Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6

[asienka213]

Napisane przez virginia

A wspomnę jeszcze tylko, że odebrałam wyniki wymazu i nie mam robala . Jutro chyba polecę zrobić morfologię, CRP i mocz.

Napisane przez lutien

Jutro mama przywiezie mi walizkę do szpitala (bo ja mam same wielkie), więc w przyszłym tygodniu się pakuję Któraś chętna się dołączyć?

jak dla mnie jeszcze troche za wszesnie, poczekam do nastopnego terminu

Napisane przez mmhym

a ja mam dzisiaj 20

Kate ogromne gratulacje

To co, ktora jutro

[frogutka]

Kate GRATULACJE uściski dla Majeczki
Dzisiaj dzień wspaniałych wiadomości

ależ Wam zazdroszczę choć lepiej żeby moja Hanka posiedziała jeszcze do marca, bo chałupka nie gotowa to mimo to zazdroszcze już tej ulgi, poczucia bezpieczeństwa, że Maluchy już są po właściwej stronie i z Wami!

[teQiba]

Napisane przez asienka213

To co, ktora jutro

Ja donoszona dopiero w sobote bede - to ja moge w przyszlym tygodniu

[bebe97]

Kate - gratulacje Mamusiu! wielki buziak dla Majki

[agayka111]

Ja moge tez w przyszlym tygodniu ale naprawde dzien samych dobrych wiadomosci

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka

[Ela87]

przez weekend skakaly mi cukry do ponad 200, w poniedzialek poszlam do mojego gina i dostalam skierowanie do szpitala. we wtorek rano bylam w szpitalu i padla decyzja o cc w srode, no i dzisiaj je mialam. Nie chcialam nic pisac, wolalam woedziec, ze wszystko jest ok, nie jestem dumna,ze skonczylo sie cc :-( ale Ola na szczescie zdrowa. Ja dopiero dochodze do siebie, chociaz ciagle mocno boli...
A na pączki nie mam zamiaru czekac jeszcze tydzien :-P

poczytalabym Was, ale nie.daje rady.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[czbasia]

Napisane przez Ela87

przez weekend skakaly mi cukry do ponad 200, w poniedzialek poszlam do mojego gina i dostalam skierowanie do szpitala. we wtorek rano bylam w szpitalu i padla decyzja o cc w srode, no i dzisiaj je mialam. Nie chcialam nic pisac, wolalam woedziec, ze wszystko jest ok, nie jestem dumna,ze skonczylo sie cc :-( ale Ola na szczescie zdrowa. Ja dopiero dochodze do siebie, chociaz ciagle mocno boli...
A na pączki nie mam zamiaru czekac jeszcze tydzien :-P

poczytalabym Was, ale nie.daje rady.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ogromne gratulacje dla Was Najwazniejsze ze wszystko w porzadku Olenko witamy

[wewillrockyou]

Napisane przez Ela87

przez weekend skakaly mi cukry do ponad 200, w poniedzialek poszlam do mojego gina i dostalam skierowanie do szpitala. we wtorek rano bylam w szpitalu i padla decyzja o cc w srode, no i dzisiaj je mialam. Nie chcialam nic pisac, wolalam woedziec, ze wszystko jest ok, nie jestem dumna,ze skonczylo sie cc :-( ale Ola na szczescie zdrowa. Ja dopiero dochodze do siebie, chociaz ciagle mocno boli...
A na pączki nie mam zamiaru czekac jeszcze tydzien :-P

poczytalabym Was, ale nie.daje rady.

dobrze że wszystko zakończyło się pomyślnie!
dużo zdrówka dla Ciebie i Małej

[margo80]

Przelecialam Was na szybko.

Ela, Kate - wielkie gratulacje!!!!

Body z brokulem boskie

Tak jak i Wasze foty sprzetow i pasazerow

My dzis ogarniamy chate na jutrzejszy przyjazd tesciow. Jutro z Ewa do kontroli jade. Nie wiem, kiedy bede miala czas czytac i odpisywac, chyba dopiero jak goscie wyjada.

Kciuki za nastepne w kolejce do porodu!

[niezapomnijkaa09]

Witam, co za dzień dzisiaj Same dobre nowiny.

Napisane przez side85

dziś o 10:20 przez cc przyszła na świat Majeczka od naszej Kate
waży 3500 i mierzy 56cm

Gratulacje:ju pi::jup i:

Napisane przez Ela87

Ola jest z nami.
3350 g 53 cm

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Gratulacje:ju pi::jup i:

Naszym nowym mamusiom życzę szybkiego dojścia do siebie i cudownych chwil z maluszkami
Ja też już bym chciała Antka mieć przy sobie a to dopiero 32-33 tydzień.

[wewillrockyou]

Napisane przez teQiba

Ja donoszona dopiero w sobote bede - to ja moge w przyszlym tygodniu

hahaah no to powodzenia w realizacji kolejnego planu
mój tż ustalił datę 03.03 tak żeby mógł zapamiętać

[Smarrita]

Napisane przez Ela87

przez weekend skakaly mi cukry do ponad 200, w poniedzialek poszlam do mojego gina i dostalam skierowanie do szpitala. we wtorek rano bylam w szpitalu i padla decyzja o cc w srode, no i dzisiaj je mialam. Nie chcialam nic pisac, wolalam woedziec, ze wszystko jest ok, nie jestem dumna,ze skonczylo sie cc :-( ale Ola na szczescie zdrowa. Ja dopiero dochodze do siebie, chociaz ciagle mocno boli...
A na pączki nie mam zamiaru czekac jeszcze tydzien :-P

poczytalabym Was, ale nie.daje rady.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ela nie ważne jak czy SN czy CC ważne że wszystko z dzidzią jest w porządku!!!

[Trisdom]

Napisane przez Ela87

przez weekend skakaly mi cukry do ponad 200, w poniedzialek poszlam do mojego gina i dostalam skierowanie do szpitala. we wtorek rano bylam w szpitalu i padla decyzja o cc w srode, no i dzisiaj je mialam. Nie chcialam nic pisac, wolalam woedziec, ze wszystko jest ok, nie jestem dumna,ze skonczylo sie cc :-( ale Ola na szczescie zdrowa. Ja dopiero dochodze do siebie, chociaz ciagle mocno boli...
A na pączki nie mam zamiaru czekac jeszcze tydzien :-P

poczytalabym Was, ale nie.daje rady.

Dzisiaj masz wybaczone, ale nie możesz tak myśleć Słonko. W następnym zdaniu sobie sama wytłumaczyłaś dlaczego.
Odpoczywaj

Napisane przez wewillrockyou

hahaah no to powodzenia w realizacji kolejnego planu
mój tż ustalił datę 03.03 tak żeby mógł zapamiętać

Dobry jest

[czarnamadonna1982]

KATE i ELA wielkie Gratulacje
ja nawet nie pamietam w ktorym tygodniu jestem
ale to dlatego, że mam obok synka już jednego

[asienka213]

Napisane przez Ela87

przez weekend skakaly mi cukry do ponad 200, w poniedzialek poszlam do mojego gina i dostalam skierowanie do szpitala. we wtorek rano bylam w szpitalu i padla decyzja o cc w srode, no i dzisiaj je mialam. Nie chcialam nic pisac, wolalam woedziec, ze wszystko jest ok, nie jestem dumna,ze skonczylo sie cc :-( ale Ola na szczescie zdrowa. Ja dopiero dochodze do siebie, chociaz ciagle mocno boli...
A na pączki nie mam zamiaru czekac jeszcze tydzien :-P

ela juz Ci pisalysmy, ze to niewazne czy sn czy cc Liczy sie tylko, ze Olenka zdrowa i wszystko jest z Wami ok Odpoczywajcie i cieszcie sie soba

[baja_86]

Napisane przez Ela87

przez weekend skakaly mi cukry do ponad 200, w poniedzialek poszlam do mojego gina i dostalam skierowanie do szpitala. we wtorek rano bylam w szpitalu i padla decyzja o cc w srode, no i dzisiaj je mialam. Nie chcialam nic pisac, wolalam woedziec, ze wszystko jest ok, nie jestem dumna,ze skonczylo sie cc :-( ale Ola na szczescie zdrowa. Ja dopiero dochodze do siebie, chociaz ciagle mocno boli...
A na pączki nie mam zamiaru czekac jeszcze tydzien :-P

poczytalabym Was, ale nie.daje rady.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Odpoczywaj, fajnie, że do nas napisałaś. Najważniejsze, że z Olą wszystko ok

[asienka213]

Napisane przez wewillrockyou

hahaah no to powodzenia w realizacji kolejnego planu
mój tż ustalił datę 03.03 tak żeby mógł zapamiętać

ciekawe tylko co Olek ustali

Napisane przez czarnamadonna1982

ja nawet nie pamietam w ktorym tygodniu jestem
ale to dlatego, że mam obok synka już jednego

ja tez mam jeszcze core, ale tak zle ze mna nie ma

[justine_87]

Cześć Kochane
Dopiero witam się w nowej części - całe szczęście piszę już z domku Do szpitala wrócę dopiero 3 marca, bo cc zaplanowano na 4 marca

Dzisiaj miałam wizytę i jestem załamana
Wg usg Mały ma wymiary adekwatne do tygodnia ciąży, w którym jestem oprócz jednego wymiaru - chyba tego najważniejszego, bo obwodu główki.
Różnica wynosi 2 tygodnie i nie wiem, co myśleć.
Gin dwa razy powtarzał, że "teraz to nerwy trzeba odłożyć na bok" - ale dwa razy mi tak mówił, a kilka razy powtarzał mierzenie (widziałam na ekranie).

Jeszcze po powrocie naczytałam się o małogłowiu, że powodem może być lek przeciwpadaczkowy, który przyjmuję (jego główny składnik).
I do cholery jasnej - czterech neurologów, u których byłam w ciąży mówiło, że jest bezpieczny (w tej dawce, którą przyjmuję) a tu dopiero znalazłam informacje, że może powodować małogłowie tak jak przy płodowym zespole alkoholowym czy jak gdybym była ćpunką!!!

Jestem tak tym wszystkim przerażona, że nawet nie mogę płakać.

A co myślicie, gdybym udała się do innego gina na usg?
Na usg robionym w szpitalu wszystko chyba było ok - w każdym bądź razie żaden z lekarzy nie zwrócił uwagi na tę rozbieżność.

Elu, Kate przyjmijcie moje gratulacje, wielkie brawa dla Was!!!!!!!!

[Smarrita]

Mówiłam Wam kiedyś, że kupię jeszcze pieluchy Dada te mini Otóż dziś Tż z nimi z biedronki przyjechał;p Czyli da się jeszcze gdzieś kupić.
Tylko on kupił, nie te które były w zeszłym tyg w ofercie tylko jeszcze z wcześniejszej akcji- pieluchy w edycji świątecznej. Będzie miała renifera na dupie. Ale co tam, na noc będą dobre

[amelka2006]

Napisane przez Ela87

przez weekend skakaly mi cukry do ponad 200, w poniedzialek poszlam do mojego gina i dostalam skierowanie do szpitala. we wtorek rano bylam w szpitalu i padla decyzja o cc w srode, no i dzisiaj je mialam. Nie chcialam nic pisac, wolalam woedziec, ze wszystko jest ok, nie jestem dumna,ze skonczylo sie cc :-( ale Ola na szczescie zdrowa. Ja dopiero dochodze do siebie, chociaz ciagle mocno boli...
A na pączki nie mam zamiaru czekac jeszcze tydzien :-P

poczytalabym Was, ale nie.daje rady.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Najwazniejsze, że wszystko jest w porządku. Przyjmij gratulacje. Niech Ola zdrowo rośnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Smarrita]

Napisane przez justine_87

Cześć Kochane
Dopiero witam się w nowej części - całe szczęście piszę już z domku Do szpitala wrócę dopiero 3 marca, bo cc zaplanowano na 4 marca

Dzisiaj miałam wizytę i jestem załamana
Wg usg Mały ma wymiary adekwatne do tygodnia ciąży, w którym jestem oprócz jednego wymiaru - chyba tego najważniejszego, bo obwodu główki.
Różnica wynosi 2 tygodnie i nie wiem, co myśleć.
Gin dwa razy powtarzał, że "teraz to nerwy trzeba odłożyć na bok" - ale dwa razy mi tak mówił, a kilka razy powtarzał mierzenie (widziałam na ekranie).

Jeszcze po powrocie naczytałam się o małogłowiu, że powodem może być lek przeciwpadaczkowy, który przyjmuję (jego główny składnik).
I do cholery jasnej - czterech neurologów, u których byłam w ciąży mówiło, że jest bezpieczny (w tej dawce, którą przyjmuję) a tu dopiero znalazłam informacje, że może powodować małogłowie tak jak przy płodowym zespole alkoholowym czy jak gdybym była ćpunką!!!

Jestem tak tym wszystkim przerażona, że nawet nie mogę płakać.

A co myślicie, gdybym udała się do innego gina na usg?
Na usg robionym w szpitalu wszystko chyba było ok - w każdym bądź razie żaden z lekarzy nie zwrócił uwagi na tę rozbieżność.

szczerze, to ja bym się nie przejmowała. U mnie jest tak że główka jest niby o 2 tyg większa niż brzuszek i nóżka. Pytałam gina skąd taka różnica i czy coś złego moze być to mi powiedział, że USG mierzy orientacyjne wielkości i może być błąd pomiaru wielkości +/- 21dni!!

[amelka2006]

A ja właśnie czekam na IP chyba na przyjęcie do szpitala. Właśnie przez cukier. Już rozmawiałam z diabetologiem i będę musiała insulinę przyjmować Zobaczymy jak to się skończy. Dziś dopiero rozpoczęłam 33 tc i zdecydowanie za wczesnie na poród. A teraz czekam i czekam, bo lekarz pełniący dyżur operuje. Najgorsze, że Amelka była strasznie smutna. Biedna do dziadków musiała jechać. Bo ja w szpitalu chyba zostanę, a tz pracuje od rana do wieczora. Szpital od domu 120 km. Więc raczej też nie przyjedzie do mnie i nie wiem czy by ją wpuscili. Ogólnie strasznie mi smutno i płakać mi się chce. I już za Amelką tęsknię

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

Napisane przez justine_87

Cześć Kochane
Dopiero witam się w nowej części - całe szczęście piszę już z domku Do szpitala wrócę dopiero 3 marca, bo cc zaplanowano na 4 marca

Dzisiaj miałam wizytę i jestem załamana
Wg usg Mały ma wymiary adekwatne do tygodnia ciąży, w którym jestem oprócz jednego wymiaru - chyba tego najważniejszego, bo obwodu główki.
Różnica wynosi 2 tygodnie i nie wiem, co myśleć.
Gin dwa razy powtarzał, że "teraz to nerwy trzeba odłożyć na bok" - ale dwa razy mi tak mówił, a kilka razy powtarzał mierzenie (widziałam na ekranie).

Jeszcze po powrocie naczytałam się o małogłowiu, że powodem może być lek przeciwpadaczkowy, który przyjmuję (jego główny składnik).
I do cholery jasnej - czterech neurologów, u których byłam w ciąży mówiło, że jest bezpieczny (w tej dawce, którą przyjmuję) a tu dopiero znalazłam informacje, że może powodować małogłowie tak jak przy płodowym zespole alkoholowym czy jak gdybym była ćpunką!!!

Jestem tak tym wszystkim przerażona, że nawet nie mogę płakać.

A co myślicie, gdybym udała się do innego gina na usg?
Na usg robionym w szpitalu wszystko chyba było ok - w każdym bądź razie żaden z lekarzy nie zwrócił uwagi na tę rozbieżność.

Elu, Kate przyjmijcie moje gratulacje, wielkie brawa dla Was!!!!!!!!

Takie rozbieżności na usg zdarzają się bardzo często. Ja bym się tym nie martwiła. Mi lekarz też mówił, że różnica pomiędzy różnymi parametrami może mieć nawet ok 20 dni i jest to granica błędu. Głowa do góry :glasiu :

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[BeautifulLie]

Ela najważniejsze że wy jesteście cale i zdrowe nie ważne że to cc :-*

Justine ja myślę że to calkiem dobry pomysł żeby sprawdzić wszystko jeszcze raz na innym usg bo niektóre aparaty nie są dokładne (tak samo jak i lekarze) więc póki co nie martw się na zapas, najważniejszy jest twój spokój i wasze zdrowie no a u mojego Stasia główka jest większa od reszty o 2 tygodnie więc napewno jest wszystko ok zobaczysz.

Amelka przykro mi że tak wygląda Twoja sytuacja ale może lepiej bo będziesz pod opieką lekarzy


Wysłane z telefonu...

[agunia4ever]

Napisane przez Ela87

przez weekend skakaly mi cukry do ponad 200, w poniedzialek poszlam do mojego gina i dostalam skierowanie do szpitala. we wtorek rano bylam w szpitalu i padla decyzja o cc w srode, no i dzisiaj je mialam. Nie chcialam nic pisac, wolalam woedziec, ze wszystko jest ok, nie jestem dumna,ze skonczylo sie cc :-( ale Ola na szczescie zdrowa. Ja dopiero dochodze do siebie, chociaz ciagle mocno boli...
A na pączki nie mam zamiaru czekac jeszcze tydzien :-P

poczytalabym Was, ale nie.daje rady.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ale z Ciebie dzielna babka. 3maj się cieplutko i odpoczywaj

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------

Napisane przez amelka2006

A ja właśnie czekam na IP chyba na przyjęcie do szpitala. Właśnie przez cukier. Już rozmawiałam z diabetologiem i będę musiała insulinę przyjmować Zobaczymy jak to się skończy. Dziś dopiero rozpoczęłam 33 tc i zdecydowanie za wczesnie na poród. A teraz czekam i czekam, bo lekarz pełniący dyżur operuje. Najgorsze, że Amelka była strasznie smutna. Biedna do dziadków musiała jechać. Bo ja w szpitalu chyba zostanę, a tz pracuje od rana do wieczora. Szpital od domu 120 km. Więc raczej też nie przyjedzie do mnie i nie wiem czy by ją wpuscili. Ogólnie strasznie mi smutno i płakać mi się chce. I już za Amelką tęsknię

.

[Lewek]

Napisane przez cayenneOna

Szczerze powiedziawszy, jakby w Deutschlandii było do nabycia (koszty przesyłki wzielabym w ciemno

Ale ja, w ramach przygotowania do tegorocznego Oktoberfest, zamowie Wikingowi to:
http://www.amazon.de/gp/aw/d/B00BD3B...6&pf_rd_t=1201


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ooo, niezłe majtasy!

Napisane przez side85

wczoraj słuchałam pełnomocnika państwa Bonków który mówił że szpital w którym zmarła jedna z bliżniaczek wydał oświadczenie że zadośćuczynienie którego domaga się rodzina nie należy im się gdyż zadośćuczynienie należy się za wyrządzoną krzywdę a to dziecko miało takie upośledzenie i było w takim stanie że i tak nic nie czuło więc nic mu się nie należy! Okrutność tych słów jest tak wielka że tego nie ogarniam. Nawet adwokat był w cięzkim szoku że szpital przyjął taką linię obrony! Mówił że słyszał wiele różnych lini obrony, ale to jest po prostu szczyt...
Czyli tak dziecko załatwili że na szczęście dla nich było upośledzone aż tak mocno że nic mu się nie należy...

no ale czy to upośledzenie nie powstało w wyniku tego, że nie zrobiono tej pani cc?

Napisane przez thidien

więc mam nadzieję, że sam radę dojechać te 40km w godzinie ZERO

moja sis dojechała 120km ze skurczami co 5 min to i Ty dojedziesz

Napisane przez Ela87

przez weekend skakaly mi cukry do ponad 200, w poniedzialek poszlam do mojego gina i dostalam skierowanie do szpitala. we wtorek rano bylam w szpitalu i padla decyzja o cc w srode, no i dzisiaj je mialam. Nie chcialam nic pisac, wolalam woedziec, ze wszystko jest ok, nie jestem dumna,ze skonczylo sie cc :-( ale Ola na szczescie zdrowa. Ja dopiero dochodze do siebie, chociaz ciagle mocno boli...
A na pączki nie mam zamiaru czekac jeszcze tydzien :-P

poczytalabym Was, ale nie.daje rady.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

przede wszystkim gratulacje!!! Super, że córa jest zdrowa, jeszcze trochę i przestanie boleć.
No i dlaczego panuje takie przekonanie że jak cc to już trzeba się wstydzić? a duma rozpiera jak sn? nie rozumiem... przecież najważniejsze aby wszystko odbyło się bez komplikacji i aby dzidzia była zdrowa.

Napisane przez czarnamadonna1982

KATE i ELA wielkie Gratulacje
ja nawet nie pamietam w ktorym tygodniu jestem
ale to dlatego, że mam obok synka już jednego

Mam to samo! Posiłkuję się swoim suwaczkiem i co rusz sprawdzam w którym jestem tygodniu i za każdym razem jestem rozczarowana że dopiero teeeen...

Napisane przez amelka2006

A ja właśnie czekam na IP chyba na przyjęcie do szpitala. Właśnie przez cukier. Już rozmawiałam z diabetologiem i będę musiała insulinę przyjmować Zobaczymy jak to się skończy. Dziś dopiero rozpoczęłam 33 tc i zdecydowanie za wczesnie na poród. A teraz czekam i czekam, bo lekarz pełniący dyżur operuje. Najgorsze, że Amelka była strasznie smutna. Biedna do dziadków musiała jechać. Bo ja w szpitalu chyba zostanę, a tz pracuje od rana do wieczora. Szpital od domu 120 km. Więc raczej też nie przyjedzie do mnie i nie wiem czy by ją wpuscili. Ogólnie strasznie mi smutno i płakać mi się chce. I już za Amelką tęsknię

Ojej, ciekawe na jak długo Cię zatrzymają... Współczuję rozstania z córą, oby było jak najkrótsze

No i jeszcze wielkie gratulacje dla Kate!!

Justine skoro dziewczyny tak piszą to może faktycznie nie ma co się nakręcać i przejmować, ale jak bardzo chcesz to może przejdź się do innego gina. Choć ja bym sobie pewnie darowała i starała się nastawić optymistycznie.

[wewillrockyou]

Napisane przez asienka213

ciekawe tylko co Olek ustali

niech się słucha ojca, gówniarz jeden
a tak serio, nie mam nic przeciwko żeby to był 03.03 ahh, gdyby to mozna było sobie tak ustalić..

---------- Dopisano o 18:32 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------

justine_87 nie przejmuj się niepotrzebnie i nie czytaj tyle! u mnie też jest różnica 2 tyg pomiędzy główką a resztą, ale lekarz nic nie mówił, więc się nie przejmuję.
z tym, że ja nie biorę żadnych leków.
słuchaj, jeśli będzie Cię to bardzo martwiło, to idź prywatnie do innego lekarza, przedstaw sytuację, niech zrobi Ci dokładne usg
i przede wszystkim nie stresuj się za bardzo!

---------- Dopisano o 18:33 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------

Napisane przez Smarrita

Tylko on kupił, nie te które były w zeszłym tyg w ofercie tylko jeszcze z wcześniejszej akcji- pieluchy w edycji świątecznej. Będzie miała renifera na dupie. Ale co tam, na noc będą dobre

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------

jak na razie to prawie wszystkie dzieciaczki cesarskie mamy na wątku
ciekawe jak sytuacja się rozwinie dalej, teraz jak wchodzę na forum, to normalnie emocje mną szargają i tylko wypatruję która się rozpakowała

[ag9]

Napisane przez side85

dziś o 10:20 przez cc przyszła na świat Majeczka od naszej Kate
waży 3500 i mierzy 56cm


Kasia musi teraz odpoczywać, ale jak dojdzie do siebie po tym cięzkim porodzie na pewno wszystko nam napisze.
Oczywiście nie muszę mówić że drugi raz dziś się pobeczałam na dobre bo jedne z najbliższych mi osób na tym forum urodziły i są już w komplecie!

Ożesz ale tu emocje dzisiaj

Witamy w końcu Maję! Kawał baby


Justine - nie zamartwiaj się na zapas, u mnie różnice bywały kilku dni/tygodnia ale lekarz zawsze powtarzał żeby się tym nie przejmować, bo te rozbieżności mogą wynikać choćby z tego że się dziecko inaczej ułoży. Poza tym nie wiem czy widziałaś na ekranie jak się to mierzenie odbywa - poprzez zarysowanie owalu/przekroju na głowie dziecka i dokonanie pomiaru. Także nerwy na bok, bo tylko sobie i dziecku zaszkodzisz.

[teQiba]

Napisane przez Ela87

przez weekend skakaly mi cukry do ponad 200, w poniedzialek poszlam do mojego gina i dostalam skierowanie do szpitala. we wtorek rano bylam w szpitalu i padla decyzja o cc w srode, no i dzisiaj je mialam. Nie chcialam nic pisac, wolalam woedziec, ze wszystko jest ok, nie jestem dumna,ze skonczylo sie cc :-( ale Ola na szczescie zdrowa. Ja dopiero dochodze do siebie, chociaz ciagle mocno boli...
A na pączki nie mam zamiaru czekac jeszcze tydzien :-P

poczytalabym Was, ale nie.daje rady.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ale ja jestem z Ciebie dumna
Chyba rozmawialysmy ze nie wazne co kroja, tylko dzidzia zeby zdrowa byla i sie spelnilo Uszy do gory
Jeszcze raz gratuluje

Napisane przez justine_87

Cześć Kochane
Dopiero witam się w nowej części - całe szczęście piszę już z domku Do szpitala wrócę dopiero 3 marca, bo cc zaplanowano na 4 marca

Dzisiaj miałam wizytę i jestem załamana
Wg usg Mały ma wymiary adekwatne do tygodnia ciąży, w którym jestem oprócz jednego wymiaru - chyba tego najważniejszego, bo obwodu główki.
Różnica wynosi 2 tygodnie i nie wiem, co myśleć.
Gin dwa razy powtarzał, że "teraz to nerwy trzeba odłożyć na bok" - ale dwa razy mi tak mówił, a kilka razy powtarzał mierzenie (widziałam na ekranie).

Jeszcze po powrocie naczytałam się o małogłowiu, że powodem może być lek przeciwpadaczkowy, który przyjmuję (jego główny składnik).
I do cholery jasnej - czterech neurologów, u których byłam w ciąży mówiło, że jest bezpieczny (w tej dawce, którą przyjmuję) a tu dopiero znalazłam informacje, że może powodować małogłowie tak jak przy płodowym zespole alkoholowym czy jak gdybym była ćpunką!!!

Jestem tak tym wszystkim przerażona, że nawet nie mogę płakać.

A co myślicie, gdybym udała się do innego gina na usg?
Na usg robionym w szpitalu wszystko chyba było ok - w każdym bądź razie żaden z lekarzy nie zwrócił uwagi na tę rozbieżność.

Elu, Kate przyjmijcie moje gratulacje, wielkie brawa dla Was!!!!!!!!

Ja juz myslalam ze moze urodzilas, ze sie nie odzywalas

Nie przejmuj sie tym USG - czasem wychodza rozne wymiary, ktore trzeba traktowac w kategorii bledu pomiaru

Napisane przez Smarrita

Mówiłam Wam kiedyś, że kupię jeszcze pieluchy Dada te mini Otóż dziś Tż z nimi z biedronki przyjechał;p Czyli da się jeszcze gdzieś kupić.
Tylko on kupił, nie te które były w zeszłym tyg w ofercie tylko jeszcze z wcześniejszej akcji- pieluchy w edycji świątecznej. Będzie miała renifera na dupie. Ale co tam, na noc będą dobre

Jakas zacofana ta Twoja biedronka

Napisane przez amelka2006

A ja właśnie czekam na IP chyba na przyjęcie do szpitala. Właśnie przez cukier. Już rozmawiałam z diabetologiem i będę musiała insulinę przyjmować Zobaczymy jak to się skończy. Dziś dopiero rozpoczęłam 33 tc i zdecydowanie za wczesnie na poród. A teraz czekam i czekam, bo lekarz pełniący dyżur operuje. Najgorsze, że Amelka była strasznie smutna. Biedna do dziadków musiała jechać. Bo ja w szpitalu chyba zostanę, a tz pracuje od rana do wieczora. Szpital od domu 120 km. Więc raczej też nie przyjedzie do mnie i nie wiem czy by ją wpuscili. Ogólnie strasznie mi smutno i płakać mi się chce. I już za Amelką tęsknię

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------



Takie rozbieżności na usg zdarzają się bardzo często. Ja bym się tym nie martwiła. Mi lekarz też mówił, że różnica pomiędzy różnymi parametrami może mieć nawet ok 20 dni i jest to granica błędu. Głowa do góry :glasiu :

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[marima]

Kate gratulacje

justine u mnie dzień przed niespodziewanym cc miałam usg i tam była różnica 2 tyg między parametrami, nie pamiętam jakimi a mały urodził się zdrowy także się nie martw

[Gianna M]

Hej

No dziewczyny szyjka jest jak to pani dr pow do konca wygladzona,rozwarcie niewiele sie zwikeszylo bo jest na 3cm,spytala czy ma tak zbadac zeby rozwarcie ruszyc,czy moze szyjke pomasowac zgodzilam sie i powiem wam ze bolalo ale to nic.Glowka bardzo bardzo nisko nizej juz sie nie da,a pecherz moglaby paznokciem drapnac i by chlupnelo ale mowi ze nie ma sensu tego robic.No i co wiecej dostalam w gratisie usg,mala wazy 3150g jest zupelnie gotowa na wyjscie.Spytylam o skurcze pow ze jak teraz pojawia mi sie skurcze mam juz tyle nie czekac tylko zbierac torby i jechac do szpitala bo mnie juz nie wypuszcza. W tym tyg moja dr ma urlop bo sobie wziela w przyszlym tyg jest w srode do 15 i w piatek 24h i mowi ze chcialaby odebrac moj porod,milo mi bylo mowie ze tez bym chciala ale nie wiem czy dam rade tyle wytrzymac i ze chyba chce wczesniej rodzic.Wiec pow ze bedzie dobrze i ze zostalo tylko czekac na skurczybyki. A i tak pow ze sprzatenie,mycie okien,spacery to wszystko jest przereklamowane i mam masowac sutki,smerac sie po brzusiu i uprawiac duzo sexu Waga przez cala ciaze +9kg.