Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6

[Trisdom]

Napisane przez frogutka

Dziewczyny od kilku godzin mam jakiś dziwny, mocny ból kłujący podbrzusza-na środku i po prawej. Chodzę zgięta w pół, bo wyprostować się nie mogę, boli przy siedzeniu w każdej pozycji właściwie, przy nawet delikatnym uciskaniu Co to Miała któraś z Was tak
Brzuch nie jest bardzo twardy. Ból jest raczej stały, jednolity, więc chyba nie skurcze. Młoda się rusza, co prawda słabo i leniwie.

Jak sie mała w czasie tego bólu rusza, to nie są skurcze na pewno.

Napisane przez marima

jak dobrze, że jestem sama z małym i nie słucham codziennie cudownych rad wg teściowej mały ciągle jest głodny, a ja przecież widzę i wiem ile i jak często mały je, a cyc nie jest leklarstwem na każde zakwilenie, pomruczeć to sobie może i bez powodu ale nic się nie odzywałam tylko obróciłam wszystko w żart i mówię do małego "jaka ta mama jest niedobra, pożal się na mamę" itd ale się w duchu nieźle zdenerwowałam

napierdziela mnie ostatnio kręgosłup, że momentami ciezko mi się zająć małym echh, staram się delikatnie ćwiczyć na kręgosłup, zobaczymy czy to coś pomoże

Biedactwo
Kręgosłup może bolec, bo sie wszystko przestawia po ciąży do pozycji wyjściowej.
A teściową sie nie przejmuj.

Miałam właśnie 5 dzisiaj telefon/SMS z pytaniem "Czy już jesteś na porodówce/ Jak się czujesz?" AAAAAAAAAAA Dzisiaj za taką troskę mogę pogryźć. Ja wiem, że sie wszyscy martwią, interesują i chca dobrze, ale robia to zwykle kobiety, które wiedza, jak inna kobieta czuje się przed porodem- "Do bańki".

dla potrzebujących. Trzeba by listę na następny tydzień stworzyć powoli.
Agunia- w piątek??

[111kicia111]

Hej dziewczyny!
Dziekuje za gratulacje i miłe słowa.
Od rana próbuje cos Wam odpisać ale co sie zabiore to albo mały mi sie budzi a to inne obowiązki domowe wiec wybaczcie.

Nie wiem czemu ale Dawidek najchetnie to by siedział ciagle na cycu. Daje mu smoczek zeby sie troche zaspokoił bo ciagle buzką szuka cyca. Wydaje mi sie ze trzeba będzie go dokarmiać tak tez sugerowała nam pediatra.
Noc tez mielismy cięzką- 2razy po dwie godzinki snu a potem wstawał co godzinę. Pociumciał cyca i zasypał przy nim. Staram się go rozbudzac bardziej jak go przewijam i wtedy potrafi zjesc duzo i wtedy spi 2-3 godziny. Bez rozbudzania je chwilke przysypia i budzi sie za godzinkę. Może doswiadczone mamusi coś mi poradza? Może cos robię zle?
Dzisiaj w dzień spał juz ładnie po 3 godzinki.

Co do nakładek na sutki to mi sie przydały w szpitalu. Mały był karmiony mm i nie umiał chwycić sutka. Nameczyliśmy sie strasznie i dopiero nakładki nas uratowały. Korzystałam z nich może 3 dni bo mały pózniej zaczał juz łapać cyca sam ale było warto je kupic.

Współczuje dziewczynom które sie tak męcza przepowiadaczami i złym samopoczuciem. Ciesze sie ze mam juz poród za soba. Teraz byłabym w 39tc i czekałabym z wami na poród. Najwazniejsze ze mój szkrab jest zdrowy.

Jeszcze miałam wam powiedziec ze jestem dumna z meza ze tak bardzo mi pomagał nim wyjechał za granice. Oboje zakochalismy sie w synku. Maz sie nim zajmował bardzo duzo kąpał, nosił do odbicia. Najgorzej było jak wyjezdzał bo wtedy popłakalismy sie jak dwa bobry. Jak on teraz bardzo musi tesknic za malutkim. Za niedługo zamierza wrócic na stałe do polski.

Pytała któras czy wybudzac dziecko w szpitalu do jedzenia. Dawidek przez pierwsza dobe duzo spał i to dobrze tak mówiły pielęgniarki. Nikt mi nie powiedział że w nastepne dni powinnam wybudzac dziecko co maksymalnie 3 godziny do jedzenia. I tak mały spadł mi bardzo duzo na wadze bo ponad 10% masy urodzeniowej (gdy dziecko tyle spadnie na wadze to nie moga wypuscic do domu). W nocy poprzedzajacej wyjscie ze szpitala tak małego karmiłam co 3 godzinki ze rano na wazeniu troszke podskoczył i moglismy wyjsc do domu z zaleceniem wybudzania do jedzenia co 3 godzinki.

[marima]

Napisane przez mmhym

Z czego to teściowa wymyśliła? Że jak dziecko płacze to głodne, tak? Czytałam na noworocznych, że niektórzy Tżi mają podobne pomysły Dobrze, że się nie przejmujesz - przecież Ty znasz swoje dziecko. A stosujecie smoczek?
Może mąż by Ci rozmasował te plecy? Jakaś maść rozgrzewająca i masaż i na pewno będzie lepiej

mały troszkę kwili i się pręży, mamy problemy z brzuszkiem, dokładnie z gazami i jest niespokojny,a ze niespokojny = głodny to wiecie smoczek używamy od czasu do czasu ale mały nie lubi

męża nie ma, więc próbuję sobie sama rozmasowywać, pomagają też troszkę gorący natrysk

właśnie dostałam nieświadomego cmokasa w policzek od mojego synka

[martorka]

Napisane przez frogutka

Dziewczyny od kilku godzin mam jakiś dziwny, mocny ból kłujący podbrzusza-na środku i po prawej. Chodzę zgięta w pół, bo wyprostować się nie mogę, boli przy siedzeniu w każdej pozycji właściwie, przy nawet delikatnym uciskaniu Co to Miała któraś z Was tak
Brzuch nie jest bardzo twardy. Ból jest raczej stały, jednolity, więc chyba nie skurcze. Młoda się rusza, co prawda słabo i leniwie.

Ja tak czasem mam, czasem jak mam wzdecia a czasem bez powodu.

Napisane przez marima

jak dobrze, że jestem sama z małym i nie słucham codziennie cudownych rad wg teściowej mały ciągle jest głodny, a ja przecież widzę i wiem ile i jak często mały je, a cyc nie jest leklarstwem na każde zakwilenie, pomruczeć to sobie może i bez powodu ale nic się nie odzywałam tylko obróciłam wszystko w żart i mówię do małego "jaka ta mama jest niedobra, pożal się na mamę" itd ale się w duchu nieźle zdenerwowałam

napierdziela mnie ostatnio kręgosłup, że momentami ciezko mi się zająć małym echh, staram się delikatnie ćwiczyć na kręgosłup, zobaczymy czy to coś pomoże

Zadroszcze, ale ciesz sie, ze nikt "Ci sie nie wtraca.

Ja wlasnie tak sie poklocialm z babcia, az sie poplakalam! a rzadko mi sie to zdarza, bo przyszla siostraz kolezanka i cos tam sobie gadamy i babcia weszla i zamilklysmy, i ta sie obrazila ze mamy sekrety, ze siosstry kolezanka siedzi obca i slucha a przed nia tajemnice. Zadne tajemnice, tylko kazdy ma chyba prawo do swoich spraw, nawet jak dotycza mojej mamy to ona nie musi o wszystkim wiedziec!!! i ona do mnie zebym uwazala jak sie wobec niej zachowuje, bo ona mi jest potrzebna! kur*a jak bym miala gdzie mieszkac to by mnie tu na bank nie bylo i sama bym sobie rownie dobrze poradzila. a nie ona mi wypomina, ze mi pomaga, nikt jej nie kaze-nie chche to nie. tylko ciekawe jakby jej bylo jakby sama mieszkala, zdurniala by sama bo sie przyzwyczaila, ze jestemy.
o nic ja juz nie poprosze chyba, ze nie bede miala wyjscia.

Ale jestem wsciekla!!!!!!!!

[monkaa321]

Hej
ja weekend u rodziców spędziłam i dopiero dzisiaj wracałam
w niedziele miałam jazdę próbną wózkiem, super się prowadzi a teraz tylko czeka aż go wypiore i będzie gotowy na małego
dostałam też dresik od babci ale taki duży (chyba na 1,5 roczku i to z różowymi dodatkami) a babcia mówi że on mały jest i za kilka miesięcy już Piotrusia będę w niego ubierać a to największe ubranko jakie do tej pory mamy

kicia gratuluję miesiąca
Ela, kate, mariolasl :kciuki: dla was

Napisane przez elunka88

3 days to go!!

Gianna M niech się wam już to skończy porodem

Napisane przez side85

A trzeba było się tak męczyć, głupie 200zł żałujesz bym ci przepowiedziała

Napisane przez magduś2

to już pewnie kwestia krótkiego czasu
a śmieszne jest to, że Ci mówią żeby spać z mężem jak Cię notorycznie coś boli...zastanawiam się skąd wziąć chęć na seks

Ty rozkładasz nogi i mówisz tż że ma sobie dobrze zrobić bo to dla Ciebie bardzo ważne

mmhym super kolaż ale najbardziej to widać powiększające się wcięcie na plecach

Napisane przez koziemleko

Poza tym powiem ci, że im bliżej porodu tym mój sutek przybiera coraz to normalniejszą postać

to może jak się urodzi maleństwo to już sobie samo z nią poradzi i Ci wyciągnie podczas ciumkania

Napisane przez ag9

Ja dziś po ostatniej wizycie w ciąży . było ktg - skurczy brak, szyjka długa jak na początku ciąży, mały dość wysoko, póki co się nie szykuje do wyjścia. Gin stwierdził, że do 5 marca powinnam wytrzymać.

Zostało mi 8 (!) dni...

do 5 marca!!
szaleńczo blisko już

frogutka za przeprowadzkę
ja bym zjadła to danio zanim tż się do niego dorwie

pola_m lubię oglądać Twoje zdjęcia, tak ładnie jest u was

Napisane przez paulina_radom

Hej
Ja po wizycie na szczęście to nie wody tylko jakaś cholerna infekcja.. i wyniki krwi też słabe rozwarcie się lekko zwiększyło dziecię ułożone główką w dół i następna wizyta za dwa tygodnie

lecz się szybciutko i na porodówkę, może po tabletkach maluszek stwierdzi że droga wolna czas wychodzić

[Ela87]

My od wczoraj w domu. Moj organizm jest tak wykonczony operacja i niejedzeniem, ze jestem padnieta Przynajmniej sie wysypiam, bo mala wstaje co 2-3 godziny na karmienie. Ciagle odciagam mleko.laktatorem, bo cyca nie.chce i przyznam,ze chyba zaczyna mi.to pasowac mleko odciagniete, wiec jak chce mi sie siku podczas karmienia, to zawsze jest tz. odnosze wrazenie, ze tz wiecej spedza czasu z mala no, ale pozwalam mu, Bo za 2 tyg wraca do pracy.
Dostal opieke 2 tyg. nad chorym czlonkiem czlonkiem rodziny po operacji. Wypisali mu .to w szpitalu bez problemu. Wprawdzie 80 proc platne, ale bardzo potrzebuje tzta teraz. Nie mam w ogole apetytu i zmuszam sie.do jedzenia, bo moglabym zjesc kromke na dzien i koniec, stad to moje oslabienie organizmu. W dzien jakos spac nie moge wiec leze i staram sie Was podczytywac.
Jutro ma przyjsc polozna i bedziemy probowac przystawiac, ale.nie mam juz parcia na karmienie cycem. Odciaganie tak, ale na samym przystawianiu mi nie zalezy. Mleko odciagniete zawsze mamy w zapasie, wiec moge sie isc w spokoju umyc, posprzatac, nawet do sklepu pojsc, bo tz przeciez sie mala zajmie. Dzis juz posprzatalismy i jestesmy ogarnieci :-P tz siedzi i gra na kompie. Ola spi, a ja leze i do Was pisze

Wspolczuje Wam dolegliwosci ciazowych naprawde. Ja nawet sobie zazdroszcze, ze mam to wszystko z glowy. Nie tesknie za ciaza... Czuje mega ulge, ze Ola jest juz ze mna cala i zdrowa.

Wiem, ze przed nami wiele nieprzespanych nocek, ciezkich dni bo tz w koncu wroci do pracy, ale jestem teraz bardzo szczesliwa.
dam opis porodu jak bedzie wolny komputer, albo jak wyciagne swoj, bo wczoraj schowalam mojego kompa, bo nie chce by mnie kusilo, a w sumie w telefonie tez mam neta :-P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[marima]

Napisane przez martorka

Zadroszcze, ale ciesz sie, ze nikt "Ci sie nie wtraca.

Ja wlasnie tak sie poklocialm z babcia, az sie poplakalam! a rzadko mi sie to zdarza, bo przyszla siostraz kolezanka i cos tam sobie gadamy i babcia weszla i zamilklysmy, i ta sie obrazila ze mamy sekrety, ze siosstry kolezanka siedzi obca i slucha a przed nia tajemnice. Zadne tajemnice, tylko kazdy ma chyba prawo do swoich spraw, nawet jak dotycza mojej mamy to ona nie musi o wszystkim wiedziec!!! i ona do mnie zebym uwazala jak sie wobec niej zachowuje, bo ona mi jest potrzebna! kur*a jak bym miala gdzie mieszkac to by mnie tu na bank nie bylo i sama bym sobie rownie dobrze poradzila. a nie ona mi wypomina, ze mi pomaga, nikt jej nie kaze-nie chche to nie. tylko ciekawe jakby jej bylo jakby sama mieszkala, zdurniala by sama bo sie przyzwyczaila, ze jestemy.
o nic ja juz nie poprosze chyba, ze nie bede miala wyjscia.

Ale jestem wsciekla!!!!!!!!

nie zazdroszczę

[monkaa321]

Napisane przez marima

jak dobrze, że jestem sama z małym i nie słucham codziennie cudownych rad wg teściowej mały ciągle jest głodny, a ja przecież widzę i wiem ile i jak często mały je, a cyc nie jest leklarstwem na każde zakwilenie, pomruczeć to sobie może i bez powodu ale nic się nie odzywałam tylko obróciłam wszystko w żart i mówię do małego "jaka ta mama jest niedobra, pożal się na mamę" itd ale się w duchu nieźle zdenerwowałam

napierdziela mnie ostatnio kręgosłup, że momentami ciezko mi się zająć małym echh, staram się delikatnie ćwiczyć na kręgosłup, zobaczymy czy to coś pomoże

dobrze zrobiłaś że nie "zareagowałaś" na słowa teściowej wierze, że takie gadanie może być niesamowicie denerwujące, szczególnie że inni nie znają dziecka tak dobrze jak my, więc się wymądrzać potrafią ale nie koniecznie mogą mieć rację. Rób tak jak do tej pory.
Co do pleców to nie pomogę, bo chyba masaż byłby najlepszy ale jak tż daleko to tylko gorące prysznice zostają. Mam nadzieję że Ci szybko odpuści ból

Napisane przez marima

właśnie dostałam nieświadomego cmokasa w policzek od mojego synka

Napisane przez martorka

Ja wlasnie tak sie poklocialm z babcia, az sie poplakalam! a rzadko mi sie to zdarza, bo przyszla siostraz kolezanka i cos tam sobie gadamy i babcia weszla i zamilklysmy, i ta sie obrazila ze mamy sekrety, ze siosstry kolezanka siedzi obca i slucha a przed nia tajemnice. Zadne tajemnice, tylko kazdy ma chyba prawo do swoich spraw, nawet jak dotycza mojej mamy to ona nie musi o wszystkim wiedziec!!! i ona do mnie zebym uwazala jak sie wobec niej zachowuje, bo ona mi jest potrzebna! kur*a jak bym miala gdzie mieszkac to by mnie tu na bank nie bylo i sama bym sobie rownie dobrze poradzila. a nie ona mi wypomina, ze mi pomaga, nikt jej nie kaze-nie chche to nie. tylko ciekawe jakby jej bylo jakby sama mieszkala, zdurniala by sama bo sie przyzwyczaila, ze jestemy.
o nic ja juz nie poprosze chyba, ze nie bede miala wyjscia.

Ale jestem wsciekla!!!!!!!!

człowiek to czasem ma niedorzeczne pomysły
no rozumiem, że mogło to wyglądać dla babci dość obraźliwie bo nagle cisza zapada jak ona wchodzi, ale przecież często się zdarzają takie sytuacje więc mogła sobie dać spokój z robieniem Ci wyrzutów

[martorka]

Ona tak ma, niby to wiem i powinnam sie juz przyzwyczaic, ale nie moge no, nie moge... ona tak wszystko do siebie bierze...

[monkaa321]

kicia ja nie wiem co Ci doradzić żeby Dawidek jakoś chętniej ciągnął

Ela jak by nie było, masz laktator elektryczny to czasu wiele na odciągnięcie nie potrzebujesz. Szkoda że Olenka nie chce cyca. Wiem, że jest szansa na jej nauczenie tylko trzeba by na konsultacje z doradcą lakta. się skonsultować bo one mają jakieś takie butelki które wymuszają większą siłę ssania (czy coś takiego) dzięki czemu maluszek prędzej za cyca złapie. Ciesze się że mimo wszystko sobie jakoś radzicie korzystaj teraz z obecności tż ile wlezie

[koziemleko]

Napisane przez frogutka

Dziewczyny od kilku godzin mam jakiś dziwny, mocny ból kłujący podbrzusza-na środku i po prawej. Chodzę zgięta w pół, bo wyprostować się nie mogę, boli przy siedzeniu w każdej pozycji właściwie, przy nawet delikatnym uciskaniu Co to Miała któraś z Was tak
Brzuch nie jest bardzo twardy. Ból jest raczej stały, jednolity, więc chyba nie skurcze. Młoda się rusza, co prawda słabo i leniwie.

Mnie też nawiedza kłujący ból, ale przychodzi tylko na kilka sekund i szybko odchodzi
Może dziecko ci uciska na jakieś nerwy??

Napisane przez marima

jak dobrze, że jestem sama z małym i nie słucham codziennie cudownych rad wg teściowej mały ciągle jest głodny, a ja przecież widzę i wiem ile i jak często mały je, a cyc nie jest leklarstwem na każde zakwilenie, pomruczeć to sobie może i bez powodu ale nic się nie odzywałam tylko obróciłam wszystko w żart i mówię do małego "jaka ta mama jest niedobra, pożal się na mamę" itd ale się w duchu nieźle zdenerwowałam

napierdziela mnie ostatnio kręgosłup, że momentami ciezko mi się zająć małym echh, staram się delikatnie ćwiczyć na kręgosłup, zobaczymy czy to coś pomoże

Eh.... najgorsze co może być to jak ktoś się wtrąca

Proponuję wpuścić jednym uchem, a wypuścić drugim i zrobić po swojemu

Napisane przez 111kicia111

Hej dziewczyny!
Dziekuje za gratulacje i miłe słowa.
Od rana próbuje cos Wam odpisać ale co sie zabiore to albo mały mi sie budzi a to inne obowiązki domowe wiec wybaczcie.

Nie wiem czemu ale Dawidek najchetnie to by siedział ciagle na cycu. Daje mu smoczek zeby sie troche zaspokoił bo ciagle buzką szuka cyca. Wydaje mi sie ze trzeba będzie go dokarmiać tak tez sugerowała nam pediatra.
Noc tez mielismy cięzką- 2razy po dwie godzinki snu a potem wstawał co godzinę. Pociumciał cyca i zasypał przy nim. Staram się go rozbudzac bardziej jak go przewijam i wtedy potrafi zjesc duzo i wtedy spi 2-3 godziny. Bez rozbudzania je chwilke przysypia i budzi sie za godzinkę. Może doswiadczone mamusi coś mi poradza? Może cos robię zle?
Dzisiaj w dzień spał juz ładnie po 3 godzinki.

Co do nakładek na sutki to mi sie przydały w szpitalu. Mały był karmiony mm i nie umiał chwycić sutka. Nameczyliśmy sie strasznie i dopiero nakładki nas uratowały. Korzystałam z nich może 3 dni bo mały pózniej zaczał juz łapać cyca sam ale było warto je kupic.

Współczuje dziewczynom które sie tak męcza przepowiadaczami i złym samopoczuciem. Ciesze sie ze mam juz poród za soba. Teraz byłabym w 39tc i czekałabym z wami na poród. Najwazniejsze ze mój szkrab jest zdrowy.

Jeszcze miałam wam powiedziec ze jestem dumna z meza ze tak bardzo mi pomagał nim wyjechał za granice. Oboje zakochalismy sie w synku. Maz sie nim zajmował bardzo duzo kąpał, nosił do odbicia. Najgorzej było jak wyjezdzał bo wtedy popłakalismy sie jak dwa bobry. Jak on teraz bardzo musi tesknic za malutkim. Za niedługo zamierza wrócic na stałe do polski.

Pytała któras czy wybudzac dziecko w szpitalu do jedzenia. Dawidek przez pierwsza dobe duzo spał i to dobrze tak mówiły pielęgniarki. Nikt mi nie powiedział że w nastepne dni powinnam wybudzac dziecko co maksymalnie 3 godziny do jedzenia. I tak mały spadł mi bardzo duzo na wadze bo ponad 10% masy urodzeniowej (gdy dziecko tyle spadnie na wadze to nie moga wypuscic do domu). W nocy poprzedzajacej wyjscie ze szpitala tak małego karmiłam co 3 godzinki ze rano na wazeniu troszke podskoczył i moglismy wyjsc do domu z zaleceniem wybudzania do jedzenia co 3 godzinki.

Bardzo przydatne informacje Jesteś skarbnicą wiedzy

Napisane przez Ela87

My od wczoraj w domu. Moj organizm jest tak wykonczony operacja i niejedzeniem, ze jestem padnieta Przynajmniej sie wysypiam, bo mala wstaje co 2-3 godziny na karmienie. Ciagle odciagam mleko.laktatorem, bo cyca nie.chce i przyznam,ze chyba zaczyna mi.to pasowac mleko odciagniete, wiec jak chce mi sie siku podczas karmienia, to zawsze jest tz. odnosze wrazenie, ze tz wiecej spedza czasu z mala no, ale pozwalam mu, Bo za 2 tyg wraca do pracy.
Dostal opieke 2 tyg. nad chorym czlonkiem czlonkiem rodziny po operacji. Wypisali mu .to w szpitalu bez problemu. Wprawdzie 80 proc platne, ale bardzo potrzebuje tzta teraz. Nie mam w ogole apetytu i zmuszam sie.do jedzenia, bo moglabym zjesc kromke na dzien i koniec, stad to moje oslabienie organizmu. W dzien jakos spac nie moge wiec leze i staram sie Was podczytywac.
Jutro ma przyjsc polozna i bedziemy probowac przystawiac, ale.nie mam juz parcia na karmienie cycem. Odciaganie tak, ale na samym przystawianiu mi nie zalezy. Mleko odciagniete zawsze mamy w zapasie, wiec moge sie isc w spokoju umyc, posprzatac, nawet do sklepu pojsc, bo tz przeciez sie mala zajmie. Dzis juz posprzatalismy i jestesmy ogarnieci :-P tz siedzi i gra na kompie. Ola spi, a ja leze i do Was pisze

Wspolczuje Wam dolegliwosci ciazowych naprawde. Ja nawet sobie zazdroszcze, ze mam to wszystko z glowy. Nie tesknie za ciaza... Czuje mega ulge, ze Ola jest juz ze mna cala i zdrowa.

Wiem, ze przed nami wiele nieprzespanych nocek, ciezkich dni bo tz w koncu wroci do pracy, ale jestem teraz bardzo szczesliwa.
dam opis porodu jak bedzie wolny komputer, albo jak wyciagne swoj, bo wczoraj schowalam mojego kompa, bo nie chce by mnie kusilo, a w sumie w telefonie tez mam neta :-P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Musisz jeszcze odpocząć
Super się czyta takie pozytywne posty jak twój, fajnie sobie radzicie
Mnie przerażają te pierwsze dni, więc zazdroszczę trochę, że masz już je za sobą i możecie się docierać


Ja mam znowu mdłości Na szczęscie przechodzą jak zjem coś lekkiego

[teQiba]

Napisane przez martorka

Ja wlasnie tak sie poklocialm z babcia, az sie poplakalam! a rzadko mi sie to zdarza, bo przyszla siostraz kolezanka i cos tam sobie gadamy i babcia weszla i zamilklysmy, i ta sie obrazila ze mamy sekrety, ze siosstry kolezanka siedzi obca i slucha a przed nia tajemnice. Zadne tajemnice, tylko kazdy ma chyba prawo do swoich spraw, nawet jak dotycza mojej mamy to ona nie musi o wszystkim wiedziec!!! i ona do mnie zebym uwazala jak sie wobec niej zachowuje, bo ona mi jest potrzebna! kur*a jak bym miala gdzie mieszkac to by mnie tu na bank nie bylo i sama bym sobie rownie dobrze poradzila. a nie ona mi wypomina, ze mi pomaga, nikt jej nie kaze-nie chche to nie. tylko ciekawe jakby jej bylo jakby sama mieszkala, zdurniala by sama bo sie przyzwyczaila, ze jestemy.
o nic ja juz nie poprosze chyba, ze nie bede miala wyjscia.

Ale jestem wsciekla!!!!!!!!

Nie przejmuj sie - niech se pogada

Napisane przez Ela87

My od wczoraj w domu. Moj organizm jest tak wykonczony operacja i niejedzeniem, ze jestem padnieta Przynajmniej sie wysypiam, bo mala wstaje co 2-3 godziny na karmienie. Ciagle odciagam mleko.laktatorem, bo cyca nie.chce i przyznam,ze chyba zaczyna mi.to pasowac mleko odciagniete, wiec jak chce mi sie siku podczas karmienia, to zawsze jest tz. odnosze wrazenie, ze tz wiecej spedza czasu z mala no, ale pozwalam mu, Bo za 2 tyg wraca do pracy.
Dostal opieke 2 tyg. nad chorym czlonkiem czlonkiem rodziny po operacji. Wypisali mu .to w szpitalu bez problemu. Wprawdzie 80 proc platne, ale bardzo potrzebuje tzta teraz. Nie mam w ogole apetytu i zmuszam sie.do jedzenia, bo moglabym zjesc kromke na dzien i koniec, stad to moje oslabienie organizmu. W dzien jakos spac nie moge wiec leze i staram sie Was podczytywac.
Jutro ma przyjsc polozna i bedziemy probowac przystawiac, ale.nie mam juz parcia na karmienie cycem. Odciaganie tak, ale na samym przystawianiu mi nie zalezy. Mleko odciagniete zawsze mamy w zapasie, wiec moge sie isc w spokoju umyc, posprzatac, nawet do sklepu pojsc, bo tz przeciez sie mala zajmie. Dzis juz posprzatalismy i jestesmy ogarnieci :-P tz siedzi i gra na kompie. Ola spi, a ja leze i do Was pisze

Wspolczuje Wam dolegliwosci ciazowych naprawde. Ja nawet sobie zazdroszcze, ze mam to wszystko z glowy. Nie tesknie za ciaza... Czuje mega ulge, ze Ola jest juz ze mna cala i zdrowa.

Wiem, ze przed nami wiele nieprzespanych nocek, ciezkich dni bo tz w koncu wroci do pracy, ale jestem teraz bardzo szczesliwa.
dam opis porodu jak bedzie wolny komputer, albo jak wyciagne swoj, bo wczoraj schowalam mojego kompa, bo nie chce by mnie kusilo, a w sumie w telefonie tez mam neta :-P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Najwazniejsze ze Twoim pokarmem jest karmiona

Kurcze - nie sadzilam ze karmienie sprawia tyle problemow

[elunka88]

Napisane przez mona1

Dzień dobry
Ja wstałam dopiero przed chwilą chyba świadoma tego że moje życie niedługo się zmienii o 180 stopni wykorzystuję ostatnie chwile beztroski

korzystaj, korzystaj, bo ja miałam tyle planow na ten tydzien i dupa

Napisane przez Gianna M

Hej

Ja wczoraj w koncu skonczylam dzien na IP.Bol nie przechodzil a wrecz rozlewal sie na podbrzusze i plecy wiec pojechalismy. Ktg ok,tetno dziecka w porzadku,skurcze nieregularn i pojedyncze,co mnie w ogole zdziwilo bo ja wczoraj skrczy nie mialam tylko staly bol.Pan dr mnie zbadal plus masaz szyjki i pyta czy zycze sobie byc przyjeta na oddzial bo rozwarcie mam na ponad 3cm Wiec wprost pytam go czy to cos zmieni czy dostane cos zeby porod przyspieszyc,czy cos wiecej bedzie sie dzialo niz w domu a on mowi ze poki jest wszystko ok,dopoki wody sie nie sacza,tetno jest ok to bede czekac po prostu w szpitalu a niektorym sam pobyt tutaj pomaga

No to faktycznie mialas noc nieciekawa.

ale powiem Ci ze ja tez bym wolala jechac do domu. Trzymam kciuki zebys szybko miala z głowy

Napisane przez lutien

Jezu, jaka ja głodna byłam na porodówce! A jedyne, co mi pozwolili zjeść to lizaka Jak się po wszystkim już dorwałam do obiadu to w życiu mi tak nie smakowało jedzenie Do dziś pamiętam, co jadłam - kotlety z piersi kurczaka, ziemniaki i surówka z kapusty pekińskiej To nic, że już były zimne

musialas to pisac? tak mi sie zachcialo jesc ze masakra!

Napisane przez mmhym

Zdania na temat jedzenia, jak widzę, podzielone Więc pewnie lepiej coś zabrać i najwyżej zjeść po albo dokarmić męża


Wklejam swoje brzuszki - pardąsik za staniki

Brzuszka nie widzę, nadrabiam na telefonie.
Co do jedzenia-mam całe opakowanie batonikow od męża z niemiec

Napisane przez asialll

Kupujecie wcześniej osłonki na sutki? ja chciałam kupić bo w mojej małej mieścinie obawiam się że w aptece ni będzie wyboru a nie chciałabym kupić pierwszych lepszych a muszę bo moje brodawki nic się nie zmienily nadal są wklęsłe. Jakiej firmy polecacie może macie sprawdzone?

Ja kupilam, oczywiście korzystajac z faktu ze akurat szła wysylka z geminii ;- jakiej firmy- nie pamietam.

Napisane przez ag9

Powiedziałam o tym ginowi, to skomentował że będę wśród lekarzy, a ze stołu nie spadnę bo będę drętwa dowcipniś :

Napisane przez frogutka

My nadal w dwupaku, jakieś pojedyncze skurcze są i bóle/kłucia dołem brzucha, ale poza tym cisza i względny spokój.

Pośpiesz sie i dawaj na kosciuszki

Napisane przez Trisdom

Miałam właśnie 5 dzisiaj telefon/SMS z pytaniem "Czy już jesteś na porodówce/ Jak się czujesz?" AAAAAAAAAAA Dzisiaj za taką troskę mogę pogryźć. Ja wiem, że sie wszyscy martwią, interesują i chca dobrze, ale robia to zwykle kobiety, które wiedza, jak inna kobieta czuje się przed porodem- "Do bańki".

Mój rekord to chyba 7 sms i pytan na fb

Dobry wieczór ze szpitala
Usg pokazało za malo wod płodowych, w ciagu tygodnia powinnam urodzic... Jutro kroplowka z oksy, zobaczymy jak młody reaguje. I albo wywolujemy i próbujemy sn albo cc.
Jestem oczywiście zniesmaczona, bo chcialam duzo narobic w tym tygodniu i nie chce mi sie tu siedziec no i troche juz zaczynam sie bać chyba
Ale dziecko wyjątkowo grzeczne, poczekał na męża - wrocil dzisiaj o 9 rano


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 19:14 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------

Ela ściskam i korzystaj z męża

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mmhym]

111kicia111, ja nie pomogę w kwestii karmienia, ale mocno trzymam kciuki, żeby się unormowało Choć może to jakiś skok rozwojowy, bo Mały ma przeszło 4 tygodnie chyba, a w 5. zwykle jest. A to ponoć łączy się z kryzysem laktacyjnym. Poza tym skoro dzisiaj przesypia ładnie 3 godzinki co karmienie to znaczy, że zmierza ku dobremu

Napisane przez Ela87

My od wczoraj w domu. Moj organizm jest tak wykonczony operacja i niejedzeniem, ze jestem padnieta Przynajmniej sie wysypiam, bo mala wstaje co 2-3 godziny na karmienie. Ciagle odciagam mleko.laktatorem, bo cyca nie.chce i przyznam,ze chyba zaczyna mi.to pasowac mleko odciagniete, wiec jak chce mi sie siku podczas karmienia, to zawsze jest tz. odnosze wrazenie, ze tz wiecej spedza czasu z mala no, ale pozwalam mu, Bo za 2 tyg wraca do pracy.

Super, że tak doskonale sobie radzicie we trójkę Zmuś się tylko do lepszego jedzenia, bo to da Ci dużo więcej energii i odbije się na mleku Mam nadzieję, że karmienie pójdzie po twojej myśli

---------- Dopisano o 19:21 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------

Napisane przez elunka88

Dobry wieczór ze szpitala
Usg pokazało za malo wod płodowych, w ciagu tygodnia powinnam urodzic... Jutro kroplowka z oksy, zobaczymy jak młody reaguje. I albo wywolujemy i próbujemy sn albo cc.
Jestem oczywiście zniesmaczona, bo chcialam duzo narobic w tym tygodniu i nie chce mi sie tu siedziec no i troche juz zaczynam sie bać chyba
Ale dziecko wyjątkowo grzeczne, poczekał na męża - wrocil dzisiaj o 9 rano

Olaboga Za tydzień będziesz mieć syna!
Narobisz Kochana!
Trzymam mocno , żeby wszystko poszło po Twojej i lekarki myśli

[ag9]

Napisane przez elunka88

Dobry wieczór ze szpitala
Usg pokazało za malo wod płodowych, w ciagu tygodnia powinnam urodzic... Jutro kroplowka z oksy, zobaczymy jak młody reaguje. I albo wywolujemy i próbujemy sn albo cc.
Jestem oczywiście zniesmaczona, bo chcialam duzo narobic w tym tygodniu i nie chce mi sie tu siedziec no i troche juz zaczynam sie bać chyba
Ale dziecko wyjątkowo grzeczne, poczekał na męża - wrocil dzisiaj o 9 rano

No to cały bukiet dla Was!


Ela - fajnie że już w domu

Pamiętacie jak się ostatnio chwaliłam jak to mało przytyłam, a w 9 m-cu wcale? Otóż przez ostatni tydzień nadrobiłam 1,5 kg chociaż obstawiam że to przez wczorajszą ogromną pizzę... albo popsutą wagę u gina

Śmiać mi się chce z mojego TZa. Wczoraj olśniło go że jak będzie nas odbierał ze szpitala to będzie dzień kobiet, więc musi pamiętać żeby położnym po tulipanie kupić

[teQiba]

Napisane przez elunka88

Dobry wieczór ze szpitala
Usg pokazało za malo wod płodowych, w ciagu tygodnia powinnam urodzic... Jutro kroplowka z oksy, zobaczymy jak młody reaguje. I albo wywolujemy i próbujemy sn albo cc.
Jestem oczywiście zniesmaczona, bo chcialam duzo narobic w tym tygodniu i nie chce mi sie tu siedziec no i troche juz zaczynam sie bać chyba
Ale dziecko wyjątkowo grzeczne, poczekał na męża - wrocil dzisiaj o 9 rano

Czyli jednak wyjdziesz z Malym?
No to swietnie
Oj Ty pracusiu - wypoczywaj ile sie da, juz niedlugo bedziesz tulila synka
No i fajnie ze maz juz jest, a tak sie martwilas

[baja_86]

Ela dobrze, że Tż tak pomaga ci przy Oli mam nadzieje, że położna pomoże w przystawieniu, bo jednak karmienie z piersi jak już się człowiek nauczy jest wygodniejsze jak odciąganie.Trzymam kciuki za to żeby się udało.
I nie zapomnij dbać o siebie- jedź nawet jakbyś musiała się zmuszać-musisz mieć siły żeby dojść do siebie

Napisane przez elunka88

Dobry wieczór ze szpitala
Usg pokazało za malo wod płodowych, w ciagu tygodnia powinnam urodzic... Jutro kroplowka z oksy, zobaczymy jak młody reaguje. I albo wywolujemy i próbujemy sn albo cc.
Jestem oczywiście zniesmaczona, bo chcialam duzo narobic w tym tygodniu i nie chce mi sie tu siedziec no i troche juz zaczynam sie bać chyba
Ale dziecko wyjątkowo grzeczne, poczekał na męża - wrocil dzisiaj o 9 rano

Mikołajek grzeczny chłopak posłuchał rodziców i poczekał. No cóż mam nadzieję, że oksy zadziała i już niedługo mały będzie z wami, niech się to zdarzy szybciej niż później, bo ze strachu nogi zaciśniesz i koniec

[uparta8210]

111kicia111 jak ci Dawidek śpi w dzień po trzy godzinki to ja bym go na wieczór przetrzymała do okolic tej trzeciej godzinki dała jeść i na spanie. potem też bym patrzyła aby było bliżej tej trzeciej godzinki od ostatniego jedzonka i znowu karmienie, wiem że może to być trudne z początku dla niego i tym bardziej dla ciebie ale potem może by się przyzwyczaił.
Ja tak zrobiłam z córcią jak karmiłam, patrzyłam o której ją karmię a potem mniej więcej patrzyłam aby minęło 3 godzinki, bo sama już taka umęczona byłam tym wstawaniem w nocy że traciłam rachubę co mała chce ode mnie: czy jeść, czy zmienić pieluszkę czy po prostu chce się przytulić. Chodziłam jak naćpana, bo w dzień też chciałam aby wszystko było idealnie posprzątane, ugotowane, wyprasowane i tym sposobem potem chodziłam z oczami jak 5zł.
No nie wiem co bym mogła ci jeszcze doradzić

[BeautifulLie]

Paulina żeby Ci sie poprawiło. Mam nadzieję że dostałaś odpowiednie leki?

Kicia strasznie się cieszę że sobie radzisz świetnie

Martorka

Ela mam nadzieję że Ola jednak zechce cyca trzymam za Was dobrze ze tż jest przy Tobie chociaż odpoczniesz.

Elunka




Wysłane z telefonu...

[Castia]

elunka ooooo proszę!
no to bedzie się działo.a ja?
trzymam mocno kciukasy za was!!!!!!!

Ela grunt zebyscie obie były zadowolone - szczęsliwa mama to i szczęśliwe dziecko
nic na siłę

martorka szkoda nerwów

111kicia111 z tego co pamiętam to te pierwsze 3 miesiące to było takie wiszenie na cycu -niestety
mała też co pociągnęła to zaraz usypiała - ja jej nie dawałam spać bo za chwilę znowu chciała jeść - policzek jej masowałam i ssała
w nocy ładnie jadła, szybko i spała dalej - ale ponoć mleko nocne jest gęstsze i bardziej zaspokaja głód...? nie wiem tak gdzieś slyszałam
cyca traktowała jako usypiacza
jak tak myslę to koło 3 miesiąca wszystko się unormowało i jadła jak w zegarku co 3 h. w nocy wstawała o 1 i 5 a potem jadła o 9 rano
a Dawidek ssie smoczka? być może ma taka potrzebę ssania...

[Trisdom]

Elunka- na jutrzejszą oxy. No to Miki będzie niedługo z Wami

Ela- fajnie, że Tz się Wami tak do rze zajmuje. Najważniejsze, że Mała dostaje Twoje mleko. Może rzeczywiście położna sprzeda Ci dobre rady i się uda chociaż trochę Małą poprzystawiać. Chyba, że Ci rzeczywiście tak na tym nie zależy.

[mara86]

Napisane przez Ela87

My od wczoraj w domu. Moj organizm jest tak wykonczony operacja i niejedzeniem, ze jestem padnieta Przynajmniej sie wysypiam, bo mala wstaje co 2-3 godziny na karmienie. Ciagle odciagam mleko.laktatorem, bo cyca nie.chce i przyznam,ze chyba zaczyna mi.to pasowac mleko odciagniete, wiec jak chce mi sie siku podczas karmienia, to zawsze jest tz. odnosze wrazenie, ze tz wiecej spedza czasu z mala no, ale pozwalam mu, Bo za 2 tyg wraca do pracy.
Dostal opieke 2 tyg. nad chorym czlonkiem czlonkiem rodziny po operacji. Wypisali mu .to w szpitalu bez problemu. Wprawdzie 80 proc platne, ale bardzo potrzebuje tzta teraz. Nie mam w ogole apetytu i zmuszam sie.do jedzenia, bo moglabym zjesc kromke na dzien i koniec, stad to moje oslabienie organizmu. W dzien jakos spac nie moge wiec leze i staram sie Was podczytywac.
Jutro ma przyjsc polozna i bedziemy probowac przystawiac, ale.nie mam juz parcia na karmienie cycem. Odciaganie tak, ale na samym przystawianiu mi nie zalezy. Mleko odciagniete zawsze mamy w zapasie, wiec moge sie isc w spokoju umyc, posprzatac, nawet do sklepu pojsc, bo tz przeciez sie mala zajmie. Dzis juz posprzatalismy i jestesmy ogarnieci :-P tz siedzi i gra na kompie. Ola spi, a ja leze i do Was pisze

Wspolczuje Wam dolegliwosci ciazowych naprawde. Ja nawet sobie zazdroszcze, ze mam to wszystko z glowy. Nie tesknie za ciaza... Czuje mega ulge, ze Ola jest juz ze mna cala i zdrowa.

Wiem, ze przed nami wiele nieprzespanych nocek, ciezkich dni bo tz w koncu wroci do pracy, ale jestem teraz bardzo szczesliwa.
dam opis porodu jak bedzie wolny komputer, albo jak wyciagne swoj, bo wczoraj schowalam mojego kompa, bo nie chce by mnie kusilo, a w sumie w telefonie tez mam neta :-P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Fajnie, że jesteś już w domciu Mam nadzieje, że szybko dojdziesz do siebie.

Sent from my C6903 using Wizaz Forum mobile app

[marima]

Elunka niedługo będziesz miała maluszka przy sobie

Ela mój mały nawet smoczka od butelki w szpitalu nie chciał ssać, o piersi już nawet nie wspominając, pomogło żmudne ciągłe przystawianie do cyca, mleczko masz więc tylko mała musi załapać o co kaman z cycem

kicia mój mały też w dzień potrafi bite 3 godziny przespać, w nocy budzi się znacznie częściej, mam nadzieję że niedługo się to unormujekazali mi go karmić na żądanie i tak też robię, ciężko byłoby mi go przetrzymać w nocy, bo byłaby niezła histeria

nakładki na sutki kupiłam, leżą nieużyte w komodzie, jakoś tak nie byłam przekonana i wolałam małego nie uczyć i karmić zmasakrowanym bolącym sutem, bolało przez kilka pociągnięc, potem już ok

[asienka213]

hej

nadrobie was po moich serialach
Teraz tylko melduje sie po wizycie i normalnie nie uwierzycie - wiem ile wazy moje dziecko - cale 2 kg o dziwo nawet sie go nie spytalam, bedac przekonana ze znow mi powie, odpowiednio do wieku ciazy A tu dyktowal dziewczynie jakies parametry to slyszalam I jeszcze pytal ja ile wazyla na poprzedniej wizycie i okazalo sie ze tylko 1200g Wiec ladnie przybrala, a ja zylam w nieswiadomosci i dobrze, bo nie mialam czasu nie martwic poza tym ktg mialam tym razem na siedzaco, zelazo ladnie podskoczylo, wszystko inne ok aaa i ulozona glowkowo

[elunka88]

Napisane przez ag9

Pamiętacie jak się ostatnio chwaliłam jak to mało przytyłam, a w 9 m-cu wcale? Otóż przez ostatni tydzień nadrobiłam 1,5 kg chociaż obstawiam że to przez wczorajszą ogromną pizzę... albo popsutą wagę u gina :

Ja tez wlasnie duzo przybralam w ostatnich tygodniach więc obstawiam wodę, bo jadlam zdecydowanie mniej.

Napisane przez teQiba

Czyli jednak wyjdziesz z Malym?
No to swietnie
Oj Ty pracusiu - wypoczywaj ile sie da, juz niedlugo bedziesz tulila synka
No i fajnie ze maz juz jest, a tak sie martwilas

Z małym lozeczko nadal w kartonie

Napisane przez Castia

elunka ooooo proszę!
no to bedzie się działo.a ja?
trzymam mocno kciukasy za was!!!!!!!:

No co Ty? Jak sie gapilas to sie sama zebralam

Nie dociera do mnie, ze te słowa "wyjdziesz z maluszkiem" piszecie do mnie
Na sali Oprocz mnie 3 dziewczyny, które jutro mają mieć ta kroplówkę z oksy. Balonika bym wolala uniknąć, chodzi jedna dziewczyna z tym na korytarzu, nie za fajnie to wygląda


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mariolasl]

Napisane przez asialll

Kupujecie wcześniej osłonki na sutki? ja chciałam kupić bo w mojej małej mieścinie obawiam się że w aptece ni będzie wyboru a nie chciałabym kupić pierwszych lepszych a muszę bo moje brodawki nic się nie zmienily nadal są wklęsłe. Jakiej firmy polecacie może macie sprawdzone?

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

mmhm super będziesz miała pamiątkę! a najlepsze jest wygięcie kręgosłupa na każdym kolejnym zdjęciu

Ja polecam avent średnie.



Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[BeautifulLie]

Asienka święto narodowe




Wysłane z telefonu...

[marima]

Asienka za wagęmój mały też w tym wieku ciąży miał 2 kg

[teQiba]

Napisane przez asienka213

hej

nadrobie was po moich serialach
Teraz tylko melduje sie po wizycie i normalnie nie uwierzycie - wiem ile wazy moje dziecko - cale 2 kg o dziwo nawet sie go nie spytalam, bedac przekonana ze znow mi powie, odpowiednio do wieku ciazy A tu dyktowal dziewczynie jakies parametry to slyszalam I jeszcze pytal ja ile wazyla na poprzedniej wizycie i okazalo sie ze tylko 1200g Wiec ladnie przybrala, a ja zylam w nieswiadomosci i dobrze, bo nie mialam czasu nie martwic poza tym ktg mialam tym razem na siedzaco, zelazo ladnie podskoczylo, wszystko inne ok aaa i ulozona glowkowo

Swietne wiesci
Ja tez zawsze wykorzystywalam to ze dyktowal asystentce, tylko dzieki temu wiedzialam ile maly wazy itp

Napisane przez elunka88

Nie dociera do mnie, ze te słowa "wyjdziesz z maluszkiem" piszecie do mnie
Na sali Oprocz mnie 3 dziewczyny, które jutro mają mieć ta kroplówkę z oksy. Balonika bym wolala uniknąć, chodzi jedna dziewczyna z tym na korytarzu, nie za fajnie to wygląda

Do Ciebie, do Ciebie
Juz sie nie moge doczekac
A lozeczkiem na pewno TZ sie zajmie
Mam nadzieje ze bedziesz pierwsza z tych dziewczyn

[virginia]

Gianna M współczuję dolegliwości, trzymaj się dzielnie , a ja żebyś jak najszybciej się rozpakowała.

Napisane przez mmhym

Wklejam swoje brzuszki - pardąsik za staniki

Brzuszki super!!

Napisane przez nadzwyczajna

Cisnienie mam w normie. Dzis nawet puls mialam 88 to jak na mnie super. Ale mierze 2 razy dziennie na wszelki wypadek.
Moj gin mowil ze to nie jest zatrucie.

Uff, całe szczęście. Trzymaj się

Napisane przez ag9

Zostało mi 8 (!) dni...

O rany! Odliczanie czas zacząć!

Napisane przez Castia

virginia przytulam cię! bardzo mi przykro że masz taką a nie inną sytuację w rodzinie - naprawdę!
córeczka ci wszystko wynagrodzi! i będziesz miała kogo tulić i całować

Dziękuję . Dziś próbowałam z nimi trochę porozmawiać bo doszłam do wniosku, że chyba nie robią tego na złość, że im pewnie też jest ciężko itd. i próbowałam im przedstawić swój punkt widzenia itd. i mówiłam, że najgorsze co możemy zrobić to pozamykać się teraz w swoich pokojach i przestać się odzywać. Zobaczymy jak to będzie dalej, mam nadzieję, że choć trochę mnie zrozumieli...

Napisane przez pola_m

Odnośnie tego zakochania się w maluszku przez dziadków... ja myślę, ze jakas szansa jest. To dosyć typowe że surowi i niezbyt czuli rodzice bardzo łagodnieją jako dziadkowie...
Tak czy inaczej, z całego serca życzę, żeby Ci się poukładało
maleństwem

Dziękuję a pikniku zazdroszczę

Napisane przez frogutka

Dziewczyny od kilku godzin mam jakiś dziwny, mocny ból kłujący podbrzusza-na środku i po prawej. Chodzę zgięta w pół, bo wyprostować się nie mogę, boli przy siedzeniu w każdej pozycji właściwie, przy nawet delikatnym uciskaniu Co to Miała któraś z Was tak

Ja nawet jak miałam to najwyżej mnie 'pobolewało' więc Ci nie pomogę niestety.

martorka przykro mi z powodu kłótni z babcią, tak to już chyba jest jak się mieszka z kimś ale czasem niestety nie ma innej możliwości...

Napisane przez elunka88

Dobry wieczór ze szpitala
Usg pokazało za malo wod płodowych, w ciagu tygodnia powinnam urodzic... Jutro kroplowka z oksy, zobaczymy jak młody reaguje. I albo wywolujemy i próbujemy sn albo cc.

To chyba jesteś następna w kolejce . Trzymaj się dzielnie

asienka213 za udaną wizytę.

A do mnie jutro przychodzi położna .