Problemy ze stopami.

[NoLCiA886]

Przekonałyście mnie dziewczyny
Jak skończy mi się krem, którego obecnie używam to zakupię kremik z morza martwego

[gosiaczek6]

też mam taki problem;/ i nic nie pomaga

[kobieta oszczedna]

Tarka + pilnik do stóp to podstawa, żadne pumeksy.

Do tego krem z mocznikiem, ja na ta chwilę mam taki marki własnej Rossmanna. A wcześniej numerem jeden był dla mnie taki z Avonu z jakimiś kwasami, ale pozmieniali opakowania, coś pokombinowali. Ale może jakaś konsultantka pomogłaby Ci go odnaleźć.

Co najważniejsze, stopy trzeba smarować co najmniej 2 razy dziennie, bo ja mogę posmarowac wieczorem, a rano mieć znów suche

[malenkaa94]

Hej
Tez mialam kiedys problem ze stopami...niesteety znowu sie pojawil, dlatego zaczynam od nowa moja kuracje.
A mianowicie...
Podstawa u mnie to moczenie stop w misce do ktorej dodaje odrobine soli do kapieli (mam mietowa, fajnie rozluznia) i odrobine olejku rycynowego (nie polecam dawac go duzo bo potem zostaje na stopach).
Nastepnie wcieram krem nawilzajacy bardzo dokladnie (jak nie mam do dtop to po prostu nivea) a nastepie nakladam druga warstwe na stopy, ubieram skarpetki i do spania Rano polecam zmyc krem i wsmarowac na nowo, nieco ciensza wartwe, aby nie czuc dyskomfortu.

Dobre sa tez maseczki na stopy parafinowe do stosowania raz/dwa razy na tydzien.

[Sabina_32]

Od niedawna zaczełam się interesować podologią. To dziedzina zajmująca się stopami. Od kiedy trafiłam na stronę podologa z Żor zaczełąm być fanką tego pana. On na swojej stronie wstawia różne zdjęcia chorób na stopach i opisuje przypadek podobny do twojego pipeta. Zaraz wkleję linka z rogowcem na stopach. moze to jest właśnie rogowiec. z opisu tak to to wychodzi, że może to być rogowiec. http://gabinet.podologiczny.pl/zdjec...ca-na-stopach/ Tam znajdziesz zdjęcia, ale pod nimi jest jeszcze jeden link jak ten podolog opisuje tą chorobe. Może to ci w czymś pomoże.

[pepita]

Napisane przez Sabina_32

Od niedawna zaczełam się interesować podologią. To dziedzina zajmująca się stopami. Od kiedy trafiłam na stronę podologa z Żor zaczełąm być fanką tego pana. On na swojej stronie wstawia różne zdjęcia chorób na stopach i opisuje przypadek podobny do twojego pipeta. Zaraz wkleję linka z rogowcem na stopach. moze to jest właśnie rogowiec. z opisu tak to to wychodzi, że może to być rogowiec. http://gabinet.podologiczny.pl/zdjec...ca-na-stopach/ Tam znajdziesz zdjęcia, ale pod nimi jest jeszcze jeden link jak ten podolog opisuje tą chorobe. Może to ci w czymś pomoże.

Nie, to nie to. One mają normalną barwę nie licząc kostek, które są ciemniejsze od reszty skóry.

[sylvia818]

Według mnie najlepszym sposobem na stopy jest zabieg pedicure jest zabiegiem kosmetycznym podczas którego z paznokci oraz podeszwy stopy usuwany jest zrogowaciały naskórek. Zabieg najczęściej przeprowadza się przy użyciu ostrzy omega , pilników, tarek lub frezarki. Ostatnio aby ułatwić wykonanie zabiegu a przede wszystkim aby jeszcze skuteczniej usunąć zrogowaciały naskórek zostały wprowadzone ostrza Omnicut. Poczytaj trochę więcej o tym, może to odpowiedź na Twoje problemy.

[pepita]

Napisane przez sylvia818

Według mnie najlepszym sposobem na stopy jest zabieg pedicure jest zabiegiem kosmetycznym podczas którego z paznokci oraz podeszwy stopy usuwany jest zrogowaciały naskórek. Zabieg najczęściej przeprowadza się przy użyciu ostrzy omega , pilników, tarek lub frezarki. Ostatnio aby ułatwić wykonanie zabiegu a przede wszystkim aby jeszcze skuteczniej usunąć zrogowaciały naskórek zostały wprowadzone ostrza Omnicut. Poczytaj trochę więcej o tym, może to odpowiedź na Twoje problemy.

Byłam kilka razy na pedicure, parafinie i innych zabiegach kosmetycznych, nic to nie dało, kompletnie nic, jedynie wierzch stopy był gładki, ale on i tak jakimś cudem jest gładki. Ze spodem, piętą nic się nie zmieniło. Mam tak twardy naskórek, że chyba tylko kwas może go wypalić

[joaska_g]

Najlepiej wyślij nam zdjęcia
Jeśli kremy nawilżające nic nie dają to użyj kremu z mocznikiem, ale tak żeby miał 30%, w twoim przypadku mniej się zupełnie nie opłaca. Mocznik bardzo skutecznie złuszcza naskórek, do stóp na pewno jest lepszy niż kwas.
Jak miałaś zrobiony pedicure? Jak dla mnie przy bardziej problematycznych stopach bez skalpela to lipa a nie pedicure . Chociaż te ostrze Omnicut też wygląda sympatycznie, na pewno łatwiej to opanować niż skalpel, ale dobra pedicurzystka skalpelem potrafi wyczyniać cuda. Skąd jesteś? Jeśli ze śląska to mogę polecić jedną wybitnie sprawną w skalpelu babeczkę .

[pepita]

Napisane przez joaska_g

Najlepiej wyślij nam zdjęcia
Jeśli kremy nawilżające nic nie dają to użyj kremu z mocznikiem, ale tak żeby miał 30%, w twoim przypadku mniej się zupełnie nie opłaca. Mocznik bardzo skutecznie złuszcza naskórek, do stóp na pewno jest lepszy niż kwas.
Jak miałaś zrobiony pedicure? Jak dla mnie przy bardziej problematycznych stopach bez skalpela to lipa a nie pedicure . Chociaż te ostrze Omnicut też wygląda sympatycznie, na pewno łatwiej to opanować niż skalpel, ale dobra pedicurzystka skalpelem potrafi wyczyniać cuda. Skąd jesteś? Jeśli ze śląska to mogę polecić jedną wybitnie sprawną w skalpelu babeczkę .

Jestem z Lublina Próbowałam zrobić zdjęcie swoim stopom ale nic na nich nie widać :/ Na pierwszy rzut oka nie widać, że ta skóra jest taka sucha. Dopiero dotyk pozwala odczuć jaka jest grupa, zrogowaciała i sucha, ale nie popękana. Widać tylko, że jest nienaturalnie pomarszczona, skóra na rękach jest podobna. Jako dziecko miałam pomarszczone i suche ręce jak stara babcia. Pedicure skalpelem nie miałam robionego, ale z jednej strony bałabym się, bo skóra między śródstopiem a piętą, mimo tego, że jest sucha i pomarszczona, to jest cienka jak pergamin. Ale na pięty i śródstopie z chęcią bym wypróbowała

Stopy na zdjęciu NIE SĄ MOJE.

[klatka5]

Na większe problemy ze stopami najlepszy jest podolog. Kosmetyczki często nie mają dostatecznej wiedzy i mogą zaszkodzić. To samo dotyczy niewłaściwej pielęgnacji.

[joaska_g]

Podolog fajna sprawa, na pewno nie będzie czarował jakimiś pilingami, masażami, parafinami tylko solidnie weźmie się do roboty.
Z drugiej strony sprawdzona kosmetyczka takie stopy jak ze zdjęcia też solidnie ogarnie. Ja miałam przyjemność pracować z taką kosmetyczką, która niejednego podologa by zawstydziła . Po prostu od tylu lat zajmuje się stopami, że wtedy jeszcze z kosmetyki tak dobrze nie wyodrębniła się podologia jako osobna nauka.
pepita - jak położę sobie monitor pod kątem to całkiem dobrze widać zrogowaciałą skórę na piętach, skalpelem to jest chwila roboty, potem ładnie wygładzić frezarką i stopy są jak nowe. Skalpela nie używa się na całą stopę, tylko w miejsca gdzie to jest konieczne - przy zrogowaceniach na piętach, paluchu, w przypadku odcisków.
Przy przesuszonych stopach fajnie sprawdza się też tran - stosowany wewnętrznie.
Zamiast pumeksu lepiej sprawdzają się tarki - moja ulubiona to ta http://www.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/Tarka_jedno...nea_p9367.html, w domowych warunkach nie musi być używana jednorazowo - bardzo długo jest ostra, wystarczy nawet na kilkanaście solidnych tarć

[pepita]

Napisane przez joaska_g

Podolog fajna sprawa, na pewno nie będzie czarował jakimiś pilingami, masażami, parafinami tylko solidnie weźmie się do roboty.
Z drugiej strony sprawdzona kosmetyczka takie stopy jak ze zdjęcia też solidnie ogarnie. Ja miałam przyjemność pracować z taką kosmetyczką, która niejednego podologa by zawstydziła . Po prostu od tylu lat zajmuje się stopami, że wtedy jeszcze z kosmetyki tak dobrze nie wyodrębniła się podologia jako osobna nauka.
pepita - jak położę sobie monitor pod kątem to całkiem dobrze widać zrogowaciałą skórę na piętach, skalpelem to jest chwila roboty, potem ładnie wygładzić frezarką i stopy są jak nowe. Skalpela nie używa się na całą stopę, tylko w miejsca gdzie to jest konieczne - przy zrogowaceniach na piętach, paluchu, w przypadku odcisków.
Przy przesuszonych stopach fajnie sprawdza się też tran - stosowany wewnętrznie.
Zamiast pumeksu lepiej sprawdzają się tarki - moja ulubiona to ta http://www.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/Tarka_jedno...nea_p9367.html, w domowych warunkach nie musi być używana jednorazowo - bardzo długo jest ostra, wystarczy nawet na kilkanaście solidnych tarć

Ale stopy ze zdjęcia nie są moje, nie udało mi się zrobić zdjęcia moim stopom tak, żeby było widać tą pomarszczoną skorupę, która pokrywa moje stopy

[Sabina_32]

Poszukaj sobie materiałów pani dr Małgorzaty Sokołowskiej Wojdylo. Ostatnio czytałam pismo paznokcie (numer grudniowy) gdzie pisze o rogowcu i jego odmianach. Ta pani dermatolog jest bardzo kompetentna. Możesz nawet zwrócić się do niej o poradę.
Ja słyszałam, że na takie skórne sprawy jest dobry balsam remmeles propolis który używają w gabinetach podologicznych, ale chyba tylko u nich można go dostać. Poszukaj tego i popytaj jeszcze, może masz podologa w pobliżu.

[Serdelekk]

Rozwiązałaś swój problem?

[pepita]

Napisane przez Serdelekk

Rozwiązałaś swój problem?

Nie, narazie nie mam na to pieniędzy

[Serdelekk]

Napisane przez pepita

Nie, narazie nie mam na to pieniędzy

A myślisz, że co Ci pomoże? Orientowałaś sie?

[pepita]

Podejrzewam, że tylko kosmetyczka lub podolog i jakieś mechaniczne złuszczenie tego naskórka, bo w żadne maści już nie wierzę.

[Mag1993]

Od dawna już zauważyłam że schodzi mi skóra ze stóp (nie między palcami) tylko na całości od spodu łuszczy mi się w dużych ilościach ale nie towarzyszy temu ani świąd ani zaczerwienienie. Zastanawia mnie czy to jest normalne, bo nie mam tak tylko po wyjściu z kąpieli często zauważam to gdy moje stopy są suche. Czy grzybicy stóp zawsze towarzyszą jakieś objawy poza schodzącą skórą? Zastanawia mnie czy po prostu nie robię problemu z niczego.

[Verri]

a masz tak przez cały rok, cały czas?
bo ja np zauważyłam że już jak się robi ciepło to "zrzucam" skórę ze stóp i tak jest co roku i u mnie to normalne. Dodatkowo używam peelingów z tony moly i po tyg mam piękne gładkie stópki

[Mag1993]

Hmm ja mam odwrotnie bardziej zrzucam na zimę ale generalnie to cały mi schodzi. Ja również robię te peelingi chemiczne na stopy. Chyba taka nasza natura lepsze to niż mieć grubą brzydką zaniedbaną skórę w tym miejscu :p

[Sabina_32]

Tylko nie czekaj zbyt długo.

[abigajl]

Wnioskuję, że mamy dokładnie to samo
Też mam bardzo suche dłonie i stopy, ale o ile stopy zazwyczaj mam schowane w butach, o tyle dłonie są widoczne, niestety. Problemem są właśnie linie papilarne - koleżanka, która wróżyła mi kiedyś z ręki była w szoku, jak zobaczyła ile ich jest. Ja wciąż szukam odpowiednich kosmetyków, niestety większość nawet aptecznych sprawdza się średnio i na chwilę. Teraz przymierzam się do wizyty u dermatologa - po wielu nieudanych próbach leczenia odpuściłam na długie lata, postanowiłam jednak wziąć się za siebie i w końcu poprawić stan dłoni i stóp Przy okazji podpytam o pedicure - czy naprawdę w moim przypadku powinnam próbować, a jeśli tak to jakimi metodami.

[cynthiane]

Odporne na kremy.... Hm. Polecam mimo to krem do stóp na zrogowacenia -neutrogena formuła norweska. Miałam podobnie z kolanami, w dodatku były jakby ciągle brudne... Neutrogena! ; )

Do tego, na takie przesuszenie, używałam kremu z AA. Z przeznaczenia do twarzy... ; ) Wiem jedynie, że był do skóry przesuszonej. Nazwy nie podam...

Skuteczne jest też moczenie w ciepłej wodzie z solą bursztynową. Moczenie kolan zbyt wygodne nie było, ale stopy to co innego ; )

[pepita]

Napisane przez abigajl

Wnioskuję, że mamy dokładnie to samo
Też mam bardzo suche dłonie i stopy, ale o ile stopy zazwyczaj mam schowane w butach, o tyle dłonie są widoczne, niestety. Problemem są właśnie linie papilarne - koleżanka, która wróżyła mi kiedyś z ręki była w szoku, jak zobaczyła ile ich jest. Ja wciąż szukam odpowiednich kosmetyków, niestety większość nawet aptecznych sprawdza się średnio i na chwilę. Teraz przymierzam się do wizyty u dermatologa - po wielu nieudanych próbach leczenia odpuściłam na długie lata, postanowiłam jednak wziąć się za siebie i w końcu poprawić stan dłoni i stóp Przy okazji podpytam o pedicure - czy naprawdę w moim przypadku powinnam próbować, a jeśli tak to jakimi metodami.

Masz rację, mamy dokładnie to samo. Już jako dziecko miałam pomarszczone ręce jak staruszka. Takie same zmarszczki mam na stopach, zwłaszcza pod kostką, zmarszczki są tak głębokie, że chyba nigdy się z nimi już nie rozstanę

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Napisane przez cynthiane

Odporne na kremy.... Hm. Polecam mimo to krem do stóp na zrogowacenia -neutrogena formuła norweska. Miałam podobnie z kolanami, w dodatku były jakby ciągle brudne... Neutrogena! ; )

Do tego, na takie przesuszenie, używałam kremu z AA. Z przeznaczenia do twarzy... ; ) Wiem jedynie, że był do skóry przesuszonej. Nazwy nie podam...

Skuteczne jest też moczenie w ciepłej wodzie z solą bursztynową. Moczenie kolan zbyt wygodne nie było, ale stopy to co innego ; )

Krem neutrogeny już został przetestowany, niestety nic nie pomogło.

[iwonia59]

Napisane przez pepita

Masz rację, mamy dokładnie to samo. Już jako dziecko miałam pomarszczone ręce jak staruszka. Takie same zmarszczki mam na stopach, zwłaszcza pod kostką, zmarszczki są tak głębokie, że chyba nigdy się z nimi już nie rozstanę

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------



Krem neutrogeny już został przetestowany, niestety nic nie pomogło.

To może wypróbuj tanią maść (ok.3 zł) o nazwie RETIMAX 1500. To jest maść wprowadzona po wycofaniu dawnej maści witaminowej. Na pewno nie zaszkodzi, a może pomóc.

---------- Dopisano o 00:58 ---------- Poprzedni post napisano o 00:47 ----------

Napisane przez pepita

Byłam kilka razy na pedicure, parafinie i innych zabiegach kosmetycznych, nic to nie dało, kompletnie nic, jedynie wierzch stopy był gładki, ale on i tak jakimś cudem jest gładki. Ze spodem, piętą nic się nie zmieniło. Mam tak twardy naskórek, że chyba tylko kwas może go wypalić

Widziałam Twoje stopy, nie ma tragedii. Spróbuj maść RETIMAX za ok.3zł.

[pepita]

Napisane przez iwonia59

To może wypróbuj tanią maść (ok.3 zł) o nazwie RETIMAX 1500. To jest maść wprowadzona po wycofaniu dawnej maści witaminowej. Na pewno nie zaszkodzi, a może pomóc.

---------- Dopisano o 00:58 ---------- Poprzedni post napisano o 00:47 ----------



Widziałam Twoje stopy, nie ma tragedii. Spróbuj maść RETIMAX za ok.3zł.

Na zdjęciu nie są moje stopy, retimaxu używałam, maści witaminowej również, nic to nie dało. I myślę, że żadna maść nie pomoże, jedynie złuszczenie tej skóry bo zmarszczki są za głębokie.

[abigajl]

Sceptycznie podchodzę do kosmetyków z drogerii i wydaje mi się, że mogą one pomóc komuś, kto sobie trochę zniszczył stopy, zaniedbał, ale nie komuś, kto ma chorobę skóry. W tym wypadku nie obejdzie się bez lekarza i specjalistycznych środków. Mi dermatolog, do którego wreszcie się wybrałam, zapisał krem robiony w aptece z 30% mocznikiem. Poza tym nakazał mycie ciała wodą, a wybranych miejsc (m.in. pachy, stopy, dłonie), mydłem gliceo-med. Zakazał też używania jakichkolwiek drogeryjnych kosmetyków, zwłaszcza tych ładnie pachnących, napakowanych chemią. Nie udało mi się zapytać o peelingi i złuszczanie - stopy to jeden z wielu problemów, więc na wszystko nie starczyło czasu, ale postaram się podpytać jak będę następnym razem, czyli pod koniec marca .

[adri_]

tez mam problem ze stopami i rowniez uzywam od niedawna maski na noc z bielendy, jak pisze kolezanka dwa posty wyzej. uzywam tez peelingu z avonu rough skin remover, to chyba jeden z niewielu avon'owskich kosmetykow, ktory naprawde mi sie podoba... jak tylko chirurg usunie mi nieszczesna kurzajke na stopie to calkowicie zabieram sie za odnowienie swoich stop i przygotowanie ich na lato i sandaly.... a powiedzcie mi czy wy tez tak macie- wiosna latem kiedy nossze juz sandaly wiadomo stopy sa czysciutkie pokremowane nawilzone, ale doslownie po kilku godzinach w sandalach piety wygladaja tragicznie! robia sie takie twarde i brzydko wygladaja... rok temu kupilam sandaly z zabudowana pieta, bo jak tu chodzic z takimi stopkami... tez tak macie? moze w te wakacje, uzywajac regularnie tej maski na noc, nie bede miala juz tego problemu...

[pepita]

Napisane przez adri_

tez mam problem ze stopami i rowniez uzywam od niedawna maski na noc z bielendy, jak pisze kolezanka dwa posty wyzej. uzywam tez peelingu z avonu rough skin remover, to chyba jeden z niewielu avon'owskich kosmetykow, ktory naprawde mi sie podoba... jak tylko chirurg usunie mi nieszczesna kurzajke na stopie to calkowicie zabieram sie za odnowienie swoich stop i przygotowanie ich na lato i sandaly.... a powiedzcie mi czy wy tez tak macie- wiosna latem kiedy nossze juz sandaly wiadomo stopy sa czysciutkie pokremowane nawilzone, ale doslownie po kilku godzinach w sandalach piety wygladaja tragicznie! robia sie takie twarde i brzydko wygladaja... rok temu kupilam sandaly z zabudowana pieta, bo jak tu chodzic z takimi stopkami... tez tak macie? moze w te wakacje, uzywajac regularnie tej maski na noc, nie bede miala juz tego problemu...

U mnie całe stopy robią się szare, a uwielbiam sandałki Jeszcze nad kostką mam takie strasznie głębokie zmarszczki, które są wręcz szare, tak samo kostki są szaro-brązowe jakbym nasmarowała je nieumiejętnie samoopalaczem, pięty i śródstopie również szaro-białe od suchości. Krem daje efekt na jakąś godzinę, nie dłużej