć, chciał mleczko, ale ja bałam się mu dać, żeby nie podrażnić żołądka po wymiotach. W końcu po półgodzinie dałam. Wiecie może, czy po wymiotach można dziecko nakarmić piersią, jeśli chce, czy lepiej troszkę "przegłodzić"?

Z tym piciem u nas to samo, pije koło 100 -150 ml dziennie na kilka razy. Sama woda nie przejdzie, dodaję odrobinkę soku jabłkowego z sokowirówki.

ojejj dobrze, ze juz lepiej - ja uwazam, ze mleko matki mozna, ono jest lekkostrawne - w czasie choroby nawet radzi sie glownie karmiec mlekiem, zamaist stalymi pokarmami.

CR tak mi teraz przyszlo do glowy, wykluczylas alergie na jablko? bo ono mimo wszytsko jest po pierwsze kwasne (witamina C lubi podrazniac skore), a po drugi jablko w formie surowej ma inna forme bialek i lubi uczulac (w ugotowanej juz nie).

[pani22ka]

Napisane przez despa

Pytam dlatego,ze widziałam dziś ogłoszenie o żłobku prywatnym z dotacją unijną (koszt 250 zł) właśnie na Cieszyńskiej.

w naszej sytuacji nie bardzo chodzi nawet o samą kasę (choć to też argument). bardziej o to jak bardzo mamy możliwość żonglerki godzinami pracy czy jak bardzo mogę być dyspozycyjna już w samej pracy (bo teoretycznie 8:00 - 16:00, zaś praktycznie bardzo różnie bywa).

[Luna0]

Kurcze ale Kamil ostatnio się przylepa zrobił. Wszystko musi robić ze mną przy nodze nawet jak jest TZ
Byliśmy w sobotę u babci na urodzinach to też co chwile do mnie garnął.
I mówię w pewnym momencie kuzynce (wiecie której) że chciałabym jak TŻ posiedzieć sobie tak chociaż z godzinę i pogadać a nie ciągle patrzeć, nosić, przenosić i wisi na mnie... a ona do mnie: -to weź go zostawiaj na weekendy i popołudnia to się odzwyczai.
-taa jasne będę się wyprowadzać z domu żeby mnie dziecko nie widziało
-no to sama tego chcesz, więc z czym masz problem.

aaaa myślałam że jej oczy wydrapie będzie mi łajza podrzucająca dziecko każdemu, dawać dobre rady
pewnie, poszlajam się a co będę spędzać czas z dzieckiem i TŻ, niech mnie dziecko zapomni to nie będe mieć kłopotu...
ale nie chciałam psuć atmosfery więc powiedziałam tylko. KONIEC TEMATU i "JyEbnięta"
żal mi tego jej dziecka. I matek które łykają jej dobre rady...


Córka za żłobek