Rower stacjonarny cz 2

[niemodnaPOLKA]

dlaczego w ogole sie nie poce na rowerku ?

[mirassh]

Napisane przez niemodnaPOLKA

dlaczego w ogole sie nie poce na rowerku ?

może spróbuj szybciej pedałować, dłużej i na większym obciążeniu ?

[samoo]

20 minut rowerka

[Freya663]

40 min

[LilyAllen]

117 minut, 64km, 1000 kcal

[Copper Hair]

Przepraszam, że tak się wcinam z pytaniem pomiędzy Wasze treningi , ale widzę, że temat o zakupie rowera z 2005 :-P roku jakoś wymarł... I nieaktualny stał się.

Chciałabym zakupić sobie taki rower, ale już mi ręce opadły od poszukiwań... Wiem tylko, że chcę rower:

- magnetyczny
- koło zamachowe ok 5 kg
- z regulacją siodełka i najlepiej, żeby kierownicę także dało się regulować
- z gwarancją, itp.

Czy możecie zdradzić na czym jeździcie?

(Edytuję, bo czytam wątek i widzę, że pojawiały się czasem informacje o rowerach, ale głównie kończy się tym, że "nieważna firma, ważne samozaparcie". ;-) Z tym drugim nie mam problemu - w ogóle nie potrzebuję żadnego samozaparcia, bo uwielbiam jeździć na rowerze ;-)

Natomiast firma / model ma dla mnie znaczenie - w tym sensie, że zależy mi na dobrym i bezawaryjnym sprzęcie - nie chcę, żeby mi padał. Poza tym cena ma dla mnie znaczenie - chciałam się zmieścić w 300, ale widzę, że to mało realne... więc przesunęłam granicę do 600 maksymalnie.

Nie otwieram siłowni - rower jest mi potrzebny do rehabilitacji kolana - jeszcze nie mogę jeździć na "zwykłym" ;-(, ale myślę, że nawet gdy już będę mogła przyda mi się taki w domu - właśnie z uwagi na to kolano popsute)

Będę wdzięczna za każda informację o niedrogich, a nie psujących się rowerach!)

[Freya663]

Napisane przez Copper Hair

Przepraszam, że tak się wcinam z pytaniem pomiędzy Wasze treningi , ale widzę, że temat o zakupie rowera z 2005 :-P roku jakoś wymarł... I nieaktualny stał się.

Chciałabym zakupić sobie taki rower, ale już mi ręce opadły od poszukiwań... Wiem tylko, że chcę rower:

- magnetyczny
- koło zamachowe ok 5 kg
- z regulacją siodełka i najlepiej, żeby kierownicę także dało się regulować
- z gwarancją, itp.

Czy możecie zdradzić na czym jeździcie?

(Edytuję, bo czytam wątek i widzę, że pojawiały się czasem informacje o rowerach, ale głównie kończy się tym, że "nieważna firma, ważne samozaparcie". ;-) Z tym drugim nie mam problemu - w ogóle nie potrzebuję żadnego samozaparcia, bo uwielbiam jeździć na rowerze ;-)

Natomiast firma / model ma dla mnie znaczenie - w tym sensie, że zależy mi na dobrym i bezawaryjnym sprzęcie - nie chcę, żeby mi padał. Poza tym cena ma dla mnie znaczenie - chciałam się zmieścić w 300, ale widzę, że to mało realne... więc przesunęłam granicę do 600 maksymalnie.

Nie otwieram siłowni - rower jest mi potrzebny do rehabilitacji kolana - jeszcze nie mogę jeździć na "zwykłym" ;-(, ale myślę, że nawet gdy już będę mogła przyda mi się taki w domu - właśnie z uwagi na to kolano popsute)

Będę wdzięczna za każda informację o niedrogich, a nie psujących się rowerach!)

Ja po prostu poszłam do sklepu z sprzętem fitness i mi tam Pan doradził. Tego jest masa online, np. ten co ja wybrałam najpierw był za mały na mój wzrost (o czym nie wiedziałam z oferty online), zresztą większość tych tanich magnetycznych jest dla kogoś mniejszego niż 150 cm (nie wiem ile masz wzrostu). Ja mam obecnie Ultrasport F-bike, nożycowy więc zajmuje mniej miejsca, kupiłam powystawowy za nieco ponad 300 zł na allegro.

[Copper Hair]

Freya663, dziękuję za informację!

Online jest tego właśnie dużo - i to jest trochę problem! nie wiadomo, co wybrać i właśnie to, o czym piszesz - nie wiadomo, jak to wygląda - tylko zdjęcia są...

Powystawowych trochę się boję, różnie bywa z takimi rzeczami. W sklepach fitness nie znalazłam rowerków (a dziś byłam w 3... do innych pobliskich napisałam z pytaniem, czy mają je stacjonarnie - nie mają).

Zastanawiam się nad rowerami firmy Spokey. Mam z tej firmy piłkę i jest bardzo solidna. Może ktoś z Was miał do czynienia z tymi rowerami?

[LilyAllen]

95 minut

W sprawie sprzętu się nie wypowiem, ja nabyłam mój prze Tablicę, używany, nie znając się raczej na parametrach. Ogólnie jest OK, chociaż głośny i mimo olejowania często w nim coś piszczy. Ale kupowałam go tylko na rok, więc nie marudzę.

[Copper Hair]

LilyAllen - gratuluję!

(I zazdroszczę!)

Ja kupuję głównie do tej rehabilitacji, ale tak w ogóle myślę sobie, że on mi się przyda. Zimą, gdy nie można pojeździć na rowerze prawdziwym będę sobie jeździć, aby nie wyjść z formy! ;-) (Przez te problemy z kolanami zawsze na wiosnę przez kilka tygodni muszę jeździć malutkie dystanse, żeby kolana rozruszać, bo bolą).

Poza tym TŻ pewnie też pojeździ - ale właśnie, on jest wysoki, ma prawie 190 wzrostu, wiec trochę mnie przeraziło to, co napisała Freya o tych rowerach dla niskich osóbek ;-)

A z jakich firm macie rowery? (Sporo działają, to zawsze jest to jakaś rekomendacja ).

[Freya663]

Napisane przez Copper Hair

Freya663, dziękuję za informację!

Online jest tego właśnie dużo - i to jest trochę problem! nie wiadomo, co wybrać i właśnie to, o czym piszesz - nie wiadomo, jak to wygląda - tylko zdjęcia są...

Powystawowych trochę się boję, różnie bywa z takimi rzeczami. W sklepach fitness nie znalazłam rowerków (a dziś byłam w 3... do innych pobliskich napisałam z pytaniem, czy mają je stacjonarnie - nie mają).

Zastanawiam się nad rowerami firmy Spokey. Mam z tej firmy piłkę i jest bardzo solidna. Może ktoś z Was miał do czynienia z tymi rowerami?

Mój był całkowicie nowy, nie miał tylko oryginalnego opakowania. Nadaje się dla osób od 165 do 190 tak myślę.
Nie wiem skąd jesteś, u mnie w Krakowie w prawie każdym sklepie sportowym są rowerki. Poparz na wymiary rowerka, maksymalną wysokość siodełka i oszacuj czy Ci spasuje, pamiętaj że musisz mieć możliwość wyprostowania nogi jak na nim jedziesz.
Przy moim wzroście nam trener polecił:
Falcon SG-911B Sapphire - ale zaznaczył że to jest na max 180 cm
Open & Go Bike YF90 BH Tecnovita - składany, ja kupiłam jego tańszy odpowiednik.
W Biedronce od 20 są rowerki za 300 zł polskiej firmy Body Sculpture, mój teść ma taki kupiony właśnie tam rok temu (firma ta sama) i bardzo sobie chwali.

[vanessa1781]

wczoraj 60 minut
dziś 60 minut

[LilyAllen]

Ja chyba będę rowerować teraz tylko w weekendy, bo zapisałam się na zumbę 3x w tygodniu + zaczynam wf na studiach

Nie mniej trzymam kciuki za Was, sama jestem już pewna, że rower "działa"

[nowosia]

hej!
nie wiedziałam, że istnieje na wizażu taka fajna grupa rowerkowa przyjmiecie mnie do siebie?
kiedyś rowerkowałam (plus dieta mż) i udało mi się schudnąć z 64 do 58 co przy wzroście 170 było dla mnie ideałem. Teraz dobiłam do 66 kg i znowu zaczynam walkę, odgrzebałam rower, który nieużywany zgodnie ze swoim przeznaczeniem stał się świetnym wieszakiem na ubrania
także jeżeli mogę to jadę z Wami )))

[LilyAllen]

Jasne, tu każdy może dołączyć I tak jest fajnie, bo można się nawzajem motywować.

Ja chyba znajdę sobie jakiś film na wieczór, który obejrzę na rowerze.

[Copper Hair]

Napisane przez Freya663

Mój był całkowicie nowy, nie miał tylko oryginalnego opakowania. Nadaje się dla osób od 165 do 190 tak myślę.
Nie wiem skąd jesteś, u mnie w Krakowie w prawie każdym sklepie sportowym są rowerki. Poparz na wymiary rowerka, maksymalną wysokość siodełka i oszacuj czy Ci spasuje, pamiętaj że musisz mieć możliwość wyprostowania nogi jak na nim jedziesz.
Przy moim wzroście nam trener polecił:
Falcon SG-911B Sapphire - ale zaznaczył że to jest na max 180 cm
Open & Go Bike YF90 BH Tecnovita - składany, ja kupiłam jego tańszy odpowiednik.
W Biedronce od 20 są rowerki za 300 zł polskiej firmy Body Sculpture, mój teść ma taki kupiony właśnie tam rok temu (firma ta sama) i bardzo sobie chwali.

Dziękuję za informacje!

W sportowych w Warszawie widywałam rowery droższe - takie od ok 1000 wzwyż. Z tańszych widziałam mechaniczne.

Teraz w sportowym pytałam o wzrost na tych rowerach, które tam były, ale nikt nie potrafił powiedzieć, do jakiego wzrostu one się sprawdzą. Sama nie jestem wysoka, ale mam wysokich facetów w rodzinie, więc własnie wolałabym, żeby był taki dla wysokich także. ;-)

W tej chwili zastanawiam się nad rowerami York: C Quest i Active 110, cena podobna, tylko w różnych sklepach internetowych mają różną wagę kół zamachowych (te same modele) ;P Jakaś magia, a raczej słabe opisy. ;-)

[vanessa1781]

Napisane przez nowosia

hej!
nie wiedziałam, że istnieje na wizażu taka fajna grupa rowerkowa przyjmiecie mnie do siebie?
kiedyś rowerkowałam (plus dieta mż) i udało mi się schudnąć z 64 do 58 co przy wzroście 170 było dla mnie ideałem. Teraz dobiłam do 66 kg i znowu zaczynam walkę, odgrzebałam rower, który nieużywany zgodnie ze swoim przeznaczeniem stał się świetnym wieszakiem na ubrania
także jeżeli mogę to jadę z Wami )))

pewnie, witamy Cię
a rower wieszakiem na ciuchy to i u mnie często się staje może to druga rola rowera
ja dziś byłam na basenie, więc już pedałować mi się nie chce, ale od jutra chcę znów śmigać

[mirassh]

Dziewczynyyyy

skopcie mi tyłek bo nie mogę się zmotywować i ostatnio w ogóle nie wsiadam na rowerek kurde.. w 3 tygodnie schudłam 3,5 kg, to powinna być dla mnie mega motywacja bo ewidentnie pedałowanie działa , ale się zmobilizować nie mogę od nowa
Pomocy !!

[vanessa1781]

Napisane przez mirassh

Dziewczynyyyy

skopcie mi tyłek bo nie mogę się zmotywować i ostatnio w ogóle nie wsiadam na rowerek kurde.. w 3 tygodnie schudłam 3,5 kg, to powinna być dla mnie mega motywacja bo ewidentnie pedałowanie działa , ale się zmobilizować nie mogę od nowa
Pomocy !!

ale powiem Ci że ja od nowego roku też jakoś nie mogę się zebrać, pojeżdżę 2 dni i znów 2 tygodnie przerwy czyżby przesilenie wiosenne

[nowosia]

Dziewczyny ja się dziś zmobilizowałam
22km zrobione - byłam mokra, a ile endorfinek mi przybyło
także wsiadajcie i pedałujcie!!!
do rowerów marsz!!!

[izotropia]

Przywitam się i ja, bo już jakiś czas tu zaglądam i siedzę cichutko ;-) Z rowerem pogodziłam się na nowo po bardzo długim czasie. Moim celem jest pozbycie się tłustego brzucha i mam nadzieję, że dodatkowym skutkiem będzie utrata kg. Kręcę już ze 2 tygodnie dodaję do tego brzuszki, wizualnie trochę widać efekt ale motywacja mi siadła po tym jak moja druga połówka rzekł, nie wiem czy to coś da bo nie schudnę jeżdżąc na rowerku stacjonarnym. Wkurzył mnie i powiedziałam żeby go schował do piwnicy bo bez sensu żebym jeździła jak nic nie zyskam...Dziś niby zauważył że brzuch mi zmalał ale ja niedowierzam mu, choć sama to widzę.. No odechciało mi się (( powiedzcie czy da się schudnąć? Przecież lepiej pedałować i oglądać TV niź tylko leżeć

[Martva]

Nie miałam absolutnie żadnych spadków czegokolwiek jeżdżąc na rowerku, nie mam też spadków tylko ćwicząc, więc dam sobie jeszcze jedną szansę i połączę te rzeczy.

[mirassh]

Napisane przez izotropia

Przywitam się i ja, bo już jakiś czas tu zaglądam i siedzę cichutko ;-) Z rowerem pogodziłam się na nowo po bardzo długim czasie. Moim celem jest pozbycie się tłustego brzucha i mam nadzieję, że dodatkowym skutkiem będzie utrata kg. Kręcę już ze 2 tygodnie dodaję do tego brzuszki, wizualnie trochę widać efekt ale motywacja mi siadła po tym jak moja druga połówka rzekł, nie wiem czy to coś da bo nie schudnę jeżdżąc na rowerku stacjonarnym. Wkurzył mnie i powiedziałam żeby go schował do piwnicy bo bez sensu żebym jeździła jak nic nie zyskam...Dziś niby zauważył że brzuch mi zmalał ale ja niedowierzam mu, choć sama to widzę.. No odechciało mi się (( powiedzcie czy da się schudnąć? Przecież lepiej pedałować i oglądać TV niź tylko leżeć

Kochana ! Ja na Twoim miejscu bym się mega zawzięła żeby pokazać drugiej połówce , że osiągnę cel mimo , że we mnie nie wierzy ! To właśnie największa motywacja ! Mój znowu jest obojętny czy jeździłam, czy tak jak teraz nie..
Ja mam teraz niestety przerwę w pedałowaniu ale jak pedałowałam 3 tygodnie to schudłam 3,5 kg i z brzucha ewidentnie spadło - każdy mi to mówił Dodawałam również brzuszki.
A czy da się schudnąć? Da się ! Moi rodzice przed moim ślubem zawzięli się i przez pół roku jeżdżąc schudli po 30 kg każdy ! Oczywiście plus zdrowe odżywianie i efektu jojo nie ma, wyglądają super i zdrowo

[nowosia]

dzisiaj 25 km wykręcone

[izotropia]

Napisane przez mirassh

Kochana ! Ja na Twoim miejscu bym się mega zawzięła żeby pokazać drugiej połówce , że osiągnę cel mimo , że we mnie nie wierzy ! To właśnie największa motywacja ! Mój znowu jest obojętny czy jeździłam, czy tak jak teraz nie..
Ja mam teraz niestety przerwę w pedałowaniu ale jak pedałowałam 3 tygodnie to schudłam 3,5 kg i z brzucha ewidentnie spadło - każdy mi to mówił Dodawałam również brzuszki.
A czy da się schudnąć? Da się ! Moi rodzice przed moim ślubem zawzięli się i przez pół roku jeżdżąc schudli po 30 kg każdy ! Oczywiście plus zdrowe odżywianie i efektu jojo nie ma, wyglądają super i zdrowo

racja, udowodnię, że da się! już ubyło mi 2kg... i brzucha jest mniej, tak jednak to widać
moim założeniem jest minimum 35min 5 razy w tygodniu dziś 50min = 27km chyba wolno jeżdżę bo ok 30-35km/h czasem szybciej ale mniejsza o szczegóły jakoś wierzę tylko w czas jaki pokazuje mi wyświetlacz, bo kcal to chyba jakoś uśredniony liczy i tego się trzymam, że ważny czas jazdy później brzuszki, proste,skośne i odwrócone ;-) oby to nadal spadało i było coś widać

[Martva]

Też wierzę tylko w czas, bo mój rowerek dystans i szybkość to pokazuje chyba w chińskich kilometrach :P O kaloriach nie wspominając.

[mirassh]

ja też patrzę na czas bo te kcal u mnie jak pokazuje to jakaś maniana :P

IZOTROPIA - nie jeździsz wolno ja np jeżdżę środnio ok 27-28 km/h a chudłam każde tempo jest dobre ! Ja się mobilizuję i wracam do pedałowania, za moment wsiadam ! Do lata coraz bliżej więc po ciążowe kg a zwłaszcza brzuszek trzeba zgubić

[izotropia]

Napisane przez mirassh

ja też patrzę na czas bo te kcal u mnie jak pokazuje to jakaś maniana :P

IZOTROPIA - nie jeździsz wolno ja np jeżdżę środnio ok 27-28 km/h a chudłam każde tempo jest dobre ! Ja się mobilizuję i wracam do pedałowania, za moment wsiadam ! Do lata coraz bliżej więc po ciążowe kg a zwłaszcza brzuszek trzeba zgubić

heh też sobie to powtarzam, dziś miałam dzień przerwy ze względu na początek @ a jutro zależy od samopoczucia... ale spokojnie wrócę na rower

[vanessa1781]

wczoraj 50 min
dziś nic - nie chce mi się

[Mariquita91]

Witajcie i ja dołączam!
Od dzisiaj mam rowerek i od dzisiaj zaczynam jeździć.
Przejechałam 30 minut, 2 razy po 15 minut, co wychodzi łącznie 8,6 km, kalorii według mojego komputerka z rowerka spaliłam ponad 120, ale nie wiem czy od dobrze chodzi czy nie, bo dużo czytałam, że one często kłamią.

Może polecicie mi jakiś sprawdzony kalkulator w internecie?
Chciałabym zapisywać wszystko w zeszycie no i kalorie też, by mi się przydały.

Po jakim czasie Wy widziałyście efekty?
Jaką prędkością jeździcie?