Zrzuć swą skórkę bananową i na seksik bądź gotową-Tżówki'08 świętują swoją 18-nastkę!

[GrumpyCat]

Napisane przez gwiazdeczka172

Nie wolno tak walczyć jak organizm domaga się cukru

A właśnie ze wygrałam bitwę! Zjadłam za to gruszkę nashi i pół paczki suszonych moreli zdrowiej a też smacznie;p tylko coś czuję że torcik i tak mnie nie ominie... chyba że oddam komuś

[gwiazdeczka172]

Napisane przez GrumpyCat

A właśnie ze wygrałam bitwę! Zjadłam za to gruszkę nashi i pół paczki suszonych moreli zdrowiej a też smacznie;p tylko coś czuję że torcik i tak mnie nie ominie... chyba że oddam komuś

No brawo! ja jakoś nie lubie suszonych owoców ;-) a torcik możesz oddac mnie :-D

[Aniaa_89]

Napisane przez GrumpyCat

A właśnie ze wygrałam bitwę! Zjadłam za to gruszkę nashi i pół paczki suszonych moreli zdrowiej a też smacznie;p tylko coś czuję że torcik i tak mnie nie ominie... chyba że oddam komuś

nie jadłam chyba nigdy takiej albo nie kojarzę

Napisane przez gwiazdeczka172

No brawo! ja jakoś nie lubie suszonych owoców ;-) a torcik możesz oddac mnie :-D

ja też nie przepadam za suszonymi owocami
z jednym wyjątkiem-kocham suszone daktyle

[GrumpyCat]

Napisane przez Aniaa_89

nie jadłam chyba nigdy takiej albo nie kojarzę
:

To gruszka azjatycka, wygląda jak duże żółte jabłko


dobry dzień pustkom na wizazu

[happyishhx2]

Dzień dobry!
Ja przez weekend miałam trochę pracy, ale wieczorem udało się zrelaksować
Ogólnie pogoda dopisała, humor też .. ale przesuszyłam sobie skórę głowy Wczoraj biegałam po tesco w poszukiwaniu szamponu dla dzieci bo już nie mogłam wytrzymać, na szczęście dziś jest już troszkę lepiej

Gwiazdeczko do kiedy mają dać Ci odp z tej pracy?

[goplankowa]

Eh wiem tż to na mnie nawrzeszczał jak powiedziałam o rezygnacji ze studiów. Ciocia dała mi te pieniądze, coś swojego mam, wczoraj babcia TŻta kazała mi przekazać 100zł ( i chyba dam mamie ten mój 1000... choć serce mnie boli. Ale inaczej jej wezmą wypłatę i nie będzie na rachunki i spłatę kredytu.. Dziś chciała iść ze mną do prawnika żeby nie wzięli mi pieniędzy, ale dowiedziała się, że nie mam wypłaty na konto.

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

Wczoraj cały dzień u przyjaciółki wygadałam się odstresowałam, ale jak TŻ po mnie przyjechał to znów wszystko wróciło. Pół nocy spać nie mogłam bo serce mnie bolało, i ani chęci do wstania nie miałam..

[nniee]

Dzień dobry

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

goplankowa, co to jest ten tysiak w porównaniu do tego jaki jest problem? Nie dawaj.

[goplankowa]

Napisane przez nniee

Dzień dobry

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

goplankowa, co to jest ten tysiak w porównaniu do tego jaki jest problem? Nie dawaj.

no 1/3 długu to jest + proces nie wiem ile kosztuje.. Eh to co ja mam robić? mama ostatnio do mnie przyszła z płaczem czy wezmę jakąś pożyczkę na 800zł bo może mi dadzą, i będzie co miesiąc mi 100zł dawać.. Nie mogę tak siedzieć z założonymi rękami :| tż mi nawet wczoraj powiedział, że mam dać nasze 300zł odłożone na obiektyw, ale z tego to ani grosza nie ruszę..

[gwiazdeczka172]

Napisane przez happyishhx2

Dzień dobry!
Ja przez weekend miałam trochę pracy, ale wieczorem udało się zrelaksować
Ogólnie pogoda dopisała, humor też .. ale przesuszyłam sobie skórę głowy Wczoraj biegałam po tesco w poszukiwaniu szamponu dla dzieci bo już nie mogłam wytrzymać, na szczęście dziś jest już troszkę lepiej

Gwiazdeczko do kiedy mają dać Ci odp z tej pracy?

Nie wiem nie określił terminu :-( i tak czekam.

[GrumpyCat]

Napisane przez goplankowa

no 1/3 długu to jest + proces nie wiem ile kosztuje.. Eh to co ja mam robić? mama ostatnio do mnie przyszła z płaczem czy wezmę jakąś pożyczkę na 800zł bo może mi dadzą, i będzie co miesiąc mi 100zł dawać.. Nie mogę tak siedzieć z założonymi rękami :| tż mi nawet wczoraj powiedział, że mam dać nasze 300zł odłożone na obiektyw, ale z tego to ani grosza nie ruszę..

Nie popełniaj błedów rodziców... Jeszcze tego brakuje żebyś poszła w ich ślady i w jakieś pożyczki się bawiła... A matka to nie powinna do Ciebie przychodzić z płaczem tylko ojca wziąć w obroty i zagonić do roboty. Najpierw myślałam że bym pomogła swoim ale w twojej sytuacji nie dałabym ani złotówki. Nie mogą liczyć że dziecko posprząta za nich kupę którą sami pod siebie zrobili. Sorry... Przecież nawet gdybyś im teraz całą tą kwotę dała to zaraz i tak będą kolejne długi z kolejnych niezapłaconych rat i rachunków...

[goplankowa]

Powiedziałam, że nie będę się w nic pakować. To się będzie ciągnąć cały czas.. Dopóki ojciec się nie ogarnie i nie znajdzie lepszej roboty.. Ale nie kwapi się do tego bo jak ma jakąś propozycję to mówi, że to taki zakład, że 3 miesiące umowa a potem nie wiadomo.... Muszę jutro z nią pogadać co planuje, bo ja sama się wykończę nerwowo..

[GrumpyCat]

Napisane przez goplankowa

Powiedziałam, że nie będę się w nic pakować. To się będzie ciągnąć cały czas.. Dopóki ojciec się nie ogarnie i nie znajdzie lepszej roboty.. Ale nie kwapi się do tego bo jak ma jakąś propozycję to mówi, że to taki zakład, że 3 miesiące umowa a potem nie wiadomo.... Muszę jutro z nią pogadać co planuje, bo ja sama się wykończę nerwowo..

No właśnie... Załóżmy że wzięłabyś tą pożyczkę i oddała pieniądze przeznaczone na swoje zaplanowane rzeczy (i jak piszesz to i tak 1/3 długu), to potem musiałabyś tą pożyczkę spłacać, bo jakoś mi się nie wydaje żeby rodzice robili to za Ciebie jeśli wciąż 2/3 długu jest do spłacenia. Ty musiałabyś spłacać i jeszcze myśleć jak pozostałe długi pomóc zapłacić Błedne koło... Łatwo się w to bagno wplątać, gorzej wyjść.

[goplankowa]

Wiem wiem.. ale jak wezmą jej wypłatę to co wtedy

Rety tyle CV już wysłałam od tygodnia, że już nawet nie wiem gdzie posyłałam.. Jakbym miała chociaż te 1500zł wypłaty..

[GrumpyCat]

Napisane przez goplankowa

Wiem wiem.. ale jak wezmą jej wypłatę to co wtedy

Rety tyle CV już wysłałam od tygodnia, że już nawet nie wiem gdzie posyłałam.. Jakbym miała chociaż te 1500zł wypłaty..

Powinna przycisnąć ojca i tyle. Jejku jak ważny jest wybór partnera życiowego.... Wg mnie to ojciec powinien na głowie stanąć w takiej sytuacji na kilka etatów walić, nawet jeśli umowa na 3 miesiące bo to zawsze 3 miesiące dodatkowej kasy ale nie no po co...


Umówiłam się dziś do dentysty i termin dopiero na 8 kwietnia no ale poczekam, nie mam wyjścia Ząb mi chyba pękł ale nie boli, trzyma się to będę go oszczędzała miesiac:P A 1 kwietnia idziemy na kabaret jeee

[fioleciasto]

Ja siedzę na uczelni a pierwszy dzień i więcej czekania bez sensu niż zajęć

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[goplankowa]

Ale jest jaki jest.. To mama jest tu głową rodziny..
Orientujecie się, czy mogłam z uczelni dostać jakieś pieniądze, gdy przedstawiłabym takie listy? Bo na socjalkę nie miałabym szans bo dochody są.. Ale nie uwzględniają długów..

Na jaki kabaret?

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

też muszę iść do dentysty, ale najpierw to jakiegoś porządnego z NFZ musiałabym znaleźć.. I muszę iść z żołądkiem, coraz gorzej jest. Wczoraj mi tak słabo było na zajęciach a od kumpeli narzeczonego siostra ostatnio zmarła bo rak ją pożarł w kilka dni,a też problemy z żołądkiem miała.

[_groooszek_]

goplankowa chyba możesz ubiegać się o jednorazową zapomogę, ale szczegółowo to już być musiała zapytać w dziale studenckich spraw socjalnych

[goplankowa]

Napisane przez _groooszek_

goplankowa chyba możesz ubiegać się o jednorazową zapomogę, ale szczegółowo to już być musiała zapytać w dziale studenckich spraw socjalnych

Ciekawe ile daliby.. Eh jeszcze iść i obcym ludziom mówić o problemach.

[_groooszek_]

Napisane przez goplankowa

Ciekawe ile daliby.. Eh jeszcze iść i obcym ludziom mówić o problemach.

U mnie maksymalnie jest to 800 zł, ale to pewnie od uczelni zależy. A próbowałaś pisać do rektora o umorzenie opłaty za studia?

[goplankowa]

Napisane przez _groooszek_

U mnie maksymalnie jest to 800 zł, ale to pewnie od uczelni zależy. A próbowałaś pisać do rektora o umorzenie opłaty za studia?

Nie, wgl nie orientuję się w takich sprawach co można zrobić

[GrumpyCat]

Napisane przez goplankowa

Na jaki kabaret?

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

[/COLOR]też muszę iść do dentysty, ale najpierw to jakiegoś porządnego z NFZ musiałabym znaleźć.. I muszę iść z żołądkiem, coraz gorzej jest. Wczoraj mi tak słabo było na zajęciach a od kumpeli narzeczonego siostra ostatnio zmarła bo rak ją pożarł w kilka dni,a też problemy z żołądkiem miała.

Stand up bez cenzury z Gizą

Ja przetrzepałam wszystkie fora i stronę na fb "polecam w XX" i właśnie znalazłam takiego co mnóstwo osób chwali, a co najlepsze okazało się że gabinet ma 50m od mojego bloku Tylko te terminy długie... ale ja się dentystów boję, chodziłam ze 3 lata temu i nie poleczyłam wszystkiego, już kilka dni przed trzęsę się jak galareta

[nniee]

Napisane przez GrumpyCat

Powinna przycisnąć ojca i tyle. Jejku jak ważny jest wybór partnera życiowego.... Wg mnie to ojciec powinien na głowie stanąć w takiej sytuacji na kilka etatów walić, nawet jeśli umowa na 3 miesiące bo to zawsze 3 miesiące dodatkowej kasy ale nie no po co...


Umówiłam się dziś do dentysty i termin dopiero na 8 kwietnia no ale poczekam, nie mam wyjścia Ząb mi chyba pękł ale nie boli, trzyma się to będę go oszczędzała miesiac:P A 1 kwietnia idziemy na kabaret jeee

8 nasza szósta rocznica
Jaki kabaret?

Napisane przez goplankowa

Ale jest jaki jest.. To mama jest tu głową rodziny..
Orientujecie się, czy mogłam z uczelni dostać jakieś pieniądze, gdy przedstawiłabym takie listy? Bo na socjalkę nie miałabym szans bo dochody są.. Ale nie uwzględniają długów..

Na jaki kabaret?

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

też muszę iść do dentysty, ale najpierw to jakiegoś porządnego z NFZ musiałabym znaleźć.. I muszę iść z żołądkiem, coraz gorzej jest. Wczoraj mi tak słabo było na zajęciach a od kumpeli narzeczonego siostra ostatnio zmarła bo rak ją pożarł w kilka dni,a też problemy z żołądkiem miała.

Nawet nie strasz, ja mam problemy gastryczne już dłuższy czas, ciągle to odwlekam
Możesz spróbować złożyć wniosek o zapomogę >klik<

[goplankowa]

Napisane przez nniee

8 nasza szósta rocznica
Jaki kabaret?

Nawet nie strasz, ja mam problemy gastryczne już dłuższy czas, ciągle to odwlekam
Możesz spróbować złożyć wniosek o zapomogę >klik<

Ja 2 lata temu robiłam badania i wyszło mi helicobacter pylori. Znów wraca, ale jest gorzej. Boje się iść bo wtedy miałam pobieraną krew a teraz ot pewnie wyślą mnie na gastroskopię Jakie Ty masz objawy?

Dzięki muszę iść do szkoły się popytać jakie dokumenty mogłabym załączyć, co mogłoby mi pomóc. Albo choć maila napisać..

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

Napisane przez GrumpyCat

Stand up bez cenzury z Gizą

Ja przetrzepałam wszystkie fora i stronę na fb "polecam w XX" i właśnie znalazłam takiego co mnóstwo osób chwali, a co najlepsze okazało się że gabinet ma 50m od mojego bloku Tylko te terminy długie... ale ja się dentystów boję, chodziłam ze 3 lata temu i nie poleczyłam wszystkiego, już kilka dni przed trzęsę się jak galareta

też poszłabym sobie na kabaret

Ja wszystkich lekarzy boję się cholernie

[@na]

Napisane przez Aniaa_89

ja też nie przepadam za suszonymi owocami
z jednym wyjątkiem-kocham suszone daktyle

u mnie suszona żurawina obowiązkowo do owsianki

Napisane przez goplankowa

Ja 2 lata temu robiłam badania i wyszło mi helicobacter pylori. Znów wraca, ale jest gorzej. Boje się iść bo wtedy miałam pobieraną krew a teraz ot pewnie wyślą mnie na gastroskopię Jakie Ty masz objawy?

Dzięki muszę iść do szkoły się popytać jakie dokumenty mogłabym załączyć, co mogłoby mi pomóc. Albo choć maila napisać..

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------


też poszłabym sobie na kabaret

Ja wszystkich lekarzy boję się cholernie

Staraj się o zapomogę !! jest też coś takiego jak kredyt studencki, spłacasz go dopiero po studiach i chyba dopiero po jakimś czasie jest jakiś % , a tak to bez odsetek, zorientuj się w tym jeszcze to też jest zawsze jakieś rozwiązanie jak się potrzebuje więcej pieniędzy
a samą bakterię helicobacter możesz antybiotykami wywalić z organizmu, tylko objawy chyba tego się dłużej utrzymują z tego co mi się wydaje


widzę, że wątek umiera, każda ma coraz mniej czasu , szkoda

[matallewar]

Napisane przez @na

u mnie suszona żurawina obowiązkowo do owsianki

Staraj się o zapomogę !! jest też coś takiego jak kredyt studencki, spłacasz go dopiero po studiach i chyba dopiero po jakimś czasie jest jakiś % , a tak to bez odsetek, zorientuj się w tym jeszcze to też jest zawsze jakieś rozwiązanie jak się potrzebuje więcej pieniędzy
a samą bakterię helicobacter możesz antybiotykami wywalić z organizmu, tylko objawy chyba tego się dłużej utrzymują z tego co mi się wydaje

widzę, że wątek umiera, każda ma coraz mniej czasu , szkoda

Ja nadal mam objawy, a gastro miałam 2 lata temu i wtedy bralam antybiotyki.

[@na]

Napisane przez matallewar

Ja nadal mam objawy, a gastro miałam 2 lata temu i wtedy bralam antybiotyki.

no tak mi się właśnie wydawało, że objawy długo się mogą utrzymywać. Chyba tylko jakaś odpowiednia dieta może tu pomóc ?

[matallewar]

Napisane przez @na

no tak mi się właśnie wydawało, że objawy długo się mogą utrzymywać. Chyba tylko jakaś odpowiednia dieta może tu pomóc ?

Ja mam lekką od 5 miesięcy i niewiele to pomaga
idę z znów na gastro

[fioleciasto]

Hej

Melduje się z domu Jak na pierwszy dzień to mam dosc

[Aniaa_89]

Napisane przez @na

widzę, że wątek umiera, każda ma coraz mniej czasu , szkoda

dzisiaj tu wyjątkowy spory ruch od rana nawet było co nadrabiać

hej
ja niedawno wróciłam z pracy i teraz słodki relaks
miałam dzisiaj egzamin produktowy i zaliczone, więc z głowy. Choć jeszcze jakieś tam szkolenia i zaliczenia przede mną ale pod koniec tyg pewnie już normalną pracę zacznę

[Katuszka89]

Napisane przez @na

u mnie suszona żurawina obowiązkowo do owsianki

Staraj się o zapomogę !! jest też coś takiego jak kredyt studencki, spłacasz go dopiero po studiach i chyba dopiero po jakimś czasie jest jakiś % , a tak to bez odsetek, zorientuj się w tym jeszcze to też jest zawsze jakieś rozwiązanie jak się potrzebuje więcej pieniędzy
a samą bakterię helicobacter możesz antybiotykami wywalić z organizmu, tylko objawy chyba tego się dłużej utrzymują z tego co mi się wydaje


widzę, że wątek umiera, każda ma coraz mniej czasu , szkoda

jeśli chodzi o kredyt studenci to ja nie wiem czy nie musi ktoś poświadczyć że w razie czego będzie to spłacać, np rodzice, ale głowy za to nie dam


wiecie co mam super TŻta i ja go nie rozumiem zastanawiam się czy go czasem kosmici nie porywają i robią mu pranie mózgu dzisiaj rano idę do samochodu a tam za wycieraczką koperta i róża moja mina taka otwieram kopertę a tam napisane kilka słodkich zdań od TŻta