2014-02-15, 18:24 | #1561 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Jak skutecznie pozbyc sie grzybicy???
Niby tak ale... infekcje są na różnym tle a co szkodzi lekarce pobrać wymaz i spojrzeć pod mikroskop? Ja np. za każdym razem mam robiony posiew+cytologię Lekarze mają wyrąbane na pacjenta- domagajcie się badań jeżeli trzeba.
__________________
15.09.2013 Poznaliśmy się. 24.09.2014 Zaręczyny. 18.04.2015 Ślub 06.06.2015 II kreski 06.02.2016 Jakub Andrzej syn Justyny i Michała 14.12.2016 II kreski 16.08.2017 Barbara Maria córka Justyny i Michała |
2014-02-15, 22:52 | #1562 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Dot.: Jak skutecznie pozbyc sie grzybicy???
Cytat:
Cytologie? Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
2014-02-16, 11:32 | #1563 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Jak skutecznie pozbyc sie grzybicy???
Cytat:
Edit. i powiem coś ku przestrodze... moja przyjaciółka-23 lata złośliwy nowotwór jajników z przerzutami.Po dwóch operacjach Miała robioną regularnie cytologię... i co?? wyniki mogą być dobre a coś się dzieje bo lekarz np. źle pobierze próbkę lub po prostu źle ją zbadają. Na onkologii jej powiedzieli że jeżeli ktoś ma problemy z częstymi infekcjami, bólem jajników powinien zrobić 3 badania cytologiczne w jednym tygodniu najlepiej w trzech różnych lekarzy. Wiem że zaraz posypią sie hejty że co to za głupoty czy jak tak można latać po lekarzach... Jednak pomyślcie dziewczyny gdyby wcześniej wiedziała może lekarze uratowali by jej jajniki. Nie ma co kłaść uszu po sobie, dbajcie o siebie macie jedno życie. A lekarz zawsze ma wymówkę jak to było i będzie...
__________________
15.09.2013 Poznaliśmy się. 24.09.2014 Zaręczyny. 18.04.2015 Ślub 06.06.2015 II kreski 06.02.2016 Jakub Andrzej syn Justyny i Michała 14.12.2016 II kreski 16.08.2017 Barbara Maria córka Justyny i Michała Edytowane przez justynka333 Czas edycji: 2014-02-16 o 11:41 |
|
2014-02-16, 14:05 | #1564 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Dot.: Jak skutecznie pozbyc sie grzybicy???
Cytat:
A ta kolezanka jak czesto miala robiona cytologie? Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
2014-02-16, 15:37 | #1565 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Fucking ro...
Wiadomości: 3 161
|
Dot.: Jak skutecznie pozbyc sie grzybicy???
Cytat:
A miała robione usg dopochwowe? |
|
2014-02-16, 16:34 | #1566 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Jak skutecznie pozbyc sie grzybicy???
Wiem, ale zaczęło się od szyjki macicy i lekarz jej powiedział że gdyby kilka miesięcy wcześniej wiedziała że coś jest nie tak udało by się na 80% uratować jajniki. Na 100% lekarz jej tak powiedział o cytologii że jak wyniki nie są jasne trzeba powtórzyć 3 razy i porównać. Niestety nowotwór jak by to powiedzieć narządów kobiecych w przypadku złośliwego jest bardzo agresywny, usg miała robione a zmiana powstałą z tego co mówiła w ciągu 3-5 miesięcy. Dlatego ważna jest profilaktyka. Ona miała częste problemy ale zanim ją poprawnie zdiagnozowano miała już przerzuty.
__________________
15.09.2013 Poznaliśmy się. 24.09.2014 Zaręczyny. 18.04.2015 Ślub 06.06.2015 II kreski 06.02.2016 Jakub Andrzej syn Justyny i Michała 14.12.2016 II kreski 16.08.2017 Barbara Maria córka Justyny i Michała |
2014-02-16, 20:53 | #1567 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Dot.: Jak skutecznie pozbyc sie grzybicy???
|
2014-02-17, 13:38 | #1568 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Jak skutecznie pozbyc sie grzybicy???
Cytat:
Cytologię robię co pół roku żeby wiedzieć czy nic złego się nie dzieje, w moim wieko 30 lat to chyba norma. Co do koleżanki, wiesz ciężko powiedzieć jak często wiem że była pod stałą opieką lekarzy bo generalnie miała problemy. Jestem z Kielc i dopiero w szpitalu w Łodzi ją poprawnie zdiagnozowali. Tylko za późno niestety. A co do wyników to właśnie miała bardzo duże rozbieżności.
__________________
15.09.2013 Poznaliśmy się. 24.09.2014 Zaręczyny. 18.04.2015 Ślub 06.06.2015 II kreski 06.02.2016 Jakub Andrzej syn Justyny i Michała 14.12.2016 II kreski 16.08.2017 Barbara Maria córka Justyny i Michała |
|
2014-02-18, 19:19 | #1569 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 193
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Dziewczyny, dziś w Superpharm widziałam w promocji z 12 zł na 5 zł taki probiotyk ginekologiczny ProHer intima.
Jego skład to :Lactobacillus plantarum (0,25mld), Lactobacillus fermentum (0,25mld), Lactobacillus gasseri (0,5mld), celuloza mikrokrystaliczna, laktoza, mannitol, glukoza, stearynian magnezu, żelatyna, dwutlenek tytanu Nie warto kupować? |
2014-02-19, 15:38 | #1570 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: znienacka
Wiadomości: 12 553
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Cytat:
__________________
|
|
2014-02-19, 16:10 | #1571 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 57
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Dziewczyny co byście zrobiły na moim miejscu?
Było coś ze mną nie tak ( pieczenie podczas stosunku, bolesność po jednej stronie, dykomfort, inna wydzielina choć nie upławy, od czasu do czasu swędzenie, bolesność jakby cewki moczowej/ łechtaczki/ warg wewnętrznych) więc poszłam do lekarza, na nfz. Lekarz stwierdził, że mam lekki stan zapalny. Zapisał mi na infekcję Gynazol. Nie przeszło. Poszłam znów do tego samego lekarza, infekcja jest, dostałam Macmiror, bo ma większe spektrum. Nie przeszło. Wszystko wkładałam jak trzeba, smarowałam się też tridermem na zewnątrz. No i nie przeszło. Dodam, że to wszystko dzieje się na przestrzeni już około pół roku. Zwlekałam, bo te wszystkie objawy są dość delikatne, a z seksu raczej zrezygnowałam, więc aż tak mi to nie przeszkadzało. Myślałam też, że może skoro mi nie pomaga nic, to może uczulenie na coś, zmieniałam płyny do płukania, proszki, płyny do mycia itp. Usprawiedliwiałam się jak mogłam, głupota. Poszłam jednak ostatnio prywatnie do lekarza, który miał opinię dobrego specjalisty. Dowiedziałam się, że infekcja, że już zrobiła mi się lekka nadżerka,że wymaz zrobimy. Oprócz tego dostałam fluomizin, który już skończyłam brać. Myślałam, że to wykaże co mam za bakterie, grzyb, cokolwiek, a dowiedziałam się tego " posiew wymazu z pochwy: W warunkach tlenowych wyhodowano: florę fizjologiczną pochwy, wzrost miernie obfity ( + + ) " Moje wątpliwości: - iść do niego spowrotem? I co mi powie, że muszę zrobić jeszcze jakieś badanie, żeby mi to wykazało co mam konkretnie? Czemu nie mógł mi od razu dać badania na coś co bardziej rzuciłoby na to, co mi jest? Jeśli chciał potwierdzić, że coś jest nie halo i wyrzuciłam przez to pieniądze w błoto to nie chce mi się do niego wracać. Jeśli postąpił dobrze, to mnie oświećcie. - mam iść do innego lekarza z prośbą, żeby mi pobrał próbkę i żebym oddała to do zbadania pod konkretnym kątem? Już nie wiem co mam robić
__________________
http://wegemila.blogspot.com/ Edytowane przez witkiewiczowamalina Czas edycji: 2014-02-19 o 16:13 |
2014-02-19, 20:15 | #1572 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Małpolska
Wiadomości: 7 428
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
witkiewiczowamalina, jeśli masz nadal jakieś objawy, coś się dzieje, to ja bym się przeszła do lek. Ja byłam w podobnej sytuacji, tzn. dwa razy miałam leki w ciemno, po tych drugich mi nie przeszło, więc lek. zleciła mi posiew. Nie wyszło nic, oprócz braku pałeczek kwasu mlekowego, a objawy (zaczerwienienie sromu i lekki obrzęk) miałam nadal. Mimo dobrego wyniku, dostałam kolejną maść Pimafucort i co? Przeszło wszystko jak ręką odjął
|
2014-02-20, 11:45 | #1573 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 3
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Witam wszystkich,
piszę bo może któraś z Was będzie umiała mi pomóc, a dokładnie chce się upewnić że lek który kupiłam dobrze działa. Dwa dni temu zauważyłam u siebie niepokojące objawy, swędzenie, zaczerwienienie i delikatny obrzęk sromu a także pojawiającą się od czasu do czasu serowatą wydzielinę (nie czułam w niej specyficznego zapachu drożdży). Oczywiście wiem, że w takich wypadkach nie można bagatelizować sprawy i od razu zapisałam się do lekarza, jednak wizytę mam dopiero w poniedziałek i postanowiłam się trochę podratować. Kupiłam w aptece maść Clotrimazolum a dodatkowo wczoraj jeszcze globulki Apivaginum. Zaaplikowałam jedną na noc i własnie co do tego mam pytanie. Wiem, że to normalne że zwiększa się wydzielina po użyciu takiej globulki, jednak zauważyłam coś czego wcześniej nie było, mianowicie zapach, który przypomina drożdże... Dodatkowo wydzielina jest bardzo gęsta. Czy tak powinno być, że po aplikacji globulki wszystko powinno ze mnie wypłynąć, razem z tymi bakteriami ? Bardzo mnie to martwi, bo nie wiem czy w taki sposób powinno to wyglądać, a tak jak pisałam wcześniej wizytę mam dopiero w poniedziałek... Dodam tylko, że praktycznie wszystkie inne objawy ustąpiły, nic już mnie nie swędzi a obrzęk i zaczerwienienie są stanowczo mniejsze. Z góry dziękuję za odpowiedź |
2014-02-21, 06:54 | #1574 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 240
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Cytat:
Czuję swędzenie, wydzielina z pochwy jest żółto-zielona , raczej gęsta. |
|
2014-02-22, 13:18 | #1575 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 3
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Radzę Ci zapisać się do ginekologa, ja jednak poszła dzisiaj prywatnie i okazało się, że mam przenoszoną infekcję łączoną i lekarz przepisał mi zarówno leki doustne jak i globulki dopochwowe. . . Co najlepsze, byłam nie tak dawno u innego ginekologa, który nic mi nie wspomniał o jakichkolwiek zmianach ;/
|
2014-02-23, 15:34 | #1576 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 342
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Witam. Dziewczyny, doradzcie coś. Mam co jakiś czas grzybicę i nie mogę się jej pozbyć. Ciągnie się to tak od dwóch lat. Byłam u lekarza, ale wszystko pomoga tylko doraźnie. Smarowałam się maścią Clotrimazolum i Pimafucort, brałam tabletki doustnie i globułki. Przez jakiś czas jest dobrze, potem wraca. Nie mogę się jej pozbyć. Czasem nawet nie odczuwam pieczenia, co dziwne mam upławy przez np. pare dni i potem one same znikają. Co do wczesniejszych postów o badaniach-ginekolog mi ich nie robił. Tylko takie ogólne, ale nie miałam wymazu itp. Mam 19 lat. Teraz natomiast mam dziwne upławy. Nie są grudkowate, ale płynne. Wyglądają jak mleko. Do tego pobolewa mnie podbrzusze. Czy to normalne przy tej infekcji? Do ginekologa pójdę sie zapisac, ale znając moja przychodnie przyjmą mnie dopiero za tydzień lub dwa. Co robić?
|
2014-02-24, 13:32 | #1577 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Małpolska
Wiadomości: 7 428
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Cytat:
|
|
2014-02-25, 12:10 | #1578 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 41
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Witam.
Czytam od rana wasze wypowiedzi,bo i u mnie pojawiła się dziwna wydzielina.Jednak moja jest zupełnie bezzapachowa,a większość osób pisze,że przy grzybicy wydzielina ma zapach drożdży.Wczoraj wieczorem (po stosunku) były tego śladowe ilości,a dzisiaj rano bardzo dużo (tzn.jeszcze nigdy tyle nie miałam),po podmyciu nie pojawia się na razie,ale odczuwam lekki obrzęk przy wejściu do pochwy.Po przeczytaniu wielu porad użyłam clotrimazolum i czekam co będzie dalej. Czy taka bezzapachowa wydzielina również może oznaczać grzybicę?Dodam,że nie odczuwam zbytnio świądu,tylko taki lekki dyskomfort... |
2014-02-25, 13:11 | #1579 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Małpolska
Wiadomości: 7 428
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Cytat:
|
|
2014-02-25, 13:28 | #1580 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Ja nie miałam żadnych objawów dopiero przy wizycie kontrolnej przy badaniu posiewu wyszło że coś jest. Przejdź się do lekarza, clotrimazolum może chwilowo Ci pomoże ale warto się zbadać.
__________________
15.09.2013 Poznaliśmy się. 24.09.2014 Zaręczyny. 18.04.2015 Ślub 06.06.2015 II kreski 06.02.2016 Jakub Andrzej syn Justyny i Michała 14.12.2016 II kreski 16.08.2017 Barbara Maria córka Justyny i Michała |
2014-02-26, 07:20 | #1581 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 240
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Cytat:
Ale skoro radzicie mimo wszystko wizytę u gina, to chyba się zapiszę. Pierwszy raz w ogóle mam jakąkolwiek infekcję w tych sprawach. |
|
2014-02-26, 10:04 | #1582 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Płońsk
Wiadomości: 7 831
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Może być infekcja uśpiona i krótkotrwała ulga. I za jakiś czas wróci z większym natarciem.
__________________
Każdego dnia, z każdą godziną rośnie liczba osób, które mogą pocałować mnie w d...
|
2014-02-26, 10:47 | #1583 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
I jak to moja lekarka mawia będziesz chodziła szybciutko
__________________
15.09.2013 Poznaliśmy się. 24.09.2014 Zaręczyny. 18.04.2015 Ślub 06.06.2015 II kreski 06.02.2016 Jakub Andrzej syn Justyny i Michała 14.12.2016 II kreski 16.08.2017 Barbara Maria córka Justyny i Michała |
2014-02-26, 11:57 | #1584 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 3
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
A ja mam pytanie odnośnie tego jak u Was przebiegało leczenie grzybicy.
U lekarza byłam w sobotę przepisał mi doustnie Trioxal 2x2 tabletki przed jeden dzień, plus dopochwowo dwa razy dziennie Macmiror. Po tym mam się stawić na kontrolę i ostatnią globulkę zaaplikuję w piątek rano. Brak upławów i białych nalotów w pochwie zaobserwowałam już w poniedziałek, jednak dalej utrzymuje się zaczerwienieni i dodatkowo swędzi mnie kiedy globulka zaczyna wypływać... Chciałam zapytać, czy też tak miałyście i ewentualnie kiedy pozbyłyście się tego zaczerwienienia ? |
2014-02-27, 09:28 | #1585 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 459
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Mi co prawda na grzyba przepisała dopochwowo Gyno-Femidazol, a potem też dopochwowo ecovag. Po gyno przez pierwszy tydzień mega swędziało,ale przpisała mi też krem Pimafucin. Posmarowałam i chwilę później już nie swędziało. Ale to jest chyba tylko na receptę. Ja u siebie zaczerwienienia nie zaobserwowałam, więc nie wiem...
|
2014-02-27, 09:33 | #1586 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Płońsk
Wiadomości: 7 831
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Cytat:
__________________
Każdego dnia, z każdą godziną rośnie liczba osób, które mogą pocałować mnie w d...
|
|
2014-02-27, 12:23 | #1587 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 41
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.Obdzwoniłam wszystkich znanych mi "znanych i lubianych" ginekologów,niestety kolejki są zatrważające... Wolne miejsca są jedynie u pewnej pani doktor,która ma różne opinie...Już sama nie wiem co robić?Dokupiłam sobie jeszcze w aptece globulki lactovaginal i lacibios feminę.Lactovaginal założyłam dziś drugą.Wydzieliny już ani śladu,jedynie po penetracji na palcu zostają pojedyncze białe kropki,do tego lekko odczuwalne swędzenie, a raczej łaskotanie.
Nie chcę niczego zlekceważyć,skoro jak piszecie może mieć to poważne konsekwencje. Myślałam,żeby jutro rano wziąć ze sobą próbkę moczu,pójść do tej lekarki (może da mi skierowanie na posiew),a jak nie da albo głupio będzie gadać to zrobię sobie prywatnie zanim wykupię leki.Same piszecie,że lekarze lubią leczyć "na oko" A ten posiew to robią w każdym labo?Bo nie mogę znaleźć listy badań jakie są robione w najbliższych... I jeszcze pytanie do gwiazdki - co u ciebie w końcu było przyczyną tych dolegliwości,bo o ile dobrze zrozumiałam posiew nie wykazał żadnych wirusów ani bakterii... Edytowane przez clem Czas edycji: 2014-02-27 o 12:27 |
2014-02-27, 13:44 | #1588 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Małpolska
Wiadomości: 7 428
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Tak, posiew nie wykazał nic z tych rzeczy, ale ja miałam go robiony dopiero po drugim leczeniu. Najpierw dostałam maść i globulki Pimafucin. Nie przeszło, raczej wyglądało to na infekcję bakteryjną, więc dostałam znowu Gynalgin i skierowanie na posiew, gdybym nadal miała jakieś dolegliwości. Po leczeniu wydawało mi się, że nadal coś tam jest, bo miałam ciągle zaczerwienienie. W posiewie wyszło tylko, że nie mam w ogóle pałeczek kwasu mlekowego. Gin. kazała wziąć op. Lactovaginalu i przepisała mi jeszcze Pimafucort na zaczerwienie. Stosowałam go 2 razy dziennie przez 2 tyg. i zaczerwienienie też minęło. Inna sprawa, że 2 tyg. od zakończenia leczenia Pimafucortem infekcja znowu wróciła na skutek leczenia antybiotykiem, ale maść Pimafucin mi pomogła całkowicie. Od tego czasu odpukać problem nie wrócił, ale za kilka dni znowu zacznę antybiotyk i już się boję Poza tym wydaje mi się, że wtedy musiałam mieć jakieś bakterie (przed zrobieniem posiewu), bo niestety teraz mam zapalenie ukł. moczowego, więc to mogło przejść po prostu.
|
2014-02-27, 15:58 | #1589 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 41
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
gwiazdka to tak się sprawy mają...W takim razie jutro skoro świt maszeruję do tej ginki,zobaczę co mi powie.Mam nadzieję,że leczenie pójdzie szybko,bo 10 marca mam wyjazd na trzy tygodnie i nie chciałabym się znaleźć w obcym mieście z tym dokuczliwym ustrojstwem...
A używała któraś z was Multi-Gyn ActiGel? jedna znajoma mi o nim wspomniała,ale taniutki to on nie jest... Wróciłam od ginki,po badaniu na fotelu stwierdziła "zakażenie pochwy na tle grzybicznym".Dostałam maść Pimafucort (z tego co piszecie standard),tabletki Flumycon i Gynazol dwie aplikacje (farmaceutka się zdziwiła,bo zazwyczaj przepisywane jest jedno opakowanie,a mnie lekarka kazała powtórzyć po 4 dniach) i cytuję "będzie wyleczone".Nie kazała mi robić żadnego posiewu,nie wspomniała również o kontroli...Oby naprawdę było wyleczone,bo ceny tych specyfików są zabójcze... Edytowane przez clem Czas edycji: 2014-02-28 o 14:31 |
2014-03-06, 09:30 | #1590 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 4 111
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Byłam ostatnio u ginekologa z tym nawracającym gównem. Lekarka nakazała mi codziennie jak się podmywam wypłukać sobie to wszystko prysznicem dokładnie i potem wziąć gazik, namoczyć borasolem i tak w środku sobie dookoła na ścinkach rozprowadzić. Potem włożyć globulkę Pimafucin a potem nasmarować maścią Pimafucort srom i tak iść spać. Mam nadzieję, że to pomoże, chociaż bardzo droga ta kuracja jest. Podejrzewam, że jeśli chcę odnieść sukces z leczeniem tego, to powinnam kazać parterowi jeszcze iść do lekarza. A u Was jak z tym było? Czy tez musiałyście koniecznie kazać iść koniecznie partnerowi do lekarza?
|
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:26.