O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc X

[arletka1313]

aha, no to ja mam na zmiane,normalne przepowiadacze z twardnieniami tyle ze momentami mocniejsze i te właśnie @ ale delikatne, ale z krzyza nic nie boli.moze tam juz rozwarcie na 5cm i na porodówke cie pedem wyslą

aga no chyba jest ich mniej ale za to nieco silniejsze.no i doszły te @. a jak u ciebie skurcze?

[agabiwro]

Napisane przez iza243

Powiem szczerze że mam mieszane uczucia,nie wiem czy umiałabym się zając taką ilością dzieci.

na bank jest trochę roboty, dzieci są do 3 lat więc jeszcze spanie w dzień wchodzi w rachubę Szczegółów nie znam, czytałam pod kątem rodzica który chciałby oddać dziecko. W nocy przyszło mi do głowy, że może to jest opcja dla ciebie.

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

Napisane przez arletka1313

aha, no to ja mam na zmiane,normalne przepowiadacze z twardnieniami tyle ze momentami mocniejsze i te właśnie @ ale delikatne, ale z krzyza nic nie boli.moze tam juz rozwarcie na 5cm i na porodówke cie pedem wyslą

aga no chyba jest ich mniej ale za to nieco silniejsze.no i doszły te @. a jak u ciebie skurcze?

ja mam tylko wieczorne twardnienia no i ten krzyż ale to już też tylko wieczorami. Dzisiaj wizyta, ale nie spodziewam się nic innego jak: "Pani Agato, nie mam dla pani dobrych wiadomości", choć wczoraj znalazłam grudkę śluzu, i był moment podniecenia że to czop, ale jak to zwykle bywa...nic już nie wypływa.

Może się spotkamy w lecie w Częstochowie, widzę że tż bardzo chętne. Piknik Rodzinny na Jasnej Górze

[tasia02]

Hej!

Ja mam dziś wizyte o 16.45. I już mnie skerca i brzuch boli. Boje sie jeszcze bardziej niz ostatnio. U mnie piekna pogoda. Az chce sie zyc.

Ewcia nie dziwnie sie bo Kostuś jest śliczny Może w twojej okolicy jest jakis fotograf. Fajna pamiątka

Arletko my jeżdziliśmy do Krakowa Łakiewnik. I jak byłam w ciązy z Pawłem to siostra zakonna zaczepiła mnie i powiedziała ze sie będzie za mnie modlić. I mam napisać karteczke i wrzucić tam do skrzynki. Jakoś dodało mi to otuchy. Wtedy wiedziałam już ze będzie dobrze. Ja też jestem wierząca. Moja mama mówi ze gdyby nie wiara to oszalałaby chyba, Straciła syna w wypadku. Brat miał 5 lat. Wiara pomogła sie jej podnieść. Ale każdy ma swój wybór bo moja siostra już nie wierzy.

[arletka1313]

Napisane przez agabiwro

na bank jest trochę roboty, dzieci są do 3 lat więc jeszcze spanie w dzień wchodzi w rachubę Szczegółów nie znam, czytałam pod kątem rodzica który chciałby oddać dziecko. W nocy przyszło mi do głowy, że może to jest opcja dla ciebie.

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------



ja mam tylko wieczorne twardnienia no i ten krzyż ale to już też tylko wieczorami. Dzisiaj wizyta, ale nie spodziewam się nic innego jak: "Pani Agato, nie mam dla pani dobrych wiadomości", choć wczoraj znalazłam grudkę śluzu, i był moment podniecenia że to czop, ale jak to zwykle bywa...nic już nie wypływa.

Może się spotkamy w lecie w Częstochowie, widzę że tż bardzo chętne. Piknik Rodzinny na Jasnej Górze

oj u mnie to nie tak prosto pojechac latem, tz ma robote w polach,wiec dopoki nie ma zniw to tylko niedziele pasuja. wiesz poza tym mi sie wydaje ze on tylko tak teraz gada ze pojedziemy,jak przyjdzie co do czego to mu sie odechce. juz mam obiecany wyjazd w góry,jeszcze miesiac miodowy i co? i tez obiecuje ze pojedziemy.jak go nie przycisne to nic z tego nie bedzie.

ale piknik fajna sprawa

o czopie to juz nic nie mów,codziennie rano jak mam dużo sluzu to się podniecam ze "a to moze czop odchodzi powoli"

tasia no do krakowa mam blizej i nie byłam jeszcze,ja z tz to wogole zacofani jestesmy,bylismy raz na wycieczke w Kazimierzu,wstyd normalnie! ale co ja zrobie jak on ma zawsze robote, ta gospodarka to jakis koszmar

[Gianna M]

Wiecie co jestem wku****a!!!Pojechala tamta dzis na IP i tak sacza jej sie wody i zaraz maja sie za nia wziac...wiem ze to glupie ale czuje sie strasznie rozgoryczona tym ze ja juz dwa tyg mecze sie z czopem,skurczami i innymi cudami a jej po prostu wody odchodza i juz i jeszcze mnie wkur*** tel od tesciowki najbardziej ze widzisz no mowilam ze tak bedzie ze jeszcze pojedzie pierwsz a u Ciebie co nadal pewno cisza Ja jej zycze zeby jej sprawnie poszlo i zeby sie nie meczyla nie jestem jakas wariatka i nie jest to dla mnie zaden wyscig ale po takim tel czuje sie zwyczajnie wku****a i zle mi.

[arletka1313]

tasia nie bój sie wizyty, wszystko jest dobrze!
a ostatnio jak mi tak brzuch twardniał i woóle po tych 2 #,mój ojciec zaczał sie wiecej modlic, ostatnio mama mówiła ze chodzi po domu,zamyka się w pokoju i modli, i jak ich odwoziłąm po imprezie i był już troche po % to mi powiedział ze sie codziennie modli za mnie i Lenke. miłe to ale i zarazem dziwne,bo nigdy nie był dobrym ojcem, a ostatnio nawet mówił ze ja i siostra to jednak wyszłysy w zyciu na porządne kobiety.

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Napisane przez Gianna M

Wiecie co jestem wku****a!!!Pojechala tamta dzis na IP i tak sacza jej sie wody i zaraz maja sie za nia wziac...wiem ze to glupie ale czuje sie strasznie rozgoryczona tym ze ja juz dwa tyg mecze sie z czopem,skurczami i innymi cudami a jej po prostu wody odchodza i juz i jeszcze mnie wkur*** tel od tesciowki najbardziej ze widzisz no mowilam ze tak bedzie ze jeszcze pojedzie pierwsz a u Ciebie co nadal pewno cisza Ja jej zycze zeby jej sprawnie poszlo i zeby sie nie meczyla nie jestem jakas wariatka i nie jest to dla mnie zaden wyscig ale po takim tel czuje sie zwyczajnie wku****a i zle mi.

kochana spokojnie, nie denerwuj sie, wiesz jak jest,po co sobie jędzami nerwy strzępic,nie ma sensu
a i na ciebie przyjdzie pora,moze bedziesz miała lżejszy poród od niej

[iza243]

Napisane przez agabiwro

na bank jest trochę roboty, dzieci są do 3 lat więc jeszcze spanie w dzień wchodzi w rachubę Szczegółów nie znam, czytałam pod kątem rodzica który chciałby oddać dziecko. W nocy przyszło mi do głowy, że może to jest opcja dla ciebie.[COLOR="Silver"]

Nie wiem musiałabym to poważnie przemyleć.

Napisane przez tasia02

Hej!

Ja mam dziś wizyte o 16.45. I już mnie skerca i brzuch boli. Boje sie j

Będzie dobrze

Napisane przez Gianna M

Wiecie co jestem wku****a!!!Pojechala tamta dzis na IP i tak sacza jej sie wody i zaraz maja sie za nia wziac...wiem ze to glupie ale czuje sie strasznie rozgoryczona tym ze ja juz dwa tyg mecze sie z czopem,skurczami i innymi cudami a jej po prostu wody odchodza i juz i jeszcze mnie wkur*** tel od tesciowki najbardziej ze widzisz no mowilam ze tak bedzie ze jeszcze pojedzie pierwsz a u Ciebie co nadal pewno cisza Ja jej zycze zeby jej sprawnie poszlo i zeby sie nie meczyla nie jestem jakas wariatka i nie jest to dla mnie zaden wyscig ale po takim tel czuje sie zwyczajnie wku****a i zle mi.

Dziwne osoby

Napisane przez arletka1313

tasia nie bój sie wizyty, wszystko jest dobrze!
a ostatnio jak mi tak brzuch twardniał i woóle po tych 2 #,mój ojciec zaczał sie wiecej modlic, ostatnio mama mówiła ze chodzi po domu,zamyka się w pokoju i modli, i jak ich odwoziłąm po imprezie i był już troche po % to mi powiedział ze sie codziennie modli za mnie i Lenke. miłe to ale i zarazem dziwne,bo nigdy nie był dobrym ojcem, a ostatnio nawet mówił ze ja i siostra to jednak wyszłysy w zyciu na porządne kobiety.[COLOR="Silver"]

Miło z jego stronyChoć rzeczywiście dziwna taka nagła zmiana..

[agabiwro]

Tasia, będzie dobrze, nie ma co się martwić.

Arletka, no powiem ci że komplement w takich ustach, widzisz ludzie się jednak zmieniają

Gianka, no i niech rodzi, niech przeciera szlaki. Nie masz czego żałować, Natka chce jeszcze posiedzieć, dobrze jej u ciebie i tyle. Ciekawe, co będzie jak Karolinka będzie pracy szukała W tym "wyścigu" wygraną masz w kieszeni. Głupia ta teściowa, że hej.

[iza243]

Młody śpi już 2 godziny.Zjem spokojnie obiad,poczekam aż wstanie i pójdziemy na spacer i na te ciuchy.

[tasia02]

Arletko mój tata też sie zmienił. Mówie ze lepiej poźno niż wcale. Kiedyś nie chodził do kościoła, raczej stał z boku. Teraz sie to zmieniło przez oststnie lata. Może to z czasem przychodzi.Chodz myśle ze nie jest i nie był złym człowiekiem. ma poprostu swoje problemy z którymi sobie nie radzi. Był przy wypadku brata a poźniej przy śmierci. Wiec na jego psychice jest wielka kreska. Przynajmniej ja sobie tak to tłumacze. Nigdy krzywdy nam nie zrobił, tylko ma problemy z alkoholem. Ale widze jak sie zmienia. To troche cieszy.

[Gianna M]

Kurde przykro mi ze tak powiedziala,ze dzwoni nie powiedziec tak naprawde ze ona rodzi tylko zeby wbic szpile Przeciez niech rodzi pierwsza co to ma za znaczenie,dla mnie zadne!ale ten jej zachwyt w glosie a widzisz,mowilam, nie umiem tego zrozumiec i beczec mi sie chce ze mozna tak sie zachowac

[agabiwro]

Napisane przez tasia02

Arletko mój tata też sie zmienił. Mówie ze lepiej poźno niż wcale. Kiedyś nie chodził do kościoła, raczej stał z boku. Teraz sie to zmieniło przez oststnie lata. Może to z czasem przychodzi.Chodz myśle ze nie jest i nie był złym człowiekiem. ma poprostu swoje problemy z którymi sobie nie radzi. Był przy wypadku brata a poźniej przy śmierci. Wiec na jego psychice jest wielka kreska. Przynajmniej ja sobie tak to tłumacze. Nigdy krzywdy nam nie zrobił, tylko ma problemy z alkoholem. Ale widze jak sie zmienia. To troche cieszy.

mój też się zmienił. to chyba wszystko kwestia dojrzewania do sytuacji.

[tasia02]

Gianna olej ją. Ty masz jeszccze troszkę czasu. Nie warto sie denerwować. Teściowa głupia. To nie wie ze ma cie teraz nie denerwowac? ehhh. Olej to.

[iza243]

Dziewczyny przykro mi że miałyście takie przejścia z ojcami

[agabiwro]

Napisane przez Gianna M

Kurde przykro mi ze tak powiedziala,ze dzwoni nie powiedziec tak naprawde ze ona rodzi tylko zeby wbic szpile Przeciez niech rodzi pierwsza co to ma za znaczenie,dla mnie zadne!ale ten jej zachwyt w glosie a widzisz,mowilam, nie umiem tego zrozumiec i beczec mi sie chce ze mozna tak sie zachowac

no, nie obrażając nikogo...prostaczka. Ty się nie przejmuj, bo nie ma co się głupią babą dołować. Trzeba było ją zagiąć i powiedzieć, że super że jest pierwsza, przynajmniej będziesz miała opinie o szpitalu i będziesz mogła wybrać lepiej. O, albo jeszcze lepiej, że słyszałaś fatalne opinie o tym szpitalu, i bardzo mocno trzymasz kciuki. Od razu byś jej uśmiech z twarzy ściągnęła, babcia by się lekko obesr*ała, i już widzę tą akcję na IP: "Karolinka, zbieraj te wody. Zmieniamy lokal".

[Gianna M]

Dzieki dziewczyny Juz sie ogarnelam,gdzies to mam nawet nie bede do niej dzwonic stwierdzialam i pytac,moze to chamskie ale niech sobie mysla juz co chce w nosie to mam.Ide sobie dalej sprzatac bo jeszcze jakis obiad musze wymyslic,wpadne pozniej

[mysia1986]

Gianka - chill
Agabi, Ty mnie rozwalasz i z reguły jak czytam twoje komentarze to mam pełny pęcherz Kiedyś popuszczę normalnie

[kachna21]

czesc dziewczyny!!!! mam takie pytanie, może głupie ale chciałam się upewnić jeżeli chodzi o becikowe, to zaświadczenie o leczeniu jest uznawane jeżeli leczę się tylko prywatnie, czy trzeba być u lekarza na nfz???

[Kamildiana]

Hej no wirc Natalia zrobila dzisiaj sporą kupe wiec moze bedzie juz dobrze. Masowalam jej brzuszek trocge tez na nim lezala mam nadzieje ze jest juz dobrze. Teraz mala spi. Kiedy jest trn skok rozwojowy i jak to sie objawia? Bo ja jakas ciemna jestem. My dzisiaj nie idziemy na spacer bo niby cieplo ale strasznie wieje.

Kachna moze byc od gina prywatnir to bez znaczenia. Mi takie zaswiadczenie w szpitalu wypisali.

Pozniej na czasie po cytuje więcej.

[Gianna M]

Ku**a zesz no potluklam termometr taki domowy! w srodku byla niebieska ciecz wiec pewno nie rtec ale wali okropnie

[tasia02]

Ja sie zbieram do tego lekarza. Trzymajcie kciuki. Dam znac poźniej.

[Lila_27]

Napisane przez tasia02

Ja sie zbieram do tego lekarza. Trzymajcie kciuki. Dam znac poźniej.

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:16 ----------

Gianna nie wiem kim jest ta Karolinka, ale olej ją Nie ma sensu się denerwować

---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------

Napisane przez agabiwro

Od razu byś jej uśmiech z twarzy ściągnęła, babcia by się lekko obesr*ała, i już widzę tą akcję na IP: "Karolinka, zbieraj te wody. Zmieniamy lokal".

[_Kluska_]

ja Cię kręcę, ile Wy naprodukowałyście

Gianna, żeby opisać co o tym myślę to musiałabym zakląć to jakaś cora, zaściankowa rywalizacja nie wiadomo w czym niech spadają na bambus!

Tasiu, wielkie kciukasy za wizytę!
strasznie mi przykro z powodu tragedii, jaka spotkała Twoich rodziców nie wyobrażam sobie tego nawet

Arletko, ja myślę, że każdy człowiek w jakimś momencie życia może się zmienić. cieszę się, że Twój Tata późno bo późno, ale jednak zbliża się do Ciebie

[iza243]

Byłam z tż i mamą na spacerze i w tym lumpku.Tż oczywiście mnie wkurzył bo całą droge marudził mojej mamie na kase

[_Kluska_]

Jak na spowiedzi:
zjadłam dziś 2 bajaderki z koleżanką byłyśmy na spacerze potem weszła na kawę i miała ze sobą te pyszności. .. a rano waga mi pokazała 1,5kg mniej w porównaniu do tydz wcześniej

[arletka1313]

co do ojca to tak, zmienił się i momentami jest fajniejszy,milszy,cieplej szy niż mama.ma swoje odchyły,jest nerwus ale widac ze sie zmienia.mama niestety w tą gorsza strone,no cóż.

tasia gianna kciuki za wizyty.

iza twojej mamie marudził? ech,facet!

alez mnie rozkłada:-( boli łepek,katar leci:-(

---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

przyszedł mi ten łańcuszek, niestety jest za krótki,pytałam tz o te 38cm które miał miec czy wystarczy,mówił ze pewnie ze wystarczy,ale jak załoze to brzydko wyglada na szyi. wiec tz stwierdził ze to bedzie dla Lenki a mi kupimy dłuższy

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------

Napisane przez _Kluska_

Jak na spowiedzi:
zjadłam dziś 2 bajaderki z koleżanką byłyśmy na spacerze potem weszła na kawę i miała ze sobą te pyszności. .. a rano waga mi pokazała 1,5kg mniej w porównaniu do tydz wcześniej

tak to jest,ze najpierw opszec sie nie możemy pysznosciom,a potem płacz po co my to zjadłysmy.
ale ty mała to już nie przesadzaj,co chcesz sie drastycznie odchudzac i nie tknąć słodkosci?

[iza243]

Napisane przez arletka1313

iza twojej mamie marudził? ech,facet!


[/COLOR]przyszedł mi ten łańcuszek, niestety jest za krótki,pytałam tz o te 38cm które miał miec czy wystarczy,mówił ze pewnie ze wystarczy,ale jak załoze to brzydko wyglada na szyi. wiec tz stwierdził ze to bedzie dla Lenki a mi kupimy dłuższy

Daj spokój wściekła jestemJeszcze w pewnym momencie mówi że sie udzielam na wizażu i jestem nabiedniejsza na wątkuTo na niego wyskoczyłam co on pie.przyA w domu się pokłóciliśmybo nie chciałam przy mamie takiej afery robić.

Szkoda ,ale ważne że dla ciebie zamówicie dłuższy

[agabiwro]

jestem

u mnie mikro postępy, szyjka się skraca, ale dalej zamknięta. Dobrze, zdążymy się na ten porodzik wykurować. Lekarka nie widzi już dokładnie nerek, no cóż miejmy nadzieję, że nic się nie pogorszy. Przylałam sobie, że jak coś to ja już mogę na cc się zgłosić, ale nie to żebym bardzo była chętna. Ginka na szczęście nie widzi podstaw do cc, i mówiła że w przypadku otyłości o wiele dłużej dochodzi się do siebie. Wiadomo, zanim te wszystkie warstwy tłuszczu się zejdą...Jaśmina robi się duża...3289gr. Paciorkowca brak

Arletko, zbijaj dziada w zarodku. Mnie jeszcze to cholerstwo nie odpuszcza.

Kluska, dwie bajaderki nie zrobią +1,5 kg. No pójdziesz na spacer i wychodzisz.

Izunia, ale biedna to pod jakim względem, bo chyba coś twojego tż zdrowo ponosi? chodziło mu, że zgrywasz taką biedną, a on niedobry czy jak? bo pod względem finansowym, to co on może powiedzieć? przecież nie podałyśmy tu swoich wynagrodzeń?

Mysiula, ty mi tu zacznij lepiej zacznij ćwiczyć mięśnie Kegla. Jak ja ci zazdroszczę wyjazdu, no luzik jak na wakacjach. Śmiechy, chichy i dobra zabawa.

[arletka1313]

Napisane przez iza243

Daj spokój wściekła jestemJeszcze w pewnym momencie mówi że sie udzielam na wizażu i jestem nabiedniejsza na wątkuTo na niego wyskoczyłam co on pie.przyA w domu się pokłóciliśmybo nie chciałam przy mamie takiej afery robić.

Szkoda ,ale ważne że dla ciebie zamówicie dłuższy

a co to mame obchodzi ze sie udzielasz na wizazu?
dobrze ze na niego naskoczyłaś! nikt tu nie podał swoich zarobków natto i nie ma prawa tak mówić! kwestia pieniedzy jest tylko chwilowa, bez przesady,nikt tu nie zyje na skraju nedzy.wiadomo raz lepiej raz gorzej ale bez przesady.

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Napisane przez agabiwro

jestem

u mnie mikro postępy, szyjka się skraca, ale dalej zamknięta. Dobrze, zdążymy się na ten porodzik wykurować. Lekarka nie widzi już dokładnie nerek, no cóż miejmy nadzieję, że nic się nie pogorszy. Przylałam sobie, że jak coś to ja już mogę na cc się zgłosić, ale nie to żebym bardzo była chętna. Ginka na szczęście nie widzi podstaw do cc, i mówiła że w przypadku otyłości o wiele dłużej dochodzi się do siebie. Wiadomo, zanim te wszystkie warstwy tłuszczu się zejdą...Jaśmina robi się duża...3289gr. Paciorkowca brak

Arletko, zbijaj dziada w zarodku. Mnie jeszcze to cholerstwo nie odpuszcza.

Kluska, dwie bajaderki nie zrobią +1,5 kg. No pójdziesz na spacer i wychodzisz.

Izunia, ale biedna to pod jakim względem, bo chyba coś twojego tż zdrowo ponosi? chodziło mu, że zgrywasz taką biedną, a on niedobry czy jak? bo pod względem finansowym, to co on może powiedzieć? przecież nie podałyśmy tu swoich wynagrodzeń?

Mysiula, ty mi tu zacznij lepiej zacznij ćwiczyć mięśnie Kegla. Jak ja ci zazdroszczę wyjazdu, no luzik jak na wakacjach. Śmiechy, chichy i dobra zabawa.

o to i ty na wizycie byłaś, gdzie mi umkneło
ale widac ze na poród sie jeszcze nie zapowiada....chociaz! kolezanka rodziła w listopadzie, była chyba 2 tyg przed tp u lekarza, zbadał i powiedział ze on tu porodu nie widzi,ze pewnie jeszcze przechodzi. tego dnia pochodziła po miescie bo sie swietnie czuła, wieczorem z bólami do szpitala i w nocy urodziła, wiec tu nigdy nic niewiadomo
a juz nie wiem czym sie leczyc coraz gorzej sie czuje,ale jeszcze ogarne sobie domek co by jutro spedzic dzien w łóżku i zeby mnie brud nie kuł w oczy.

[RudaEwcia25]

hej u nas dzisiaj baaardzo aktywnie,najpierw zakupy w Polo i Biedrze-Kostello pierwszy raz jechał wózkami sklepowymi i był mega zachwycony aż nas obcy ludzie zaczepiali ,wizyta u siostry ciotecznej,powrót do domu,uśpienie Kostella,szykowanie jedzenia dla TŻta(jakiś facet mu do Niemiec zawiezie bo jedzie do mojego Szwagra a on mieszka blisko TŻta)podudka,obiadek,wyjś cie na dwór na huśtawkę -radość Syna podczas "buju-buju"bezcenna,dłuuu gi spacer,powrót do domku,wizyta sióstr, pożegnanie sióstr i błogi spokój w domku we dwoje Kostuś skacze,wcześniej książeczki oglądał i bawił się balonikiem a mamuśka pisze...

Izka no ja bym chyba go rozszarpała na Twoim miejscu bo on na serio ostatnio pałę przegina

Aga o czyli coś zaczyna się dziać-super,teraz czekamy na postępy

Gianna olej Karolinkę bo szkoda nerw,przyjdzie Natalce ochota to wyjdzie a teraz jej dobrze u mamusi i sobie spokojnie siedzi.Teściowa podła s*ka

Tasia podziwiam Twoją i Agi mamy bo to jest niewyobrażalny ból stracić dziecko mam nadzieję że na wizycie wszystko dobrze

Mysiu baw się dobrze i wracaj naładowana pozytywna energią i meeega owulacją (oby się troszkę przesunęła)

Kluska jakbyśmy miały sobie wszystkiego żałować to by była przesada,2bajaderki nie zrobią z Ciebie rozklapichy więc się nie łampięknie Ci waga spada

Arletko no szkoda że z Tobą nie pojechał jak tak bardzo chciałaś... Dobrze że Tata się zmieniłdla niego. A co do mamy to przykro mi że idzie w drugą stronę...

Miałam coś jeszcze napisać i nie pamiętam co...chyba zrobię dzisiaj Skalpel bo jak widzę na fb te metamorfozy z Chodakowaską to mnie cholera bierze a Mel B mnie nudzi jużtak to jest jak się ma znowu ADHD będę później