Mamusie Marzec - Kwiecień 2013 cz.5. świętujemy Roczek.

[nestelle]

czesc

Napisane przez Tajgusia

Nestele to zapalenie oskrzeli to chyba jakiś poznański wirus. U nas córa przyniosła pierwsza a potem mały załapał i męczyliśmy się z tydzień...objawy te same co u Ciebie i też skończyło się antybiotykiem. Teraz ja choruję i moi rodzice

ojejkus ...to już jak epidemia -współczuje .
u nas na razie tylko R. . oby to był koniec.
Zdrówka

Napisane przez Tasia34

Wlasnie obejrzelismy Hobbita 2 Uwielbiam Jacksona

ale jak? już na dvd?

Napisane przez alliw

ja do rodzicow mam 300km, widzimy sie 2 razy w roku (przy dobrych wiatrach), J. bedzie znal dziadkow glownie przez telefon

oj ...

Napisane przez kasia86bgo

tesknil kto za mna ..!?

ja !
za umowę!

Napisane przez Tasia34

Wiem, zle zrobilam... Powinnam konsekwentnie Mu nie dac i juz. Ale po prostu juz nie moglam, po prostu peklam. Do tego sama bylam cholernie zmeczona, malo spalam. I tu wlasnie jes problem - nie mam za bardzo sily na takie walki nocne czy ranne. A ta sila bedzie potrzebna, do tego niewyspanie. Nad ranem ma teraz te akcje typu cyc i spijmy. Nie ma kto mnie zastapic, tz raniutko do pracy idzie, Mama chora. A na spanie gdzie indziej nie mam miejsca Musze jakos sama sobie poradzic. Moze ten sok to dobry pomysl..?

Wiem ze trudno . i to w Twoim stanie jeszcze trudniej . ale musisz być konsekwentna dla jego dobra .dla swojego tez . poza tym jak będziesz niedawała a potem jednak ulegała mały się nauczy tylko tego ze "i tak dostanie" o co prosi.
Ja wykminiłam tak: smarowałabym sutki -konsekwentnie -za każdym razem ...a mleko swoje odciągała i w butli podawała przez jakis czas . potem zamiast Twojego w butli -mm . I porozmawiałabym poważnie z tztem i mamą -jak wygląda sytuacja-ze to takie trudne ,ze sama nie dajesz rady zwłaszcza w Twoim stanie . Jak mama wyzdrowieje to może będze mogła pomóc i się poswiecic na pare nocek (tylko oby zrozumiała temat i ona nie ulegała aby Tobie przynieść małego ),albo tz - może będzie mógł wziąsc urlop na kilka dni ? jeśli jest konsekwentny oczywiście .
Nie licz ze mały sam zrezygnuje - to się rzadko zdarza. a przecież nie możesz karmic do końca ciąży a potem 2 dzieciaczki .... poza tym lepiej abys teraz odstawiła bo jak mały wykmini ze to się zbiegnie z nowym dzidziusiem i wtedy odstawisz a "nowego" będziesz karmic to może być zazdrosny...a tego przecież nie chcesz .a teraz jak przejdzie na butle to jest szansa ze zapomni i nie będzie patrzeć tesknie w kierunku cyca.
I jeszcze raz powtarzam ,ze wiem ze Ci trudno ale musisz teraz -dla jego dobra przede wszystkim . I pamiętaj ze wszystko co najlepsze już mu dałas -wiec nic się nie stanie jak już zrezygnujesz z kp .
Ja tez musiałam odstawić Jakuba i to nagle .a miał niecały rok . było mi o tyle łatwiej ze trafiłam do szpitala to tz się zajmował przez tydzień (karmił łyżeczką bo dziecko smoczka nie znało -Jakub prawie nic nie jadł ...) a jak wróciłam to nie było mowy o kp bo na ciężkich sterydach byłam . dlatego wzięłam dziecko ,wdusiłam prawie w niego kubek z mm-a on tak stęskniony za mną (ja za nim)wtulił się i już wszystko jedno mu było byle ze mną .
Zyczę dużo samozaparcia i siły . Może tez niech inni Cie pilnują - poinformuj ich o tym -będzie Ci łatwiej. Obmysl plan i działaj .

Napisane przez kwiatuszekkk21

wiecie co? Karol przedwczoraj w dzień spał aż 3 godziny ostatnio tyle spał chyba w wakacje 2 godziny się zdarza raz na parę tygodni ale 3 to już w ogóle szok... i nie wiem czy nie spałby dalej, ale go obudziliśmy bo już 18 była... a wczoraj spał 2,5 godz ciekawe co mu się stanęło
i nie zapeszając od dwóch dni znowu przesypia całą noc. odkryłam pewną zależność Jak śpię w starych legginsach to się nie budzi, jak spię w spodniach dresowych to się budzi serio
dobra, to się pochwaliłam a teraz pewnie będę miała nockę z głowy

.....dobra ..ide szukac starych leginsów . Która ma pozyczyc???

Napisane przez kwiatuszekkk21

mama opowiadała mi pewną historię. jak byłam mała, u nas w domu w każdych drzwiach był próg. byłam nauczona przez nie chodzić, więc kiedy pojechaliśmy do cioci a tam w drrzwiach nie było progu to lekkie zdziwko i nie wiedziałam jak przejść. podobno stałam i stałam i nie umiałam tego rozgryźć

Nestelle ale inhalacje to nie tylko na katar, dobrze robią też na płuca i oskrzela My zapalenie płuc wyleczyliśmy antybiotykiem i inhalacjami z pulmicortu, atroventu i soli fizjologicznej a kataru już nie było. Pani chyba miała inhalacje na zapalenie krtani u Michasia, jeśli dobrze kojarzę
super, że z Roszkiem jest już lepiej

Tasia jeny jakie to trudne
znajoma posmarowała sobie cycka pierzem to mała wzięła, starła ręką i dawaj cyca
druga znajoma oddała dziecko na 5 nocy teściowej, tam spał całą noc bezproblemowo bez cycka (w domu okropnie im płakał, krzyczał itp). po powrocie już był odzwyczajony miał wtedy 1,5 roku

kiedyś była rozmowa o pchaczu. nam niepotrzebny. przedwczoraj za pchacz robił nocnik, przewędrował z nim przez całe mieszkanie wczoraj puszka po mleku i taboret

a te buciki to Wy kupujecie żeby dzieci po domu chodziły czy już na dwór?

---------- Dopisano o 05:50 ---------- Poprzedni post napisano o 05:46 ----------

o matko i córko!
http://www.blaszanykogucik.pl/2013/1...-ukryte-w.html

1.Ty i próg
2.No widzisz jestem tępa -wykminiłam sobie ze inhalacje tylko na katar . Masz racje -pomagają na oskrzela/płuca . Najlepsze to ze ma profesjonalny aparat do inhalacji bo kiedyś Ninka musiała korzystać przez dłuższy czas - z podobnego powodu . Ale jestem TĘPA .
Tylko lekarka nic nie mówiła o inhalacjach dla Rocha . sama miałabym zdecydować ? i sama decydować jakie krople? (Ninka miała przepisane przez lekarza i do tego miała 3 lata ).
3.Pieprzem cyca nie polecam smarować - dziecku może zaszkodzić .... za ostre .
4.za "pchacze" ! pomysłowe dziecko
5. ja jeszcze nie kupiłam - ale chodzi o "na " dwór .
6. OMG !!!!!!!! takie malusie paluszki i tak skrzywdzone przez taką niby błahostkę .

Napisane przez Agnjeska

Nestelle zapominam że ty nie facebookowa (: dla Ciebie foto tortu Jaśki

wow ! super ! piękny tort . a co było w tych ppięknie opakowanych paczuszkach ??? Co Jaska dostała ?

Malpka- jak u Was? mam nadzieje ze lepiej . jak nie to do lekarza trzeba isc jednak . pamiętaj o elektrolitach (wczoraj pisałam ) i może o tym spacjalnym kleiku .

Pani - a jak u Ciebie ? lepiej się czujesz?

Scarlett- ????? co z Zoską?

[Luna0]

Nestelle super ze z Roszkiem lepiej

Byou urocze te buciki

Co do mieszkań to ja nigdy się nie wyprowadze bo bardzo się przywiązuje do miejsc, tz też.
Z mama widzę się prawie codziennie ale koleżanki mam same bezdzietne więc mimo zapewnień jak to bedą ciotkowaly, kontakt się pourywal...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[scarlett26]

Hej, ja jestem padnięta nieco, wczoraj sama w szpitalu musiałam zlądować (nie chcę wchodzić w szczegóły), Mama była z Zośką. Nadrobiłam Was dość pobieżnie czytając. W sumie Z ani zdrowa ani chora, nieco luźniejsze kupy, z 2-3 dziennie, wczoraj 1 mały rzyg, pije więcej niż normalnie, humor dopisuje, gorączki nie ma, więc odpukać na razie nie jest źle.

[bzinka]

Napisane przez alliw

Bzinka, w moim nowym maclarenie tez rączki chodza na boki bo sa regulowane i tam beda luzy.

Heh dzięki, pocieszyłaś mnie Tak właśnie myślałam, że mój tż przesadził.
Jeszcze sobie nie porównałam wózka, bo nie wiem gdzie jechać zobaczyć nowy, tak więc raczej odwiedzę Panikę wcześniej

Napisane przez kasia86bgo

Dzis sie tylko pochwalem
Ze podpisalam umowe najmu mieszkania
-


W nast tygodniu moge sie po malu przeprowadzac i 1marca dostaje Klucze

Suuper Kasia!

Napisane przez kwiatuszekkk21

hmm... mówisz że kiepskie te z hippa. ja też muszę na szybko jakąś kupić, bo dopiero zobaczyłam że zapas holle mi się skończył a zanim dojdzie...

ok resztę na szybko przelecę

Ja już pisałam kiedyś, że one mało wydajne są, robię jakoś na 160ml wody, to mam dosłownie na 5 razy chyba.

Napisane przez Agnjeska

Nestelle zapominam że ty nie facebookowa (: dla Ciebie foto tortu Jaśki

Cuuudny
Ja się chyba nie będę wygłupiać z moją wątpliwą twórczością i też zamówię Hani jakiś piękny torcik .

Napisane przez Luna0

Co do mieszkań to ja nigdy się nie wyprowadze bo bardzo się przywiązuje do miejsc, tz też.
Z mama widzę się prawie codziennie ale koleżanki mam same bezdzietne więc mimo zapewnień jak to bedą ciotkowaly, kontakt się pourywal...

Cos w tym jest... po prostu przestaje się być dyspozycyjnym dla nich, przynajmniej w moim przypadku tak jest. Szlajanie się po sklepach z ciuchami czy wypad na kawę z wózkiem to juz nie to samo
A co do mieszkania z dala od bliskich...ja raczej tez nie dałabym rady. Tęsknię nawet za kotem jak jadę na wakacje, a co dopiero za mamą I za swoim mieszkankiem tak samo tęsknie

[nestelle]

Napisane przez kwiatuszekkk21

chłopy się nie znają kupiłam Karolowi w sh rude spodnie a chłop mi, że gejowskie a malutki tak zgrabnie w nich wygląda

Napisane przez scarlett26

Hej, ja jestem padnięta nieco, wczoraj sama w szpitalu musiałam zlądować (nie chcę wchodzić w szczegóły), Mama była z Zośką. Nadrobiłam Was dość pobieżnie czytając. W sumie Z ani zdrowa ani chora, nieco luźniejsze kupy, z 2-3 dziennie, wczoraj 1 mały rzyg, pije więcej niż normalnie, humor dopisuje, gorączki nie ma, więc odpukać na razie nie jest źle.

już się martwiłyśmy ze Z,zachorowała .
a tu się okazuje ze nie lepiej ...bo cos z Tobą . tak napisałaś ze nie chcesz wchodzić w szczegóły ...-Ale to cos poważnego? teraz już dobrze jest ? lepiej?


A się pochwale - dzisiaj spałam . normalnie . R już się w nocy nie dusił .nic w sumie nie robił ,spał spokojnie . tylko kaszel i katar trzeba wyeliminować . wczoraj zapaliłam koninek z kilkoma kroplami Olbasu .
Dzis tylko jeszcze troszkę krwi z noska poleciało (pewnie naczynka pękaja ).


piekarnik mi się zepsuł . znowu . tz szybko załatwia kogos do naprawy bo jak piekarnik nie działa to nie będzie dobrych obiadków .... nie wyobrażam sobie jak można bez piekarnika zyc ....

A dziś Jakub ma balik - będzie piratem .wczoraj byli w tetarze i jak wychodził to chodznik był nierówny i się podtknął i przewrócił ,biedulek nadgarstek zdarł (w ukryciu płakał ) . ale palster w z diznoaurami załatwił sparawe ....

[pani22ka]

Napisane przez Luna0

ale koleżanki mam same bezdzietne więc mimo zapewnień jak to bedą ciotkowaly, kontakt się pourywal...

heh. u mnie się nie urwał, nawet nie rozluźnił, ale jest inaczej. Ciotkowanie teoretyczne a praktyczne to jednak różnica.

Napisane przez nestelle

Tylko lekarka nic nie mówiła o inhalacjach dla Rocha . sama miałabym zdecydować ? i sama decydować jakie krople?

u nas zleciła. ale też powiedziała, że inhalator zawsze się przyda - jak nie ma lekarstwa (przepisanego przez doktorka), to inhalować solą fizjologiczną - nawet "profilaktycznie" w czasie kaloryferowym.
tylko ja mam tłokowy.
z drugiej strony wczoraj kupiłam krople Olbas (one są do tradycyjnej inh.) polecane przez BYou i dałam na mokry ręcznik - spało nam się bajecznie

Napisane przez kwiatuszekkk21

odkryłam pewną zależność Jak śpię w starych legginsach to się nie budzi, jak spię w spodniach dresowych to się budzi

Napisane przez kwiatuszekkk21

a Michałek chyba chodzi przy meblach i ścianach już dawno?

. chyba od końca listopada
ale żadne znaki na niebie i ziemi nie wskazują, że "przekroczy roczek".

Napisane przez kwiatuszekkk21

a tam w drrzwiach nie było progu to lekkie zdziwko i nie wiedziałam jak przejść. podobno stałam i stałam i nie umiałam tego rozgryźć

hehe, ja podobnie. tylko ja ponoć miałam wirtualne progi. i jak ich nie było to przechodziłam jak bocian

Napisane przez Agnjeska

Nestelle zapominam że ty nie facebookowa (: dla Ciebie foto tortu Jaśki

opowiadaj co w paczkach

Napisane przez scarlett26

więc odpukać na razie nie jest źle.

a zębiska?


Tasia, współczuję Ci strasznie. Tak się łatwo mówi: odstaw. Długodystansowy cycowy dzieć jednak to mały piersioholik... nic nie ejst łatwe.....

Alliw, symbioza kocio-Jasiowa jest (T. by chyba nawet książeczek nie oglądał; zwierzak by był biedny )

Wczoraj oczywiście już nie wytrzymałam. Czułam się ciut lepiej, więc musiałam wyjść z bazy
a i dziś znów gorączkę mam

[Dragusia88]

Napisane przez kasia86bgo

Dzis sie tylko pochwalem
Ze podpisalam umowe najmu mieszkania
-


W nast tygodniu moge sie po malu przeprowadzac i 1marca dostaje Klucze

Napisane przez Tasia34

Wiem, zle zrobilam... Powinnam konsekwentnie Mu nie dac i juz. Ale po prostu juz nie moglam, po prostu peklam. Do tego sama bylam cholernie zmeczona, malo spalam. I tu wlasnie jes problem - nie mam za bardzo sily na takie walki nocne czy ranne. A ta sila bedzie potrzebna, do tego niewyspanie. Nad ranem ma teraz te akcje typu cyc i spijmy. Nie ma kto mnie zastapic, tz raniutko do pracy idzie, Mama chora. A na spanie gdzie indziej nie mam miejsca Musze jakos sama sobie poradzic. Moze ten sok to dobry pomysl..?

dużo wytrwałości czy życze, nestelle dobrze napisała, tylko czy mama pomoże, i czy tż może urlop wziąć ?

Napisane przez kwiatuszekkk21

i nie zapeszając od dwóch dni znowu przesypia całą noc. odkryłam pewną zależność Jak śpię w starych legginsach to się nie budzi, jak spię w spodniach dresowych to się budzi serio
dobra, to się pochwaliłam a teraz pewnie będę miała nockę z głowy

to może ja też spróbuje

Napisane przez kwiatuszekkk21

mama opowiadała mi pewną historię. jak byłam mała, u nas w domu w każdych drzwiach był próg. byłam nauczona przez nie chodzić, więc kiedy pojechaliśmy do cioci a tam w drrzwiach nie było progu to lekkie zdziwko i nie wiedziałam jak przejść. podobno stałam i stałam i nie umiałam tego rozgryźć

Tasia jeny jakie to trudne
znajoma posmarowała sobie cycka pierzem to mała wzięła, starła ręką i dawaj cyca

i

Napisane przez Agnjeska

Nestelle zapominam że ty nie facebookowa (: dla Ciebie foto tortu Jaśki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ekstra

Napisane przez scarlett26

Hej, ja jestem padnięta nieco, wczoraj sama w szpitalu musiałam zlądować (nie chcę wchodzić w szczegóły), Mama była z Zośką. Nadrobiłam Was dość pobieżnie czytając. W sumie Z ani zdrowa ani chora, nieco luźniejsze kupy, z 2-3 dziennie, wczoraj 1 mały rzyg, pije więcej niż normalnie, humor dopisuje, gorączki nie ma, więc odpukać na razie nie jest źle.

to zdrówka

no i muszę kupić kaszki Holle bo ta Hippa nie wchodzi buuu

[pani22ka]

Napisane przez bzinka

Jeszcze sobie nie porównałam wózka, bo nie wiem gdzie jechać zobaczyć nowy, tak więc raczej odwiedzę Panikę wcześniej

mam nadzieję, że szybko to nastąpi
choć porównanie do jakiejkolwiek parasolki by się zdało. to chyba, z założenia, nie może być sztywny wózek

Napisane przez bzinka

Tęsknię nawet za kotem jak jadę na wakacje, a co dopiero za mamą I za swoim mieszkankiem tak samo tęsknie

Napisane przez nestelle

Dzis tylko jeszcze troszkę krwi z noska poleciało (pewnie naczynka pękaja ).

może też z przesuszenia powietrza... albo właśnie z osłabienia.
Oby już tylko lepiej

no to podwójne foty mają być Pirata i Ninki

[Dragusia88]

Napisane przez nestelle

A dziś Jakub ma balik - będzie piratem .wczoraj byli w tetarze i jak wychodził to chodznik był nierówny i się podtknął i przewrócił ,biedulek nadgarstek zdarł (w ukryciu płakał ) . ale palster w z diznoaurami załatwił sparawe ....

biedny

Napisane przez pani22ka

Wczoraj oczywiście już nie wytrzymałam. Czułam się ciut lepiej, więc musiałam wyjść z bazy
a i dziś znów gorączkę mam

ty niegrzeczna , dużo zdrówka

[Moderna]

Napisane przez bzinka

Heh dzięki, pocieszyłaś mnie Tak właśnie myślałam, że mój tż przesadził.
Jeszcze sobie nie porównałam wózka, bo nie wiem gdzie jechać zobaczyć nowy, tak więc raczej odwiedzę Panikę wcześniej

ah te chlopy, namieszaja

[pani22ka]

Napisane przez Dragusia88

no i muszę kupić kaszki Holle bo ta Hippa nie wchodzi buuu

u nas było to samo. tylko jakąś inną miałam (Bobovitę?). Przeszła mieszana, w dużej dysproporcji, z Holle
chłop mi zabronił kaszowych eksperymentów (póki co).

[Moderna]

Dziewczyny, ale na tych kroplach Olbas do inhalacji pisze, ze nie wolno stosowac u dzieci ponizej 12 lat?

[scarlett26]

Napisane przez Moderna

Dziewczyny, ale na tych kroplach Olbas do inhalacji pisze, ze nie wolno stosowac u dzieci ponizej 12 lat?

<12 miesięcy

[Moderna]

Napisane przez pani22ka

Wczoraj oczywiście już nie wytrzymałam. Czułam się ciut lepiej, więc musiałam wyjść z bazy
a i dziś znów gorączkę mam

ojjjj

Napisane przez nestelle

A się pochwale - dzisiaj spałam . normalnie . R już się w nocy nie dusił .nic w sumie nie robił ,spał spokojnie . tylko kaszel i katar trzeba wyeliminować . wczoraj zapaliłam koninek z kilkoma kroplami Olbasu .
Dzis tylko jeszcze troszkę krwi z noska poleciało (pewnie naczynka pękaja ).

piekarnik mi się zepsuł . znowu . tz szybko załatwia kogos do naprawy bo jak piekarnik nie działa to nie będzie dobrych obiadków .... nie wyobrażam sobie jak można bez piekarnika zyc ....

A dziś Jakub ma balik - będzie piratem .wczoraj byli w tetarze i jak wychodził to chodznik był nierówny i się podtknął i przewrócił ,biedulek nadgarstek zdarł (w ukryciu płakał ) . ale palster w z diznoaurami załatwił sparawe ....

za nocke

masz racje, bez piekarnika to jak bez nogi

dla Kuby

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

Napisane przez scarlett26

<12 miesięcy

nie, 12 lat - czytam wlasnie niemiecka ulotke kropli Olbas do inhalacji
http://www.shop-apotheke.com/pdf/bei...pfen-12-ml.pdf

u dzieci ponizej 2 lat w ogole nie wolno stosowac (ryzyko skurczu krtani z bezdechem), u dzieci ponizej 12 lat nie ma wystarczajacych badan, dlatego sie odradza.

[nestelle]

Napisane przez bzinka

Cos w tym jest... po prostu przestaje się być dyspozycyjnym dla nich, przynajmniej w moim przypadku tak jest. Szlajanie się po sklepach z ciuchami czy wypad na kawę z wózkiem to juz nie to samo

niestety ...
u mnie podobnie . dzieci jakby odstraszają .
tylko u mnie tez tak z rodzina - moi rodzice nie sa dyspozycyjni , ani ja .... u rodzicow byłam ostatni raz ...na gwiadke? ....widzimy się w przelocie raz na jakiś czas - tz. jak mama przeleci przeze mnie na 5 minut.

Napisane przez pani22ka

Wczoraj oczywiście już nie wytrzymałam. Czułam się ciut lepiej, więc musiałam wyjść z bazy
a i dziś znów gorączkę mam

ojc . zdrówka .
wirtualne progi

Napisane przez Dragusia88

no i muszę kupić kaszki Holle bo ta Hippa nie wchodzi buuu

u nas hipp ok - ten bez cukru oczywiście . z bananami najbardziej .ten z lipa i podobne tez się nam robia grudkowe ....

powiem Wam ze podawac lekarstwa R - niełatwa sprawa .musze dawac 3 razy dziennie syrop ,2 razy antypiotyk i to 3/4 dozownika i probiotyk. jak daje syrop (10 kropli dozownikiem) to jakos wejdzie jeszcze ale antybiotyk ...to jest zabawa - chwytałam R na pół lezaco i jak płakał i otwierał buzke to wciskałam po odrobinie i tak z 10 razy .... teraz płakać nie chce - smieje się nie otwierając buzi

[anika_s]

Napisane przez scarlett26

Hej, ja jestem padnięta nieco, wczoraj sama w szpitalu musiałam zlądować (nie chcę wchodzić w szczegóły), Mama była z Zośką. Nadrobiłam Was dość pobieżnie czytając. W sumie Z ani zdrowa ani chora, nieco luźniejsze kupy, z 2-3 dziennie, wczoraj 1 mały rzyg, pije więcej niż normalnie, humor dopisuje, gorączki nie ma, więc odpukać na razie nie jest źle.

o kurcze nic poważnego?
dobrze że z Zosią ok!

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

Napisane przez nestelle

powiem Wam ze podawac lekarstwa R - niełatwa sprawa .musze dawac 3 razy dziennie syrop ,2 razy antypiotyk i to 3/4 dozownika i probiotyk. jak daje syrop (10 kropli dozownikiem) to jakos wejdzie jeszcze ale antybiotyk ...to jest zabawa - chwytałam R na pół lezaco i jak płakał i otwierał buzke to wciskałam po odrobinie i tak z 10 razy .... teraz płakać nie chce - smieje się nie otwierając buzi

cfffaniaczek

[nestelle]

Napisane przez pani22ka

no to podwójne foty mają być Pirata i Ninki

się zobaczyyyy

Napisane przez Moderna

nie, 12 lat - czytam wlasnie niemiecka ulotke kropli Olbas do inhalacji
http://www.shop-apotheke.com/pdf/bei...pfen-12-ml.pdf

u dzieci ponizej 2 lat w ogole nie wolno stosowac (ryzyko skurczu krtani), u dzieci ponizej 12 lat nie ma wystarczajacych badan, dlatego sie odradza.

na mojej ulotce napisane ze nie stosować poniżej 3 lat .

ja tylko do kominka pare kropel uzyłam -mysle ze to niegroźne tym bardziej ze sypialnia duza i pokój otwarty.
ale własnei dlatego boje się sama decydować o takich rzeczach ...

[scarlett26]

Napisane przez Moderna

nie, 12 lat - czytam wlasnie niemiecka ulotke kropli Olbas do inhalacji
http://www.shop-apotheke.com/pdf/bei...pfen-12-ml.pdf

u dzieci ponizej 2 lat w ogole nie wolno stosowac (ryzyko skurczu krtani z bezdechem), u dzieci ponizej 12 lat nie ma wystarczajacych badan, dlatego sie odradza.

w polskiej stoi inaczej

Wskazania: Inhalacje w przeziębieniach, katarze, grypie,a także w nieżycie błony śluzowej nosa i chorobach zatok przynosowych. Zewnętrznie w bólach reumatycznych i mięśniowych.

Dawkowanie: Dorośli i dzieci powyżej 7 roku życia skropić 2 – 3 kroplami chusteczkę do nosa lub wierzch dłoni i wdychać ulatniające się opary. Efekt parowania można wzmocnić dodając kilka kropli olejku do kubka z ciepłą (nie gorącą) wodą. Dzieci od 3 do 7 lat: skropić 2 –3 kroplami chusteczkę do nosa, podać do wdychania z niewielkiej odległości. W celu zastosowania podczas snu skropić fragment tkaniny 2 - 3 kroplami olejku i umieścić w pobliżu dziecka lub skropić 2-3 kroplami olejku poszewkę kołdry. Dorośli - w bólach reumatycznych i mięśniowych wcierać niewielką ilość olejku w bolące miejsca 3 razy dziennie. Nie stosować u dzieci poniżej 12 miesiąca życia. Uwaga! Nie stosować na uszkodzoną skórę. Nie stosować zewnętrznie u dzieci i młodzieży, chorujących na atopowe zapalenie skóry.

Możliwe skutki uboczne: Może powodować podrażnienia.

Poinformuj lekarza: Gdy masz schorzenia układu oddechowego na tle alergicznym. Jeśli jesteś lub przypuszczasz, że jesteś w ciąży, a także gdy karmisz piersią. Stosowanie preparatu w okresie ciąży i karmienia piersią należy skonsultować z lekarzem.

Preparaty dostępne w sprzedaży:
Olbas Oil, płyn do inhalacji, 10 ml


tak czy siak efekt jest dość subiektywny, część z tych olejków ma pewne działanie ściągające śluzówkę, ale raczej przez bardzo intensywny zapach daje wrażenie drożniejszego nosa

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

Panika, a co do zębów, to w pewnym sensie zatrzymały się w rozwoju Z nadal majdruje w buzi, czuć je wyraźnie pod dziąsłem, z jednej strony nawet widać już kształt, ale tak jest już od dłuższego czasu... Jak już wyrosną to będzie zębowy półmetek.

[Moderna]

Napisane przez scarlett26

tak czy siak efekt jest dość subiektywny, część z tych olejków ma pewne działanie ściągające śluzówkę, ale raczej przez bardzo intensywny zapach daje wrażenie drożniejszego nosa

jak to roznie ten sam produkt jest zalecany w roznych krajach

(ale doczytalam w polskiej pisze, ze nie wolno u dzieci ponizej 3 r.z. a u dzieci do 7 lat dozwolone sa inhalacje swobodne)

[BYou]

Tasiu bardzo bardzo mi przykropodpisuję siępod słowami Nestelle, a Was mocno:przzytul: nie ma nic gorszego niż płacz dziecka dla mamy

Alliw my mamy nieco mniej km:/staramy sięjeździć do Nich albo Oni do nas. Choć po stokroć wolałabym mieć Ich blisko.

Kasiu, brawo, bardzo się cieszęmieszkanie jest urządzone?

Hally, na pewno emelki znajdziesz w sklepie: Zdrowa stópka mi pani tłumaczyła, żeby bucik miał sztywny zapiętek, miekką, wyprofilowaną poddającą się podeszwę żeby dziecko nie miało problemu z pracą stópki, no i chciałam żeby były skórkowe.
Mamy dokładnie takie:http://allegro.pl/emel-e-1520-roczki...903646973.html
Fajnie, że J. zakumała o co chodzi z pchaczemmi się śmiać chcało z tych pierwszych prób chodzenia Zosi bo dokładała sobie "km" szukając oparcia przy ścianach

Kwiatuszku za Karolkowe spanie
Chyba poszukam jakieś stare legginsy bo moje spodnie piżamowe w kratkę coś nie służą
Sprytne dziewczyny z tym zdjęciem
Może nikt nie pomyślał, że to żółte to portfeli dobrze!
Buciki narazie po domu.
Z tym progiem to pobiłaś wszystko moja sis jak była mała i zobaczyła schody w domu u Babci to chciała cały czas na nich siedzieć no bo jak to schody w domujak u nas tylko na klatce.

Agne, pięknie

Nestelle, brawo za wagę Roszkowąmam nadzieję, że teraz już będzie tylko lepiej
Kubunia mi szkoda:/ ale bal będzie to może szybko zapomni
I żeby piekarnik się dało naprawić szybko

Dragusiu jak nauka?

Moderna takie olanie systemu to czasem dobry pomysł
o krople pytałam pediatry do którego chodzimy prywatnie-powiedział, że kilka kropel do miski z wodą postawionej w pobliżu pokoju dziecinnego pomoże, nie zaszkodzi.

Malpko co u Was?

Lunka nigdy nie mów nigdyja na studiach też mówiłam:wracam do siebie i zostaję d o emeryturychoć życzę Ci z całego serca żebyś nie musiała rozważać przeprowadzki

Scarlett, zmartwiłam się

Pani cieszę się, że kropelki przyniosły ulgę

[despa]

Moderna ale my nie mowimy o typowej inhalacji, tylko o np. Kominku, o pari kroplach na reczniku tak zeby zapach kropel byl wuczuwalny

Helol...

[Moderna]

Napisane przez despa

Moderna ale my nie mowimy o typowej inhalacji, tylko o np. Kominku, o pari kroplach na reczniku tak zeby zapach kropel byl wuczuwalny

Helol...

aaaaaa myslalam, ze do takich typowych inhalacji

[Dragusia88]

Napisane przez pani22ka

u nas było to samo. tylko jakąś inną miałam (Bobovitę?). Przeszła mieszana, w dużej dysproporcji, z Holle
chłop mi zabronił kaszowych eksperymentów (póki co).

też planuje wymieszać tą Hippa z holle, ale nowej juz nie będę otwierać hippa

Napisane przez nestelle

u nas hipp ok - ten bez cukru oczywiście . z bananami najbardziej .ten z lipa i podobne tez się nam robia grudkowe ....

powiem Wam ze podawac lekarstwa R - niełatwa sprawa .musze dawac 3 razy dziennie syrop ,2 razy antypiotyk i to 3/4 dozownika i probiotyk. jak daje syrop (10 kropli dozownikiem) to jakos wejdzie jeszcze ale antybiotyk ...to jest zabawa - chwytałam R na pół lezaco i jak płakał i otwierał buzke to wciskałam po odrobinie i tak z 10 razy .... teraz płakać nie chce - smieje się nie otwierając buzi

no ja właśnie używam tej z bananami i nie podchodzi.


---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Napisane przez BYou

Dragusiu jak nauka?

dzięki coś tam dopisałam, a tak mi się nie chcę

[Tajgusia]

Tasiu ja znalazłam taki artykuł dla Ciebie http://www.babyboom.pl/niemowleta/ka...e_dziecko.html

[oliwka__]

Dzień dobry,

PYTANIE: co dawać małej jeść żeby podnieść żelazo? wydawało mi się że wystarczająco dużo dostaje w jedzeniu ale niestety ma poniżej normy tak więc?

[scarlett26]

Napisane przez oliwka__

Dzień dobry,

PYTANIE: co dawać małej jeść żeby podnieść żelazo? wydawało mi się że wystarczająco dużo dostaje w jedzeniu ale niestety ma poniżej normy tak więc?

idź do pediatry, niech oceni czy preparatu nie trzeba włączyć

z jedzonka to żółtko, buraki, czerwone mięso, szpinak i brokuły są dość żelaziste. do tego coś bogate w wit C, bo żelazo wchłania się dobrze w jej towarzystwie

[Tasia34]

Hej Mamuski
U nas noc calkiem ok, zasnal o 20, jadl o 24 i potem o 6 juz ze mna w lozku, z cycem spal sobie. Nowy patent mamy - ja na brzuchu, Krzys przewieszony i pijacy "od gory" kleczacy obok
Po cichu licze na to, ze smak mleka niedlugo mi sie zmieni i bedzie latwiej. Chwilowo nie odstawiam, musze sama sie oswoic; wczorajszy ranek "nieco" mna wstrzasnal.

Kwiatuszku - ok, pieprzem nie A Krzysia nie oddam tesciowej Za daleko mieszka i tak
Link do bloga i stopki - o rany!!! Ja to trzeba uwazac...

Agnjeska - ja fejsbukowa, ale ostatnio nie wchodze i tortu nie widzialam; super! I ile prezentow!

Moderna - kurcze, piszesz, ze po 1 owocu suszonym dawalas..? Ja do jaglanki po 3 morele i 3 sliwki dawalam... Zjadal wszystko. Ze smakiem
A nakladki na piers chyba K. nie odzwyczaja... Najwyzej oszczedza moje sutki, co tez by sie przydalo, bo juz serio cholernie bola... Laktacja i tak mniejsza, czuje. Ale Krzysiowi chodzi glownie o ssanie, o przytulenie sie i tego wlasnie musze oduczyc...

Nestelle - Hobbit nie na dvd, mielismy z hmmmmm... innej wypozyczalni
Masz racje z konsekwencja, oczywiscie. Pisalam, ze zdaje sobie sprawe, ze nie tak powinnam byla postapic, ale w sumie to byla proba no i sie na razie nie udala. Dlatego na razie musze ochlonac, a potem wziac sie w garsc i rozpoczac odzwyczajanie juz tak na powaznie. Bo masz racje, ze im wczesniej, tym lepiej - potem Krzys moze byc zazdrosny o karmienie Mlodego... No i dzieki za rozsadne slowa

W ogole wszystkim Wam dziekuje za wsparcie, krytyke i rady

Scarlett - mam nadzieje, ze z Toba ok? No bo szpital... I dobrze, ze z Zosia lepiej



Jak Ksiaze da, to nadrobie do konca
Przez tablet tez zmienilam sposob cytowania, ale tradycyjnie bylo ojjjj ciezko

[Agnjeska]

Nestelle pani aa dostała ciuszki, zabawki, mate muzyczną, wisiorek z jej imieniem i datą urodzin i trochę funduszy od dziadków. Więc rozpieszczona na maksa (; a os opiekunki puzzle drewniane i książeczkę do wody...
A ja bym trochę miejsca dostać chciała bo mieszkanie za małe się robi (:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[oliwka__]

scarlett dziękuję właśnie mała dostaje a i tak norma od 50 a ona ma 43
dostaje żółtko całe dwa razy w tygodniu, szpinak, brokuły, buraczki, amarantus bo też zawiera dużo żelaza moje dziecko zajada się papryką dziś przy okazji zbadałam jej żelazo no i wyszło tak jednak do lekarza trzeba będzie się przejechać
do jedzonka wkrajam jej pietruszkę natkę zawsze itp.

[scarlett26]

Napisane przez oliwka__

scarlett dziękuję właśnie mała dostaje a i tak norma od 50 a ona ma 43
dostaje żółtko całe dwa razy w tygodniu, szpinak, brokuły, buraczki, amarantus bo też zawiera dużo żelaza moje dziecko zajada się papryką dziś przy okazji zbadałam jej żelazo no i wyszło tak jednak do lekarza trzeba będzie się przejechać

a morfologię i retikulocyty też robiłaś? sprawdzanie samego żelaza ma średni sens w sumie...

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

obiadożerca wzywa, dziś w menu słynne buraki z hippa, jakby coś w nich pełzało dam znać