Czy z tego coś będzie ?

[betty_sus]

1

[Clemence]

Wiesz,nie mam pojęcia,on to się dziwnie zachowuje.Niby nie zlewa,a czasem zlewa..

ja to bym go zapytała chyba.

[betty_sus]

Chętnie bym to zrobiła no tylko...głupio tak troche
Może stwierdził ,że już mnie ma , 'zdobyl' to nie musi sie starać i może olać ?

[muzeumolbrzymuf]

Po pierwsze, zdystansuj się do tej całej sytuacji dziewczyno, żebyś potem nie płakała.
Chłopak zaprosił Cię do kina i kilka razy rozmawialiście, a widzę (i sama to napisałaś) że się w nim zauroczyłaś na dobre.

Ciężko stwierdzić, czy coś z tego będzie czy nie. Zależy od Ciebie i od niego. Musisz mu się podobać, skoro Cię podrywa, ale widać nie jest w Tobie zauroczony do tego stopnia, co Ty w nim skoro zdarzają mu się "dni olewania".

Radzę zluzować, bo chłopak może zauważyć, że się zakochałaś i będzie chciał to wykorzystać. Taka to już ludzka natura...

[elsene]

Dziwne... .
Za mało się stara, żeby uznać, że chce..., ale jednak za dużo robi, żeby uznać że nie chce... .
Poczekaj, zobaczysz. Ale może nie pisz cały czas Ty.
Może się odezwie.
Chociaż myślę, że jakoś bardzo zainteresowany nie jest. Wysłanie smsa nie jest tak czasochłonne, że od soboty nie miał kiedy tego zrobić... .

[betty_sus]

Nie napisałam ,że mija prawie miesiąc odkąd się poznaliśmy i przez cały czas to w sumie on pisał no i prawie codziennie z wyjątkami. Ja napisałam pierwsza z 3 razy. Może nie powinna byłam pisać do niego we wtorek? Sam by się odezwał? A teraz stwierdza,że jeżeli rozmawialiśmy ze sobą dwa dni temu ,a wczoraj spotkaliśmy się na krótko ,ale jednak spotkaliśmy to to wystarczy? Ehh, któż to wie Staram się zdystansować do całej tej sytuacji ,ale trudno też nie myśleć o takich rzeczach skoro jakieś zainteresowanie wykazuje.

[Individualist]

To chyba za wcześnie żeby stwierdzić jak on na to patrzy. Dystans i obserwacja

[muzeumolbrzymuf]

Napisane przez betty_sus

Nie napisałam ,że mija prawie miesiąc odkąd się poznaliśmy i przez cały czas to w sumie on pisał no i prawie codziennie z wyjątkami. Ja napisałam pierwsza z 3 razy. Może nie powinna byłam pisać do niego we wtorek? Sam by się odezwał? A teraz stwierdza,że jeżeli rozmawialiśmy ze sobą dwa dni temu ,a wczoraj spotkaliśmy się na krótko ,ale jednak spotkaliśmy to to wystarczy? Ehh, któż to wie Staram się zdystansować do całej tej sytuacji ,ale trudno też nie myśleć o takich rzeczach skoro jakieś zainteresowanie wykazuje.

A co to on, książę z bajki?
On sobie stwierdza, że wykorzystałaś limit kontaktu na ten tydzień i odezwie się łaskawie dopiero w przyszłym?

Musisz zmienić podejście
Jesteś pełnoprawną współtworzącą tą znajomość osobą. Wiele też zależy od Ciebie. Nie zdawaj się tylko i wyłącznie na myślenie: "on tak zdecydował, więc niech tak będzie". Pisałaś, że jesteś raczej cichą i spokojną dziewczyną, ale nie przesadzaj i nie dawaj sobą kierować. Rób to co Ty uważasz za właściwe.

Masz ochotę do niego napisać?
Napisz.
Jak Cię olewa, to baran z niego i tyle

[betty_sus]

Napisane przez muzeumolbrzymuf

A co to on, książę z bajki?
On sobie stwierdza, że wykorzystałaś limit kontaktu na ten tydzień i odezwie się łaskawie dopiero w przyszłym?

Musisz zmienić podejście
Jesteś pełnoprawną współtworzącą tą znajomość osobą. Wiele też zależy od Ciebie. Nie zdawaj się tylko i wyłącznie na myślenie: "on tak zdecydował, więc niech tak będzie". Pisałaś, że jesteś raczej cichą i spokojną dziewczyną, ale nie przesadzaj i nie dawaj sobą kierować. Rób to co Ty uważasz za właściwe.

Masz ochotę do niego napisać?
Napisz.
Jak Cię olewa, to baran z niego i tyle

No tak,to żaden książę z bajki nie jest Nie chce też wyjść na jakąś nachalną i teraz tylko ja do niego pisać więc poczekam a jeżeli nie da znaku życia przez weekend (bo wtedy wątpię,żeby był aż tak bardzo zajęty) to zapytam się o co w takim razie chodzi,że przestał się odzywać.

I nigdy mnie nie olał ,zawsze jak do niego pisze to odpowiada miło i potrafi rozmawiać ze mną po kilka godzin i pytać jak u mnie więc nie wiem co mu się teraz stało

[maszToCoChcesz]

a może lubi jak Ty również wykazujesz zainteresowanie, a nie wszystko On. Znam takich facetów, którzy czują, że się narzucają i czekają na inicjatywę laski, co więcej cieszy ich to.

[szynka_w_toscie]

Trudny przypadek
Chyba Ty mu się podobasz, ale on nie wkręcił się w to tak jak Ty. Bardziej podchodzi do tego na luzie i nie rozmyśla do czego to prowadzi, czy bedziecie razem i tak dalej :P
Napisz do niego czasem, żeby nie wyszło, że on tylko zabiega o kontakt bądź miła, flirtuj i daj ten znajomości trochę czasu na rozwój

[solideja]

Jak dla mnie to nie jest trudny przypadek, biorąc pod uwagę, że napisałaś do niego tylko 3 razy i to on cały czas inicjuje kontakt, wychodzi z propozycją spotkania itp. Ty też możesz zaproponować spotkanie. Facet może myśleć, że wcale nie jesteś jakoś super zainteresowana, skoro w żaden sposób mu tego nie pokazujesz

[betty_sus]

Hmm..zastanawiam się również czy on może pomyśleć ,że się narzuca ? W sobote napisał ,że ma nadzieje iż to nie było nasze ostatnie spotkanie. Czy w takim razie powinnam mu je zaproponować?

[elsene]

Jeśli jesteś na tyle "odważna", to zaproponuj spotkanie. Przynajmniej szybko będziesz mieć jakieś dane do oceny, czy chce, czy nie.