Koty - część VIII - Strona 100 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-02-24, 18:02   #2971
Suvia
Zakorzenienie
 
Avatar Suvia
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 560
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez Vanilliee Pokaż wiadomość
Moj roczny kotek w sobote wpadl prawdopodobnie w sidła. Ma pokaleczone tylne łapki, jest caly obolaly, nie chodzi, stracił apetyt , nie zalatwia sie . Mieszkam w malej miejscowosci i dopiero w dzisiaj (pon.) moglam odwiedzic weterynarza. Moje najgorsze obawy sie sprawdzily, lekarz powiedzial, ze to kręgosłup, że ma niesprawna jedną tylną strone, nie ma czucia, do tego ma zacisniety pęcherz. Proponuje eutanazje.. powiedzial, ze mozna poczekać dzien i zobaczyc czy bedzie poprawa, dostal pare zastrzykow. Jezeli bedzie bez zmian, będzie namawiał do eutajazji. Kotek dopiero niedawno samodzielnie zjadl troche karmy i pil wode. POMOCY ! Czy to naprawdę jedyny sposob ?.. nie wiem czy będzie mnie stać na leczenie, jeszcze sie ucze, rodzice nie pracuja..; ((((((

bardzo trudna sytuacja, ale tak naprawdę to czego od nas oczekujesz, jakiej pomocy? Nikt tu nie wyleczy kota wirtualnie, nikt nie wystawi przez internet drugiej opinii.

Jeśli to jest możliwe to wyciągnij jakoś pieniądze spod ziemi i zabierz kota do innego weta, jeśli uważasz, ze ten zbagatelizowal sprawę (bo pytasz, czy to uśpienie zwierzaka to jedyny sposób, więc chyba temu lekarzowi nie dowierzasz, tak?).

no po prostu nie wiem, co innego tu napisać... podzwoń po gabinetach w okolicy, a nuż ktoś wyjątkowo zgodzi się na zejście z cen w takiej sytuacji. My też mieliśmy sytuację z kotem (ale obcym) złapanym w sidła i wet zszedł z cen, obie strony chciały po pierwsze pomoc obcemu kociakowi.





cholerne, cholerne sidła
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy.

~ Hank Moody

Edytowane przez Suvia
Czas edycji: 2014-02-24 o 18:03
Suvia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-24, 18:02   #2972
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez petenera Pokaż wiadomość
Przeczytałam o spanielce...
Jakby mój TŻ zbił naszego kota, to byłaby to ostatnia rzecz, którą zrobiłby pod wspólnym dachem.
Dziewczyna potem napisała, że facet znęcał się nad nią i bała się go opuścić. Wytłumaczyła mi w PW, że nie roztrząsała tematu psa, bo chciała napisać tylko o kasie, ale generalnie bardzo przeżyła i znęcanie się nad psem, i konieczność jego oddania.
Cytat:
Napisane przez petenera Pokaż wiadomość
A co do resztek obiadowych- muszę się Wam przyznać, że moi dziadkowie gotowali psom jedzenie i znajdowały się tam resztki po obiedzie. Zdrowe, czy nie, psy dziadków dożywały w szczęściu i przeważnie w zdrowiu nawet 16 lat.
Moja babcia na wsi żywi zwierzęta resztkami, kaszą i domowym kurczakiem. Nie podaje mleka. Dostaje 400 zł miesięcznie renty i nie stać jej na karmę, a mieszka sama, więc pies stróżujący w jej okolicy jest niezbędny. Nie kupię jej psom karmy, bo wolę dać pieniądze babci na masło i chleb.

Psy są generalnie zdrowe, choć jeden ma notorycznie biegunki. Drugi, łańcuchowy, ma spory wybieg i jest z niego często spuszczany, ale nie za często, bo jest dość agresywny, a babcia nie ma siły go ciągnąć na smyczy. Codziennie z obiadu mama zbiera skóry, chrząstki i mięso, mrozi i potem są zawożone dla piesków.

Koty żywiły się same albo dostawały mięsko z rosołu lub surowe kości z kurczaka. Głównie przychodziły na spanie na fotelu

Cóż, takie realia życia na wsi.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-24, 18:03   #2973
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez CzekoladowyMus Pokaż wiadomość
Dla mnie to niewykonalne zwlaszcza ze mam kwiaty, kota i papuge
Właśnie, miałam pytać: czy kot widział papugę?
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-24, 18:03   #2974
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez CzekoladowyMus Pokaż wiadomość
Mialam raczej na mysli psy brane do tzw szczekania na lancuch jedzace resztki obiadowe albo gorsze. A koty brane na wies ze schronisk/ogloszen i wrzucane do stodoly zamykane i niech sie zywia. Z laski dostana oczywiscie mleko albo kosci do obgryzenia w zupie. Zaje****e zycie
Tak, tak, domyśliłam się, że o taką "opiekę" Ci chodzi Jednak wolałam podkreślić, że nie każde "zwierzęcę" traktowanie zwierzęcia jest złe

Cytat:
Napisane przez stasiek Pokaż wiadomość
Mlody rano wpadl mi w kosmetyki, ktore staly na szafce, w koszyczku (!) wszystkie pozrzucal oczywiscie, podklad smashboxa rozbity na kawaleczki i wszystko upaprane no i z 30€ w plecy jestem A kotecek z zainteresowaniem ogladal, co to pospadalo

ja bym chciala jakies roslinki do domu, tylko jakie O wodnych myslalam, albo o tych powietrzych, co sie wiesza bez ziemi, bo kotecek przejawia ogromne zaintereowanie ziemia :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Dlatego kosmetyki się chowa A najlepiej wszystko U nas mało mają do zrzucania, wszystko po szafkach pochowane. Nie lubię jak coś leży tak o, do kurzenia się, a przy okazji koty nie mają jak nabroić. Jak chcę żeby sobie pobroiły kontrolowanie to otwieram im szafę i się wspinają.

Palmowate przypadkiem nie są dozwolone przy kotach? Coś tak czytałam. Ja mam jedną palmę w pokoju, ale wywozimy ją z powrotem do babci, nie mam szczęścia do roślin, wszystkie mi zdychają. A babcia to nawet z zapałki wyhoduje drzewo, z którego była zrobiona. Jej wszystko rośnie, kwitnie, odżywa. Każdego półmartwego kwiatka do niej wiozłam i po jakimś czasie był jak nowy Wywiozłam jukę, którą dostałam od TŻ-ta kilka lat temu w prezencie (nie lubię ciętych roślin, to dostałam śliczną doniczkową), bo dla kotów podobno trująca. A u babci ma lepiej niż u mnie, mogę ją odwiedzać i mieć pewność, że czuje się dobrze, nie to co u mnie podlewana raz na 3 tygodnie

Cytat:
Napisane przez petenera Pokaż wiadomość
Przeczytałam o spanielce...
Jakby mój TŻ zbił naszego kota, to byłaby to ostatnia rzecz, którą zrobiłby pod wspólnym dachem.

A co do resztek obiadowych- muszę się Wam przyznać, że moi dziadkowie gotowali psom jedzenie i znajdowały się tam resztki po obiedzie. Zdrowe, czy nie, psy dziadków dożywały w szczęściu i przeważnie w zdrowiu nawet 16 lat.
Sądzę, że jakby miał zbić kota to byś z nim już nie była, to się zwykle czuje czy ktoś ma na tyle rozumu Można być mało cierpliwym, ale jednak do przemocy wobec kogokolwiek dopuszczać się nie można. To nic nie rozwiązuje. Także wśród ludzi. Już lepiej pokrzyczeć

Pies z tego co wiem ma większą tolerancję na ludzkie jedzenie. Trawi też skrobie, nie to co kot. Wiadomo, najlepiej surowe mięso, odpowiedź na wszystko Ale jednak pies jest udomowionym zwierzęciem od tysięcy lat, a kot? Kot jeszcze dzikus taki. Delikatny żołądek ma do tego. Z kotem nie ryzykowałabym domowymi obiadkami.
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-24, 18:06   #2975
Suvia
Zakorzenienie
 
Avatar Suvia
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 560
Dot.: Koty - część VIII

jeszcze jedno - Vanilliee skąd jesteś?
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy.

~ Hank Moody
Suvia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-24, 18:07   #2976
CzekoladowyMus
Zadomowienie
 
Avatar CzekoladowyMus
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Wielkopolska, PN
Wiadomości: 1 117
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Dziewczyna potem napisała, że facet znęcał się nad nią i bała się go opuścić. Wytłumaczyła mi w PW, że nie roztrząsała tematu psa, bo chciała napisać tylko o kasie, ale generalnie bardzo przeżyła i znęcanie się nad psem, i konieczność jego oddania.

Moja babcia na wsi żywi zwierzęta resztkami, kaszą i domowym kurczakiem. Nie podaje mleka. Dostaje 400 zł miesięcznie renty i nie stać jej na karmę, a mieszka sama, więc pies stróżujący w jej okolicy jest niezbędny. Nie kupię jej psom karmy, bo wolę dać pieniądze babci na masło i chleb.

Psy są generalnie zdrowe, choć jeden ma notorycznie biegunki. Drugi, łańcuchowy, ma spory wybieg i jest z niego często spuszczany, ale nie za często, bo jest dość agresywny, a babcia nie ma siły go ciągnąć na smyczy. Codziennie z obiadu mama zbiera skóry, chrząstki i mięso, mrozi i potem są zawożone dla piesków.

Koty żywiły się same albo dostawały mięsko z rosołu lub surowe kości z kurczaka. Głównie przychodziły na spanie na fotelu

Cóż, takie realia życia na wsi.
Zaproponuj Babci moze jakis zasilek da sie zalatwic. 400zl renty to jest zart w bialy dzien.. nie wspominajac o chorobie i wykonywaniu samemu codziennych czynnosci..zasilek okresowy, socjalny cokolwiek. Tez mam ukochana babcie i ma b. Niska emeryture jakos trzeba zyc to prawda. Jak myslisz jaki moze byc powod czestych biegunek u tamtego psiaka? Zeby sie tylko nie odwodnil
__________________
25 październik 2o1or - AVONujemy
1o maj 2o12r - jeździmy
22 grudzień 2o12r -kochamy
_____________

http://papuzki.webd.pl/forum/index.php KLIK! chcesz się poradzić? FORUM O PAPUGACH

KOTY TO MIĘSOŻERCY!!!
-czytaj skład karmy
CzekoladowyMus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-24, 18:10   #2977
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez daktylek1987 Pokaż wiadomość
kot do niej przyczepiony też niczego sobie
Wiesz, kot był gratis
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-02-24, 18:13   #2978
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez ziazik Pokaż wiadomość
Zacytowałam akurat Ciebie, ale to taka ogólna refleksja (ktoś wcześniej też pisał, że nie chce zostawiać kotów nawet z zapewnioną opieką) - a nie myślałyście, że dobrze jest przyzwyczajać koty do różnych sytuacji? Nie przewidzicie wszystkiego, może się zdarzyć wypadek, pobyt w szpitalu, koty będą musiały zostać same, ktoś np. tylko raz dziennie do nich zajrzy? Może warto je jednak stopniowo przyzwyczajać, że muszą trochę pobyć same, najpierw na dobę, potem weekend, potem tydzień? i może warto zawczasu pomyśleć o osobie, która w awaryjnych sytuacjach jednak przyjdzie zająć się kotami, spróbować poznać taką osobę, nabrać zaufania? Ja mam kilka takich osób, z którymi jestem umówiona na opiekę w razie wu, w tym z moją opiekunką do kotów. I mam też jako opiekunka podpisane takie umowy, gdzie na razie tylko ogólnie zgadzamy się na współpracę, z myślą o tym, że jak będzie potrzeba to dadzą znać - ale już byłam na spotkaniu zapoznawczym, już wiem, gdzie co jest i w razie czego mogę podjąć opiekę.

tak wrzucam temat do przemyślenia - ja sama jestem straszną panikarą, jeśli chodzi o moje koty (dłuższe stażem kociary z wątku potwierdzą), ale nie wyobrażam sobie, że miałabym swoje np. wyjazdy podporządkowywać kotom Zapewniam im na ten czas opiekę i muszą sobie poradzić
Wiem o tym, wiem, że trzeba je przyzwyczajać do dłuższych nieobecności. Tylko one są dopiero miesiąc u nas, na szczęście do lata jeszcze sporo czasu, w lipcu będzie wyjazd. Także pół roku jeszcze. A są BARDZO rzadko same w domu, bo pracuję w domu i jak można się domyślić - 90% czasu ktoś jest w domu. Dlatego to może być troszkę cięższe niż w przypadku osób, których koty pozostają choć na 8 godzin same.
Najlepszym petsitterem byłaby dziewczyna mojego kumpla, kocha zwierzęta, Florki jak ją zobaczyły pierwszy raz to same do niej przybiegły i dawały się miziać, jak nikomu innemu. Potrafiła się z nimi cały wieczór bawić. Tylko ona nie ma takiej możliwości 2x dziennie przyjeżdżać, bo mieszka poza miastem i nie wiem czy codziennie miałaby czas wpaść. Ale spróbuję to z nią obgadać... Kumpel mieszka na przeciwko, jak będzie u niego mogliby wejść. Albo nawet on sam, choć Florki trochę się go obawiają, bo niezdarny jest i to usiądzie na jednej, to drugą nadepnie. Ale godny zaufania. No i z sąsiadką, ona mogłaby w razie "w" wejść i kuwetę uprzątnąć, dolać świeżej wody, dosypać karmy (już nawet na samej suchej by mogły być trzymane przez ten czas). One generalnie są bardzo do ludzi, więc nie martwię się o ich reakcję na wyjazd i innych ludzi. Tylko mnie będzie źle i będę myślała tylko co one robią i czy są dobrze pielęgnowane
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-24, 18:14   #2979
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość

Kwiaty - jakie kwiaty? Tzn. jakie są nietrujące dla kota i ładne? Za każdym razem jak biorę się za szukanie to słabo mi od tej ilości trujących i do dziś nie mam żadnego kwiatka odkąd mam koty...
Wszystko zależy od kubków smakowych kota : moje nie gustują w różach, hiacyntach, żonkilach i innych sezonowych .

W sumie... odkąd kilka lat temu Cham się zatruł, żadnych badyli już nie preferuje
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-24, 18:16   #2980
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez CzekoladowyMus Pokaż wiadomość
Zaproponuj Babci moze jakis zasilek da sie zalatwic. 400zl renty to jest zart w bialy dzien.. nie wspominajac o chorobie i wykonywaniu samemu codziennych czynnosci..zasilek okresowy, socjalny cokolwiek. Tez mam ukochana babcie i ma b. Niska emeryture jakos trzeba zyc to prawda. Jak myslisz jaki moze byc powod czestych biegunek u tamtego psiaka? Zeby sie tylko nie odwodnil
Babcia żyła z rolnictwa, ma pole, ogródek i mały, drewniany domek. Ziemniaki, inne warzywa, owoce, jajka i mąkę ma własne. Mój tato odwala za nią wszelkie roboty, jak do niej jeździ, ona tylko zajmuje się kurami, karmi psy i zbiera plony. Czasem mi się wydaje, że ma lepsze oko i większą siłę ode mnie, choć jest ode mnie mniejsza

Wet się dziwi, jakim cudem kilkunastoletni pies bez oka i z obgryzionymi uszami może być taki radosny, zdrowy i mieć gęste futro
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-24, 18:18   #2981
Suvia
Zakorzenienie
 
Avatar Suvia
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 560
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
Wszystko zależy od kubków smakowych kota : moje nie gustują w różach, hiacyntach, żonkilach i innych sezonowych .
Felut w żadnych nie gustuje, nie podżera kwiatków, nie zrzuca. Wazon ostatnio poszedł w drobny maczek, ale tam były sztuczne badylki

Za to lubi sobie wąchnąć
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Felut, kwiecie.jpg (61,1 KB, 15 załadowań)
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy.

~ Hank Moody
Suvia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-24, 18:19   #2982
Vanilliee
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 49
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez CzekoladowyMus Pokaż wiadomość
O moj Boze ...Jak to prawdopodobnie? Kto go znalazl? Gdzie byl i w jakiego rodzaju sidla?
Znajomej znajomej kot troche mlodszy wypadl z balkonu na 3pietrze. Pogruchotal kregoslup i ogolnie bylo ponoc niezaciekawie. Oczywiscie balkon niezabezpieczony kot niedopilnowany ..masakra. z tego co pamietam dalo sie brzada odratowac ale nie wiem jakie brzemie teraz dzwiga...i podzwignie przez to w przyszlosci.
Kobietko, skoro tak ciezko z pieniazkami moze zwroc sie do jakiejs fundacji..odwiedz innego weta ktory rownierz go zbada itd moze nie jest az tak zle
Moze niuniek chodzic o trzech lapkach ale ten kregoslup..pecherz..
Wszystkie urazy jakich doznal wskazuja na sidla.
Kotka znalazla mama przed domem, ktory prosil o pomoc lecz juz sie nie poruszal. Nie wiadomo jakiego rodzaju i kto go wypuścił, byc moze oprawca. Nie wiem nawet jak kotek wrócił do domu, skoro nie mogl sie poruszac, moze byl w szoku..
Vanilliee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-24, 18:20   #2983
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez CzekoladowyMus Pokaż wiadomość
Kot w przebraniu papugi: morda ma znow nawroty swierzbu ale moze sie uda wytepic na nowo tego dziada. Miaaau :p
Nie ma czasem przerośniętego dzioba?
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-24, 18:29   #2984
Vanilliee
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 49
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez Suvia Pokaż wiadomość
bardzo trudna sytuacja, ale tak naprawdę to czego od nas oczekujesz, jakiej pomocy? Nikt tu nie wyleczy kota wirtualnie, nikt nie wystawi przez internet drugiej opinii.

Jeśli to jest możliwe to wyciągnij jakoś pieniądze spod ziemi i zabierz kota do innego weta, jeśli uważasz, ze ten zbagatelizowal sprawę (bo pytasz, czy to uśpienie zwierzaka to jedyny sposób, więc chyba temu lekarzowi nie dowierzasz, tak?).

no po prostu nie wiem, co innego tu napisać... podzwoń po gabinetach w okolicy, a nuż ktoś wyjątkowo zgodzi się na zejście z cen w takiej sytuacji. My też mieliśmy sytuację z kotem (ale obcym) złapanym w sidła i wet zszedł z cen, obie strony chciały po pierwsze pomoc obcemu kociakowi.





cholerne, cholerne sidła


Rozumiem, ze nikt nie wystawi tu diagnozy, byc moze ktos mial lub slyszal o podobnym przypadku. Nie wiem czy lekarz zbyt szybko skreślił go na straty, poszedl na latwizne. Moze jest jakis inny ratunek, a o ktorym nie zostalam poinformowana .

Mieszkam ok 30 km od białegostoku
Vanilliee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-24, 18:30   #2985
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość

Moja babcia na wsi żywi zwierzęta resztkami, kaszą i domowym kurczakiem. Nie podaje mleka. Dostaje 400 zł miesięcznie renty i nie stać jej na karmę, a mieszka sama, więc pies stróżujący w jej okolicy jest niezbędny. Nie kupię jej psom karmy, bo wolę dać pieniądze babci na masło i chleb.

Psy są generalnie zdrowe, choć jeden ma notorycznie biegunki. Drugi, łańcuchowy, ma spory wybieg i jest z niego często spuszczany, ale nie za często, bo jest dość agresywny, a babcia nie ma siły go ciągnąć na smyczy. Codziennie z obiadu mama zbiera skóry, chrząstki i mięso, mrozi i potem są zawożone dla piesków.

Koty żywiły się same albo dostawały mięsko z rosołu lub surowe kości z kurczaka. Głównie przychodziły na spanie na fotelu

Cóż, takie realia życia na wsi.
Moja babcia żywi podobnie. Pies sąsiadów też był tak żywiony i nie miał grama kamienia nazębnego w przeciwieństwie do moich psów
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-24, 18:35   #2986
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez CzekoladowyMus Pokaż wiadomość
Dobrze byloby stworzyc taka stronke o mitach i faktach w zyciu kotow i psow, broszure najprosciej uswiadamiajaca ludzi i rozsylac gdzie sie da. Moze zrozumieliby co niektorzy ze pies nie nadaje sie do straszenia na lancuch a kot do lapania myszy (np zywych i zarobaczonych)
taa, tylko czasem już mi się odechciewa, bo jak niedawno pisalam, nawet dość młodzi ludzie mogą wpaść np. na pomysł- o, rozmnożę sobie kotkę, bo tak

Cytat:
Napisane przez Vanilliee Pokaż wiadomość
Moj roczny kotek w sobote wpadl prawdopodobnie w sidła. Ma pokaleczone tylne łapki, jest caly obolaly, nie chodzi, stracił apetyt , nie zalatwia sie . Mieszkam w malej miejscowosci i dopiero w dzisiaj (pon.) moglam odwiedzic weterynarza. Moje najgorsze obawy sie sprawdzily, lekarz powiedzial, ze to kręgosłup, że ma niesprawna jedną tylną strone, nie ma czucia, do tego ma zacisniety pęcherz. Proponuje eutanazje.. powiedzial, ze mozna poczekać dzien i zobaczyc czy bedzie poprawa, dostal pare zastrzykow. Jezeli bedzie bez zmian, będzie namawiał do eutajazji. Kotek dopiero niedawno samodzielnie zjadl troche karmy i pil wode. POMOCY ! Czy to naprawdę jedyny sposob ?.. nie wiem czy będzie mnie stać na leczenie, jeszcze sie ucze, rodzice nie pracuja..; ((((((
Cytat:
Napisane przez Vanilliee Pokaż wiadomość
Wszystkie urazy jakich doznal wskazuja na sidla.
Kotka znalazla mama przed domem, ktory prosil o pomoc lecz juz sie nie poruszal. Nie wiadomo jakiego rodzaju i kto go wypuścił, byc moze oprawca. Nie wiem nawet jak kotek wrócił do domu, skoro nie mogl sie poruszac, moze byl w szoku..
napisz na forum miau, tam często dziewczyny się mobilizują i pomagają sobie finansowo. Koty to twardziele, jest szansa, że kot wydobrzeje, ale musi być leczony, trzeba mu opróżniać pęcherz itd, bo inaczej nie będzie miał szans A może poszukaj jakiejś fundacji działającej w Twojej okolicy, Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami np.? Albo poproś w lecznicy o rozłożenie płatności na raty? Możesz wystawić jakieś cegiełki na aukcję charytatywną...
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-24, 18:42   #2987
Suvia
Zakorzenienie
 
Avatar Suvia
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 560
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez Vanilliee Pokaż wiadomość
Rozumiem, ze nikt nie wystawi tu diagnozy, byc moze ktos mial lub slyszal o podobnym przypadku. Nie wiem czy lekarz zbyt szybko skreślił go na straty, poszedl na latwizne. Moze jest jakis inny ratunek, a o ktorym nie zostalam poinformowana .

Mieszkam ok 30 km od białegostoku
no dobra, rozumiesz, a wciąż wracamy do punktu wyjścia. o tym co jeszcze można zrobić powie Ci ewentualnie inny lekarz

"podobnych przypadków" są pewnie miliony, z tym, że każda kość/narząd może być pogruchotana inaczej, a to robi różnicę

---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ----------

Cytat:
Napisane przez esfira Pokaż wiadomość
Albo poproś w lecznicy o rozłożenie płatności na raty?
oo, fajny pomysł, nigdy mi nie przyszedł do głowy, a może sie zawsze przydać taka opcja
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy.

~ Hank Moody
Suvia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-24, 18:43   #2988
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Koty - część VIII

ja bym sugerowała zmianę weta. RTG to chyba też by się przydało.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-24, 18:53   #2989
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
ja bym sugerowała zmianę weta. RTG to chyba też by się przydało.
no to też, ale jeśli autorka mieszka 30 km od Białegostoku, może jeszcze bez samochodu, to raczej o zmianie weta można sobie pomarzyć. Kot naprawdę moze wyjść z tego, teraz jest świeżo po urazie, ale jak zejdzie obrzęk, to czucie może mu w dużym stopniu wrócić. No tylko trzeba dać mu szansę... Jeśli kot nie dostanie pomocy, to moze rzeczywiście lepiej go uśpić, niż czekać, aż sam umrze
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-24, 18:56   #2990
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Koty - część VIII

co tu więcej dodać? Wszystko w rękach właścicielki kota.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-24, 19:01   #2991
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Koty - część VIII

Pisz do jakiś fundacji, może pomogą. Nie wiem, a nikt, naprawdę NIKT nie może pomóc finansowo? Zupełnie nikt, zero, nul? I nie możesz zmienić weta, dojechać do innego, poprosić kogoś o podwózkę jeśli nie masz jak dojechać, pojechać PKSem, cokolwiek?

Możecie zerknąć na tą karmę? http://www.kuchniapupila.pl/kot/karm...ult,p441915629 Z ciekawości, co w niej może być, jak nie ma wypisanych zbóż w składzie?
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-24, 19:20   #2992
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez Suvia Pokaż wiadomość
Felut w żadnych nie gustuje, nie podżera kwiatków, nie zrzuca. Wazon ostatnio poszedł w drobny maczek, ale tam były sztuczne badylki

Za to lubi sobie wąchnąć
W mojej rodzinie zwierzęta bardzo lubią wąchać kwiaty Albo... jeść
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg cham kwiaty (1).jpg (65,1 KB, 5 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg cham kwiaty (2).jpg (35,7 KB, 7 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg cham kwiaty (3).jpg (32,9 KB, 9 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Czarnuch.jpg (94,9 KB, 8 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Szaruś.jpg (86,7 KB, 9 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Majlo.jpg (107,7 KB, 4 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Melman.jpg (61,4 KB, 5 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Lalka.jpg (78,9 KB, 6 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Hultaj.jpg (86,1 KB, 7 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Nimfy.jpg (278,0 KB, 5 załadowań)
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-24, 19:24   #2993
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez Suvia Pokaż wiadomość
szlag mję trafił

autentycznie, pierwsze co hodowca/fundacja/schronisko powinno robić przed wydaniem zwierzaka, to testy psychologiczne
To jest nowy troll, którego nie ma za co zbanować . Testy psychologiczne mogłyby być też przed rejestracją na wizażu .
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-02-24, 19:26   #2994
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: Koty - część VIII

Przyszla wiosna i sie zaczelo: zagionione, poranione koty Za chwile beda niechciane kocieta do pozbycia
Na wsi zawsze bardziej mi szkoda psa niz kota. Kot cos upoluje, ktos mu cos rzuci. Da sobie rade. A taki pies na lancuchu? Jest zdany na laske i nielaske wlascicieli Ja nie mialam dziadkow na wsi, ale jak poznalam meza, u jego dziadkow zobaczylam psa na lancuchu. Co to byl za widok Nie chcialam tam jezdzic, az pies zdechl. Podobno ze starosci... Balam sie do niego nawet podejsc. Zawsze wsciekle ujadal. Byl brudny, skoltuniony, stare futro wisialo na nim jak podarty korzuch Nigdy nie byl na spacerze. Mial krotki lancuch i zalatwial sie za buda. Ciesze sie, ze juz tam nie ma psa.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-24, 19:27   #2995
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Koty - część VIII

Drugie najlepsze, jak pozuje

Na szczęście nie mam ręki do kwiatów, a takich kolorowych, kwitnących to nie lubię nawet, tylko zielone, więc Florkom nic nie grozi

Jak często i jakiej wielkości (np. porównując do owoców, śliwka, jabłko, itp.) siku robią Wasze koty? Może głupie pytanie, ale jestem ogromnie ciekawa
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-24, 19:28   #2996
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
W mojej rodzinie zwierzęta bardzo lubią wąchać kwiaty Albo... jeść
Cham-koneser kwiatow
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-24, 19:30   #2997
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez ziazik Pokaż wiadomość
tak wrzucam temat do przemyślenia - ja sama jestem straszną panikarą, jeśli chodzi o moje koty (dłuższe stażem kociary z wątku potwierdzą), ale nie wyobrażam sobie, że miałabym swoje np. wyjazdy podporządkowywać kotom Zapewniam im na ten czas opiekę i muszą sobie poradzić
Ty panikarą? No weeź .
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-24, 19:31   #2998
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
Drugie najlepsze, jak pozuje

Na szczęście nie mam ręki do kwiatów, a takich kolorowych, kwitnących to nie lubię nawet, tylko zielone, więc Florkom nic nie grozi

Jak często i jakiej wielkości (np. porównując do owoców, śliwka, jabłko, itp.) siku robią Wasze koty? Może głupie pytanie, ale jestem ogromnie ciekawa
My mamy akwarium I tyle jesli chodzi o kwiaty dostepne dla kotow. Woda je skutecznie odstrasza od grzebania w zwirku

A siku to chyba zalezy od zwirku. U nas jest Bedek i sa brzoskwinie albo jablka, sredniej wielkosci Po dzisiejszej nocy bylo jakos malo, ale i przy jedzeniu wybrzydzaja.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-24, 19:33   #2999
Suvia
Zakorzenienie
 
Avatar Suvia
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 560
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
W mojej rodzinie zwierzęta bardzo lubią wąchać kwiaty Albo... jeść
a cóż to za czarno - biały kawaler?? z białymi skarpetkami, kołnierzykiem i częścia pyszczka??

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
To jest nowy troll, którego nie ma za co zbanować . Testy psychologiczne mogłyby być też przed rejestracją na wizażu .

nowy -stary, czy nowy-nowy. jest jakis wątek romantyczny w historii tego użytkownika?
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy.

~ Hank Moody
Suvia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-24, 19:37   #3000
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Koty - część VIII

Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
My mamy akwarium I tyle jesli chodzi o kwiaty dostepne dla kotow. Woda je skutecznie odstrasza od grzebania w zwirku

A siku to chyba zalezy od zwirku. U nas jest Bedek i sa brzoskwinie albo jablka, sredniej wielkosci Po dzisiejszej nocy bylo jakos malo, ale i przy jedzeniu wybrzydzaja.
No tak, w sumie racja z tym żwirkiem, to może jakiś właściciel Cat's Besta by się wypowiedział? Lub innego, który podobne "kulki" tworzy Chyba, że Twój jest taki, bo jak widzę moje podobne siku robią. Florka mniejsze od Bis, zwykle średnie jabłka, a Bis takie duże, że czasem się na łopatkę nie mieszczą I tak ze 3 razy dziennie.
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-04-10 10:30:47


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:20.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.