Poznajemy nowe smaki, bo coraz większe z nas dzieciaki. Mamy IX-X 2013, cz. VI

[gorgulek]

Napisane przez pszczoua

Nadrobilam ale nie zdaze napisac bo dziecie mi sie budzi. Ma katarek i noc byla okropna bo nie mogl oddychac swobodnie i sie krztusil Do tego ma podejrzenie infekcji drog moczowych i dzisiaj probowalam mu pobrac mocz na posiew. Czekalam 40 minut a jak w koncu zaczal sikac to nie zdazylam zlapac

Napisane przez misia332

Dzisiaj mi się TŻ odwdzięczyła za wczorajszy psikus, mały spał w pokoju, a ja w kuchni sprzatałam, TŻ wszedł cicho do domu, i robił "ciiii" do niani, ja stoję i nasłuchuję co to, myślę, ja pierd... muszę tam iść, przecież moje dziecko tam leży.... Poszłam i widzę jakieś cienie bo zaluzja niedomknięta, posrana już w gaty wchodze, a TŻ przebiera sie z łachów roboczych i krztusi sie ze śmiechu.

Żeby nie było wszystko mówiłam na głos do siebie w domu.

Napisane przez maharet1092

A jeszcze sposob t. zeby malzy nie zdejmowal sobie skarpetek w domu-ubrac mu buty.

Napisane przez agusiowata

Dziś mąż miał stłuczkę. Nie wiem jak go pocieszyć. Dobrze, że nic nikomu się nie stało i Adaś nie jechał.

No całe szczęście.

Napisane przez mariiasia

jedziemy do ortopedy. trzymcie kciuki

Napisane przez Madziuchna27

Nie mówiłam Wam, że dziś rano się obudziliśmy i stwierdziliśmy, że chyba pojedziemy z małym do lekarza Niepokoiły mnie dziwne pryszczyki na powiece, które okazały się naczyniakiem, którego przecie Julian ma od urodzenia. Pediatra wytłumaczyła, dlaczego wydaje się jakby były to pryszczyki, ale nie powtórzę Chyba ma to związek z naczyniami krwionośnymi
Pediatra popatrzyła na siusiaka (pisałam, że musimy bardziej ściągać napletek) i stwierdziła, że jak się nic nie zmieni to na następnej wizycie szczepiennej wypisze skierowanie do chirurga

W życiu bym teraz nie poszła jest na to czas

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

Boja ale bym się wnerwiła

[jo_asiek]

Napisane przez pszczoua

Nadrobilam ale nie zdaze napisac bo dziecie mi sie budzi. Ma katarek i noc byla okropna bo nie mogl oddychac swobodnie i sie krztusil Do tego ma podejrzenie infekcji drog moczowych i dzisiaj probowalam mu pobrac mocz na posiew. Czekalam 40 minut a jak w koncu zaczal sikac to nie zdazylam zlapac

zdróweczka

Napisane przez matallewar

W ogóle a propos żłobków, to ja się boję, że dzieci mi będą non stop chorować, a jaki pracodawca ucieszy się na 2 l4 w miesiącu?

też się o to lękam. W poniedziałek nawet T. mówiłam o swoich obawach, to powiedziała, że zimą będzie mogła przez kilka dni ewentualnie z Szymonkiem posiedzieć, ale wyraźnie podkreśliła, że TYLKO jak będzie chory. Różnie to może być, dziecko może chorować, a może i nie. Trudno, będziemy z mężulem coś kombinować.

Napisane przez kasiuni_a

Byliśmy w przychodni, Miłek waży 6900g Pierwszy raz się nam zdarzyło, że było opóźnienie i czekaliśmy aż 40 minut Lekarz się oczywiście spieszył, bo ludzie czekają i nie pogadałam z nim tak jakbym chciała. Dostaliśmy skierowanie na usg brzucha, bo młody ma prawdopodobnie żebro zapadnięte, w każdym razie jest jakaś deformacja klatki piersiowej, która zdaniem lekarza może być genetyczna, bo Dawid miał takie zagłębienie centralnie w klatce piersiowej, coś jak klatka szewska, ale już mu praktycznie to zniknęło.
Odnośnie glutenu to mamy zacząć od początku marca, czyli jak skończy 5 miesięcy i nasz pediatra mówi, że jak najbardziej może być ta kaszka holle
A poza tym odnośnie rozszerzania diety to wiem, że nic nie wiem Nawet dziś pisałam tu, że ufam naszemu pediatrze, bo taka prawda, że zawsze dobrze nam doradzał, diagnozował itd., ma dużą wiedzę i jest oczytany w różnych medycznych nowościach, ale dziś to mi szczena opadła
Powiedział mi, że od początku marca zacząć podawać jedzonko i mają to być przeróżne warzywa w ilości nie większej niż 1 łyżeczka dziennie. Tzn. jednego dnia po 2/3/4 różne warzywka, każdego max 1 łyżeczka. Po dwóch tygodniach dołożyć owoce i podawać tak samo. Cały miesiąc tylko po łyżeczce dziennie różnych rzeczy
Po miesiącu zacząć podawać już normalne pełne porcje obiadku i kaszki bezglutenowej bezmlecznej z owocami.
Ktoś słyszał o takiej teorii

matal u nas były tylko wirusówki, katar lejący, kaszel i to wszystko

brawo za wagę Takiej teorii odnośnie rozszerzania diety jeszcze nie słyszałam

Napisane przez misia332

Dzisiaj mi się TŻ odwdzięczyła za wczorajszy psikus, mały spał w pokoju, a ja w kuchni sprzatałam, TŻ wszedł cicho do domu, i robił "ciiii" do niani, ja stoję i nasłuchuję co to, myślę, ja pierd... muszę tam iść, przecież moje dziecko tam leży.... Poszłam i widzę jakieś cienie bo zaluzja niedomknięta, posrana już w gaty wchodze, a TŻ przebiera sie z łachów roboczych i krztusi sie ze śmiechu.

Żeby nie było wszystko mówiłam na głos do siebie w domu.

no widzisz, coś za coś

Napisane przez rusałka_1

witam

U nas pogoda z okna wygląda na piękna - słońce praży, ale wieje mroźny wiatr brrr!
Bylismy 1,5 h na spacerku a teraz młody jeszcze dosypia.

nie chce zapeszyć, ale może uda mi się dziś wyrwac po południu na zakupy i spotaknie z koleżankami
potrzebuje oddechu bo czuję ze wymiekam ostatnio...




oż ty przeczytałam to rano jeszcze przed wyjściem na spacer i zrobiłaś mi takiego smaka!



Wszytskiego najlepszego dla całej piątki!!!




mam nadzieję że bedzie pamiętał


zdrówka dla Julka


najlepszego

mam nadzieję, że wypad na zakupy i spotkanie z koleżankami wypalił. Jednocześnie zazdroszczę, bo ja już wariuję i jakiegoś doła łapię.

Napisane przez tassia

bylam przed chwila swiadkiem mega sytuacji
babka poszla do ciucholandu z dzieckiem
maaaax 2 miesiace
bardziej obstawiam 5tygodni
wygladala jak babcia dziecka
dziecka nie odpiela, tylko w spiworze w tym sklepie sie dusilo, zaczelo plakac to ta mu zaczela gadac: nie rob tego mamusi, nie placz, daj mamusi znalezc sobie bluzeczke
i tak przez pol godziny a dziecko wyje
hitem bylo: ooo cos masz w oczku. i wsadzila palucha do oka (nie musze mowic ze wyjala reke wprost z kosza z ciuchami)

nie ogarniam

ale kupilam jakies tam rzeczy
jak wam.pokaze co to stwierdzicie ze jestem po******

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

co za baba biedny dzieciaczek, oby mu żadnego syfa do tego oczka nie wprowadziła

Napisane przez maharet1092

T. mnie opierdzielila, ze przy 12 stopniach powyzejk zera i sloncu wyslalam dziecko na spacer (w kombinezonie zimowym, bo akurtat kurtka w praniu i nie mialam nic lzejszego) i nie dalam mu jeszcze koldry
Twierdzi tez ze dziecko zamarzni jak z domu do samochodu i odwrotnie wyjdzie zapiete w spiwor zimnowy po sama szyje, bodach, pajacu i na to dresie i bez kurtki(10 stopni powyzej zera).A mi wmawi,ze mam paranolie na punkcie ciepla i jak to my przegrzewamy dziecko.

chyba bym zwariowała z taką T. Pewnie bym się wiecznie z nią kłóciła

Napisane przez kasiuni_a

mój też się nie przekręca

Szymek też nie

Napisane przez mariiasia

jedziemy do ortopedy. trzymcie kciuki

[kasiuni_a]

Napisane przez 87czarna

Powiedzcie mi- czy jeśli nigdy nie miałam do czynienia z maszyną do szycia,to będę w stanie sama nauczyć się jej obsługi?

widzę, że nieźle si ę nakręciłaś na to szycie

Napisane przez bojatoja

Zaraz nadrobię, ale najpierw muszę się pożalić.
Mieliśmy dzisiaj wyznaczony termin na szczepienie (4 raz). No i k#$%# pielęgniarka zaraz jak weszliśmy pyta nas o nazwisko i mówi, że inna pielęgniarka się pomyliła i dzisiaj nie możemy zaszczepić Filipa bo musi mieć skończone pół roku (a chyba dzisiaj czy wczoraj Larysa pisała o tym? I tak troszke mnie tknęło, bo pół roku Filip kończy w niedziele. I później Kropla pisała, że chyba dzień przed ukończonym pół roku zaszczepiła).
Jestem bardzo zła, bo mogły pielęgniarki do nas zadzwonić, że szczepienia dzisiaj nie będzie, tym bardziej że mieliśmy wizytę na 12.30 i na starcie wiedziały, że Filip dzisiaj nie jest szczepiony Ale ciężko zadzwonić, w innym sprawach to dzwonią jak na sraczke
A przychodni nie mam tak blisko.
Myślałam, że tż je tam z#ebie, ale powstrzymał się tym bardziej, że nie poszedł na rehabilitacje

wredne babska

Napisane przez mariiasia

jedziemy do ortopedy. trzymcie kciuki

kciuki są oczywiście

Napisane przez Madziuchna27

Nie mówiłam Wam, że dziś rano się obudziliśmy i stwierdziliśmy, że chyba pojedziemy z małym do lekarza Niepokoiły mnie dziwne pryszczyki na powiece, które okazały się naczyniakiem, którego przecie Julian ma od urodzenia. Pediatra wytłumaczyła, dlaczego wydaje się jakby były to pryszczyki, ale nie powtórzę Chyba ma to związek z naczyniami krwionośnymi
Pediatra popatrzyła na siusiaka (pisałam, że musimy bardziej ściągać napletek) i stwierdziła, że jak się nic nie zmieni to na następnej wizycie szczepiennej wypisze skierowanie do chirurga

Madziuchna przecież jest jeszcze czas czy na pewno jest sens teraz ingerować?

[maharet1092]

Napisane przez kasiuni_a

ej a Wy mieszkacie z T.??

Nie no ale bylam w pl u niej i teraz tu

Wkurza mnie,m niby taka oszczedna, zeby dziecku ciuchy jak spadochrony dawac, ale za to probowac mu dawac jesc co godzine, jak nie zechce to w smietnik niech sie marnuje

[Madziuchna27]

Napisane przez gorgulek

W życiu bym teraz nie poszła jest na to czas

Napisane przez kasiuni_a

Madziuchna przecież jest jeszcze czas czy na pewno jest sens teraz ingerować?

Wiem Na razie na spokojnie do tego podchodzimy

[jo_asiek]

Jutro jedziemy na usg przezciemiączkowe, więc proszę o kciuki We wtorek mamy wizytę u drugiego neurologa żeby skonsultować te informacje, o których mówiła ta baba z rehabilitacji. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok i w końcu się uspokoję.

[tassia]

Napisane przez 87czarna

Powiedzcie mi- czy jeśli nigdy nie miałam do czynienia z maszyną do szycia,to będę w stanie sama nauczyć się jej obsługi?

masz instrukcje obslugiii
moja mama szyje i powiem tak: ja nie dałabym rady
(zreszta nie dałam)
ale ja mam dwie lewe rece

Napisane przez Madziuchna27

Nie mówiłam Wam, że dziś rano się obudziliśmy i stwierdziliśmy, że chyba pojedziemy z małym do lekarza Niepokoiły mnie dziwne pryszczyki na powiece, które okazały się naczyniakiem, którego przecie Julian ma od urodzenia. Pediatra wytłumaczyła, dlaczego wydaje się jakby były to pryszczyki, ale nie powtórzę Chyba ma to związek z naczyniami krwionośnymi
Pediatra popatrzyła na siusiaka (pisałam, że musimy bardziej ściągać napletek) i stwierdziła, że jak się nic nie zmieni to na następnej wizycie szczepiennej wypisze skierowanie do chirurga

u nas z tym samym problem
musze pediatrze pokazac
ostatnio mial nawet ranke jakas...masakra
ale ja sie nie znam na malutkich siusiakach

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

Napisane przez jo_asiek

Jutro jedziemy na usg przezciemiączkowe, więc proszę o kciuki We wtorek mamy wizytę u drugiego neurologa żeby skonsultować te informacje, o których mówiła ta baba z rehabilitacji. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok i w końcu się uspokoję.

[87czarna]

Moja pierwsza żaba
Wiem,że mała i w ogóle,ale dawno nie miałam igły ręku

[bojatoja]

Napisane przez kasiuni_a

Byliśmy w przychodni, Miłek waży 6900g Pierwszy raz się nam zdarzyło, że było opóźnienie i czekaliśmy aż 40 minut Lekarz się oczywiście spieszył, bo ludzie czekają i nie pogadałam z nim tak jakbym chciała. Dostaliśmy skierowanie na usg brzucha, bo młody ma prawdopodobnie żebro zapadnięte, w każdym razie jest jakaś deformacja klatki piersiowej, która zdaniem lekarza może być genetyczna, bo Dawid miał takie zagłębienie centralnie w klatce piersiowej, coś jak klatka szewska, ale już mu praktycznie to zniknęło.
Odnośnie glutenu to mamy zacząć od początku marca, czyli jak skończy 5 miesięcy i nasz pediatra mówi, że jak najbardziej może być ta kaszka holle
A poza tym odnośnie rozszerzania diety to wiem, że nic nie wiem Nawet dziś pisałam tu, że ufam naszemu pediatrze, bo taka prawda, że zawsze dobrze nam doradzał, diagnozował itd., ma dużą wiedzę i jest oczytany w różnych medycznych nowościach, ale dziś to mi szczena opadła
Powiedział mi, że od początku marca zacząć podawać jedzonko i mają to być przeróżne warzywa w ilości nie większej niż 1 łyżeczka dziennie. Tzn. jednego dnia po 2/3/4 różne warzywka, każdego max 1 łyżeczka. Po dwóch tygodniach dołożyć owoce i podawać tak samo. Cały miesiąc tylko po łyżeczce dziennie różnych rzeczy
Po miesiącu zacząć podawać już normalne pełne porcje obiadku i kaszki bezglutenowej bezmlecznej z owocami.
Ktoś słyszał o takiej teorii

matal u nas były tylko wirusówki, katar lejący, kaszel i to wszystko

Brawa za wagę
Co do rozszerzani diety to nam pediatra nic nie mówiła, i ja robię po swojemu.
O teorii nie słyszałam

Napisane przez misia332

Dzisiaj mi się TŻ odwdzięczyła za wczorajszy psikus, mały spał w pokoju, a ja w kuchni sprzatałam, TŻ wszedł cicho do domu, i robił "ciiii" do niani, ja stoję i nasłuchuję co to, myślę, ja pierd... muszę tam iść, przecież moje dziecko tam leży.... Poszłam i widzę jakieś cienie bo zaluzja niedomknięta, posrana już w gaty wchodze, a TŻ przebiera sie z łachów roboczych i krztusi sie ze śmiechu.

Żeby nie było wszystko mówiłam na głos do siebie w domu.

hehe

Napisane przez mariiasia

jedziemy do ortopedy. trzymcie kciuki

Napisane przez Madziuchna27

Nie mówiłam Wam, że dziś rano się obudziliśmy i stwierdziliśmy, że chyba pojedziemy z małym do lekarza Niepokoiły mnie dziwne pryszczyki na powiece, które okazały się naczyniakiem, którego przecie Julian ma od urodzenia. Pediatra wytłumaczyła, dlaczego wydaje się jakby były to pryszczyki, ale nie powtórzę Chyba ma to związek z naczyniami krwionośnymi
Pediatra popatrzyła na siusiaka (pisałam, że musimy bardziej ściągać napletek) i stwierdziła, że jak się nic nie zmieni to na następnej wizycie szczepiennej wypisze skierowanie do chirurga

A to trzeba już iść na taki zabieg? Nie można jeszcze poczekać?
Biedny Malutek.

Napisane przez jo_asiek

Jutro jedziemy na usg przezciemiączkowe, więc proszę o kciuki We wtorek mamy wizytę u drugiego neurologa żeby skonsultować te informacje, o których mówiła ta baba z rehabilitacji. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok i w końcu się uspokoję.

[87czarna]

kasiunia strasznie

[tassia]

czarna ooooo WOW

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------

dobra moj dzisiejszy zakup w lumpku

wiem ze jestem powalona ale nie moglam sie powstrzymac:P

[87czarna]

tassia nic nie widzę

[Madziuchna27]

Napisane przez jo_asiek

Jutro jedziemy na usg przezciemiączkowe, więc proszę o kciuki We wtorek mamy wizytę u drugiego neurologa żeby skonsultować te informacje, o których mówiła ta baba z rehabilitacji. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok i w końcu się uspokoję.

Napisane przez 87czarna

Moja pierwsza żaba
Wiem,że mała i w ogóle,ale dawno nie miałam igły ręku

Napisane przez bojatoja

A to trzeba już iść na taki zabieg? Nie można jeszcze poczekać?
Biedny Malutek.

Oj, na razie o zabiegu nie było mowy, niby można spróbować z maścią sterydową
Zobaczymy...

Napisane przez tassia

dobra moj dzisiejszy zakup w lumpku

wiem ze jestem powalona ale nie moglam sie powstrzymac:P

dawaj!

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:42 ----------

Napisane przez tassia

u nas z tym samym problem
musze pediatrze pokazac
ostatnio mial nawet ranke jakas...masakra
ale ja sie nie znam na malutkich siusiakach

ja też

[karolson]

Napisane przez Madziuchna27

Wiem Na razie na spokojnie do tego podchodzimy

no i dobrze, mi się wydaje że pani ma w temacie staroświecki pogląd i napewno nic bym z tym nie robiła do 2-3 roku życia, ale iśc do chirurga, żeby zobaczył inny lekarz można, przecież nie musisz się zgadzać na nic

Napisane przez 87czarna

Moja pierwsza żaba
Wiem,że mała i w ogóle,ale dawno nie miałam igły ręku

super

tassia załącznika niewidać

[MsLullaby]

Napisane przez maharet1092

Znowu nadostawalam pelno za malych rzeczy.Maz bierze wolny weekend i trzeba o wziac w obroty bo szkoda by sie te ubranka zmarnowaly.

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Niedawno kupilam body na 74 bo nie mialam, a teraz dostalam takich bodow chyba kilkanascie sztuk, zaoszczedze na praniu

Nie pierzesz nowych ubranek malego?

Napisane przez tassia

kasiunia
tak wozek mi sie wywrocil ale na szczescie pusty
bylam u tesciowej i zwozilam rzeczy do auta
normalnie biore wszystko na raz bo fotelik wsadzam.w wozek
ale tym.razem.na szczescie zrobilam to na dwa razy
jak.zjezdzlaalm po schodach to sie zablokowaly przednie kola i rzeczy w wozku przewazyly i wywrocil sie wozek, a ja chcialam go ratowac i tez sie wywrocilam a wozek obcharatal mi nogi


bylam przed chwila swiadkiem mega sytuacji
babka poszla do ciucholandu z dzieckiem
maaaax 2 miesiace
bardziej obstawiam 5tygodni
wygladala jak babcia dziecka
dziecka nie odpiela, tylko w spiworze w tym sklepie sie dusilo, zaczelo plakac to ta mu zaczela gadac: nie rob tego mamusi, nie placz, daj mamusi znalezc sobie bluzeczke
i tak przez pol godziny a dziecko wyje
hitem bylo: ooo cos masz w oczku. i wsadzila palucha do oka (nie musze mowic ze wyjala reke wprost z kosza z ciuchami)

nie ogarniam

ale kupilam jakies tam rzeczy
jak wam.pokaze co to stwierdzicie ze jestem po******

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Masakra jakas. W sumie moj ojciec ze swoja roczna corka tez wyglada jak jej dziadek w koncu ma wnuczke i wnuka niewiele mlodszych

Napisane przez Madziuchna27

O Jezu to chyba najgorsze z tego wszystkiego Biedny dzidziuś

Ostatnio prawie ryczałam na odcinku Położnych, gdzie położna pojechała do słabo mówiącego po angielsku małżeństwa Hindusów i załamała się, jak zorientowała się, że całą noc karmili noworodka tą samą butelką z tym samym mm

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

Tak myślę, że chyba bym tej babie zwróciła uwagę, że dziecku jest za gorąco...

Ech jeszcze noworodka, oby mu nic nie bylo ale takie rzeczy i gorsze niestety sie zdarzaja.

Napisane przez 87czarna

Moja pierwsza żaba
Wiem,że mała i w ogóle,ale dawno nie miałam igły ręku

Boska

Napisane przez tassia

czarna ooooo WOW

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------

dobra moj dzisiejszy zakup w lumpku

wiem ze jestem powalona ale nie moglam sie powstrzymac:P

Nic nie widac

[bojatoja]

Napisane przez Madziuchna27

Oj, na razie o zabiegu nie było mowy, niby można spróbować z maścią sterydową
Zobaczymy...

To źle zrozumiałam sorki. Oby maść pomogła

[dodinha]

Witam sie dziewczyny!Malo mnie tutaj ostatnio,ale tak jakos nie moge sie ogarnac.Gratulacje dla wszystkich maluszkow konczacych dzis swoje miesiace,kciuki za wszystkie wizyty.Moja konczy dzis 20 tygodni,Bylysmy sie zwazyc,przez miesiac przybrala kilogram,wazy 6700.Chyba dobrze przybiera co?Pozdrawiam Was!

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------

Napisane przez tassia

czarna ooooo WOW

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------

dobra moj dzisiejszy zakup w lumpku

wiem ze jestem powalona ale nie moglam sie powstrzymac:P

Nie widac nic

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ----------

Napisane przez 87czarna

Moja pierwsza żaba
Wiem,że mała i w ogóle,ale dawno nie miałam igły ręku

Ale fajnie Ci to wyszlo,ja strasznie zlauje,ze nie mam talentu do szycia,tyle pieknych rzeczy mozna samemu zrobic

[tassia]

ja widze załacznik ale pewnie cos nie teges wiec
jeszcze raz
2014-02-20 17.07.14.jpg

[bajka1807]

Napisane przez tassia

ja widze załacznik ale pewnie cos nie teges wiec
jeszcze raz
Załącznik 5590025

bedziesz ubierac w to Macieja?

[tassia]

Napisane przez bajka1807

bedziesz ubierac w to Macieja?

no przeca mówię...żem po******

[bojatoja]

Napisane przez Madziuchna27

też ciekawi mnie przyczyna... no, bo chyba dzieciątka w czasie operacji nie uszkodzili.... ?

Mnie też ciekawi przyczyna, na pewno napiszą na stronie naszego miasta.
Eh i T. mi właśnie powiedziała, że to wszystko stało się prawdopodobnie na dyżurze mojego lekarza prowadzącego ciąże ;/

[83monia]

Napisane przez 87czarna

Powiedzcie mi- czy jeśli nigdy nie miałam do czynienia z maszyną do szycia,to będę w stanie sama nauczyć się jej obsługi?

tak. tylko kup kilka igiel bo ja lamalam czesto na poczatku. yrz nic nigdy nie robilam na maszynie a mam juz na koncie calkiem fajne rzeczy - zabawki, spodniczki, zaslony, poszewki, spodenki. czaje sie na to http://jblasz.blogspot.com/2011/05/t...rcolor-cd.html i w wolnej chwili zrobie.

[jo_asiek]

Napisane przez 87czarna

Moja pierwsza żaba
Wiem,że mała i w ogóle,ale dawno nie miałam igły ręku

ej, no super jest! brawo

Napisane przez tassia

ja widze załacznik ale pewnie cos nie teges wiec
jeszcze raz
Załącznik 5590025

ale słitaśne!

[MsLullaby]

Napisane przez tassia

ja widze załacznik ale pewnie cos nie teges wiec
jeszcze raz
Załącznik 5590025

Maciej będzie w tym wyglądać jak prawdziwy mężczyzna

[karolson]

Napisane przez tassia

ja widze załacznik ale pewnie cos nie teges wiec
jeszcze raz
Załącznik 5590025

no to do dzieła

[MsLullaby]

Dajcie na tvp1 jest o Ukrainie

[rusałka_1]

Napisane przez butterfly20

a do mnie zaraz przyjedzie koleżanka mojej szwagierki po ciuszki. tak tak, nie znam jej, a szwagierka zadzwoniła,czy mam dla niej jakieś ciuszki z zaznaczeniem,że na szybko, bo ona niebawem rodzi i musi sobie zobaczyć czego jej jeszcze brakuje.hehe a ja dostałam od mojej szwagierki ciuszki w środę o 18, a następnego dnia o 10 szłam do szpitala...

czy ja jestem jakaś dziwna,że wydaje mi się to lekko...bezczelne?

bezczelna szczególnie po tym co napisałaś później

Napisane przez jo_asiek

z
mam nadzieję, że wypad na zakupy i spotkanie z koleżankami wypalił. Jednocześnie zazdroszczę, bo ja już wariuję i jakiegoś doła łapię.

Napisane przez jo_asiek

Jutro jedziemy na usg przezciemiączkowe, więc proszę o kciuki We wtorek mamy wizytę u drugiego neurologa żeby skonsultować te informacje, o których mówiła ta baba z rehabilitacji. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok i w końcu się uspokoję.

dziekuję udało się bardzo i Tobie też życzę wytchnienia, ja już dziś miałam naprawdę dość

no i oczywiście kciuki na jutro!

Napisane przez 87czarna

Moja pierwsza żaba
Wiem,że mała i w ogóle,ale dawno nie miałam igły ręku

s

super

Napisane przez dodinha

Witam sie dziewczyny!Malo mnie tutaj ostatnio,ale tak jakos nie moge sie ogarnac.Gratulacje dla wszystkich maluszkow konczacych dzis swoje miesiace,kciuki za wszystkie wizyty.Moja konczy dzis 20 tygodni,Bylysmy sie zwazyc,przez miesiac przybrala kilogram,wazy 6700.Chyba dobrze przybiera co?Pozdrawiam Was!

za wagę

Napisane przez tassia

ja widze załacznik ale pewnie cos nie teges wiec
jeszcze raz
Załącznik 5590025

no widzę ze ,kompletujesz kolejną wyprawkę


Tak więc wypad udany popolotkowałam, odprężyąłm się chwilkę i zrobiłam zakupy mam już strój dla Jasia i dla siebie też coś upolowałam na chrzciny!
widziałam też śliczną kurteczkę na wiosnę, tylko nie było mojego rozmiaru.

[dodinha]

Napisane przez rusałka_1

za wagę

Dziękuję

[teacherka]

Napisane przez pszczoua

Kama wielkie dzieki za podzielenie sie cennymi informacjami







Dzieki dziewczyny Katarek jakos wyleczymy ale boje sie tej infekcji. Ja jako dziecko mialam sklonnosci do klebuszkowego zapalenia nerek, mialam kamienie na nerkach i inne takie historie. Bylam pod opieka nefrologa przez 7 lat i w koncu z tego wyroslam. Boje sie o zdrowie Julka. A zaczelo sie od tego czerwonego siusiaka. Smarowalam Rivanolem i byla lekka poprawa a potem nawracalo. Bujalismy sie tak 2 tyg az cos mnie tknelo i zrobilam badanie moczu. Julek ma za wysokie PH co moze.swiadczyc o rozwoju bakterii i dostalismy skierowanie na posiew (nie wiem jak ja zlapie te siuski) i usg brzuszka... Oby wszystko jednak bylo dobrze... W karcie poki co na wpisane zakazenie ujscia cewki moczowej...

Kciuki za zdrówko Julka

Napisane przez tassia

kasiunia
tak wozek mi sie wywrocil ale na szczescie pusty
bylam u tesciowej i zwozilam rzeczy do auta
normalnie biore wszystko na raz bo fotelik wsadzam.w wozek
ale tym.razem.na szczescie zrobilam to na dwa razy
jak.zjezdzlaalm po schodach to sie zablokowaly przednie kola i rzeczy w wozku przewazyly i wywrocil sie wozek, a ja chcialam go ratowac i tez sie wywrocilam a wozek obcharatal mi nogi


bylam przed chwila swiadkiem mega sytuacji
babka poszla do ciucholandu z dzieckiem
maaaax 2 miesiace
bardziej obstawiam 5tygodni
wygladala jak babcia dziecka
dziecka nie odpiela, tylko w spiworze w tym sklepie sie dusilo, zaczelo plakac to ta mu zaczela gadac: nie rob tego mamusi, nie placz, daj mamusi znalezc sobie bluzeczke
i tak przez pol godziny a dziecko wyje
hitem bylo: ooo cos masz w oczku. i wsadzila palucha do oka (nie musze mowic ze wyjala reke wprost z kosza z ciuchami)

nie ogarniam

ale kupilam jakies tam rzeczy
jak wam.pokaze co to stwierdzicie ze jestem po******

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez maharet1092

Makaron w lagodnym sosie z dynii i marchewki.

T. mnie opierdzielila, ze przy 12 stopniach powyzejk zera i sloncu wyslalam dziecko na spacer (w kombinezonie zimowym, bo akurtat kurtka w praniu i nie mialam nic lzejszego) i nie dalam mu jeszcze koldry
Twierdzi tez ze dziecko zamarzni jak z domu do samochodu i odwrotnie wyjdzie zapiete w spiwor zimnowy po sama szyje, bodach, pajacu i na to dresie i bez kurtki(10 stopni powyzej zera).A mi wmawi,ze mam paranolie na punkcie ciepla i jak to my przegrzewamy dziecko.

Napisane przez tassia

maharet no coz. tesciowe to chyba kara za nasze zle zachowanie wobec naszych mam

motyl co z basenem?
ja bym cyba szwagierce powiedziala ze oddasz jej ciuchu w next week jak wypierzesz i juz. bez zadnych tego typu akcji
masaaakra

madziuchna w sumie to jeszcze nigdy nie bylam z mackiem w hipermarkecie. tylko lidl pare razy
i w sumie dzis tez nie bylam bo okazalo sie ze mama ma wolne wiec zawiozlam jej dziecko i psa . dlateo tez odwiedzilam ciucholand
ale prawda jest taka ze juz sie nie lekam. odkad skonczyl 4miesiace nie widze sensu sie tak ogranicac
jak juz nie bede miala mojego piesa (czyli w przyszla niedziele) i jak bedzie brzydka pogoda to jade do galerii z mlodym.
w domu depresje lapie a takto rozpuszcze troche szmalu i zaraz mi bedzie lepiej

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

My tez chodzimy... nie mam wyjścia, nie mam zuzki z kim zostawić, nie mamy rodziny w mieście.

Napisane przez bojatoja

Zaraz nadrobię, ale najpierw muszę się pożalić.
Mieliśmy dzisiaj wyznaczony termin na szczepienie (4 raz). No i k#$%# pielęgniarka zaraz jak weszliśmy pyta nas o nazwisko i mówi, że inna pielęgniarka się pomyliła i dzisiaj nie możemy zaszczepić Filipa bo musi mieć skończone pół roku (a chyba dzisiaj czy wczoraj Larysa pisała o tym? I tak troszke mnie tknęło, bo pół roku Filip kończy w niedziele. I później Kropla pisała, że chyba dzień przed ukończonym pół roku zaszczepiła).
Jestem bardzo zła, bo mogły pielęgniarki do nas zadzwonić, że szczepienia dzisiaj nie będzie, tym bardziej że mieliśmy wizytę na 12.30 i na starcie wiedziały, że Filip dzisiaj nie jest szczepiony Ale ciężko zadzwonić, w innym sprawach to dzwonią jak na sraczke
A przychodni nie mam tak blisko.
Myślałam, że tż je tam z#ebie, ale powstrzymał się tym bardziej, że nie poszedł na rehabilitacje

wrrrrrrrrrrr!

Napisane przez mariiasia

jedziemy do ortopedy. trzymcie kciuki

Napisane przez Madziuchna27

Nie mówiłam Wam, że dziś rano się obudziliśmy i stwierdziliśmy, że chyba pojedziemy z małym do lekarza Niepokoiły mnie dziwne pryszczyki na powiece, które okazały się naczyniakiem, którego przecie Julian ma od urodzenia. Pediatra wytłumaczyła, dlaczego wydaje się jakby były to pryszczyki, ale nie powtórzę Chyba ma to związek z naczyniami krwionośnymi
Pediatra popatrzyła na siusiaka (pisałam, że musimy bardziej ściągać napletek) i stwierdziła, że jak się nic nie zmieni to na następnej wizycie szczepiennej wypisze skierowanie do chirurga

Ojejku, zdrówka dla Julka!

Napisane przez 87czarna

Moja pierwsza żaba
Wiem,że mała i w ogóle,ale dawno nie miałam igły ręku

Aaaaaaaaaaale zaba! Ona taka malutka czy szyłaś jakąś wełną?

Ja zaraz wstawię mojego Kjujika Brzydala

Napisane przez dodinha

Witam sie dziewczyny!Malo mnie tutaj ostatnio,ale tak jakos nie moge sie ogarnac.Gratulacje dla wszystkich maluszkow konczacych dzis swoje miesiace,kciuki za wszystkie wizyty.Moja konczy dzis 20 tygodni,Bylysmy sie zwazyc,przez miesiac przybrala kilogram,wazy 6700.Chyba dobrze przybiera co?Pozdrawiam Was!

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------



Nie widac nic

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ----------



Ale fajnie Ci to wyszlo,ja strasznie zlauje,ze nie mam talentu do szycia,tyle pieknych rzeczy mozna samemu zrobic

Baaaardzo dobrze przybiera, moja przybrała 500g ostatnio w miesiąc i pielęgniarka chwaliła.

A szycie to nic trudnego, naprawdę! Jak ja się mogłam nauczyć to każdy moze... Najwyżej wyjdzie krzywo. Dzieciom to różnicy nie robi.

Napisane przez tassia

ja widze załacznik ale pewnie cos nie teges wiec
jeszcze raz
Załącznik 5590025

Eeeeej serio, dla Macieja?




Zuza dzisiaj co wyląduje na plecach to fiku miku i już na brzuszku

[dodinha]

Dziewczyny w UK,kupowałyście może puzzle piankowe?Chcę kupić nietoksyczne,znalazłam tylko jedne na ebayu,może Wy gdzieś kupowałyście i mogłybyście polecić?