okulary

[digidigi]

witajcie
za tydzień mam ślub przyjaciółki, mam być jej świadkiem. Noszę okulary na stałe, ale w związku z tym, że bez okularów jest mi bardziej do twarzy, a chciałabym na zdjęciach wyglądać ładnie, zastanawiam się nad tym, by ich nie zakładać na czas ślubu, wesela i poprawin. Stąd moje pewne obawy.. czy nie zaszkodzi to jakoś mojemu wzroku?

[sereniti]

a jaką masz wadę? nie możesz założyć soczewek?

[digidigi]

+2,5 i +3,0. nie mogę, ponieważ nie noszę, dopiero niedawno zaczęłam się nad tym zastanawiać, a ślub wypadł dosyć niespodziewanie..

[madziara_07]

a kiedy ten slub moze zdarzysz sobie jeszcze kupic i sie przyzwyczaic?

a jezeli chodzi o nienoszenie okolarow przez tak krotko to sie nic nie stanie, pytanie jak ty sie bedziesz czula niedowidzac

[digidigi]

w sobote, także nie dam rady.. przez natłok pracy i różnych obowiązków, po prostu nie pomyślałam o tym wcześniej a w przyszłości i tak będę chciała wypróbować soczewki

[owieczkaa]

A dlaczego coś miałoby się stać twojemu wzrokowi? Okulary są po to, żebyś dobrze widziała, efektu leczącego praktycznie nie ma.
A załatwienie soczewek to krótka piłka, moim zdaniem spokojnie zdążysz, a chyba miło byłoby widzieć co się je na talerzu albo z kim tańczy?

[magda1010]

+2,5 i +3,0 to chyba nie jest jeszcze tak źle i spokojnie dasz radę bez okularów, tylko właśnie... po co, skoro są soczewki? Spróbuj przez jeden dzień chodzić bez okularów i sama stwierdzisz, czy aby nie jest to zbyt niekomfortowe uczucie - a nie zapominaj, że na weselu musisz czuć się doskonale

[digidigi]

ze mną nie jest tak że jak ściągne okulary to nic nie widze spokojnie widze co jem i z kim tańczę jak ściągam okulary i patrzę się bez to jest lekki dyskomfort ale szybko zanika, jak np nie nosiłabym od rana to nie ma problemu.

jak byłam mniejsza to właśnie przez to że widzę całkiem normalnie, zapomniałam okularów założyć i wyszłam z domu bez, dopiero mi mama uświadomiła, że czegoś mi na nosie brakuje

[madziara_07]

Napisane przez owieczkaa

A załatwienie soczewek to krótka piłka, moim zdaniem spokojnie zdążysz, a chyba miło byłoby widzieć co się je na talerzu albo z kim tańczy?

kupic soczewki/dopasowac to faktycznie moment, ale przyzwyczaic sie do nich tak mocno zeby wytrzymac w nich cala noc juz jej bedzie ciezko. pamietam ze pierwsze dni soczewki nosilam po 3, 4 godziny bo dluzej nie dawalam rady. oczy szczypaly, byly podraznione zaczerwienione-urody nie dodawaly. nie mowiac o tym ze zakladanie i zdejmowanie ich tez troche spoczatku zajmuje, stres nie ulatwia, a w dniu wesela jako swiatkowa bedzie miec sporo zajec i malo wolnego czasu.
digidigi jestes dalekowidzem i mowisz ze widzisz calkiem normalnie wiec fakytcznie nie zakladanie ich bedzie ok. a soczewki na spokojnie mozesz sobie sprawic po weselu. komfort duuuuzo lepszy, ja nosze od 7 lat i nie wyobrazam sobie powortu do okularow.
udanej zabawy!

[AdamGrzech]

Wada rzeczywiście niezbyt duża. Musisz sama sprawdzić jak widzisz bez okularów i czy czujesz się komfortowo. Jak będzie źle to myślę, że nie warto tracić wesela i ślubu tylko po to, aby dobrze wyjść na jednym zdjęciu.

[digidigi]

Napisane przez madziara_07

kupic soczewki/dopasowac to faktycznie moment, ale przyzwyczaic sie do nich tak mocno zeby wytrzymac w nich cala noc juz jej bedzie ciezko. pamietam ze pierwsze dni soczewki nosilam po 3, 4 godziny bo dluzej nie dawalam rady. oczy szczypaly, byly podraznione zaczerwienione-urody nie dodawaly. nie mowiac o tym ze zakladanie i zdejmowanie ich tez troche spoczatku zajmuje, stres nie ulatwia, a w dniu wesela jako swiatkowa bedzie miec sporo zajec i malo wolnego czasu.
digidigi jestes dalekowidzem i mowisz ze widzisz calkiem normalnie wiec fakytcznie nie zakladanie ich bedzie ok. a soczewki na spokojnie mozesz sobie sprawic po weselu. komfort duuuuzo lepszy, ja nosze od 7 lat i nie wyobrazam sobie powortu do okularow.
udanej zabawy!

madziara_07 w soczewki na pewno się zaopatrzę, bo okulary już mnie denerwują, ostatnio coraz częściej, poza tym zamierzam się zapisać na tańce i jakoś w soczewkach chyba będzie bardziej komfortowo, mam tylko nadzieję, że moje oczy nie będą jakoś strasznie protestować..

Dziękuję!