|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#2281 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 201
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Tak sobie was czytam i tak sobie mysle ze czasem chyba mylimy pojęcia i kazda dolegliwosc zwiazana z brzuszkiem nazywamy kolką. Mysle ze kolka zwiazana jest z niedojrzaloscia ukladu pokarmowego i zadna dieta na to nie pomoze, bo nie ma to zwiazku z tym co mama zjadla. Przemawia za tym chocby fakt ze dzieci na mm tez miewaja kolki, a poza tym one wystepuja raczej codziennie i w dodatku o tych samych porach najczesciej. Co innego jak dziec ma wzdęcia czy bole brzuszka uwienczone nadmiarem bąkow i brzydka kupą, albo wymiotuje. To juz nie jest kolka i zapewne ma związek z reakcją na jakis produkt zjedzony przez mame i wtedy trzeba to wyeliminowac z diety. Podsumowujac - miejmy na uwadze ze nie kazdy bol brzuszka to kolka . Ale sie wymądrzyłam
![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
#2282 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Pl
Wiadomości: 1 285
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
dobrze, ze to juz za Toba i wszystko z Wami ok.Kurcze dziewczyny zobaczcie ile jest tu opisow porodow i ile bylo z komplikacjami. Strasznie duzo, a przeciez kazda z nas dbala o siebie w ciazy i byla pod stala kontrola lekarska....Masakra. |
|
|
|
|
#2283 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Dagmara rany, przeżyłas swoje
Całe szczęście, ze wszystko skończyło się dobrze. Ile punktów dostał Borys? Shizu jak Emil był malutki i imprezował regularnie od 1 do 4 to oglądałam w tym czasie seriale Ale on był wtedy prosty w obsłudze, lezenie na piersi albo na moich kolanach mu wystarczało.
__________________
|
|
|
|
#2284 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
najważniejsze, że wszystko już za Wami
__________________
16.06.2012
|
|
|
|
|
#2285 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 815
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
kurcze pogoda do dooopy a myslalam zeby sprobowac z mala na spacer isc (pierwszy raz bez TZta)
__________________
sent from iphone
|
|
|
|
#2286 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
o masz to współczuję
nowe zastosowanie cycka: worek treningowy do walenia łapką lub głową
__________________
16.06.2012
|
|
|
|
#2287 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 057
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
|
|
|
|
|
#2288 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: opolskie
Wiadomości: 523
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
|
|
|
|
|
#2289 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#2290 | |
|
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 309
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
|
|
|
|
#2291 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 3 806
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Wpadam tylko na chwilkę. Mieliśmy dzisiaj wyjść do domu, ale mały ma bardzo silną anemię, cały czas śpi i nie ma sił. Będą mu znów zakładać welflon (dopiero co usunięty) i podawać kroplówkę . Ale w tym tyg. na pewno wyjdziemy ze szpitala (w końcu).
Nauczyłam się zakładać sondę do żołądka, pielęgnacji itp. Najlepsze jest to że chcieliśmy załatwić pielęgniarkę aby po wyjściu ze szpitala mieć na kogo liczyć gdybym sobie nie radziła ale żadna po usłyszeniu że chodzi o dziecko karmione przez sondę nie chce się podjąć. Mam wrażenie że wszystko na mojej głowie... Myślałam że szpital da nam namiary do poradni specjalistycznych- a tu teraz się dowiaduję że mamy sobie wszystko załatwiać sami - czyli skierowanie od lekarza pediatry i szukać na własną rękę. Gdy spytałam o poradnie dla dzieci kamionych przez sondę nie byli w stanie mi udzielić informacji... ręce opadają. Jak na razie udało mi się ustalić wizytę w ośrodku wczesnej interwencji w Dębicy (wizyta w piątek) i u neurologa w Tarnowie (termin za miesiąc) Załatwiłam też prywatną rehabilitacje dla Krzysia. Została mi poradnia żywienia -jak na razie bez rezultatów... Krzyś niestety ma bardzo niskie napięcie mięśniowe - czasem płaczę jak widzę jak bardzo stara się jeść przez butelkę (buzia pracuje) ale nie ma na tyle sił by coś z tego wyszło... Raz udało się 50 ml u pani rehabilitantki ale potem spał cały dzień, sporadycznie to rezultaty 5-15 ml. Krzyś jest bardzo dzielnym i grzecznym dzieckiem i nawet nie wiedziałam że można tak kochać dziecko... tym trudniej patrzeć na jego cierpienie. Rozmawialiśmy z neurologiem teraz w szpitalu i on twierdzi że choroby Krzysia powstały na skutek urazów okołoporodowych. Tydzień przed cc byłam 4 dni w szpitalu na obserwacji bo źle się czułam i miałam przez 2 dni ciśnienie 140/100. W szpitalu miałam już normalne ciśnienie - pielęgniarki jak przychodziły mi mierzyć to się śmiały z mego "niby nadciśnienia" wpisanego w kartę. USG zrobili mi tylko raz przy przyjęciu, dostałam kilka kroplówek z mg i puścili bez badań do domu. Nie wiem dlaczego nie zrobili mi chociaż przepływów - pamiętam że lekarz spytał tylko podczas usg czy palę papierosy... Rodzina twierdzi że to zaniedbanie obowiązków i warto skonsultować się z innymi lekarzami i jeżeli ktoś jeszcze potwierdzi że to wina szpitala założyć sprawę. Tylko nie wiem czy warto i czy mam silne podstawy by skierować sprawę do Sadu.
__________________
|
|
|
|
#2292 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
maruda jesteście mega dzielni. Cudownie, ze już niedługo będziesz miec w końcu Krzysia w domu.
Bez sensu, ze wszystko musisz załatwiać sama Przyszły w końcu wyniki badań genetycznych?
__________________
|
|
|
|
#2293 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 3 806
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
Tak. Lekarz stwierdził że przyczyna chorób Krzysia to na pewno nie leży po stronie genetycznej bo z tym wszystko ok.
__________________
|
|
|
|
|
#2294 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Francja
Wiadomości: 314
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
To jest przerazajace, ale wydaje mi sie, ze wiele sytuacji wynika z ignorancji lekarzy, poloznych...Lepiej wyjsc z zalozenia, ze kobieta w ciazy to histeryczka ( np. Iwantyou pisala jakzostala potraktowana na poczatku, teraz Maruda pisze o obrazeniach okoloporodowych wynikajacych prawdopodobnie z zaniedbania). Ja podobno mialam porod ksiazkowy, a tak jak pisalam, do swojej dyspozycji caly czas 4 lekarzy ( rodzilam w szpitalu panstwowym). Mysle, ze w Polsce byloby trudno o taki komfort. |
|
|
|
|
#2295 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 057
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
Na państwową służbe zdrowia cieżko liczyć, chodzimy prywatnie, chuchamy dmuchamy jak możemy, a na końcu jedna zła decyzja decyduje o życiu naszym i naszych dzieci.
|
|
|
|
|
#2296 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: in the middle of nowhere
Wiadomości: 2 093
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Oczywiście wróciłam do domu. Zajechaliśmy do szpitala, poleżeliśmy półtorej godziny pod ktg, i jak tylko usłyszałam serduszkowe łubu dubu, to młody zaczął kopać tak że nie tylko czułam, ale i widziałam to przez brzuch. Co było wogóle fenomenalne, bo do tej pory ruszający się brzuch widziałam tylko kilka razy - dzięki mojemu łożysku na przedniej ścianie
Potem lekarz spędził z dobre pół godziny ucząc nas praktycznie, jak sprawić żeby mały się poruszał. W tej chwili kładę się na lewym boku co godzinę, układam nogi na piłce, piję lodowatą wodę i uzyskuję odpowiedź od łaskawego Mikołaja praktycznie zawsze. Oczywiście proponowali nam żebyśmy zostali, ale jak już się uspokoiłam i poczułam że kopie, to zachciało mi się do domu. Przykaz jest codziennie pojawiać się na ktg "na wszelki wypadek", ale powiedzieli że w tej chwili jedynym powodem do jakichkolwiek zmartwień jest fakt że ja słabo czuję ruchy dziecka, bo wszystkie wyniki są idealne. A moje słabe czucie ruchów prawdopodobnie jest efektem tego, że łożysko jest z przodu. Dodatkowo doktorek powiedział że jest coraz mniej wód - że ich ilość powoli zbliża się do dolnej granicy normy, co też ma znaczenie dla wyczuwania ruchów. Plan jest taki że TŻ wieczorem wraca z pracy i jedziemy na ktg, i tak codziennie dopóki syn mój nie zdecyduje się zakończyć tego cyrku - lub ja nie zdecyduję za niego. Jeszcze mnie dzisiaj ludzie on internetu wku***li na maksa - mieli w ciągu trzech tygodni zamontować mi kabelek z magicznym internecikiem w domu, trzy tygodnie mijają dzisiaj, specjalnie wyszłam z domu coby odbębnić obowiązkowy spacer i dowiedzieć się co z moim superszybkim internetem, i usłyszałam że jeszcze "tydzień, może dwa" Pięknie dziękuję za banany. Na pocieszenie zjadłam na śniadanie budyń bananowy, i zaraz go poprawię pomidorówką ![]() Na dodatek miałam chore sny - śni mi się w kółko że dziecko się rodzi i mówi że mnie nie lubi ![]() Wiecie, zaszłam w tę ciążę pełna optymizmu, wierzyłam że nic złego mnie nie spotka, a dolegliwości ciążowe będą mi obce, bo przecież biologicznie jestem w idealnym wieku na dziecko, jestem wysportowana, zdrowa jak koń, zdrowo się odżywiam, dbam o siebie... Miałam nie mieć nudności - rura pali mnie od lipca nieprzerwanie. Miałam nie utyć powyżej normy - plus 20 kg and still counting. Miałam nie mieć rozstępów, bo codziennie się masuję i używam w cholerę drogich kosmetyków antyrozstępowo-nawilżających - ha ha ha. Miałam się nie użalać nad sobą - za każdym razem jak wstaję z łóżka/fotela/wysiadam z auta, stękam jakbym rodziła i błagam o szybką egzekucję. Miały mi nogi nie puchnąć - mieszczę się tylko w buty emu, ale wciągnięcie ich wymaga już trochę wysiłku, same już gładko nie wchodzą. I, co najważniejsze - to miała być bezproblemowa ciąża fizjologiczna - w sumie wieczornych pozaprogramowych wizyt w szpitalu zaliczyłam już pięć, bo "nie czuję ruchów". Z dzieckiem wg badań wszystko jest w porządku, a ja czuję się jak ostatnia panikara i wariatka. Najgorsze jest to, że to wszystko wygląda z mojego punktu widzenia jak czeski film - jakby mnie ktoś gdzieś w jakimś szpitalu potraktował jak panikującą wariatkę, tak "po polskiemu", chyba poczułabym się mocniej związana z rzeczywistością. Wszyscy są mili, słuchają uważnie co mówię o swoich obawach, i dokładnie wszystko sprawdzają. Czuję się jak wariat któremu wszyscy potakują, bo przecież nikt nie będzie dyskutował z wariatem
__________________
W czasach powszechnego i nieograniczonego dostępu do informacji, ignorancja to kwestia wyboru. |
|
|
|
#2297 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 201
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#2298 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: in the middle of nowhere
Wiadomości: 2 093
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Marudo czytam o tym jaki Krzyś jest dzielny i wszelkie moje marudzenie wietrzeje mi z głowy. Trzymam za niego i za Was wielkie, tłuste kciuki.
Jeśli to co się stało jest efektem tego, że ktoś nie dopełnił swoich obowiązków, to warto - chociażby po to, żeby przed takim zaniedbaniem uchronić inne dzieci.
__________________
W czasach powszechnego i nieograniczonego dostępu do informacji, ignorancja to kwestia wyboru. |
|
|
|
#2299 | |||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Oslo
Wiadomości: 531
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ---------- Cytat:
__________________
28.02.2011:ksiadz :http://www.suwaczki.com/tickers/c55fs65gkig2xlf5.png |
|||
|
|
|
#2300 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 3 806
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Wnerwili mnie. Od tyg. czekamy na konsultacje okulistyczną (mały ma zapalenie spojówek) i jak na razie nikt się nie pojawił mimo wielokrotnego przypominania (może będzie w środę). Dzisiaj miał mieć robione usg brzuszka i główki i też nic bo wzięli inne dzieciaczki a mój Krzyś na dzisiaj się nie załapał.
A w piątek było mówione że dzisiaj wyjdziemy. a coś widzę że jak do końca tyg. się załapiemy to będzie dobrze. A tylko te badania nas tutaj jeszcze trzymają, boję się że przez ten czas mały coś złapie - przeszedł już tutaj zakażenie bakteryjne, podejrzenie zapalenia płuc i gronkowca . (obecnie na oddziale jest epidemia wirusowego zapalenia płuc itp.)
__________________
|
|
|
|
#2301 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Oslo
Wiadomości: 531
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
mi mama dokąłdnie poradziła stosować tak jak puder i pomoglo w ciągu 48h a mała była bardzo obsypana
__________________
28.02.2011:ksiadz :http://www.suwaczki.com/tickers/c55fs65gkig2xlf5.png |
|
|
|
#2302 | ||
|
Zadomowienie
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
co do "oczekiwań" u mnie było podobnie ![]() Najlepiej było z założeniem.... że przytyję max. 10 kg.. taaaaa....... ![]() Cytat:
Jesteście bardzo silni! za Krzysia Nam dziś zostaje tylko balkon.... a od jutra zaczynam "naukę" schodzenia z 3go piętra z wózkiem...
__________________
Niebo jest limitem...! ________Włosomaniaczka 9.01.14 Zuzanka 1.03.18 Igusia |
||
|
|
|
#2303 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Oslo
Wiadomości: 531
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Mąż wrocił do pracy, mała ladnie przespała całą noc, obudziła się o 5 i później miala jakies 15minutowe drzemki do teraz. Usnęła ładnie i mocno chciałam się położyć koło niej i nadespać następną noc ale kurde nie usnę... A jak się nie zdrzemne to pewnie odpadnę w nocy a nie chce budzić teraz męża w nocy żeby był w miarę wyspany do pracy. jeszcze pół biedy jakby mała budziła się tylko na karmienie i przebranie a ona w nocy robi sobie godzinne lub półtoragodzinne przerwy. W normalnych warunkach poszłabym spac ok 18-19 a mąż zająłby się małą ale dziś na 19 musimy iść do księdza. Mąż załatwiał wczoraj termin chrzcin ksiądz mówi że spoko zrobi kiedy będziemy chcieli ale musi mnie zobaczyć i ogólnie z nami pogadać i że mamy byc na 19 dziś w kościele. wkurzylam się bo mógłby facet pomyślec ze mmay 2,5 tygodniowe dziecko które rządzi się swoimi prawami o godzinie 19 to zwykle ją kąpiemy, wyciszamy i kładziemy spać o ile nie cierpi na bole brzuszka bo wtedy to już ryczy kilka godzin.
A i z nowości wczoraj zaliczyliśmy pierwszą kąpiel bez płaczu! temperatuta wody 37,5 a pokój nagrzalam do 35 stopni przy 30 zwykle był płacz i było jej zimno po wyjęciu z wanienki
__________________
28.02.2011:ksiadz :http://www.suwaczki.com/tickers/c55fs65gkig2xlf5.png |
|
|
|
#2304 |
|
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 309
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Maruda dobrze,że wyjdziecie w końcu do domu. Ale nie fajnie,że tak wszystko na twojej głowie. Trzymam kciuki,żeby było coraz lepiej!
Roane niech już ten synuś wychodzi!
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
|
|
|
#2305 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Oslo
Wiadomości: 531
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
__________________
28.02.2011:ksiadz :http://www.suwaczki.com/tickers/c55fs65gkig2xlf5.png |
|
|
|
|
#2306 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
poduszka już była u mnie też
__________________
16.06.2012
|
|
|
|
#2307 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Dresden
Wiadomości: 787
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Maruda- ja cały czas podziwiam cię jaka ty silna i dzielna jesteś. Kciuki trzymamy wszyscy nadal. I fajnie ,że wreszcie wyjdziecie do domu. Zawsze to lepiej niż szpital.
Roane- jak widzisz wszystko jest w porządku. Dobrze ,że będziesz codziennie jeździć na kontrolę.Będziesz spokojniejsza. U mnie teraz norma co 2 dni. A od środy też codziennie. Już niedługo i dzieciaczki będą z nami
__________________
|
|
|
|
#2308 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
![]() Cytat:
Dagmara jestem w szoku
__________________
ŻONA MAMA LENKI |
||
|
|
|
#2309 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Oslo
Wiadomości: 531
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
I jeszcze jedno pytanie : zapisujecie sobie godziny karmienia? Ja tak jest mi łatwiej wtedy zorganizować dzień tzn mała je mniej więcej co 2-3h więc wiem ile mi czasu zostało np żeby się wykąpac czy zjeść coś, poza tym jak małą czasem coś boli np brzuszek to wsadza piąstki do buzi i wydaje mi się wtedy że jest glodna i ona wtedy tez lubi na cycu siedzieć a nie jest to spowodowane głodem tylko bolem ona chyba w taki sposób chce sobie ulżyć w cierpieniu na ból najlepszy cycek... i jak np wiem że pół godziny wcześniej jadła powiedzmy 20minut to teraz glodna nie jest i daję jej wtedy smoczka, szczególnie gdy przy dostawieniu do piersi possie chwilę i się jej tylko ulewa to co zje. No i własnie nauczyłam się zapisywac te pory i tego pilnuję oczywiście traktuje czas karmienia umownie nie rozliczam małej co do minuty i karmie ja na rządanie a teść jak ostatnio dowiedział się że zapisujemy godziny karmienia to wręcz mnie wyśmial, poczułam się trochę głupio, no ale w sumie to chyba moja sprawa co robie i co ułatwia mi życie.
__________________
28.02.2011:ksiadz :http://www.suwaczki.com/tickers/c55fs65gkig2xlf5.png |
|
|
|
#2310 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
To co piszesz o "pomocy" ze strony służby zdrowia jest straszne- zostawiają człowieka samemu sobie i martw się Co do zaniedbań - jeśli zbierzesz materiał dowodowy to czemu masz nie iśc do sądu? Na pewno będzie to trochę trwało ale jeśli wygrasz (a na pewno tak) to zasądzone odszkodowanie na pweno przyda się na leki, rehabilitację itp bo znając nasz system opieki zdrowotnej nikt Ci nic nie da a terminy będą za 10 lat. co do miłości do dziecka- fakt miłości matki nie da się z niczym porównać - jest tak wielka i tak bezgraniczna, że też nie wiedziałam, że takie uczucie istnieje trzymam za Was kciuki i mocno przytulam
__________________
16.06.2012
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:59.






Nie wiem czy sie komuś przyda, ale chyba musze sie "wygadać "
dobrze, ze to juz za Toba i wszystko z Wami ok.
Ale on był wtedy prosty w obsłudze, lezenie na piersi albo na moich kolanach mu wystarczało.
16.06.2012
sent from iphone







Na państwową służbe zdrowia cieżko liczyć, chodzimy prywatnie, chuchamy dmuchamy jak możemy, a na końcu jedna zła decyzja decyduje o życiu naszym i naszych dzieci.



za Krzysia 

