Watęk dla każdej z was która chce coś zmienić w swoim życiu ! Motywujmy się ;)

[xjustyniaaax]

Witam, postanowiłam założyć wątek dla osób które chcą coś zmienić w swoim życiu. Motywujmy się wzajemnie !

Ja obiecałam sobie że zacznę jeść śniadanie i bardziej dbać o swoje zdrowie. Gdybym wprowadziła to wcześniej nie dopadła by mnie anemia i dużo nie przyjemności z nią związanych.

Zapraszam !

[kiss of night]

Hej
Też bym chciała zacząć jeść śniadanie, tylko jak skoro albo nie mam czasu, albo nie jestem głodna. Do tego kilka innych rzeczy, ale zabieram się do tego od tak dawna, że już się chyba nigdy nie zabiorę.

[xjustyniaaax]

Ja też miałam takie podejście że nie mam czasu, nie jestem głodna albo kromka chleba stała mi w gardle przez cały dzień :| Ale teraz już wiem ze zawsze lepiej zjeść nawet jakiś owoc, banan jabłko i już lepiej się czuje. Żałuje tylko że tyle czasu zajęło mi aby to zrozumieć...

[kiss of night]

Napisane przez xjustyniaaax

Ja też miałam takie podejście że nie mam czasu, nie jestem głodna albo kromka chleba stała mi w gardle przez cały dzień :| Ale teraz już wiem ze zawsze lepiej zjeść nawet jakiś owoc, banan jabłko i już lepiej się czuje. Żałuje tylko że tyle czasu zajęło mi aby to zrozumieć...

Ja właśnie nie odczuwam żadnej różnicy, czy coś zjem czy nie-to dla mnie obojętne, i to mnie tym bardziej nie motywuje.

[xjustyniaaax]

Napisane przez kiss of night

Ja właśnie nie odczuwam żadnej różnicy, czy coś zjem czy nie-to dla mnie obojętne, i to mnie tym bardziej nie motywuje.

Mnie to doprowadziło do anemi, nie mam praktycznie żelaza przez co wypadają mi garściami włosy i mam problemy z zapaleniami jamy ustnej. Wiem że zdrowe nawyki żywieniowe mogą to zmienić, tylko nie mogę się poddać po kilku dniach...

[red_tea]

To jeszcze ja!
chciałabym (tak samo jak Wy) zacząć jeść rano śniadania (bo ostatnio mój pierwszy posiłek zjadam koło 12, a wstaję o 6:30 )
mam też nadzieję, że uda mi się pokonać moje słodyczowe uzależnienie, ale z tym już będzie trudniej

[mc266]

A to ja też dołączę Ostatnio postanowiłam popracować trochę nad nieśmiałością. Mam jeszcze jeden cel - zrzucić 5 kg.

[red_tea]

Napisane przez mc266

A to ja też dołączę Ostatnio postanowiłam popracować trochę nad nieśmiałością. Mam jeszcze jeden cel - zrzucić 5 kg.

o to, to ja też powinnam nad tym popracować, niestety.

[xjustyniaaax]

Napisane przez red_tea

To jeszcze ja!
chciałabym (tak samo jak Wy) zacząć jeść rano śniadania (bo ostatnio mój pierwszy posiłek zjadam koło 12, a wstaję o 6:30 )
mam też nadzieję, że uda mi się pokonać moje słodyczowe uzależnienie, ale z tym już będzie trudniej

Witaj no to walczymy razem ze słodyczami ciężko... ja sama dużo ich jem

Napisane przez mc266

A to ja też dołączę Ostatnio postanowiłam popracować trochę nad nieśmiałością. Mam jeszcze jeden cel - zrzucić 5 kg.

Witaj ja schudłam 4kg w tydzień tylko że to wynik choroby i nic nie jedzenia ale tego Ci nie polecam


Dziewczyny czy wy tez panicznie boicie się dentysty?
We wtorek mam kanałowe jedynki. Boję się przeokropnie

[lenka_01]

Ja również dołączę Ostatnio postanowiłam zadbać o swoje paznokcie, kupuję jakiś odżywczy kremik do rąk, olejek rycynowy i postaram się regularnie wcierać to w dłonie, a do tej regularności oj potrzebna motywacja... No i jeszcze to 5 kg które do wiosny trzeba zgubić

Napisane przez xjustyniaaax

Dziewczyny czy wy tez panicznie boicie się dentysty?
We wtorek mam kanałowe jedynki. Boję się przeokropnie

Jakbym słyszała siebie...Mam okropny strach przed dentystą chyba niczego się tak nie boję. Mam traumę od dzieciństwa i za każdym razem już tydzień przed wizytą boli mnie brzuch. Ale pocieszę Cię, że ostatnio znalazłam znakomitą dentystkę przez ten portal który ostatnio tak reklamowali, chyba znanylekarz czy jakoś tak i pierwszy raz w życiu z uśmiechem wyszłam z gabinetu i nic nie bolało! Może też spróbuj, jeśli się boisz, tam możesz przeczytać wiele opinii o lekarzu Będzie dobrze!

[kiss of night]

Napisane przez xjustyniaaax

Dziewczyny czy wy tez panicznie boicie się dentysty?
We wtorek mam kanałowe jedynki. Boję się przeokropnie

A muszę w końcu iść.

[xjustyniaaax]

Napisane przez lenka_01

Ja również dołączę Ostatnio postanowiłam zadbać o swoje paznokcie, kupuję jakiś odżywczy kremik do rąk, olejek rycynowy i postaram się regularnie wcierać to w dłonie, a do tej regularności oj potrzebna motywacja... No i jeszcze to 5 kg które do wiosny trzeba zgubić



Jakbym słyszała siebie...Mam okropny strach przed dentystą chyba niczego się tak nie boję. Mam traumę od dzieciństwa i za każdym razem już tydzień przed wizytą boli mnie brzuch. Ale pocieszę Cię, że ostatnio znalazłam znakomitą dentystkę przez ten portal który ostatnio tak reklamowali, chyba znanylekarz czy jakoś tak i pierwszy raz w życiu z uśmiechem wyszłam z gabinetu i nic nie bolało! Może też spróbuj, jeśli się boisz, tam możesz przeczytać wiele opinii o lekarzu Będzie dobrze!

Dzięki, właśnie tam zerknełam i jest kilka opini wszystkie pozytywne o dentystce do której ide

Napisane przez kiss of night

A muszę w końcu iść.

Ja ide właśnie we wtorek... boję się prze-okropnie tym bardziej że to kanałowe a nigdy jeszcze nie miałam. Do tego się naczytałam że zęby leczone kanałowo ciemnieją i lubią wypadać :| zacznę zbierać na sztuczne :|

[chocolate_she]

Dziewczyny czy wy tez panicznie boicie się dentysty?
We wtorek mam kanałowe jedynki. Boję się przeokropnie

i to panicznie... Ciągle tylko przekładam wizyty z tygodnia na tydzień sama siebie w myślach usprawiedliwiając. I za każdym razem jestem na siebie wściekła, czasem chciałabym, żeby ktoś mnie złapał za ręke i zaprowadził na siłę.

A jeśli chodzi o zmiany to bardzo chciałabym wyleczyć moje ciągłę niezdecydowanie bo wydaje mi się, że to już jest jakaś choroba i każdy tylko ma do mnie o to pretensje

[xjustyniaaax]

Napisane przez chocolate_she

i to panicznie... Ciągle tylko przekładam wizyty z tygodnia na tydzień sama siebie w myślach usprawiedliwiając. I za każdym razem jestem na siebie wściekła, czasem chciałabym, żeby ktoś mnie złapał za ręke i zaprowadził na siłę.

A jeśli chodzi o zmiany to bardzo chciałabym wyleczyć moje ciągłę niezdecydowanie bo wydaje mi się, że to już jest jakaś choroba i każdy tylko ma do mnie o to pretensje

Fajnie że jest nas już kilka ! mam nadzieję żę każda z nas przezwycięży swoje problemy i że motywacja w nas nie zgaśnie

Ja też jestem często niezdecydowana...


Normalnie ten dentysta nie daje mi normalnie funkcjonować ciagle o tym myślę. Gdybym zawsze bardzo dbała o zęby i chodziła regularnie to nie robiłabym teraz w portki ze strachu

[e_liska]

O, to jeszcze ja! Chciałabym zdrowiej się odżywiać, wrócić do biegania i... przysiąść nad nauką do matury

[xjustyniaaax]

Napisane przez e_liska

O, to jeszcze ja! Chciałabym zdrowiej się odżywiać, wrócić do biegania i... przysiąść nad nauką do matury

Witaj ! zdrowe odżywianie jest bardzo ważne Ja niestety często jadam fast foody ale też chcę to ograniczyć. Pokusa jest wielka ale czuję się pozniej taka ciężka. Staram się jeść ostatnio dużo owoców i warzyw. Do tego trzeba dużo silnej woli

Matura też jest bardzo ważna, radze się pouczyć. Ja zawaliłam maturę ,oblałam ustny polski z własnej głupoty bo poprostu miałam kiepską pracę i się nie przyłożyłam. Zdałam na poprawce ale kosztowało mnie to mnóstwo nerwów ! Teraz strasznie żałuję ze tak to zaniedbałam bo wiem że stać mnie było na lepsze wyniki.

[mc266]

Napisane przez red_tea

o to, to ja też powinnam nad tym popracować, niestety.

To cieszę się, że nie jestem jedyna Ostatnio stwierdziłam, że warto chociaż postarać się coś w sobie zmienić, bo nieśmiałość utrudnia mi coraz więcej spraw.

Napisane przez xjustyniaaax

Witaj ja schudłam 4kg w tydzień tylko że to wynik choroby i nic nie jedzenia ale tego Ci nie polecam

Dziewczyny czy wy tez panicznie boicie się dentysty?
We wtorek mam kanałowe jedynki. Boję się przeokropnie

Na nic niejedzeniu dużo bym nie schudła, bo nie dałabym nawet rady wytrzymać. Jak czasem zdarzy się, że bardzo zgłodnieję i nie mam co zjeść to czuję się jakby wszystkie siły ze mnie odeszły.

Może bać w moim przypadku to za duże słowo, ale im rzadziej muszę go odwiedzać tym lepiej. Na samą myśl o borowaniu mam ciarki.

[ParoleParole]

Hej
To i ja dołącze.
Moim celem na ten tydzień jest wstawanie o 6:30 Mam nadzieję, że się uda

[xjustyniaaax]

Napisane przez ParoleParole

Hej
To i ja dołącze.
Moim celem na ten tydzień jest wstawanie o 6:30 Mam nadzieję, że się uda

Witaj
Musisz tak wcześnie wstać? praca , szkoła? czy tak poprostu?

[ParoleParole]

Napisane przez xjustyniaaax

Witaj
Musisz tak wcześnie wstać? praca , szkoła? czy tak poprostu?

Obecnie łączę praktyki ze studiami i pisaniem magisterek.
Czasami jak wracam do domu to juz zmęczenie daje znać o sobie. A rano zamiast wstać i zrobić coś uczelnianego śpię do 10 Tym bardziej, że od stycznia nigdzie sie nie mogę wyrobić, albo jestem spóźniona albo równo co do sekundy. A tego akurat strasznie nie lubie.

więc sobie postanawiam, że od jutra wstaję między 6;30 a 7

[0d1f34119766eee4653101d15d3559db3eb5311a_5de84883b0bb6]

Cześć

Mogę dołączyć?

Moje cele:

1. Schudnąć
2. Cieszyć się jeszcze bardziej życiem
3. Rozpocząć naukę języka obcego
4. Zacząć regularnie ćwiczyć

Czytałam, że był temat dentysty. Nie lubię chodzić do dentysty, jak słyszę odgłos borowania to robię się chora. Kiedyś chętnie chodziłam do dentysty, niestety trafiłam na wredną dentystkę Pamiętam jak dwa dni po wizycie bolał mnie ząb i głowa. W czasie wizyty borowanie tak bolało, że leciały mi łzy. Nigdy nie dostałam znieczulenia.

[e_liska]

Napisane przez xjustyniaaax

Witaj ! zdrowe odżywianie jest bardzo ważne Ja niestety często jadam fast foody ale też chcę to ograniczyć. Pokusa jest wielka ale czuję się pozniej taka ciężka. Staram się jeść ostatnio dużo owoców i warzyw. Do tego trzeba dużo silnej woli

Matura też jest bardzo ważna, radze się pouczyć. Ja zawaliłam maturę ,oblałam ustny polski z własnej głupoty bo poprostu miałam kiepską pracę i się nie przyłożyłam. Zdałam na poprawce ale kosztowało mnie to mnóstwo nerwów ! Teraz strasznie żałuję ze tak to zaniedbałam bo wiem że stać mnie było na lepsze wyniki.

Właśnie prezentacji na ustny jeszcze nie zaczęłam robić Ale mam już w głowie cały plan pracy, więc myślę, że się wyrobię
Co do zdrowego odżywiania, próbuję się zmusić do regularnych posiłków i jak najmniej przetworzonych produktów- żadnych mrożonek i zupek z proszku I mam nadzieję, że ten wątek będzie mi w tym pomagał

[0d1f34119766eee4653101d15d3559db3eb5311a_5de84883b0bb6]

Napisane przez e_liska

Właśnie prezentacji na ustny jeszcze nie zaczęłam robić Ale mam już w głowie cały plan pracy, więc myślę, że się wyrobię :

Mogę spytać jaki temat wybrałaś?

[e_liska]

[1=0d1f34119766eee4653101d 15d3559db3eb5311a_5de8488 3b0bb6;45294699]Mogę spytać jaki temat wybrałaś? [/QUOTE]

"Wielkość i małość człowieka". Temat trochę typowy, ale mam na niego oryginalny pomysł i liczę, że komisja to doceni

[maybelline]

ja bym chciała sie zmotywować do ćwiczeń

[red_tea]

Napisane przez xjustyniaaax

Witaj no to walczymy razem ze słodyczami ciężko... ja sama dużo ich jem

Dziewczyny czy wy tez panicznie boicie się dentysty?
We wtorek mam kanałowe jedynki. Boję się przeokropnie

ze słodyczami strasznie ciężko walczyć, musiałabym ich w ogóle nie mieć w domu a to niestety niemożliwe, bo w domu rodzice ciągle jedzą słodycze, w mieszkaniu współlokatorka to samo

a ja się nie boję dentysty! może dlatego, że mam bardzo fajnego pana dentystę

Napisane przez mc266

To cieszę się, że nie jestem jedyna Ostatnio stwierdziłam, że warto chociaż postarać się coś w sobie zmienić, bo nieśmiałość utrudnia mi coraz więcej spraw.

dokładnie trudno jest poznawać nowych ludzi przez tą nieśmiałość

[Convallaria_]

Oj, ja też mam wiele postanowień .
Przede wszystkim, żeby mniej się denerwować, być bardziej zorganizowaną i więcej się uczyć - np. tyle, ile uczyłam się, będąc na drugim roku - niestety długie studiowanie (studia jednolite magisterskie) sprawiło, że z semestru na semestr mam coraz mniej motywacji i zapału do nauki, a do przetrwania zostały mi w zasadzie jeszcze dwa stosunkowo ciężkie semestry. Ostatnio jednak skupiam się na tym, jak bardzo mi się nie chce i jak bardzo chciałabym, żeby już było za rok itp. Co do nauki, to oceny mam dobre, ale wkurza mnie to, że zostawiam wszystko na ostatnią chwilę, bo wcześniej po prostu nie potrafię się do tego zmusić, a potem denerwuję się, że nie zdążę się nauczyć i nie śpię po nocach . Kiedyś tak nie robiłam! Wręcz przeciwnie - najpierw był czas na naukę, potem na przyjemności, uczyłam się po kilka godzin dziennie, nawet rozkładałam sobie materiał na kilka dni. Dlaczego teraz nie potrafię się zmusić do takiego systemu, nawet jeśli wiem, jaki jest korzystny?

A co do dentysty, to ja jakoś nie mam z tym problemu . Choć moje pierwsze doświadczenia z dentystą były po prostu traumatyczne - najpierw dentystka w podstawówce (kiedyś w szkołach podstawowych były dentystki), potem kolejna pani stomatolog w przychodni skutecznie obrzydziły mi leczenie zębów, ale później trafiłam na cudowną panią dentystkę, u której prywatnie leczyłam ząbki i którą do dziś pamiętam, pomimo że od tego czasu minęło ok. 16-17 lat . Moi rodzice w tajemnicy przede mną kupowali jakieś drobiazgi (kilkustronicowe książeczki, laleczki itp.) i umówili się z nią, żeby mi to dawała tak, żebym myślała, że to od niej i żebym chciała przychodzić leczyć zęby . Podejście tej pani do dzieci było naprawdę wzorowe i wspominam ją miło nawet pomimo tego, że już jako 6-7-latka poczułam na własnej skórze, co to jest leczenie kanałowe zęba . Ale nie zniechęciło mnie to do regularnych wizyt kontrolnych u stomatologa i dzisiaj także nie mam z tym problemu, zawsze odwiedzam tę samą panią stomatolog (inną niż ta, u której leczyłam zęby w dzieciństwie) w moim rodzinnym mieście (choć teraz mieszkam w dużo większym mieście, ale nie trafiłam tu na dobrego dentystę, a raz byłam zmuszona odwiedzić kogoś na szybko, ale zniechęciło mnie to do wizyt u "przypadkowych" stomatologów) i nie denerwuję się przed wizytą. A dodam też, że nigdy w życiu (!) nie korzystałam ze znieczulenia, nawet jeśli dentysta sam mi to proponował, to ja odmawiałam...

[maybelline]

w ogóle nie wyobrażam sobie - jak kanałowo leczy się jedynkę?

[Convallaria_]

Napisane przez maybelline

w ogóle nie wyobrażam sobie - jak kanałowo leczy się jedynkę?

Nie mam pojęcia... Ja miałam leczoną chyba szóstkę.
Ale tak mi się coś kojarzy, że moja mama chyba miała kanałowe leczenie właśnie jedynki, tak mi się wydaje, ale pewna nie jestem... Wiem, że jakieś tam problemy z tą jedynką miała. W każdym razie - nie wnikałam .

[maybelline]

no w 6 wyobrażam sobie 'wejść w kanał' ale w jedynce jakos tego nie widze