Polecamy:

ejani · 2014-02-22, 16:44

Cytat:

Napisane przez jaszczurka_2007

Dziewczyny informuje ze Miłosz przyszedł na swiat 21.02.2014, 4,400 kg, 55 cm, porod cc. Pózniej wkleję opis porodu i wiecej szczegółów

pozdrawiam i dziękuje za wszystkie banany oraz wsparcie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Gratulacje!

J0zefina · 2014-02-22, 16:44

Sfffffoobota

i jakoś wiosennie u nas (skąd to wiem skoro siedzimy w domu?

jakoś tak się czuję

)

Syn francja elegansja czuje się dobrze

biega i szleje po swojemu wiec punkt dla mnie

Miśka mniej kaszle, osłuchowo dobrze tylko katar i pleśniawki się pojawiły

no ale tez przyznaję sobie punkt

ja dziś mam dobry humor i chęci do pracy, choróbsko odpuszcza wiec statystyka 3:0 dla nas

DZIĘKUJEMY za życzenia zdrowia i kciuki

chyba działa

Cytat:

Napisane przez ejani

Jozefina, dużo zdrowia Wam wszystkim życzę! Zdradź, proszę, ten kaszel to było takie pojedyncze "ekhem" czy normalnie w seriach?

Nie wiem, czy mojego coś nie łapie- ma takie pojedyncze pokasływania oprócz tego z każdym dniem większe gile wyciągam, niektóre płynne i zielone :/

Niby gorączki nie ma, ale ciągle nam się przegrzewa (już nawet pod bawełnianym kocykiem) a jednocześnie często ma zimne łapki.

początkowo to były pojedyncze kaszlnięcia, ot jakby sie zadławiła, ale na drugi dzień przerodziły się w serie takich po 3-4. Kataru nie miała (tzn wydaje mi się ze był cały czas tylko spływał po gardle bo słyszałam że cieżko oddycha) a pojawił się wczoraj, gorączki nie miała wogóle.
Co do zimnych rączek, ponoć dziecku potrafi być gorąco a może mieć zimne rączki, u małego dziecka kazały sprawdzac na szyi lub brzuszku.

Cytat:

Napisane przez AgatkaL

Tak, wywijamy pieluszkę. Krwi dosłownie kilka kropelek. Nie wiem, może dlatego, że już powoli odpada.

A dziś rano zauważyłam na czółku Mai jakieś przezroczyste krosteczki...hmmm...kolej na zagadka...czyżby to początek ciemieniuchy?

na czółku to może potówka a to że pępek podkrwawia to zupełnie normalne.

Cytat:

Napisane przez gosia261282

Eryk jeszcze mamby nie jadł. A czekoladę uwielbia,no i ta zabawka w srodku. To jest fun

Mój młody czekoladą sie juz przejadł

za to mambę odkrył ostatnio dzięki babci i teraz mówi że chce juz tylko "bambe"

Cytat:

Napisane przez lidkaa82

Przepraszam ze nie cytuje ale ciezko mi sie szuka w tel. Ktoras pisala ze maluch ma kaszel i katar ale nie ma gorączki. Niemowlaki przy zapaleniu pluc czy oskrzeli nie gorączkują, więc takie objawy warto kontrolowac.

Potwierdzam tez nam lekarz mówił że tak może byc.

ejani · 2014-02-22, 16:48

Cytat:

Napisane przez perfuzja

Rany, czy Wasz dzieci tez są takie wściekłe jak są zmęczone? Emil kiedyś jak był zmęczony to po prostu zasypiał w dowolnym miejscu, w dowolnej pozycji.
A teraz to jakaś masakra jest. Dziecko robi mi awantury jak stąd do Honolulu, ja wymyślam jakies niestworzone rzeczy, a on po prostu chce spać.
Ale nie ma lekko, musi byc kocyk, smoczek, pielucha i łóżeczko, ewentualnie ramiona rodziców, inaczej nie da rady, chyba ze w chuscie.

Mój dziś tylko na moim brzuchu-co go odłożę to prężenie i płacz

i jeszcze musi być szum...

Cytat:

Napisane przez lidkaa82

Przepraszam ze nie cytuje ale ciezko mi sie szuka w tel. Ktoras pisala ze maluch ma kaszel i katar ale nie ma gorączki. Niemowlaki przy zapaleniu pluc czy oskrzeli nie gorączkują, więc takie objawy warto kontrolowac.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No to już teraz w ogóle panikuję, czy to już kaszel, czy co:/

J0zefina · 2014-02-22, 16:50

Cytat:

Napisane przez AgatkaL

rety ale mam ochotę na naleśniki...muszę sobie usmażyć kilka...chyba wolno przy KP???? Chociaż z tego co czytam w necie, to nic nie wolno

I do tego mam smaka na herbatniczki....mniammm

ale czemu nie wolno??

jesli nie jesteś na bezmlecznej to wolno

Cytat:

Napisane przez jaszczurka_2007

Dziewczyny informuje ze Miłosz przyszedł na swiat 21.02.2014, 4,400 kg, 55 cm, porod cc. Pózniej wkleję opis porodu i wiecej szczegółów

pozdrawiam i dziękuje za wszystkie banany oraz wsparcie

GRATULUJĘ

Cytat:

Napisane przez perfuzja

Rany, czy Wasz dzieci tez są takie wściekłe jak są zmęczone? Emil kiedyś jak był zmęczony to po prostu zasypiał w dowolnym miejscu, w dowolnej pozycji.
A teraz to jakaś masakra jest. Dziecko robi mi awantury jak stąd do Honolulu, ja wymyślam jakies niestworzone rzeczy, a on po prostu chce spać.
Ale nie ma lekko, musi byc kocyk, smoczek, pielucha i łóżeczko, ewentualnie ramiona rodziców, inaczej nie da rady, chyba ze w chuscie.

moja tak ma, złości się, krzyczy, pręży aż tu nagle dziecko znika

patrzę a ona śpi

perfuzja · 2014-02-22, 17:04

Cytat:

Napisane przez AgatkaL

rety ale mam ochotę na naleśniki...muszę sobie usmażyć kilka...chyba wolno przy KP???? Chociaż z tego co czytam w necie, to nic nie wolno

I do tego mam smaka na herbatniczki....mniammm

Oczywiscie, ze wolno.

Uniwersalna odpowiedz na pytanie: "czy wolno x przy kp?" - "tak, wolno"

celin10 · 2014-02-22, 17:22

hej kobietki

podczytuje Was ale jakoś brak mi było sił na pisanie,jakis leń przedporodowy

bo w wicie gniazda to już nie wierzę....w czwartek mąż kupił mi tel.chyba żebym chociaż chwilę miała inny temat do rozmów niz tylko narzekanie typu "kiedy urodzę?"

brzuszek mi się cześciej stawia od wczoraj tylko szkoda że skurcze nie chca się dołączyć...

Akkma to się namęczyłaś ale masz już za sobą strach porodowy

jednak wybieram Trzebnicę bo z tym zzo i umawianiem z anestozjologiem to normalnie mnie rozbroiło.niby masz możliwość znieczulenia a co do czego to

banan chyba stracił swoja moc no bo ile może tak skakać...chyba mu sie znudziło

pamiętam jak mój mąż zobaczył pierwszy raz banana to się spytał po co nam tańczący ku***ek?

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:17 ----------

a co do szczepień to czasami ręce mi opadają gdy słysze argumenty rodziców którzy są przeciw

a tekst że dawniej ludzie nie chorowali czy że nie było alergii na to czy tamto juz całkiem mnie roz*****ziela. przepraszam bardzo ale oni tez chyba byli szczepieni i żyją?? a skutki uboczne są we wszystkim....ehh

iwantyou99 · 2014-02-22, 17:34

Cieszy mnie Wasze zdanie na temat szczepien.
Na szczęście nasze przedszkole wymaga karty szczepien a dodatkowo zaświadczeń o alergiach ( rodzice każdy katar określają mianem alergi).
Byłam dzisiaj u chirurga plastycznego i jestem bardzo zadowolona... - powiedział ze blizne mam piękna jak na taki pośpiech i ze w okolicach jesieni bedzie mozna ja operować.
Dodatko powiedział tez ze wszelkie kremy na blizny powinno sie stosowsc nie wcześniej niz po 6 miesiącach. Wybrałam tez wreszcie nowe oprawki.

Dominik był z moja mama - bawili sie dobrze do tego stopnia ze moja mama założyła mu psmpersa tył do przodu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

konsternacja · 2014-02-22, 17:35

Witam, podczytuję Was od października ale jakoś nigdy nie pisałam.
Dziewczyny bardzo proszę Was o radę w sprawie kp. Wiem, że niektóre z Was miały podobne problemy, jednak jakoś zdaje mi się, że wszystkie obronną ręką przeszłyście przez problem karmienia i laktacji. 11 dni temu przez cc urodziłam Synka. Niestety od początku dokarmiamy mm- na początku nie miałam pokarmu (wtedy, jeszcze w szpitalu na Madalińskiego, pierwszy raz skorzystałam z poradni laktacyjnej), później pokarmu było trochę, więc nadal trzeba było dokarmiać mm. Niestety jest dodatkowy problem- nie możemy się zgrać z karmieniem (kolejne dwa spotkania z doradczynią laktacyjna z marnym skutkiem). Moje dziecko tylko TRZY razy przyssało się do piersi: raz przez nakładkę, dwa razy na gołą pierś. Problem jest chyba taki, że on sam "łapie" rączkami za te piersi. Jak staram się te rączki odsunąć, lub zawijam go w coś przed karmieniem i w ogóle pomagam mu z tą piersią to on się strasznie denerwuje i uderza w ryk. Wygląda to tak, jakby chciał złapać tą pierś sam ( i w sumie raz z tych trzech razy mu się udało.)Staram się nie tracić wiary, że jeszcze nam się uda ale jest ciężko. Cały czas odciągam pokarm, dzięki temu mniej niż 1/3 jedzenia Synka to mm. Czy któraś z Was może mi coś podpowiedzieć? Albo polecić jakiegoś świetnego doradcę laktacyjnego z Warszawy?

lolita25 · 2014-02-22, 17:38

Dziewczyny padam z nóg dzisiaj, mała od rana na cycu tylko chce wisieć, mało spała, mam nadzieję że w nocy chociaż pośpi

Mam pytanie z racji tego że jutro mamy gości to upiekłam sernik taki na juliko(ser z wiaderka) i tak się zastanawiam czy mały kawałeczek zjedzony przeze mnie zaszkodziłby małej ? mam jeszcze babkę, babka jest bezpieczna bo w zeszłym tyg jadłam i nic się nie działo, ale sernika trochę się boję zjeść

A i byliśmy dziś na pierwszym spacerku, mała jak aniołek sobie leżała, grzeczniutka, jutro wybierzemy się na dłuższy spacer bo pogoda zaczęła być wiosenna

celin10 · 2014-02-22, 17:50

lolita25 ja gdy kp córkę nie stosowałam żadnej diety wykluczającej,co najwyżej ograniczałam ilość zjadanych produktów które mają opinię uczulających.jedyne co wogóle nie jadłam to smażone mięso ale to akurat przy chęci zrzucenia zbednych kg wyszło mi na zdrowie

także wszystko jest dla ludzi oczywiście z umiarem

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

co wy na to?
Poród może być przyjemnością?

http://kobieta.onet.pl/dziecko/przed...emnoscia/w6hxz

guapissima · 2014-02-22, 17:52

Jaszczurka-gratulacje!

Ufff co za dzien. Dzisiaj dolaczylam do grona mam, placzacych, bo ich dzieci placza. Myslalam, ze mnie to nie dotyczy...Leon ma kolke od rana. Biedy tak sie meczyl, ale w efekcie koncowym nie wiem czy jego lzy byly wieksze, czy moje....Tz poszedl do apteki i dali mu jakis syrop na bazie kopru wloskiego i lipy ( mam nadzieje, ze to jest bezpieczne). Dalismy mu 1 dawke i zasnal!!! Pierwszy raz od 7 rano!!

Jak przy kp jest z mlekiem sojowym?? Leonowi ewidentnie nie podchodzi mleko krowie, jogurty tez odpadaja, a ja owsianki na wodzie nie zjem!!!!

celin10 · 2014-02-22, 17:58

Cytat:

Napisane przez guapissima

Jak przy kp jest z mlekiem sojowym?? Leonowi ewidentnie nie podchodzi mleko krowie, jogurty tez odpadaja, a ja owsianki na wodzie nie zjem!!!!

myslę że sojowe jest bezpieczne...znam chłopczyka który nie moze krowiego i płatki czy inkę pije z sojowym...

ejani · 2014-02-22, 18:07

Cytat:

Napisane przez konsternacja

Wygląda to tak, jakby chciał złapać tą pierś sam ( i w sumie raz z tych trzech razy mu się udało.)Staram się nie tracić wiary, że jeszcze nam się uda ale jest ciężko. Cały czas odciągam pokarm, dzięki temu mniej niż 1/3 jedzenia Synka to mm. Czy któraś z Was może mi coś podpowiedzieć? Albo polecić jakiegoś świetnego doradcę laktacyjnego z Warszawy?

Ja mam podobnie do teraz z tym boksowaniem, jak karmię to staram się schować bliższą mi rękę dziecka pod swoją pachą (a jak na leżąco to ją przyduszam piersią) a drugą trzymam wolną ręką (i dlatego nie piszę karmiąc).

A co do doradcy to wygugluj sobie położną Wandę Szotyńską (na tel.nie umiem wklejać linka)-prowadziła moją SR i ma poradnię (może podjechać)

forester · 2014-02-22, 18:10

Cytat:

Napisane przez jaszczurka_2007

Dziewczyny informuje ze Miłosz przyszedł na swiat 21.02.2014, 4,400 kg, 55 cm, porod cc. Pózniej wkleję opis porodu i wiecej szczegółów

pozdrawiam i dziękuje za wszystkie banany oraz wsparcie

gratulacje!

Cytat:

Napisane przez lolita25

Mam pytanie z racji tego że jutro mamy gości to upiekłam sernik taki na juliko(ser z wiaderka) i tak się zastanawiam czy mały kawałeczek zjedzony przeze mnie zaszkodziłby małej ? mam jeszcze babkę, babka jest bezpieczna bo w zeszłym tyg jadłam i nic się nie działo, ale sernika trochę się boję zjeść

A i byliśmy dziś na pierwszym spacerku, mała jak aniołek sobie leżała, grzeczniutka, jutro wybierzemy się na dłuższy spacer bo pogoda zaczęła być wiosenna

zjedz nawet dwa kawałeczki. a spacer z wózeczkiem to super sprawa, nie?

Cytat:

Napisane przez guapissima

Jak przy kp jest z mlekiem sojowym?? Leonowi ewidentnie nie podchodzi mleko krowie, jogurty tez odpadaja, a ja owsianki na wodzie nie zjem!!!!

sojowego jeszcze nie próbowałam, na razie próbowałam ryżowe, kokosowe, owsiane, słonecznikowe i po każdym jest ok

owsianka na kokosowym jest pycha!

rany, dziewczyny, jeśli Wasze dzieci nie mają objawów świadczęcych o alergii itp jedźcie wszystko, tyle, że z głową. nie ma sensu się katować skoro nie ma ku temu wskazań. jeśli jecie jogurty, chleb smarujecie masłem to dlaczego nie zjeść sernika czy nie usmażyć naleśników na mleku?jak zacznie się coś dziać to wtedy będziecie kombinować. ja jestem na diecie bezmlecznej i wierzcie mi, że nie jest to proste.

lolita25 · 2014-02-22, 18:24

Cytat:

Napisane przez celin10

lolita25 ja gdy kp córkę nie stosowałam żadnej diety wykluczającej,co najwyżej ograniczałam ilość zjadanych produktów które mają opinię uczulających.jedyne co wogóle nie jadłam to smażone mięso ale to akurat przy chęci zrzucenia zbednych kg wyszło mi na zdrowie

także wszystko jest dla ludzi oczywiście z umiarem

Cytat:

Napisane przez forester

zjedz nawet dwa kawałeczki. a spacer z wózeczkiem to super sprawa, nie?
rany, dziewczyny, jeśli Wasze dzieci nie mają objawów świadczęcych o alergii itp jedźcie wszystko, tyle, że z głową. nie ma sensu się katować skoro nie ma ku temu wskazań. jeśli jecie jogurty, chleb smarujecie masłem to dlaczego nie zjeść sernika czy nie usmażyć naleśników na mleku?jak zacznie się coś dziać to wtedy będziecie kombinować. ja jestem na diecie bezmlecznej i wierzcie mi, że nie jest to proste.

Spróbuję jutro mały kawałeczek

Po prostu jak sobie pomyślę że dla mnie kawałek sernika może być chwilką przyjemności a dla małej godzinami płaczu to już wolę uważać na to co jem, już w zeszłym tyg po tym gołąbku bez kapusty miałam dosyć, biedulka tak się męczyła

A spacerek super

gosia261282 · 2014-02-22, 18:28

Jozefina cieszę się,że u was lepiej

Lolita ja wszystko jadam przy karmieniu

guapissima · 2014-02-22, 18:36

Ja staram sie jesc wszystko, ale z glowa. Jezeli widze, ze np mleko mu nie sluzy, to odstawilam na jakis czas i sprobuje troche pozniej

Akkma · 2014-02-22, 18:40

Lolita ja ostatnio przez 2 dni jadłam pierogi ruskie więc z białym serem

Póki co jest ok

Kurdę moje dziecko przespało cały dzień. Boję się nocy

Znowu próbowałam odessać pokarm laktatorem i kicha.
Chyba kupię ten z lovi - elektryczny z funkcją manualną. Cholerka drogi trochę, ale jak bym miała dawać mm to też kasa pójdzie.
Ma może któraś z Was ten lovi? Zasysa mocno

?

lidkaa82 · 2014-02-22, 18:41

Cytat:

Napisane przez ejani

Mój dziś tylko na moim brzuchu-co go odłożę to prężenie i płacz

i jeszcze musi być szum...

No to już teraz w ogóle panikuję, czy to już kaszel, czy co:/

Obserwuj jak oddycha, czy sie przy tym nie męczy, czy oddech nie jest przyspieszony, czy nie męczy sie przy jedzeniu. I zaufaj intuicji, na pewno nie przegapisz niepokojących objawow

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ejani · 2014-02-22, 18:53

Cytat:

Napisane przez lidkaa82

Obserwuj jak oddycha, czy sie przy tym nie męczy, czy oddech nie jest przyspieszony, czy nie męczy sie przy jedzeniu. I zaufaj intuicji, na pewno nie przegapisz niepokojących objawow

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dzięki (i Jozefina Tobie też) za odpowiedź, boję się, że się coś szykuje (zwłaszcza że taka maruda), ale poobserwuję, bo może to tylko suche powietrze, bo od rana cicho

konsternacja · 2014-02-22, 19:02

Cytat:

Napisane przez ejani

Ja mam podobnie do teraz z tym boksowaniem, jak karmię to staram się schować bliższą mi rękę dziecka pod swoją pachą (a jak na leżąco to ją przyduszam piersią) a drugą trzymam wolną ręką (i dlatego nie piszę karmiąc).

A co do doradcy to wygugluj sobie położną Wandę Szotyńską (na tel.nie umiem wklejać linka)-prowadziła moją SR i ma poradnię (może podjechać)

dziękuję bardzo- zadzwonię jutro. Może odbierze.

vacuity · 2014-02-22, 19:15

Cytat:

Napisane przez gosia261282

Vacuity z tego co wiem mm trzeba robić na świeżo. Czemu nie cgcesz jednak swojego podać?mm może nie smakować.

Nie jestem przekonana do podawania własnego podgrzanego mleka, mam sprzeczne informacje na temat skutków płynących ze stosowania tego sposobu. Na szczęście w końcu załapała i zjadła.

Cytat:

Napisane przez konsternacja

Witam, podczytuję Was od października ale jakoś nigdy nie pisałam.
Dziewczyny bardzo proszę Was o radę w sprawie kp. Wiem, że niektóre z Was miały podobne problemy, jednak jakoś zdaje mi się, że wszystkie obronną ręką przeszłyście przez problem karmienia i laktacji. 11 dni temu przez cc urodziłam Synka. Niestety od początku dokarmiamy mm- na początku nie miałam pokarmu (wtedy, jeszcze w szpitalu na Madalińskiego, pierwszy raz skorzystałam z poradni laktacyjnej), później pokarmu było trochę, więc nadal trzeba było dokarmiać mm. Niestety jest dodatkowy problem- nie możemy się zgrać z karmieniem (kolejne dwa spotkania z doradczynią laktacyjna z marnym skutkiem). Moje dziecko tylko TRZY razy przyssało się do piersi: raz przez nakładkę, dwa razy na gołą pierś. Problem jest chyba taki, że on sam "łapie" rączkami za te piersi. Jak staram się te rączki odsunąć, lub zawijam go w coś przed karmieniem i w ogóle pomagam mu z tą piersią to on się strasznie denerwuje i uderza w ryk. Wygląda to tak, jakby chciał złapać tą pierś sam ( i w sumie raz z tych trzech razy mu się udało.)Staram się nie tracić wiary, że jeszcze nam się uda ale jest ciężko. Cały czas odciągam pokarm, dzięki temu mniej niż 1/3 jedzenia Synka to mm. Czy któraś z Was może mi coś podpowiedzieć? Albo polecić jakiegoś świetnego doradcę laktacyjnego z Warszawy?

Konsternacja, nie bardzo mogę Ci podpowiedzieć, bo też zmagam się z problemami KP. Mojej córeczce łatwiej jest się przyssać gdy jest otulona, bo łapki jej przeszkadzają - też bije pierś. Ale więcej patentów nie mam. Życzę dużo siły

Sheperdess · 2014-02-22, 19:16

Cytat:

Napisane przez Roane

Tak generalnie zapomniałam napisać wczoraj - doktorka powiedziała mi też wczoraj, że moje ciało nie wykazuje żadnych oznak bardzo bliskiego porodu, brzuch mam pod samą brodą, szyjka zamknięta na cztery spusty, więc w razie czego, potwierdziła że mam się 3-go marca obowiązkowo zgłosić na wywołanie, jeśli wcześniej na własne życzenie nie zechcę przyjść.
Czy któraś z Was miała poród wywoływany za pomocą niejakiego "żelu"? Powiedziano mi wczoraj, że oni generalnie zapodają żel z jakimś lekiem (powiedzieli jakim ale nie pamiętam, byłam ciut podenerwowana) i czekają 6 godzin na rozwarcie, a jeśli po 6 godzinach wrota piekieł się nie rozwierają, to zapodają drugą porcję żelu i znów 6 godzin, i po 12 h przebijają pęcherz, bo podobno po dwóch porcjach żelu są marne szanse na brak rozwarcia. A stamtąd już wio niby. Właśnie szukam informacji na ten temat, ciekawi mnie jak bardzo w takiej sytuacji wywoływania wzrasta ryzyko cesarki. Jeśli któraś z Was wie coś więcej na ten temat, będę bardzo wdzięczna za podzielenie się wiedzą.

Ja miałam poród wywoływany właśnie tym żelem, jedna dawka i po 15 godzinach urodziłam Adasia.

Cytat:

Napisane przez jaszczurka_2007

Dziewczyny informuje ze Miłosz przyszedł na swiat 21.02.2014, 4,400 kg, 55 cm, porod cc. Pózniej wkleję opis porodu i wiecej szczegółów

pozdrawiam i dziękuje za wszystkie banany oraz wsparcie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Gratuluję.

Zgadzam się z Wami na temat szczepień. Wszystkie medykamenty mogą mieć skutki uboczne, ale uważam, że nieszczepienie to narażanie dziecka na dużo poważniejsze konsekwencje. My mamy szczepienia we czwartek i trochę się obawiam, czy Adaś nie będzie marudny potem, ale w życiu bym nie zrezygnowała.

Le La · 2014-02-22, 19:25

jaszczurka gratukacje

perfuzja Alek tez jest wsciekly jak jest zmeczony. Na poczatku myslalam, ze go brzuszek boli, czy cos, bo tak wrzeszczal, ale pozniej dopiwro doszlam, ze mu sie spac chce i dlatego takie nerwy. Ale drze aie niesamowicie, jak mu sie spac chce

akkma a czemu chcesz miec laktator laczony elketryczny z manualnym? Bo wydaje mi sie, ze elktryczny jest o wiele wygodniejszy. Ja mam medele mini i jet super wg mnie, ale ona jest tylko elektryczna.

Alek wlasnie sie budzi po 4 godzinnej drzemce, mam nadzieje, ze w nocy bedzie spal

celin10 · 2014-02-22, 19:49

Cytat:

Napisane przez vacuity

Nie jestem przekonana do podawania własnego podgrzanego mleka, mam sprzeczne informacje na temat skutków płynących ze stosowania tego sposobu. Na szczęście w końcu załapała i zjadła.

gdy odstawiałam córę od piersi odciągałam i podgrzewałam.wolałam to niż mm...jakie masz sprzeczne info na ten temat,bo ja nie widzę w tym nic złego pod warunkiem właściwego przechowywania i podgrzewania a nie zagotowania

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Cytat:

Napisane przez Sheperdess

Ja miałam poród wywoływany właśnie tym żelem, jedna dawka i po 15 godzinach urodziłam Adasia.

alez szybko.....też bym tak chciała bo coraz bardziej nakręcam się że będę mieć wywoływany poród i chyba za dużo sie naczytałam w necie na ten temat i zżera mnie stressss...

pierwszy poród miałam niemal wymarzony a teraz coś czuje że będzie masakra

paralizuje mnie myśl o jakis problemach i cc

konsternacja · 2014-02-22, 20:05

Cytat:

Napisane przez vacuity

Nie jestem przekonana do podawania własnego podgrzanego mleka, mam sprzeczne informacje na temat skutków płynących ze stosowania tego sposobu. Na szczęście w końcu załapała i zjadła.

Konsternacja, nie bardzo mogę Ci podpowiedzieć, bo też zmagam się z problemami KP. Mojej córeczce łatwiej jest się przyssać gdy jest otulona, bo łapki jej przeszkadzają - też bije pierś. Ale więcej patentów nie mam. Życzę dużo siły

Dziękuję za podpowiedź. Niestety mój Jaś jest bardzo zdenerwowany kiedy ma skrępowane rączki przy karmieniu, więc ta metoda odpada

a mnie aż serce boli jak patrzę na jego płacz przy próbach przystawienia

magnusia · 2014-02-22, 20:14

Cytat:

Napisane przez jaszczurka_2007

Dziewczyny informuje ze Miłosz przyszedł na swiat 21.02.2014, 4,400 kg, 55 cm, porod cc. Pózniej wkleję opis porodu i wiecej szczegółów

pozdrawiam i dziękuje za wszystkie banany oraz wsparcie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

gratuluje

kawał chłopa

perfuzja · 2014-02-22, 20:14

Cytat:

Napisane przez konsternacja

Moje dziecko tylko TRZY razy przyssało się do piersi: raz przez nakładkę, dwa razy na gołą pierś. Problem jest chyba taki, że on sam "łapie" rączkami za te piersi. Jak staram się te rączki odsunąć, lub zawijam go w coś przed karmieniem i w ogóle pomagam mu z tą piersią to on się strasznie denerwuje i uderza w ryk. Wygląda to tak, jakby chciał złapać tą pierś sam ( i w sumie raz z tych trzech razy mu się udało.)

A próbowałaś karmić spod pachy? Tak chyba byłoby mu najtrudniej "boksować".

vacuity · 2014-02-22, 20:30

Cytat:

Napisane przez celin10

gdy odstawiałam córę od piersi odciągałam i podgrzewałam.wolałam to niż mm...jakie masz sprzeczne info na ten temat,bo ja nie widzę w tym nic złego pod warunkiem właściwego przechowywania i podgrzewania a nie zagotowania

[COLOR="Silver"]

Nie mówimy o tym samym. Dostałam wczoraj zalecenie od położnej, by przez dobę nie przystawiać córki tylko podać jej swoje podgrzane do 70 stopni mleko, lub modyfikowane. Ma to pomóc przegonić żółtaczkę. Wybrałam opcję z modyfikowanym.

Cytat:

Napisane przez konsternacja

Dziękuję za podpowiedź. Niestety mój Jaś jest bardzo zdenerwowany kiedy ma skrępowane rączki przy karmieniu, więc ta metoda odpada

a mnie aż serce boli jak patrzę na jego płacz przy próbach przystawienia

Moja też się denerwuje jak ma spętane rączki, ale zaczynam wtedy udawać suszarkę i to ssssssssssszzzzzzzzzz ją uspokaja. Nie zawsze działa, ale działa.

_Shiloh_ · 2014-02-22, 20:45

Dziewczyny po raz pierwszy dzisiaj brakło mi mleka w piersiach na odciągnięcie do butelki!!!! To była jakas masakra siedziałam z laktatorem cholera wie ile i uciągnęła 30 ml

Jutro idę kupić mm bo jak mi tak braknie w nocy to nie wiem co wtedy będzie. Jaki polecacie bo ja jestem zielona w tym.

Jak myślicie co to może być?

2014-02-22, 17:22	#2106
celin10 Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-02 Lokalizacja: PL Wiadomości: 609	Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12 hej kobietki podczytuje Was ale jakoś brak mi było sił na pisanie,jakis leń przedporodowy bo w wicie gniazda to już nie wierzę....w czwartek mąż kupił mi tel.chyba żebym chociaż chwilę miała inny temat do rozmów niz tylko narzekanie typu "kiedy urodzę?" brzuszek mi się cześciej stawia od wczoraj tylko szkoda że skurcze nie chca się dołączyć... Akkma to się namęczyłaś ale masz już za sobą strach porodowy jednak wybieram Trzebnicę bo z tym zzo i umawianiem z anestozjologiem to normalnie mnie rozbroiło.niby masz możliwość znieczulenia a co do czego to banan chyba stracił swoja moc no bo ile może tak skakać...chyba mu sie znudziło pamiętam jak mój mąż zobaczył pierwszy raz banana to się spytał po co nam tańczący ku*ek? ---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:17 ---------- a co do szczepień to czasami ręce mi opadają gdy słysze argumenty rodziców którzy są przeciw a tekst że dawniej ludzie nie chorowali czy że nie było alergii na to czy tamto juz całkiem mnie roz***ziela. przepraszam bardzo ale oni tez chyba byli szczepieni i żyją?? a skutki uboczne są we wszystkim....ehh

2014-02-22, 17:34	#2107
iwantyou99 Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 1 775	Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12 Cieszy mnie Wasze zdanie na temat szczepien. Na szczęście nasze przedszkole wymaga karty szczepien a dodatkowo zaświadczeń o alergiach ( rodzice każdy katar określają mianem alergi). Byłam dzisiaj u chirurga plastycznego i jestem bardzo zadowolona... - powiedział ze blizne mam piękna jak na taki pośpiech i ze w okolicach jesieni bedzie mozna ja operować. Dodatko powiedział tez ze wszelkie kremy na blizny powinno sie stosowsc nie wcześniej niz po 6 miesiącach. Wybrałam tez wreszcie nowe oprawki. Dominik był z moja mama - bawili sie dobrze do tego stopnia ze moja mama założyła mu psmpersa tył do przodu Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

2014-02-22, 17:35	#2108
konsternacja Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-07 Wiadomości: 5 195	Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12 Witam, podczytuję Was od października ale jakoś nigdy nie pisałam. Dziewczyny bardzo proszę Was o radę w sprawie kp. Wiem, że niektóre z Was miały podobne problemy, jednak jakoś zdaje mi się, że wszystkie obronną ręką przeszłyście przez problem karmienia i laktacji. 11 dni temu przez cc urodziłam Synka. Niestety od początku dokarmiamy mm- na początku nie miałam pokarmu (wtedy, jeszcze w szpitalu na Madalińskiego, pierwszy raz skorzystałam z poradni laktacyjnej), później pokarmu było trochę, więc nadal trzeba było dokarmiać mm. Niestety jest dodatkowy problem- nie możemy się zgrać z karmieniem (kolejne dwa spotkania z doradczynią laktacyjna z marnym skutkiem). Moje dziecko tylko TRZY razy przyssało się do piersi: raz przez nakładkę, dwa razy na gołą pierś. Problem jest chyba taki, że on sam "łapie" rączkami za te piersi. Jak staram się te rączki odsunąć, lub zawijam go w coś przed karmieniem i w ogóle pomagam mu z tą piersią to on się strasznie denerwuje i uderza w ryk. Wygląda to tak, jakby chciał złapać tą pierś sam ( i w sumie raz z tych trzech razy mu się udało.)Staram się nie tracić wiary, że jeszcze nam się uda ale jest ciężko. Cały czas odciągam pokarm, dzięki temu mniej niż 1/3 jedzenia Synka to mm. Czy któraś z Was może mi coś podpowiedzieć? Albo polecić jakiegoś świetnego doradcę laktacyjnego z Warszawy?

2014-02-22, 17:38	#2109
lolita25 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-09 Wiadomości: 5 111	Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12 Dziewczyny padam z nóg dzisiaj, mała od rana na cycu tylko chce wisieć, mało spała, mam nadzieję że w nocy chociaż pośpi Mam pytanie z racji tego że jutro mamy gości to upiekłam sernik taki na juliko(ser z wiaderka) i tak się zastanawiam czy mały kawałeczek zjedzony przeze mnie zaszkodziłby małej ? mam jeszcze babkę, babka jest bezpieczna bo w zeszłym tyg jadłam i nic się nie działo, ale sernika trochę się boję zjeść A i byliśmy dziś na pierwszym spacerku, mała jak aniołek sobie leżała, grzeczniutka, jutro wybierzemy się na dłuższy spacer bo pogoda zaczęła być wiosenna __________________ *ŻONA* *MAMA LENKI*

2014-02-22, 17:50	#2110
celin10 Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-02 Lokalizacja: PL Wiadomości: 609	Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12 lolita25 ja gdy kp córkę nie stosowałam żadnej diety wykluczającej,co najwyżej ograniczałam ilość zjadanych produktów które mają opinię uczulających.jedyne co wogóle nie jadłam to smażone mięso ale to akurat przy chęci zrzucenia zbednych kg wyszło mi na zdrowie także wszystko jest dla ludzi oczywiście z umiarem ---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ---------- co wy na to? Poród może być przyjemnością? http://kobieta.onet.pl/dziecko/przed...emnoscia/w6hxz

2014-02-22, 17:52	#2111
guapissima Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-11 Lokalizacja: Francja Wiadomości: 315	Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12 Jaszczurka-gratulacje! Ufff co za dzien. Dzisiaj dolaczylam do grona mam, placzacych, bo ich dzieci placza. Myslalam, ze mnie to nie dotyczy...Leon ma kolke od rana. Biedy tak sie meczyl, ale w efekcie koncowym nie wiem czy jego lzy byly wieksze, czy moje....Tz poszedl do apteki i dali mu jakis syrop na bazie kopru wloskiego i lipy ( mam nadzieje, ze to jest bezpieczne). Dalismy mu 1 dawke i zasnal!!! Pierwszy raz od 7 rano!! Jak przy kp jest z mlekiem sojowym?? Leonowi ewidentnie nie podchodzi mleko krowie, jogurty tez odpadaja, a ja owsianki na wodzie nie zjem!!!! Edytowane przez guapissima Czas edycji: 2014-02-22 o 17:55

2014-02-22, 18:28	#2116
gosia261282 Gang Iren Zarejestrowany: 2008-04 Lokalizacja: Poznań/UK Wiadomości: 52 313	Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12 Jozefina cieszę się,że u was lepiej Lolita ja wszystko jadam przy karmieniu __________________ We all find time to do what we really want to do...

2014-02-22, 18:36	#2117
guapissima Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-11 Lokalizacja: Francja Wiadomości: 315	Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12 Ja staram sie jesc wszystko, ale z glowa. Jezeli widze, ze np mleko mu nie sluzy, to odstawilam na jakis czas i sprobuje troche pozniej

2014-02-22, 18:40	#2118
Akkma Zadomowienie Zarejestrowany: 2013-06 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 1 917	Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12 Lolita ja ostatnio przez 2 dni jadłam pierogi ruskie więc z białym serem Póki co jest ok Kurdę moje dziecko przespało cały dzień. Boję się nocy Znowu próbowałam odessać pokarm laktatorem i kicha. Chyba kupię ten z lovi - elektryczny z funkcją manualną. Cholerka drogi trochę, ale jak bym miała dawać mm to też kasa pójdzie. Ma może któraś z Was ten lovi? Zasysa mocno ? __________________ 21.05.16

2014-02-22, 19:25	#2124
Le La Zadomowienie Zarejestrowany: 2013-07 Lokalizacja: Pl Wiadomości: 1 285	Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12 jaszczurka gratukacje perfuzja Alek tez jest wsciekly jak jest zmeczony. Na poczatku myslalam, ze go brzuszek boli, czy cos, bo tak wrzeszczal, ale pozniej dopiwro doszlam, ze mu sie spac chce i dlatego takie nerwy. Ale drze aie niesamowicie, jak mu sie spac chce akkma a czemu chcesz miec laktator laczony elketryczny z manualnym? Bo wydaje mi sie, ze elktryczny jest o wiele wygodniejszy. Ja mam medele mini i jet super wg mnie, ale ona jest tylko elektryczna. Alek wlasnie sie budzi po 4 godzinnej drzemce, mam nadzieje, ze w nocy bedzie spal

2014-02-22, 20:45	#2130
_Shiloh_ Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2012-08 Wiadomości: 2 495	Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12 Dziewczyny po raz pierwszy dzisiaj brakło mi mleka w piersiach na odciągnięcie do butelki!!!! To była jakas masakra siedziałam z laktatorem cholera wie ile i uciągnęła 30 ml Jutro idę kupić mm bo jak mi tak braknie w nocy to nie wiem co wtedy będzie. Jaki polecacie bo ja jestem zielona w tym. Jak myślicie co to może być?

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)