I przyjdzie też czas na Ciebie... - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-02-18, 21:13   #61
Lazurowewybrzeze
Zadomowienie
 
Avatar Lazurowewybrzeze
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Marsylia
Wiadomości: 1 719
Dot.: I przyjdzie też czas na Ciebie...

Cytat:
Napisane przez VanOlg Pokaż wiadomość


Aaaaale mi się strasznie podoba ta odpowiedź Tak bym właśnie chciała: żyć po prostu, naprawdę, a nie skupiać się na tym, czy ta czy tamta osoba mnie lubi/polubi/pokocha, czy uda mi się kiedyś znaleźć "tego jedynego". Ach
Tak bys chciala tylko, ze tak nie bedzie, jak nalezysz do osob, ktore chca miec rodzine i sa w wieku do jej zalozenia. To takie wtedy tylko oszukiwanie samej siebie. Przed tym wiekiem to tak tak sobie zylas po prostu i bylo to szczere. Jednak przychodzi czas, gdzie znalezienie drugiej polowki robi sie wazne, a troche pozniej nawet naglace, chyba ze komus na tym nie zalezy. I tak w takim wieku czesto idzie sie na impreze z nadzieja, ze sie tam kogos fajnego pozna, lub zapisuje sie gdzies tez z taka nadzieja. A potem jak juz kogos poznamy, to tak idziemy na impreze tylko po to zeby sie na niej pobawic, zapisujemy sie gdzies tylko temu, ze to nas b. interesuje i zyjemy od tak po prostu, nie przejmujac sie, czy ktos nas polubi, pokocha, czy nie, bo te potrzebe mamy juz zaspokojona.
Lazurowewybrzeze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 21:31   #62
VanOlg
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 332
Dot.: I przyjdzie też czas na Ciebie...

Cytat:
Napisane przez Lazurowewybrzeze Pokaż wiadomość
Tak bys chciala tylko, ze tak nie bedzie, jak nalezysz do osob, ktore chca miec rodzine i sa w wieku do jej zalozenia. To takie wtedy tylko oszukiwanie samej siebie. Przed tym wiekiem to tak tak sobie zylas po prostu i bylo to szczere. Jednak przychodzi czas, gdzie znalezienie drugiej polowki robi sie wazne, a troche pozniej nawet naglace, chyba ze komus na tym nie zalezy. I tak w takim wieku czesto idzie sie na impreze z nadzieja, ze sie tam kogos fajnego pozna, lub zapisuje sie gdzies tez z taka nadzieja. A potem jak juz kogos poznamy, to tak idziemy na impreze tylko po to zeby sie na niej pobawic, zapisujemy sie gdzies tylko temu, ze to nas b. interesuje i zyjemy od tak po prostu, nie przejmujac sie, czy ktos nas polubi, pokocha, czy nie, bo te potrzebe mamy juz zaspokojona.
Nie. Jak byłam młodsza to też miałam takie patrzenie, choć wcale nie byłam w wieku odpowiednim do założenia rodziny. I nie wierzę w to, że się nie da. Bez jaj. Musi się dać. Bo jak się nie da, to mam być wiecznie nieszczęśliwa? Bez sensu. Musi być w moim życiu coś więcej, niż oglądanie się za mężczyznami i łypanie okiem, czy to aby nie przypadkiem ten jedyny. Musi i kropka.
VanOlg jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 21:34   #63
Buena Dzidzia
Wtajemniczenie
 
Avatar Buena Dzidzia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 924
Dot.: I przyjdzie też czas na Ciebie...

Ja myślę, że nie na każdego przychodzi czas. Na mnie chyba nie przyjdzie, ale ja zdaję sobie z tego sprawę, że mam zły charakter i po prostu odrzucam świadomie mężczyzn.
Czasami mam momenty, że się boję, ze będę zawsze sama.
Pozatym ja chyba mam takie nastawienie i minę, że szybko rezygnują, a właściwie już na starcie.
__________________
Okruszki to tylko łzy chleba, który płacze, kiedy się go kroi.

Edytowane przez Buena Dzidzia
Czas edycji: 2014-02-18 o 21:36
Buena Dzidzia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 22:12   #64
Lazurowewybrzeze
Zadomowienie
 
Avatar Lazurowewybrzeze
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Marsylia
Wiadomości: 1 719
Dot.: I przyjdzie też czas na Ciebie...

Cytat:
Napisane przez VanOlg Pokaż wiadomość
Nie. Jak byłam młodsza to też miałam takie patrzenie, choć wcale nie byłam w wieku odpowiednim do założenia rodziny. I nie wierzę w to, że się nie da. Bez jaj. Musi się dać. Bo jak się nie da, to mam być wiecznie nieszczęśliwa? Bez sensu. Musi być w moim życiu coś więcej, niż oglądanie się za mężczyznami i łypanie okiem, czy to aby nie przypadkiem ten jedyny. Musi i kropka.
Taki czas i tak przyjdzie troche pozniej nawet jak nadal bedziesz singielka. Jest taki wiek, czas, dla kazdego troche inny, ale np. znam osobe, u ktorej zaczelo sie to juz w wieku 30 lat, ze po prostu od tego czasu ona juz nikogo nie chciala miec, tak jak bardzo chciala wczesniej, tak od tego momentu, zaden facet nie byl jej juz do niczego potrzebny, po prostu przyzwyczaila sie do tego i tak bylo jej dobrze i nie chciala tego zmieniac. Szczerze pokochala swoje zycie singielki, chociaz wczesniej chciala miec meza i dzieci. A wiem, ze ta osoba nie klamala napewno, bo to bliska mi osoba, ktora nie potrzebowalaby mi sciemniac, wiec na 100% ze byla ze mna szczera. I od tego momentu, czlowiek juz potrafi tak zyc, pelnia zycia, bez zadnego tam zalu, ze jest sie singlem i ogladania sie czy ten nas polubi, pokocha, czy nie, naturalnie sie tedy taka osoba przestaje ogladac za facetami, bo nie sa juz jej do niczego potrzebni. Jednak to musi przyjsc ten czas, od siebie ze srodka, a nie z rad, bo tak byloby lepiej, bo tak wypada, bo inaczej wygadasz na desperake itp., zeby to bylo szczere i wtedy czlowiek jest naprawde szczesliwy, a nie na sile oklamywanie samego siebie, bo wtedy to bedzie tylko na zewnatrz, na pokaz, a w srodku, bedzie jednak inaczej. Nic na sile, bo jak w srodku taka potrzeba jest, to jest i udawanie przed sama soba tego nie zmieni. Ale jest szansa, ze z czasem tej potrzeby naprawde nie bedzie.

Edytowane przez Lazurowewybrzeze
Czas edycji: 2014-02-18 o 22:21
Lazurowewybrzeze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 22:27   #65
VanOlg
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 332
Dot.: I przyjdzie też czas na Ciebie...

Ale potrzebę i chęć założenia rodziny ma wielu ludzi, a nie wszyscy mają desperackie podejście.
VanOlg jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 22:32   #66
_czarny_kot
Zakorzenienie
 
Avatar _czarny_kot
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 5 397
Dot.: I przyjdzie też czas na Ciebie...

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Warto czasami zweryfikować swoje oczekiwania i wymogi względem hipotetycznego partnera. Może niektóre nasze "chcenia" nie są na tyle istotne żeby się przy nich upierać.
Ale w imię czego kobieta powinna rezygnować ze swoich wymagań względem faceta? Moim zdaniem to bardzo dobrze, jeśli kobieta ma konkretne wymagania, a nie łapie się za każdego, który się nawinie.
_czarny_kot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 22:33   #67
ToMi290
Raczkowanie
 
Avatar ToMi290
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 243
Dot.: I przyjdzie też czas na Ciebie...

Cytat:
Napisane przez VanOlg Pokaż wiadomość
Ale potrzebę i chęć założenia rodziny ma wielu ludzi, a nie wszyscy mają desperackie podejście.
Widzisz... Z tatą związku nie stworzysz. Wiem, chamski jestem jak jakiś cham.

PS. Zagladasz czasami na pocztę mailową?

Wysłane z mojego R800i za pomocą Tapatalk 2
__________________
„Quidquid latine dictum sit, altum viedetur.”


ToMi290 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-02-18, 22:35   #68
Buena Dzidzia
Wtajemniczenie
 
Avatar Buena Dzidzia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 924
Dot.: I przyjdzie też czas na Ciebie...

Cytat:
Napisane przez VanOlg Pokaż wiadomość
Ale potrzebę i chęć założenia rodziny ma wielu ludzi, a nie wszyscy mają desperackie podejście.
Zgadzam się.
__________________
Okruszki to tylko łzy chleba, który płacze, kiedy się go kroi.
Buena Dzidzia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 22:44   #69
Lennnaaa
Przyczajenie
 
Avatar Lennnaaa
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 20
Dot.: I przyjdzie też czas na Ciebie...

Ja uważam, że kiedyś nadejdzie czas, że zrozumie się dlaczego poprzednich facetów nie było/ dlaczego z poprzednimi nie wyszło. Wtedy kiedy się zacznie być z tym jedynym.

Często dziewczyny nie zauważamy, że ten jedyny może być bardzo blisko, w naszym otoczeniu, tylko po prostu na niego nie patrzymy w ten sposób... często tez mamy cechy, które odpychają facetów. Jeśli to wady, które możesz próbować temperować, to dlaczego nie - możesz spróbować. Chociaż nie radzę, bo mam bardzo choleryczną przyjaciółkę, wybucha, płacze, krzyczy... i ma męża. Więc trudny charakter nie przekreśla szansy na miłość

Tak sobie myślę, że wolałabym nie mieć nikogo przed obecnym TŻ, bo przez poprzednie związki tylko nabawiłam się bezsensownych obaw, strachów i uprzedzeń. Po prostu lepiej być samemu, niż zajmować się pierdołami. Nic na siłę, nie zadowalajmy się bylejakością.

Oczywiście nie można czekać aż książę z bajki przyjedzie z kwiatami. Trzeba kusić los i prowokować różne sytuacje. Chodzić na imprezy, otwierać się na ludzi, próbować nowych rzeczy np. zapisać się na kurs tańca.
__________________
Love is a drug, like chocolate, like cigarettes...  


Lennnaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 22:46   #70
_czarny_kot
Zakorzenienie
 
Avatar _czarny_kot
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 5 397
Dot.: I przyjdzie też czas na Ciebie...

Cytat:
Napisane przez Lennnaaa Pokaż wiadomość
Często dziewczyny nie zauważamy, że ten jedyny może być bardzo blisko, w naszym otoczeniu, tylko po prostu na niego nie patrzymy w ten sposób...
Czyli należy/można zakochać w koledze? Skoro do tej pory kobieta się w nim nie zakochała to raczej już się nie zakocha przecież

Nie rozumiem takiego mówienia - rozejrzyj się, może miłość jest gdzieś obok Ciebie, a Ty jej nie dostrzegasz.

Jak należy więc ją dostrzec?

Edytowane przez _czarny_kot
Czas edycji: 2014-02-18 o 22:48
_czarny_kot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 22:49   #71
Buena Dzidzia
Wtajemniczenie
 
Avatar Buena Dzidzia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 924
Dot.: I przyjdzie też czas na Ciebie...

Cytat:
Napisane przez _czarny_kot Pokaż wiadomość
Czyli należy/można zakochać w koledze? Skoro do tej pory kobieta się w nim nie zakochała to raczej już się nie zakocha przecież

Nie rozumiem takiego mówienia - rozejrzyj się, może miłość jest gdzieś obok Ciebie, a Ty jej nie dostrzegasz.

Jak należy więc ją dostrzec?
Hahaha też tego nie rozumiem - brzmi jak porada z horoskopu
__________________
Okruszki to tylko łzy chleba, który płacze, kiedy się go kroi.
Buena Dzidzia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-18, 22:54   #72
ToMi290
Raczkowanie
 
Avatar ToMi290
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 243
Dot.: I przyjdzie też czas na Ciebie...

Może byc też tak, że chlopak poznaje dziewczyne, ona się na niego obraża, ale tak naprawdę wcale nie wie jaki on jest. Może ten ktoś był warty poznania. A nie tylko oceniania od względem panujących pozorów.
( to taki odnośnik do jednej osoby)
Idźcie spać dziewczyny.

Wysłane z mojego R800i za pomocą Tapatalk 2
__________________
„Quidquid latine dictum sit, altum viedetur.”


ToMi290 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 22:59   #73
Lazurowewybrzeze
Zadomowienie
 
Avatar Lazurowewybrzeze
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Marsylia
Wiadomości: 1 719
Dot.: I przyjdzie też czas na Ciebie...

Cytat:
Napisane przez VanOlg Pokaż wiadomość
Ale potrzebę i chęć założenia rodziny ma wielu ludzi, a nie wszyscy mają desperackie podejście.
A co to jest desperackie podejscie?

Czy jak ktos zapisuje sie gdzies z mysla, a moze tam i kogos fajnego poznam, lub zapisze sie gownie w tym celu, bo w swoim otoczenu, w pracy itp, nikogo akurat odpowiedniego nie ma, lub idzie na impreze z mysla, a moze tam tez i kogos fajnego przy okazji poznam, to jest juz desperackie podejscie? (pisze akurat o tym bo wczesniej bylo to podciagane pod despeacje). Przeciez tak mysli wiekszosc osob majacych te potrzebe zalozenia rodziny.

Nie popadajmy w skrajnosci i nie nazywajmy normalnych ludzkich zachowan i spowodowanych ludzka potrzeba, desperacja. Bo wszystko latwo pod deserperacje podciagnac jak sie chce.


Lub ktos kto malo wychodzi z domu, jest domatorem, bardziej samotnikiem ma malo zanajomych, sprobuje kogos znalezc przez neta, bo to na nim spedza nawiecej czasu to jest tez juz desperackie podejscie, czy obciach? (padlo tu stwerdzenie, ze jest to obciachowe) Przeciez nie wazne jak sie ktos poznal, wazne, jest tylko to, ze sie poznal i swoj trafil na swego.

A moze wg. ciebie desperacja to jeszcze cos innego? Czym jest dla ciebie desperackie podejscie?

Edytowane przez Lazurowewybrzeze
Czas edycji: 2014-02-18 o 23:02
Lazurowewybrzeze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 23:00   #74
VanOlg
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 332
Dot.: I przyjdzie też czas na Ciebie...

Mnie nie obchodzi definiowanie ogólne desperackiego podejścia. Ja wiem, że takie przejawiam i wiem, że chcę to zmienić.
VanOlg jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 23:04   #75
_czarny_kot
Zakorzenienie
 
Avatar _czarny_kot
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 5 397
Dot.: I przyjdzie też czas na Ciebie...

Cytat:
Napisane przez Lazurowewybrzeze Pokaż wiadomość
A co to jest desperackie podejscie?

Czy jak ktos zapisuje sie gdzies z mysla, a moze tam i kogos fajnego poznam, lub zapisze si gowniw tym celu, bo w swoim otoczenu, w pracy itp, nikogo akurat odpowiedniego nie ma, lub idzie na impreze z mysla, a moze tam tez i kogos fajnego przy okazji poznam, to jest juz desperackie podejscie? (pisze akurat o tym bo wczesniej bylo to podciagane pod despeacje). Przeciez tak mysli wiekszosc osob majacych te potrzebe zalozenia rodziny.
Nie popadajmy w skrajnosci i nie nazywajmy normalnych ludzkich zachowan i spowodowanych ludzka potrzeba, desperacja. Bo wszystko latwo pod deserperacje podciagnac jak sie chce.


Lub ktos kto malo wychodzi z domu, jest domatorem, bardziej samotnikiem ma malo zanajomych, sprobuje kogos znalezc przez neta, bo to na nim spedza nawiecej czasu to jest tez juz desperackie podejscie, czy obciach? (padlo tu stwerdzenie, ze jest to obciachowe) Przeciez nie wazne jak sie ktos poznal, wazne, jest tylko to, ze sie poznal i swoj trafil na swego.
Ja uważam, że desperacją jest szukanie faceta na siłę i ocenianie każdego poznanego faceta pod względem ewentualnego partnera. Sam się znajdzie, po co szukać. A jak się nie znajdzie to też tragedii nie będzie. Takie życie.

---------- Dopisano o 00:04 ---------- Poprzedni post napisano o 00:01 ----------

Cytat:
Napisane przez VanOlg Pokaż wiadomość
Mnie nie obchodzi definiowanie ogólne desperackiego podejścia. Ja wiem, że takie przejawiam i wiem, że chcę to zmienić.
To przede wszystkim musisz zmienić swój sposób myślenia, a nie zachowanie.
Hmm... uświadom sobie, że bycie szczęśliwym nie zależy od posiadania męskich portek u boku.

Znam wiele szczęśliwych singielek (w wieku 24+) , które dzięki temu mogą się realizować w innych dziedzinach życia, np. zawodowo Z facetem i później dzieckiem nie doszłyby tam gdzie są obecnie, a przynajmniej nie w takim czasie.

Edytowane przez _czarny_kot
Czas edycji: 2014-02-18 o 23:05
_czarny_kot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-02-18, 23:23   #76
Lazurowewybrzeze
Zadomowienie
 
Avatar Lazurowewybrzeze
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Marsylia
Wiadomości: 1 719
Dot.: I przyjdzie też czas na Ciebie...

Cytat:
Napisane przez _czarny_kot Pokaż wiadomość
Ja uważam, że desperacją jest szukanie faceta na siłę i ocenianie każdego poznanego faceta pod względem ewentualnego partnera. Sam się znajdzie, po co szukać. A jak się nie znajdzie to też tragedii nie będzie. Takie życie.
Raczej malo kto pod tym wzgledem ocenia kazdgo poznanego faceta
A jak ktos tak jakiegos ocenia, to raczej temu, ze jej sie on podoba i pasowalby jej w tej roli. A jak ktos tak ocenia kazdego poznanego faceta, no to rzeczywiscie jest juz desperacja.

Z tym sam sie znajdzie to roznie bywa, np. ktos kto siedzi caly czas w domu, to w tym domu nikt go nie znajdzie, no chyba ze na popularnym tu adopteunmec.com, czyli zaadoptuj faceta. Wiec trzeba troche sobie pomoc. Jednak nie jestem zwolenniczka szukania faceta na sile i skupiania si tylko, lub glownie na tym, jak wiek jest jeszcze calkiem ok., czli w obecnych czasach do 30 jeszcze calkiem spoko. Ponad 30 juz deperackiego szukania na sile, jezeli nadal zalezy na zalozeniu rodziny, czy znalezieniu partnera, nie bede krytykowac.

I mysle, ze nie o to zakonnej chodzilo, zeby nie byc wybrednym i lapac sie za kazdego, pierwszego lepszego itp., tylko, ze idealow nie ma i rzadko zdarzy sie osoba, w ktorej by nam dokladnie wszystko pasowalo, wiec jak to sa jakies male braki, malo istotne w zyciu, to nie warto sie nad tym skupiac i tylko przez to skreslac taka osobe. I tak jak ktos juz pisal, zeby znalezc taka idealna pod kazdym wzgledem osobe, to najczesciej i samemu takim trzeba byc.

Byc usmiechnieta to z reguly przyciaga ogolnie ludzi, w tym i drugie polowki. Bo taka osoba wydaje sie sympatyczniejsza, dostepniejsza. I jak usmiecha sie do nas taki, ktory ewentualnie moglby , nam jako przyszly partner odpowiadac, to odwzajemnic usmiech, bo inaczej to raczej pomysli, ze nie jest zainteresowana i dalszego kroku nie zrobi raczej tez. Wiec nawet bardzo niesmiale osoby, moim zdaniem powinne sie w tym momencie jednak przelamac.

Edytowane przez Lazurowewybrzeze
Czas edycji: 2014-02-18 o 23:36
Lazurowewybrzeze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-19, 10:19   #77
Lennnaaa
Przyczajenie
 
Avatar Lennnaaa
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 20
Dot.: I przyjdzie też czas na Ciebie...

Cytat:
Napisane przez _czarny_kot Pokaż wiadomość
Czyli należy/można zakochać w koledze? Skoro do tej pory kobieta się w nim nie zakochała to raczej już się nie zakocha przecież

Nie rozumiem takiego mówienia - rozejrzyj się, może miłość jest gdzieś obok Ciebie, a Ty jej nie dostrzegasz.

Jak należy więc ją dostrzec?
Czarny Kocie, nie musisz mieć racji. Są różne historie, nie u każdego tak jest, to oczywiste.

Ja swojego obecnego TŻ znam od gimnazjum. Od wtedy zaczęliśmy się przyjaźnić. W czasach liceum zaczął mnie adorować, ale nie chciałam z nim być. Nasze kontakty się rozluźniły, bo uważałam, że jeśli ktoś się zakochał, to nie ma możliwości przyjaźni. Był świetny jako przyjaciel, mądry, mieliśmy bardzo podobne zainteresowania, przystojny, ale nie umiałam na niego "spojrzeć jak na faceta". Na studiach wróciliśmy do "starego grona" bo udało nam się zreaktywować paczkę. Udało się znów być przyjaciółmi od koncertów, wyjazdów w góry i problemów. Wtedy miałam innego faceta, a mój TŻ całkiem dobrze się z nim dogadywał. Przez ten czas albo byłam sama albo z beznadziejnym facetem. TŻ też miał dziewczynę.

Udało nam się siebie odkryć dopiero jak skończyliśmy studia. Nie wiem sama co się stało, ale zmieniło się wszystko. Potrzebowałam wiele lat, żeby zobaczyć, że to TEN.

Możecie powiedzieć, że to inna sytuacja - bo miałam dwóch facetów w międzyczasie (trwającym ponad 8 lat), jednak był też długi czas kiedy byłam sama, bo po prostu nie chciałam być z TŻ, bo nie potrafiłam w nim zobaczyć mężczyzny, tylko widziałam przyjaciela. Czekałam na jakiegoś faceta z zewnątrz - chodziłam na imprezy, wyjeżdżałam, żeby kogoś poznać, zastanawiałam się gdzie można poznać fajnych facetów...
__________________
Love is a drug, like chocolate, like cigarettes...  


Lennnaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-19, 16:46   #78
marzycielka_
Rozeznanie
 
Avatar marzycielka_
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: miasto królów polskich
Wiadomości: 580
Dot.: I przyjdzie też czas na Ciebie...

Ja też znam super przypadek moich znajomych. Znają się od podstawówki, przyjaciele z piaskownicy i ze szkolnej ławki. On super chłopak, dusza towarzystwa, rozrywkowy ale i pracowity, jak to się mówi do tańca i do różańca. Ona trochę poważna, dobre studia na koncie, dziewczyna z pasjami. On podkochiwał się w niej od szkoły średniej, zrzucił dla niej sporą nadwagę i pokochał tak jak ona sport. Ona szukała faceta idealnego, takiego którego stworzyła sobie sama w głowie. Spędzali ze sobą dużo czasu, oboje kochają podróże i sport. Dziś ponad rok są małżeństwem i czekają na narodziny dzidziusia i świata poza sobą nie widzą.

Także rozglądać się dziewczyny, ja niestety nie mam w swoim otoczeniu nikogo takiego, prócz młodszego o 2 lata kolegi, który ma dobre zadatki na męża i kumpla w jednym ale tez zbyt wyidealizowany obraz kobiety
__________________
marzycielka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-19, 19:49   #79
absurdalna89
Zadomowienie
 
Avatar absurdalna89
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 339
Dot.: I przyjdzie też czas na Ciebie...

Nie mogłam się powstrzymać, bardzo w temacie

http://www.youtube.com/watch?v=IvpyRJhaeWs

Ostrzegam, raczej dla wierzących. Jest sporo cytatów z Biblii i pan w sukience.
absurdalna89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-19, 19:52   #80
VanOlg
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 332
Dot.: I przyjdzie też czas na Ciebie...

Cytat:
Napisane przez absurdalna89 Pokaż wiadomość
Nie mogłam się powstrzymać, bardzo w temacie

http://www.youtube.com/watch?v=IvpyRJhaeWs

Ostrzegam, raczej dla wierzących. Jest sporo cytatów z Biblii i pan w sukience.
Oooo, lubię Pana Szustaka Swego czasu na jego msze chodziłam. Ciekawe, co tam poopowiadał już słucham
VanOlg jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-19, 20:02   #81
szafirowa_dama
Raczkowanie
 
Avatar szafirowa_dama
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 492
Dot.: I przyjdzie też czas na Ciebie...

Cytat:
Napisane przez absurdalna89 Pokaż wiadomość
Nie mogłam się powstrzymać, bardzo w temacie

http://www.youtube.com/watch?v=IvpyRJhaeWs

Ostrzegam, raczej dla wierzących. Jest sporo cytatów z Biblii i pan w sukience.
Dla mnie to jest mistrz w mówieniu o tych sprawach. Szczerze polecam całą serię Pomarańczarni.
szafirowa_dama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-19, 22:36   #82
VanOlg
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 332
Dot.: I przyjdzie też czas na Ciebie...

Ja pierdzielę, słucham właśnie drugiej części tej jego konferencji i odpowiedziała mi na pytanie, które miałam od dawna: czy jak się jest samemu, to czy twoje życie może być spełnione i satysfakcjonujące... no i facet podał te przykłady tych gości na pustyni i... mnie wbiło w ziemię. To jest dokładnie to, o co mi chodziło To było źródło mojej desperacji, bo wyobrażałam sobie, że jak się jest samotnym, to tragedia. Łał, teraz będzie mi dużo prościej. Tego mi było potrzeba!
VanOlg jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-21, 07:40   #83
absurdalna89
Zadomowienie
 
Avatar absurdalna89
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 339
Dot.: I przyjdzie też czas na Ciebie...

Cieszę się, VanOlg
absurdalna89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-24, 18:03   #84
Lazurowewybrzeze
Zadomowienie
 
Avatar Lazurowewybrzeze
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Marsylia
Wiadomości: 1 719
Dot.: I przyjdzie też czas na Ciebie...

Ja tez osobiscie znam taka pare, ktora uczyla sie razem od podstawowki do liceum. Byli przyjaciolmi, ta sama paczka znajomych od dziecinstwa. On byl w niej od podstawowki zakochany, ona w nim nie, wiziala w nim tylko dobrego kolege, przyjaciela z tej samej paczki, chociaz wiedziala, ze on w niej zakochany, jednak nie chciala go jako chlopaka. Glowny powod bo to jasny blondyn, a ona woli brunetow, wiec on nie jest w jej typie, wiec ona z nim chodzic nie bedzie. Coz "super powod", mlodziutkiej dziewczyny i jedyna "wada" jaka w nim znalazla, bo tak z charakteru super plus b. dobry uczen, z wygladu zreszta tez ok., no ale wg. niej nie specjalnie bo blondyn. Miala chlopaka na poczatku studiow bardzo przystojnego zreszta bruneta, b dobrego studenta na b. dobrym kierunku, wiec wszystko super, jednak szybko jej z nim nie wyszlo. A ten przyjaciel od podstawowki cierpliwe czekal i doczekal sie, bo w koncowce studiow, czy juz po studiach wszystko zmienilo sie. Sa wspanialym, zgodnym, bardzo dobrym malzentwem juz od 8 lat, on jest naprawde b. dobrym, idealnym pod kazdym wzgledem mezem, maja dziecko. Wiec prawda, ze czasami nie zauwazamy, nie chcemy zauwazac, lub dazymy do jakiegos wymyslonego idealu, ktory nie okazuje sie potem wcale takim idealem, lub ktorego nigdy nie spotykamy, a nie zauwazamy, lub nie chcemy zauwazac tego wartosciowego czlowieka, ktory jest obok.
Lazurowewybrzeze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-26, 11:37   #85
marzycielka_
Rozeznanie
 
Avatar marzycielka_
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: miasto królów polskich
Wiadomości: 580
Dot.: I przyjdzie też czas na Ciebie...

Cytat:
Napisane przez Lazurowewybrzeze Pokaż wiadomość
Ja tez osobiscie znam taka pare, ktora uczyla sie razem od podstawowki do liceum. Byli przyjaciolmi, ta sama paczka znajomych od dziecinstwa. On byl w niej od podstawowki zakochany, ona w nim nie, wiziala w nim tylko dobrego kolege, przyjaciela z tej samej paczki, chociaz wiedziala, ze on w niej zakochany, jednak nie chciala go jako chlopaka. Glowny powod bo to jasny blondyn, a ona woli brunetow, wiec on nie jest w jej typie, wiec ona z nim chodzic nie bedzie. Coz "super powod", mlodziutkiej dziewczyny i jedyna "wada" jaka w nim znalazla, bo tak z charakteru super plus b. dobry uczen, z wygladu zreszta tez ok., no ale wg. niej nie specjalnie bo blondyn. Miala chlopaka na poczatku studiow bardzo przystojnego zreszta bruneta, b dobrego studenta na b. dobrym kierunku, wiec wszystko super, jednak szybko jej z nim nie wyszlo. A ten przyjaciel od podstawowki cierpliwe czekal i doczekal sie, bo w koncowce studiow, czy juz po studiach wszystko zmienilo sie. Sa wspanialym, zgodnym, bardzo dobrym malzentwem juz od 8 lat, on jest naprawde b. dobrym, idealnym pod kazdym wzgledem mezem, maja dziecko. Wiec prawda, ze czasami nie zauwazamy, nie chcemy zauwazac, lub dazymy do jakiegos wymyslonego idealu, ktory nie okazuje sie potem wcale takim idealem, lub ktorego nigdy nie spotykamy, a nie zauwazamy, lub nie chcemy zauwazac tego wartosciowego czlowieka, ktory jest obok.

Niestety nie każdy ma kogoś takiego przy sobie, ja zawsze miałam zdecydowanie więcej koleżanek a z facetami na dystans. Bardzo pokrzepiające są takie historie o ile kolegi nie traktujemy jak brata
__________________
marzycielka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-01, 00:56   #86
ewa102
Zadomowienie
 
Avatar ewa102
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 003
Dot.: I przyjdzie też czas na Ciebie...

moja koleżanka mając 29 lat, miała fajnego faceta tyle że młodszego gdzieś o 4 lata - złota rączka w niej zakochana,do tego miał mieszkanie i miał z czego żyć, jednak problem był taki że nie żył tak jak ona chciała bo ona miała firme z koleżanką i oczekiwała,że również dołączy do jej poziomu w kwestii zarobków jak i ambicji. Niestety facetowi odpowiadał jego zarobek w tym wieku [koło 3 tysiecy ] i nie pędził do założenia firmy, choć zaznaczał,że w przyszłości nie będzie chciał tyle zarabiać tylko więcej
więc z nim zerwała bo nie przyszłościowy facet,zapominając ze będąc w jego wieku pracowała w londyńskim pubie jako kelnerka... oraz o tym,że nie każdy jest stworzony do posiadania własnej firmy...
a teraz ma 31 i narzeka,że porządnych facetów już nie ma i siedzi całe dnie w firmie,nie mając nawet własnej pasji, z tym że przy jej wymaganiach finansowych ma raczej nikle szanse na znalezienie jeszcze wolnego i porządnego faceta [rozwodnik być nie może ] bo niestety wyglądowo też nie powala... ale życze by w końcu znalazła.

mój wujek - teraz 33 lata, przed 30 chciał się wyszaleć więc w nic nie wchodził, 2 lata temu poznał na wakacjach fajną dziewczynę,której się podobał ale stwierdził,że ma za dużo w biodrach,a on by chciał cycatą i szczupłą zaprosiła go na wesele,olał ją a później miał wąty że poszła z innym do tego stwierdził,że skoro sama pierwsza nie napisała [chodziło o życzenia świąteczne ] to on też do niej pisac nie będzie a teraz twierdzi,że kobiecie nie wypada pisac pierwszej,a jak jakaś napisze to na pewno nie jest porządna oraz że to ona go olała bo poszła na wesele z innym [ 1.5 roku temu kupił sobie laptopa i od tamtej pory wszedzie widzi spiski + nowy ksiądz mu zrobił pranie mózgu i to jak aktualnie się zachowuje skreśla go jako kandydata dla kogokolwiek ]

więc uważam,że jak się ma nierealne wymagania to warto je jednak czasem obniżyć lub zdać sobie sprawę że sa nierealne przy poziomie jaki my reprezentujemy
__________________





Akcja "pokaż kolana!"

czas: do maja

cel: ćwiczyć,ćwiczyć,ćwiczyć !

15km

Edytowane przez ewa102
Czas edycji: 2014-03-01 o 01:00
ewa102 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-01, 08:45   #87
2016070953
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 8 603
Dot.: I przyjdzie też czas na Ciebie...

ale czaderski wątek
padło tu parę mądrych rzeczy typu żeby nie zamykać się na ludzi, że wyjście z zajętym kolegą wcale nie kończy się na łóżku, ze łypanie okiem wokół widać itp. Zgadzam się z tym.
Ale... jako że jestem singielką długofalową i mam dużo czasu to często gdzieś wychodzę, nawet z zajętymi kolegami na kawę/obiad/spacer i nie uważam że robię coś złego. Bo gdyby tak na to patrzeć, to ludzie będący w związkach nie rozmawialiby z innymi ludźmi niż ze swoją połówką bo być może ktoś na nich zarzuca sieć.
Ale... ostatnio jak powiedziałam koleżance że byłam ze starszym zajętym znajomym na kawie to on a mi wykrzyczała, że tacy faceci którzy chodzą na kawę z koleżankami które są dużo młodsze są beznadziejni i i zapytała jak bym się czuła gdyby to mój maż gdybym go miała poszedł z młodą koleżanką na kawę.
No kurde co ta głupie podejście. Przecież wyjście na kawę po południu nikomu krzywdy nie robi do cholery! Jeszcze jeśli jest to wyjście z kimś kto nas sie pociąga fizycznie, a jedynie fajnie się gada i ma wspólne tematy.
ja lubię spotykać się z różnymi ludźmi bo ludzi lubię i tyle. I tak jak tu już padło, z facetami wcale nie rozmawia się jakoś inaczej niż z kobietami
No, chyba, że się "łypie" żeby upolować - ale to wtedy ewidentnie widać.
Ja się na szukanie na siłę nie ciśnieniuję, jestem otwarta na ludzi, uśmiecham się i tyle
2016070953 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-01, 09:02   #88
Arsonist
Zakorzenienie
 
Avatar Arsonist
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 3 157
Dot.: I przyjdzie też czas na Ciebie...

Cytat:
Napisane przez hardgirl123 Pokaż wiadomość
ale czaderski wątek
padło tu parę mądrych rzeczy typu żeby nie zamykać się na ludzi, że wyjście z zajętym kolegą wcale nie kończy się na łóżku, ze łypanie okiem wokół widać itp. Zgadzam się z tym.
Ale... jako że jestem singielką długofalową i mam dużo czasu to często gdzieś wychodzę, nawet z zajętymi kolegami na kawę/obiad/spacer i nie uważam że robię coś złego. Bo gdyby tak na to patrzeć, to ludzie będący w związkach nie rozmawialiby z innymi ludźmi niż ze swoją połówką bo być może ktoś na nich zarzuca sieć.
Ale... ostatnio jak powiedziałam koleżance że byłam ze starszym zajętym znajomym na kawie to on a mi wykrzyczała, że tacy faceci którzy chodzą na kawę z koleżankami które są dużo młodsze są beznadziejni i i zapytała jak bym się czuła gdyby to mój maż gdybym go miała poszedł z młodą koleżanką na kawę.
No kurde co ta głupie podejście. Przecież wyjście na kawę po południu nikomu krzywdy nie robi do cholery! Jeszcze jeśli jest to wyjście z kimś kto nas sie pociąga fizycznie, a jedynie fajnie się gada i ma wspólne tematy.
ja lubię spotykać się z różnymi ludźmi bo ludzi lubię i tyle. I tak jak tu już padło, z facetami wcale nie rozmawia się jakoś inaczej niż z kobietami
No, chyba, że się "łypie" żeby upolować - ale to wtedy ewidentnie widać.
Ja się na szukanie na siłę nie ciśnieniuję, jestem otwarta na ludzi, uśmiecham się i tyle
Tylko weź pod uwagę, że taka żona nie wie, jakie Ty masz zamiary - tylko Ty to wiesz. Zaraz się odezwą głosy, że jak facet jest w porządku, to nie zdradzi swojej partnerki, choćby inna kobieta wiła się nago wokół niego. OK, ale raczej dla nikogo nie jest komfortową myślą, że nasz partner spotyka się z nieznaną nam osobą i nie wiadomo, czy dla niej to spotkanie towarzyskie, czy już randka. Ja nie jestem zwolenniczką latania na jakieś kawki we dwoje z przedstawicielem płci przeciwnej, kiedy się jest w związku. Nie można się po prostu spotkać w większym gronie, zabierając swoją połówkę? Dla mnie to naturalne, że kiedy ja albo TŻ mamy jakiegoś nowego znajomego, to prędzej czy później wychodzimy z tą osobą razem - w trójkę albo jeszcze w większym gronie. I wszyscy są zadowoleni. Tak więc widzisz, że perspektywa jest zupełnie różna dla singielki i dla osoby w związku.
Arsonist jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-01, 09:10   #89
2016070953
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 8 603
Dot.: I przyjdzie też czas na Ciebie...

Właśnie ja jestem za tym, żeby zabrał kiedyś tę połówkę na wspólne wyjście. I zaproponuję coś takiego, uważam że było by to fajniejsze bo nikt wtedy by nie był pokrzywdzony. I uważam że byłoby dobrze tak to ogarnąć. A kawki w godzinach roboczych to uważam że nic złego bo nie odbywają się kosztem zabierania czasu który przeznaczyć się powinno na tę drugą połówkę.
I racja, że jak facet jest w porządku, to nie zdradzi.
Ale ... to czyn on się spotyka jeszcze z innymi koleżankami to nie jest absolutnie moja sprawa, bo ja nic od niego nie oczekuję. Także to, jak się on zachowuje to jest kwestia jego moralności, etyki, i tego jak mu się ukłąda w związku. Nie wnikam w to.

Edytowane przez 2016070953
Czas edycji: 2014-03-01 o 09:13
2016070953 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-01, 11:21   #90
greenlemon
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 583
Dot.: I przyjdzie też czas na Ciebie...

.

Edytowane przez greenlemon
Czas edycji: 2014-11-28 o 17:57
greenlemon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-03-02 16:14:42


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:01.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.